Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

2005.11.22 Sting - jego powrot... Wasze opinie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Pojawily sie ostatnio w sieci informacje, jakoby WWE zainteresowane bylo sciagnieciem Stinga do swojej fedracji. Oczywiscie Sting nie jest zainteresowany produktem WWE i male sa jego szanse na pojawienie sie u McMahonow ale z drugiej strony kiedys HBK zarzeka; sie ze juz nie pojawi sie na ringach a jednak wrocil i kontynuuje wspaniala kariere...

Sting zainteresowany by byl wydaniem DVD z jego najlepszymi walkami i historia jego bogatej kariery wrestlerskiej. Ale tylko tyle...

 

Ja markowalem Stingowi i jest moim 2 najwiekszym idolem poza Hartem. Gdy byl w Wolfpac byl dla mnie Bogiem :D Nigdy nie zapomne Nitro gdy walczyl z Goldbergiem i byl bliski pokonania go ale Hogan interweniowal i... tak rzucalem kurwami przed telewizorem, ze obudzilem rodzicow :P

 

Duzo bym oddal by zobaczyc go jeszcze raz w gimmicku Crowa... Chociaz raz...

 

A jakie jest wasze zdanie na ten temat ?

The best there is, the best there was, the best there ever will be... Hartfan

1683510344acb5553018c.jpg

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Hartfan

    2

  • Rabol

    1

  • theGrimRipper

    1

  • The_Icon

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

Wiesz Hart, z jednej strony podoba mi sie ze Sting jako jedyny z wiekszych gwiazd WCW nigdy nie pojawil sie w WWE, caly ten przydomek "WCW Franchise" i chcialbym zeby tak zostalo. Podoba mi sie tez ze Sting jest jednym z tych niewielu ktorzy wiedza kiedy nalezy odejsc. Boje sie tez ze WWE zrobilo by z nim to samo co z wiekszoscia bylych gwiazd WCW i ECW.

 

Z drugiej jednak strony, jako wieloletni mark Stinga tak jak ty nie moge sie oprzec checi zobaczenia go jeszcze raz. WWE chce go od dawna, WWE wie ze oznaczalo by to duuuzy buyrate z kimkolwiek by Sting nie robil programu tak wiec WWE moze zaoferowac mu klauzule creative control.. wtedy wchodze w to i chocby mial robic denne matche, przechode w mark-mode i markuje dla Stinga ten ostatni raz ;)

 

Tak czy inaczej Sting w stu procentach poswiecil sie religii, kosciolowi itd wiec watpie zeby do tego doszlo. Z drugiej strony.. jak to szlo.. 'one thing for sure about Sting is...' ;)

4302049614329261d90190.jpg


  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Hehe :) Tez z pewnoscia i u mnie wlaczylby sie Mark-Mode :DDD
The best there is, the best there was, the best there ever will be... Hartfan

1683510344acb5553018c.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nigdy nie zapomne Nitro gdy walczyl z Goldbergiem i byl bliski pokonania go ale Hogan interweniowal i... tak rzucalem kurwami przed telewizorem, ze obudzilem rodzicow :P

 

Hartfan: lepiej bym tego nie ujal... dokladnie pamietam ta walke...

 

Ciezko jednak dywagowac, czy Sting powinien powrocic, czy nie... Z markowego punktu widzenia: fajnie byloby jeszcze raz zobaczyc, jak zjezdza na linie i kijem bejsbolowym masakruje paru heel'ow... Albo przezyc jeszcze raz Nitro z "inwazja Stingow" (na pewno pamietacie, przynajmniej dwa tuziny statystow podchodzacych w maskach Stinga do ringu i dopiero ten ostatni okazal sie the real One :D) Z drugiej strony: minelo ladnych pare lat... Nie wiadomo, w jakiej naprawde jest formie... Gdyby mialo sie okazac, ze nie jest juz w stanie dac z siebie choc 50% dawnego Stinga, to jednak bym podziekowal... Dla mnie byl, jest i pozostanie najwiekszy, moze wiec lepiej, gdyby juz nie walczyl, a na jego "pomniku" nie powstalaby zadna rysa...


  • Posty:  1 558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.08.2005
  • Status:  Offline

Zgadzam sie z przedmówcą. Jeżeli Sting miałby walczyć poniej swoich dawnych umiejętności to ja dziękuje. Ale jeżeli miałby walczyć jak kiedyś to byłoby na co popatrzeć.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Fakt zobaczyć jeszcze raz Stinga byłoby wspaniale, ale nie w WWE bo tam byłby tylko maszynką do robienia pieniędzy niczym więcej. A jak dla mnie to w pewnym momencie kariery nawet Hogan nie mógł mu podskoczyć jeśli chodziło o popularność i zainteresowanie nie tylko smartów ale i marków

ale jeśli już Sting miałby z kimś zrobić program w WWE to lepiej z kimś kto jeszcze może go wyciągnąć w ringu, bo wiadomo, lata już nie te i trochę przerwy miał... chociaż naprawde nie chciałbym żeby to było WWE, z powodów wyżej już wymienionych przez innych forumowiczów...

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

stinga chcialbym zobaczyc ale nie wringu. ni oszukujmy ale ma juz 45 lat.. prawdopodobnie nie jest w formie i nic ciekawego nie bedzie w stanie pokazac wiec po co ma zajmowac czas antenowy takich zawodnikow jak benjamin czy benoit? :)

14412508044c725aa0e19e.gif


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Duzo bym oddal by zobaczyc go jeszcze raz w gimmicku Crowa... Chociaz raz...

 

Tylko dlatego mógłbym się zgodzić na jego powrót.

Może by coś wniósł do WWE.

Z dobrymi zapaśnikami to ratingi napewno by się poprawiły.

Ciekawe...

 

Jestem "ZA". :)


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

RazorR...45 to nei jest wcale tak wiele lat, jak na wrestling...Mysle, ze dalby rade wykrzesac z siebie jeszcze wiele :) Jak sie chce, to mozna :)

  • Posty:  1 632
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2004
  • Status:  Offline

Ja jestem przeciw. Sting na zawsze powinien zostać symbolem WCW, w czasach wielkiej dominacji tej federacji na rynku. Po co ma psuć sobie reputację? Dla pieniędzy? Nie wydaje mi się że jest na tyle zdesperowany. I co wogóle by osiągnął w WWE? Dostałby pas? Na ile?

Gdyby poszedł do WWE dużo by stracił i On jest na tyle inteligentny, że zdaje sobie z tego sprawę i dlatego nie odpowiada na telefony Vince'a.

 

RazorR...45 to nei jest wcale tak wiele lat, jak na wrestling...Mysle, ze dalby rade wykrzesac z siebie jeszcze wiele Jak sie chce, to mozna

 

Tu masz rację Luk. Możliwe że może jeszcze walczyć na wyższym poziomie choćby Cena. Ale jak już wczeniej pisałem, co by z tego miał? Nie wydaje mi się, że McMahon dałby tytuł na dłuższy czas człowiekowi, który kojarzy się przede wszystkim z WCW.

53541565549537ccb6a05f.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Braun Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej, oficjalnej ceremonii otwarcia fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable. Skrót gali
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...