Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Victory Road 2011 - dyskusja, komentarze (spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

TNA star Jeff Hardy was scheduled to appear in a Moore County, North Carolina court on Wednesday morning, but once again, the case was continued to a later date.

 

This time, the reason for the continuance was that the district attorney's office is still waiting for evidence to come back from the state bureau of investigation.

 

Hardy is facing multiple drug charges, including felony trafficking, stemming from his September 2009 arrest.

 

Hehe, tak więc Jeffrey jedzie spokojnie na miesiąc miodowy z żonką :wink:

  • Odpowiedzi 129
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • radiomagnetofon

    19

  • Opportunist

    8

  • Vercyn

    7

  • Rei Ashikaga

    7


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ciężka praca w kamieniołomach sprawiła że dopiero dziś obejrzałem VR.

Więc tak:

Do momentu count out w walce RVD-Anderson było to bardzo znośne, a czasem wręcz dobre PPV, niestety double count out sprawił że dobra walka zostawiła uczucie niedosytu.

 

Potem nastąpił main event, w którym naćpany/nawalony Jeff Hardy wytoczył się do ringu i spierdolił mi dobre wrażenie pozostawione po:

-Ultimate X, które bylo bardzo że tak powiem wyważone, a mimo to szybkie i eksplozywne,

-świetnym pojedynku Beer Money vs Ink Inc(z bardzo silnie/za silnie zabukowanym Moorem),

-walce AJ vs Matt, gdzie AJ po raz kolejny wspiął się na wyżyny swoich umiejętności a Matt mu nie przeszkadzal i pare razy świetnie zagrywał heelowo,

-pojedynku(do momentu ucięcia) RVD vs Mr. Anderson, gdzie RVD po raz pierwszy od dłuższego czasu wydawał się żywy.

 

Z rzeczy mniej przyjemnych:

-spotkanie Dreamera i Raya, jesli to jest koniec feudu na linii devon-ray to ok, jeśli nie to na kiego c...a dali zwycięstwo Tommiemu?

-kobiety ssały i to wcale nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu, do tego końcówka totalnie spalona,

-Hernandez vs Morgan, końcówka niedopracowana i tyle w temacie, żadnego budowania napięcia, że ktoś zacznie krwawić.

 

No i main event:

Opinia ogólna: Poczytałem pare stron tematu i rzeczywiście można się skłaniać w stronę worku. Z tego powodu, że w ogóle pozwolono mu wyjść do ringu i z tego powodu, że wszystko wyglądało na bardzo mocno wyreżyserowane, łącznie z Ericem i jego oddalaniem mikrofonu kiedy rozmawiał z obydwoma wrestlerami. Mocno oszczędzano wcześniej Stinga i może problem był w jego postaci, może rzeczywiście kontuzje go blokują, więc danie mu tytułu było totalnie nieprzemyślane.

 

I teraz od siebie: Hardy naprawdę zataczał się w drodze do ringu i nie był to jego typowy jego taniec w drodze do ringu, jebaniec prawie się o własne nogi zabił pare razy! To co robił z koszulką nie wydawało się typowym zachowaniem Jeffa. Trzeźwy Jeff by nigdy nie wpadł na coś tak genialnego jak wkurzanie w tak prosty sposób fanów. To mógł być tylko "ten drugi," ten drugi to zwykle nasze alter ego, które się włącza po pijaku itp No i w ogóle nie sprzedał Death Dropa, wstał jakby Sting go oszukał zwykłym roll upem. Mimo wszystko wstrzymuje sie od osądu, bo ta sprawa może mieć drugie dno. I dwojako można to rozpatrywać.

Zakładając dwa scenariusze to: 1. scenario real - to że go wpuszczono do ringu to tylko pokazuje jak nieprofesjonalna jest dalej federacja i jak dużo im brakuje do tego by osiągnąć coś więcej. 2. scenario work - Może i nie upadną, ale też nie osiągną nic więcej takimi zagraniami, bo może i kontrowersje przynoszą kasę, ale nie na dłuższą metę co pokazało WCW! I może dlatego Sting taki wkurzony schodził na zaplecze, może przypomina sobie scenariusze sprzed dekady...

 

p.s.

wstawki z Jarrettami dobre na iMPACT! a nie na PPV. Ale Jeff i tak mega zabawny.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.09.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeszcze dodam od siebie jedną rzecz a propos walki Ink, Inc./Beer Money. Wiadomo, jak wszyscy dotychczas postrzegali Jesse'ego Neala, co nie. Młody, zielony, niewarty uwagi, będący kulą u nogi dla Shannona, dostający za duży push. Jednak w walce z BM przykuło uwagę jego pierwsze starcie ze Stormem. Obaj panowie byli w ringu ładne parę minut i walczyli jak równy z równym. Po wszystkim, tj. przed pierwszym tagiem, James spojrzał z respektem i uśmiechem na Jesse'ego, po czym podał mu rękę, gratulując poziomu tego otwierającego starcia. To się nazywa "to get someone over". Thumbs up!

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Postrzegały go tak a nie inaczej osoby, które podążają za stadem. Jesse jest ciężko pracującym wrestlerem dla którego to przede wszystkim pasja i cały czas rozwija swoje umiejętności.
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dokładnie, na ostatnim iMPACT było wyraźnie widać, że chłopak idzie cały czas do przodu.

Jeśli zacznie kiedyś solowa karierę, to mam nadzieję, że zmienią mu "imidż", bo ten obecny pasuje do TT, ale samotnego wojującego Punka ( walcz jabolem z systemem :P ) nie chciałbym oglądać.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  615
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  06.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Bully Ray vs Dreamer - wolałbym jako opener walkę X'ów bądź o pasy TT...Jedynie warta uwagi była w tym pojedynku końcówka...

 

Hernanez vs Morgan - to starcie również mi się nie podobało, nie przepadam z Hernandezem i mam nadzieje, że feud wygra Matt...Końcówka głupia, ale musieli coś zrobić by Blueprint czysto nie przegrał.

 

Beer Money vs Ink Inc - całkiem fajny i przyjemny pojedynek dla oka. Jak już pisaliście może coś pachnieć feudem Moore'a z Nealem...Nie mam zdania co do tego, ciekawe kto będzie następnymi pretendentami. Podobał mi się w końcówce Superkick. Generalnie chyba jedna z trzech dobrych walk.

 

Ultimate X Match - także fajnie. Na szczęście Kazarian obronił swój tytuł, mam nadzieje, że Generation Me się nie rozpadną, a nawet jeśli to tylko na jakiś czas, by potem się "pogodzić".

 

AJ Styles vs Matt Hardy - jestem raczej mile zaskoczny postawą Matta, choć widać było jego braki w porównaniu do rywala...Flair dobrze grał tego złego managera, jak zwykle zresztą i na szczęście Styles zwyciężył.

 

Mr. Anderson vs RVD - Ech...powiem szczerze, że przewinąłem całe starcie by zobaczyć końcówkę...Double Count-Out i liczę na 3-Way o pas na następnym PPV.

 

Jeff Hardy vs Sting - ogólnie z tego bardziej mi się chce śmiać niż płakać...Widać po Hardym, że był naćpany czy coś w tym stylu, nie kontaktował, nie wiedział co się wokół niego dzieje po prostu...Co z nim się stanie ? Sam nie wiem.

 

 

Powiem, że bardziej podobało mi się Against all Odds niż Victory Road, ale liczę, że Lockdown będzie znacznie lepsze...


  • Posty:  101
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No i w ogóle nie sprzedał Death Dropa, wstał jakby Sting go oszukał zwykłym roll upem.

 

WŁAŚNIE! Z reguły zawodnicy tak podskakują kiedy są przypięci roll-up'apem, small package. Hardy nie dość że sie ciągle wyrywał w czasie pinu to później wstał i biegał po ringu jakby nic nie dostał, a w końcu dostał finisher!Jak dla mnie to nie był work,a Jeff wyleci na zbity ryj.


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No i w ogóle nie sprzedał Death Dropa, wstał jakby Sting go oszukał zwykłym roll upem.

 

WŁAŚNIE! Z reguły zawodnicy tak podskakują kiedy są przypięci roll-up'apem, small package. Hardy nie dość że sie ciągle wyrywał w czasie pinu to później wstał i biegał po ringu jakby nic nie dostał, a w końcu dostał finisher!Jak dla mnie to nie był work,a Jeff wyleci na zbity ryj.

Predzej ty wylecisz z tego forum niz on z TNA ;). Wedlog mnie tez Work to nie byl( chociaz kto wie Russo jest nieobliczalny). NIe zdziwilbym sie gdyby Jeffowi to uszlo na sucho, no moze tam jakas grzywna, pushu z reszta tez mu nie cofna. Pewnie za miesiac nikt w TNa nie bedzie o tym pamietam a Jeff bedzie feudowal o pas ( o ile nie bedzie siedzial).

You'll Never Walk Alone

Wrestling > Entertainment

16011289824e0842330e2ed.jpg


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux
  • Styl:  Klasyczny

Jeff Hardy was described as being “a mess” in the hours that led up to his main event match with Sting at Sunday’s Victory Road pay-per-view event. The former TNA World Heavyweight Champion had to be be held as he made his way from outside the Impact! Zone to the staging area behind the entrance curtain. His behavior at the “gorilla position” combined with the manner in which he stumbled during his ring entrance caused management to call an audible mere minutes before the match. Eric Bischoff delivered instructions to both grapplers while cutting his promo and the bout last approximately ninety seconds.

 

Hardy was not on hand for this week’s iMPACT! tapings because management instructed him to go home Monday. While his pack of defenders cited travel fatigue for his more offbeat than usual behavior at the Final Resolution pay-per-view event in December, they have yet to issue a defense for his behavior on Sunday.

 

Jeff Hardy’s court hearing yesterday in Moore County, North Carolina resulted in another continuance due to the district attorney’s office waiting on evidence from the State Bureau of Investigation. Hardy has told friends that his legal team has developed a new strategy and that he hopes to have the situation put to rest soon.


  • Posty:  66
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Można by przetłumaczyć, tak z grubsza ?

  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak dla mnie to nie był work,a Jeff wyleci na zbity ryj.

 

Jakby Hardy miał wylecieć to stałoby się to już dawno a nie kilka dni po "incydencie".

 

A tutaj ciekawa rozmowa z Jeffreyem w dzień przed Victory Road. Niektórym, którzy wieszają na nim psy powinno dać to do myślenia:

 


  • Posty:  30
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hmm to z tego filmiku, idąc dalej można wywnioskować, że jeff mógł przesadzić z jakimś przeciwbólowym typu Vicodin czy coś, a miał już chyba problemy właśnie z vicodinem co?

  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hmm to z tego filmiku, idąc dalej można wywnioskować, że jeff mógł przesadzić z jakimś przeciwbólowym typu Vicodin czy coś, a miał już chyba problemy właśnie z vicodinem co?

 

Dobrze węszysz 8-) Dodać do tego należy, że po przesadzeniu z np. Vicodinem masz efekty uboczne podobne do przedawkowania alkoholu :smile: Nadal skłaniam się ku temu, że to work ale irytujący jest ten wysyp hater'ów Hardyego nawet jeśli nie był "czysty". Łatwo kogoś zmieszać z błotem kiedy g* się o nim wie..


  • Posty:  249
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nadal skłaniam się ku temu, że to work ale irytujący jest ten wysyp hater'ów Hardyego nawet jeśli nie był "czysty". Łatwo kogoś zmieszać z błotem kiedy g* się o nim wie..

Skoro przedawkował to jakim sposobem nikt tego nie zauważył? Dlaczego zgłosił, że źle się czuje na tyle, aby nie być w stanie walczyć dopiero po wejściu na ring?

Work czy nie work niesmak pozostaje. Może takim czymś zarobią trochę kasy, zwiększą ilość widzów o całą jedną osobę, ale wielu fanom zapewne takie coś się nie podoba. To była żenada, kompromitacja i ogólnie mówiąc jedno, wielkie śmierdzące GÓWNO. Nie zdziwię się gdy znów TNA odbierze nagrodę najgorszej federacji. Niedługo możemy się spodziewać znów impekta, który zmieni oblicze wrestlingu. Ericowi raz się udała taka sztuczka w 1996 i całkiem ocipiał.

79363325354627f1096144.jpg


  • Posty:  30
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z góry sorki za offtop ale nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz: Hardy podobno odszedł z WWE, bo za dużo występów, a przecież wrestling to tylko jego praca a nie całe życie, a w TNA w tygodniu w którym ma walczyć na PPV w main evencie, każą mu występować na 3 house showach w tym jednym dzień przed galą?? W dodatku w walce z AJ (też dziwne ze zamiast pokazywac takie walki na impactach i PPV, wola je pokazywac na houseshowach :shock: ) gdzie na pewno było wiecej akcji wysokiego ryzyka niż np z takim marzycielem czy chociażby jego bratem

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Pamiętam jak wtedy LU miało premierę to faktycznie na początku Penta przegrywał i zaliczał średnie wyniki, ale też od razu było widać w nim duży potencjał. Miał tę swoją aurę, a fani szybko podłapali 0 miedo
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Survivor Series, zobaczmy co Hunterek nam dzisiaj zaserwuję!   Raw rozpoczyna Romuald! Oczywiście wcześniej była powtóreczka tego co wydarzyło się tydzień temu, ale zobaczmy co nasz Tribal Chief ma nam do powiedzenia! W sumie za dużo nie powiedział, posłuchał chantów i kazał siebie uznać i tyle i wszystko przerywa Cody Rhodes! Wymiana zdań tych dwóch zawodników akurat może być ciekawa. Cody pyta się fanów o czym chcą porozmawiać, a potem jednak zwraca si
    • MattDevitto
      World Tag League 2025 (IV) Monster Sauce (Alex Zayne & Lance Archer) vs. United Empire (Callum Newman & Great-O-Khan) - całkiem zgrabnie poprowadzony pojedynek, aż do samego końca, gdzie warto zaznaczyć United Empire zgarnęło zwycięstwo odwracając uwagę sędziego. Nic specjalnego, ale dało się obejrzeć, El Phantasmo & Hiroshi Tanahashi vs. David Finlay & Hiromu Takahashi - trochę mi się dłużyło, ale parę akcji naprawdę fajnych, szczególnie, gdy w ringu przebywał El Phant
    • Bastian
      W ringu jest bardzo przeciętnie, przy mikrofonie Punk to czołówka WWE. Nie słyszy się o żadnych kwasach na zapleczu, więc ego chyba Phil trzyma na wodzy. Przydałoby się zacząć promować innych. Chciałbym zobaczyć Punka w poważnych programach z Knightem, Loganem czy nawet Rhodesem.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 4 Data: 25.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Koriyama, Fukushima, Japan Arena: Big Palette Fukushima Publiczność: 699 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...