WWE Royal Rumble 2011 [Dyskusja]

[Mad-Man]

Royal Rumble tuż tuż, to i ja się wypowiem.

 

Miz vs Orton

 

Znowu wygra Miz i znowu wygra nieczysto . Innej opcji nie widzę. Odbierać mu pas po półtora miesięcznym panowaniu? Wątpię. Mimo, że Ortona nie znoszę, nie kupię czystej wygranej Mike'a. Zapewne skończy się odwróceniem uwagi przez Rileya i Skull Crushing Finnaly. Chociaż gdzieś w głowie mam taki scenariusz: Riley odwraca się od Miza, pomaga wygrać Viper'owi, trafia do komory eliminacji z Ortonem, Mizem, jakimś ME i jobberem, wygrywa przez cały czas chowając się i wkracza pod koniec walki, wykonuje Mizowi TKO i mamy thriple threat na WM .

Zwycięzca:Miz

 

Edge vs. Dolph Ziggler

 

Moim zdaniem jak na razie świetnie prowadzony feud. Jeszcze świetniejszy był ZigZag na schodki . Obu zawodników lubię, razem z Del Rio są moimi ulubieńcami na błękitnej gali. Sądzę, że Edge obroni pas, chociaż dwie obrony pasa na drugiej pod względem ważności gali z pod szyldu World Wrestling Entertiament, też tak jakoś nie fajnie to wygląda. Może wtrąci się Vickie i Dolph wygra, ale z drugiej strony znowu dwie interwencje... Może Vickie rzuci Zigglera i wróci do Edga... W każdym razie oczekuje od tej walki bardzo dużo. Obym się nie przeliczył.

Zwycięzca:Edge

 

Royal Rumble Match

 

Tutaj jak co roku nic niewiadomo. Moim marzeniem byłoby zwycięstwo Christiana i walka z Edgem na WM-ce. Albo zwycięzcą zostaje Del Rio, na EC po raz trzeci mistrzem świata wagi cięzkiej zostaje Mysterio, a na WrestleManii mamy walkę Del Rio vs Rey Mysterio. W sumie zakończenia feudu jako takiego nie było, co prawda Alberto wygrał 2 out 3 falls match, ale nie czysto, przy pomocy Roberto Rodrigueza. A tak na PPV (i to najważniejszym w roku) mamy prawdziwe zakończenie świetnie prowadzonego konfliktu. To było SD! czas na spekulacje dotyczące RAW. Głównym kandydatem wydaje się być John Morrison. Dwa title shooty (jeden na house show), świetne walki na tygodniówkach i PPV, może WWE da mu w końcu prawdziwą szansę. Zostają jeszcze Main Eventerzy, których mało kto chce zwycięstwa(chyba).

 

Zwycięzca:Chrystian

 

Ogólnie zapowiada się dobra gala. Mogliby dodać jeszcze walkę Nexus I vs. Nexus II. Chociaż sam nie do końca wiem czy są takie ekipy i o co do końca w tym wszystkim chodzi(wyczytałem z paru postów wyżej, że są takie grupy, trochę jestem do tyłu). Najwięcej oczekuje od starcia Edga z Zigglerem.

[Revan]

Royal Rumble, ze względu na 30/40 osobowy mecz należy do moich ulubionych PPV. Bardzo miło mi się to ogląda, jest też szansa na wiele powrotów. Wydaje mi się, że oczywisty jest powrót Jericho. Sam zapowiadał, że powróci na przełomie 2010/2011 roku, więc Royal Rumble wydaje się wręcz idealną na to okazją. Jak dotąd ujawniono dopiero 21 zawodników (tylko trójkę ze SmackDown), których występ raczej nie jest wielką niespodzianką, dlatego myślę, że wygra ktoś całkowicie niespodziewany, konkretnie Christian, chciałbym żeby Edge trzymał pas do Wrestlemanii, gdzie walczył by o niego właśnie z Christianem (draft Jericho na SD i uczestnictwo w tym feudzie też byłby ciekawy). Zwycięstwo del Rio jest IMO mało prawdopodobne, powinni dać mu jeszcze kilka feudów z zawodnikami Main Eventu, by go trochę podpushować. Tak samo jest z Morrisonem, zasługuje na push, ale boją się mu go dać. To młodzi, obiecujący zawodnicy, jednak nie wiem czy dali by sobie radę w ME Wrestlemanii. Jako nr 40 może wejść Triple H, który często wchodził na RR jako ostatni, ja jednak obstawiałbym Christiana lub Jericho. Jako pierwsi powinni wejść Punk z Ceną, a zawodnicy Nexus, trochę (ale takie duuuuże trochę) później, by Punk nie był non-stop ratowany przez wafli (nie przyszło mi do głowy lepsze określenie) i miał czas na pokazanie co potrafi samemu. Co do Nexus, to myślę, że zobaczymy jakąś rywalizację pomiędzy grupą Punka, a grupą Barreta i pokaże się w niej Mason Ryan. Ale cóż, póki znamy tylko nieco ponad połowę zawodników, to zabawa w jasnowidzów nie ma głębszego sensu, poczekamy do trzydziestego i się przekonamy .

[MNM]

To zwiększenie liczby zawodników jest po to, aby wepchnąć wszystkich Nexusowiczów, a jednocześnie nie zabrać spotu co popularniejszym midcarderom. I tak wygra Cena także nie ma co się strzelać. Jedyne inne opcje to Triple H, CM Punk oraz Jericho. Wyjaśnienia:

Triple H - bo może. Ric Flair napluł Vince'owi w twarz, ignorując jego angle z emeryturą i przechodząc do konkurencji. Trzeba więc pobić rekord 16 tytułów mistrzowskich (tak jak na szybko w 2004 roku zrobili z Ortona mistrza aby odebrać Lesnarowi zaszczyt bycia najmłodszym champem w historii). Najbliżej z obecnie walczących są HHH, Edge i Jaśko. Ten trzeci pod koniec kariery i tak będzie miał koło 20 title runów. Edge jest niepewny ze względu na wrażliwość na urazy. Hunter już dawno nie dzierżył pasa i z pewnością trochę się stęsknił za złotem.

Jericho, Punk - ostatnimi laty zwycięstwo w RR było przyznawane tak, jakby kreatywni decydowali o nim w następujący sposób "o, ten gość jest main eventerem i jeszcze nie ma wygranej w RR na koncie, niech więc się stanie". Obaj są mega over, obaj są świetni w tym co robią. Ich szanse są minimalne ale dalej większe niż Morrisona, Kofiego, Sheamusa czy Wade'a.

[wojtek95]

Miz vs Orton

 

Może lepiej,że oglądamy tą walkę niż starcie Miz vs Morrison?Dzięki temu,że ta walka jest na RR maleje szansa,że zobaczymy ją na wrestlemanii.Jak dla mnie jeśli Miz pyknie Ortona nawet nie czysto,ale uzyska pinfall to to może oznaczać,że będzie trzymał ten pas co najmniej do wm'ki.Cały ten feud jest dla mnie strasznie nudny. Typ-The Miz

 

Edge vs. Dolph Ziggler

 

Ten feud jest dużo bardziej interesujący niż ten o pas wwe.Mamy tu byłego i obecnego chłopaka Vickie i to zapewne ona będzie miała duży udział w tym pojedynku.Walka powinna wypaść lepiej niż ta o wwe title,ale move-set Dolpha mi się nie podoba,a Edge po powrocie rok temu właśnie na RR nie wrócił do formy sprzed kontuzji. Typ-Edge

 

Royal Rumble Match

 

Tutaj wiadomo,że nic nie wiadomo,ale chyba powinniśmy się spodziewać powrotu Tryplaka,który chyba będzie kontynuował feud z Sheamusem.Załóżmy jednak,że HHH wygrywa i co dalej?Dla mnie mógłby on feudować z Mizem o pas co myślę,że jeszcze bardziej wypromowało by Miza.Niestety jeśli ten feud doszedłby do skutku to poziom ich walk byłby jeszcze mniejszy niż Miza z Ortonem.

Co do Christina i jego ewentualnej walki z Edgem na wm'ce to podchodze to tego spokojnie.Rok temu wszyscy byli napaleni na walke Edge vs Jericho.Miało to być starcie roku,a wyszła jedynie niezła walka.Sądze,że Del Rio nie odniesie zwycięstwo mimo ciągłych zapowiedzi,że to jest jego przeznaczenie.Mam złe przeczucie,że wygra Cena i zmierzy się z Ortonem nawet dziś na Raw mówił,że było by to godne starcie

Moji faworyci(kolejność przypadkowa):Christian,Cena,HHH,Barrett,CM Punk

[kikut413]

Miz vs. Orton

Chciałem aby na RR Miz walczył z Morrison'em, ale nie musieli w walce o pas dać Orton'a. Pierwsze ich walki były ciekawe, ale teraz to już się znudziło. Jeżeli Miz nie obroni pasa to się bardzo zdziwie, lecz wątpie, żeby stracił pas.

 

Edge vs. Ziggler

Chyba każdy wie, że Edge obroni pas, lecz po co do walki o WHC dawali Zigglera. Powinien to być Del Rio, Mysterio, Swagger albo Show. Ziggler zupełnie mi nie pasuje w tej walce, ale WWE będzie chciało trochę pokazać i to on pewnie będzie prowadził walkę. Edge coś będzie próbował, ale dopiero w końcówce i spear i obrona pasa.

 

RR Match

Na różnych portalach mówi się, że na RR ma walczyć Sting i to on ma wygrać walkę(osobiście w to niewierze). Mogli dać Orton'a do walki i on by wygrał. Teraz gdy go

nie ma największym faworytem jest Jasiek, lecz licze na to, że Christian wróci i wygra.

[Pinio]

Póki co wypowiem się na temat Royal Rumble Match'u. Myślę, że wygra CM Punk oczywiście z pomocą Nexus. Następnie zdobędzie złoto na WrestleMani a po tym będzie tak jak już gdzieś wspomniano. Mason odejdzie z Nexus i rozpocznie feud z Punk'iem o pas. Będzie to tak jak było z Batistą i Evolution. Byłoby nawet ciekawie. Wydaję mi się to dosyć prawdopodobne. Ale jak już wiemy WWE czasami robi powtórkę z historii a czasami nie.

[Chajan]

Skoro Rumble Match bedzie 40-osobowy spodziewam sięjakiś ekhm. spektakularnych powrotów. Na 99.9% będą to: HHH, Evan Bourne, Christian, Jasió po tej całej jego kontuzji.

 

Do tych mniej pewnych licze na Takera, Y2J lub HBK który pojawił się ostatnio na RAW. ;]

 

Również dobrze by było jakby ten cały FCW Champion Mason Ryan się pojawił.

 

Edge jak i Miz utrzymają. Licze na dobrą walke Edge'a i Dolpha, bo wiem że Miz vs Viper bedzie zanudzać a publika dopiero się ożywi jak zobaczy RKO na Mizie ;]

[Ghostwriter]

Royal Rumble to moja ulubiona gala. Stawiam ją nawet przed WrestleManią. Jest tak od 1995 roku, gdy RRM wygrał Shawn Michaels - przy okazji przechodząc do historii jako jedyny, który wygrał te zawody wchodząc z numerem 1 (później powtórzył to Benoit). No i wtedy po raz pierwszy zastosowano zasadę, że zawodnik, który dotknął podłogi tylko jedną stopą nie zostaje wyeliminowany. Ech... piękne czasy.

 

Nie podoba mi się, że tym razem walczyć będzie 40 zawodników. To nie fair w stosunku do wrestlerów, którzy już odeszli. Przykładowo: obecnie rekord jeżeli chodzi o liczbę wyeliminowanych zawodników należy do Shawna Michaelsa (39) a z zawodników, którzy nadal walczą - szansę na pobicie tego osiągnięcia mają Undertaker (34) i Kane (36). Akurat obaj są już na wylocie ale nawet jeżeli nie uda się nikomu pobić rekordu HBK podczas tego RRM to może się tak stać w przyszłości. Jeżeli Vince i spółka postanowią kontynuować RRM z 40 zawodnikami to przyszłe pokolenia wrestlerów będą miały prostszą drogę do bicia rekordów. Bo czy po tym Royl Rumble będzie sens wracać do RR z "tylko" 30 zawodnikami?

 

Wygrana zawodników powracających po kontuzji jak Triple H, Christian czy Undertaker (wydaje się mało realny jego powrót ale zawsze może być niespodzianka) byłoby złym zabiegiem. Rok wcześniej mieliśmy już taki scenariusz z Edgem i na cholerę mieliby to powtarzać. Ale oczywiście jest to możliwe.

 

Uważam, że dobrym rozwiązaniem (z realnych) byłaby wygrana CM Punka i strata pasa przez Miza na rzecz RKO. Moim skromnym zdaniem Randy Orton to najlepszy face federacji a CM Punk to najlepszy heel i ich walka o pas na WrestleManii zadowoliłaby wielu fanów WWE, nie tylko dzieciarnię.

 

Niestety - realna wydaje się także bardzo wygrana Jaśka i spełnienie scenariusza, który niejako zdradził podczas Raw - tzn. walka dwóch gigantów: John vs RKO. Czarnym scenariuszem jest także starcie Ceny z Mizem o pas WWE na WM.

 

Mało realne wydaje się zwycięstwo Alberto Del Rio chociaż będę mu gorąco kibicował. Mam nadzieję, że sporo namiesza podczas tego Royal Rumble. Minimalne szanse na wygraną daję także Barrettowi. Ale generalnie to ch... wie.

[Ronnie]

No to ja się wypowiem na temat rr:

 

Miz vs Orton:Nie sądze żeby Miz stracił pas tak szybko.Wydaje mi się ,że nie ma jednak szans żeby czysto pojechał Ortona.Według mnie wmiesza się Riley.

Zwycięzca: Miz

 

Edge vs Ziggler:Jeszcze zdecydowanie za wcześnie na strate pasa Edga.Sądze że potrzyma go do WM.Chociaż nigdy nic nie wiadomo gdy przy ringu stoi Vicki Według mnie Dolph na pas WHC będzie musiał jeszcze poczekać.

Zwycięzca: Edge

 

Royal Rumble Match: W tym roku ciężko przewidzieć zwycięzce, ale mam niemiłe przeczucie że to Cena wygra.Jak wiadomo przez długi czas(jak na niego) nie miał pasa więc wydaje mi się że na WM zobaczymy pojedynek Cena vs Miz.Ciekawi mnie też kto wejdzie jako ostatni.Pewnie zobaczymy jakiś powrót ale wydaje mi się że prędzej ostatni wejdzie Jericho niż HHH.Triple musi zdemolować Sheamusa więc wejdzie jako 25-35 według mnie.

Jednak najbardziej ucieszyłbym się na zwycięstwo JoMo lub Alberto.No ale niestety wątpie.

Zwycięzca: Cena lub Punk

[piotrzek123]

W tym roku nie mamy takiej osoby, która za wszelką cenę chce wygrać RR i na którą byśmy tak uważali jak na HBK rok temu. W tym roku tylko Cena w kółko powtarza, że jego celem jest RR, ale nie ma po tym żadnych konkretnych następstw jak np. Taker vs HBK o WHC.

 

Faworyci moim zdaniem to:

Barrett, Del Rio, Punk - 1/2

Cena - 1/4

Bryan, McIntyre, Sheamus - 1/8

JoMo - 1/15 (Za duże wypromowanie jak dla mnie. Zwycięzca RR głównie nie jest wyróżniającą się w okresie przed RR - Chodzi mi tu o spektakularną walkę z Mizem oraz ogólnie to jak pokazuje się publice, jako ten co jest teraz na fali)

Rhodes, Mysterio, Big Show - 1/20

 

Nie oceniam tu szans powracajacych bo nie mamy tu 100% szans, że wróci właśnie Christian. Przecież zawsze może wrócić jako 6 nieznany zawodnik w EC (Tak Long może być na fazie i ogłosić że 6 miejsce zajmie Mystery Opponent. TNA podbiera pomysły WWE to musi być odwrotnie )

[NalepRKO]

Ja podtrzymuje swoje słowa.Nie napiszę tego dlatego, że Orton jest moim ulubionym wrestlerem a dlatego, że w RR Matchu 40 zawodników i Orton przegra pewnie przez DQ po czym wejdzie w Main Event'cie jako ostatni zawodnik.Randy ma silną pozycję u Vince'a, niezagrożoną co może świadczyć o tym, że to on może wygrać RR.

[Mad-Man]

Orton przegra pewnie przez DQ po czym wejdzie w Main Event'cie jako ostatni zawodnik

 

Nie, nie. Proszę, tylko nie takie straszne scenariusze...

 

Ostatnio naszła mnie taka myśl: Jako 40-sty zawodnik wkracza Chris Jericho, wygrywa. Edge broni pasa, i mamy powtórkę z poprzedniej WM-ki. Taka wersja byłaby dosyć fajna. Ich walka rok temu była nawet ciekawa, mimo tego, że sasnąłem (oglądałem w nocy).

[piotrzek123]

Obawiam się, że w tym przypadku pół forum by się wkurzyła za powtórzenie. Nie pamiętasz jak na początku się nie spodobało im ponowne starcie HBK z Takerem. Później jednak zmienili podejście.

[Trash!]

Tak na dobry początek- Witam wszystkich.

 

Jeśli chodzi o walkę Miza z Ortonem, nie ma sensu dłużej się zastanawiać- Awesome One po walce nadal będzie mistrzem WWE.

Wymarzone Zakończenie- walka jak walka- Orton jest zabookowany jako face, czyli to on dominuję. Jednak w pewwnym momencię, gdy sędzia jest niedysponowany Miz wkłada mu do gaci kastet... Pare minut później mamy RKO i Orton wygrywa! Jednakże Miz podchodzi do sędziego i mówi, że został uderzony kastetem. Sędzia sprawdza Randy'ego i okazuję się, że ma kastet, który mu Miz wcześniej włożył. Miz zachowuję pas, lecz z Orton z wściekłości robi mu z dupy jesień średniowiecza, i tym samym mamy hee turn Randy'ego! Fajnie sobie pofantazjować. xD Ale taki obrót spraw byłby fajny- Miz w swoim stylu broni tytułu, a Randy przechodzi heel turn, co dla niego jest lepsze, gdyż jako ulubieniec publiczności jest niemy. Nielubie Randy'ego, i to bardzo, lecz z dwojga załego wolę go w wersji heela.

Realistyczne zakończenie.- Zapewne Orton wygra przez dyskwalifikację...

 

Edge vs Ziggler- fajna walka, zarówno Edge umię zrobić dobrą walkę, jak i Dolph (tj jego walka z Daniele Bryanem na BR). Szczerzę, to nie mam pojęcia kto wygra, ale jeśli już, to zapewne Edge. Dolph ostatnio urósł w moich oczach, chodź nie jestem jego wielkim fanem. Myślę, że Ziggler mógłby zdobyć pas na miesiąc, a na EC go traci- no, to byłby ciekawy obrót spraw, przez ten miesiąc WWE mogłoby zobaczyć, jak sprawuję się jako mistrz. W sumie to ja go nie widzę w ME, no ale cóż. Wygra Edge.

 

40 Man Royal Rumble Match- rozwiązań jest bardzo dużo. Ciekawym by było, gdyby wygrał... Sheamus, a title shota przeznaczył na walkę z Edgem na WM. Chociaż oprócz niego kandydatami do zwycięstwa jest- Cena (niestety), CM Punk (ucieszyłbym się ), Christian (zajebiscie by było), HHH (o nie!), a może Wade Barrett (OK). Mam nadzieję, że nie wygra Kane- bo to by oznaczało, że jego feud z Takerem będzie kontynuowany. Na HHHa nie mogę patrzeć, przynajmniej ja, więc niech nie wraca... Liczę na Wade'a, lub CM Punka i Captaina Charisme... Wygra zapewne Christian.

 

Podsumowując, gala by się zapowiadała bd dobrze, gdyby nie walka Randy'ego Ortona z Mizem.

[10kilan]

BR40-na takie coś człowiek czeka dłuuuugo przed

Hmm potencjalnych zwycięzców jest kilku:

a)Cena-najmniej przeze mnie chciany ale jeden z najbardziej możliwych scenariuszy. Jasiek jak Jasiek na WM-ce musi mieć jakiś porządny pojedynek. Tylko pytanie z kim. I tu mi też przychodzi na myśl to samo co niektórym wyżej. RKO vs Cena w ME na WM-ce. To by było coś. Face vs Face. Na pewno zabookowany byłby dramatycznie ten pojedynek. Jasiu wygra RR i stwierdzi że chciałby się zmierzyć z Viperem bo uważa że zasługują fani na takie coś blabla. Ewentualnie Cena vs Miz,ale to już niższa półka atrakcyjności.

 

b)Christian- najbardziej chciana przeze mnie osoba do wygranie BR40. Tylko czy po długim okresie upokarzania przez Vince może wskoczyć do ME? Nie wiem ale bardzo bym chciał. Jego pojedynek z Edgem byłby świetny.

 

c)Del Rio-ostatnio wszędzie go pełno,dostaje spory push,więc czemu nie? Nie obraziłbym się

 

Walka o pas WWE

Hmm wydaje mi się że znowu wygra Miz kantem,lecz na EC straci pas. Nie zbyt mi się podoba jego title run,więc nie obraziłbym się jakby wygrał Viper,lecz to chyba niemożliwe,skoro Vince chce promować Miza jako ME. Byc może właśnie dlatego Miz ''zdewastował'' Randy'ego żeby usprawiedliwić jego porażkę w wyniku kontuzji czy czegoś w tym stylu.

 

Pas WHC. Co tu dużo pisać, wiadomo kto wygra,lecz mimo to cieszy że Dolph dostanie szansę(a JoMo nie dostał ).