Pilka nożna - dyskusja ogólna

[Fox Mulder]

Nigeria jest lepsza gdyż...?

 

Ghana jest lepsza gdyż? Nigeria wyszła z grupy i jest mistrzem Afryki a za Ghaną na razie nie przemawia nic.

 

(Bośnia od początku była dla mnie drużyną, która odpadnie).

 

Kostaryka i Chile zapewne też czy od początku wiedziałeś że są mocne i ograją europejskich potentatów?

 

Aż strach tutaj wchodzić na każdej "imprezie". 2 lata temu była walka o Hiszpanię, teraz o Argentynę... Fox za dwa lata na euro wyskoczysz z Armenią czy Kazachstanem?

 

Wyskakiwanie z Armenią czy Kazachstanem jest głupie w kontekście tego co było 2 lata temu nie uważasz.

Bo kto wtedy miał racje? Hejterzy twierdzący, że to Niemcy, Portugalia czy Francja rozjedzie Hiszpanów?

Dla mnie Argentyna wcale nie jest głównym faworytem turnieju, ale porównywanie jej gry do gry ekipy która odpadła to totalna głupota. Podobnie jak wyskakiwanie z Armenią.

[backayrdowania]

Ghana jest lepsza gdyż? Nigeria wyszła z grupy i jest mistrzem Afryki a za Ghaną na razie nie przemawia nic.

 

Nie chcę stawać po niczyjej stronie w feudzie Euz kontra Fox Mulder, ale wydaje mi się, że pisanie o Ghanie(która zagrała dobry mecz z Niemcami) tego że nic za nią nie przepada jest lekką przesadą. Fakt, mają oni na razie tylko jeden punkt, no ale popatrz - ich styl gry i determinacja, oraz zorganizowanie w obronie(fakt zdarzyły im się dwa błędy na tych mistrzostwach, ale było to bardziej spowodowane brakiem koncentracji) PRZEMAWIA za nimi i to bardziej niż za takimi Portugalczykami, czy Amerykanami.

 

 

Dla mnie Argentyna wcale nie jest głównym faworytem turnieju, ale porównywanie jej gry do gry ekipy która odpadła to totalna głupota. Podobnie jak wyskakiwanie z Armenią.

No, nie wiem czy to jest głupota, bo spójrz na to z innej strony. Włosi zagrali bardzo podobnie, do Argentyny. Bez błysku, pomysłu na grę(chodzi mi o Argentynę z dwóch pierwszych meczów Mundialu), tyle że spółka Messiego miała farta i trafiła do słabszej grupy i gra dalej. W tym tkwi cały problem waszej kłótni - losowanie grup. Dla mnie głupotą jest, że taka Ghana(ćwierćfinalista ubiegłorocznego Mundialu) trafiła do grupy śmierci, a taka Bośnia czy Belgia, które nie grały cztery lata temu dostały bardzo łatwą grupę.

[maly619]

W tym fragmencie:

 

Włosi turniejową byli kiedyś, tak jak kiedyś Anglia była dobra, a taka Kostaryka przegrała z Polską więc teraz też jest słabiutka prawda? ( pamiętasz?)

I po co wspominasz o rozkręcaniu się Włochów skoro na tym turnieju 1 mecz wygrali a i tak odpadli?

 

mówisz, żeby nie patrzeć na mecze przed mundialem, a sam to robisz przy ocenie Nigerii i Ghany (mówienie, że Ghana to mistrz Afryki).

 

Zapominasz chyba, że Ghana zagrała jak równy z równym (a dla wielu była nawet lepsza) z Niemcami, a więc faworytami tych mistrzostw. A Nigeria co? Ledwo wygrali ze słabiutką Bośnią i zremisowali z Iranem. To, że Nigeria awansowała? Poczekaj, bo Ghana jeszcze jest w grze.

A tak w ogóle, to ocena czyjejś siły po tym czy awansowali czy nie to totalna głupota. No bo co? Że niby Nigeria jest lepsza od Anglii, Hiszpanii i Włochów?

 

Mam nieodparte wrażenie Fox, że podświadomie robisz z Nigerii kogoś silnego, żeby tylko nie wyszło, że drużyna której kibicujesz ledwo wygrała z kimś tak słabym.

[Luzak]

Fox to największy troll na tym forum jakiego widziałem. Napisane, że ma 28 lat, a dyskusję na wyższym poziomie na temat piłki przeprowadzę z moim 12 letnim bratem. Tak jak zawsze ślepo bronił Barcelony, tak teraz robi to samo z Argentyną, ja rozumiem, że można kochać Messiego jak młode dziewczyny bibera, ale kurde człowieku, weź bądź trochę obiektywny.

[maly619]

Kevin-Prince Boateng i Sulley Muntari usunięci z reprezentacji Ghany!

 

Robi się ciekawie przed dzisiejszym spotkaniem Ciekawe o co chodzi. Pewnie o kasę, bo niedawno wyszła sprawa buntu zawodników którzy powiedzieli, że nie zagrają nie dostaną jakiejś tam kasy.

[filomatrix]

Fox to największy troll na tym forum jakiego widziałem. Napisane, że ma 28 lat, a dyskusję na wyższym poziomie na temat piłki przeprowadzę z moim 12 letnim bratem. Tak jak zawsze ślepo bronił Barcelony, tak teraz robi to samo z Argentyną, ja rozumiem, że można kochać Messiego jak młode dziewczyny bibera, ale kurde człowieku, weź bądź trochę obiektywny.

 

Nie wiem czy największy, ale proponuję, aby zakończyć wymianę zdań pomiędzy Euzem a Foxem, komentarzem autorstwa Luzaka. Panowie argumentują swoje wypowiedzi, ale i tak nic to nie da, tylko skończy się tam gdzie krowa ma ogon

[sebinho]

Fox to największy troll na tym forum jakiego widziałem. Napisane, że ma 28 lat, a dyskusję na wyższym poziomie na temat piłki przeprowadzę z moim 12 letnim bratem. Tak jak zawsze ślepo bronił Barcelony, tak teraz robi to samo z Argentyną, ja rozumiem, że można kochać Messiego jak młode dziewczyny bibera, ale kurde człowieku, weź bądź trochę obiektywny.

 

True. Każda dyskusja z nim wygląda tak samo i tak naprawdę do niczego nie prowadzi

[Euz]

Ciekawe o co chodzi. Pewnie o kasę, bo niedawno wyszła sprawa buntu zawodników którzy powiedzieli, że nie zagrają nie dostaną jakiejś tam kasy.

Tutaj pasuje jak ulał określenie "murzyńska mentalność". Ale do cholery, przecież pare dni temu był filmik jak Muntari rozdaje w fawelach pieniądze

ale proponuję, aby zakończyć wymianę zdań pomiędzy Euzem a Foxem, komentarzem autorstwa Luzaka

Ja już nie mam zamiaru odpisywać, oszczędzę mu wstydu

[Caribbean Cool]

Ale do cholery, przecież pare dni temu był filmik jak Muntari rozdaje w fawelach pieniądze

 

Może wtedy jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że nie otrzyma kolejnej pensjii.

Sądzę, że akurat strata tych grajków zadziała na korzyść Ghańczyków. Prince to już w ogóle chyba pojechał na turniej za nazwisko...

[Sebu]

Przecież na grę Argentyny nie da się patrzeć. Nie przepadam za nimi, nie lubię Messiego, ale nie ma to wpływu na moją ocenę tej reprezentacji - totalny brak pomysłu na grę, próby zwycięstwa najmniejszym nakładem sił. W przypadku Hiszpanii to przynajmniej wyglądało na celową zagrywkę, tutaj to jest jakaś nieporadność. Euz ma rację, gdyby trafili na mocniejszą grupę (a zarówno ją jak i drabinkę mają NAJŁATWIEJSZĄ z wszystkich drużyn) to pakowaliby się teraz do domu. Zresztą gadanie, że oni się teraz rozkręcają po 3-2 z NIGERIĄ? Dżizys krajst.

[filomatrix]

Środa to dzień rozstrzygnięć w grupach E i F.

 

Grupa E zakończyła się, tak jak przewidywałem, tzn. awansem Francji i Szwajcarii, ale nie w sposób w jaki oczekiwałem. Po spokojnych wygranych z Hondurasem i Szwajcarią, liczyłem na to, że Trójkolorowi zakończą tę część rozgrywek z kompletem punktów. Tymczasem na koniec przydarzył się remis. Mam nadzieję, że (tak jak to pisali inni) nie jest to tylko oszczędzanie kluczowych zawodników na następne mecze, ale także zabieg psychologiczny (skoro do tej pory szło tak łatwo, nie oznacza, że dalej będzie tak samo). Szwajcarzy nie zawiedli i po pewnej wygranej z Hondurasem grają dalej.

 

W grupie F przed trzecią kolejką, wszystko było jeszcze możliwe. Tymczasem skończyło się chyba jak najbardziej przewidywalnie. Niezachwycająca Argentyna wygrywa z Nigerią i te dwie drużyny awansują do dalszej części rozgrywek. Trochę zawiódł mnie Iran. Liczyłem, że będą w stanie wygrać z Bośnią i nawet awansować z drugiego miejsca. Trudno mi teraz powiedzieć, czy po prostu w meczu z Arabami Albicelestes zagrali tak słabo, czy po prostu teraz Iran zawalił. A być może jedno i drugie...

 

Wyłoniły się także kolejne dwie pary 1/8:

 

Francja - Nigeria - Stawiam na Europejczyków i mam nadzieję, że dojdzie do hitowego ćwierćfinału z inną drużyną ze Starego Kontynentu;

Argentyna - Szwajcaria - Trudno wskazać tu faworyta. Ani jedni ani drudzy nie zachwycają. Jeżeli jednak awansują gracze z Ameryki Południowej to ćwierćfinał będzie ich ostatnim meczem na tym turnieju.

[Fox Mulder]

Mam nieodparte wrażenie Fox, że podświadomie robisz z Nigerii kogoś silnego, żeby tylko nie wyszło, że drużyna której kibicujesz ledwo wygrała z kimś tak słabym.

 

Nie robię z Nigerii jakiejś potęgi tak jak nie kibicuje Argentynie ( kibicuje Brazylii aby wyjaśnić, a w Europie Hiszpanii) . Tylko stwierdzam fakt, że Argentyna bez problemów wyszła z grupy i narzekanie na jej grę niepotrzebne i nadal pozostaje jednym z głównych faworytów mistrzostw.

 

Poczekaj, bo Ghana jeszcze jest w grze.

A tak w ogóle, to ocena czyjejś siły po tym czy awansowali czy nie to totalna głupota. No bo co? Że niby Nigeria jest lepsza od Anglii, Hiszpanii i Włochów?

 

Na tych mistrzostwach jest lepsza. Jakoś trzeba to ustalić i po to jest ten turniej.

Przecież ogólnie mało kto będzie mówił, że Kostaryka jest lepsza od Włoch, czy Anglii mimo, że nawet z nimi wygrywała, ale w tym turnieju jest lepsza.

 

Fakt, mają oni na razie tylko jeden punkt, no ale popatrz - ich styl gry i determinacja, oraz zorganizowanie w obronie(fakt zdarzyły im się dwa błędy na tych mistrzostwach, ale było to bardziej spowodowane brakiem koncentracji) PRZEMAWIA za nimi i to bardziej niż za takimi Portugalczykami, czy Amerykanami.

 

Na turniejach nie chodzi niestety o styl gry a o skuteczność i zdobywanie punktów a fakt jest taki, że to Nigeria a nie Ghana jest mistrzem Afryki i to Nigeria ma już awans zapewniony a Ghana nie tylko musi wygrać ( co nie będzie łatwe) ale i liczyć na korzystny wynik innego meczu.

A wracając do Amerykanów to cokolwiek przemawia za Ghaną to nie Ghana wygrała bezpośredni mecz.

Tak jak zawsze ślepo bronił Barcelony, tak teraz robi to samo z Argentyną, ja rozumiem, że można kochać Messiego jak młode dziewczyny bibera, ale kurde człowieku, weź bądź trochę obiektywny.

 

O co ci człowieku chodzi?

 

Ja już nie mam zamiaru odpisywać, oszczędzę mu wstydu

 

Nie musisz możesz obrażać jak nie masz argumentów lub zmieniać całkowicie temat jak to masz w zwyczaju robić.

Bo sensownie dyskutować to nie potrafisz

 

No, nie wiem czy to jest głupota, bo spójrz na to z innej strony. Włosi zagrali bardzo podobnie, do Argentyny. Bez błysku, pomysłu na grę(chodzi mi o Argentynę z dwóch pierwszych meczów Mundialu), tyle że spółka Messiego miała farta i trafiła do słabszej grupy i gra dalej. W tym tkwi cały problem waszej kłótni - losowanie grup. Dla mnie głupotą jest, że taka Ghana(ćwierćfinalista ubiegłorocznego Mundialu) trafiła do grupy śmierci, a taka Bośnia czy Belgia, które nie grały cztery lata temu dostały bardzo łatwą grupę.

 

Dwa pierwsze mecze były słabe, ale w 3 widziałem postęp a o to chodzi na takiej imprezie. A co do świetnej gry to Hiszpanie 2 i 4 lata temu w fazie grupowej też nie zachwycali a wiadomo jak się skończyło.

A co do losowania grup to już inna bajka i nie mój problem, jakieś tam zasady panują i ja je szanuje.

[DeanAmbrose]

Nie rozumiem, dlaczego wielu z was tak gdyba. Gdyby nie Neymar to tamto, gdyby nie Messi to tamto, gdyby trafili do innej grupy to by nie przeszli dalej itp.

 

Tak się stało, a nie inaczej a wszelkie gdybanie jest według mnie śmieszne.

 

Co do Argentyny, to w grupie szło im jak po grudzie przez dwa pierwsze mecze. W ostatnim grali już z pełną swobodą, ale to nie było jeszcze to na co wszyscy czekają.

Przypominam, że mistrzowie świata Hiszpanie w 2010, też męczyli się niemiłosiernie przez większość spotkań, chyba tylko z Hondurasem w grupie poszło gładko. A puchar świata zdobyli......

[Streetovs]

Nie to ze sie meczyli, tylko oszczedzali.

To jest turniej, co z tego ze rozjebiesz wszystkich w grupie do zera, bedziesz grac super,pieknie , jak pozniej nastapi zmeczenie materialu i w drabince odpadnie sie czesto ze slabszym zespolem.

Jedynie na maksa na razie pare kapel musialo zagrac jak np; Urugwaj, bo mysleli ze 1 mecz im latwo pojdzie a tu klops.

W 1 fazie wazne zeby awansowac malym nakladem sil, a wszyscy jak zwykle pierdola o slabosci poszczegolnych druzyn, jakby pilke ogladali od wczoraj, dopiero drabinka pokaze kto tu jest faworytem.

[Euz]

Nie wiem jak Ty ale ja widziałem Argentyne bijącą głowa w mur w meczu z Iranem, momentami tak bezradną i bez pomysłu, że aż ręce opadały. Jej lider notował stratę ze stratę, druga linia popełniała błędy na poziomie ekstraklasy i były chwile, ze tylko cud ją ratował od straty bramki (akcje Rezy). W meczu z Bośnia widziałem drużynę, która fuksem strzeliła gola przez samobój obrońcy i potem grała bardzo zachowawczo. Błysnął Messi, gdyby nie on, bramki by pewnie nie było. Spotkanie z Nigerią było spoko bo Messi nie musiał błyskać, cały mecz grał dobrze, do tego świetnie wypadł Lavezzi, który z niezrozumiałych dla mnie przyczyn jest zmiennikiem. Nie zmienia to jednak faktu, że obrona dająca sie ruchać Mousie tyle razy powinna zostać zmieszana z błotem, bo mało zabrakło a byłby bardziej lub mniej sprawiedliwy remis. To jak Lavezzi zachował się w trakcie meczu (oblanie wodą trenera) pewnie w każdej innej drużynie by skończyło się tym, że piłkarz prędko już by nie zagrał, tutaj jest samowolka. Podobnie gra Belgia, która wydaje się być zupełnie nieprzygotowana taktycznie i sprawy w swoje ręce muszą brać poszczególni piłkarze. Ani Argentyna ani Belgia nie mają żadnego stylu, a przynajmniej do tej pory nie było go widać. Gdy oglądasz Urugwaj, Kolumbie, Chile, Holendrów czy Niemcy wiesz jak prawdopodobnie będą grać, wiesz, że ten z tym się rozumieją bez słów, że ten jest liderem a tamten jest taki czy owaki. Jeśli miałbym porównać do kogoś Argentyne to do Portugalii. Jakbyś nie znał nazwisk piłkarzy argentyńskich i nazw klubów w jakich występują to byś powiedział - Messi i banda średniaków, która liczy, że lider strzeli brame. Jak oglądasz Niemcy to widzisz, że jest to maszyna, jak Urugwaj to masz wrażenie, że to jacyś urugwajscy wrestlerzy w obcisłych koszulkach, ciągle grający faul, wyprowadzający przeciwników z równowagi z zabójczym atakiem z przodu, który rozumie się bez słów.