Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WrestleMania XXVII (spoilery, komentarze, opinie)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

ale w porównaniu z walką Phenom'a i HBK'a z zeszłego roku to ta walka równa się z nią w na prawdę małym stopniu, ale cieszę się że dalej jest 19-0.

 

To już któryś głos z kolei, że ta walka nie była tak fajna jak walka HBK'a z Phenomem rok temu czy dwa lata temu. Oczywiście zgadzam się z tym ale uważam też, ze takie porównania nie mają sensu. Przede wszystkim Triple H nigdy nie był tak dobry jak Shawn Michaels i już nigdy nie będzie. I nie jest to żadna potwarz dla HHH bo porównanie z Shawnem wytrzymuje mało który wrestler. Ja twierdzę, że ta walka zarówno jak na możliwości Takera jak i HHH była ponad spodziewany poziom. A jak ktoś oczekiwał poziomu z walki HBK-Taker z WMXXV i WMXXVI to gratuluję mu optymizmu i dobrego humoru. Przez te lata Taker stoczył kilka drewnianych pojedynków na WM-kach - a był młodszy niż teraz i nie zmagał się z kontuzjami. HHH też zdarzało się robić sleepery. A tutaj obaj nie tylko stworzyli dobry pojedynek (ja spodziewałem się jakiejś kichy) ale zawstydzili wszystkie pozostałe młode gwiazdy WWE. A wracając jeszcze do tych dwóch epickich walk Shawna z Takerem - możemy przez kilka albo kilkanaście lat nie zobaczyć już równie wspaniałych pojedynków. A to z tego prostego powodu, że Shawn skończył karierę a przez wszystkie ostatnie lata to walki z jego udziałem (nieważne czy przegrywał czy wygrywał i czy były to main-eventy czy tzw. wypełniacze) kradły show.

14453752125651e0a536c69.jpg

  • Odpowiedzi 391
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Opportunist

    15

  • Danielss

    13

  • Thrawn4

    12

  • adrhbk

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

uważam też, ze takie porównania nie mają sensu. Przede wszystkim Triple H nigdy nie był tak dobry jak Shawn Michaels i już nigdy nie będzie.

 

Dokładnie. Kretyńskie są takie porównania. Hunter to świetny worker i tyle. HBK był jednym z największych i najbardziej wszechstronnych talentów w WWF/WWE, tak więc to jakby porównywać Forda do Ferrari i dziwić się, że ten drugi jedzie szybciej, wygląda ładniej i lepiej się go prowadzi :D

Odnośnie jeszcze walki Takera z HHH'em... Dziwię się zarzutom o wolne tempo. Początek był w miarę szybki (jak na dywizję HW) a później walka sprzedawała pewną historię (dlatego też zwolniła. Oczywiście był to też sprytny wybieg by nie zajeździć nienajmłodszych już wrestlerów), jak to panowie starają się zniszczyć siebie nawzajem w ringu. Trudno przy czymś takim wymagać, by po dewastujących akcjach nie było typowego "leżenia", które ma podkreślać jak bardzo destrukcyjne to było. W drugiej walce Shawna z Grabarzem też było sporo "leżenia", ale jakoś nikt się nie czepiał...

Poza tym - spokojnie z tym zakończeniem. Sądzę, że Taker wyjeżdżający na samochodziku to był work. Po pierwsze - miało to "dowartościować" zajobowanego Trypla (na zasadzie: "może i przegrałem, ale to ja wciąż stoję a Ty nie możesz się podnieść o własnych siłach"), po drugie - miało pokazać jak wiele trudu kosztowało Takera pokonanie kogoś takiego jak Hunter (kolejne "zadośćuczynienie" dla Gościa z Dużym Nosem), po trzecie - pewnie będzie to też wybieg, aby Taker zrobił sobie trochę wolnego (oby znowu nie aż tak dużo), zregenerował siły i wrócił do nas w jeszcze lepszej formie. Nie ma się co oszukiwać - Calaway na pełnym etacie może już fizycznie nie dawać rady.

Mogę się oczywiście mylić i Taker mógł załapać jakąś kontuzję podczas walki, ale skoro jeszcze nie trąbią o tym we wszystkich newsach, to ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że był to jednak tylko sprytny work, który jak widać po reakcjach nawet na naszym Forum - świetnie zadziałał :wink:

 

P.S. Dla mnie świetnym momentem w walce Grabarza z Game'em był motyw, kiedy osłabiony Taker złapał za gardło Tryplaka (do Choke Slam'u) a ten z chłodną miną pokręcił tylko głową (w znaczeniu: "nie tym razem, stary") i z dziecinną łatwością odtrącił rąsię Umarlaka. Niby nic, ale genialnie podpromowało Huntera w tej walce, jako Taker's-Destroyer'a.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

O tym, że to był work świadczy jedna podstawowa kwestia. Zobaczcie jak długo jeden z ochroniarzy/lekarzy wraz z sędzia stali nad UT. Gdyby faktycznie UT nie mógł się ruszać to wozik pojawił by się po 15 sekundach, a nie że jeszcze Taker zdążył spaść z ringu i dalej pół minut leżeć. Chodziło właśnie oto aby HHH na Raw mógł powiedzieć, że Streak dla Takera jest ważniejszy od życia.

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

z racji iż WWE nie chce mieć dużo wspólnego z wrestlingiem, dlatego też opisując jej największe PPV postanowiłem oceniać po prostu poszczególnych aktorów tego show, w kolejności od najlepszych do...tych którzy nie zachwycili lub nie było im dane zabłysnąć:

CM PUNK- temu panu mógłbym po wrestlemanii umyć stopy i wypić tą wodę z miski. Niesamowite prowadzenie walki, został nieziemsko zbookowany jako dominujący i znęcający się nad kończyną Ortona cały czas,jego ruch w ringu oraz mimika twarzy pokazujące emocje owym PPV po prostu powalała. Przegrał, i trudno. Ale non stop udowadnia, jakim talentem wrestlingowym czy bardziej gwiazdą enterteinment jest.

Cody Rhodes- przeczuwałem, że będzie to jego wrestlemania. I to był na razie chyba kulminujący moment jego kariery. Człowiek, którego mieszałem kiedyś z psim gównem teraz totalnie do mnie przemawia, jego postęp jest po prostu miażdżący.

Undertaker i Triple H- aktorzy doświadczeni, tworzący przyzwoite show, wykrzesali z siebie ile mogli najbardziej. I w sumie dobrze, że to the Game'a ustawili do walki z Grabarzem, gdyż te legendy tworzyły w ringu klimat i moc wielkiego wydarzenia. Poza tym, jakiś młodzian ustawiany na teoretyczne przełamanie rekordu Calawaya by go po prostu zamęczył lub zbookowali by jakieś szybkie rozkurwienie w wykonaniu Phenoma.

Edge- obronił swój tytuł, pokazał kilka akcji ze swojej młodości typu highfly i zaskoczył przy tym fanów. Szkoda Alberto, który podczas rozwalania jego autka wyglądał jak typowy pizdoheel made in WWE.

Christian i Clay- postacie 2 planowe w pojedynku o pas wagi ciężkiej, lecz ich z 3? akcje poza ringiem byłe naprawdę godne uwagi.

Snooki- na koniec najwieksze pozytywne zaskoczenie tej gali. Pijacka kuleczka kiedyś była chearleaderką, ale nie wiedziałem, że jeszcze potrafi zrobić takie rzeczy.

(w znaczeniu: "nie tym razem, stary")

Prawda, też to wyłapałem i w to uwierzyłem, gdyż autorem tego zachowania był 13krotny mistrz świata, co jeszcze potęgowało twierdzenie, że w tej walce legend wiele niespodziewanego się może zdarzyć.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  1 160
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Co do tego Chairshota w głowę w walce Undertaker - Triple H:

 

Pursuant to WWE’s Concussion policy, the stunt of using a folded metal chair shot to the head is prohibited. Triple H and The Undertaker have both been fined for violating this policy at WrestleMania XXVII. WWE penalizes through fine and/or suspension for violation of this policy, which is unchanged and still in effect.

7894118684ede4cf290d46.jpg


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.05.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co do tego Chairshota w głowę w walce Undertaker - Triple H:

 

Pursuant to WWE’s Concussion policy, the stunt of using a folded metal chair shot to the head is prohibited. Triple H and The Undertaker have both been fined for violating this policy at WrestleMania XXVII. WWE penalizes through fine and/or suspension for violation of this policy, which is unchanged and still in effect.

 

akurat WrestleNewz to tak

chujowa

strona że nie ma co w to wierzyć. Oni pisali na przykład o tym że Rey chce odejść z WWE...

1822912563511427a3754ee.jpg


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No to może oficjalna strona będzie dla ciebie bardziej wiarygodna:

 

http://corporate.wwe.com/news/releases_2011.jsp


  • Posty:  60
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.03.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Może troche odejde od wrestlingu i wspomne o wystroju itp.Piękna scena i wszystko wokół niej robiło wrażenie.Niektóre ujęcia zapierały dech w piersiach lecz wolałbym gdyby następnym razem oświetlenie było jaśniejsze.

Na WMce 26 wpadało dzienne światło i stadion wydawał się większy...o wiele większy a takie ciemne wnętrze zasłaniało tą potęgę Wrestlemanii.

Co o tym sądzicie?Czy to kwestia gustu?

11432243244f1c49d0369f1.gif


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.05.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wow. Tylko to mi się wydaje jakimś żartem na prima aprilis bo Triple H raczej nie zrobiłby go gdyby nie miał pozwolenia. Mam nadzieję że ta szopka się skończy, bo z jednej strony mamy coraz to więcej krwi w WWE, a tu nagle za chair shota grzywna... Łot De Fak?

1822912563511427a3754ee.jpg


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Może troche odejde od wrestlingu i wspomne o wystroju itp.Piękna scena i wszystko wokół niej robiło wrażenie.Niektóre ujęcia zapierały dech w piersiach lecz wolałbym gdyby następnym razem oświetlenie było jaśniejsze.

Na WMce 26 wpadało dzienne światło i stadion wydawał się większy...o wiele większy a takie ciemne wnętrze zasłaniało tą potęgę Wrestlemanii.

Co o tym sądzicie?Czy to kwestia gustu?

Co do kwestii wizualnych to ta wrestlemania była jedną z najlepszych.Wezmy wejście Del Rio które było boskie i na wstępie pokazało że WWE to najbogatsza fedka na świecie.Kolejne wejścia też fajne ale moim zdaniem za mało pirotechniki w tym wszystkim było.Wejście Huntera to gniecie jaja normalnie,to było coś pięknego,te światła,te tarcze,ta muzyka Metaliki to było piękne.Co do światła dziennego to wydaje mi się że to po prostu ten stadion jest tak zrobiony że nie ma tak dużego dostępu do światla z dworu niż ten z WM'ki 26 wiadomo każdy stadion jest inny i tu WWE raczej mało co mogło zrobić.Jak dla mnie otoczka i tak była pierwsza klasa.

#SmartFanZone

  • Posty:  1 160
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Wow. Tylko to mi się wydaje jakimś żartem na prima aprilis bo Triple H raczej nie zrobiłby go gdyby nie miał pozwolenia. Mam nadzieję że ta szopka się skończy, bo z jednej strony mamy coraz to więcej krwi w WWE, a tu nagle za chair shota grzywna... Łot De Fak?

 

Warto zaznaczyć, że chairshoty w głowę(nie zwykłe, więc się nie dziw.) zostały zbanowane dlatego też Undertaker i HHH dostali grzywnę. A co do większej ilości krwi w WWE to są to jedynie niewymuszone przypadki, więc nie napalałbym się na to aż tak.

 

Co do wiarygodności "WrestleNewz" - pisali o Rey'u, że chce odejść z WWE jeśli... I tak było, więc nie wiem o co ci chodzi. Kilka stron o tym nawet pisało w tym Attitude.

7894118684ede4cf290d46.jpg


  • Posty:  132
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Taker i HHH dostali grzywnę tylko po to aby uciszyć ludzi "życzliwych" jakich w USA pełno. WWE miało sporo negatywnego rozgłosu w ostatnich latach, więc nie ma się co dziwić że się zabezpieczają. Przypomnijmy sprawę Danielsona i wszystko staje się jasne.

"Ku wojnie wychowany ma być mąż, niewiasta zaś ku wytchnieniu wojownika."

 

Fryderyk Nietzsche


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

WWE wydało specjalne oświadczenie, w którym poinformowało o karze finansowej, jaka została nałożona na Undertakera i HHH'a. Chodzi o uderzenia krzesłem w głowę jakich dopuścili się obaj zawodnicy podczas ich pojedynku na WM27. Tego typu uderzenia są sprzeczne z polityką organizacji przeciwko wszelkim akcjom mogących wywołać wstrząśnienie mózgu. Zawodnicy wyłamali się spoza scenariusza i za to zostali ukarani. Wielkość kary nie jest znana.

 

:lol: :lol: :lol:

13278434144c9884d9bd794.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Przed WrestleManią zrobiła się moda na Rocka. Sam jego powrotu nie widziałem, nie interesowałem się też tym, czy wystąpił jeszcze na innych galach. Wiedziałem jednak, że ma być gospodarzem WrestleManii, i choć ani mnie to ziębiło, ani szczególnie grzało (jakkolwiek samego Rocky'ego uwielbiam), to spodziewałem się, że będzie to dobry występ. Nie wspaniały, świetny, magiczny, niezapomniany. Po prostu dobry. Tymczasem zobaczyłem Rocka zupełnie innego od tego, do którego się przyzwyczaiłem. Nie widziałem u niego tego luzu i swady, którymi wyróżniał się z tłumu wrestlerów, którzy potrafili zabawić publiczność tylko wtedy, gdy creative team stanął na głowie i napisał im dobry speech. W początkowym segmencie Rock wypadł jednak jak wodzirej na weselu. Yabba dabba do? Nie wiem, nie oglądam RAW - może jest w tym coś niezwykle elektryzującego. Ja tego nie kupiłem. Nie kupiłem też segmentu z Mae (jakkolwiek "divozaur" zabrzmiał zabawnie), a szczególnie segmentu z największym fanem Ceny. Opieprzenie laptopa również niczym się nie wyróżniło - Rock wypowiadał ten catchphrase setki razy i odnoszę wrażenie, że w każdym przypadku był lepszy niż w niedzielę.

 

Naprawdę elektryzujący był jedynie moment, w którym Rock stanął twarzą w twarz z Austinem. I to nie z powodu kunsztu aktorskiego któregoś z tych wrestlerów, ale z powodu historii, jaka była między nimi.

 

O walkach zbyt wiele nie napiszę, bo nie wzbudziły we mnie specjalnych emocji.

 

Nawet, nawet była walka HHH z Takerem. Chciałem też przeżywać pojedynek Alberto z Edgem, ale wrzucenie go do openera jakoś źle nastawiło mnie już na samym początku, w związku z czym zwycięstwo Copelanda nawet mnie nie zdenerwowało. Zaskoczyły mnie akrobacje Snookie (na ogół celebryci odwalają totalną fuszerkę, więc był to miły akcent) i porażka Ceny. Wydawało mi się bowiem, że byłoby niemożliwe, gdyby ta WrestleMania nie miała swojego momentu triumfu, a moment triumfu to zazwyczaj zdobycie pasa.

 

Jednak po chwili zastanowienia zwycięstwo Miza jest dość oczywiste: z dwójki Del Rio-Miz ktoś musiał przeżyć swoją wielką chwilę. Padło na tego drugiego. Wprawdzie Mizanin jest o krok przed Meksykaninem, bo zdobył już WWE Championship, ale wciąż jest tylko wrestlerem aspirującym, a nie etatowym main eventerem, więc zwycięstwo na najważniejszej gali roku dużo by mu dało... No właśnie – dałoby, ale najprawdopodobniej nie da, bo w pamięci fanów pozostanie nie triumf Miza, ale interwencja Rocka.

 

Żeby być szczerym – mnie ta interwencja nawet się podobała, ale była zupełnie niepotrzebna, patrząc z perspektywy Mizanina.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 473
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Yabba dabba do? Nie wiem, nie oglądam RAW - może jest w tym coś niezwykle elektryzującego. Ja tego nie kupiłem. Nie kupiłem też segmentu z Mae (jakkolwiek "divozaur" zabrzmiał zabawnie), a szczególnie segmentu z największym fanem Ceny. Opieprzenie laptopa również niczym się nie wyróżniło - Rock wypowiadał ten catchphrase setki razy i odnoszę wrażenie, że w każdym przypadku był lepszy niż w niedzielę.

 

Już tłumaczę Six. Chodzi o to, że Cena na którymś Raw z kolei miał głupi segment w którym bodajże przed walką na Elimination Chamber szamał jakieś dziecinne płatki i chciał wypaść zabawnie, gdy Todd Grisham przeprowadzał z nim wywiad. Cena stwierdził, że czuje się "Yabba Dabba Delicious" i walnął super a-śmieszną minę. Segment obejrzysz

. Rock skontrował coś tak słabego ze strony Ceny, w coś, co ludzie mają na ustach do tej pory, i od jego powrotu, to jedna z lepszych rzeczy jaką powiedział. "Rock is back, to scratch a major itch, so enjoy your Fruity Pebbles, You Yabba Dabba Bitch." Więc nawet jeśli Ty nie widzisz w tym nic elektryzującego, to dlaczego owe powiedzenie zatrząsnęło światem i wszyscy się nim jarają? :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      World Tag League 2025 (IV) Monster Sauce (Alex Zayne & Lance Archer) vs. United Empire (Callum Newman & Great-O-Khan) - całkiem zgrabnie poprowadzony pojedynek, aż do samego końca, gdzie warto zaznaczyć United Empire zgarnęło zwycięstwo odwracając uwagę sędziego. Nic specjalnego, ale dało się obejrzeć, El Phantasmo & Hiroshi Tanahashi vs. David Finlay & Hiromu Takahashi - trochę mi się dłużyło, ale parę akcji naprawdę fajnych, szczególnie, gdy w ringu przebywał El Phant
    • Bastian
      W ringu jest bardzo przeciętnie, przy mikrofonie Punk to czołówka WWE. Nie słyszy się o żadnych kwasach na zapleczu, więc ego chyba Phil trzyma na wodzy. Przydałoby się zacząć promować innych. Chciałbym zobaczyć Punka w poważnych programach z Knightem, Loganem czy nawet Rhodesem.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 4 Data: 25.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Koriyama, Fukushima, Japan Arena: Big Palette Fukushima Publiczność: 699 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Grins
      Bardzo dobrze go oceniam, dzięki Punkowi RAW trzyma poziom i zawsze dzieje się coś ciekawego, moim zdaniem chłop odpokutował kwas i akcje z 2023 roku, ten powrót wyszedł mu na dobre, pamiętam jak większość obawiała się że wyjdzie z tego gówno a tu proszę spore zaskoczenie... Punk osiągnął swój cel odbębnił ME WM, wygrał dwa razy tytuł który teraz jest w jego posiadaniu, być może znowu będzie głównym punktem WM i ponownie stoczy walkę w ME ale już solo, no chłop nie może narzekać, jest o wiele le
    • KyRenLo
      Szybko zleciało: Jak oceniacie na teraz ten powrót?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...