TNA No Surrender 2010 (Dyskusje oraz spoilery!)

[wrestlemaniac]

http://www.tnawrestling.com/media/k2/items/cache/5045d31d4bcce03d9de4f05976219417_XL.jpg

Date: Sunday, September 5, 2010 (5 wrzesień)

Time: 6:30 PM

Location: TNA iMPACT! Zone at Universal Studios ® Orlando

Event: TNA No Surrender PPV

Oficjalna strona PPV: Link

 

http://img294.imageshack.us/img294/7475/matchcardp.jpg

 

http://www.tnawrestling.com/components/com_fpss/images/match1a.jpg

 

http://www.tnawrestling.com/components/com_fpss/images/match2a.jpg

 

http://img824.imageshack.us/img824/2306/ajvstommy.jpg

 

http://img135.imageshack.us/img135/8325/mcmgvswolfe.jpg

 

Jak na razie jestem zadowolony z karty gali ponieważ zapowiedziani już wrestlerzy na pewno wykroją świetne pojedynki. Chociaż myślałem, że finał odbędzie się na tym PPV.

Jeff Hardy vs. Kurt Angle - Walka na pewno będzie stała na wysokim poziomie. Ale i tak mam strasznie przeczucie, że wygra Angle. Nie żeby to było źle ale od czasu do czasu też mógłby przegrać.

Mr. Anderson vs. The Pope - Liczę na kolejny świetny pojedynek oraz zwycięstwo Andersona.

Aj Styles vs. Tommy Dreamer - Stypulacja jak najbardziej trafna. Mam nadzieje, że Tommy nie zawiedzie i dotrzyma poziomu Aj'owi. W tej walce pokładam wielkie nadzieje i mam nadzieje, że na nich się nie skończy.

Wolfe/Magnus vs. MCMG - Jak na razie zapowiada się najlepsza walka gali. MCMG wykręcają świetne walki a team Wolfa również nie jest zły. Już nie mogę się doczekać tego starcia.

 

Będę edytował post kiedy będą pojawiały się nowe walki.

Edytowane 29 Sierpnia 2010 przez wrestlemaniac

[Noface]

A ja liczę na finał The Pope vs Kurt Angle,ale znając życie Pope przegra

Kurt Angle vs Jeff Hardy - Jeżeli byłby to Jeff z czasów WWE i feudu z CM to wyszedłby świetny pojedynek,no ale cóż Jeff dużo przytył ,stracił na szybkości i w tym cała nadzieja w jednym z najlepszych techników

D'Angelo "The Pope" Dinero vs Mr.Anderson - Jako fan obu tych panów,liczę na świetny pojedynek Pope'owi należy się pas,chociaż nawet TV albo X,tak jak napisałem wyżej ,chciałbym zwycięstwa Popa,ale jest to mało prawdopodobne,chociaż Kurt i Dinero pokazali ,że umią zrobić naprawdę dobrą walkę na VR 10

 

No cóż,pewne zobaczymy finał Anderson vs Kurt,ale chciałbym miłej niespodzianki od zespołu Dixie

 

EDIT :

AJ Styles vs Tommy Dreamer - Liczę na dobry pojedynek w szczególności na stypulację AJ zawszę kręci dobre walki,a Tommy pokazał że umie zrobić dobrą walkę hardcorową ( z Ravenem ) Liczę na dobrą walkę

 

Wolfe & Magnus vs MCMG - Zdecydowanie będzie najlepszy pojedynek na gali ! Anglicy mają zajebistą technikę i kręcą naprawdę dobre walki ( nawet na Xplosion ! ) , a Gunsi są jednym z lepszych TT,obecnie w wrestlingu ! Nie wiem dlaczego ,ale Anglicy przypominają mi Beer Money i po tym jakie walki BM kręcili z MCMG,to liczę że będzie to kandydat do feudu roku

Edytowane 30 Sierpnia 2010 przez Noface

[Tupak]

Narazie z karty jestem bardzo zadowolony.

Kurt Angle vs. Jeff Hardy

Jeżeli Jeff poćwiczy nad sobą i wróci do lepszej formy możemy się spodziewać bardzo dobrego pojedynku. Niestety zwycięsca jest znany, ale nie zmienia to faktu, że pojedynek będzie napewno na dobrym poziomie.

Mr. Anderson vs. The Pope

Tutaj pojawia sięproblem. Mamy dwóch wspaniałych zawodników jeśli chodzi o mic skille. Mam nadzieje, że wygra Pope, jest lepszy w ringu i ma dobry kontakt z publiką ( Mr. Anderson w sumie też ). Z tej dwójki ktokolwiek wygra to i tak będzie dobrze.

 

Coś mi się wydaje, że Kurt zwycięzy, a później na kolejnych impactach będzie pokonywał swoich rywali i na BfG zdobędzie pas. Tylko kto jest aktualnie na szczycie tej 10 z którą Kurt rozprawia się po kolei?

[CMPunk4ever]

Gala póki co, zapowiada się fajnie.Walke Hardy vs Angle raczej wygra Kurt, przy obecej formie, Jeff nie powinien kręcić się wokół pasa.Skoro chcą, zeby Angle podskoczyl w top 10, wynik raczej jest wiadomy.Poziom walki napewno bedzie dobry, obaj potrafią zrobić niezłą walke(chociarz Jeff, to tak nie do końca).W walce Dinero vs Anderson, już tak jasnej sytuacji nie ma.Z jednej strony chcialbym, aby wgrał Anderson, gdyby w finale spotkał się z Angle'm, byłoby super, ich walka na LockDown byla mistrzostwem.Z drugiej strony, jest Pope, również świetny zawodnik, który na pas zasługuje i według mnie to Dinero wygra, ale w finale ulegnie Olimpic'owi.Jeżeli tylko nie spaprają coś z meczem MCMG vs Beer Money(noczywiście, jeśli do takowej dojdzie) i półfinały o WHC nie zassą, No Surrender raczej na minus nie pójdzie

[KACPERt]

Kurt Angle vs. Jeff Hardy

Walka powinna być dobra.O Kurta się nie martwię.Gorzej z Hardym.Obecnie jest kompletnie bez formy.Lubię go,ale ostatnio nic pokazuje.Ale liczę,że Angle go dobrze poprowadzi i razem stworzą dobre widowisko.Niestety raczej wiadomo kto będzie zwycięzcą.

 

Mr. Anderson vs. The Pope

Ten pojedynek również zapowiada się ciekawie.Dla 'Papieża' nie dają już takiego pushu,więc wątpię w jego zwycięstwo.Myślę,że walka będzie niezła i wygra Anderson. Wolałbym bym Pope'a.

 

Karta na razie wygląda bardzo dobrze.Czekam na kolejne walki.

[Majtas17]

Spoiler z wczorajszych tapingów iMPACTA. Zostały dodane trzy nowe walki

 

 

Douglas Williams versus Sabu for the TNA X Division Title

 

A.J. Styles versus Tommy Dreamer in an I Quit Match for the TNA Television Title

 

Abyss versus Rhino in a Falls Count Anywhere Match.

 

[-Raven-]

Cały czas się zastanawiam jak mogliby zrobić, żeby Angle nie wygrał pasa, ale i też miał pretekst żeby nie odchodzić na emeryturę? Wygrana Kurta w turnieju jest tak oczywista, że aż się prosi aby Dixie nas czymś tu zaskoczyła. Ja bym widział finał Hardy vs. Anderson (choć przeraża mnie wizja któregokolwiek z nich z pasem) i eskalację ich feudu po zdobyciu tytułu przez najprawdopodobniej Jeff'a (ktoś musi zastąpić RVD na tronie "idola mas") lub ewentualnie Andersona (który oświadczyłby, że cała ta ich przyjaźń z Hardym to był tylko pic i sposób na dojście do walki o pas, po czym zaliczyłby heel turn).

Zastanawiam się, czy gdyby Jeff wygrał przez DQ po jakimś ataku na jego osobę (i przeszedł dalej do finału), albo Kurt przegrał przez count out (np. zaatakowany i obity przez kogoś poza ringiem), to nie miałby podstaw do tego, żeby później oświadczyć, że nie była to "pełnoprawna przegrana" (pinfall lub sub) i dalej będzie się piął po szczebelkach rankingu? (byłoby to jednak naciągane, bo przegrana to przegrana).

Najbardziej realistyczne (choć najgorsze z punktu widzenia show) byłoby, gdyby ktoś zaatakował Kurta backstage (przed walką), przez co nie mógłby on uczestniczyć w półfinale i Hardy z automatu awansowałby do finałowej dwójki (po czym wygrał pas i zaczął feud z Asshole'em) )) Kurt nie musiałby już teraz zdobywać pasa i nie musiałby też odchodzić.

Jakby nie było, to będzie kiszka (z bookingowego punktu widzenia, bo Kurt standardowo zawsze zasługuje na pas) jeśli jednak Angle - zgodnie ze wszystkimi przewidywaniami - zgarnie na No Surrender title'a.

[Simson]

Cały czas się zastanawiam jak mogliby zrobić, żeby Angle nie wygrał pasa

Na początku roku Kurt przegrał title match ze Stylesem. Ze stypulacji wynikało, że jeśli Angle przegra to do końca roku nie będzie mógł walczyć o pas. W prawdzie przegrał po cheap shoocie (o ile dobrze pamiętam AJ przeszedł wtedy heel turn go pasem), którego nie widział sędzia. Hogan zapewniał Kuta, że wszystko wyprostuje, ale mimo tego IMO mogą wykorzystać tamtą stypulacje.

 

O samej karcie i gali postaram się wypowiedzieć w piątek po iMPACT! mając przed oczami pełniejszą kartę i w miarę rozrysowany prawdopodobny scenariusz.

[-Raven-]

Na początku roku Kurt przegrał title match ze Stylesem. Ze stypulacji wynikało, że jeśli Angle przegra to do końca roku nie będzie mógł walczyć o pas. W prawdzie przegrał po cheap shoocie (o ile dobrze pamiętam AJ przeszedł wtedy heel turn go pasem), którego nie widział sędzia. Hogan zapewniał Kuta, że wszystko wyprostuje, ale mimo tego IMO mogą wykorzystać tamtą stypulacje.

 

Simson - to by dopiero było nielogiczne (nagłe wykorzystanie tamtej stypulacji), bo jeżeli komuś by się miało przypomnieć, że Kurt do końca roku miał nie dostać title shota (po tamtej przegranej), to po jakiego grzyba dopuściliby go w ogóle do turnieju o pas HW (a później - nie pozwolili walczyć w np. finale)?

[Vercyn]

On ma po części rację. Kurt na początku roku miał takie ultimatum, że jeżeli przegra z AJ'em to nie dostanie walki o pas do końca roku. Napisałem jednak po części, a to dlatego, że klauzula obejmowała taki motyw, że Kurt nie dostanie titleshota, JEŻELI posiadaczem pasa będzie AJ. Jak wiemy AJ nie jest już posiadaczem głównego pasa, więc Kurt może spokojnie próbować po niego sięgnąć i temu miała służyć tak krucjata, ale jak ostatnio to się dzieje w TNA- wszystko się pomieszało i do tego ten dupny ranking.

 

Nie wiem czy ktoś z Was widział także info na portalach zagranicznych, że RVD zostało tylko 15 występów w TNA. Kontrakt z TNA podpisał na 75 występów i za każdy miał dostawać 10 000 zielonych. Nie ma opcji przedłużenia, a TNA nie chce żeby RVD wykorzystał cały kontrakt w 2010.

[DOG]

Cały czas się zastanawiam jak mogliby zrobić, żeby Angle nie wygrał pasa

 

Wystarczy że Kurt przegra po nieczystym zagraniu, może uznać że przegrał w nieuczciwej walce i mamy początek historii która może się ciągnąć i ciągnąć....

 

Ja mam gorsze obawy, Kurt czy ktoś inny dostaje pas... wraca RVD dwie walki i dostaje go na nowo...

BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

 

Licze że Abyss kogoś na stałe wyeliminuje z ECW na tej gali... fajny pomysł na pozbycie się panów... poświęcają się w walce z bestiom, wielu poległo walcząc też z Fortune. Pojawiają się they... (ciągle mam nadzieje że to ktoś mało znany z mniejszych federacji np z AAA i paru utalentowanych ze szkół wrestlingu, nie chce wiecej gwiazd!) i osłabiony walkami Roster TNA niszczą żółtodzioby:D

mrrr

Niech będą mroczni:D bo 10.10.10. to idealna data na Apokalipse i nastanie mroku w TNA

 

 

ps czemu kontrakt RVD ma niemieć możliwości przedłużenia? Pewnie obawiają się że zażyczy sobie więcej...

[wrestlemaniac]

Też możliwa jest opcja, że RVD nie przedłuży kontraktu. Jeszcze nie dawno WWE chciało mieć go w swoich szeregach. Jeśli TNA zużyło by już teraz wszystkie zakontraktowane walki a później ten by nie podpisał nowego to by była figa z makiem. Teraz TNA ma czas na negocjowanie z RVD kolejnego kontraktu. Po zastanowieniu myślę, że dojdzie do walki Abyss vs. ktoś z ECW i on wyeliminuje go na dobre.

[Marcin]

Nie budujesz organizacji na zawodniku, ktory w kontrakcie ma 75 wystepow i po wykorzystaniu tej liczby nie ma zamiaru go przedluzac. TNA samo strzelilo sobie w stope dajac Van Damowi pas. No chyba, ze sytuacja wyglada inaczej i problemu z podpisaniem nowego kontraktu nie bedzie.

Jeszcze gorzej byloby gdyby pas dostal Hardy, a sad akurat skazalby go (nie znam terminu ostatecznej rozprawy) i Charismatic Enigma rozpoczalby odsiadke jako mistrz TNA. Niezla reklama dla fedu

Co do samego PPV to pewnie bedzie jak zwykle - dobrze to wyglada na papierze, a dobrych meczow nie uswiadczymy z powodu zlego bookingu. To juz powoli robi sie regula, ze lepsze walki TNA ma na Impactach niz na PPV.

[Simson]

Obiecałem, że po iMPACT! opiszę moje odczucia więc muszę się wywiązać.

 

Turniej:

Po ostatnim impakcie w wydaje mi się, że finale zmierzą się Kurt z Papieżem. Angle zapewnie wygra z Jeffem w czystej, sportowej rywalizacji, a Dinero może przejść heel turn i ograć Dupka jakimś kantem, ew. samą walkę wygra czysto (heelturn zaliczy na następnym impakcie), a dopiero Kurta jakoś wykiwa (żeby nie powielać schematu zwycięstwa "z nogami na linach"). Poziom walk nie powinien być zły, Kurt nie potrafi zrobić słabizny, Hardy potrafi walczyć (jeśli tylko weźmie się za siebie), a Pope pokazał, że może zrobić z Andersonem dobrą walkę (8 Card Studd Tournament), z resztą Ken nie jest jakimś tragicznym wrestlerem.

 

Motor City Machine Guns © vs. London Brawling:

Gunsom markuję, a i Desmonda lubię... Nawet Magnus w obecnym gimmicku nie razi mnie tak jak za czasów Brittish Invasion (o Modern Day Gladiatorze nawet nie wspominam). Jednak i tak jestem za zatrzymaniem pasów przez obecnych mistrzów. Jeśli pojedynek zostanie dobrze zabookowany, może wyjść naprawdę spore widowisko (zapewne nie takie jak Best of 5 Series MCMG z Beer Money, ale tyle wymagać nie można).

 

I Quit Match: AJ Styles vs. Tommy Dreamer:

Jeśli Tomek walczyłby raz na miesiąc, to nie miałbym nic przeciwko, ale jeśli walczy co chwilę to staje się to męczące. Obecny Styles też mnie nie przekonuje, jest jakiś nieciekawy. Walkę i tak obejrzę, ale tylko dlatego. że nie mam w zwyczaju przewijania (czasem tylko mniej zwracam na coś uwagę i zajmuję się czymś innym, a walki tylko słucham i czasem spoglądam co się tam dzieje).

 

Poza tym o ile dobrze zrozumiałem na ReAction zapowiedziano walkę Williamsa z Sabu i Rhino z Abyssem, ale nie jestem pewien... najwyżej w tygodniu będę edytował posta.

[Psyhxxx]

RvD po ostatniej jego wypowiedzi wątpię aby dostał jeszcze jakieś szanse na pas, w ogóle bez niego jakoś tak main event jest ciekawszy... co do walk:

 

Angle vs Hardy

Liczę na wygraną Jeffa poprzez wtrącenie się do walki Pope'a co da początek pięknego feudu.

 

Anderson vs Pope

Dla mnie zwycięzca jest obojętny...

 

A.J. Styles vs Tommy Dreamer "I Quit Match"

Walkę wygrywa nie kto inny jak Styles... Nie wyobrażam sobie zdobycia pasa przez Dreamera, to by było bez sensu... tak samo jak ten title shot wzięty z d...

 

MCMG vs Magnus & Wolfe

Liczę na piękną walkę, wygraną przez MCMG, po walce atak Britishów na mistrzów co dałoby początek feudu... z pewnością będzie to jedna z lepszych walk, o ile nie najlepsza na tym PPV

 

Douglas Williams vs Sabu

Liczę na piękny pojedynek wygrany oczywiście przez Angola...

 

Abyss vs Rhino (Falls Count Anywhere Match)

jeżeli do tego dojdzie, to powinna to być dobra walka, o ile u Abyssa będzie więcej ruchu...

 

tak czy inaczej PPV powinno być zdominowane przez Fortune które powygrywa swoje walki (liczę na to ) co do końcówki gali, najlepszym rozwiązaniem byłby atak EV2.0 na Fortune, którzy uciekają na backstage, chwila radości staruszków... ciemność i wizyta They którzy robią efektowny brawl na dobranoc...