Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WrestleMania XXVII (spoilery, komentarze, opinie)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Moim zdaniem gada wcale nie zapowiada się słabo. Wszyscy wiedzą, że Cena, Lawler i Taker muszą wygrać, ale oprocz wygranej Ceny, jest to ok. Walki Reya z Codym i Punka z Ortonem beda ciekawe. Tylko mam nadzieje,ze wynik nie bedzie facowy. Co do WHC matchu, bedzie dobry. Niezależnie od wygranej.
And if you're not down with that, I've got just two words for ya!
  • Odpowiedzi 391
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Opportunist

    15

  • Danielss

    13

  • Thrawn4

    12

  • adrhbk

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jako fan Jersey Shore czuję się wręcz zobowiązany do obrony decyzji WWE w sprawie Snooki i jej walki na WM, bo widzę, że ta decyzja jest mocno krytykowana. Piszę o tym jednak w tym temacie, bo z RAW to raczej nie ma nic związanego.

 

Po 1. Co każdą WM'kę mamy pojawienie się jakiejś gwiazdy niezwiązanej z wrestlingiem i zawsze jest to samo narzekanie, a powinniśmy się do tego przyzwyczaić

2. Jersey Shore to cholernie popularny program w USA (a chyba nie muszę pisać, że WWE najbardziej zależy na swojej rodzimej publice, bo to ona ładuje kasę w ten biznes), przez co z marketingowego punktu widzenia ta WMka może przyciągnąć naprawdę dużo fanów (starzy fani p. dla The Rocka, a nowi dla Snooki)

3. WWE wygrało też "mini wojnę" z TNA o sprowadzane gwiazdy z JS, bo to właśnie Snooki jest tą najbardziej popularną

4. Mogę przyznać rację, że dodanie Snooki do walki może być tragedią, ale czy aż tak wielką? Mnie ogromnie cieszy to, że w walce tej będą faceci i mam nadzieję, że zdominują oni tą walkę, przez co zobaczymy bardzo fajny pojedynek + mam wielką nadzieję, że to będzie jedyna walka z Divami na WM, bo co tu dużo mówić, walki Div to dla mnie najczęściej przerwa na zrobienie sobie jedzenia :P


  • Posty:  101
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Po prostu nie ma takiej opcji, bo Miz nie jest na tyle mocnym heelem, aby mu czysto podłożono jednego z dwóch największych baby face'ów Federacji.

 

Dodam od siebie że żaden heel , choćby był mega najbardziej wypromowany niepokona czysto Ceny po prostu nie ma takiej opcji.John to przecież superman, bohater jasnej strony mocy,niepokonany i nigdy niezwyciężony, a te wredne pyszałki, dzieci szczęścia, bandyci tacy jak:Miz, Punk, Ziggler, Sheamus żeby go pokonać muszą używać swoich brudnych zagrywek. Noi jeszcze dodam że na 99% Orton wygra z Punk'iem bo:

 

1. Na WM-ce dobry Randall musi pokonać niegodziwego Punk'a

2. Z tego co wiem w CT jest Bob Orton i to chyba głównie dzięki niemu Randy dostaje tyle push'u. Ale mam nadzieje CM Punk zbierze sporo popu, nawet więcej niż na Royal Rumble.


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Dodam od siebie że żaden heel , choćby był mega najbardziej wypromowany niepokona czysto Ceny po prostu nie ma takiej opcji.John to przecież superman, bohater jasnej strony mocy,niepokonany i nigdy niezwyciężony, a te wredne pyszałki, dzieci szczęścia, bandyci tacy jak:Miz, Punk, Ziggler, Sheamus żeby go pokonać muszą używać swoich brudnych zagrywek.

 

Niekoniecznie. Aby wygrać czysto z Cenaminatorem trzeba być "kurewsko mocnym", ostro pushowanym heelem. Niezapominajmy, że heelowy Orton pokonał Jaśka czyściutko w Hell in a Cell Match'u. Tak więc - nieczęsto, bo nieczęsto - ale jednak można! (możemy jednak spać spokojnie - Mizowi taka czysta wygrana na WM'ce nie grozi :D )

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  101
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeśli Miz'erny wygra, to jakimś chamskim kantem, albo np. Rock odwróci uwagę Janusza a Miz zasadzi mu finisher itp.

 

Warto dodać że Jasiu spokojnie może jeszcze kick-outować po Skull Crushing-Finale jak na bohatera przystało. :D


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ostatnimi czasy pojazd na Cene jest śmieszny. Gość naprawdę zwolnił jeśli chodzi o bycie Terminatorem i już dawno nie był przy jakimś ważnym tytule tak blisko, że ma szanse wygrać. Do tego promocja Barretta, z którym wygrał feud, ale jednak Wade zaistniał dzięki swoim starciom z Ceną. To bardziej Orton jest teraz niszczycielem niż Cena.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  170
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ostatnimi czasy pojazd na Cene jest śmieszny. Gość naprawdę zwolnił jeśli chodzi o bycie Terminatorem i już dawno nie był przy jakimś ważnym tytule tak blisko, że ma szanse wygrać. Do tego promocja Barretta, z którym wygrał feud, ale jednak Wade zaistniał dzięki swoim starciom z Ceną. To bardziej Orton jest teraz niszczycielem niż Cena.

 

Arris - nie wysilaj się. Im można podać i trzysta argumentów, do nich do nie przemówi - Cena był terminatorem, jest i będzie. A dlaczego? Bo tak i inaczej być nie może, bo to w końcu John Cena. Mnie to śmieszy, a momentami nawet denerwuje. No bo zauważcie - on nie rządzi, gdyby jemu kazano się podkładać, on by to zrobił(nie nosi maski i nie mówią na niego master of 619), a że jest jak jest to nie jego wina. Ważne, że od siedmiu lat nie walczy dla siebie tylko dla kibiców(w jego przypadku wątpie, by kłamał) i daje z siebie tyle, na co mu pozwalają. Teraz The Rock - wrócił po siedmiu latach, olał wrestling, olał fanów, olał WWE. Fani są po jego stronie, wystarczy że powiedział - wracam i nigdzie sie stąd nie ruszam, kocham was, bla, bla..Cena powiedział o nim całą prawdę, a ta koszulka to już w ogóle było mistrzostwo świata. Jednak część fan. To i tak nic nie da, pojazd na Cene będzie i trzeba się do tego przyzwyczaić.

 

Co do 'wykopania' po SCF - Na WrestleManii to całkiem normalne, Miz pewno też podniesię się po jakimś Attitude Adjustment.


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeden feud z Nexuem podczas którego wypromował jednego zawodnika (Barretta - co w chwili obecnej na niewiele się zdało, bo teraz go Show na SD! niszczy) odkupuje wszystkie grzechy Jaśka.

 

Jaki on jest nie wiesz i nigdy się nie dowiesz. Na pewno ma jakiś tam wpływ na CT, chociaż być może po prostu wykonuje swoją robotę. Zaraz mi pojedziesz tylko dlatego, że mam wpisane po lewej stronie "Orton". Zasadnicza różnica polega na gimmicku i chyba normalnym jest, że lizodupstwo, rzucanie koszulek, tanie hasełka i superbohaterstwo niekoniecznie muszą się podobać starszym fanom. Widać to nawet podczas reakcji fanów na hali. Śmiem twierdzić, że nawet większa połowa dalej krzyczy "Cena Suck!", podczas gdy Orton sprzedał się wręcz genialnie i dalej wszyscy mu cheerują - pomimo tego, że jest terminatorem w tej chwili większym od Jaśka. Podkreślam w tej chwili, przez jeden feud rzeczywiście odsunął się na dobre od pasa i zaczął kogoś promować. Szkoda tylko, że okres ten trwał może pół roku.

 

Wrestling to rozrywka. Rock dostarcza więcej rozrywki kibicom bo jest bardziej elektryzujący. Wychodzi na to, że Rock jest lepszy od Jaśka. I tyle - to prawda. Tak więc mimo wszystko, jakby Rock nie robił w chuja fanów i tak będą oni po jego stronie. Bo dostarcza im coś, czego Cena nie robi. Pytanie - czy to jego wina? Znowu, być może po prostu gra swoją rolę i tyle. Zauważył chyba jednak, że niezbyt takie coś się ludziom podoba i przy obecnej pozycji w federacji myślę, że ugrałby jakąś zmianę w swojej postaci (heel turn? ostrzejsze zachowania? cokolwiek). Już i tak zyskał więcej szacunku, ale mimo wszystko przed WM'ką musiał wkręcić się do walki o pas.

 

Pominę tu już pamiętną sytuację z fanami ECW i odrzucanie przez nich koszulki Jasiowi :twisted: . Trzeba Cenie oddać jedno - poświęca się. Chwała mu za to, zdobył przez to szacunek wielu ludzi. Ale nie oczekuj, że każdy będzie go za to lubił - nie jest ciekawy, niszczy(ł?) wszystkich, a jego gimmick jest taki sam od kilku lat. Może to jego wina, może nie, gra po prostu chujową postać i fani myślę bardziej na niej się wyżywają niż na samej osobie Johna Ceny.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  101
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

gra po prostu chujową postać i fani myślę bardziej na niej się wyżywają niż na samej osobie Johna Ceny.

 

Dokładnie! Świetnie to ująłeś. Ja do samego Ceny nic nie mam ale wkurwia mnie Cena ten na ringu. Chociaż Orton ostatnio strasznie ssie w ringu to jego gimnick jest milion razy lepszy od John'a. Bo John to super bohater via superman, batman i te inne z filmów. I chciałbym dodać że po tym wypromowaniu Wade'a i tak na końcu w uczciwej walce pokazał że jest lepszy. A Orton to taki można by powiedzieć zajebisty koleś który nie podskakuje jak pajac nie całuje sie z dziećmi nie przybija piątek z całą widownią. Taki jakby odizolowany, pewnie zmierzający do ringu "po swą kolejną ofiare". Dlatego wole 100x bardziej Orton'a od Ceny. A to że Cena sam sie w końcu powinien wkurwić bo co tydzień walczy w ringu, jakby nie patrzeć oddaje sie fanom, a tu wbija taki Rock coś tam powie i nagle heat dla Ceny jest ogromny. Jaśko nie musi przechodzić heelturnu. Niech przestanie tylko wbiegać jak pajacyk, chodzić w oczojebnych koszulkach i w końcu przestanie grać strażnika wszelkkich cnót i norm moralnych.


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Może i tak, ale za cholerę nie wygra on czysto z Jaskiem. Po prostu nie ma takiej opcji, bo Miz nie jest na tyle mocnym heelem, aby mu czysto podłożono jednego z dwóch największych baby face'ów Federacji. Jeśli Miz'erny wygra, to jakimś chamskim kantem, albo np. Rock odwróci uwagę Janusza a Miz zasadzi mu finisher itp.

 

-Raven- po ostatnim Raw ja mam już wątpliwości,za kim Rock ewentualnie się wstawi.Z początku miał tylko problem z Ceną,który go "obrażał" i ta kłótnia się już ciągnęła.Ostatnio dołączył do tego Miz,ale moim zdaniem on posunął się jeszcze dalej,używając Rock Bottom i People's Elbow.Swoją drogą to masz rację,mój błąd.Miz nie wygra z Ceną czysto.Pytanie tylko jak by wygrał?Czy taki scenariusz,gdzie Rock odwraca uwagę Jasia,Miz pinuje go,Rock wchodzi na ring,robi jeden ze swoich finisherów albo oba i potem to samo na Mizie?Trochę mi tutaj zalatuje SCSA :) ale sądzę że tak by było najlepiej.Co ty na to?


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux
  • Styl:  Klasyczny

A Orton to taki można by powiedzieć zajebisty koleś który nie podskakuje jak pajac nie całuje sie z dziećmi nie przybija piątek z całą widownią.

Polecam zobaczyć ;) gdzieś od 3.30 - film z dark matchu main eventu poniedziałkowego RAW

 


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dzięki za video VG, lubię takie fan-made z dark matchy.

Orton wszystkim klepał, bo był w swoim rodzinnym mieście (St. Louis, Missouri) - przynajmniej tak go zapowiadają. Pewnie Barrett jak byli w Manchesterze też się z fanami 'witał'. ;)

 

Tag team Huntera z RKO - ciekawe, ciekawe...

 

Mówcie co chcecie - Cena ciągnie tą federację za sobą, czy to dobrze czy źle - ale ciągnie. Coraz lepiej wygląda w ringu i nie przynudza, a do tego feud z Rockiem i Mizem... szkoda tylko, że jeśli Rocky nie zainterweniuje na WM to Jasiu wygra. :???:

Even though you can't afford

The sky is over,

I don't want to see you go,

The sky is over.

11451308644e35975636c51.jpg


  • Posty:  216
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.07.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Orton jest facem więc czemu nie:D
11.11.2011 ERGO ARENA!!!! ŚLĄSK ZGŁASZAĆ SIĘ!!!!!!

18992563784dd68bd1cc988.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Jeden feud z Nexuem podczas którego wypromował jednego zawodnika (Barretta - co w chwili obecnej na niewiele się zdało, bo teraz go Show na SD! niszczy) odkupuje wszystkie grzechy Jaśka.

 

Nie zapominajmy też, że Jasiek czysto jobnął z tytułu na rzecz Shameusa (nie wnikam już jak to wyglądało, ale Rudy zwyciężył w tym table match'u CZYSTO). Co by nie mówić, nigdy nie spotkałem się z opiniami innych wrestlerów, że Cena zachowuje się jak primadonna czy ma jakieś "ale", kiedy każą mu się podłożyć.

Cena jako stricte wrestler może i być średniakiem (świetne mic skillsy i przeciętne ring skillsy), ale jego profesjonalizm (kwestia podejścia do pracy którą wykonuje) jest bezdyskusyjny i ja tam Janusza bardzo szanuję (choć za jego postacią nie przepadam).

 

Zasadnicza różnica polega na gimmicku i chyba normalnym jest, że lizodupstwo, rzucanie koszulek, tanie hasełka i superbohaterstwo niekoniecznie muszą się podobać starszym fanom. Widać to nawet podczas reakcji fanów na hali. Śmiem twierdzić, że nawet większa połowa dalej krzyczy "Cena Suck!", podczas gdy Orton sprzedał się wręcz genialnie i dalej wszyscy mu cheerują - pomimo tego, że jest terminatorem w tej chwili większym od Jaśka.

 

Hadaszyszek - starsi fani buczą na Jaśka, bo rzygają już tą jego permanentnie baby face'ową postacią i częstym przepushowaniem. Sądzę, że gdyby Cena przeszedł w końcu ten cholerny heelturn to sam bym mu zamarkował :wink: Nie porównuj tu Ortona, który face'em jest od niedawna, do Cenaminatora, który wydaje się być face'em chyba od urodzenia :lol:

 

[ Dodano: 2011-03-16, 19:27 ]

Cytat:

Może i tak, ale za cholerę nie wygra on czysto z Jaskiem. Po prostu nie ma takiej opcji, bo Miz nie jest na tyle mocnym heelem, aby mu czysto podłożono jednego z dwóch największych baby face'ów Federacji. Jeśli Miz'erny wygra, to jakimś chamskim kantem, albo np. Rock odwróci uwagę Janusza a Miz zasadzi mu finisher itp.

 

 

-Raven- po ostatnim Raw ja mam już wątpliwości,za kim Rock ewentualnie się wstawi.Z początku miał tylko problem z Ceną,który go "obrażał" i ta kłótnia się już ciągnęła.Ostatnio dołączył do tego Miz,ale moim zdaniem on posunął się jeszcze dalej,używając Rock Bottom i People's Elbow.Swoją drogą to masz rację,mój błąd.Miz nie wygra z Ceną czysto.Pytanie tylko jak by wygrał?Czy taki scenariusz,gdzie Rock odwraca uwagę Jasia,Miz pinuje go,Rock wchodzi na ring,robi jeden ze swoich finisherów albo oba i potem to samo na Mizie?Trochę mi tutaj zalatuje SCSA :) ale sądzę że tak by było najlepiej.Co ty na to?

 

Rock raczej na pewno nie pomoże Cenie. Byłoby to bez sensu (zważywszy na ich dużo starsze zatargi niż te ostatnie z Miz'em). Ponadto pomoc Rocka Jaśkowi nie jest do niczego potrzebna (a Miz'owi - i owszem, jeśli ma to wygrać). Myślę, że WWE robi nam tu małą zasłonę dymną, żebyśmy do końca nie wiedzieli po której stronie opowie się Johnson.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hadaszyszek - starsi fani buczą na Jaśka, bo rzygają już tą jego permanentnie baby face'ową postacią i częstym przepushowaniem.

-

gra po prostu chujową postać i fani myślę bardziej na niej się wyżywają niż na samej osobie Johna Ceny.
Co by nie mówić, nigdy nie spotkałem się z opiniami innych wrestlerów, że Cena zachowuje się jak primadonna czy ma jakieś "ale", kiedy każą mu się podłożyć.

Cena jako stricte wrestler może i być średniakiem (świetne mic skillsy i przeciętne ring skillsy), ale jego profesjonalizm (kwestia podejścia do pracy którą wykonuje) jest bezdyskusyjny i ja tam Janusza bardzo szanuję (choć za jego postacią nie przepadam).

-

Trzeba Cenie oddać jedno - poświęca się. Chwała mu za to, zdobył przez to szacunek wielu ludzi. Ale nie oczekuj, że każdy będzie go za to lubił - nie jest ciekawy, niszczy(ł?) wszystkich, a jego gimmick jest taki sam od kilku lat.

Odnosisz się do mnie, a ja przecież pisałem praktycznie to samo :) .

Ja nie kwestionuję tego, że Jasiu jest cholernym profesjonalistą. Naprawdę poświęca się temu co robi i wątpię, że gdyby nagle miał spadnąć w hierarchii jakoś szczególnie by się burzył... chociaż też nie wiemy tego na sto procent, jedna porażka [i to jeszcze wiadomo jaka] z Rudym oraz promocja Barretta to przecież też nie jest nie wiadomo co i katuszy z tego powodu na pewno Cena jakoś szczególnie nie przeżywał.

Sądzę, że gdyby Cena przeszedł w końcu ten cholerny heelturn to sam bym mu zamarkował

Sądzę, że ja też :-)

Nie porównuj tu Ortona, który face'em jest od niedawna, do Cenaminatora, który wydaje się być face'em chyba od urodzenia

To nie ja zacząłem porównania. Niektórzy w kilku postach robili pod Randyego podjazd dlatego, że teraz bardziej "terminatoruje" niż Jasiu i że w takim razie jego fani nie powinni się odzywać. Ja tylko odpowiadam - it doesn't matter, Cena jest po prostu nudniejszy. I sądzę, że takie samo zdanie ma w cholerę ludzi, którzy przychodzą na gale WWE bo to po prostu widać po reakcji publiczności. :)

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Pamiętam jak wtedy LU miało premierę to faktycznie na początku Penta przegrywał i zaliczał średnie wyniki, ale też od razu było widać w nim duży potencjał. Miał tę swoją aurę, a fani szybko podłapali 0 miedo
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Survivor Series, zobaczmy co Hunterek nam dzisiaj zaserwuję!   Raw rozpoczyna Romuald! Oczywiście wcześniej była powtóreczka tego co wydarzyło się tydzień temu, ale zobaczmy co nasz Tribal Chief ma nam do powiedzenia! W sumie za dużo nie powiedział, posłuchał chantów i kazał siebie uznać i tyle i wszystko przerywa Cody Rhodes! Wymiana zdań tych dwóch zawodników akurat może być ciekawa. Cody pyta się fanów o czym chcą porozmawiać, a potem jednak zwraca si
    • MattDevitto
      World Tag League 2025 (IV) Monster Sauce (Alex Zayne & Lance Archer) vs. United Empire (Callum Newman & Great-O-Khan) - całkiem zgrabnie poprowadzony pojedynek, aż do samego końca, gdzie warto zaznaczyć United Empire zgarnęło zwycięstwo odwracając uwagę sędziego. Nic specjalnego, ale dało się obejrzeć, El Phantasmo & Hiroshi Tanahashi vs. David Finlay & Hiromu Takahashi - trochę mi się dłużyło, ale parę akcji naprawdę fajnych, szczególnie, gdy w ringu przebywał El Phant
    • Bastian
      W ringu jest bardzo przeciętnie, przy mikrofonie Punk to czołówka WWE. Nie słyszy się o żadnych kwasach na zapleczu, więc ego chyba Phil trzyma na wodzy. Przydałoby się zacząć promować innych. Chciałbym zobaczyć Punka w poważnych programach z Knightem, Loganem czy nawet Rhodesem.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 4 Data: 25.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Koriyama, Fukushima, Japan Arena: Big Palette Fukushima Publiczność: 699 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...