Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Sacrifice 2010 [Dyskusja, Spoilery]


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Na ostatnim tapingu pasy zdobyli The Band, Nash zrealizował walizkę z Feast or Fired, pokonując Morgana obolałego po Fatal 4 Wayu, więc być może pretendentami nie będzie Morgan i partner, lecz kto inny.

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ceglak

    5

  • -Raven-

    5

  • pokrytyśniegiem

    3

  • N!KO

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Najprawdopodobniej w wypadku zwycięstwa Desmond bierze pierścień HOF od Abyssa (który to - pierścień oczywiście, nie Abyss - wpadł w oko Chelsea). A gdy wygra Abyss? Może Chelsea będzie zmuszona zostać dziewczyną Abyssa, który jest bardzo romantyczny (tak offtopem: pamięta ktoś Karen's Angle, w którym zauroczony urodą byłej Kurtowej Abyss podarował Karen... pukle włosów, które wyrwał klęcząc przed nią? Mocny to był segment :D)

  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Williams vs Kazarian - Glupota bylo zabrania pasa Dougowi, a teraz ciezko byc optymista co do tego, ze wygra. Prawdopodobnie ich krotka historia konczy sie na Sacrifice i Kaz odbierze nalezny mu pas. Szkoda...

 

MMG vs 3D vs Beer Money - Kazdy z teamow zasluguje na szanse walki o pas. MMG powinno juz dawno siegnac po zloto.. ale to swoja droga. O dziwo na poczatku popatrzylem na walke i pare pierwszych sekund bylo "ciezko wskazac zwyciezce" ... ale po malym przemysleniu sytuacji... Na 90% wygrywa 3D. Jesli pasy na Sacrifice powedruja do Ink Inc. to sensownym jest pretendentow zrobic z Team 3D ze wzgledu na postac Jesse Neala. Jesli jednak pasy zostana w Bandzie to sensownym jest pretendentow zrobic z ... Team 3D, ktorzy mieli zalazek feudu z wataha wilkow pare tygodni wstecz knockoutujac Waltmana.

 

Tara vs Madison - Za wczesnie na strate tytulu choc TNA przyzwyczailo nas do dziwnych decyzji pisanych na kolanie. Chodza jednak sluchy, ze Tara moze pozegnac sie z federacja i stypulacja wskazuje na to, ze Dixie zgodzi sie puscic ja wolno nie przedluzajac umowy.

 

Ink Inc vs Band - Tu moze isc w kazda strone. Nie bylo historii i tylko mozna sie chwycic malego pushu jaki dostali wytatuowani. Mam nadzieje, ze pasy nie zmienia posiadaczy bo kompletnie nie kupuje pretendentow. Moze Eric jakos sie wmieszac i wspomoc swoj nowy team w zwyciestwie.

 

Wolfe vs Abyss - Na Impactcie Abyss zostal zatrzymany przez policje wiec najpewniej przed walka w trakcie gali dostaniemy jakies dziwne segmenty w ktorych trzeba bedzie wyprostowac sprawe. Powracajacy na ostatnia chwile face zwykle triumfuje i chyba niestety tu bedzie podobnie.

 

Sting vs Jarrett - Kolejny raz. Narzekam na to juz ktorys raz z kolei, ale nie przestane. Nie chce w ogole tego ogladac i o dziwo nie poswiecili temu zbytnio uwagi na ostatnim Impactcie. Warto podtrzymac tajemniczosc Stinga do heel-turnu Hogana na ktory sie na razie nie zapowiada. Black & White triumfuje w tej walce, ktora miejmy nadzieje nie spowoduje ciagniecia sie historii tych dwoch Panow.

 

Anderson vs Hardy - Moze i troche mark-mode mi sie zalaczyl, ale zwyciezca bedzie Anderson... Anderson. Na cale szczecie nie musze mowic, ze taki wynik bedzie wziety z powietrza, bo ostatni Impact potwierdza moja teorie. Storyline i tak bedzie kontynuowany wiec heel wygrywa. (poza tym wczoraj Jeff wyszedl ze starcia zwyciesko)

 

Styles vs RVD - Tutaj wiadomo od dawna, ze pas zostanie na swoim miejscu. Poza tym AJ wygral wczoraj, wiec w takiej sytuacji wskazanie triumfatora jest jescze bardziej klarowne. Nam pozostaje miec nadzieje na walke prowadzona w szybkim tempie.

 

OJ vs Rob Terry - Pas i tak nei ma znaczenia. Dobrze, ze walka ma chociaz jakas historie. Mam nadzieje, ze Orlando wyjdzie z tarcza, a nie na niej. Co przy obecnej promocji Terryego jest watpliwe...

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

TNA World Heavyweight Championship Match:

Rob Van Dam © vs. AJ Styles

 

Jestem wręcz przekonany,że pas nie zmieni właściciela.Głupotą byłoby obdarowanie pasem Rob'a na nie cały miesiąc.Jeszcze mocniej utwierdziło mnie w mojej opinii wydarzenie z ostatniego tygodnia - AJ wychodzi zwycięsko.Liczę na dobry pojedynek,lecz zaskoczenia być nie powinno.

 

[/b]Winner - RVD[/b]

 

Sting vs. Jeff Jarrett

 

Większość narzeka,że to odgrzewany kotlet,jednak ja się TNA interesuję od stycznia bieżącego roku,tak więc mi to nie przeszkadza.Nie było podbudowy na ostatnim iMPACT'cie dlatego sądzę,że pojedynek zostanie zakończony nieczystym zagraniem ze strony Icona i program będzie kontynuowany.

 

Winner - Sting

 

Mr Anderson vs. Jeff Hardy

 

Myślę,że tu wygra Mister.Feud jest zbyt krótki aby skończyć się już teraz i wydaję mi się,że będzie kontynuowany do powrotu Pope'a.Ze względu na umiejętności Andersona i formę ringową Jeff'a nie mam zbyt wielkich oczekiwań,co do pojedynku.Chętnie zobaczyłbym jakąś hardcorową akcje ze strony Enigmy typu z LockDown.Aby po pojedynku nie było zadowolenia zwycięstwem face'a co wskazywałoby na koniec feudu,uważam,że wygra Anderson,bądź odegra coś po walce aka po walce z Angle.

 

Winner - Mr.Anderson

 

TNA X Division Championship Match:

Kazarian © vs. Douglas Williams

 

Wszystko wskazuje na wygraną Kaz'a i zakończenie historii panowania Bryta.Oczekuję kilku akcji na miarę dywizji X.Ucieszyłbym się,gdyby to Doug wygrał bo sprawował się bardzo poprawnie jako mistrz.

 

Winner - Kazarian

 

Chelsea vs. Ring Match:

Desmond Wolfe vs. Abyss

 

Fajnie by było ujrzeć wygraną Wolfe'a i pożegnanie się ze storyline'm odnośnie pierścieni HoF.Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby wygranie Desmond'a,zabranie pierścienia Monsterowi,zapomnienie o nim i kontynuacja feudu o Chelsea.Podobałoby mi się takie rozwiązanie jednak niestety prawdopodobnie wygra Abyss i głupawa historyjka o pierścieniu będzie ciągnięta dalej.

 

Winner - Abyss

 

TNA Global Championship Match:

Rob Terry © Vs Orlando Jordan

 

Do tej pory na tygodniówkach panował Orlando,tak więc nie widzę innej opcji niż wygrana Rob'a.Pojedynek na wysokim poziomie stał nie będzie,jednak mam nadzieję na silny booking końcówki.

 

Winner - Rob Terry

 

TNA Women's Knockout Championship / Title vs. Career Match:

Madison Rayne © vs. Tara

 

Dywizję kobiet odpuszczam jednak,ze względu na stypulacje jestem silnie przekonany o górowaniu Madison podczas Sacrifice.

 

winner - Madison Rayne

 

TNA World Tag Team Championship Match:

The Band © vs. Ink Inc.

 

Jak dla mnie za wcześnie na stratę pasów przez Hall'a i Nash'a.Liczę na pojawienie się Waltmana.Pojedynek bez historii,wygrana Bandy i feud z 3D.

 

winners - The bANd

 

TNA World Tag Team Championship #1 Contenders / 3-Way Match:

Beer Money, Inc. Vs The Motor City Machineguns Vs Team 3D

 

Oczekuję walki na poziomie,szybkiego tempa i dużo Gunsów w ringu.Ze względu na zdobycie pasów przez the bANd na ostatnim iMPACT widzę jedną opcję - wygrana 3D co pozwoli na kontynuacje programu,który przycichł po ataku na Waltmana.Od czasu pojawienia się w internecie informacji na temat feudu Wolfpac vs. ECW Originals czekam z tygodnia na tydzień,aż wreszcie wprowadzą to w życie.

 

winners - Team 3D

7614081404f146f966c931.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Myslalem, ze co do wynikow mnie TNA tutaj nie da rady zaskoczyc. Na cale szczescie udalo im sie to az 3-krotnie.. i z tego dwa wyniki mnie ciesza. Po pierwsze MMG maja kolejna szanse walki o pasy tag team. Miejmy nadzieje, ze tym razem dostana ją na PPV. Team 3D rozpocznie program z Ink Inc., ale akurat po tym to sie spodziewalem czegos rownie pasjonujacego od 3D vs Nasty Boys. Ray i D-Von najlepiej by zrobili wracajac jeszcze na troche do WWE. Niech tam troche rozruszaja wymarla dywizje bo juz w TNA dawno sie przejedli i juz chyba nie da rady z nich nic ciekawego wykrzesac. Feud mistrzow z uczniem bedzie moze ciekawy do najblizszego PPV.. pozniej bedzie dramat. Panowie z Detroit pobiegaja troche w okol dziadkow, ael ciezko mi sobie wyobrazic to starcie. Napewno bedzie bronil pasow Young bo ktos w miare skoordynowany musi przyjmowac te wszystkie wariacje wykonywane przez Sabina i Shelleya. Oby wreszcie siegneli po dawno zasluzone pasy. Terry zgodnie z planem zwyciezyl. Nic nie warty zawodnik obronil nic nie warty pas. Dobrze by bylo zrobic z tego Hardcore Title. Drugie z przyjemnych zaskoczen to zwyciestwo Douglasa Williamsa. Dobrze, ze beda mogli spokojnie kontynuuowac jego postac anty-highflyera. Kazarian i tak mi sie nie nadaje na mistrza. Nie ma tego It-Factora. Tara zegna sie z TNA i mysle, ze nikt jakos szczegolnie nie bedize rozpaczal. Abyssomania jest kontynuowana i nie sadzilem, ze do tego dojdzie, ale jakbym mial wybierac kogo nie chce juz widziec w TNA padlo by na monstera. Ja wiem, ze swietny wrestler itd. .. ale dla dobra promocji innych gwiazd i fanow TNA.. koniec z ta szopka wokol niego jest wskazany. Desmond jobbuje.. Szok. Anderson (..Anderson) walnal eleganckie promo. Co sprowadza mnie do zaskoczenia nr.3... Hardy wygral. Z tego ciesze sie mniej niz z innych, ale Anderson (..Anderson) moze przejdzie face-turn, chyba, ze jest jakas zakrecona historia za tym, ze podal reke po walce Jeffowi. Nic nie mam przeciwko temu, zeby tak sie stalo.. choc TNA mogloby sie spokojnie jeszcze troche wstrzymac z taka decyzja. Anderson (..Andreson) jest lepszy jako heel. Sting vs Jarrett przewinalem cale. Bodajze do walki nawet nie doszlo, a Steve zmasakrowal Double J'a. Dobrze by bylo, zeby to byl koniec Jarretta w TV. RVD wygrywa po interwencji Lethala. Musze przyznac, ze jak Flair szedl w strone ringu pomyslalem, ze iskierka nadziei jest na wygrana AJa. Wkoncu TNA juz mnie przyzwyczailo do chaosu i nieprzemyslanych decyzji jaka by w tej sytuacji bylo danie pasa RVDemu na Impactcie. Byla to walka o ratingi i proba przeciagniecia fana na Spike po czym skoro nie wyszlo to mogliby dac pas Stylesowi znowu. Mniej wiecej tak to sie rysowalo w mojej glowie, ale wpadl Lethal i rozwial watpliwosci. Niestety Ric miesza sie w kolejna historie i znowu przyjdzie nam ogladac go bez koszulki w starciu z Jayem, ktory nie wykluczone, ze porzucil gimmick Macho Mana.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Sacrifice obejrzane... takie ogólne wrażenie oglądania PPV Sacrifice jest takie, że w ogóle nie czuję tego smaczku, że jest to PPV... Nie mogę się wręcz doczekać kiedy zaczną śmigać regularnie po większych halach, przynajmniej na okazję PPV...

 

Nie będę pisać poszczególnie do każdej walki, walnę wszystko ogółem... Hm, zdziwiło mnie zachowanie Hardy'ego i Andersona, pierwsze wrażenie "WTF, podwójny turn?" ale myślę, że to się tak nie skończy, no bo jak to... wystarczy mi, że patrzę na AJ'a jako heel'a, Jeff'a już nie przełknę na pewno, ooo nie... A face-turn Andersona byłbym według mnie w tym momencie strzałem TNA we własne kolano, Ken i Drew to obecnie najlepiej prowadzeni "źli panowie" w Main Stream'ie i mam nadzieję, że do żadnego f-t nie dojdzie..

 

ME: Z początku zawiało mi trochę pojedynkiem Hogan-The Rock z bodajże którejś WM, nie wiem skąd takie wrażenie, ale jakoś tak.. Walka ogólnie fajna, uwielbiam złoszczącego się Ric'a :D Jak dla mnie walczyć mógłby przestać, ale jego postać niech nigdy nie znika z mojego ekranu :D

 

JJ kompletnie zniszczony, zapowiada się za pewne dłuższa przerwa od występów.. Fajnie, że MMG mają kolejnego Title-Shot'a, nie wiem jak rozpiszą im walkę z The Band, ale panowie mają ciężki orzech do zgryzienia.. Wracając do Andersona: Promo cud, miód i orzeszki 8)

 

To tak na szybko i z grubsza, pzdr ;)


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ktoś już "przerwał" moją ostatnią wypowiedź tak więc spokojnie napiszę moje zdanie.

 

Gala rozpoczęta dobrą walką,która była prowadzona dość szybkim tempem.Już czekałem na to kończące 3D,lecz jednak ku uciesze title shoot zarobili MCMG,next...Walka o pas Global,na szczęście Orlando podarował sobie róż.Rozumiem,że to pasuję do jego gimmicku,jednak nie chcę mi się na niego patrzeć w takim stroju.Wracając do walki...Dało się ją spokojnie obejrzeć,może w związku z tym,że była to druga walka gali i nie byłem aż tak znudzony aby przewijać "szarpanine".Początek - demolka ze strony Rob'a,następnie znęcanie się na jego ręce przez Jordan'a,chokeslam - o ile to w ogóle był Chokeslam,zapomniałem jak się ta akcja nazywa ... Chokebuster ? :roll: ,dobra wracając do tematu - Chokebuster i po sprawie.Zachowanie po walce daję kontynuacje feudu i nadzieję na przejęcie pasa przez Orlando.Jedynym rozwiązaniem byłoby zastąpienie pasa Global pasem Hardcore,jednak jeśli to nie nastąpi widziałbym właśnie pana z O-Zone ( Co to jakieś uprzedzenie do zespołu z południa Europy? :twisted: ) jako championa,next...Walka o pas Dywizji X,chciałem zwycięstwa Doug'a i to dostałem,wydaję mi się,że program tych dwóch panów będzie kontynuowany.Wracając jeszcze do walki...Jak dla mnie zbyt dużo "zabaw" technicznych poprzez różne wykręcanie ręki,brakowało trochę szybkich akcji.Wszystko dopiero nabrało kolorów pod koniec pojedynku.Muszę przyznać,że rolling back suplex ( bo nie wiem jak inaczej nazwać tą akcję ) bardzo mi się spodobał :).Promo w wykonaniu Andersona bardzo dobre,widać,że szykuję się Face turn "asshole'a".Mister po tym świetnym promie zgarniał tak ogromny pop od publiczności,że walkę oglądało się z przyjemnością.Najbardziej podobał mi się moment,gdy Ken śpiewał "Lets go Hardy,This is Awesome" :D.Dalej...gdy przekonałem się,że szopki ciąg dalszy lekko się wk**wiłem.Jakby nie mógł wygrać Wolfe i skończyć tą historię z pierścieniem.Choć z drugiej strony to i tak by nic nie dało bo widać,że TNA zrezygnowało z świetnego gimmicku Macho Man'a i ujrzymy szopkę z pierścieniem Hall of Fame v2,ale do tego zaraz.Jeszcze odnośnie samej walki,wszystko byłoby jak najbardziej ok,gdyby nie końcówka - nosz k** Abyss mógłby z swoim gimmickiem zostać wykreowany na prawdziwego Monster'a jednak widać,że Hogan tęskni za przeszłością i w ten sposób chcę sobie o niej przypomnieć.Niech se włączy stare walki a nie psuję produkt TNA.Sorry,że tak na Hogana,ale to raczej on stoi za tym całym storyline'm.Walka JJ z Stingiem wyglądała jak wyglądała - a wszystko za sprawą kontuzji Steve'a.Stinger niszczy przeciwnika - ok,ale po co tam wielki Hulk?(Coś się na niego nabuzowałem :twisted: )Dobrze,że nie wyłączył go z rzeczywistości na pół godziny za pomocą swojej super maczugi.Po tym co ujrzałem miałem już lekko dość na Main Event,jednak pokładałem duże nadzieję w tej walce - i się nie zawiodłem,walka z szybkim tempem,sporo ciekawych,ładnych akcji w wykonaniu obu panów.Końcówka była taka a nie inna,nie miałbym nic przeciwko takiemu rozwiązaniu,gdyby nie rozpoczęcie kolejnego,durnawego storyline'u związanego z tym pierścieniem.Czy oni nie mają własnych pomysłów na budowanie programu!?

7614081404f146f966c931.jpg


  • Posty:  243
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Scarifice? Hm...

Szczerze powiedziawszy to PPV's z pod znaku TNA kiedyś miały to coś.

Pamiętam jak z niecierpliwością czekałem na każdą duża galę, a teraz? Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej.

 

Od początku... Nie pykła moja wizja wygranej Team 3D i ewentualny feud z "The Band". Zamiast tego mamy MCMG którzy zostali głównymi pretendentami, "Znowu", by za pewne na następnym PPV (w najlepszym wypadku) lub kolejnym iMPACT! stracić szansę na zdobycie pasów TT (Znowu). Moim zdaniem nie ma co się oszukiwać.. zdobycie pasów przez "The Band" raczej nie wiąże się z ich szybką utratą na rzecz maszynek z Detroit.

 

Kazarian i Douglas... W pewnym momencie zastanawiałem się, "Czy ja aby na pewno ogładam walkę o pas dywizji X?".. walka strasznie wolna z paroma wzlotami. Cieszy wygrana Williams'a który po niesłusznej utracie "tytułu", znowu może nazywać siebie XDivision champem.

 

Jeffafa i Anderson.. jak już wcześniej wspomniał N!KO, świetne promo w wykonaniu Andersona (nie pierwsze zapewne i nie ostanie). Kiedyś byłem dość sceptycznie nastawiony do jego postaci... teraz z kolei inna historia, wolę go o wieeeeele bardziej niż w WWE.

Ciekawi mnie rozwój sytuacji... Anderson podaję ręke Enigmie który to olewa.

Blef? Heel turn Hardy'ego? (byłoby to ciekawe)

 

Walka div... ooo przepraszam.. Knockouts.. to chyba przez sam fakt że dywizja kobiet w TNA coraz bardziej zaczyna przypominać dywizję z McMachonlandzie. Walka ogółem nie była zła.. Madison trochę zakręciła się przy tych roll'upach ale całość nie wyszła źle, szczególnie zważając na fakt że TBP umięjętnościami w ringu nie grzeszą. Tara odchodzi? Cóż.. nie będe po niej płakał.

 

The Monster Ab... Eeee nie.. The po prostu Abyss kontra Desmond Wolfe.

Przebieg walki spoczywał praktycznie na barkach Wolfe'a który dawał radę przez większość match'u tylko po to by Abyss niczym połączenie Hulkstera i Dżona Ceny doznał ataku apopleksji i wykończył wilczka jak gdyby nigdy nic.

To boli... tym bardziej jak przypominam sobie co pan McGuinness wyrabiał w ROH.

 

Dalej... ponowne zmartwychwstanie, JEB! i po walce.

Mowa tu oczywiście o walce Freakazoid'a i OJ'a.

Kolejne już rozczarowanie na tym PPV. Mam taką cichutką nadzieje że TNA przemianuję pas Global na HardCore bo jak narazie to lipa, lipa i jeszcze raz lipa!

 

O walce Bandy i INK incorporated nie chcę mi się nawet pisać.

To samo tyczy się "walki" Sting'a i JJ.

 

Main event dawał radę. Czasami walka zamulała ale mimo to można było zobaczyć parę naprawdę przyzwoitych akcji. Jedyne co zepsuło całość to interwencja Lethala.. nie wiem po kiego chuja wkręcają Nature Boy'a w kolejny konflikt skoro on się poci nawet podczas speechy.

Kolejną rzeczą która mogła irytować to te pozy Rob-Van-Dam co jakis czas.

Rozumiem że można zrobić tak raz czy dwa podczas walki ale tym razem RVD przegiął :D

 

 

To PPV ssało i to konkretnie.

Nie wiem w jakim kierunku zmierza ta federacja ale śmiem twierdzić że tzw. reżim Hogana nie wniósł do TNA nic dobrego.

Ale to jak zwykle tylko moje skromne zdanie.

-Bring back Sinn Bodhi!

-Screw the legends!

"Quoth the Raven, nevermore."

19057366234c8b27f381178.jpg


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Szczerze powiem, ze olałem lekko to PPV oglądając w 10 minut :) jednak wieczorkiem powróciłem i obejrzał... promo Mr. Andersona, i było to niesamowite promo. jedno z najlepszych jakie ostatnio słyszałem. Publika nazwana assholes zamiast buczeć to cheerowała. To jest prawdziwy heel :)

 

Szósteczka za promo i za sukieneczkę Velvet Sky:) A za resztę naciągane 4 :P

5199219949eed950a51bb.png


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

PPV średnie

 

Beer Money, Inc. Vs The Motor City Machineguns Vs Team 3D

 

Walka bardzo fajna, o dziwo jedna z lepszych. Wynik jak wynik, ale naprawde oglądało się nieźle.

Szkoda że nie wygrali piwosze... jestem ich wielkim fanem.

 

7/10

 

Rob Terry Vs Orlando Jordan

Nuuuuuda jezu, strasznie sie wynudziłem:/ poziom emocji tak niski ze wrecz nic z walki nie pamietam.

3/10

 

Kazarian vs. Douglas Williams

Walka nawet nawet, ale to tyle co można powiedzieć. Wygrał ten który powinien:D Douglas jest naprawdę świetny

 

5/10

 

Madison Rayne vs. Tara

Nigdy nie oglądam....

 

The Band vs. Ink Inc.

Może to zadziwi ale bardziej podobał mi się The Band... Ich gra jest naprawde niezła, może na ringu ssa ale swoją role grają idealnie.

Głupia koncówka

 

5/10

 

Desmond Wolfe vs. Abyss

Jestem fanem Abyssa nawet tak zeszmaconego. Zresztą!! Abyss ma dziewczynę:P A znając ją może ukraść mu ring, lub poprosić go o niego:D Jeżeli tak zrobi to Abyss romantyk zapewne jej go podaruje:D Licze że wygrana Abyssa nie przekreśla jego odmiany:) A walka fajna:D i ta końcówka jak Abyss podchodzi do swojej pani słodkie:D (Abyss to monster pełną gębą chociaz czasem MONSTER a czasem Cookie monsterek)

 

8/10 (przy ocenie kantowałem powinno być 7/10)

 

Mr Anderson vs. Jeff Hardy

 

Było naprawdę fajnie. Wygrał Jeff, osobiście go nie znosze, ale co poradzić. Doszedłem do wniosku że ręka pana Andersona to znak początku przeciągania Jeffa na mroczną stronę! W końcu taki wrestler nie powinien być przybocznym kopciuszkiem pana RVD

 

8/10

 

Sting vs. Jeff Jarrett

 

Wiecej wątpliwości wiecej pytan bla bla bla... mam dość. Walki nie było ale przynajniej Jarretta przez jakis czas nie zobacze...

 

2/10

Rob Van Dam vs. AJ Styles

Walka świetna!!! Oboje dali czadu! Dużo lepiej to wypadło niż przejęcie pasa przez RVD którego zaczynam coraz mniej lubić.

Zaczynam natomiast lubić Ricka!:D a ta końcówka ach świetne to było:D Komeriowa postać nr 1 wyśmiewana przez komediową postać nr 2 w TNA:D oj będzie fajnie:D

(po cichu liczę na parodie hogana za jakis czas, wkoncu Abyss musi stac sie złym wiec Hogan będzie potrzebować nowego sobowtóra...)

 

9/10

 

ocena gali

6/10 (w skali szkolnej ok 3)

Szału nie ma, tragedii też nie jednak potencjał zmarnowany....


  • Posty:  439
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.04.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Publika nazwana assholes zamiast buczeć to cheerowała. To jest prawdziwy heel

 

Myślałem że prawdziwy heel potrafi sprawić że publika go nienawidzi ;)

Zapraszam do mojego diary

WWF 1998: Here comes the crap!

10921402264bd2c1c1cf977.jpg


  • Posty:  305
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.03.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Osobiście gala średnio mi się podobała. Było kilka dobrych walk ale były także słabsze. Bardzo jestem zasmucony wygraną MCM( nie żebym ich nie lubił, czy coś, bo uważam, że są świetni) znów dostali pretendentami, jeśli ich nie stracą jak to bywało całkiem niedawno, to wdadzą się w feud z The Band, co dla mnie będzie straszne nudne. Wolałbym zobaczyć np. Inc Inc vs MCM.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Myślałem że prawdziwy heel potrafi sprawić że publika go nienawidzi

 

pamietaj ze publicznosc w Oralndo uwaza sie za smartow :)

 

promo wyj... w kosmos! Jesli juz ktos ma robic segmenty na poczatku iMPACT! to niech to bedzie Anderson. Pewnie bylby over kill, ale jak nie on to kto by zatrzymal gadaniem przed odbiornikiem, no pytam sie KTO?! :)

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  326
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.11.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Beer Money, Inc. Vs The Motor City Machineguns Vs Team 3D

 

Jak na opener nieźle a wynik cieszy gdyż do końca myślałem ,że "karabiny" zajobbują. Wiadomo ,że na tą chwile to jeden z najlepszych Tagów na świecie i nawet z takich 2 siermiężnych ekip potrafili wyciągnąć coś miłego dla oka. Byleby tylko nie stracilikolejny raz #1 contendera.

 

Rob Terry Vs Orlando Jordan

 

Ja bym się wstydził dać taki crap na tygodniówke a co dopiero na PPV. Szkoda słów.

 

Kazarian vs. Douglas Williams

 

Powiem tak nie było źle kawał niezłego technicznego wrestlingu poturlali się trochę po glebie i jak dla mnie było w porządku. Wiadomo ,że X Division przyzwyczaiło do czego innego ale Williams jako mistrz to świetny storyline i niech tak jeszcze chwile zostanie.

 

The Band vs. Ink Inc.

 

The Band jako comedy team spisują się świetne złego słowa nie mogę powiedzieć ze względu na sympatie do nich. Ale na Boga niech sobie będą ale nie z pasami i nie w walkach na PPV

 

Desmond Wolfe vs. Abyss

 

Nie komentuje to co robią z Desmonda to się do sądu nadaje. Czy nikt nie widzi potencjału w jego postaci? Abyss zaczyna działać mi na nerwy więc albo turn albo do wysiadki.

 

Mr Anderson vs. Jeff Hardy

 

Po takim promie to nawet mi się praca Kena w ringu podobała zamarkowałem tu jak cholera. Anderson ma taką charyzmę ,że jednego wieczoru mógłby przejść 4 turny i publika przy każdym z razów by to kupowała.

Rob Van Dam vs. AJ Styles

 

Dla Aj'a wielka 5 ale gożej było z RVD zawsze dużo tauntował ale teraz to już przesadza tego się oglądać nie da ,pierwsze 5 minut walki to męka i ciągłe R-V-D ileż można? Walka po za tym dobra ale jak na tych 2 zawodników to zdecydowanie za mało był potencjał w tej walce ale został zmarnowany.


  • Posty:  782
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.06.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ogólnie Sacrifice oceniam na mały + mam nadzieje, że w końcu MCMG zdobędą pasy które im się należą, myślę, że jednak Young doprowadzi do utraty pasów przez The Band a przyłączenie do ich grupy było na "zmyłe". Czyżby 3D połączą się z The Band? W sumie był by to nie najgorszy pomysł, tak jak już poprzednicy pisali promo Mr.Andersona po prostu fantastyczny na 6+, dawno nie widziałem takiego proma.Sama walka Jeff Hardy vs Mr Anderson też była dobra, na początku pomyślałem, że tutaj będzie coś z feudu Anderson- Angle, jak to Anderson niszczył przeciwnika a tutaj zaskoczenie, wygrywa Hardy, Anderson wyciąga rękę? Może Face Turn Anderson'a a Heel Trun Hardy'ego? Nawet coś ciekawego mogło by z tego wyjść, walka RVD vs. AJ Styles, nie wiem jak wam ale mi się bardzo podobała mimo, że nie został ich potencjał maksymalnie wykorzystany lecz może bookerzy chcą coś specjalnego przygotować na kolejne PPV, czas pokaże...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...