Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Waltman, Dixie Carter, kontuzje, rating, AJ Styles


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak się okazuje Sean Waltman uprzedził szefostwo TNA parę dni wcześniej, że nie będzie w stanie się stawić na PPV. Domysłów co do powodów tego jest pare, między innymi sprawy osobiste czy też brak "licencji" w stanie Missouri. Dixie Carter jednak nie zrobiła z tego powodu Sean`owi problemu i nie dzięki temu nie ściąg...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-waltman-dixie-carter-kontuzje-rating-aj.html
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ceglak

    5

  • SixKiller

    1

  • spooki

    1

Top użytkownicy w tym temacie

Dokładnie, już dzisiaj robią z niego gorszą kopię siebie. Kiedyś był rzeczywiście fenomenalny i mogliby dać mu chociaż trochę pokazać jak można zdominować innych swoim wspaniałym stylem. A tak to na jego walki już się tak nie czeka a on wcale nie zachwyca. Nie ma już czegoś takiego jak jest AJ walka będzie zajebista.

  • Posty:  103
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Absolutnie zgadzam sie z Aj'em.

 

Stracil pas z kims kto jest w federacji "5 minut" i do tej pory walczyl tylko w tagu. RVD ze Styles'em nawet nie mieli zadnego feudu.

Po tak dlugim title reignie bylo to najzwyklejsze w swiecie ZESZMACENIE Aj'a. No i do tego faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze byl slabym mistrzem i wszystko wygral dzieki Flairowi.

 

To jest sposob tworzenia z Aj'a megagwiazdy o ktorej wspominal Hogan?

Dla mnie ta jedna decyzja przekreslila cale panowanie Styles'a i uczynila jego title run slabiutkim.

Jak tak dalej pojdzie to pas bedzie sie obracal jedynie wokol gwiazd o ustabilizowanej pozycji w biznesie typu Hardy, RVD, Sting, Angle. Wkoncu oni przynosza zyski...

Mi tam jakoś nie przeszkadza to że AJ stracił pas,jak dla mnie był słabym mistrzem! nie był dobry przy mikrofonie i chyba to go skreśla jak na razie.Co do Roba to ja jestem zadowolony! ta osoba potrafi rozgrzać publiczność nie tylko ładnymi akcjami ale także swoją osobą :)

Teraz prawdopodobnie AJ pójdzie gdzieś do X dywizji albo będzie walczył jak JOE xD


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Teraz prawdopodobnie AJ pójdzie gdzieś do X dywizji albo będzie walczył jak JOE xD

 

takich fanow jak ty TNA "potrzebuje" ehhh

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg

Ceglak taka jest prawda ;pp co do TNA to od kiedy w federacji jest Hogan jest co oglądać,dość dobre walki,speeche i inne! ale jak do tej pory największy błąd to oczywiście na siłę zrobienie z AJ drugiego Flaira! Fajnie że przynajmniej Nigel się pojawia na galach xD

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

ze niby wczesniej nie bylo co ogladac? no pewnie ze fajnie jak sie Nigel pojawia, zeby jobnac tu i tam...
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg

nie no jestem zawiedziony na maxa ostatnim impactem, odebranie pasa aj'owi na zwyklym impact bez zadnego feudu z rvd to porazka, na samym koncu jeszcze te konfeti, jakby conajmniej rvd wygral po mega walce, mega feudzia na super waznym ppv;/ 100% poparcia dla aj'a, choc RVD jest swietny, ale sorry jest w tna od miesiaca i rzeczywiscie tylko zaliczal walki w tagu. Co do Nigela to dobre mial wejscie do TNA, ale potem juz tylko jobbowal, praktycznie nic nie wygrywal i wszystkie jobbniecia zbieral, ehhhhh
Na początku lat 90-tych jako dzieciak oglądałem trochę WWF, potem pod koniec lat 90-tych WCW i rok temu natknąłem się na TNA i powróciłem do oglądania wrestlingu. Ale teraz TNA już coraz mniej mnie ciekawi i zdarza się że na szybkiego oglądam gale. Coraz bardziej przypomina mi to WCW. Jak RVD wygrał z AJem od razu przypomniała mi się walka Sting-Hogan - podobna feta po walce o pas i podobna otoczka panującego heela i dopiero wreszcie dobry RVD potrafi odebrać mu pas po dramatycznej walce. Bardzo nie podoba mi się to co robią z AJem. Już dawno pisałem że przypisanie facea Abyssa do Hogana i heela Aja do Flaira to olbrzymi błąd. AJ nie dorównuje Flairowi jeśli chodzi o speeche i promowanie się, ten koleś nadaje się tylko do roli face'a. Swoją drogą najbardziej lubię oglądać właśnie Flaira - obok Steinera to mój ulubiony heel, przy mikrofonie jest niezastąpiony :) Abyss jako głupkowaty "potwór" z jakimś pierścionkiem to dziecinada. Podobno ma przejść heel-turn ale teraz to chyba tylko głupio wyjdzie. Nie wiem po co Orlando Jordan. Jestem fanem Stinga ale ostatnio lubią przy nim kombinować. Teraz mamy coś ala WCW z 1996 tylko jest takim niby-heelem, ale do końca nie wiadomo o co chodzi. Widać że taki Hardy występuje wyłącznie żeby przyciągnąć ludzi, na RVD też kupe kasy wydali ale efektów jakoś nie widać. Generalnie namieszane to wszystko i brakuje już czasu na jakieś feudy. Dużo przyjemniej oglądało się TNA za czasów MEM i WE.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jestem fanem Stinga ale ostatnio lubią przy nim kombinować. Teraz mamy coś ala WCW z 1996 tylko jest takim niby-heelem, ale do końca nie wiadomo o co chodzi

 

moge sie mylic ale Sting jako taki heel sprzedaje sie lepiej niz by mial byc jakims potworem itd. Wchodzi jak brudny Harry, strzela i wychodzi, w tym wypadku bije kijem, nic nie gada(crow gimmick, tyle ze heel) i tak sie lepiej sprawdzi niz mialby przy mikrofonie wyzywac ludzi itd

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Myślę, że AJ przecenia wagę tej porażki. Jest przecież tym rodzajem heela, który w pełni polega na swoim managerze, więc naturalne jest, że nieobecność Flaira w narożniku mogła skutkować niekorzystnym rezultatem. Można się przyczepić do tego, że RVD dostał pas z kapelusza, bo gdy w 1997 r. Luger pokonał Hogana, stając się wybawcą WCW (tak jak teraz Styles został wybawcą TNA), był do tej roli przygotowywany. Kto wie, czy pierwotny plan nie był taki, aby to Pope zdobył tytuł, ale jego kontuzja okazała się zbyt poważna. Nie chcę spekulować.

 

Póki co nie wieszam psów na tej decyzji, gdyż może jest ona wstępem do jakiegoś wielkiego angle'a. Cieszę się jednak, że TNA zmieniło mistrza na iMPACT!, bo to zawsze element zaskoczenia, a poza tym dodaje tygodniówce powagi i pokazuje, że nie służy tylko do promocji PPV.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kto wie, czy pierwotny plan nie był taki, aby to Pope zdobył tytuł, ale jego kontuzja okazała się zbyt poważna. Nie chcę spekulować.

 

serwisy już podają, że RVD miał dopiero zdobyć pas na Sacrifice, ale postanowiono pod nieobecnosc gwiazd RAW pójść na całość i jeszcze do tego doszła opcja ze House Shows z RVD jako mistrzem mają sie niby lepiej sprzedawac.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg

Ceglak, ja tylko napisałem że gimnick Stinga nawiązuje do tego Crow z 1996 roku. Osobiście wydaje mi się to ciekawym posunięciem, ale ma szansę takie coś się sprawdzić, o czym już pisałem, jeśli Sting będzie takim naprawdę "brudnym Harrym" a nie takim heelem którego klepie byle drewno Rob Terry, który nagle ni stąd ni zowąd dostaje pusha czy jak to się mówi (choć widziałbym miejsce dla takiego gościa w federacji).

Six Killer - zmiana pasa właśnie na Impact to też dla mnie w jakimś sensie nawiązanie do WCW, gdzie często main eventami dużych gal-Nitro- były walki o pas. Przed przyjściem Bischoffa i Hogana pasy broniono, jak wiesz, tylko na PPV. Ta rampa podwyższona co wychodzą na ring (pomysł nietrafiony) to też WCW z połowy lat 90-tych. Pomijam już takie rzeczy jak pseudo-wolfpack czy red and yellow Hulkamania...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      HBK Vs Flair - W WWE mieliśmy wtedy na gorąco Orton'a, HHH'a, Cene, Edge'a, Batiste, Jeff Hardy, Mysterio Sr, wschodzącego powoli Punk'a, Taker był w miarę aktywny  HBK Vs Taker I i II - podobny cast Main Eventerów.    Wtedy mogli sobie pozwolić na takie ostatnie walki. Teraz, kiedy twoim Main Eventerem jest Cody Rhodes, Seth jest znowu na liście kontuzjowanych a pretendentami do tytułów są Breakker (Pełny szacunek, ale mimo wszystko dopiero zaczyna wchodzić do Main Eventów), Alei
    • Grins
      Ostatni Rating nie był przypadkowy, jeśli ten też będzie chujowy to do widzów zaczęło coś docierać, jak zaliczą przepotężne spadki to może zaczną traktować widzów z szacunkiem, ludzie za to gruby hajs płacą bo te ich pakiety telewizyjne nie są jakieś tanie a człowiek dostaje gówno w owiniętym papierku po cukierku.  Tu się liczy to żeby tą walkę zapamiętać, takie walki w których jest historia sprzedają się najlepiej, tak sprzedała się ostatnia walką HBK'a z Undertakerem, tak sprzedała się
    • KyRenLo
      Lash...Legend ma większy potencjał niż Jade. Nie wiem, czy ktoś u nas coś takiego pisał. Raczej każdy, kto oglądał widział, że to był kolejny mierny odcinek Smackdown. Każdy miał swoją ocenę takiego stanu. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby Brandi wyszła do ringu, ażeby walczyć. To WWE ma jechać na nostalgii? Tym, co było kiedyś? To jak chcieli zagrać taką kartę to mogli zestawić go z Ortonem na koniec i tyle. Naprawdę nie lepiej zestawić go z kimś, kto może na takiej wal
    • Grins
      Ej us, ej us Yeeeet  Właśnie ja też bardzo bym chciał aby właśnie Miz, Sheamus albo nawet Rusev wygrał ten turniej i stoczył pożegnalną walkę ze Cena, kurde najbardziej chciałbym właśnie Sheamus'a, szajba zasługuje na pożegnalne starcie z Cena i mam nadzieje że to będzie właśnie on, ale jeśli Miz wygra za tydzień na SD to tym bardziej będę usatysfakcjonowany... Nie chce żadnego Jeya, Gunthera ani Doma jako ostatniego przeciwnika Jaśka.  Ale przeczucia mi mówią że dostaniemy jakąś chujnie...
    • Nialler
      Nawet nie mnie nie denerwuj na noc. Miz dla mnie zawsze był konkretntym zawodnikiem, zwłaszcza jak rzucał "shootowe" proma, że zasługuje na więcej i wszystko co najlepsze (spłycam), ale naprawdę Mike zasługuje na walkę z Jaśkiem 1 vs. 1 one final time. Mają historię tak jak często właśnie mówi, że pokonał go na WMce (co prawda z pomocą Rocka, ale jednak), niby też już powoli emeryt (o zgrozo jak ten czas zapierdziela), ale nie wyobrażam sobie żeby wygrał to jakiś Dom Dom czy Gunther co nie mają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...