Pilka nożna - dyskusja ogólna

[PiTeRo]

Suarez już w kraju, dziś policja wtargnęła do hotelu reprezentacji i "pomogła" Luisowi go opuścić. Wszystko dlatego, ze kara już obowiązuje. Jest ona za przeproszeniem pojebana i ukartowana tak, żeby Suareza dojebać nie tylko sportowo ale i psychicznie. Koleś popełnił faul na poziomie reprezentacji, to na poziomie reprezentacji powinno się go ukarać, a tak klub, który miał obowiązek go puścić na MŚ, co oznacza brak odpowiedzialności, musi teraz płacić? No kurwa coś chyba nie tak, Suarez pracuje w Liverpoolu, a w Urugwaju jest tylko reprezentantem i FIFA niech spierdala od jego prywatnej roboty. Zresztą to wszystko wygląda mi na jakiś kolejny plan Blattera i jego kolegów z Kataru. Jeden youtuber ciekawie, choć może trochę bajkowo rozpisał całą sytuację. Otóż wygląda to tak: FIFA nakłada długiego bana na Suareza, co powoduje obniżenie jego wartości i kupienie go przez Barcelonę. Wiemy, że Barcelona ma bliskie kontakty z tymi Arabami, a ta cała firma sponsorująca Barsę, to te same typki co działają w sztabie Katarskich Miszczostw 2022. Potem kiedy już Suarez przechodzi za grosze do Barselony nagle okazuje się, że piszą magiczne odwołanie, które prowadzi do skrócenia jego kary. Ma sens? Moim zdaniem w pewnym sensie tak.

[Euz]

PiTeRo, wiadomo kto maczał w tym palce, Brazylijczykom baaardzo zależy by zmazać plamę z 1950 roku, tak bardzo, że warto ujebać Suareza, szczególnie, że są spore szanse na ich bezpośrednie stracie w 1/4. Na miejscu Urugwaju nie wyszedłbym na 1/8 i naraził FIFA na wielomilionowe straty z transmisji meczu.

[PiTeRo]

PiTeRo, wiadomo kto maczał w tym palce, Brazylijczykom baaardzo zależy by zmazać plamę z 1950 roku, tak bardzo, że warto ujebać Suareza, szczególnie, że są spore szanse na ich bezpośrednie stracie w 1/4. Na miejscu Urugwaju nie wyszedłbym na 1/8 i naraził FIFA na wielomilionowe straty z transmisji meczu.

 

Znaczy generalnie i tak wydaje mi się, że w bezpośrednim starciu Brazylia wygrałaby z Urugwajem. Jeżeli na Urusów trafi team, który ma potencjał ofensywny, to jest ich w stanie łatwo obić. Anglicy mieli chyba z 3 setki, których nie wykorzystali, więc Urugwaj mógł podziękować Rooneyowi za to, że ich wcześniej nie wykończył. Brazylia może nie dysponuje wielkim potencjałem taktycznym, ale Neymar+Oscar powinni wystarczyć na mierną obronę Urugwaju.

[Pavlos]

USA - Niemcy 0:1

Niemcy w piłce nożnej jak zwykle niezawodni. Można na nich polegać, bo po raz kolejny nie zamierzali oddać punktów i utarli nosa każdemu kto nie widział innej opcji niż remis. Ulewna pierwsza połowa, z której zapamiętałem właściwie Müllera i obronę Gonzaleza. Druga połowa to inicjatywa ekipy niemieckiej i grający całkiem nieźle Howard musiał skapitulować po golu Thomasa. Nie wiem czy Amerykanie dowiedzieli się wyniku drugiego meczu, który daje im awans mimo porażki, ale do wyrównania niezbyt się kwapili.

 

Portugalia - Ghana 2:1

Kolejny duży zawód. Po meczu z Niemcami, Afrykanie zostawili apetyty takie jak przerobiony w Photoshopie hamburger w reklamie Maca. Rzeczywistość bywa, jednak inna. Najpierw dwóch zawodników wylatuje z kadry, a potem cała ekipa gra o wiele gorzej. Portugalia znacznie lepiej rozpoczeła i objęła prowadzenie, po samobóju. Wyrównanie pobudziło Ghanę, ale nic z tego. Jak dla mnie główka Warisa to był "moment meczu". Doskonała szansa, która powinna się zamienić na 2:1 i wtedy Ghana na pewno ruszyłaby po kolejnego gola. Niestety jedyne, co się stało to kolejny błąd, po którym Ronaldo trafił. Można powiedzieć, że Ghana sama siebie pokonała, bo obie bramki to pomyłka obrońcy i bramkarza.

 

Korea Płd. - Belgia 0:1

Belgowie pewni awansu przystąpili bez paru czołowych zawodników. Znalazł się za to Januzaj z Manchesteru, lecz zbytnio nie zabłysnął. Nie zagrał najgorzej, ale niczym specjalnym się nie wyróżnił. Nudne spotkanie, gdzie mająca wciąż szanse na awans Korea chyba nie wierzyła, że jej się uda podobnie jak ja skoro nawet po czerwonej kartce dla Deofura nie potrafili pokonać dobrze dzisiaj dyspozycjonowanego Curtoisa. Belgia mimo iż zagrała oszczędnie to da się zauważyć zarówno ich wyższość nad Koreańczykami (również dosłownie ) jak i dobre prowadzenie drużyny przez Willmotsa. Trener ma pogląd na formę paru rezerwowych, a Kompany czas na walkę z urazem pachwiny. Spotkanie z USA na pewno będzie emocjonujące, bo odstaniemy na przeciw siebie dwie ekipy z ciekawym stylem i nie będzie już miejsca na oszczędzanie.

 

Algieria - Rosja 1:1

Jednak zwycięski remis. Nie Ghana i nie WKS, a Nigeria i Algieria. Dwa najniżej notowane afrykańskie zespoły grają dalej. Rosjanie mieli wydaje mi się ewidentny plan. Zadać 2 ciosy rywalom i potem liczyć na kontry. Udało się na początku jak objęli prowadzenie. Potem więcej atakowała Algieria. W drugiej połowie początek również z przytupem, ale Sbornę powstrzymał golkeeper rywali. Zespół z Afryki ponownie uzyskiwał przewagę i doprowadził do wyrównania. Nasi sąsiedzi ze wschodu próbowali wygrać, lecz nic z tego. Brawa dla Algierii. Zagrali dzielnie, ostro i to poskutkowało. Taktyka Rosjan z wyczekiwaniem na kontry okazała się na rękę dla ekipy "Lisów Pustyni", które chytrze wykorzystały oddanie im pola.

[Euz]

Ja właśnie mam odmienne zdanie, uważam, że paradoksalnie Urugwaj poradziłby sobie lepiej z drużyną grają ofensywnie aniżeli z jakimiś walczakami czy defensywną ekipą. Btw - dlaczego uważasz obronę Urugwaju za mierną? Gimenez, chłopak urodzony w 95 roku zagrał w tych dwóch meczach wręcz perfekcyjnie, Godin strzelił bramkę a jedyne do czego mógłbym się przyczepić to zbyt agresywna gra, to cud, że w meczu z Anglią nie wyleciał. Boki obrony różnie - bo np. Caceres zawalił gola z Anglią, ale z Włochami grał kozacko. Najgorzej wypadł Lugano, który jest kontuzjowany. Dodatkowo jest Arevalo, który w meczu z Anglią w pojedynkę zdominował środek pola a z Italią zneutralizował całą środkową linię, przez co Pirlo był bezproduktywny. Oczywiście szanse Urugwaju spadają łeb na szyję, ale znając tę ekipę jak mało kto inny, wierzę, że brak Suareza nie spowoduje u nich podłamania i wyjdą podwójnie zmotywowani, a czasem taki team spirit potrafi nawet z marnego gracza zrobić kogoś ponadprzeciętnego. Stawiam na powrót Forlana, bo Stuani to dno.

[maly619]

Mnie tak wysoka kara dla Suareza nie dziwi, bo to w końcu recydywa. Jedyna rzecz do której bym się czepił, to do tego, że zakazują mu nawet wchodzenia na stadion albo trenowania. To jest przesada.

 

USA-Niemcy

Drużyny jednak nie grały na remis, ale też nie można powiedzieć, żeby jakoś specjalnie się wysilały. Niemcy trochę więcej atakowali, co w końcu poskutkowało golem Mullera. A USA? Wiedząc, że mają awans uznali, że nie ma co przesadnie ryzykować.

 

Ghana-Portugalia

Szkoda Ghany, ale prawdę mówiąc przegrali na własne życzenie. Powiedziałbym nawet, że to oni strzelili wszystkie gole tego spotkania (przy golu CR7 nie wiem co myślał bramkarz Ghany). A w ataku? Ghana zbyt często podejmowała złe decyzje. Często ktoś strzelał, a powinien podać, potem ktoś podał, a powinien strzelać. Drużyna z Afryki nie grała źle, ale brakowało tej kropki nad i.

 

Korea-Belgia

Belgowie znów bez wyrazu, ale znów z wygraną. Jestem ciekaw, czy w końcu uwolnią swój potencjał.

 

Algieria-Rosja

A jednak. Jednak z większych sensacji mundialu stała się faktem i to Algieria przechodzi dalej. Jednak czy to pokazuje ich siłę? Nie. To po prostu Rosja dała dupy. Ba, Rosja patrząc na potencjał, a osiągnięty wynik jest dla mnie najgorsza drużyną tych mistrzostw. Jedyne co zapamiętam, to błędy Akinfeeva - bramkarza którego kiedyś uważałem za przyszłego najlepszego goalkeepera świata.

 

No i jeszcze pary:

 

Niemcy-Algieria

Faworyt może być tylko jeden. Liczę na pogrom i umocnienie się Mullera w klasyfikacji strzelców + pobicie rekordu Ronaldo przez Klose

 

Belgia-USA

To nie będzie łatwe spotkanie dla Belgów. Są faworytami, ale z USA będą musieli zagrać lepiej niż dotychczas.

 

 

A tak przy okazji, skoro znamy już drabinkę, to możemy wytypować finał

Od razu zaznaczam, moje typy to bardziej "jak chcę" niż "jak będzie"

 

BRAZYLIA

CHILE

|||||||||||||||

-------------------------------------CHILE

-------------------------------------KOLUMBIA

|||||||||||||||

KOLUMBIA

URUGWAJ

 

---------------------------------------------------------------------KOLUMBIA

---------------------------------------------------------------------NIEMCY

 

FRANCJA

NIGERIA

|||||||||||||||

-------------------------------------FRANCJA

-------------------------------------NIEMCY

|||||||||||||||

NIEMCY

ALGIERIA

 

 

I druga strona:

 

HOLANDIA

MEKSYK

|||||||||||||||

-------------------------------------HOLANDIA

-------------------------------------KOSTARYKA

|||||||||||||||

KOSTARYKA

GRECJA

 

---------------------------------------------------------------------HOLANDIA

---------------------------------------------------------------------BELGIA

 

ARGENTYNA

SZWAJCARIA

|||||||||||||||

-------------------------------------SZWAJCARIA

-------------------------------------BELGIA

|||||||||||||||

BELGIA

USA

 

 

No i tym sposobem mamy mecz o 3 miejsce dwóch czarnych koni:

Kolumbia vs Belgia

 

No i finał:

Niemcy vs Holandia

 

Chciałbym żeby tak się to potoczyło

[Ghostwriter]

Emocjonowałem się meczem Algierii z Rosją. Kibicowałem tym pierwszym (sympatia po stronie tego słabszego, a do tego Ruskie robili za przeciwnika ) i chociaż oba zespoły nie grały jakiejś finezyjnej piłki, to końcówka, gdy Algierczycy odliczali sekundy do końca trzymała w napięciu. Tak sobie pomyślałem, że gdyby to Polska grała, to pewnie Ruskie załadowaliby jej bramkę w ostatnich sekundach, a Szpaku biadoliłby, że tak niewiele brakowało do awansu.

 

Co do kary dla Suareza to przesadzili. Urugwajczyk zachował się co prawda jak pojeb, ale FIFA robi większą szopkę niż jest to warte. Jako że piłka jest grą dżentelmenów (podobno), to zarypałbym Suarezowi dla zasady karę dwóch meczów jak po czerwonej kartce i jakąś grzywnę pozostawiając kibicom nadzieje, że jeszcze ujrzymy tego świetnego snajpera na tym Mundialu. A oni gościa po prostu tyrają.

 

A tak swoją drogą: ależ ci piłkarze się ze sobą pieszczą! Chellini biegał z tym śladem po zębach i jęczał jakby mu Suarez odgryzł bark. W sumie to się nie dziwię, że w środowiskach sportów walki piłkarze mają tak przerypaną opinię i uważa się ich za skończone pizdy.

[Bastian]

Faza grupowa MŚ 2014 za nami, więc czas na kilka słów podsumowania...

Najlepsza drużyna: Francja

Naprawdę ciężko było wybrać najlepszą drużynę fazy grupowej. Komplety punktów w swoich grupach zdobyła Kolumbia, Argentyna oraz Belgia. Ci pierwsi grali dobrze, lecz na tle słabych rywali, zaś ci drudzy mnie do siebie nie przekonali. Belgia ma rezerwowych, Argentyna ma Messiego...Giganci z Niemiec i Brazylii też chyba nie wrzucili pełnych obrotów. Wiadomo było, że wybiorę jednego ze zwycięzców grup i postawiłem na Francję. W fazie grupowej ,,Trójkolorowi" grali naprawdę porywająco, pokazali, że mają wyrównaną, pełną rozmachu w grze kadrę. Francuzi w moim rankingu wyprzedzili minimalnie także oszczędzających się chyba Holendrów (mecze z Australią i Chile) oraz rewelację z Kostaryki, której taktyka z oczywistych względów sprowadzała się głównie do defensywy...

 

Najgorsza drużyna: Kamerun

W zestawieniu ponownie pojawi się drużyna francuskojęzyczna. Kameruńczycy w Brazylii przypominali trochę Francje, chociażby z RPA. Ego niektórych graczy wyniosło ich tam, gdzie tlen nie jest już w stanie docierać do mózgu. Słabości Kamerunu nie pokazują tylko liczby (0 punktów, bilans bramek 1-9), ale również kilka obrazków, jak np. idiotyczny atak Alexa Songa na Mario Mandzukiciu czy przepychanki dwóch Kameruńczyków w trakcie tego samego meczu. Piłkarze buntowali się z powodu nieotrzymanych pieniędzy, choć to, co mieliby otrzymać byłoby pewnie sumą potrzebną na tzw. ,,waciki" w porównaniu do tego, co zarabiają w swoich klubach. ,,Nieposkromionym lwom" zabrakło charakteru, bo nikt nie odmówi umiejętności takim piłkarzom jak Stephane Mbia czy Samuel Eto' o. Mogli pokazać na boisku, że na pieniądze od federacji zwyczajnie zasłużyli. Woleli jednak odstawiać cyrk na oczach całego świata...

 

Największe pozytywne zaskoczenie: Kostaryka

,,Los Ticos" nie zgarnęli miana najlepszej drużyny turnieju, jednak bezsprzecznie należy im się miano rewelacji turnieju. Ja nie spodziewałem się po nich nawet zdobyciu punktu. W swoim myśleniu pewnie nie byłem odosobniony. Tymczasem Kostaryka już po dwóch meczach zapewniła sobie wyjście z ,,grupy śmierci". Ponadto zaprezentowali bardzo zorganizowany, konkretny futbol. Kostarykański sen może trwać dalej. Los wynagrodził im dobrą grę w fazie grupowej skojarzeniem z Grecją w 1/8 finału...

 

Największe negatywne zaskoczenie: Hiszpania

W tej kategorii zwycięzca także nie mógł zaskoczyć. Anglicy od lat nie osiągają wielkich wyników na wielkich imprezach. Włosi także rozczarowali, jednak to nie oni przyjeżdżali do Brazylii jako mistrzowie świata, to nie w ich szeregach grało kilku uczestników tegorocznego finału Ligi Mistrzów i to nie oni dominowali w piłce reprezentacyjnej od kilku lat. Wiadomo było, że Hiszpanie powoli się wypalają, starzeją i są syci poprzednimi sukcesami. Minimum przyzwoitości powinno być jednak wymagane, tj. wyjście z grupy. Mawiają, że syty nie zrozumie głodnego. Oglądając mecze ,,La Furia Roja" z Holandią i Chile dało się odczuć prawdziwość tego powiedzenia. Przed Hiszpanią rewolucja, a przed nami mecze z udziałem innych, lepszych na tym turnieju ekip, dlatego tyle o największym rozczarowaniu...

 

Najlepszy mecz: Niemcy - Ghana 2-2 (21.06, II kolejka grupy G, Fortaleza)

Mająca nóż na gardle Ghana zremisowała z Niemcami, którzy rozbili w poprzedniej kolejce Portugalię i zagrała świetny mecz: pełen werwy i pasji. Starcie Dawida z Goliatem, w którym było wszystko: bramki, dramaturgia, błędy (naiwne próby rozwiązywania akcji przez Ghanę) i przede wszystkim dwie cieszące oko rzeczy: bardzo dobre sędziowanie oraz porzucenie taktycznych rygorów, nawet przez pragmatycznych Niemców...

 

Najlepszy piłkarz: Arjen Robben

Arjen Robben nie strzelił największej liczby bramek w fazie grupowej, jednak oglądając go widać, że to motor napędowy pomarańczowej maszyny. Zagrał doskonale z Hiszpanią, zaś w pozostałych meczach jak na lidera przystało brał na siebie odpowiedzialność za wynik...

 

Czego oczekuję od fazy pucharowej? Równie dobrego futbolu jak w fazie grupowej, kilku serii rzutów karnych (najlepiej w finale) i...absolutnie nowego mistrza świata. Finału z faworytem rozjeżdżającym siłą doświadczenia ,,czarnego konia" 3-0 nie chcę. Wolę już taktyczną ucztę w wykonaniu dwóch gigantów. Niespodzianki są pięknym elementem w futbolu, jednak w finałach powinni grać wielcy, o ile na to zasłużą. Różnica między finałem Kostaryka - Algieria, a np. Brazylia - Niemcy jest taka sama jak ostatnia scena filmu, w której występują Agata Kulesza i Borys Szyc lub Marion Cotillard i Robert de Niro...

[Streetovs]

A tak swoją drogą: ależ ci piłkarze się ze sobą pieszczą! Chellini biegał z tym śladem po zębach i jęczał jakby mu Suarez odgryzł bark. W sumie to się nie dziwię, że w środowiskach sportów walki piłkarze mają tak przerypaną opinię i uważa się ich za skończone pizdy.

 

Cos w tym jest. Bo niezaleznie od ligi, kraju itp to wszedzie sa akcje ze pilkarze przesadnie symuluja.

Ile razy to widzialem w meczu ze gosc ledwo dotknal, albo czasem wogole nie dotknal drugiego pilkarza, a tamten leci na glebe, juz jego upadek bardziej go zabolal, po czym pozniej wstaje i gra normalnie, do tego czesto towarzyszy calej szopce krzyk bolu, do filmow akcji sie nadaja a nie do gry kontaktowej.

[PLKData12]

W MŚ w Brazylii w grupach brało udział 6 drużyn z Ameryki Południowej i 4 z Ameryki Północnej, razem 10. Wiecie ile awansowało? 8.

Z Europy brało udział 13 reprezentacji. Wiecie ile awansowało do fazy pucharowej? 6. Ale wstyd...

 

 

Co do Suareza to ja bym mu dał:

- karę finansową(strasznie wysoką, nie wiem 2 mln funtów)

- karę "meczową" - zakaz grania w następnych 15 spotkaniach oficjalnych(liga, puchary), nie wliczając w to mundialu

 

Tam jeden użytkownik @PiTeRo napisał, że Suarez powinien być karany tylko w reprezentacji. Ja się z tobą nie zgodzę, gdyż to w klubie ugryzł zawodników 2 razy, a w reprezentacji raz, więc teoretycznie to w klubie jest większe niebezpieczeństwo, że kogoś ugryzie To tak samo jakbyś zastrzelił 1 kobietę i 2 mężczyzn. Czy to znaczy, że wolno ci przebywać tylko w obok kobiet i nie musisz iść do więzienia?

 

Podsumowanie fazy grupowej:

 

 

Najlepsza drużyna: Holandia

 

Najgorsza drużyna: Honduras

 

Największe pozytywne zaskoczenie: Kostaryka

 

Największe negatywne zaskoczenie: Włochy

 

Najlepsze mecze: Niemcy - Ghana, Brazylia - Meksyk, Urugwaj - Anglia

 

Najlepszy piłkarz: Arjen Robben

[Sebu]

Tam jeden użytkownik @PiTeRo napisał, że Suarez powinien być karany tylko w reprezentacji. Ja się z tobą nie zgodzę, gdyż to w klubie ugryzł zawodników 2 razy, a w reprezentacji raz, więc teoretycznie to w klubie jest większe niebezpieczeństwo, że kogoś ugryzie To tak samo jakbyś zastrzelił 1 kobietę i 2 mężczyzn. Czy to znaczy, że wolno ci przebywać tylko w obok kobiet i nie musisz iść do więzienia?

Pieprzysz takie głupoty, że to się w bani nie mieści. Suarez raz ugryzł kogoś w Ajaxie, raz zrobił to w Liverpoolu. Ale po całym incydencie klub nad nim zapanował, przez ostatni sezon nie było z jego udziałem żadnego skandalu, żadnej kontrowersji (no, może z jedna - jak Mirrallas wjechał mu w nogi z premedytacją i skończył z żołtą kartką) i jego wizerunek zdecydowanie się polepszył. Klub miał obowiązek wysłać go na MŚ i nie miał nad nim żadnej kontroli, a cierpi na całej karze najbardziej. To tak jakby ci zabrali prawo jazdy za jazdę po pijaku na rowerze.

 

Sprawa oczami prawnika sportowego, który udzielał wywiadu urugwajskiej telewizji wygląda tak: Urugwajska federacja rzecz jasna złoży apelację, z zamiarem skrócenia/całkowitego zniesienia ogólnego, czteromiesięcznego zawieszenia. Nie chcą jednak się z tym spieszyć, bo wtedy FIFA może od razu odrzucić wniosek.

 

JEDNAKŻE. Jeśli mimo wszystko nie zgodzą się na zniesienie/skrócenie kary, Liverpool pozwie FIFE do sądu, jako że klub ponosi konsekwencje finansowe (głównie chodzi o wysoką tygodniówkę), chociaż nie brał odpowiedzialności za jego działania (po prostu zawodnik nie był pod ich kontrolą). FIFA tą sprawę przegra. Więc skończy się prawdopodobnie tak, że podtrzymają karę reprezentacyjna, skrócą jego zawieszenie do miesiąca i zażąda udziału Suareza w jednym z projektów charytatywnych.

[PLKData12]

Pieprzysz takie głupoty, że to się w bani nie mieści. Suarez raz ugryzł kogoś w Ajaxie, raz zrobił to w Liverpoolu. Ale po całym incydencie klub nad nim zapanował, przez ostatni sezon nie było z jego udziałem żadnego skandalu, żadnej kontrowersji (no, może z jedna - jak Mirrallas wjechał mu w nogi z premedytacją i skończył z żołtą kartką) i jego wizerunek zdecydowanie się polepszył. Klub miał obowiązek wysłać go na MŚ i nie miał nad nim żadnej kontroli, a cierpi na całej karze najbardziej. To tak jakby ci zabrali prawo jazdy za jazdę po pijaku na rowerze.

 

OK, zgadzam się, że klub nie miał na to żadnego wpływu, ale za to co zrobił Luis Suarez(ugryzł Chielliniego) musi jakąś karę dostać, a że gra w Liverpoolu to Liverpool będzie cierpiał.

[PiTeRo]

musi jakąś karę dostać, a że gra w Liverpoolu to Liverpool będzie cierpiał.

 

Ty jesteś jakiś niedojebany umysłowo. To tak jakbyś na prywatnej imprezie popełnił przestępstwo, trafił do aresztu, a w firma w której pracujesz poniosła straty z powodu twojej absencji i braku normalnego zastępstwa na twoje stanowisko.

 

"a że gra w Liverpoolu"

 

W tym problem, że przez te kilka tygodni w tym Liverpoolu nie gra, więc co to ma do tego? Liverpool to jego pracodawca, aktualnie dał mu obowiązkowy urlop reprezentacyjny, więc teoretycznie mają wyjebane na to co Suarez robi sobie w Brazylii, bo tam ma innych opiekunów i trenerów.

[PLKData12]

musi jakąś karę dostać, a że gra w Liverpoolu to Liverpool będzie cierpiał.

 

Ty jesteś jakiś niedojebany umysłowo. To tak jakbyś na prywatnej imprezie popełnił przestępstwo, trafił do aresztu, a w firma w której pracujesz poniosła straty z powodu twojej absencji i braku normalnego zastępstwa na twoje stanowisko.

 

"a że gra w Liverpoolu"

 

W tym problem, że przez te kilka tygodni w tym Liverpoolu nie gra, więc co to ma do tego? Liverpool to jego pracodawca, aktualnie dał mu obowiązkowy urlop reprezentacyjny, więc teoretycznie mają wyjebane na to co Suarez robi sobie w Brazylii, bo tam ma innych opiekunów i trenerów.

 

No to ja się pytam czemu FIFA dała mu zakaz gry również w Liverpoolu?

[Sebu]

Bo pracują tam kompletni idioci, którzy wystosowali kare nieadekwatną do czynu i najbardziej ucierpi na tym klub, który nie ma z całym zajściem nic wspólnego? Bosz..