Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Breaking News: JC Bailey nie żyje!!!


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  07.07.2006
  • Status:  Offline

Śmierć tym bardziej szokująca, że zmarł zawodnik może nie w kwiecie kariery, ale aktywny i intensywnie pushowany w najważniejszych federacjach ultraviolentowych w USA. Wystarczy wspomnieć, że zabrał ze sobą do grobu miano aktualnego króla deathmatchy IWA-MS i finalisty Tournament of Death. Kariera, choć krótka, naprawdę owocna. Szkoda, że tak brutalnie przerwana.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199766
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 29
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RVD

    4

  • Bonkol

    3

  • Apsik1-wwe

    2

  • Streetovs

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  118
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.11.2009
  • Status:  Offline

Czytając to autentycznie ciekną mi łzy po oczach.Tak niedawno czytałem jego biografię...

 

R.I.P JC

 

PS.Chyba się ze mną zgodzicie że 2010 rok może być jednym z najgorszych w historii wrestlingu jeśli chodzi o śmierć wrestlerów

 

J.C.Bailey !

Trent Acid !

Luna Vachon !

Chris Kanyon !

Lance Cade !

 

Dużo tego :( W dwa dni dwie osoby (Vachon,JC)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199784
Udostępnij na innych stronach

Do Misiek_PL:

Sorki, że skomentuję, ale Luna zmarła dzień, albo 2 przed opublikowaniem tego na Attitude, bo na WWE.COM było to właśnie, te dzień czy w przed.

 

A tak apropo tematu:

Rok 2010 właśnie tak jak wielu już napisało nie jest wyśmienitym rokiem dla świata wrestlingu.

Dużo, aż za dużo wrestlerów umarło w tym roku, Umaga, Lance...

I jeszcze ten młody wrestler JC.

Co prawda nie znałem go z ringu, bo CZW oglądałem kilka razy i to też co ot tak o na YT jakieś walki. Także mogę Go nie kojarzyć za bardzo.

Ale człowiek to nadal człowiek, więc i tak bardzo tego żal...

Najszczersze kondolencje ode mnie dla Jego rodziny.

R.I.P JC

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199790
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2010
  • Status:  Offline

O nie tego już za wiele. Ten rok jest pechowy jeśli chodzi o wrestling. Kolejna gwiazda mało tego młoda umiera. Nie znałem go ale tak jak piszę zawsze śmierć wrestlera boli tak samo. R.I.P. [*] :(
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199794
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Niestety wiadomosci o smierci kolejnego wrestlera to normalka ostatnimi czasy. Niezły rok, Baileya, szkoda że tak tragicznie przerwany...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199805
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

O mój boże...26 lat?

Oczywiście, ze znakomicie go pamiętam z CZW. Gość nawet na tle innych zawodników prezentował się zajebiście. Wygląda to jak standardowe chwalenie nieżyjącego, ale prawda jest taka, że Bailey był zajebisty.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199876
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Czyli tak jak mówiłem, powtarza się znów taki rok jaki był jeszcze kilka lat temu, gdzie fala śmierci wśród wrestlerów była niesamowita...

 

Tak jak wspomniał Euz, Bailey to przede wszystkim świetny wrestler, który w ringu wyprawiał cuda i nie chodzi tu tylko o przyjmowanie bumpów, bo w normalnych walkach, gdzie nie było żadnego gimmicku też czuł się jak ryba w wodzie. Pamiętam jego świetne walki z CZW, czy świetne runy z pasem w IWA-MS, pamiętam jak walczył u boku nieżyjącego już Chrisa Ca$ha. Jako, że nie widziałem ostatniego, wygranego przez niego King of the Deathmatch 2010 to po prostu muszę jak najszybciej nadrobić zaległości...

 

Too Hardcore for a Gimmick JC.

 

RIP.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199890
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  35
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.08.2010
  • Status:  Offline

Niestety spotkała nas jeszcze jedna śmierć... Tym razem zmarł Syn założyciela CZW Johna Zandiga... Mam nadzieję, że jakiś mod doda to do newsów... Ogromne wyrazy współczucia dla najbliższych... R.I.P :sad:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199899
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Niestety spotkała nas jeszcze jedna śmierć... Tym razem zmarł Syn założyciela CZW Johna Zandiga... Mam nadzieję, że jakiś mod doda to do newsów... Ogromne wyrazy współczucia dla najbliższych... R.I.P :sad:

 

JC to nie jest syn Zandiga, coś musiało Ci się pomieszać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199902
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  35
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.08.2010
  • Status:  Offline

Niestety spotkała nas jeszcze jedna śmierć... Tym razem zmarł Syn założyciela CZW Johna Zandiga... Mam nadzieję, że jakiś mod doda to do newsów... Ogromne wyrazy współczucia dla najbliższych... R.I.P :sad:

 

JC to nie jest syn Zandiga, coś musiało Ci się pomieszać.

 

 

Ale ja nie piszę o JC!!! Zmarł syn Zadinga, ale to nie JC... Nie pamiętam jak się nazywa...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199913
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Niestety ale jest to prawda bowiem Whacks informował o tym na facebooku. Jeśli się nie mylę, syn Zandiga popełnił samobójstwo ale nie chce nikogo wprowadzać w błąd.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199934
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Ale ja nie piszę o JC!!! Zmarł syn Zadinga, ale to nie JC... Nie pamiętam jak się nazywa...

 

Nie ma się co irytować, napisałeś to wcześniej w taki sposób jakby to chodziło o Baileya i źle to odczytałem. ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/21876-breaking-news-jc-bailey-nie-%C5%BCyje/page/2/#findComment-199981
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Nialler
      A właśnie o co chodzi z tym "largest arena gate"? Nie chodzi chyba o frekwencję? 
    • StuPH
      To je to! Matko kochana, tej soboty cofam się o 16 lat. Czas pisać promo na e-fed, a później odpalać serwer na sampie! A dobra jeszcze korki z matmy xD
    • HeymanGuy
    • StuPH
      Uwaga – mój post może być jak promo The Rocka podczas tej gali.* WWE na Netflixie póki co wpływa mega pozytywnie na mnie jako widza wrestlingu. Choć po latach przerwy, do bycia w miarę bieżąco wróciłem jakoś w 2019 r. (NXT się na to nie załapało), mniej więcej okresie gdy Eric Bischoff miał być dyrektorem wykonawczym SmackDown, ale prędko zastąpił go Bruce Prichard, a Bret Hart prezentował pas AEW podczas pierwszej edycji Double or Nothing (tak strzelam, może to zupełnie dwie różne części tamtego roku), to poza największymi galami raczej oglądałem skróty. W ostatnim czasie obejrzałem w całości noworoczne SmackDown, Raw i przed chwilą skończyłem NXT. Dobra koniec zachwytów, bo zaraz się okaże, że ostatniego SD już nie obejrzę… Nie wspominając dzisiejszym Collision xD. Żeby było jasne – z osób występujących w tym odcinku przed seansem znałem tylko młodego Pillmana, Tricka Williamsa, The Rocka i kojarzyłem jego córkę, choć gdy ta zaczęła się rządzić na zapleczu miałem małe WTF. A całkiem duże kiedy ogarnąłem, że jest GM NXT. Powiem wam, że jeszcze jakiś czas temu, gdybym już zdecydował się odpalić taką galę, to pewnie obejrzałbym jej dwie ostatnie walki. Dopiero niejako za pośrednictwem Tośki Storm stopniowo przekonywałem się do kobiecego wrestlingu w poważniejszym wydaniu (w moim łbie niepojętym było, że era Divas jest już dawno za nami, co dzięki wyżej wymienionej stopniowo się zmieniało. Ale spokojnie - gal od pana Rossy Ogawy jeszcze nie oglądałem xD). Dobrze się na to patrzyło. Wiadomo, trochę problem w odbiorze, bo w tych trzech pierwszych walkach żadnej z pań nie ogarniałem i nie miałem pojęcia, kto jest kim. Nie to co w dwóch kolejnych, gdzie w każdej z nich znałem po jednym typie! Promo The Rocka – kurwa, jestem fanem tego gościa od moich początków z wrestlingiem (no dobra, takich trochę późniejszych początków, kiedy poza Raw na ESC już czytałem o wrestlingu i oglądałem walki z poprzednich lat) i za każdym razem szukałbym pozytywów w jego pojawieniu się na gali (a pamiętam czasy kiedy jarałem się, że w 2009 r. dał jakieś promo via satellite z okazji X-lecia SmackDown), ale to niestety było lipne totalnie. Na początku gali kminił z córką, co przekazać publiczności… i mam wrażenie, że nic nie wykminił. Standardowe teksty The Rocka i to w słodkim, face-owym wydaniu (boli mnie fhuj, że po kapitalnym Final Bossie przeszliśmy do takiej wersji Rocka – oby to była jakaś zasłona dymna, której dotychczas nie kumam). Jego wizyta w NXT to fajna sprawa dla publiczności na miejscu, mogli go zobaczyć, strzelić stories na insta, ale w TV (necie) wypadło to słabo. Szkoda.   *w sumie po chuj w takim wydaniu, ale jest.  
    • IIL
      @SinMaker pamiętasz może jaki był link do forum PWZ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...