Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Wrestling - nasze hobby


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Chciałbym abyście w tym topicu wypisywali wszystko co sądzicie o wrestlingu : jak długo oglądacie,co Was trzyma przy nim, co lubicie a czego nie lubicie w wrestlingu, jakie najlepsze wspomnienia macie z wrestlingiem (jakieś szczególne momenty), co Was skłoniło do oglądania tego "sportu" i wszystko co jest powiązane z tym co wymieniłem (czyli Wasze spostrzeżenia na temat Wrestlingu).

Zapraszam serdecznie do rozmowy.

P.S. Nie wiedziałem jak nazwać ten topic dlatego go nazwałem "Wrestling nasze hobby" mam nadzieje że sie nikt przez to nie obrazi :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Dejv

    9

  • Marcin

    6

  • FH

    4

  • fr3d

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Aha jeszcze jedno : Jeżeli ten topic bedzie sie "cieszył" małym zainteresowaniem to prosiłbym aby Administratorzy po prostu go wywalili,niech nie zajmuje po daremno miejsca.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2278
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

spoko nie zajmuje tak duzo a pomysl jest chyba niezly.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2283
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Dobry pomysl

Moze napisze pare slow.

Ogladam wrestling od 1990. Oczywiscie byly przerwy ale niezbyt dlugie.

Wrestling zaczelem ogadac na Sky. Pozniej byl RTL2, DSF, TM3, TNT (tam gdzie cartoon network) i jakis kanal na Wizji TV.

Oczywiscie na poczatku markowalem ale to wspominam bardzo dobrze. Nie wiedzialem ze jest "backstage" i "booking" i moze to sprawialo ze tak polubilem wrestling.

Kilka osob z naszego swiadka wie ze od razu polubilem Bret Harta. Od poczatku byl moim idolem. On w WWF a w WCW Sting. Para mistrzow i najbardziej oddanych zawodnikow w swoich federacjach.

Pozniej zainteresowalem sie glebiej o co w tym biega i postanowilem troche sie poudzielac w tym naszym swiadku. Strona Boryssa. Tam newsy pisalem chyba ponad rok. Teraz jak pewnie wiecie dzialam tu na RM i raczej nie zamierzam rezygnowac.

PPV ogladam od parunastu lat bez przerwy. Tu wielkie dzieki dla PeWee i The Game. Poza tym sciagam wrestling z netu. Teraz jestem w USA znowu i mam Raw i Smacki na biezaco.

W tamtym roku spelnilo sie moje marzenie by zobaczyc WWE live i sie udalo. Bylem na House Show w Kansas. Widzialem Angle, Benoit, Mysterio i innych. Jednak to tylko bylo HS.

Dzieki Bogu za miesiac (dokladnie 24 lutego) w KC bedzie Smackdown (wraz z Velocity) i zobacze jak wyglada taping tak duzej gali.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2289
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Ja oglądam wrestling od 1997 roku a wszystko sie zaczeło od "głupiej" gry na PSX'x "WWF Wrestlemania" (byli tam min. Undertaker,Bret Hart, Luger czy Yokozuna). Niedługo po tym jak dorwałem tą grę zobaczyłem na (chyba) TNT że leci WCW i zaczołem oglądać wrestling. Wiadomo że tak jak chyba wszyscy markowałem na początku ale tak jak wspomniał Hartfan że to były piękne czasy. Oglądałem walki zawodników na których dziś bym już nie spojrzał w ringu (R.Steiner, Fit Finlay,Luger). Potem jak już dowiedziałem sie że wrestling jest ustawiany pasja wcale nie zgasła.Niestety później zakodowano TNT i myślałem że moge już pomazyć o wrestlingu,jednak z odsieczą przyszła Wizja Sport (tak sie ten kanał chyba nazywał) na którym leciało WWF. Przypomniałem se stare dobre geby Stone Colda , Undertakera czy Mankinda (jak oglądałem WCW na TNT to wtedy na RTL2 jak sie nie myle leciało WWF i oglądałem prawie że na zmiane).Jednak wiadomo że w Polsce co jest dobre nie trwa wiecznie i szlag trafił Wizje i pozostało tylko DSF z WCW. Na początku bylo wszystko OK (wiadomo sentyment) jednak po ponad roku WCW zaczeło odwalać kaszane :( . Od paru lat mam internet (od ponad trzech chyba) i pasja wrestlingiem jeszcze bardziej wzrosła jak sie ma dostęp do innych fedów niż dwa które wyżej wspomniałem (ECW,CZW,ROH,NJPW). Nie ma sensu sie ograniczać do jednej/dwóch federacji moim zdaniem...

Jeśli chodzi o momenty które mi najbardziej zapadły w pamięci to ciężko coś wymienić bo wiadomo że najbardziej wszystko zapada za czasów markowania, jednak zjazdy Stinga z "pod sufitu" czy jak Sting "wychodził z ringu"chyba na zawsze pozostaną mi w pamięci.

Ogromny sentyment mam do czasów kiedy w WCW była wojna pomiędzy Wolfpackiem a NWO Black&White to są moje ulubione czasy z WCW ,na drugim miejscu jest wojna pomiędzy Black&White a Stingiem (1997 :?: ). Z WWF podobał mi sie fedu :D-Generation X vs. The Rock,Mankind i Kane ale to pewnie głównie przez to ze powróciłem do oglądania WWF po dwóch (prawie) latach.

Co mnie trzyma przy oglądaniu wrestlingu :?: Szczerze to sam bym chciał wiedzieć :mrgreen: .Może sentyment, może to że dalej uwielbiam wrestling tak jak przed laty. Wiem tylko tyle że warto oglądać wrestling dalej i już :D .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2293
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

wydaje mi sie ze lepiej jest byc makiem niz wielkim fachura ktory wszystko wie. wtedy wrestling oglada sie najprzyjemniej. Pamietam kiedy nie mialem pojecia co to backstage,nie znalem zadnych pojec nic, praktycznie nie bylo kogos takiego jak Booker, booker byl jak sw mikolaj, w wieku 15 lat sie w niego nie wierzy,ja mialem lepiej nawet nie wiedzialem ze ktos taki jak booker w ogole istnieje.Siadalo sie przed TV w kazdy piatek o 22 bylo zawodowo. Kiedys nawet nie zdawalem sobie sprawy z tego ze kiedy wretlerzy zakladaja sobie submissiony (ale takie badziwne nie konczace) podczas walki to daja sobie nawzajem chwile odpoczynku.teraz ogladajc Smackodown na tele 5 obserwuje ze ten fargment wystepuje w kazdym matchu. Czlowiek kedys tego nie wiedzial, a teraz zgrywa cwaniaka.

Mimo faktu ze wszytko jest ustywiane warto na 1,5 godziny gali zapomniec o tym.Ostatnio ogladalem match z ostatniego RAW: Randy Orton vs RVD. Wygral Orton, walka stala na dosc wyskoim poziomie i po walce na usta same cisnely mi sie slowa ze Orton wygral bo mial wieksza game ciosow.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2298
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Wiadomo że czasy markowania są fajne ale nie da sie markować przez cały czas.Wcześniej czy później w końcu sie "wszystkiego" dowiesz o wrestlingu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2302
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  527
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline

A co mi tam napisze pare slow...

Wiec wrestling ogladam dosc krotko wrecz za krotko bo o ile dobrze pamietam to zaczalem tak naprawde i regularnie ogladac pod koniec 1998 roku a nagrywac od marca 99...oczywiscie mowa tu o WCW na TNT...To byly czasy...Piatek godzina 22 cartoon network sie wylacza i wskakuje napis TNT wybuch i NITRO z charakterystyczna muzyka...co za klimat...tance Nitro Girls, jakis mistyczny backstage czas zaczac Nitro...fajerwerki, wybuchy, okrzyki fanow i dracy sie Shavonie "we are live from ... welcome to WCW Monday Nitro" to byl power...Niestety nie mialem okazji ogladac WWF,nigdy...Za to moznaby powiedziec ze bylem wiernym fanem WCW...kazde Nitro i Thunder musialem obejrzec...Pamietam ta okropna noc kiedy gralem sobie na psx w WWF Attitude (zeby bylo smieszniej:) i dzowni kumpel ze TNT nie ma..Ja juz z zamiarem bluzgania go co on mi tu pier# wlaczam o 22 TV... fucktycznie nie ma TNT!! nie ma mojego WCW!! KUR#AAAAAAAAA;) Niestety trzebabylo przerzucic sie na DS(y)F gdzie w przerwy byly co 20 minut w dodatku reklamy byly tak syfne i tak odrazajace(tak erotyczne,ale jakiej jakosci!! te babska straszyly ludzi a nie zachecaly do dzwonienia:) oraz komentatorzy i ten jezyk...niemiecki sux...W dodatku pomijali niektore segmenty,walki a nawet gale..Za to dzieki FanPowerowi obejrzalem kilka walk z PPV...Przyspieszajac opowiesc pamietnej nocy w kwietniu 2001 roku bylo emitowane ostatnie Nitro a ja z nadzieja ogladalem je ze DSF zacznie pokazywac WWF..takiego wala...Zaczeli pokazywac Nitro classic a poniewaz wczesniej nie ogladalem to mialem okazje uzupelnic wiedze nitrami z okresu koncowki 96 do poczatku 98 roku..i wreszcie koniec wrestlingu w TV...ale od czego jest komputer..wiec scigalo sie gale z neta - glownie WWF/WWE ale po obejrzeniu tego co oni robili z bylymi zawodnikami WCW nie chcialo mi sie juz ogladac...przerzucilem sie na TNA pozniej zasmakowalem Japonii obecnie testuje ROH i CZW...a WWE ogladam tylko raz na miesiac - PPV...Jedynie stare gale dobrego WCW z lat 97-98 ogladam chetnie bo tam klimat przygniata i rzuca toba o podloge...BANG!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2856
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.11.2003
  • Status:  Offline

wydaje mi sie ze lepiej jest byc makiem niz wielkim fachura ktory wszystko wie. wtedy wrestling oglada sie najprzyjemniej

 

no wlasnie uswiadamianie kogos ze wrestling jest udawany ---- psuje tylko zabawe

przeciez wrestling jest po to aby go ogladac, ale nie po to by wiedziec ze jest udawany i z ta swiadomoscia go ogladac

 

swoja przygode z ogladaniem wrestlingu zaczalem w 2002 roku kiedy to moj kumpel pokazal mi gre na psx smackdown 2

bardzo mi sie spodobala a nastepnie sciagnal kilka walk z kazzy

a ja zauwazylem ze ci wrestlezy ktozy walczyli w grze sa autentyczni

dlatego tez zaczalem ogladac pojedyncze walki znajac wiekszosc chwytow wykonywanych przez nich

 

nie ma nic lepszego jak ogladanie walk swoich ulubiencow (ulubionych postaci z gry)

 

nastepnie przezucilem sie na sciaganie pelnych gal z emule calkiem dobrze mi to szlo

i jak narazie to mam kolo 100 plytek galami z ubieglego roku

 

najgorzej znioslem to jak otrzymalem informacje iz wrestling jest udawany(ta informacje otrzymalem 3 razy - 3-cim razem ta informacja mnie przebila i czesciowo stracilem ochote do ogladania wrestlingu

 

ale nie moge sie od tego oderwac------- to jest jak nolog :!: :!:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2858
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Ja wystartowałem gdzieś w połowie 1992 roku, ale regularnie oglądam WWF dokładnie od końca września 1992. Wszystko zaczęło się od Sky One, gdzie zacząłem regularnie ogladać gale Prime Time i Superstars, a potem Superstars, Challenge, All American Wrestling i Manię. Przeglądając kanały w pierwszej połowie roku 1992 natknąłem się na wrestling chyba na niemieckim Tele5, czy na Screensporcie, ale wtedy jeszcze nie byłem fanem, a pozatym Sky One to był raj dla fana wrestlingu :) Gdzieś przez pierwsze trzy lata markowałem w 100%, potem zaczęły się pojawiać podejrzenia, następnie byłem pół markiem :) aż w końcu przeknałem się, że wrestling jest ustawiany. Pod koniec 1997 zacząłem siedzieć w necie co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że walki są układane, ale jednocześnie otworzyło mi nowy świat, czyli backstage, słownictwo itd. no i możliwośc ściągnięcia gal które marzyłem by zobaczyć :) A więc od Sky One, przez RTL2, DSF, Wizję 1/Wizję Sport, TM3, znów RTL2 i teraz Tele5 to moja historia WWF. Przerw w oglądaniu nie miałem. Z WCW zetknąłem sie pierwszy raz w 1993, a regularnie oglądam od 1994. DSF był dla fana WCW marzeniem :) Leciało tam wszystko, od Pro, Worldwide, Saturday Nigt do PPV. Potem Nitro pojawiło się na TNT i był czysty odlot :) Minus jest taki, ze nie nagrywałem gal PPV WCW. W 1997 usłyszałem pierwszy raz o ECW, potem na QuesTV obejrzałem kilkanaście odcinków Hardcore TV i zacząłem markować temu fedowi :) Reszta to historia. Gale PPV, które kiedyś były nieosiągalne i o których wręcz się marzyło są dzięki internetowi ogólnie dostępne, dzięki netowi poznałem też wielu fanów wrestlignu (kiedyś myślalem, że sam oglądam wrestling w Polsce :) ) itd. Oglądam wrestling 12 lat i nie mam ochoty przestać. To jest część mojego życia. Wiadomo, że teraz wrestling oglada się inaczej niż kiedyś, ale cały czas znajduję w tym "sporcie" cos ciekawego. Obecnie tez jest sporo możliwości chociaż nie ma tyle wrestlingu w TV co kiedyś. Jest spory wybór - WWE, NWA-TNA, CZW, ROH, Japonia i masa mniejszych fedów typu MLW itd. Można zawsze z łeską w oku pooglądac starsze gale WWF, WCW, czy nawet ECW, można sobie załatwić gale NWA do roku 1991, których jestem wielkim fanem, podobnie jak starego WWF, nie jest źle. Gdzieś czytałem, że ewolucja fana wrestlingu polega na tym, że w pewnym momencie przeskakuje on na MMA, a wrestling schodzi na drugi plan. Spoko, lubię MMA i nawet w pewnym sensie świat wrestlingu i MMA w jakimś tam stopniu się łączy, ale MMA zawsze będzie dla mnie dodatkiem, shootowym dodatkiem, niczym więcej. Dobra, to tyle.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2864
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

"we are live from ... welcome to WCW Monday Nitro" to byl power... - aż sie łezka w oku kreci co nie DDP :lol: ??

Dzięki że sie wpisujecie bo naprawde fajnie wiedzieć jak inni fani wrestlingu rozpoczynali swoją kariere fana wrestlingu :) .

A ja wam powiem że jak dowiedziałem sie że wrestling jest ustawiany to z jeszcze większym impetem zaczołem sie tym interesować. Co do MMA to jakoś zbytnio za tym nie przepadam i jakoś mnie nie ciągnie do tego .... Nie ma to jak dobry wrestling i już :!:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-2871
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  311
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.11.2003
  • Status:  Offline

Aby prześledzić moją historię wystrczy przeczytać kilka numerów "Eye of Destruction" na WRS24h :) Jest tam napisane prawie wszystko, a niebawem pojawią się kolejne mini-felietony z tej serii, więc jeżeli kogoś interesuje moja osoba (oczywiście w granicach przyzwoitości:PP) to już teraz zapraszam :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-3038
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

  • Posty:  2 199
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

A to i ja może w końcu coś napisze :P. Mój pierwzy kontakt z wrestlingiem był w 1994 lub 1995 roku, przez przypadek chyba na Polsacie zobaczyłem wrestling. Na początku nie wiedziałem o co chodzi ale podobały mi się ubrania meksykańskich wrestler'ów :). Lecz nie można tego jeszcze nazwać zainteresowaniem wrestlingiem. Interesować się zącząłem w 1996 r. głównie za sprawą ATV (ach ten wspaniały komentarz). Niedługo później zacząłem oglądać WCW Nitro na TNT i to było to :). Moim ulubionym wrestlerem szybko stał się Sting. Markowałem mu niesamowicie i ogólnie zacząłem markować WCW. Może głupio to zabrzmi, ale nie nawidziłem WWF mimo że nie oglądałem ich gal. Później TNT wyłaczyli z kabla i trzeba było sie przenieść na DSF. WCW interesowałem się do końca działalności, choć od 1999 stawałem się coraz bardziej krytyczny wobec federacji. WWF zacząłem sie interesować dopiero po upadku WCW. Obecnie moje zainteresowanie WWE jest na średnim poziomie, oglądam tylko PPV i wiele więcej mnie nie obchodzi. Od pozątku 2003 r. zączłem interesować się federacją ROH. Wystarczyły mi dwie gale tej federacji aby stała się moją ulubioną po dzień dzisiejszy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-7447
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Mój pierwszy kontakt z wrestlingiem był ok. 1994 roku...Ale to był tylko kontakt,miłość zaczęła się rok później...

Pamiętam jak jako mały berbeć (6 latek) błąkałem się po kanałach TV ok. 22.15.Pomyślałem:o może na cartoon network jest Królik Bugs.Ale nie...Tam nie było Bugsa...( z dzisiejszej perspektywy to dobrze :D ).Walnęło pyro i jakiś napis Nitro.Hmmm... myślę sobie co to.A tam oglądne.Od tego się zaczęło.Markowanie na całego.Wchodzi Flair a ja WOOOO,wchodzi Hogan a ja Whatcha gonna do,wchodzi Macho Man a ja OH YEEEEEAH,no i oczywiście wchodzi DDP a ja FEEL THE BANG!

It's true,it's true.Tera każdy piątkowy wieczór spędzałem przy tym.Trochę się bałem krwi (w koncu mlody byłem),ale podniecało mnie ogladanie jak Hulk wali swojego nieśmiertelnegfo Legdropa na nieprzytomnym Giancie.Niestety sielanka się skończyła...Nitro uciekło z TNT,a ja dostawałem pierdolca.Na szczęście od samobójstwa (no prawie) odwiodło mnie RTL7 na którym było pokazywane coś z WCW.Niewiele ale zawsze apetycik nasycony.W tamtych czasach w ogóle nie wiedziałem co to było WWF.Myślałem,że jedyna federacja to WCW.Podobały mi się scenki (tak to nazywałem,bo nie wiedziałem że to się angle zwie).Nastał fatalny czas...Znowu brak wrestlingu i kicha.Po tym co zobaczyłem na Wizji TV (czy Sport jush nie pamiętam) utwierdziłem się tylko w tym że wrestling to zajebioza (no oprócz Pana Suprona genialnego komentatora któy Small Package nazywa ręka,noga,waliza pozdróófka Andrzej).Niestety tak szybko jak się pojawił,wrestling zniknął z TV...Posucha,posucha,posucha...Ale nie poddałem się.Kupiłem kompa i rozpocząłem poszukiwania wrestlingu.Ściągnąłem jedno Smackdown i wszystko było cool.Powrót do korzeni.I tak jak wtedy markowałem DDP i Hoganowi,tak dziś w moim serduchu głęboko markuje Ravenowi,Rockowi i kilku innym.Stara miłość nie rdzewieje.Wrestling roolz i nic tego nie zmieni.No to nara ide bratu zrobić Choke Slama.And that's the bottom line!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-7451
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

A więc wrestling oglądam gdzieś od 1994 roku (od tego czasu interesuje się w ogóle wwrestlingiem). W sumie zaczęło się od tego iż chodziłem z mamą do jej znajomej, gdzie mieli SAT'a i oglądałem na początku DSF ale później do tego doszło Galavision i gale meksykańskie (AAA lub EMLL). W 1995 zostałem podpiętu pod kablówkę i od razu "dostałem w swoje ręce" TNT, czyli jak każdy wie leciało tam WCW Nitro. Na początku tylko godzinę. WCW na TNT oglądałem dosyć długo bo do 1999 roku. W 1999 roku zaczęłem oglądac WWF na RTL2 a później na TM3. To był czas w którym WCW stawało się kiepskie i moje życie owładnęło WWF. W tym samym czasie poznałęm dosyć dobrze ECW, gdyż kumpla kuzyn pożyczył mi na czas 2 tygodni 5 kaset z galami tejże federacji. W ECW zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Jednak był problem taki iż nie leciało one w TV w sieciach kablowych. Tak więc pozostawało mi oglądać WWF a także magazy World of Wrestling Fan Power na DSF (+reklamy erotyczne :), gdzie pojawiały się walki z ECW. Ogólnie cały rok 2000 minął na oglądaniu WWF ale także poznaniu dwóch kolejnych federacji czyli XPW oraz CZW. Najbardziej spodobała mi się CZW i pozostaje ona moją ulubioną federacją niezależną do chwili obecnej. W 2001 roku ECW i WCW padło. Tak więc nie było czego oglądać, gdyż WWF zostało zdjęte z TM3.

W chwili obecnej WWE ogladam poprzez ściąganie czy też kupowanie/wymianę gal (cotygodniowe RAW'u i SmackDowny mam non-stop dostępne za free - ale to już moja drobna tajemnica). Generalnie ściagam wszelaki multimedia związane z wrestlingiem a także jeśli mam nieco kasy udaję się do Niemiec na jakiś tam zakup.

Wrestling pochłonął całe moje życie, kiedyś profesorowie w liceum wyśmiewali mnie że oglądam takie gówno ale ja jestem z tego dumny i niech mnie pocałują w tyłek :).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/206-wrestling-nasze-hobby/#findComment-7452
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...