Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE Capitol Punishment PPV (spoilery/komentarze/karta)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Truth w tej walce pokazał że dużo mu brakuje chociażby del Rio czy The Miza

 

Kolego zastanów się co piszesz bo stawianie Miza wyżej od R-Trutha jeśli chodzi o ring to seppuku.A wiek nic do tego nie ma bo od Miza to nawet Ric Flair obecnie nie odstępuje.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.

  • Odpowiedzi 228
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Peck

    15

  • hadaszyszek

    12

  • MJ

    12

  • menelag1

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cytat:

Truth w tej walce pokazał że dużo mu brakuje chociażby del Rio czy The Miza

 

 

Kolego zastanów się co piszesz bo stawianie Miza wyżej od R-Trutha jeśli chodzi o ring to seppuku.A wiek nic do tego nie ma bo od Miza to nawet Ric Flair obecnie nie odstępuje.

PH93 ma racje...przecież Ron ma 39 lat, to jak oceniać mieliśmy HBK czy Undertakerem w tym wieku :lol: . BŁAGAM!!!

ale żeby nie było za słodko, ostatnia zła walka Prawy miała miejsce z MAsonem Ryanem, ewidentnie się nie kleiła i wyszła chujowo...na pewno przez wiek tego czarnoskórego:)

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dokładnie...bo Mason Ryan wykonywał wszystko idealnie i znakomicie prowadził "Prawdę"

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  48
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Truth w tej walce pokazał że dużo mu brakuje chociażby del Rio czy The Miza

 

Kolego zastanów się co piszesz bo stawianie Miza wyżej od R-Trutha jeśli chodzi o ring to seppuku.A wiek nic do tego nie ma bo od Miza to nawet Ric Flair obecnie nie odstępuje.

 

 

no może z tym wiekiem przesadziłem, ale no kurwa przecież widać jak radzi czy nawet już radził sobie Miz w main eventach a jak teraz Truth. Podpushowali go ładnie, pomysł z heel turnem mega, ale już w ringu tak nie błyszczy.

Mr.Mateuszek - 17.11.08-09.04.10 RIP

PPWF - 11.03.2008-04.10.2010 RIP

 

http://chomikuj.pl/xMateuszekx

4611212574d4e8f935ade2.jpg


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Truth w tej walce pokazał że dużo mu brakuje chociażby del Rio czy The Miza

 

Kolego zastanów się co piszesz bo stawianie Miza wyżej od R-Trutha jeśli chodzi o ring to seppuku.A wiek nic do tego nie ma bo od Miza to nawet Ric Flair obecnie nie odstępuje.

 

 

no może z tym wiekiem przesadziłem, ale no kurwa przecież widać jak radzi czy nawet już radził sobie Miz w main eventach a jak teraz Truth. Podpushowali go ładnie, pomysł z heel turnem mega, ale już w ringu tak nie błyszczy.

 

To wg Ciebie Miz w ringu błyszczał/błyszczy?

I'm just driven by anger

  • Posty:  48
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Truth w tej walce pokazał że dużo mu brakuje chociażby del Rio czy The Miza

 

Kolego zastanów się co piszesz bo stawianie Miza wyżej od R-Trutha jeśli chodzi o ring to seppuku.A wiek nic do tego nie ma bo od Miza to nawet Ric Flair obecnie nie odstępuje.

 

 

no może z tym wiekiem przesadziłem, ale no kurwa przecież widać jak radzi czy nawet już radził sobie Miz w main eventach a jak teraz Truth. Podpushowali go ładnie, pomysł z heel turnem mega, ale już w ringu tak nie błyszczy.

 

To wg Ciebie Miz w ringu błyszczał/błyszczy?

 

 

na tle Trutha tak.

Mr.Mateuszek - 17.11.08-09.04.10 RIP

PPWF - 11.03.2008-04.10.2010 RIP

 

http://chomikuj.pl/xMateuszekx

4611212574d4e8f935ade2.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

na tle Trutha tak.

Mizanin po Khalim i Ryanie wykręca najgorsze pojedynki w federacji. Jedyne co zapamiętałem z jego movesetu to ddt z kolan, skok na oponenta w narożniku i... jeszcze ten backbreaker z neckbreakerem połączony. I koniec. Dalej ma już tylko finisher.

 

Jego pojedynek z Alexem to był przecież cały czas powolny brawl. Szanuję zdanie każdego, no ale kurde, Miz na pewno nie jest w ringu lepszy od Trutha. I na pewno nie błyszczy na jego tle...

I należałoby wszystko zacząć od tego, że Mizanin W OGÓLE nie błyszczy na niczyim tle jeżeli o ring skillsy chodzi.

 

[ Dodano: 2011-06-24, 09:35 ]

A, jeszcze jedno. Przyczyny słabej walki Trutha w Main Evencie upatrywałbym bardziej w debilnym bookingu (znowu Jaś przez 95% czasu cierpi męki i tortury i nagle zmartwychwstaje ku uciesze całej dzieciarni), a ciężko się prowadzi pojedynek kiedy Twój oponent ma cały czas leżeć. Main Eventem ta walka z pewnością być nie mogła i trzeba sobie jasno powiedzieć, że to był sleeper. Ale na pewno nie większy niż - na tej samej gali nomen omen - walka Miza z Rileyem.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  48
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

na tle Trutha tak.

 

[ Dodano: 2011-06-24, 09:35 ]

A, jeszcze jedno. Przyczyny słabej walki Trutha w Main Evencie upatrywałbym bardziej w debilnym bookingu (znowu Jaś przez 95% czasu cierpi męki i tortury i nagle zmartwychwstaje ku uciesze całej dzieciarni), a ciężko się prowadzi pojedynek kiedy Twój oponent ma cały czas leżeć. Main Eventem ta walka z pewnością być nie mogła i trzeba sobie jasno powiedzieć, że to był sleeper. Ale na pewno nie większy niż - na tej samej gali nomen omen - walka Miza z Rileyem.

 

No to też troche prawdy z tym bookingiem.

 

Ale zobacz sobie jaki run z pasem i jakie walki miał Miz! z Jo-Mo, Ortonem czy Ceną. Może nie były to dobre walki?

 

R-Truth mnie niczym nie zaskoczył na Capitol Punishment, bo tak zakładałem że Main event z jego udzialem będzie średni...

Mr.Mateuszek - 17.11.08-09.04.10 RIP

PPWF - 11.03.2008-04.10.2010 RIP

 

http://chomikuj.pl/xMateuszekx

4611212574d4e8f935ade2.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Miz dobrze prezentował się za mikrofonem. Problem tylko w tym, że teraz w tej materii Truth również go niszczy. Bo choć same mic skillsy ma gorsze, to i tak potrafi nimi tak operować i wymyślać tak zajebiste teksty, że nie raz niedowierzam, że to ten sam koleś, który trzy miesiące wcześniej był dla mnie kandydatem na jobbera na SuperStars.

 

Ale zobacz sobie jaki run z pasem i jakie walki miał Miz! z Jo-Mo, Ortonem czy Ceną. Może nie były to dobre walki?

Jedyna dobra walka w karierze Miza jaką sobie przypominam ostatnio to ta z początku roku z JoMo, Tables Match. Problem w tym, że cały ten pojedynek to była właśnie zasługa Morrisona, Miz nic od siebie przecież tam nie wniósł. Nie liczę też Triple Threat Steel Cage Matchu na Extreme Rules, gdzie również Main Event trzymał jakiś poziom TYLKO przez zajebistość Morrisona. Nie wiem co widzisz w walkach z Ortonem czy Ceną w jego wykonaniu, ale to również w większosci były przecież sleepery.

 

Ja bym powiedział, że Killings.. hmm... ma umiejętności na to, by przystosować się do swojego oponenta i bookingu. Jeżeli jedno jest średnie, a drugie do dupy to nie dziwne, że dostaliśmy tak słabą walkę. Tyle, że właśnie najmniejszą winą obarczałbym za nią Rona. Gdy miał JoMo kręcił z nim coś bardzo fajnego i osobiście nie mogę się doczekać, kiedy John wróci, bo wtedy Truth będzie Ci mógł udowodnić, że jest lepszy w ringu niż Ci się wydaje. Jak sam wspomniałeś wcześniej, nie oglądasz tygodniówek. Może spróbuj chociaż skróty - przekonasz się może czemu wszyscy tak kochają teraz tego R-Trutha ;) .

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bez wątpienia R-Truth ma swoje najlepsze czasy za sobą.(Polecam feud w TNA Scott Hall vs Ron Killings - ciekawe segmenty). Największą zaletą Killingsa jest to, że nie wygląda na tyle ile ma. Ring skille Trutha są mniej więcej nie wyśmienite, ale też nie słabe. Postawiłbym go gdzieś pomiędzy Ceną, a Zigglerem w tej kategorii. Mic Skille to klasa sama w sobie. Jedno to je mieć, a drugie (tak jak wspomniał Hadyszaszek) to je dobrze wykorzystać. Oglądając Miza nie zastanawiałem się czy nie przewijać, bo tak mozolnie coś tam wyciskał, wyciskał i i'm awesome, a Ron ciągle nawija coś nowego, a do tego śmiesznego (Miz nigdy nic śmiesznego nie powiedział w swoim speechu). To właśnie zaleta gimmicku R-Trutha. Mówi konkretnie, ale z nutką takiego kabaretu i to mi się jak najbardziej podoba.

 

Szkoda mi strasznie Ceny. On już tyle czasu słucha się tak dokładnie Vinca, by się nie wysilać w walkach za dużo, żeby czasem kontuzji nie złapać. Ja bym normalnie nie wytrzymał jakby ktoś mnie ograniczał, bo boi się o jakieś tam kontuzje, niszcząc przy tym moją postać, która systematycznie co raz to bardziej jest nielubiana.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  48
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.01.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ale zobacz sobie jaki run z pasem i jakie walki miał Miz! z Jo-Mo, Ortonem czy Ceną. Może nie były to dobre walki?

Jedyna dobra walka w karierze Miza jaką sobie przypominam ostatnio to ta z początku roku z JoMo, Tables Match. Problem w tym, że cały ten pojedynek to była właśnie zasługo Morrisona, Miz nic od siebie przecież tam nie wniósł. Nie liczę też Triple Threat Steel Cage Matchu na Extreme Rules, gdzie również Main Event trzymał jakiś poziom TYLKO przez zajebistość Morrisona. Nie wiem co widzisz w walkach z Ortonem czy Ceną w jego wykonaniu, ale to również w większosci były przecież sleepery.

 

nom, Morrison nadrabia dużo. Co ja widze w walkach Miza z Ceną czy Miza z Ortonem? Lepszą walke niż Cena z Truthem :P Mówisz że walki Miza z Ortonem czy z Ceną to były sleepery, a może ta z Truthem nie była ?

 

A tygodniówki, jak znajde czas to ogarnę :P

Mr.Mateuszek - 17.11.08-09.04.10 RIP

PPWF - 11.03.2008-04.10.2010 RIP

 

http://chomikuj.pl/xMateuszekx

4611212574d4e8f935ade2.jpg


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jedyna dobra walka w karierze Miza jaką sobie przypominam ostatnio to ta z początku roku z JoMo, Tables Match. Problem w tym, że cały ten pojedynek to była właśnie zasługa Morrisona, Miz nic od siebie przecież tam nie wniósł. Nie liczę też Triple Threat Steel Cage Matchu na Extreme Rules, gdzie również Main Event trzymał jakiś poziom TYLKO przez zajebistość Morrisona. Nie wiem co widzisz w walkach z Ortonem czy Ceną w jego wykonaniu, ale to również w większosci były przecież sleepery.

Mizowi trzeba odpowiednio zabookować opponenta i były mistrz potrafi się przystosować. Ja potrafię wymienić trzy całkiem zjadliwe pojedynki na przestrzeni ostatnich dwóch lat (choć to i tak bardzo mało): Z Kingstonem na Breaking Point '09, wspomniana już walka z Morrisonem i ta z Ceną o pas WWE, bodajże po WrestleManii (była duzo lepsza od tej z WM i Cenaminator nie wyszedł na wiadomo kogo).

 

nom, Morrison nadrabia dużo. Co ja widze w walkach Miza z Ceną czy Miza z Ortonem? Lepszą walke niż Cena z Truthem Mówisz że walki Miza z Ortonem czy z Ceną to były sleepery, a może ta z Truthem nie była ?

Nie mów proszę o walkach Miza z Ortonem, bo źle mi się robi. Ta z Truthem zła była tylko i wyłącznie przez booking, bo Prawda źle został zabookowany.


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jedyna dobra walka w karierze Miza jaką sobie przypominam ostatnio to ta z początku roku z JoMo, Tables Match

Walka Miz- Morrison- Bryan o pas Stanów Zjednoczonych w przedziwnej stypulacji Submissions Count Anywhere w 2010 roku.

A tak poza tym, możemy jeździć po Mizie jak po starej kobyle, lecz im więcej dostaje pushu tym bardziej się stara i daje z siebie coraz więcej. Kiedyś w ringu był przekomiczny, no a teraz jest tylko średniawym i trochę irytującym brawlerem (wiem, ocena jest może zbyt pobłażliwa).

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Walka Miz- Morrison- Bryan o pas Stanów Zjednoczonych w przedziwnej stypulacji Submissions Count Anywhere w 2010 roku.

Chodzi mi o singlowy pojedynek. Te, które wymienił Sebu są dla mnie typowymi średniakami, ja mówię tutaj o walkach, które mogły kandydować na, powiedzmy, cztery/pięć gwiazdek.

I jakbyście się nie starali to i tak pewno nie podacie mi walki, która DZIĘKI Mizowi była dobra. Bo takiej najzwyczajniej w świecie nie ma. Koleś jest słaby i jedynie, tak jak pisałem, Ryan i Khali są od niego w obecnym rosterze WWE na moje oko gorsi. Jeżeli standardowy poziom wykręcania pojedynków u jakiegoś wrestlera to sleeper to sorry, ale jakiejś wielkiej mojej sympatii on nie zdobędzie (pomimo tego, że lubię go za mikrofonem).

no a teraz jest tylko średniawym i trochę irytującym brawlerem (wiem, ocena jest może zbyt pobłażliwa).

O wiele za wiele zbyt pobłażliwa.

 

A, i tu nie chodzi o to, że ja chcę teraz namawiać do jechania na Mizie jak po burej suce. Nie. Chodzi o to, że dla mnie bzdurą jest mówienie, że jest nawet "średni" w ringu jak to po prostu nieprawda. Jest słaby, nie potrafi prowadzić pojedynków i tyle. I nie dam sobie wmówić, że Truth jest od niego gorszy, bo jedynymi gorszymi zawodnikami od niego obecnie u Vince'a to ludzie, którzy tak po prawdzie nie potrafią normalnie chodzić i nie byłoby widać specjalnej różnicy jeżeli zamiast nich postawiłoby się kawałek deski :roll: .

Edytowane przez hadaszyszek

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

:lol:

O wiele za wiele zbyt pobłażliwa.

No wiem, lecz jakoś moja sympatia dla amatora, który przez reality show doszedł do pasa mistrzowskiego pozwoliła mi na tak lekkie słowa krytykujące Mike'a :P

I nie dam sobie wmówić, że Truth jest od niego gorszy,

Ależ oczywiście, ja nawet nie śmiałbym robić takiej herezji na forum

I jakbyście się nie starali to i tak pewno nie podacie mi walki, która DZIĘKI Mizowi była dobra

No w sumie fakt, mhhh...szukać czegoś na siłę w czasach ECW też nie ma sensu (gdyż czegoś takiego nie znalazłbym :lol: ) Tylko że aspekt oceny Miza jest przeważnie wielopłaszczyznowy i ogólnie DZIĘKI Mizowi WWE jest po prostu lepsze, jako produkt masowy. :) A kwestie ringowe...no trudno, i tak za sukces uznaje zmianę/naukę nowego finishera :twisted:

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      World Tag League 2025 (IV) Monster Sauce (Alex Zayne & Lance Archer) vs. United Empire (Callum Newman & Great-O-Khan) - całkiem zgrabnie poprowadzony pojedynek, aż do samego końca, gdzie warto zaznaczyć United Empire zgarnęło zwycięstwo odwracając uwagę sędziego. Nic specjalnego, ale dało się obejrzeć, El Phantasmo & Hiroshi Tanahashi vs. David Finlay & Hiromu Takahashi - trochę mi się dłużyło, ale parę akcji naprawdę fajnych, szczególnie, gdy w ringu przebywał El Phant
    • Bastian
      W ringu jest bardzo przeciętnie, przy mikrofonie Punk to czołówka WWE. Nie słyszy się o żadnych kwasach na zapleczu, więc ego chyba Phil trzyma na wodzy. Przydałoby się zacząć promować innych. Chciałbym zobaczyć Punka w poważnych programach z Knightem, Loganem czy nawet Rhodesem.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 4 Data: 25.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Koriyama, Fukushima, Japan Arena: Big Palette Fukushima Publiczność: 699 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Grins
      Bardzo dobrze go oceniam, dzięki Punkowi RAW trzyma poziom i zawsze dzieje się coś ciekawego, moim zdaniem chłop odpokutował kwas i akcje z 2023 roku, ten powrót wyszedł mu na dobre, pamiętam jak większość obawiała się że wyjdzie z tego gówno a tu proszę spore zaskoczenie... Punk osiągnął swój cel odbębnił ME WM, wygrał dwa razy tytuł który teraz jest w jego posiadaniu, być może znowu będzie głównym punktem WM i ponownie stoczy walkę w ME ale już solo, no chłop nie może narzekać, jest o wiele le
    • KyRenLo
      Szybko zleciało: Jak oceniacie na teraz ten powrót?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...