Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Eddie Guerrero nieżyje


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

No to jak, każdy za siebie? Czy piszemy coś od siebie, jako grupa, wspólnie?

 

Ja juz napisalem wczesniej, ale to dobry pomysl zeby wspolnie cos napisac.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24627
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 171
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • bignash

    31

  • Rabol

    13

  • Juppozo

    12

  • -Raven-

    9

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.11.2003
  • Status:  Offline

nie moge uwiezyc ze on jeden z najlepszych wrestlerow jacy istnieja nie żyje :(

ponadto on byl wizytówką wrestlingu ECW WCW WWE, postac charyzmatyczna.

 

Teraz juz nie mam po co ogladac smacka, bo tylko on ratowal i unosil jego poziom.

 

z drogiej strony zawal w tak mlodym wieku :?

cos mi tu nie gra - zwlaszcza ze jest ( był:( ) aktywnym sportowcem.

 

[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24628
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W Media Corner Silver macie "Incydent z Burito czyli Eddie vs Big Show...".. uploadniete Ku Pamieci Eddiego..

 

[ Dodano: 2005-11-15, 14:18 ]

ps: Z Wrestlerem Listopada dla Eddiego chyba nie bedzie zadnych problemow..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24640
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ten temat to księga kondolencyjna prawie ale pozwole sobie na ogólną uwagę:

 

Hawk, British Bulldog, Eddie ... i wielu wielu innych wczesniej .... niestety .... ten sport oparty jest na dobrej budowie ciała .... i wielu ludzi to przyplaca ....a pamiętać trzeba że nie wiemy ( a przynajmniej ja nie wiem )na jakich zasadach przystępuję się do treningów .... tzn ... czy potencjalny adept wrestlingu jest przebadany kardiologicznie w celu wykrycia potencjalnych wad serca .. :-o ... ostatnio w autobusie wracając z pracy zastanwialem się jak wygląda trening wrestlerów .... jaki prowadzą tryb zycia ... czy nie jest to czasem tak ze pompują mięśnie .... a np nie przykladaja wagi do ćwiczeń szybkosciowo wydolnościowych .... jakos nie wyobrażam sobie żeby Batista czy Animal albo Heidenreich, był zdolny pobiec ze mną na nocny bieg dookoła osiedla ... może by mnie zaskoczyli a może własnie nie ... a to szkoda bo jesli gość posiada 120 kilo cielska to chociążby to były same mięśnie to serce i tak musi do pompowac tam mnóstwo krwi ... i wiadomo że może nieprzygotowane do tego jesli brakuje zwyklego biegu po kilka kilosów dziennie ... ( no przynajmniej 3 x w tygodniu) .... dalej ... jak patrze na twarze takiego Lesnara, Kennedyego, Mike'a Awesome nalane - mam wrazenie ze ci goscie zaraz utopią sie tą wodą która najparwdopodobniej nagromadziły sterydy w ich ciałach .... a wiadomo co sterydy robią z sercem ....

 

jak przeglądam profile wrestlerów na stronie www.obsessedwithwrestling.com jestem zatrwożony ze zgony zapaśników dzielą sie w 90% na dwie grupy: dragi i serce .... czy tu trzeba ciokolwiek dodawać ....

 

Chcę wierzyć że Eddie zbudował ciało w oparciu o dietę, węglowodany, i dobre prowadzenie się ....

 

Podejrzewam jednak że dopadły go komplikacje serca jako spuścizna problemów z dragami ...

 

Bardzo żal mi Eddiego jako człowieka, ojca rodziny, kogoś kto nie był mi obcy jak większość ludzi mijanych na ulicy .... kogo bede pamiętał z akcji z Burrito z Big Showem, z anglea Eddie & Chyna vs. Right To Censor - gdzie uciał moim zdaniem najlepszą gadke ever ..... ale mam w pamięci że najprawdopodobniej zapłacił za swój błąd .... słoną cenę ... morderczo nieodwracalnie za dużą, jak na kogoś kto wyszedł na prostą ... i to mi uzmysławia że ja tez zapłacę cenę - mimo iż teraz sie sportuję - to gdzieś tam kiedys w przeszłości odjąłem sobie życia .... i tyle ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24642
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 632
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2004
  • Status:  Offline

podpisuje sie pod pomysłem bignasha... [*]
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24643
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

A ja już zdecydowałem. Nie dojdziemy do porozumienia.

Za mało osób się podpisuje pod tym pomysłem. Stąd proozycja następująca: układajcie już sobie tekst, bo ja posyłam swój, na własną rękę.

 

W takim tempie to nie wymyślimy niczego przez miesiące.

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24646
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jej bignash.. to napisz jakis tekst po angielsku pod ktorym bedziemy mogli sie wszyscy podpisac..

 

W takim tempie to nie wymyślimy niczego przez miesiące.

 

A wymysliles cos i podales ?

Skoro czujesz sie na silach napisac dobry tekst po angielsku pod ktorym bedziemy sie mogli podpisac wszyscy to.. prosze.. pisz.. podaj.. kto bedzie chcial to dopisze cos od siebie..

 

Ja od siebie nie mam akurat nic do napisania.. jedynie moge sie podpisac pod wspolnym tekstem i dodac [*] od siebie..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24647
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.12.2003
  • Status:  Offline

A moim zdaniem - prawdziwy żal i smutek jest w sercu, a nie w jakichś gównianych księgach pamiątkowych. Takie "księgi" są dla ludzi - aby się trochę lepiej poczuli, a nie dla zmarłej osoby. Nie krytykuję absolutnie pomysłu Bignasha, bo to w jaki sposób przeżywamy odejście bliskiej nam osoby (a taką niewątpliwie był Eddie) jest każdego indywidualną sprawą. Ja jednak nie przepadam za takimi formami "żalu na pokaz" i osobiście wolę zachować swoją "żałobę" w duszy, niż uzewnętrzniać ją na kartach ksiąg pamiątkowych Federacji, która permanentnie (zwłaszcza ostatnio) szmaciła Eddiego...

Zgadzam się z tobą co do wpisywania się w różnych księgach - ale co do szmacenia Eddiego przez federację, to nie potrafisz dostrzec tego co jest ważne. Jeżeli dla ciebie WWE szmaciło Eddiego, to popatrz sobie gdzie Eddy był 5 lat temu, 3 lata temu, itd... A na końcu poczytaj sobie o tym jak wiele WWE mu pomogło w wyjściu na prostą, choć jak widać pewnych spraw do końca nie da się wyprostowac...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24648
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Nienawidzę pracować za innych:/...

Ale zgoda.

Bioręsiędo pisania...

Ale robimy coś jeszcze.

Pod tekstem każdy wpisuje swojąksywkę a koło ksywki świeczkę, czyli [*]...

 

Może być?

I ludzie, proszę Was...

Czy to pomysł głupi czy nie a nie sądzę że jest zły, to może jednak warto by było się podpisać pod tym. Także prosiłbym o jedno: Im więcej podpisów - tym lepiej.

Ok?

 

[ Dodano: 2005-11-15, 17:49 ]

We know that right now the hearts of His wife and His children are suffering.

And in that suffering we desire to participate also.... We, fans from Poland.

All of us, we are trying to find some sense in this senseless death.

He is not with us... and the only thing left... is to pray.

That's what He needs and that's what we need to do right now.

They are more important than the tears of His wife or His friends.

But is He really gone?

That's not possible... not with Eddie.

He will live eternally... in all of our hearts.

 

 

"(...) życie jest nieustającym marszem do śmierci! Śmierć jest punktualna ale zawsze przychodzi w odpowiedniej porze!"

(Life is a continuous march for death! Death is precise, but still it comes in a inappropriate time!)

 

We miss You Eddie!

 

Fans from Poland.

 

 

Może być?

Listę ników zrobi się jużjakoś..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24650
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

Dobre, tylko zmienilbym pierwsza linijke na cos w stylu

(...)hearts are filled with paind and sorrow(...)

 

'hearts are suffering' nie brzmi dobrze.

 

I nie potrzeba duzego 'h' w 'his'.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24655
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

It will be done My Lord

 

[ Dodano: 2005-11-15, 18:04 ]

Aczkolwiek... pain and sorrow to chyba to samo (po zsumowaniu) co suffering ?

Ja bym tego nie zmieniał...

 

A co do H na "h" - tu miałem wątpiwości :/

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24658
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

but still it comes in a inappropriate time

 

Jeszcze jedno - at an inappropriate time.

 

[ Dodano: 2005-11-15, 18:09 ]

Aczkolwiek... pain and sorrow to chyba to samo (po zsumowaniu) co suffering ?

 

Teoretycznie tak chociaz sorrow oznacza bol emocjonalny a suffering jest bardziej ogolne. Głownie chodzi mi jednak o 'hearts are suffering'.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24659
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Hmmm rozumiem. Jednak tego sufffering nie zmienię bo to psuje ciąg dalszy...

Ten zwrot wiąże sięz następnym zdaniem... które już mówi że chcemy się przyłączyć do tego cierpienia.

 

Jeśli zmiana to tak żeby jedno z drugim pasowało do siebie, tworzyło w miarę kompatybilną całość..

Także zaproponuj jeszcze c.d.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24662
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

We know that right now the hearts of His wife and His children are suffering.

And in that suffering we desire to participate also.... We, fans from Poland.

 

We know that right now hearts (bez the) of Eddie's (po mojemu lepiej brzmi) wife and children are filled with sorrow and overwhelming pain.

We would like to join them in that pain. We, fans from Poland.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/2430-eddie-guerrero-nie%C5%BCyje/page/5/#findComment-24664
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...