Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Destroyerzy


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Alcer: jeżeli doszukujemy się piłkarskich odpowiedników, to polecam porównać Grzeogrza Rasiaka do Tomasza Frankowskiego, to będzie mniej abstrakcyjny przykład niż ten, na który Ty wskazałeś :). Obu tych zawodników dzieli wyraźna granica... przynajmniej z perspektywy ich gry w reprezentacji Polski. Myślę, że statystyki mówią same za siebie, Rasiak w eliminacjach nie strzelił dla naszego zespołu żadnej bramki, Frankowski strzelił siedem będąc rezerwowym. No i tak to się kręci, drewniany Rasiak gra, Frankowski grzeje lawkę rezerowych. Jeżeli już robimy takie porównanie to należy podkreślić, że Rasiak, który jest takim piłkarskim Billem Goldbergiem w przeciwieństwie do swojego zapaśniczego odpowiednika otrzymuje heel heat (używając terminologii wrestlingowej ;) ). Bądź co bądź zgadzam sie z tym, że należy patrzeć na niego z perspektywy tego co robi... dlatego mimo wszystko Rasiaka określamy mianem piłkarza, a Goldberga wrestlera.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2484-destroyerzy/page/3/#findComment-26411
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Rabol

    6

  • Alacer

    6

  • Ceglak

    5

  • theGrimRipper

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Bycie destryoerem/entertainerem wcale nie wyklucza bycia dobrym wrestlerem tak jak jest to w przypadku Goldberga.

Przykład? Proszę bardzo - Bam Bam Bigelow! Jak na swoją wagę - był świetnym workerem, świetny technicznie, realistyczny, robił w ringu niesamowite rzeczy (np. coś co wygląda jak powerbomb tylko robiony o kolano jak back breaker), był bardzo wiarygodny, wiedział jak rozegrać walkę ze strony psychologicznej, miał talent.

Bardziej kotrowersyjny przykład to Yokozuna.

Jak na swoją masę był bardzo bezpieczny i precyzyjny w wykonywaniu chwytów. Był po prostu wspaniały.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2484-destroyerzy/page/3/#findComment-26496
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
    • Mr_Hardy
      EDIT: Oj nie w tym temacie. Proszę skasować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...