Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Survivor Series 2005


Najlepsza walka SS'05 to:  

23 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Najlepsza walka SS'05 to:

    • Benoit vs. Booker
      2
    • Trish vs. Melina
      0
    • Triple H vs. Flair
      4
    • Cena vs. Angle
      3
    • Long vs. Bischof
      0
    • RAW vs. SmackDown
      14


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Troche późno ale dopiero teraz obejrzałem. Co sądzicie o tej gali ?

 

1. Najlepsza walka ?

2. Najgorsza walka ? (nie bierzemy pod uwagę GM Match)

3. Najlepszy wresteler ? (nie twój ulubiony wrestler ale ten który najwięcej pokazał na gali)

4. Komentarz, opinia dotycząca gali (np. debiut Boogeymana itp.).

175399202844658d164bb2d.jpg

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    3

  • Rabol

    2

  • Streetovs

    1

  • JBL_Fans

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1.Raw vs SM

2.Cena vs Angle

3.Ray

4.Kolejna w tym roku slaba gala WWE

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 264
  • Reputacja:   58
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Ciemny

1. RAW vs SD

2. Booker vs Benoit

3. Lashley, Rey

4. Na tle tego gówna które obecnie serwuje WWE nie było najgorzej..


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

1. Main Event

2. Babska, of course

3. Rey, HBK

4.

Ogólnie PPV było na prawdę słabiutkie. Oprócz main eventu - zasysało na maksa. Walka Kurta z Ceną była żałosna. Angle musiał się dwoić i troić, aby coś z niej w ogóle zjadliwego wyszło (co mu się nawet udało) a na koniec zajobbować w tak żałosny sposób (Kurt niszczył Cenę przez 90% walki, nagle Cena ożył, zajebał "tak z biegu" FU i uzyskał pinfall. Dno i bąbelki...). Na prawdę szkoda mi Kurta - jest za dobry na takie gówna (dostaję szewskiej pasji, kiedy oglądam jak Cena leży sobie przez 5 minut w ankle lock'u i nawet się nie zmarszczy. Starsznie to obniża wartość finishera Angle'a).

Walka Trypla z Flair'em też była do bani. Długa, nudna i kurewsko wolna. Dziwię się ludziom, którzy twierdzą, że Flair nadal robi dobre walki (Cage Match pom. nim a HHH'em też nie był jakiś nadzwyczajny. Po prostu ciekawie udało się zbudować tam dramaturgię, ale od strony stricte "wrestlingowej" - sama walka była lichutka...). Dla mnie definicja "dobrej walki" obejmuję trochę więcej niż przyjmowanie bumpsów i wykonanie 3-4 akcji ofensywnych, a sam Ric zdecydowanie od dłuższego już czasu odcina kupony od swej kariery. Mimo całego szacunku jakim darzę Flair'a za jego dokonania, mogę tylko napisać - "Please Ric, retire!"

Co do debiutu Boogeymana, to jak dla mnie nic nie wniósł do Survivor Series. Był wręcz głupawy, no bo po kiego grzyba, koleś który ma być największym heelem na Smacku - pomaga wygrać face'owemu GM'owi Smacka? Poza tym, mam nadzieję, że ta akcja, którą BoogeyBoy znokautował Bishoffa (Pumphandle Slam) nie będzie jego finisherem, bo to normalnie byłby śmiech na sali. Takie finishery były dobre w latach 90, teraz - budzą tylko uśmiech politowania. Tak w ogóle, to make up Boogeymana na maksa zerżneli z postaci głównego przedstawiciela "ciemnej strony mocy" w "Star Wars: Mroczne Widmo". Normalnie, kropka w kropkę. To się dopiero nazywa "kreatywność"...

Dosyć ciekawy był tylko main event. W świetny sposób wypromował Ortona oraz... Big Showa, który wyłapał multum finisherów, po których ciągle się podnosił. Fajnie doprowadzono też do "próby sił" najbardziej przykoksowanych na dzień dzisiejszy gości w WWE: Lashley'a i Mastersa. Szkoda tylko, że na samym końcu Orton "wypadł" deko z gimmicku i celebrował wygraną z pozostałymi gwiazdami Smacka, bo zajebiście mi się podobało, gdy podczas wejścia na ring, pierwsza "czwórka" Smacka szła backstage razem, dopingowana przez pozostałe gwiazdy Smacka, a kilka kroków za nimi dopiero szedł Orton z cwaniacką miną, pogardliwie strząsający poklepujące go dłonie wrestlerów Smack'a. Było to zajebiście heelowe zagranie i szkoda, że Randy "wymiękł" na samym końcu :twisted: Jedyne, co niespecjalnie mi się tam podobało (Team Smack'a vs. Team RAW), to zbyt duża rola Rey'a Mysterio, który w main evencie kręcił wszystkich z teamu RAW i nawet Big Showa spinował, co było równie realistyczne jak moja wygrana z Ortizem w "klatce" :twisted:

Ogólnie mówiąc, gdybym miał porównać SS do np. TNA Genesis, to bezapelacyjnie wygrałoby TNA. Nie pierwszy z resztą już raz, kiedy porównuje sobie ostatnie PPV's tych Federacji...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  30
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  UW

1. RAW vs. SmackDown

2. Cena vs. Angle

3. Lashley

4. Nie było takie "ble". Ale zdecydowanie mogli się bardziej postarać :]


  • Posty:  1 632
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1.RAW vs Smackdown

2.Cena vs. Kurt

3.Rey Mysterio

4.Mi się gala podobała. Może dlatego, że od niedawna dopiero ściągam i oglądam mniej więcej na bieżąco. Jednak w porównaniu do starych gal WCW - miiiiiizeriada... :D

53541565549537ccb6a05f.jpg


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak w ogóle, to make up Boogeymana na maksa zerżneli z postaci głównego przedstawiciela "ciemnej strony mocy" w "Star Wars: Mroczne Widmo". Normalnie, kropka w kropkę.

 

Kolega musi jeszcze raz obejzec Phantom Menace bo oprocz podobnego nieco makijazu te dwie postaci nie maja ze soba absolutnie nic wpolnego.

4302049614329261d90190.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

-Raven- napisał/a:

Tak w ogóle, to make up Boogeymana na maksa zerżneli z postaci głównego przedstawiciela "ciemnej strony mocy" w "Star Wars: Mroczne Widmo". Normalnie, kropka w kropkę.

 

 

Kolega musi jeszcze raz obejzec Phantom Menace bo oprocz podobnego nieco makijazu te dwie postaci nie maja ze soba absolutnie nic wpolnego.

 

 

He, he - a kolega musi zerknąć do słownika, co oznacza "make up", bo wg mnie, jest to właśnie makijaż...

:twisted: Nigdzie nie napisałem, że te 2 postacie mają coś więcej ze sobą wspólnego.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kolega musi sobie sprawic okulary, bo nie zauwazyl okreslenia 'make up'.

Zwracam honor, i nie ogladaj wiecej Mrocznego Widma bo to syf ;P

4302049614329261d90190.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Kolega musi sobie sprawic okulary, bo nie zauwazyl okreslenia 'make up'.

Zwracam honor, i nie ogladaj wiecej Mrocznego Widma bo to syf

 

I w tej kwestii z kolegą zgadzam się bezapelacyjnie :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
    • KyRenLo
      Podczas gali Worlds End 2025 odbędą się półfinały i finał turnieju Continental Classic. Dwie grupy. Złota i Niebieska w obrazku: Skład zapewni sporo bardzo, bardzo dobrych pojedynków. Trudno wskazać jednoznacznie głównego faworyta. Fletcher? Okada? Takeshita ? Zobaczymy.
    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Ojejku. Ja jestem zdecydowanie i aż do przesady team Star Wars, ale będzie trzeba jednak zerknąć: Get a First Look at One of WWE’s Biggest Stars in Star Trek Spin-Off ‘Starfleet Academy’ [Exclusive] COLLIDER.COM Get an exclusive first look at WWE star Rebecca Quin, aka Becky Lynch, as a Starfleet officer in the upcoming Star Trek: Starfleet Academy series.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...