Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 121: Lesnar vs. Velasquez - WYNIKI.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

UFC 121: Lesnar vs. Velasquez

 

http://img824.imageshack.us/img824/2757/ufc121.jpg

 

Preliminary card:

 

Heavyweight bout: Jon Madsen vs. Gilbert Yvel

Zwycięzca: Jon Madsen, przez TKO (uderzenia) - 1:48 rundy pierwszej.

Middleweight bout: Chris Camozzi vs. Dong Yi Yang

Zwycięzca: Chris Camozzi, przez niejednogłośną decyzje (28-29, 29-28, 29-28).

Lightweight bout: Sam Stout vs. Paul Taylor

Zwycięzca: Sam Stout, przez niejednogłośną decyzję (29-28, 28-29, 30-27).

Welterweight bout: Mike Guymon vs. Daniel Roberts

Zwycięzca: Daniel Roberts, przez poddanie (anaconda choke) - 1:13 rundy pierwszej.

 

Preliminary card (Spike TV):

 

Middleweight bout: Patrick Côté vs. Tom Lawlor

Zwycięzca: Tom Lawlor, przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27).

Middleweight bout: Court McGee vs. Ryan Jensen

Zwycięzca: Court McGee, przez poddanie (arm triangle choke) - 1:21 rundy trzeciej.

 

Main card:

 

Heavyweight bout: Brendan Schaub vs. Gabriel Gonzaga

Zwycięzca: Brendan Schaub, przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27).

Light Heavyweight bout: Tito Ortiz vs. Matt Hamill

Zwycięzca: Matt Hamill, przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 30-27).

Welterweight bout: Diego Sanchez vs. Paulo Thiago

Zwycięzca: Diego Sanchez, przez jednogłośną decyzję (30-26, 29-28, 29-28).

Welterweight bout: Jake Shields vs. Martin Kampmann

Zwycięzca: Jake Shields, przez niejednogłośną decyzję (29-28 Shields, 29-28 Kampmann, 30-27 Shields).

Heavyweight Championship bout: Brock Lesnar © vs Cain Velasquez

Zwycięzca: Cain Velasquez, przez TKO - 4:12 rundy pierwszej.

 

Bonusy:

 

Walka wieczoru: Diego Sanchez vs. Paulo Thiago

Knockout wieczoru: Cain Velasquez

Submission wieczoru: Daniel Roberts

 

Premia wynosi: 70 000$.

 

Edytowane przez Ja Myung Agissi

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg

  • Odpowiedzi 10
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    2

  • Ja Myung Agissi

    2

  • sHpAaKu

    1

  • patik421

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* Fight of the Night: Diego Sanchez vs. Paulo Thiago

* Knockout of the Night: Cain Velasquez

* Submission of the Night: Daniel Roberts

 

Każdy bonus po 70 000 $

 

Swoja drogą Lesnar straszliwie w pipe dostał :-) Ciekawe, czy zdecyduje się na rewanż jeżeli jest taka opcja.

 

pozostałe walki - decyzje sędziów, szkoda że nie było żadnych ciekawszych nokautów poza Main Eventem :)

14412508044c725aa0e19e.gif


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

http://www.bankfotek.pl/image/789227.jpeg

 

Jinheung Taewang, przypomnij mi, ile miało nie wejść ? :P

 

Piękna walka ze strony Caina.

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg


  • Posty:  607
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

Rzeczywiście Brock ładnie dostał. Jak zobaczyłem co Cain mu zrobił to się przestraszyłem. Brock miał strasznie rozciętą skórę pod okiem, jak by go ktoś nożem chlasnął. Krew z tego miejsca leciała jak szalona. Było widać że na ramieniu miał sporo krwi. Do tego tamowali krwawienie, a krew leciała dalej. Fakt TKO bardzo ładne. Cain wykręcił swoją najlepszą walkę w historii. No i pierwszy Meksykański mistrz UFC wagi ciężkiej. Oby więcej takich walk. Resztę walki zobaczę później.
...

1736281364ae4b3be08ef9.jpg


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

Łukasz dziękuję, już nie miałem siły trwać przy tej gali, a bonusy pojawiają się około 60 minut po evencie. ;)

 

Paweł, z Twojego kuponu, tylko Jake wydawał mi się pewny, potem się okazało, że to właśnie ta walka nie była pewna. Jak obejrzysz walkę z Duńczykiem, to już taki wesoły nie będziesz. :P

 

Update: Bonusy dodane. ;)

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cain vs. Brock - dawno nie jarałem się tak żadną walką. Oglądanie w necie ma tą wadę, że odpalając playera - wiemy ile potrwa dana walka. Tutaj widząc mizerny wynik "ponad 4 minuty", byłem przerażony, że to jednak Lesnar powiózł Velasqueza (Brock jest najbardziej niebezpieczny w początkowej fazie, a Cain miał zyskiwać przewagę, stopniowo, w kolejnych rundach). Na szczęście zaskoczenie okazało się takie, jak przy walce Fedora z Werdumem (tylko w drugą stronę :D).

Velasquez świetnie bronił obaleń a kiedy Lesnarowi udawało się sprowadzić walkę do parteru - Cain natychmiast wstawał (świetne zapasy Velasqueza). Obawiałem się o stójkę, bo niby Cain miał mieć ją lepszą, ale akcje "lewy na lewy" działały na korzyść Mistrza, poprzez większy zasięg ramion. Kiedy obalił pretendent, wyszedł standardowy, mocny minus Brocka, który w opałach "robi żółwia", albo "osłania się tymi wielkimi rękawicami" i nie kontratakuje. Takie coś było dobre w przypadku Carwina, który się wystrzelał i sam chyba zwątpił, że może jeszcze wygrać walkę, ale nie w przypadku Caina, który ma żelazną kondychę i mógłby takie G&P serwować Lesnarowi przez 5 rund. Po pierwszej takiej akcji udało się jakoś Mistrzowi wstać, ale zrobił to tak chybotliwie, że pretendent szybko posłał go znowu na deski i tam metodycznie dobił przez G&P.

Szacunek dla Brocka, bo wytrzymał naprawdę długie bombardowanie przez G&P zanim sędzia przerwał walkę. Jeszcze większy respect dla Caina, który pokonał rywala w jego własnej grze (Lesnar obalając nie potrafił tego jakoś mocniej wykorzystać. Cain jak już obalił - dobrał się do pleców oponenta, rozpoczął G&P i to był początek końca).

Mam nadzieję, że ta walka pokazała wszystkim niedowiarkom (którzy twierdzili, że Brock pojedzie Carwina, Caina i JDS'a - a wtedy mi wypomną moje stanowisko :twisted), że Lesnar - mimo, że poczynił ogromne postępy i z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w MMA - nie jest żadnym ubermensch'em i ma jeszcze sporo niedociągnięć, które sprytny rywal potrafiłby wykorzystać, aby wygrać walkę.

Krótka, ale niesamowicie emocjonująca walka. Ja ją oglądałem na stojąco :D

 

Hamil vs. Ortiz - mało ciekawa walka, dużo wyprowadzanych uderzeń, trafiających w próżnię. Dobry, agresywny początek ze strony Tito (ładne kombinacje pięściarski połączone z kopnięciami), później było już gorzej, bo Ortiz zdecydował się prowadzić tą walkę w stójce (zrezygnował ze swojego trademarkowego G&P, przeprowadzając tylko jedną próbę sprowadzenia walki na glebę :shock:), gdzie walka była doć wyrównana, do czasu, gdy Hamil nie decydował się obalać, bo w parterze Matt robił z oponentem co chciał (świetna kontrola w parterze i bardzo solidne zapasy Hamila), demolując go łokciami i punch'ami.

Zasłużone zwycięstwo Hammera i dziwna strategia Ortiza, który nie wykorzystał tu zupełnie swoich zapasów, agresywnego G&P i zawsze solidnej kontroli w parterze (czyżby obawa przed zapasami Matta przeważyła w opracowywaniu fight planu?).

 

Schaub vs. Gonzaga - totalna dominacja w stójce Schauba (ładnie mu wchodziły kombinacje). Szkoda, że Brendan zawalczył z taką... "nieśmiałością" :D, bo stawiam, że gdyby przycisnął mocniej Gonza, to nie byłoby potrzeby zdawać się na decyzję sędziów.

Nie potrafię skumać Gonzagi... Facet jest wirtuozem parteru a co walkę - na chama pcha się w stójkę (której nie ma zbyt mocnej). W pojedynku z Schaubem nawet nie próbował zbyt często sprowadzać do parteru (były chyba ze 2 próby) :shock: Na jego miejscu, widząc jaką przewagę ma rywal w stójce - spróbowałbym go wciągnąć chociażby do gardy i tam próbować poddać, a Gonzo, gdy się poślizgnął i upadł (a Brendan ochoczo ruszył w stronę parteru) natychmiast zaczął wstawać, wystawiając się na punche Schauba.

Może i grappler z Gabriela jest wyśmienity, ale strateg z niego żaden. Walcząc w takim stylu, nie zrobi większej kariery u Dany (będzie moczył z każdym, ponadprzeciętnym stójkowiczem).

 

Sanchez vs. Thiago - świetna walka, obfitująca w dramatyczne zwroty akcji. Tak jak w pierwszej rundzie Diego nie potrafił się odnaleźć w stójce i Paulo ładnie wykorzystywał tam swoją przewagę zasięgu, wypunktowując w tej rundzie rywala, tak w kolejnych - Sanchez zaczął sprowadzać do parteru i mocno dominować tam przeciwnika przez G&P. Rund 2 i 3 to popisy Diego na glebie, który jak raz już sprowadził walkę do parteru, tak nie odpuszczał pola niemal do końca rund, dominując rywala i zdobywając wszelkie możliwe pozycje w parterze.

Bezdyskusyjne (wygrał drugą i trzecią rundę. Pierwsza była dla Paulo) zwycięstwo Sancheza (choć rozjebał mnie sędzia, który punktował dla niego tą walkę 26-30. Jakiś jego krewniak, czy co? :lol:), ale podobała mi się waleczność Thiago, który będąc nawet w największych opałach na glebie, cały czas kombinował, żeby wyciągnąć jakiegoś suba z gardy (facet ma serce do walki!).

 

P.S. To obalenie w wykonaniu Sancheza, z wyniesieniem z rozbiegu - miodzio, niczym z wrestlingu :D Czuć było power!

 

Kampmann vs. Shields - mało ciekawa walka. Martin wyraźnie dominował w stójce A Jake ciągnął cały czas na glebę, z różnym skutkiem. Tak jak pierwsza runda była dla Shieldsa (ładnie zdominował w parterze rywala), tak druga była wyraźnie dla Kampmann'a, który miał swoje chwile na glebie a ponadto - świetnie wygrywał starcia w klinczu, gdzie kolanami demolował rywala (Jake dwa razy poleciał na kolana po takich akcjach).

Trzecia runda była kontrowersyjna, bo przez pierwszą połowę dominował Martin, a w drugiej połowie na glebie przewagę zyskał Shields, tak więc wynik mógł pójść w którąkolwiek ze stron. Ja bym jednak zapunktował na rzecz na Kampmann'a, który popisał się lepszą stójką, lepszym kardio (Shields fatalnie wyglądał pod koniec pod względem kondycji) i efektywniejszym parterem (Jake ładnie zdobywał pozycje, ale jego G&P standardowo jest mierne i mało niszczycielskie. Mało wyprowadzanych uderzeń na glebie).

 

Jon Madsen vs. Gilbert Yvel - sporo czajenia się na początku, później szybka szarża Madsena zakończona obaleniem i agresywne G&P w wykonaniu Jona, na które Yvel odpowiadał słabym zasłanianiem się rękoma. Po chwili kanonady - sędzia przerywa i jest po walce.

Czarno widzę przyszłość Gilberta w UFC, jeżeli będzie przegrywał walki w tak fatalnym stylu.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.12.2004
  • Status:  Offline

WIdzieliście motym LEsnara z Undertakerem po walce? Ponoć Brock bierze wolne żęby powrócić na WrestleManie na walke z UT.

  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WIdzieliście motym LEsnara z Undertakerem po walce? Ponoć Brock bierze wolne żęby powrócić na WrestleManie na walke z UT.

 

W sumie bez sensu. Facet w końcu przekonał niedowiarków, że nie jest freakiem, ale prawdziwym, poważnie podchodzącym do tematu, fighterem MMA, trzepie mega-kasę u Dany i ma to teraz olać (oraz znowu zrazić do siebie hardcore'owych marków MMA, którzy wrestlingu wręcz patologicznie nienawidzą) aby powrócić na jedną walkę do Vince'a? (nie wierzę, że White puści go, aby sobie zawalczył z Takerem. Zwłaszcza jeśli widział jego SSP w walce z Kurtem, na WM'ce :twisted: ) Jakoś trudno mi w to uwierzyć.

 

[ Dodano: 2010-10-24, 21:50 ]

Swoja drogą Lesnar straszliwie w pipe dostał :-) Ciekawe, czy zdecyduje się na rewanż jeżeli jest taka opcja.

 

Nie widzę podstaw do rewanżu. Czysta wygrana Caina i mocna jego przewaga w tej walce (zero kontrowersji mogących być bazą dla montowania walki rewanżowej). Brock powinien wg mnie wygrać z 2-3 walki zanim dostanie znowu pojedynek o tytuł.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Raven nie widziałem żeby lewe na lewe były na korzyść Lesnara. To właśnie lewe Caina pięknie wchodziły i Lesnara przelatywały. Natomiast w końcówce Brock sam się przewrócił by wstać i ponownie zakręcić bączka, bo nie złapał równowagi, ale to z własnego braku skoordynowania pewnych ruchów a nie przez jakąś konkretną akcję Velasqueza.

 

Obejrzałem na razie tylko tą walkę bo czas nie pozwolił na obejrzenie pełnych walk nawet na necie. Więc powiem tylko, że Cain zaczął za spokojnie. Inicjatywa na samym początku po stronie Brocka, który próbował rzeczy których teoretycznie nie powinien(flying knee). W parterze, póki Lesnar dobrze wszystko kojarzył, pokaz z obydwu stron zapaśniczych myków bardzo ładny. Z czasem jednak uderzenia Caina szczególnie na głowę zaczęły mieć coraz większe znaczenie, a sprawę w sumie domykało kolano Caina. I mamy nowego mistrza. Pogratulował.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Takie walki jak ME zawsze zmuszaja mnie do siegniecia po MMA. Nie zawiodlem sie. Choc serce jakos bylo za Brockiem to Cain'a rowniez daze spora sympatia. Gdyby Lesnar przegral z kims innym to prawdopodobnie bylbym zly z wyniku, a tutaj mnie to nie trapilo. Ruszyli na siebie z ostra wymiana ciosow, jakby to jakas lzejsza waga byla. Zachwianie sie bylego zawodnika WWE zrobilo ogromna roznice i ustawilo walke. Pozniej kolano na twarz to "gwodz do trumny". Po tych ciosach co przyjal nie mozna odebrac Lesnarowi serca (i twardego ryja). Widac bylo jak desperacko stara sie wybrnac z opresji i uratowac tytul, ale Cain okazal sie sprytniejszy. Twarz Brocka po walce mowila wszystko. Brawo Velasquez! Czekam na rewanz.

 

(Dodam tylko, ze Brock powinien trzymac sie nowego wizerunku, bo broda wizualnie zdala egzamin)

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  26
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.10.2007
  • Status:  Offline

 

wywiad z Takerem na UFC. Ciekawie w 47 sekundzie.

13267991804bab5d8e7bc04.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 110 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 576 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Gunther vs. Jey Uso - największym błędem WWE była szybka zapowiedź tej walki i brak jakiejkolwiek niepewności, kogo wybierze Uso na WM. Gunther i Jey do spółki z kreatywnymi mieli chyba prawie 70 dni (to więcej niż niejeden title reign ery Vince' a) na promocję tej walki i - co oczywiste - polegli. Wciągnięcie do programu Jimmy' ego trochę uratowało ten feud, zdecydowanie lepszym niż Alpha Academy i A-Town Down Under  Nie mam wątpliwości, ta walka jest tylko po to, aby Jey Uso miał swój Yeet WrestleMania Moment. The War Raiders vs. New Day - zdecydowanie największy syf w karcie tegorocznej WM. Walka sklejona na ślinę, byle tylko publika pobuczała sobie na Kingstona i Woodsa, którzy moim zdaniem... zdobędą pasy TT. Rey Mysterio vs. El Grande Americano - kolejny wrestlingowy pryszcz, który pachnie najgorszym typem festynu. Gable najprawdopodobniej przegra, zostanie "ujawniony" i ośmieszony przez całą zgraję luchadorów, którzy przy ringu będą chronić Mysterio przed American Made. Oby tylko bookerzy nie wpadli na genialny pomysł, że najpierw Gable przegrywa jako Americano, a potem na dokładkę moczy również jako Gable. Jade Cargill vs. Naomi - Jade wygra w Las Vegas, Naomi tego nie przełknie, kontynuujemy po WM. LA Knight vs. Jacob Fatu - WWE chyba samo nie wie, co począć z popłuczynami po Bloodline. Face turn Fatu? Już? Za pół roku? Zdrada Solo? Wygląda na to, że na ten moment Fatu, Sikoa i Tonga to jedność, ale i tak typuję Solo "niechcący" zabierającemu Fatu zwycięstwo. Tiffany Straton vs. Charlotte Flair - ten sam błąd, co w przypadku walki Gunthera z Jeyem. Za szybko Charlotte wybrała rywalkę, a potem obie panie przez ponad dwa miesiące męczyły bułę. Rozbawiła mnie ta draka o segment z Kaiserem i rozwodami w tle. Śmierdzi to ustawką ze strony WWE, która niby krytykuje "wyjście ze skryptu", a tak naprawdę wszystko mogło być zaplanowanie i miało podkreślić, jak to Tiffy i Flair się nie znoszą. Obawiam się, że nie po to Charlotte wróciła, wygrała RR i wzięła rozwód, żeby jobbnąć Tiffany, a potem znów tłuc się z Bayley czy inną Ripley.  Roman Reigns vs. CM Punk vs Seth Rollins - Jedna z dwóch walk WM41, której przebieg i rozstrzygnięcie naprawdę mnie interesują  Do niedawna byłem niemal pewien, że wygra to Reigns. Teraz skłaniam się raczej ku Punkowi. Ma swój ME WM, pewnie dostanie i zwycięstwo. Przypnie Setha i... pytanie, co dalej z nimi? Walka na PLE kończąca ich długie story? Punk idzie po WHC? No bo Roman zapewne wraca na wakacje... Io Sky vs Bianca Belair vs. Rhea Ripley - chyba nie po to dawali niedawno pas Japonce, żeby zaraz go straciła. Ponadto program jest prowadzony w myśl zasady "gdzie dwie się biją, tam facet trzecia korzysta".  Belair po WM pewnie dołączy do programu byłych przyjaciółek. Liv Morgan / Raquel Rodriguez vs. Bayley / Lyra Valkyria - Morgan i Bayley w karcie znaleźć się musiały, więc WWE rozegrało to po linii najmniejszego oporu i zrobiło TT Match, i to z pasami w tle, pokazując jak niewiele one znaczą . Czy to przypadkiem nie jest pierwsza obrona mistrzyń?  Pierwsza, ale chyba skuteczna. Ciekawe, czy Bayley obróci się od Lyry i ruszy po jej IC Title czy będzie cementowanie ich TT. AJ Styles vs. Logan Paul - starcie z niemal zerową podbudową, które dzięki umiejętnościom ringowym obu panów może być w czołówce WM41. Pytanie, czy Styles w ramach końcówki swojego runu w WWE dostanie jeszcze szansę czy może już zacznie promować innych. Stawiam na to drugie, zwłaszcza, że WWE dość mocno promuje nowy finisher Logana. Bron Breakker vs Penta vs Finn Balor vs Dominik Mysterio - liczę na dobrą walkę, WWE raczej nie partoli wieloosobowych starć. Mam nadzieję, że to będzie konfrontacja siły (Breakker), techniki (Penta i Balor) ze sprytem (Dom). WWE upiecze tu chyba kilka pieczeni na jednym ogniu, tzn. zrzuci pas z Breakkera, nie przypinając go, zamiesza w i tak rozpadającym się Judgment Day i... chyba da tytuł luchadorowi. Damien Priest vs Drew McIntyre - rok temu na WM Priest kasował MITB na Szkocie, teraz historia zatoczyła koło. W tym programie będzie chyba tak, że ten, kto zgarnie wygraną w Las Vegas, finalnie przegra feud. Jedyny gimmick match tegorocznej WM. Randy Orton Open Challenge - rywalem Ortona nie będzie Black, bo debiutował ma dopiero na najbliższym SD. Wygląda na to, że Randy dostanie jakiegoś Miza / Hayesa / Sheamusa / Andrade / Solo, wykona RKO, publika w ekstazie, pinfall i po krzyku. Oby to nie była jakaś szopka z Owensem. A skoro KO naprawdę jest kontuzjowany to dałbym Ortonowi... Samiego Zayna.  Cody Rhodes vs John Cena - jakże ciekawiej oglądałoby się ich program, gdyby heel turn Ceny nadal wisiał w powietrzu. A tak John heelem już jest i według mnie rozczarowuje, prezentując najbardziej tanie heelowe zagrywki w promach. Jeśli Cena nie pokona Rhodesa, jego turn właściwie trafi do śmietnika, no chyba, że przegrany Jaś zacznie demolować na tygodniówkach wszystkich na swojej drodze, żądny kolejnego title shota i pobicia rekordy Flaira . A propos, w samej walce chciałbym lekkich nawiązań do Rica, serii czopów czy F4L w wykonaniu Jasia  Ale zapewne dostaniemy niezbyt długi mecz, gdzie heelowy Cena będzie bookowany tak samo jak faceowy, czyli leżymy, zbieramy ciosy i czekamy na jedną szarżę, bo 50-tka coraz bliżej.  P.S CO Z THE ROCKIEM? 
    • Bastian
      Andrade w łeb nawet w tym Jobber Memorial Battle Royal…  Carmelo Hayes wygrywa, ładna pamiątka do domu i tyle, bo przecież nie zapowiedź pushu…  TLC Tag Team Match o pasy z udziałem Street Profits, MCMG i DIY? Świetnie! Dałbym jeszcze Pretty Deadly, Angela i Berto i wrzucił to na WM... No ale lepsze epickie story z El Grande Americano i pięć minut dla New Day...  Urocza zbitka, zapowiedź powrotu Blacka wpleciona między walkę jego żony Zeliny Vegi, która jak tylko wychodzi na arenę to publika milknie, ale chyba nie z wrażenia... Open Challenge dla Ortona? Tak, o ile to nie będzie ktoś pokroju Sheamusa, Andrade, Hayesa, Miza czy... Owensa. Braun Strowman znowu przy US Title i popłuczynach po Bloodline?  Jaś w końcu wspomniał coś o propozycji The Rocka. Jakby sam Johnson choć raz pojawił się między EC a WM też byłoby miło. I to tyle o ostatniej konfrontacji promującej ME największego wydarzenia roku w świecie wrestlingu.   
    • Attitude
      Nazwa gali: BZW Viva Las Vegas Data: 17.04.2025 Federacja: Banger Zone Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Las Vegas, Nevada, USA Arena: Swan Dive Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1339 Data: 18.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: T-Mobile Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Śmiano się z Khana, a teraz w WWE podobnie zaczyna się robić oblężona twierdza: HHH: Rhea Ripley: Nie dobra krytykować WWE Plus ciężko jest być fanem wrs w tych czasach:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...