Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WrestleMania XXVII (spoilery, komentarze, opinie)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  70
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie rozumiem zachwytów nad HHH vs Undertaker. 40- letni brawler-drewno vs 45-letni średniak-wyłapywacz kontuzji. Bo-bo-bo-boring.

 

Wg mie najlepsze walki to:

 

Cody vs 619

Cieszy zwycięstwo Cody'ego na WMce 9/10

 

ADR vs EDGE

 

Miła walka, szkoda, że krótka

8/10

Cena vs Miz

 

Przesunąłem do Rocky'ego. Milutko

 

[/b]Corre vs... whatever[/b]

 

Dobrze, że krótka 3/10

 

HHH vs Undertaker

 

Brawl, steel chair, finisher 1...2.. And kickout at two and a half. X20

6/10

 

Cole vs Lawler

 

Od wejścia Kinga do ringu nie dało się tego oglądać, aż do Stunnerów. All Hell Yeah!

1/10(^)20

  • Odpowiedzi 391
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Opportunist

    15

  • Danielss

    13

  • Thrawn4

    12

  • adrhbk

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  50
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.07.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak się jakoś dziwnie złożyło że tego średniaka wyłapywacza kontuzji masz na avatarze :lol:

 

Sorry za off wygaśnie


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1. Del Rio vs Edge - oczywiście zaskoczenie, że walka ta byłą openerem, ale poziom tej walki oceniam bardzo wysoko, a nawet jestem skłonny powiedzieć, że była to najlepsza walka tej gali (dlaczego ta, a nie Taker vs HHH, powiem dalej). Świetnie w walce spisywali się Christian i Brodus Clay. Nie było ich za dużo, ale też każdy coś ciekawego zrobił. Kocówka walki byłą dla mnie dość emocjonująca i nawet się sobie dziwie, bo rzadko emocjonują mnie submissiony, a tutaj końcówkę z ich udziałem żywo przeżywałem.

Sam wynik zaskakujący, bo byłem przekonany, że Del Rio wygra, ale nie narzekałbym na to jakoś wielce, Del Rio to przyszłość WWE i na pewno zobaczymy go jeszcze z pasem.

 

2. Rey vs Cody - pierwsze co to bardzo fajny strój Reya, który zresztą na każdą WMkę potrafi coś przygotować. Walka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i może napiszę coś kontrowersyjnego, ale uważam, że walka ta również byłą lepsza od walki Takera i HHH. Cody występem na tej gali przekonał mnie do siebie w 100% i to przede wszystkim pod względem ringowych umiejętności, gdzie naprawdę pokazał się ze świetnej strony. W tej walce również zaskoczeniem był dla mnie wynik. Nie przypuszczałem, że wygra Cody, zwłaszcza po tym jak Rey zabrał mu maskę i wykonał 619 w twarz. Prędzej spodziewałem się właśnie jakiegoś ośmieszenia Codiego, który zacząłby panikować, a ten po prostu zniszczył Reya ;)

 

3. Corre vs reszta - po dwóch świetnych walkach totalny gniot. Nie wiem w jakim celu są dodawane takie walki, a jak pomyślę, że jeszcze usunięto walkę o pas US, to już całkiem. Ktoś kto układa kartę na PPV musi następnym razem lepiej to rozplanować, by wszystko zmieścić w czasie, a nie potem dawać nam takie coś.

 

4. Orton vs Punk - niczego wielkiego po tych panach się nie spodziewałem, ale walka była solidna, choć gdy Punk niszczył Ortona, cały czas wiedziałem, że Orton wygra i to trochę zniszczyło emocje. Przed galą pisałem, że chciałbym dostać jakieś ciekawsze RKO, no i takie też dostałem, dlatego jestem zadowolony ;)

 

5. Cole vs Lawler - nie wiem dlaczego ludzie tak narzekają na tą walkę. Wiadome było, że to będzie bardziej parodia niż walka. Oczywiście zmiana wyniku, na wygraną Cole'a przez DQ było rzeczą żenującą (ale przez chwilę myślałem, że zaraz Cole powie, że to on jest GMem ;) ), tak samo to rzucanie na siłę ludzi Stone Coldowi, żeby tylko mógł sprzedać parę stunnerów.

Mnie ciekawi jak dalej rozwiążą tą sytuację, bo jakoś nie wyobrażam sobie, że Cole i King znów siedzą sobie koło siebie i komentują gale. No chyba, że cały czas będzie między nimi dochodzić do sprzeczek, ale to też może po czasie wkurzać.

 

6. Taker vs HHH - na początku świetne wejście na ring Trypla. Bardzo mi się podobało. Za to wejście Takera już nie. Nie podoba mi się ten theme przy jakim wchodzi. Wolałbym klasyczny.

No, ale przejdźmy do samej walki. Na pewno fajny był cały hardcore jakim nas poczęstowano i ogólnie poza ringiem walka wyglądała bardzo dobrze. Gorzej gdy zawodnicy wchodzili na ring. Ogólnie WWE chciało budować napięcie tej walki tak jak w przypadku walk Taker vs HBK, czyli finiszerami. Jednak tutaj było to takie monotonne. Nie było jakiś spektakularnych kontr w finiszery, a po prostu HHH podchodził, wykonywał Pedigreem pin, near fall i tak cały czas.

Jakoś nie wywoływało to u mnie emocji i w ogóle nie wierzyłem, że streak może być zagrożony (a przy walkach z HBKiem, miałem często takie wątpliwości).

To chyba przez to walka ta jeśli chodzi o ocenę całej gali stoi dopiero na 3 miejscu. Po prostu zabrakło emocji.

A jeśli mówimy o emocjach, to nie brakowało mi ich po walce. Gdy zobaczyłem Takera, który ledwo się rusza, a potem ten upadek z apronu, to już całkiem zamarłem. Nie wiem, czy to było zaplanowane, ale wyglądało bardzo realnie i powiem szczerze, mimo że markują Takerowi i chciałbym go oglądać do końca życia, to po tym co widziałem na WMce życzę mu, aby skończył karierę, bo może to się skończyć tragicznie.

 

7. Trish, Snooki i Morrison vs Lay Cool i Ziggler - walka krótka, faceci praktycznie nie dostali czasu na pokazanie czego kol wiek, ale zaskoczyła mnie Snooki. Nie wygląda na tak wysportowaną, a pokazała nawet niezłą akcję.

 

8. Miz vs Cena - walka, którą zniszczyło oczekiwanie na Rocka. Był nawet moment gdzie znokautowano sędziego i ja już czekałem na naszego hosta, ale jednak nie pojawił się. Jednak wracając do walki, to nie była to jakaś rewelacja, ale były w niej ciekawsze momenty. Na końcu jednak debilny Double Count Out, ale na pom0oc przybiega The Rock, który nawet długo nie czeka, tylko mści się na Cenie i tak oto Miz pozostaje mistrzem. Potem jeszcze dostaje się i mu, a więc można ogłosić, że zwycięzcą tej WMki jest The Rock (i to pewnie dlatego też walkę wieczoru wygrał heel - Miz).

 

Ogólnie jestem zadowolony z gali. Wydaje mi się, że rok temu byłem bardziej zawiedziony galą, a tutaj po prostu było dobrze, choć mogło być lepiej, gdyby nie parę pojedynków. Jednak najważniejsze pojedynki nie zawiodły (bynajmniej mnie) i jedyne czego szkoda, to końca tego okresu przed WMką, co niewątpliwie powodowało, że na tygodniówkach działo się wiele dobrego.


  • Posty:  70
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak się jakoś dziwnie złożyło że tego średniaka wyłapywacza kontuzji masz na avatarze :lol:

 

Sorry za off wygaśnie

Lubie gościa, ale w ostatnim roku był kontuzjowany dwa razy, a walkę z tryplem przewinąłem po 15 minutach, bo strasznie się męczyłem oglądając ją. ;)


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ale wy ludzie narzekacie ...normalnie rzygać mi się chce jak czytam wasze posty...

Zamiast cieszyć się tym co jest,to tylko zrzędzicie ,że słabo itd...

Dla mnie ta gala była lepsza niż rok temu i nie każdy musi się ze mną zgadzać,ale gdyby każdy oceniał gale na podstawie starych walk,to nikt by nie oglądał wrestlingu,bo to co mamy teraz w porównaniu do tego co było kiedyś,to jest gówno.Myślcie ludzie...

 

Czyli co, mamy się cieszyć, że jest tylko trochę gorzej? Spadamy w dół, ale powoli, hura!

Nie ma sie z czego cieszyc, to było najgorsze PPV w tym roku.

And if you're not down with that, I've got just two words for ya!

  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Plusy:

 

+ Triple H vs. Undertaker za fajna otoczkę w okół pojedynku, no i emocje. Już po tym jak HHH wykonał Tombstone'a na Grabarzu to myślałem, że mamy 18-1. Było dobrze i ciekawie do samego końca.

+ The Rock...Dobre segmenty, dobre proma, uratował Main Event gali. No i po tylu latach Rock Bottom!

+ The Miz zachował tytuł. Wreszcie heel wygrywa Main Event WM(chyba drugi raz w historii). Jestem fanem Johna Ceny, ale jednak on ma trochę sukcesów na koncie i czas promować innych. John po raz kolejny pokazał, że potrafi się podłożyć i nie jest już terminatorem.

+ Christian dalej jest tym dobrym. Mimo wszystko chciałem tego. W moich marzeniach jest utrata tytułu przez Edga i feud Alberto właśnie z CC, które będzie chciał pomścić przyjaciela. Jednak z tym trzeba poczekać do następnego PPV, gdzie chyba Rated R Superstar straci tytuł jeśli znowu stanie do walki z Del Rio.

+ Cody Rhodes pokonał Reya! Czyżby jakiś spory push dla Dashinga?

+ Forma Snooki. Nie spodziewałem się tego po niej. Może coś z niej będzie? Plus dlatego, że myślałem, że będzie się ruszać jak Vickie. Jest jednak lepiej.

 

Minusy:

 

- Walka Div. Tak Div. JoMo i Dolph, którzy mieli pociągnąć ten pojedynek tylko stali. Pokazali po jednej akcji i tyle. Mogli dostać swój pojedynek, a Divy swój i było ok. Zwłaszcza, że Snooki pokazała, że umie się ruszać.

- Walka zbieraniny z The Corre. WTF? Taka stajnia zniszczona w 3min przez Santino.

- Cole vs. Jerry....Fajnie zrobiony feud, Stone Cold sędzią i co? I kiepsko wyszło. Do tego te dziwne SCS na koniec. Josh dostał za GM. Ok to zrozumiem. Ale Booker za co?

 

Inne:

 

* Jednak Edge zachował tytuł. W sumie dobrze. Wygrał na WM, dalej jest mistrzem i to dobrym mistrzem. Jednak na następnym PPV pas powinien odstać już Alberto. Być może WM to jeszcze za dużo dla niego, ale zwykłe PPV to już dobre miejsce na danie mu pasa WHC.

* The Rock...co się stanie dzisiaj na RAW...ciekawe czy zostanie.

 

Ocena gali 7/10 sporo emocji w niektórych pojedynkach, parę zaskoczeń, jednak walki jakieś mega przepiękne nie były.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.05.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Edge vs Alberto Del Rio

 

Wiedziałem że powinienem słuchać głosu mojego serca na typerze!! Postawiłem na ADR bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na nowego WHC... a tu (ku mojemu ucieszeniu i gigantycznym wymarkowaniu) wygrał mój ulubieniec Edge!! Walka była drugim najlepszym pojedynkiem na WrestleMani 27.

 

9/10

Rhodes vs Mysterio

 

Uff, jak to dobrze że Rhodes wygrał - przyda mu się. Ciesze się również że Mysterio chce wybudować nowy talent i nie jest tak samolubny jak pan Ran... ee... Ten Gościu Co Ma Booking Power. A walka jest moim numerem 3 na WM 27.

 

7.5/10

 

Łysy Piroman, Byk Szoł, Transseksualista-komediowiec oraz Jamajczyk vs "Równi" alias The Corre...

 

Marnowanie miejsca na karcie. Ten pojedynek trwał góra 3 minuty...

 

2/10

 

Randy Orton vs CM Punk

 

Ta walka byłaby dobra gdyby

a) wygrał Punk

b) Nie polegała w 90% na leżeniu

A tak to zmarnowano talent Punka z którego chyba Vince & Co. chcą zrobić drugiego Reya Mysterio, i cały build up pod ten feud. Jedyną rzeczą która może go uratować to jakaś walka na Extreme Rules którą wygra Punk

 

5/10

 

Cole vs Lawler

 

Eh... najlepsze były w niej wejścia. Komentatorzy (!!!) dostali więcej czasu niż 8 osób, a zrobili wielkiego gniota z zakończeniem którego nawet bookerzy TNA by nie wymyślili...

Walkę ratuje tylko Stone Cold, który i tak zachowywał się... dziwnie

 

4/10

 

The Undertaker vs Triple H

 

Kurwa. A my się baliśmy że ta walka będzie chujowa. Okazała się jedną z najlepszych walk Undertakera, wg. mnie biła na głowę pojedynek HBK vs Undertaker na WM 25 (zaraz zostanę spalony, zgwałcony i zakopany, tak wiem o tym.). Było jak na WWE bardzo dużo hardkorowych akcji.Cudny Brawl... Ta walka krzyczy słowami Main Event...

10/10 oraz najprawdopodobniej walka roku

 

O tym żałosnym szajsie nawet nie będę mówił

0/10

 

The Miz vs John Cena

 

Walka była średnia. Nie było porażki, powiedziałbym nawet że momentami było bardzo dobrze (chociażby najlepsze AA/FU które Cena wykonał). The Miz pokazał że nie jest słaby w ringu. I oto chyba chodziło?

 

7/10

 

 

Podsumowując... WM była średnia. Na pewno była przehype'owana. Było parę ładnych walk, trochę gniotów, i mnóstwo bez sensu. Ale przecież za to kochamy wrestling!

 

Cieszy mnie to że żaden mistrz nie stracił pasa, wygrana Cody'ego, i main event.

 

Ogólnie galę oceniam na 7/10 bo Tejker vs Hunter ją ratuje (gdyby ta walka byłaby gorsza to by było ledwo 6/10...)

1822912563511427a3754ee.jpg


  • Posty:  117
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Del Rio vs Edge walka, akcje i cala reszta spoko. Krótka bo krótka ale nie zawiodłem się. Co do końcówki myślałem ze CC zaj.... mu tym łomem.

 

Rey vs Cody całkiem szybka i po względem walk na WM stoi na 2 miejscu. Dobre akcje, widać ze Cody jest coraz lepszy, wynik zaskakujący ale cieszy.

 

Corre vs BKSK to coś bo walką tego nie można nazwać, albo chu,,, nic nie powiem bo kto oglądał wie o co chodzi.

 

Orton vs Punk aż chciałem zaje.... temu ulizanemu idiocie jakoś te ataki na nogę Viper'a mnie samego bolały. Końcówka no miodzio to RKO ahhhh tylko oglądać.

 

Cole vs King Gniot gniot gniot żal na kółkach etc. Jedyna dobra strona to jak każdy pisze STSA ale generalnie byłem zdumiony tym co się stało wygranej King'a i po przeczytaniu wiadomości :o

 

Taker vs HHH walka w mojej ocenie zajebista dobre akcje trochę irytowały mnie te przerwy ale jak na gości w tym wieku to i tak krótki ;D. Oboje oddychali rękawami. Wynik do przewidzenia ale widać po Takerze że już długo nie pociągnie 20:0 i kończymy drogi kolego to już nie dla Ciebie. Co do wejść miałem jednak nadzieje ze w przypadku HHH będzie to Nothing Else Matters. Taker w swoim stylu.

 

Trish, Snooki i Morrison vs Lay Cool i Ziggler obiecałem że oglądnę WM'ke całą ale nie potrafiłem wiec nic nie powiem.

 

Miz vs Cena no ta walka to zawiodła mnie na całej linii schematyczna strasznie Cena zatacza beczki na nogach potem zmartwychwstanie i jazda wylatują razem za ring wyniku takiego nikt się nie spodziewał ale oczywiście musiał wejść Ćmoczek w ogóle kim on KURWA jest żeby walki ustalać oraz stypulacje kmiot jeden śmierdzący. jak by nie ten jego śmieszny finisher Cena miał by pas bo walka była by inaczej zabookowana. Jak można jeszcze kibicować Mizgajowi czy on wygrał walkę bez przekrętu? Tu Cole tu Alex no i to jest "MISZCZ". Mam nadzieje że na RAW Ćmoczek dostanie STF albo AA od Ceny. Ahhhh wkurw... mnie ta końcówka.

 

WM'ka 4.5/6

908338894e6b71b552bb7.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Widzę, że parę osóbzastanawia się dlaczego Booker czy Josh dostali po Stunnerze. No to ja wam zadam pytanie, a czy Stone Cold musi mieć powód, żeby sypać Stunnerami? On zawsze sypał każdemu i bez powodu i bardzo dobrze, że teraz tak było (i tylko szkoda, że jeszcze Jerry nie dostał)

 

Jeszcze co do ocen WMki, to zapomniałem wspomnieć o segmentach. Ogólnie segmenty były bardzo fajne, nie było żadnego żenującego, każdy mnie w jakiś tam sposób rozbawił, no a spotkanie Rock-Stone Cold, to po prostu epicka rzecz.


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Okej jesteśmy już po Wrestlemanii a więc wypadało by coś o niej powiedzieć.Jak wiemy gala nie wyszła najlepiej,jednak uważam że zle też nie było.Osobiście oglądałem tą galę RAW i poza walka Cola nic nie przynudzało zbytnio a więc nie jest źle.Pierwsza walka jaką dostaliśmy na gali była szokiem.Walka o WHC openerem,yyy coś nie tak??No i efekt był równie słaby gdyż zamiast podnieść emocje tą walką na koniec np przed walką Taker-HHH.Walka muszę przyznać że nie była zła jednak końcówka zawiodła i zniszczyła walkę na którą tak długo czekałem.Oprócz dobrego pojedynku spodziewałem się jakiejś niespodzianki w stylu heel turnu Christiana,no i znowu lipa.Edge po raz kolejny obronił tytuł moim zdaniem to głupie wyjście gdyż Alberto po wygranej Royal Rumble powinien po pierwsze dostać większy czas antenowy po drugie pas też by się przydał.Po walce cała ta akcja z samochodem była co najmniej żałosna.Kolejna walka to pojedynek pomiędzy Rey'em Mysterio a Codym Rhodesem.Była to jedna z najlepszych walk na tej WM,szybka,wiele fajnych akcji.Mysterio nareszcie pokazał coś tam w ringu jak na swój wiek,Cody również nie odstawał i wykręcili bardzo dobrą walkę.Mi się ona bardzo podobała,fajnie wyglądał ten suplex z narożnika który wykonał Cody o ile się nie mylę.Eight-Man Tag Team Match to nie porozumienie nawet ja bym lepiej zbookował tą walkę,nie mi się w głowie nie mieści żeby takie coś było na Wrestlemanii.Porażka.Randy Orton vs. CM Punk to jak dla mnie najlepsza walka na tej gali.Obaj dali z siebie wszystko,walka szybka nie nudziała i mi się bardzo podobała.Jeszcze wspomnę tylko o tej zajebistej końcówce z RKO takie coś jest piękne a gdyby Punk jeszcze odskoczył od pinu i walka była dłuższa to **** gwarantowane.Najlepiej prowadzony feud okazał się porażką.Michael Cole vs. Jerry Lawler bo o tej walce mowa,o mało nie doprowadził mnie do snu.Walka o ile można to tak nazwać słaba bez sensu,ani to było śmieszne ani ciekawe.Jedynie końcówka podobała mi się.

The Undertaker vs. Triple H o tak to było coś.Gdy zobaczyłem jak Triple H niszczy klatkę Cola a potem doszedł do tego jeszcze stół to pomyślałem "Czy my na pewno żyjemy w erze PG??".Dawno nie było w WWE takiej walki pomiędzy takimi wrestlerami.Brawo dla obu panów którzy dali z siebie wszystko i było to widać po walce,oby żaden nie nabył kontuzji.Co do końcówki walki to wydaje mi się że tak słabo się skończyła przez to że Taker właśnie coś sobie zrobił i chcieli to skończyć gdyż nie wierzę że taki brawl skończył by się przez submmision gdyby wszystko było okej.The Miz vs John Cena walka słaba i mało ciekawa.Motyw z odliczeniem obu poza ringiem głupi a jeszcze głupszy z dogrywką którą od razu wygrał Miz.Dla mnie bez sensu.Co z tego że potem Rock wszedł do akcji??Ja chciałem wrestling a nie interwencje Rocka.Warto pochwalić zresztą jak co roku oprawę WMki.Wejście Alberta był świetne na początku pamiętam jak się nim zachwycałem.Entrance Hutera również zgniotło jaja uwielbiam takie wejście,otoczka to to co najlepiej wychodzi WWE :).Ogólnie nie jestem zachwycony galą ale cieszę się że ją obejrzałem.

#SmartFanZone

  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Czyli co, mamy się cieszyć, że jest tylko trochę gorzej? Spadamy w dół, ale powoli, hura!

Nie ma sie z czego cieszyc, to było najgorsze PPV w tym roku.

 

Nie no,lepiej ciągle oglądać HBK vs Undertaker po raz setny ,powtarzając to samo.

PPV było dobre,gdy ktoś chciał z niego coś wyciągnąć,to wyciągnął.Jak ktoś chciał narzekać,no to ponarzekał i pozrzędził.Tyle w temacie.


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co by tutaj napisać, żeby było krótko - z roku na rok ludzie mają coraz większe wymagania, z roku na rok ludzie czepiają się nawet najmniejszego detalu, a to Miz miał czerwone majtki, a to Cena wyszedł w dziecinnej koszulce, a to, a to PUBLICZNOŚĆ, która ni chuja ma sie do oceny widowiska, jest minusem gali, a to było słabe, a to, a tamto. Czy Wy naprawdę nie potraficie się z tego cieszyć? Czy Wy naprawdę musicie jedynie narzekać? Nie jestem zawiedziony samą galą(którą oceniam na średnia), a osobami, które je komentują. A juz mówić, że walka Takera z Nochalem była słaba( :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ), to...nie wiem jak to opisać.. Edytowane przez Danielss

  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mam 30 lat i 27 WrestleManii na karku, które rok po roku sumiennie oglądałem. To co w tym roku dane nam było widzieć daje mi jasny przekaz, że nie mam już 14 lat i produkt powoli przestaje być kierowany do takich jak ja.

 

Paru użytkowników napisało że Rock uratował show..... ale po kolei.

 

Co znaczy być mistrzem WWE/mistrzem HW ? Ano to że albo że na największym PPV roku jesteś "kurtynowym" albo bronisz pasa i jesteś "demolowany" przez aktorzynę z Hollywood.

Przypomina mi się WM9, gdzie robotę na ringu zrobili Hart i Yoko a niczym brudny Harry całą śmietankę spijał Hogan.....Cóż z tego że Miz wygrał? Jak można zepsuć chłopakowi taką chwilę? Ile razy będzie miał pierwszy raz w main evencie? Takich rzeczy się po prostu nie robi na WrestleManii.

 

Rock był cieniem cienia samego siebie i zbierał tani pop tekstami "yaba daba". WTF!? Nawet już o nim nie wspomnę dalej.

 

Cole i Lawler...ja rozumiem freak show typu Mayweather czy Akebono, ale to spotkanie to żenada! Istna zapchaj dziura, niegodna czasu antenowego.

 

Gdzie walki o pozostałe pasy? Gdzie show-stealery typu MITB ??

 

Honor ratują weterani: Undertaker oraz Triple H.

 

Wielki żal i rozczarowanie mną targa po 4 godzinach spędzonych nad tym materiałem. Nie tak miało być panie Vince.


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Miz vs Cena no ta walka to zawiodła mnie na całej linii schematyczna strasznie Cena zatacza beczki na nogach potem zmartwychwstanie i jazda wylatują razem za ring wyniku takiego nikt się nie spodziewał ale oczywiście musiał wejść Ćmoczek w ogóle kim on KURWA jest żeby walki ustalać oraz stypulacje kmiot jeden śmierdzący. jak by nie ten jego śmieszny finisher Cena miał by pas bo walka była by inaczej zabookowana. Jak można jeszcze kibicować Mizgajowi czy on wygrał walkę bez przekrętu? Tu Cole tu Alex no i to jest "MISZCZ". Mam nadzieje że na RAW Ćmoczek dostanie STF albo AA od Ceny. Ahhhh wkurw... mnie ta końcówka.

 

UUUU...widzę ,że psychofan Super hero się zdenerwował;D ojoj Jasio przegrał? Patrz,jaka szkoda:)


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ale wy ludzie narzekacie ...normalnie rzygać mi się chce jak czytam wasze posty...

Zamiast cieszyć się tym co jest,to tylko zrzędzicie ,że słabo itd...

Dla mnie ta gala była lepsza niż rok temu i nie każdy musi się ze mną zgadzać,ale gdyby każdy oceniał gale na podstawie starych walk,to nikt by nie oglądał wrestlingu,bo to co mamy teraz w porównaniu do tego co było kiedyś,to jest gówno.Myślcie ludzie...

 

Czyli co, mamy się cieszyć, że jest tylko trochę gorzej? Spadamy w dół, ale powoli, hura!

Nie ma sie z czego cieszyc, to było najgorsze PPV w tym roku.

 

Hmmm... Nie wiem kur*wa jak ty to patrzysz , oglądasz , znasz sie na wrestlingu ale nie mów że jest najgorsze PPV roku to bullshit co napisałes . Można powiedzieć że jedno z lepszych nie z gorszych no ale tak tak . Temat był : Polskie dzieci a wrestling a ty jesteś doskonałym przykładem na ten temat .

Narzekać na walki typu HHH vs Undertaker , a podniecać się walką Orton vs Miz (bo tak to można ująć co ty napisałeś ) gdzie w pierwszej walce mnóstwo akcji było : troche hardcoru (napisałem troche tak!) , wyje*bisty brawler i na to narzekać a podniecać się drugą walką gdzie dwa drewna w ringu się spotykają powerslam , Backbreaker & RKO :shock: no to ci gratuluje kolego :wink:

 

Grzes100 to samo prawie tyczy się ciebie doskonały przykład to tamtego tematu

 

Innych forumowiczów Przepraszam za wulgaryzm

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Pamiętam jak wtedy LU miało premierę to faktycznie na początku Penta przegrywał i zaliczał średnie wyniki, ale też od razu było widać w nim duży potencjał. Miał tę swoją aurę, a fani szybko podłapali 0 miedo
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Survivor Series, zobaczmy co Hunterek nam dzisiaj zaserwuję!   Raw rozpoczyna Romuald! Oczywiście wcześniej była powtóreczka tego co wydarzyło się tydzień temu, ale zobaczmy co nasz Tribal Chief ma nam do powiedzenia! W sumie za dużo nie powiedział, posłuchał chantów i kazał siebie uznać i tyle i wszystko przerywa Cody Rhodes! Wymiana zdań tych dwóch zawodników akurat może być ciekawa. Cody pyta się fanów o czym chcą porozmawiać, a potem jednak zwraca si
    • MattDevitto
      World Tag League 2025 (IV) Monster Sauce (Alex Zayne & Lance Archer) vs. United Empire (Callum Newman & Great-O-Khan) - całkiem zgrabnie poprowadzony pojedynek, aż do samego końca, gdzie warto zaznaczyć United Empire zgarnęło zwycięstwo odwracając uwagę sędziego. Nic specjalnego, ale dało się obejrzeć, El Phantasmo & Hiroshi Tanahashi vs. David Finlay & Hiromu Takahashi - trochę mi się dłużyło, ale parę akcji naprawdę fajnych, szczególnie, gdy w ringu przebywał El Phant
    • Bastian
      W ringu jest bardzo przeciętnie, przy mikrofonie Punk to czołówka WWE. Nie słyszy się o żadnych kwasach na zapleczu, więc ego chyba Phil trzyma na wodzy. Przydałoby się zacząć promować innych. Chciałbym zobaczyć Punka w poważnych programach z Knightem, Loganem czy nawet Rhodesem.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 4 Data: 25.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Koriyama, Fukushima, Japan Arena: Big Palette Fukushima Publiczność: 699 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...