WWE Capitol Punishment PPV (spoilery/komentarze/karta)

[menelag1]

Na każdej Gali PPV WWE jest sensacja ,mniejsza lub większą . Coś czułem ze Miz Jobnie i jobnał ,eh to WWE . Najpierw robią z Alexa ciotę maksymalną a promują Miza ,żeby teraz robisz Alexa herosa a z Miza popierdólke ,a już myślałem ze Miz nie będzie jobował za często . Reszta wyników w typerze mi siadła . Druga Walka to w ogóle wielkie zaskoczenie i nie tylko wynikiem ale poziomem . Nie było tak źle ,ciekawie rozpisana nieźle i końcówka zaskakująca. Kofi vs Dolph średnia Walka , za dużo razem walczyli , obaj potrafią skleić niezłą Walke . Dolph wygrywa przy pomocy Vickie . Mam nadzieje ze Kingston od razu zostanie odsunięty od Pasa ,jest kilku co mogą być Pretendentami. Show vs Del Rio . Big Show nie mógł jobbnać czysto tak promowanemu Alberto ,który wygrywa kantem . Feud z Henrym? Pod względem walk będzie tragicznie , Henry czy to Show w Ringu są obecnie słabi ( Henry zawsze był słaby ) . Walka nie była porywająca ,ożywiło wykonanie World"s Strongest Slamu na Big Showie ,wynik bez zaskoczenia ,chociaż z można było odnieść wrażenie ze Show jednak wygra. Barret nie wiem czemu ale jest niby Pushowany ,Feud z Ceną ,Walki o Pas z Ortonem , Pas IC ,ale z drugiej strony pomagał mu cały czas Nexus. Na RAW kiedy Miz zdobył WWE Title ,Ortona pobiło 8

facetów a Barret i tak przegrał Na Smackdown ! cały czas dostawał wpierdol czy to o Kane czy to od Big Showa . Bookowanie a'la Punk ( do którego później wrócę).Ezekiel jest w pewnym stopniu Bookowany jako Lashley ,który po Face Turnie nsizczyl wszystko i wszytskich od Umage po Showa i McMahona ,jednak Zeke przypomina Ahmeda Johnsona z wyglądu ,po Gimmick i Bookowanie postaci ( Ahmed był najpierw w Nation Of Domination ,a jak go wywalili to niszczył praktycznie sam Stajnie ,jak Zeke The Corre) . Zeke jest lubiany tu nie ma wątpliwości przez Vinca ( wiadomo dlaczego) , jednak ma mało Charyzmy , przeciętne Mic Skilsy i Ring Skilsy .Mam nadzieje ze szybko starci Pas . Wracając do walki krotka ,w której dominował Zeke , wynik do przewidzenia.

CM Punk vs Rey Mysterio . Gdyby nie to ze Punk nie chciał podpisać kontraktu by jobnał jak rok temu. Chociaż walczył z Reyem "Giant Killerem" ,wiec mogło by się wydawać ze Rey tym razem po tylu jobnieciach wygra . Wygrał Punk ,na którego stawiałem i uwaga ,uwaga ....CZYSTO! Menez napisał ze Punk to może być następcą Edga w pełni sie zgadzam . Edge był szanowany ze względu na oddanie Wrestlingowi , Gimmick ( szczególnie Rated R Superstar) i za to ze wszystko osiągnął dzięki ciężkiej pracy ,a nie układom no i Charyźmie. Orton jest coraz mnie popularny za ostatnie Akcję . Walka Punk vs Rey była zdecydowanie najlepsza tego wieczoru z ciekawą końcówka . Reya niech wam nie szkoda , on zaraz dostanie Push , byle by nie Feud z Zigglerem .

Christian vs Orton , Walka gorsz od poprzedniej na Over The Limit ,ale był niezła ,monetami dobra . Zwycięzca od początku znany ,tylko ta kontuzja Ortona dawała nadzieję ,ale na Smackdown! . Christian dosyć dobrze zabookowany ,w ogóle Walki o Pas WHC trzymają od jakiegoś czasu poziom . Końcówka nieco zaskakująca . Wydaje mi się że Vince który ma ulubieńców publiczności takich jak Christian czy Punk , może Punkiem zniechęcać do Christiana ,a mianowicie Faceowy Punk wykorzystuje Walizkę na Christianie i ten traci Pas ,a potem Feud Christian vs Punk ( który byłby świetny).

Starcie przed Main Eventem , nie dali Bryana ,Sin Care czy Codyego wiec czas na Evana ( u Div czekam na zmianę Mistrzyni tylko) . Bourne vs Swagger , Walka przeciętna ,ale nie zła . Gdy ja oglądałem na żywo wiedziałem ze Swagger Jobbnie ,który u Vinca nie ma czego szukać w TNA go docenia w końcu był WHC Champem u Vinca

Evan wygrał raz na PPV Jericho , był krótko w Main Evenatch na RAW potem kontuzja i Mid Card . Dla niego byłby odpowiedni ,jakby był Pas Cruiserweight. No i Main Event w którym bardzo markowałem Truthowi ,Wala według schematu (powinni sobie ten schemat opatentować) Truth dominuję ,końców siły wracają ,Cena wykonuję swoje Akcje i Truth przegrywa . Na końcu oblany napojem i pojawia się Cena z dzieciakiem ,aaaaaaaa teraz wiadomo , będą szmacić dorosłych ,a Promować dzieci i"dużych chłopców" jak Cena . Vincent Kennedy McMahon to najlepszy Promotor w historii Wrestlingu ( i Soap Opery with Action ,teraz) ., jednak Cena ,czyli krzyżówka Rocka z Hoganem , a w szczególności zachowywanie się jak Hogan , na dzisiejsze czasy się nie sprawdza , dawniej kiedy ludzie nie wiedzieli ze Wrestling jest udawany , markowali Hoganowi z czasem zaczęli się łapać . Hogan pod koniec kariery w WWF i na początku w WCW był wygwizdywany i właściwie Heel Turn uratować mu Kariere , później po powrocie i Face Turnie na WM X-8 był uwielbiany ze względu an sentyment ,ale nie był już takim killerem jak dawniej. To materiał na osobny felieton , może coś Pablo Modjo skrobnę. Podsumowując Gala mocno przeciętna ,na 6 , dałbym słabe 3 szczególnie plus za Walki Punka z Mysterio i Walke o WHC Title ,reszta albo słaba albo przeciętna , na minus najbardziej : Zeke IC Championem , Końcówka PPV no porażka Miza.

[jullooo]

Jestem przeciwnego zdania niż większość forumowiczów. Uważam, że to PPV, jak na jedno z tych mniej ważnych w roku, było bardzo dobre. Dostaliśmy dużo dobrego wrestlingu a z drugiej strony ciekawe prowadzenie chyba wszystkich walk ( może poza Swaggerem ). Przykładowo przebieg walki Christiana z Ortonem gdy Orton mocno zaznaczał bolącą go głowę albo w przypadku dwóch superstarsów o średnich ring skillach (Miz i Riley) obejrzeliśmy można powiedzieć połowiczny brawl. Z niektórymi wynikami chętnie bym się pospierał ale to nie ma znaczenia

Zauważyłem, że większość komentujących mówi o tym że podczas walk mocno markowała. To znaczy że widowisko nie mogło być złe ^^

Na plus tej gali jest również większa niż zwykle ilość spektakularnych akcji i combosów )

pozdro

[MJ]

1. Kofi Kingston vs. Dolph Ziggler - Mnie ta walka nie przeszkadzala, ze opener, wrecz przeciwnie, cieszylem sie. Wygrana Dolpha, az wykrzyknąłem W KOŃCU! Mam nadzieję, na jakiś feud z Mastersem, Evanem czy Ryderem.

 

2. Alex Riley vs. The Miz - Wiele osób pisało, że ta walka nie będzie dobra, no i mieli rację. Mało emocji, jednak cieszę się z triumfu Rileya.

 

3. Alberto Del Rio vs. Big Show - Co do walki, to tragedia. To w ogóle walka nie była. Mam nadzieję, że atak Henry'ego to tylko zemsta za SmackDown, a nie początek feudu..

 

4. Ezekiel Jackson vs. Wade Barrett - Byłem za Wade'em, lecz pojedynek bardzo słaby. Już się cieszyłem, że Barrett zwycięży po Wasteland, a jednak...

 

5. CM Punk vs. Rey Mysterio - Jestem szczęśliwy ze zwycięstwa Punka, na to wychodzi, że dogadał się z Vince'em i pobędzie jeszcze trochę. Tylko, żeby nie było tak, że "Okej, dałem Ci wygraną, podpisałeś kontrakt, a teraz jobberka" Jestem ciekaw co wymyślą dla tych panów teraz.

 

6. Randy Orton vs. Christian - Pojedynek na Over the Limit o wiele lepszy, gdyż tam jak Double C wykonał SPEAR to już myślałem, że koniec, a tutaj było pewne, że KICK-OUT. Tak jak Cole się wydzierał, że Christian miał nogę pod liną podczas pinu, to liczyłem na jakiś RESTART.. Niestety

 

Pojedynku Ceny z Truthem niestety nie zobaczyłem, ponieważ zasnąłem. Jak obejrzę, to napiszę o niej.

 

Tak jak Ghostwriter, mnie także nie podobały się segmenty z Obamą, a zwłaszcza z Bookerem, ogólnie gościa lubię (Booker T), ale nie znoszę jego głosu i tego "What the hell" czy jego śmiechu jak z horroru

 

Gala nie najlepsza, ale na to wychodziło, same Normal Matche. Czekam z niecierpliwością na Money in the Bank.

[E_9]

http://rapidupdates.info/...QeddAXa9vP2cMjT

Coś od Od 1- 34.

 

Orton to jednak nie taki pluszak dla dzieci, jakby mogło sie wydawac .

 

O co chodzi? Że Randy nie pobiegł przybijać piątek po wygranej walce, tylko wziął pas i wyszedł? Przecież on tak robi zawsze, nie widziałem jeszcze, żeby Randy kiedykolwiek przybijał piątki fanom. Jak się mylę to pokażcie mi taki filmik

 

Właśnie, przypomniałem sobie moment z walki, który mnie rozśmieszył. Jak Randall chciał przydeptać głowę Christiana (stomp bodajże, ja dzisiaj nie myślę) to za pierwszym razem nie trafił, po chwili złapał równowagę i dopiero pomyślnie wykonał ową akcje.

 

Swoją drogą chyba były plotki o walce Big Show vs Kevin Nash na SummerSlam, więc pewnie nie dogadali się z tym drugim panem i dojdzie do walki "olbrzymów", ale nie z Dieselem a Markiem Henrym.

 

Sorry, za OT, ale nie tą osobę co trzeba zacytowałeś...

 

btw. do przybijania piątek z fanami ostatnio niestety już doszło.

[Peck]

O co chodzi? Że Randy nie pobiegł przybijać piątek po wygranej walce, tylko wziął pas i wyszedł? Przecież on tak robi zawsze, nie widziałem jeszcze, żeby Randy kiedykolwiek przybijał piątki fanom. Jak się mylę to pokażcie mi taki filmik

Wystarczyło uważnie posłuchać podanego momentu. Chodzi o "Payback time, bitch", które wyszły z ust Vipera. Nazwałem go pluszakiem, bo od pewnego czasu sie tak zachowuje (słitaśny skok ze Smacka sprzed OTL, zamiast adekwatnie do gimmick'u Vipera rozdawać wszystkim RKO, to robi to tylko heel'om, nie uzasadnione ratowanie dupy człowiekowi, który za wszelką cene chce odebrać mu tytuł, coraz częstsze uśmiechanie sie nie po "Viper'owskiemu" a ot tak, i tak jak to napisał E_9 przybijanie z fanami piąteczek ).

 

Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że Orton tak sie zmieni, to raczej bym mu nie uwierzył.

[Adrian!]

E_9, pomyłka...

 

Peck, ok, rozumiem o co Ci chodziło, sorry, myślałem, że chodziło o kompletnie o co innego. Ideę nazwania Randalla pluszakiem również pojąłem Koniec Offtopu z mojej strony. Co do Ortona sprzed roku to tamten był moim zdaniem najfajniejszy(lepszy niż Legend Killer i Viper jako heel), publika srała w gacie przy jego wejściu na ring, potrafił sprzedać RKO i heelowi i face'owi (jak Evanowi przed MiTB). Niestety, odkąd przeszedł na Smacka stał się bardziej cukerkowaty, choć to oczywiście było wymuszone brakiem głownego face'a brandu, a na RAW był w cieniu Ceny, więc mógł sobie pozwolić na małe tweenerowanie od czasu do czasu...Tak czy siak na pewno Vipera sprzed roku będę miło wspominał.

[CaptainCharisma]

Gala swietna jak na PPV "mniej wazne". Bylo pokazane sporo prawdziwego wrestlingu. Jak sami dobrze wiemy jest to era PG wiec nie ma co liczyc na swietne starcia gdzie poleje sie krew czy cos. Najlepsza walka moge nazwac Rey Mysterio vs CM Punk. Bylem pewny wyniku tej walki wiec sie tak nie napalalem ale bylo co ogladac. Najgorsza walka gali zdecydowanie Jack Swagger vs Evan Bourne. Jesli chodzi o pozostale wyniki rowniez moglbym sie posprzeczac. Moja ocena to 8/10

[Ronnie]

Dla mnie PPV przyzwoite, dobrze mi się oglądało.

 

1. Kofi vs. Dolph - Jak dla mnie pod względem tempa, akcji ogólnie wrestlingu, najlepsza walka na gali. Dużo kontr, emocje i przede wszystkim wynik Moja ocena : 4,5/6

 

2. Alex Riley vs. Miz - Wynik był dużą niespodzianką dla mnie( dla was pewnie też ). Sama w sobie walka świetna nie była, smuci trochę sytuacja Miza, w końcu niedawno stracił pas a teraz przegrywa na drugiej walce w karcie ze swoim ochroniarzem. Moja ocena : 2,5/6

 

3.Alberto vs. Big Show - Właściwie to dużo walki tu nie było, byłem ciekawy jak rozwiążą tą walkę , w końcu taka normalna, czysta porażka BS nie wchodziła w grę. Na plus Mark Henry.

Kurcze, koleś naprawdę jest silny. Moja ocena : 2,5/6

 

4. Ezekiel vs. Wade - Tak jak się spodziewałem jedna z najsłabszych walk na gali. Nie trawię Jacskona mam nadzieję, że szybko staci pas. Pytanie tylko z kim? Moja ocena : 1,5/6

 

5.CM Punk vs. Ryj Mysterio - Zaczynam naprawdę wierzyć w poprawę sytuacji Punka. Zupełnie czyste zwycięstwo nad Reyem ? Duże osiągnięcie. Walka byłą dobra, duuże emocje w końcówce no i przede wszystkim wynik - Streak został przerwany !

Moja ocena : 4,5/6

 

6. Christian vs. Terminator - Walka kiepska, oczekiwałem lepszej. Spodziewałem się takiego wyniku, jednak nadzieja wciąż żyła gdy oglądałem. Szkoda, że RKO znikąd jak zwykle kończy marzenia o Christianie jako WHC.

Moja ocena : 2/10

 

7.Evan vs. Swagger - Wygrał Bourne i dobrze.Moja ocena : 3/6

 

8.Cena vs. Truth - Niby byłem pewien wyniku, ale nabrałem nadziei po finisherze na Cenie. Niestety oklepany booking walki. Zawsze jest z Ceną praktycznie tak samo, chyba, że walczy z cienieasami, wtedy wygrywa bez zbędnego obijania siebie.

Moja ocena : 2/6

 

Tak więc ogólnie galę oceniam na 3/6, mogło być lepiej zwłaszcza w ME.

 

EDIT : sorry za pogrubienie w walce CC vs. orton coś mi się w kompie zawala.

[kaczor352]

1.Dolph vs Kofi-Walka bardzo mi sie podobała tak samo jak jej wynik.Dolph ma talent i pas mu sie należy,co prawda to nie to samo co WWE Championship ale zawsze coś

 

2.Alex Riley vs The Miz -Wynik zaskoczył bo nie dawny mistrz pan Awesome był górą,teraz pokonany przez swego sługusa.Z jednej strony dobrze bo Alex dostanie kopa w góre a z drugiej strony fuck..bo lubiłem miza a teraz będzie trochę odstawał.Zobaczymy co wyjdzie.

 

3.ADR vs Big Show- Walki praktycznie nie było.Cieszy mnie ze meksykanin wygrał i że WSM naje*** Big Showowi (nie przepadam za nim)

 

4.Big Zeke vs Wade Barrett-Nie wiem czemu ale byłem za ezekielem,mimo że lubie Barretta.Walka słaba,można było się domyślić kto będzie nowym IC

 

5.CM PUNK vs REY MYSTERIO- Finally ) Wkońcu Punk wygrał ale co najlepsze CZYSTO!!

Może jednak Vince sie na niego nie wypnie kto wie.Ogólnie walka mi sie podobała a najbardziej końcówka.(Jak można tak szmacić człowieka z takim Ring-Skillem)

 

6. CC vs Randy"*****"Orton-Walke oglądałem pare minut nic ciekawego.Najgorszy wynik samej walki.

 

7.Cena vs Truth- Walka taka sobie,Cena jak zwykle nic nie pokazał nie chce mi sie pisać o tej walce

 

Ocena gali 3/6-Gala średnia.Walka CC z Ortonem na OTL o 100% lepsza,Walka Jana Ceny nie przypadła mi do gustu,bardziej podobały mi sie walki mid carderów.Dobrze że nie przerwałem nocki dla tej gali bo nie było za bardzo po co.....

 

ALE NA MiTB zastanowię sie czy nie przerwac nocy. Pozdrawiam

[Alvathen]

Tradycyjnie galę oglądałem LIVE i niestety przyznam, że to PPV mnie zawiodło. Karta prezentowała się naprawdę nieźle, szkoda, że nie wyszło tak jak się spodziewano.

 

Zdecydowanie najbardziej podobały mi się dwie walki. Szczególnie opener, Kofi vs Dolph, to była pełna zwrotów akcji, ciekawa, walka. Wszyscy mówili, że to odgrzewany kotlet, znów to samo itp, ale panowie wykręcili lepszy pojedynek niż 3/4 ich walk ze Smackdown. Fajnie, że Ziggler zdobył pas, bo na niego zasługuje. Myślę, że Kingstona można by wrzucić do dywizji TT, np. z Reyem.

 

Drugi dobry pojedynek to Rey vs CM Punk. Kapitalna była końcówka, ostatnie 5 minut - brawo! Co chwilę zwroty akcji, naprawdę świetnie to zabookowali, a na dodatek FINALLY zwycięzcą okazał się CM Punk, przerywając swój PPV Losing Streak. Mysterio coś chętnie się podkłada ostatnio xD Cóż, walka nie była jakaś awesome, ale dobry, solidny pojedynek z ogromnymi emocjami w końcówce. Brawo!

 

Trzecia walka, która mnie nie zawiodła to dodana w trakcie gali - Bourne vs Swagger. Evan tradycyjnie pokazał kilka świetnych akcji, takie jak Springboard Hurricanrana oraz zmodyfikowane Tornado DDT. Końcówka także pełna emocji, nie byłem pewny kto zatriumfuje, ale doskonale, że Bourne wygrał. Myślę, że jest pierwszym kandydatem do pasa US, oczywiście jak Kofi wykorzysta rewanż.

 

Pozostałe walki to przeciętność. Totalne zaskoczenie z triumfem Alexa Rileya. Widać, że chcą go promować i dają mu CZYSTO pojechać byłego mistrza WWE. Kurde, to było niezłe zdziwienie, szkoda, że nie zakończył walki przez Famedown/TKO, ale Impaler Lifting DDT też jest w porządku. Myślę, że feud IMO może być kontynuowany.

 

W Main Evencie, który nie był wybitny, Cena oczywiście obronił pas. Motyw z małym Jimmym oblewającym Trutha całkiem całkiem, ale John po jednym AA odliczył rywala, a Truth nie mógł wygrać ani po pierwszym finisherze (Axe Kick), ani po drugim (Leaping Reverse STO). Czekam, kto zostanie contenderem, może... PUNK!

 

Sprytnie zachowali się ze zwycięstwem del Rio, dobry motyw z Henrym, a ten World Strongest Slam na stolik komentatorów zaroxxował. Alberto wygrał, Show na tym dużo nie stracił i jest git. Pewnie teraz Byka czeka przerwa.

 

Ezekiel po kiepskiej walce pokonał Barretta, Zeke ma fajne theme , ale mnie nie przekonuje. Cóż, czekam aż pas zdobędzie Rhodes/Bryan. Dla Barretta pewnie będzie walizeczka albo po prostu wjazd do ME bez niej.

 

Co do walki Orton vs Christian napiszę tylko, że ze względu na położenie nogi za linami podczas pinfallu, feud będzie kontynuowany. Walka totalnie zawiodła, była przeciętna...

 

 

Podsumowując, gala powinna być DUUUUUUŻO lepsza... Dam 3/6 - za Punka, opener i Bourne' a.

[jullooo]

Tak na spokojnie po przemyśleniu gali chciałbym postawić jedno pytanie kim jest Ziggler ?? Który z zawodników oprócz Ceny przyjąłby High Crossboby, SOS, Boom Drop, Back Crossbody i parę innych nieźłych akcji tak jak ta z wyrzuceniem w narożniku nie zadając żadnego ciosu i wygrał walkę ??

Możliwe, że jest to podbudówka do umocnienia wartości US championship. Oby, mam nadzieję że tego nie spieprzą.

 

można powiedzieć że to Kofi wykręcił tak chwaloną walkę więc ja bym go jeszcze nie skreślał ;]

[E_9]

Ciągnąc temat Punka... Warto zaznaczyć, że walkę tą rozpisali praktycznie jak face vs face. Punk walczył cholernie czysto, dało się nawet doszukać momentu jak słuchał poleceń sędziego. Co więcej, wyszedł bez New Nexus.

 

Jeżeli faktycznie jest już zamiar podpisania nowej umowy to pushowanie go na wyżyny rozpoczęto z wysokiego pułapu, bo pojechanie czysto Krasnoluda z wiedźmińskich opowieści można uznać za mocny kopniak w górę. Mam nadzieję, że Punk w najbliższym czasie pozbędzie się też swojej kulawej stajni, dostanie jakiś konkretniej rozbudowany gimmick i zacznie nas cieszyć swoją postacią na dobre.

 

[8693]

Truth jest genialnym heelem.Ta jego mina jest świetna!! I pomyśleć, że kiedyś chciałem, żeby został zwolniony a teraz jest w 3 moich ulubionych zawodników z aktualnego rosteru wraz z Rhodesem & Cm Punkiem.

 

Kignston vs Ziggler:

Wkońcu bezbarwny, nie no chyba nie bezbarwny, a raczej za kolorowy kinston przegrał i bardzo się ciesze z tego powodu.Przecież Kinsgton=Tatsu w czym się różnią???Obaj są pod podobnym gimmickiem, tylko ten pierwszy dostał jakiś push,a drugi jobbuje.Walka w porównaniu do ich wcześniejszych była lepsza,ciesze się z wygranej Zigglera.

 

Riley vs Miz

Riley wykonuje Edgecution po czym wygrywa walke.No cieakiwe to wygląda.Walka była w miare dobra, widać jest że wielkie plany są szykowane co do Rileya.Ja mam całkiem inne odczucie do ...., ale jakie tego nie powiem.

 

Co do wygranej Zekea to wszystko na to wskazywało.Oby teraz Wade trafił na droge do Main Eventu. na to zasługuje.

 

Punk vs Rey

Pomijając walke bardzo się ciesze, że Punk wygrał!!Chciałbym,aby osiągnął sukces podczas Money In The Bank, w którym zwycięży.SCSA uważa go za najlepszego wrestlera i dobrze mówi.Punk zasługuje na pas WWE.

 

PPV było słabe, największym minusem była publiczność, mało kiedy wydawała jakieś oznaki życia.

[Archer]

Ciekawostką może być dla wszystkich, że PPV Losing Streak CM Punka trwał o Over The Limit 2010, czyli ponad 1 rok, więc nie dziwię się, że chciałby odpocząć trochę od WWE.

Mam nadzieję, że tak się nie stanie a Punk znów zagości w Main Evencie.

[Ses Małolat]

Mam nadzieję, że Punk w najbliższym czasie pozbędzie się też swojej kulawej stajni, dostanie jakiś konkretniej rozbudowany gimmick i zacznie nas cieszyć swoją postacią na dobre.

 

Punk ma już zajebisty gimmick ,wiedz żadnego "bardziej rozbudowanego" nie potrzebuje .

 

Jedyną rzeczą jaką Phillip musi dostać od Vince' to "pozwolenie" ,aby mógł w 100 % "wykorzystywać" swój gimmick The Straight-Edge Savior.

 

No i oczywiście powiększenie Moveset'u oraz powrót do starego theme od AFI.