WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

Nawet tego KO z Rhodesem bym obejrzał, ale pewnie i tak nie będzie chciało mi się tego odpalić

Co do kobiet - właśnie dowiedziałem się, że jest jakiś turniej

[KyRenLo]

34 minuty temu, MattDevitto napisał(a):

Co do kobiet - właśnie dowiedziałem się, że jest jakiś turniej

Spoiler

Patrzę sobie na drabinkę i najbardziej na pierwszą mistrzynię pasowałaby Chelsea, więc to jej będę kibicował. Zobaczymy, co to WWE wymyśli. Oby nie zapomnieli, że jest też RAW i tam trzeba zapodać pas Intercontinental dla Pań.

[MattDevitto]

Do SD dodali jeszcze:

[Kaczy316]

W dniu 16.11.2024 o 15:05, Grins napisał(a):

nawet Solo nie był tak rozpisywany gdy był w Teamie z Romanem

Nie był? W sensie tutaj mamy pole do dyskusji, bo ja uważam że Solo był nawet lepiej rozpisywany niż Jacob obecnie, Roman to sam musiał powstrzymywać Solo i widać było w pewnych momentach w jego oczach strach przed nim, a tutaj od pierwszego zobaczenia się z Jacobem to Reigns na niego leciał w brawl, więc czy ja wiem czy Solo nie był tak dobrze rozpisywany.

[Kaczy316]

Lecimy z kolejnym SD i z tego co wiem to nagrane będziemy mieli już SD na za tydzień, ale ja nie mam zamiaru sobie nic spoilerować i oglądamy tylko ten tydzień bez czytania spoilerów z poprzedniego, więc lecimy!

 

No i poza powtórkami z ostatnich tygodni to zaczynamy od nowego Bloodline! Które wchodzi nawet z Bronsonikiem i muszę przyznać, że gość do nich pasuję xD, nie wiem czy Reed nie ma korzeni Samoańskich przypadkiem. No w sumie krótki segment, Solo chcę, żeby Roman zaakceptował jego warunki poddania się, a potem oczywiście każdy z jego grupy musiał Acknowledge Him! I tyle krótko i na temat, w sumie dobrze.

 

Lecimy z turniejem o nowy tytuł mid cardowy kobiet! Pianek vs Blair vs Chelsea, kurde tutaj tak bardzo bym chciał Green, żeby wygrała, ale to chyba niemożliwe i raczej jest tutaj do przypięcia, a wygra....Pianek....Obym się mylił, ale walka powinna być świetna. Nie myliłem się pojedynek był świetny, ale w jednej rzeczy, w której chciałem się akurat myliłem czyli, że Pianek wygra, na szczęście odwrócili uwagę Pianki i wygrała ostatecznie Chelsea po naprawdę bardzo dobrym prawie 10 minutowym pojedynku, ja bym obejrzał jeszcze raz.

 

LA Knight vs Santosik oj tak oni dają zazwyczaj dobre pojedynki i to walka o tytuł, ciekawe czy Nakamura się pojawi. Nakamura dostał promo przed pojedynkiem i w sumie dobrze, od niego to się chyba zaczęło rok temu i wychodzi w tym świetnie. No walka była fajna, ale dość krótka, Knight wygrał po bardzo przyjemnej kontrze, a sama walka trwała niecałe 5 minut czasu w TV i jedna reklama to z 7-8 minut trwała pewnie, no niezbyt długo, ale jest jak jest, Nakamura atakuję Knighta po walce i w sumie ciągniemy dalej feudzik rozpoczęty tydzień temu, zapowiada się fajna walka.

 

Na backu mamy Gargano, który gada z obecnymi mistrzami WWE Tag Team i jeszcze przerywają im Street Profits, wspominają o Ciampie i w sumie tyle. Potem pokazane Bloodline, ale tylko jak idzie. Nia z Aldisem nudy i na koniec Aldis podbija do Kodeusza i tyle.

 

Face to face Cody i KO, kurde czekam na to! Dajcie mi psychola Owensa! Cody wychodzi i oczywiście nie chcę czekać i od razu wywołuję Owensa, a ten pojawia się przy publiczności, KO ubrał się w koszulkę z nadrukiem gajerku i mówi, że ubrał najlepsze co miał, a Cody wyszedł w bluzie xDDDD Dobre, nawet się uśmiałem potem rozmowa przybrała bardziej poważny ton, ale Rhodes jest jakimś walonym hipokrytą, mówi, że KO nie może znieść tego, że nie wykorzystał szansy na rozwalenie Kodeusza na Bash......ale to Rhodes chciał z nim wtedy walki, KO się wzbraniał rękami i nogami co za bezsens, jestem w tym feudzie w 100% za KO, bo Kodeusz to hipokryta najpierw walczy z Bloodline, potem im pomaga, potem chcę walki z KO, a kiedy ją dostał to parę miesięcy potem mówi, że KO jest zły o to, bo nie wykorzystał szansy, której nawet nie chciał, co za poryty booking, nie wiem no jak dla mnie to Kodeusz w tej chwili jest bardziej heelową personą, nie dość, że hipokryta to jeszcze próbuję manipulacji na KO i to okrutnej, ale świetny segmencik, Ci dwaj to mimo wszystko gwarancja topki, czekam na dalszy rozwój i ich walkę, szkoda, że nie na Survivor Series, chyba że ją dostaniemy, zobaczymy, ale segment polecam mega.

 

Bloodline kombinuję kogo by wziąć do Teamu, padają nazwiska Rhodesa, Setha, ale Roman widać ma inny plan i w sumie kurde pierwszy raz mówi coś inteligentnego, nie potrzebują nikogo innego, razem dadzą radę i to wystarczy, kurde ale to byłoby jakby stanęli we 4 do WG Matchu, staliby się jeszcze bardziej over niż są, ale przez natknięcie się na spoiler, wiem że będzie 5 xD. Cody na backu ma nagle problem ze wszystkimi xD.

 

Bayley i Naomi vs Candice i Tiffany, nie wiem czy chcę to oglądać, ale może będzie dobrze. Średni pojedynek i trwał około 4-5 minut i chyba jedna reklama to może z 7-8 potrwał, ale nic ciekawego nie było po walce brawl jak zwykle i podbudowa WG, meh.

 

Ciampa vs Montez to może być ciekawe, ale chyba nie dostaną dużo czasu, bo jeszcze 18 minut do końca, a Bloodline musi mieć też sporo czasu. Niecałe 4 minuty czasu w TV i reklama to może z 6-7 minut dostali, nawet sporo, solidny pojedynek mi się bardzo podobał o dziwo Ciampa przegrał, ale przez spryt Monteza, więc za wiele nie stracił po walce Tommaso atakuję Forda, ale na pomoc przybiega Dawkins, a potem jeszcze przychodzi Gargano, żeby przemówić mu do rozumu, jednak Ciampa odpycha i jego, ciekawe rzeczy się szykują, MCMG przychodzi i jak widać jest za Johnnym, podoba mi się ta historia.

 

Next Week: Rhodes vs Melo oj tak walczyli już raz i dobrze sobie radzą w ringu, chcę tego. Michin vs Piper vs ktoś kto zastąpi Jade, która nie będzie zdolna do udziału w walce, tylko najciekawsze jest to, że dzień później będzie zdolna do udziału w morderczym War Games xDDD, trochę nieprzemyślane, ale no ok niech będzie, ciekawi mnie kto ją zastąpi, może ktoś z NXT? Lash Legend? We will see, ale szykują się ciekawe walki.

 

Czas na New Bloodline i Original Bloodline, ten segment może być bardzo dobry, najpierw wychodzi grupa Solo i nawet się nie odzywa i od razu wychodzi grupa Romualda. Moim zdaniem to wszystko pokazuję jak bardzo Bloodline nie potrzebowało trzymać głównego tytułu jako zakładnika, ten tytuł jedynie przeszkadzał, bo zdradzał jak skończy się każdy pojedynek Romualda i że on i tak wygra, tutaj jest o wiele lepiej, jest niepewność i to świetnie wygląda, a publika mega kupuję to wszystko, ściągnęli w tym roku to obciążenie jakim było Undisputed WWE Championship i ogląda się to bardzo dobrze, aura Romana jest olbrzymia. Mamy propozycję dalej aktualną od Solo o dołączenie do jego Bloodline i rządzenie tą organizacją przez dekady, mamy podanie mikrofonu Romanowi, ale zanim zdąży coś powiedzieć to LADIES AND GENTELMENS!!! PAUL HEYMAN IS BACK!!!!! NAJWIĘKSZY POWRÓT ROKU!!! I ZAPOWIADA PUNKSTERA!!!!! OJ TAKKKKK WIEDZIAŁEM O TYM, ALE EMOCJĘ TO I TAK SZTOS LECIMY BRAWL LECIMY NA WAR GAMES!!!!! Może i Punk nie ma żadnego powodu, żeby pomagać Romanowi, ale zdecydowanie ma powód, żeby pomóc Heymanowi, z którym ma olbrzymią historię! A pomyśleć, że jeszcze w przyszłym roku możemy dostać też program Romualda i Punka to też będzie niesamowite, najpierw Seth vs Punk potem Roman vs Punk ajajjajajajajaj ale to będzie piękne ćwierćwiecze. 

 

Plusy:
Krótki segment początkowy
Triple Threat kobiet i odpowiednia zwyciężczyni
United States Championship Match
Face to face Rhodesa i Owensa
Montez vs Ciampa i story wokół DIY
Segment i sekwencja końcowa oraz powrót CM Punka

 

Minusy:
Kobiecy WG to taka randomowa sklejka, że to szok

 

Podsumowanie: Poza kobiecym WG Matchem to ja nie widzę minusów w tym show, naprawdę świetna gala to była, jak dla mnie bliska ideału chyba wszystkie story na SD poszły do przodu, walki były mega ciekawe poza tym Tag Team Matchem kobiet, segmenty świetne, no ja nie mam się prawie do czego przywalić, mega dobra gala polecam każdemu, super to wyszło

[KyRenLo]

Friday Night Smackdown:

The Bloodline/Bronson Reed:

Roman ma się spotkać z Solo w ringu do końca tygodniówki i się poddać, a później Roman i jego ekipa uznają Solo, bo jest taki zajebisty.

Bianca vs. Chelsea vs. Blair:

Bardzo przyjemna walka. Miło, że dali to Chelsea ugrać. Naturalnie uwaga Belair została przeniesiona gdzieś indziej i ta się w trakcie walki ostatecznie zawinęła. Chelsea wygrała/Bianca nic nie straciła. Wilk syty i owca cała.
Jade rozłożona wyglądała jak załatwiona na amen. No mocno. Ciekawe, kto ją tak załatwił? Liv i Raquel? To byłoby nudne i pójście na łatwiznę, więc zakładam, a może bardziej chciałbym, żeby tak było, iż wyjdzie, że to ktoś z dwójki Bayley/Naomi.
No chyba że połączona z tym wszystkim będzie Belair. To byłoby mega, ale nie ma co się nakręcać, bo później przyjdzie rozczarowanie.

Tak czy inaczej, Jade wypada z WarGames, bo innej opcji to nie ma. Bayley pierwsza pod ręką, więc to pewnie ona będzie zastępstwem.

LA Knight vs. Santos:

O Nakamura pogadał troszkę. Zawsze chwaliłem te jego gadki w ojczystym języku jako te, które mają swój klimat. To co zobaczyłem było spoko.
Sama walka pozytywna, ale wiadomo, że czasowo tak średnio. LA Knight wygrał, a po walce pojawił się Nakamura. Interesująco wygląda.

Wymiana zdań Blondas/KO na dobrym poziomie. Zobaczymy, co to wyjdzie dalej. Pewnie na walkę przyjdzie nam poczekać do Saturday Night's Main Event.

Roman/Jey/Jimmy/Sami:

Cody? Nie. Seth? Nie. To kto? Wyjdzie, że WWE pozytywnie zaskoczy i to wcale nie będzie Seth, jak się spodziewałem.

Homelander podkurwiony i Melo został popchnięty. Coś się chyba zapowiada na walkę obu zawodników.

Naomi/Bayley vs. Tiffy/Candice:

Nic wielkiego.  Zwykła waleczka na drodze do WarGames. Poleciało DQ, bo Nia zaatakowała Naomi. Po walce trochę się podziało i tyle.

The Bloodline/The Bloodline 2.0

Solo nie chce walczyć tutaj z Romanem. Kocha go i chce, żeby dołączyli do jego Bloodline. Solo przekazał mikrofon Romanowi, a tutaj powrócił Heyman i spoko. Ooo CM Punk. Czyli jednak zawalczy ma Survivor Series po prostu nie w tej walce, o której kiedyś plotki donosiły.
Punk w drużynie z Romanem. Fajnie zaskoczyli. Dobre zakończenie.

[Grins]

Teraz to już nie ma bata jak Eminem dołączył do OG Bloodline to Bloodline 2.0 ma przesrane 

[MattDevitto]

Oni wszyscy na tym zdjęciu wyglądają tak jak typowa sklejka bohaterów serialu z lat 90 mających walczyć ze złem

[KyRenLo]

Taka tam ciekawostka, która pewnie niczego ostatecznie nie oznacza, chociaż byłoby ciekawie:

 

Full SmackDown highlights:

Spoiler

 

[Grins]

2 godziny temu, MattDevitto napisał(a):

Oni wszyscy na tym zdjęciu wyglądają tak jak typowa sklejka bohaterów serialu z lat 90 mających walczyć ze złem

Bez kitu co jak co ale Punk ma łeb nie spodziewałem się że coś takiego wrzuci aż ja śmiechłem gdy to zobaczyłem i te komentarze z tym Eminemem  ogólnie uważam że dodanie Brooksa do tego typu starcia to strzał w 10! Nie wierzyłem w to aby Seth tak szybko został zjednoczony z Romanem przed tą dwójką jeszcze nie jeden program i znając życie dość duży program z dużą walkę na jakieś z WM więc to nie czasy na pojednanie gdzie pół roku temu pełzali do siebie ogromną nienawiścią... Ale mam wrażenie że coś w tym War Games Matchu się odwali i dostaniemy również spine pomiędzy Romanem a Punkiem bo że dojdzie do ich programu w przyszłości to niemal niż pewne... Ogólnie Brooks w typu tego stypulacjach już udowodnił że potrafi walczyć i wolę go właśnie oglądać w takich walkach gdzie coś się dzieje bo jego walka z Drew'em na Bad Blood to na luzie topka w historii Hell In a Cell... Mam nadzieje że i tu nie zabraknie jakiegoś epizodu z krwią lub z jakimś zajebistym spotem  

Czuje w powietrzu że The Rock się pojawi na SSeries nie na darmo wszędzie dają przesłanki z nim związane podobny ubiór, podobny gesty i wygląda na to że finalnie to nie Solo a The Rock jest liderem Bloodline 2.0 co zapoczątkuje już program Romana z The Rockiem na WM. 

Druga sprawa to Brock Lesnar mam tu też jakieś dziwne wrażenie że własnie Lesnar się wkręci w tą całą historię i będzie to pewniej jakiś krótki epizod ale uważam że powrót Brocka jest nieunikniony. 

No i ogólnie dajcie mi Zilla Fatu do tej historii, chciałbym zobaczyć jego walkę z Jacobem w przyszłości w WWE  

[KyRenLo]

Cytat

Survivor Series War Games Advantage Match: Jey Uso vs. Jacob Fatu

WWE Women's United States Title Tournament: Piper Niven vs. Michin vs. Lash Legend

Cody Rhodes vs. Carmelo Hayes

Shinsuke Nakamura vs. Andrade

Roman Reigns and CM Punk to speak

[MattDevitto]

Romana i Punka posłucham - reszta w sumie obojętna jak zwykle

[Kaczy316]

Ostatnie SD przed Survivor Series, jak to szybko leci, zaraz RR i kolejna WM, a dopiero co pamiętam jak Kodeusz wygrywał pierwszy raz Royal Rumble i chciał dokończyć historię.

 

Poza przypomnieniem ostatnich tygodni z Bloodline to SD zaczyna się najnudniej jak tylko można, od segmentu kobiet z War Games meh. Oczywiście każda z face'owych zawodniczek mówi jak to rozwalą przeciwniczki, aż wychodzą właśnie ich rywalki i w sumie jedyna ciekawa rzecz w tym segmencie to bodajże wspomnienie Liv, że to nie one zaatakowały Jade, ale to w sumie wszystko, segment po prostu sobie był, ale przez to, że sama walka jest totalnie z dupy to nic ciekawego tutaj nie było meh.

 

Andrade vs Shinsuke, a ten pojedynek chętnie sobie obejrzę, Nakamura chyba dostał lekko zremiksowany theme song. Prawie 7,5 minuty czasu w TV naprawdę bardzo dobrego pojedynku, Nakamura to wygrywa, a z reklamą to pewnie z 10 minut panowie dostali, naprawdę bardzo fajne starcie, Shinsuke buduję się przed walką z Knightem, która już tuż tuż i naprawdę dobrze to wygląda po walce Knight chcę zaatakować Japończyka, ale ten pluję na niego czarną mazią, kurde powiem tak taki Nakamura wygląda bardzo fajnie i podoba mi się.

 

Na backu mamy New Bloodline i Aldisa, który mówi, że wszyscy są zbanowani jeśli chodzi o przebywanie przy ringu podczas walki Jacoba i Jeya i w sumie fajnie, ogólnie taki pojedynek to bym nawet na PLE zobaczył. Ciampa i Gargano na backu i Ciampa jak zwykle ostatnio nabuzowany. KO wideo promo i wyjaśnia dlaczego to on ma rację i ja oczywiście uważam tak od początku, świetne wideo promo, mega mi się podobało.

 

Na arenę wychodzi nasz Champion Cody Rhodes! No zobaczmy jak się odniesie do tego wszystkiego, a nie on ma walkę zapomniałem, że walczy dzisiaj z Melo, no to walka będzie bardzo dobra, panowie już raz ze sobą walczyli i dowieźli, więc liczę na podobny poziom. Przed walką jeszcze Melo powiedział co nieco Rhodesowi. Prawie 8 minut giga dobrej walki, była ona świetna, a z reklamą to pewnie z 10-11 minut też dostali około, ale bawiłem się miodnie, Ci panowie mają chemię i to niesamowitą, Cody pewnie obroni(niestety) tytuł w walce z KO, więc Melo mógłby być świetnym przeciwnikiem na Royal Rumble jak dla mnie, ale brawa dla obu panów, bardzo dobrze to wyglądało.

 

No i mamy to Roman i Heyman czekają na Punkstera i Punk się w końcu pojawia, a Phil nie ukrywa, że robi to wszystko dla Paula, a nie dla Romana, bardzo dobry segmencik, właśnie tego oczekiwałem, a dostałem nawet więcej niż oczekiwałem, panowie wyjaśnili sobie o co tutaj chodzi, Heyman powiedział co się stanie jeśli Solo zwycięży, a Roman się zaciekawił i pyta Heymana o jakiej przysłudze mówił Brooks, też mnie to ciekawi i chętnie się tego dowiem, oj jest tajemnica jest i to mocna.

 

Piper vs Michin vs Lash oj tak kolejny Triple Threacik w ramach turnieju o tytuł United States dla kobiet, kolejna walka pewnie będzie solidna i tutaj liczę na wygraną Lash oczywiście, może się nie zawiodę. 7 minut solidnego pojedynku i reklama to z 9-10 minut walka trwała i....Kurde dlaczego to Michin wygrała? No cóż wolałem Lash, ale jest jak jest, Michin raczej i tak nie wygra tytułu, chociaż nie byłaby to zła kandydatka, ale jak dla mnie są o wiele lepsze.

 

Knight na backu ma mały wywiad z Saxtonem.

 

Jey Uso vs Jacob Fatu, oj walka, która mogłaby być na PLE, a nawet na WM, a odbywa się na zwykłym SD, co za marnotrawstwo, ale chociaż na tygodniówce zobaczymy świetną walką, znaczy no jest taki potencjał i mam nadzieję, że tak będzie. Ale ogólnie cała koncepcja tego "Advantage" w War Games mnie nie przekonują, bo to prawie że nic nie daję, co z tego, że w drużynie, która zdobędzie tę przewagę to będą mieli więcej zawodników legalnych w ringu przez jakiś czas, skoro i tak nie można spinować przeciwnika, bo dopiero jak wszyscy będą w ringu to można to zrobić? Gdyby walka była na zasadach eliminacji to co innego, ale tak to ta przewaga nie ma aż tak wielkiego znaczenia według mnie, ale no niech będzie, że ma wielkie według WWE. Jacob rozwala Jeya po ponad 11 minutach świetnej walki w TV i nie myliłem się panowie dali genialny pojedynek, zdecydowanie warty obejrzenia, a nawet powiedziałbym must see, Jacob tutaj pokazał się niesamowicie, a Jey jak to Jey świetnie jak zawsze, to połączenie było genialne, a walka z chyba jedną reklamą to pewnie z 14 minut trwała, chyba, że były dwie, ale może zapomniałem o jednej xD, niemniej jednak świetne starcie i na ostatnim SD to The New Bloodline wychodzi górą, więc tylko potwierdzają się moje przekonania, że dzisiaj to raczej OG Bloodline wyjdzie górą z War Games.

 

Plusy:
Nakamura vs Andrade
Wideo promo Kevina Owensa
Melo vs Rhodes
Spotkanie Punka i Romana
Triple Threat Match kobiet
Main Event

 

Neutral:
Segment otwierający

 

Podsumowanie: Ostatnio coś tygodniówki nie mają minusów lub są one tak mało znaczące, że kompletnie nie odbierają mi przyjemności z oglądania show, świetna gala jako ostatnia przed Survivor Series, walki dowiozły mega i to wszystkie, promo KO genialne, Punk, Roman i Heyman to top topów no i niesamowity main event, poza segmentem otwierającym to wszystko trzymało ponad przeciętny poziom według mnie i gala zdecydowanie na plus, ja polecam.

[KyRenLo]

Jak się komuś nie chce odpalać całej tygodniówki, która była więcej niż spoko to niech, chociaż zerknie na to:

Świetne w oglądaniu. 

[Grins]

14 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Jak się komuś nie chce odpalać całej tygodniówki, która była więcej niż spoko to niech, chociaż zerknie na to:

Świetne w oglądaniu. 

Mega klimatyczny segment, ciekawe co Punk miał na myśli z tym długiem i to że Heyman będzie musiał spłacić ten dług i że go już poprosił o prośbę  Coś czuje że Heel Turn Punka wisi w powietrzu.