WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

5 godzin temu, KyRenLo napisał(a):

Mam nadzieję, że Tiffy i Jax wygrają swoje walki.

Ostatnio mało śledzę co tam dzieje się w WWE, ale chciałbym by to właśnie Tiffany wygrała cały turniej - później będzie z kolei mogła startować po pas.

[Jeffrey Nero]

Wydaję mi się, że prędzej dają jej walizkę niż pas, ale turniej powinna wygrać.

[Kaczy316]

Lecimy z SD, półfinały drabinki SD mnie ciekawią, bo całkiem fajne walki i ciężkie do przewidzenia, chociaż wydaję mi się że wygra Orton i Tonga z pomocą Bloodline, niemniej zapowiada się ciekawie zarówno u Panów jak i u Pań.

W sumie zaczynamy od czegoś naprawdę przyjemnego, bo Pianek vs Tiffany, szkoda, że Tiff nie ma szans tu na wygraną, ale sama walka powinna być naprawdę świetna. Bardzo dobry pojedynek, tak jak się spodziewałem dostałem to czego oczekiwałem, Pianek niestety z wygraną, ale Tiffany świetnie się tu zaprezentowała, naprawdę bardzo dobra walka około 10 minut czasu TV i prawie 13 prawdopodobnie jeśli liczyć reklamę, bo była jedna, czyli w finale drabinki SD dostaniemy pewnie Jade vs Pianek, tak myślę, chyba że chcą to zachować na jakieś PLE, ale no zobaczymy, niemniej walka do obejrzenia.

face to face na backu Knighta z Loganem oj będzie odbędzie się ta walka odbędzie o tytuł US zdecydowanie, teasowane jest.

Tama Tonga vs LA Knight lecimy z tym, walka może dupy nie urwie, ale ciekawi mnie kto wygra, bo tutaj nie jestem pewny mimo że uważam, że Tonga wygra z pomocą sojuszników. No i Tama wygrywa przy pomocy Bloodline tak jak myślałem, w sensie bardziej przez to, że Knight się zdekoncentrował i późno wbił do ringu przez co Tama zajebał finishera i elo, szkoda Knighta, ale no musi być Orton vs Tonga w finale drabinki SD i ciekawi mnie co tam się odwali, walka no taka sobie ile to trwało lekko ponad 6 minut w TV, z reklamą to z 9 minut panowie pewnie dostali, źle nie było.

No w przyszłości chyba dostaniemy Melo vs Knight, ale pytanie czy jako feud czy zwykła walka na SD.

Podpisanie kontraktu, które zaczyna się tak samo jak AJ vs Cody, ciekawe, że nie mają kompletnie pomysłu na run Rhodesa xD. W ogóle to jest niesamowite, Loganik jest Champem od ponad pół roku i bronił tytułu.....2 razy....niezłe naprawdę, kurwa o chuj chodzi, na Match Cardzie napisane jest Champion vs Champion, a Cole mówi że w tej walce oba tytuły są na szali, bo Cody broni Undisputed Title, a Logan US Title w walce Champion vs Champion, w sumie to jest to co chciałem, ale jak dla mnie ten Match Card jest bardzo mylący w takim razie, a bardziej podpis tej walki, bo walki podpisane "Champion vs Champion" praktycznie nigdy nie są o oba tytuły, chyba nigdy nie było takiej sytuacji, a teraz nagle jest, więc mylące to jest jak dla mnie. Kurwa Cody w każdym segu teraz wspomina o swoim ojcu no ja pierdole xD, Logan zjechał na micu Rhodesa, ogólnie to nie uważam żeby to co się dzieję i słaby run Cody'ego jak dla mnie był winą Cody'ego, po prostu brak pomysłu na ten run zabija go, nie ma pomysłu, booking jest kiepski i to nie jest winą Rhodesa, bo on uważam że nadaję się na twarz fedki i Champa, ale strasznie przynudza przez to że cały czas musi gadać o tym samym i dzieję się to samo w jego story. No po tym segmencie dowiedzieliśmy się, że walka miała być o dwa tytuły, ale ostatecznie będzie o jeden i to Cody'ego, segment na plus ze względu na Logana i jego prawnika, dobrze to wyszło.

Jade vs Jax, ciekawe jak będzie wyglądała walka. No to niezła walka po 2 minutach Jade sobie uderzyła krzesłem Jax i dlatego ta przeszła xD, ale w przyszłości chyba zobaczymy feud tych dwóch pań, niemniej jednak bardzo kiepskie rozwiązanie, zrobili debilke z Cargill imo, ale no cóż, nawet fani skandują "Bullshit" nie dziwię im się, ale tak czułem, że Jade vs Pianek będą chcieli zachować na coś większego potencjalnie na SummerSlam, Bash In The Berlin lub samą WM, zależy jak długo chcą ich TT utrzymać.

O lecimy DX vs LDF, w sumie walka powinna być dobra o ile dostanie odpowiednią ilość czasu. około 5:20 czasu w TV i reklama to no około 8 minut wydaję mi się że walka trwała, która była fajna, taka do obejrzenia, DX wygrywa i chyba szykuję się shot na tytuły Tagowe, w sumie nic więcej do dodania nie mam.

Co to była za jakaś wizyta u psychologa czy co? Dziwne. Poznamy pewnie przyszłość Stylesa w przyszłym tygodniu.

Next Week: Pianek vs Jax meh. Tonga vs Orton/Hayes, raczej kontra Randy, ale zapowiada się ciekawie i w sumie to tyle na przyszły tydzień, niewiele.

It's Main Event TIME! Randy Orton vs Carmelo Hayes, Melo dopiero niedawno przeszedł na SD, a już drugi jego Main Event na tejże tygodniówce, szkoda że drugi przegrany, ale to dalej 10x lepsza promocja nowego świetnego zawodnika niż obijanie jobberów tydzień po tygodniu, które nic nie daję. Hmm lekko ponad 8 minut w TV fajnej psychologicznej walki, z reklamą to z 11 minut trwało to krótko jak na Main Event, ale no cóż jest jak jest, Orton wygrywa, Melo dalej pokazuję się bardzo dobrze, no zobaczymy co za tydzień dostaniemy. Na koniec jeszcze wymianę spojrzeń i Randy nawet coś powiedział pomiędzy Bloodline i Apex Predatorem.

Plusy:
Pianek vs Tiffany
Teasowanie Knight vs Paul w przyszłości
LA Knight vs Tama Tonga
Podpisanie kontraktu na walkę Logan vs Cody
DX vs LDF
Main Event

Minusy:
Walka i rozwiązanie Jax vs Jade

Podsumowanie: Ogólnie były plusy na SD, ale tak naprawdę jedyne rzeczy warte większej uwagi to Pianek vs Tiff mimo wszystko i podpisanie kontraktu, reszta taka dość przeciętna, także dobra tygodniówka, ale tylko dobra, nic więcej, mało się dowiedzieliśmy, K&QOTR leci dalej, feud Rhodesa z Loganem jakoś wygląda i to wszystko tak naprawdę, ale warto obejrzeć Tiff vs Pianek i ten segment z podpisaniem kontraktu, resztę można skipnąć.

[KyRenLo]

Ostatnio niebieskiej tygodniówki nie oglądałem, więc po przerwie chęci i oczekiwania większe. Zobaczymy jak wyjdzie.

Nie bardzo mi pasi pani zapowiadająca, która przybyła z NXT, ale trudno. Nic przecież z tym nie zrobię.

Bianca vs Tiffy:

Na wstępie ładny kolorek stroju Belair. Dobra walka dwóch dobrych zawodniczek. Można postaci Belair nie lubić, ale ringowo przeważnie nie zawodzi. Niestety Tiffy przegrała. Trochę smutno.

Spotkanie Logan/LA Knight

No przyjdzie pora na to, żeby LA latał z tym pasem.

Tama Tonga vs LA Knight:

Średnia ta walka. Średni ten wynik. To ja myślałem, że LA Knight wejdzie do finału. Tonga przelazł dalej. Walka Jey vs Tonga możliwa. Oj, bardzo by mi się coś takiego nie spodobało, więc oby plan był inny.

Cody/Logan:

Porwać nie porwało.

No popatrzył człowiek na Cathy.
JAX to wygra, bo musi wygrać cały turniej. Niech ma Tak już na poważnie to oczywistym jest, że wolałbym Iyo, ale zakładam, że turniej panów wygra Gunther, a dwóch skalpów pewnie RAW nie dostanie.

Nia vs Jade:

Aha. Też mi pojedynek. Poleciało DQ i tyle. Najważniejsze, że to Jax awansowała. Nie chciałem turniejowej wygranej Jade.

DIY vs Legado del Fantasma:

Elektra elegancka, a sama walka co najwyżej niezła.
DIY z wygraną. Pewnie walka o pasy, no i pewnie przegrana.

Ooo mistrzyni Bayley dostała kawałek czasu antenowego. Ta. Spoko.

Randy vs Melo:

Solidny Main Event. Trudno oczekiwać, że Melo będzie takie walki wygrywał, ale fajnie, że to była walka zamykająca tygodniówkę. Orton jedzie dalej i oby finał Gunther vs Orton.

Zupełnie szczerze i obiektywnie:
Strasznie mnie wynudził ten odcinek.
 

[-Raven-]

Co by nie mówić, strasznie rozmieniają na drobne popularność Rycerza. Już teraz widać, że niemal bankowo to spierdolą i facet utknie w midcardzie

[KyRenLo]

Niebieska tygodniówka:

Oo Bayley w akcji, więc jest powód, żeby obejrzeć. Skoro teraz walczy z Chelsea, to może Piper będzie jej rywalką na Clash at the Castle.

[MattDevitto]

3 godziny temu, KyRenLo napisał(a):

Oo Bayley w akcji, więc jest powód, żeby obejrzeć.

Mnie interesują jedynie walki turniejowe ostatnio

[Kaczy316]

Ostatnie SD przed dzisiejszym K&QOTR! Mogłem obejrzeć Live wczoraj, ale zajęty byłem, więc chuj powtóreczka dzisiaj wleci, może coś ciekawego się wydarzyło, ale nie wiem czy na skipie nie obejrzę, ostatnie SD przed PLE zwykle nie powala.

Zaczynamy od finału drabinki SD Queen Of The Ring Pianek vs Jax, ciężko przewidzieć kto tu wygra, ale i tak każda z nich będzie lepszą zwyciężczynią turnieju niż nijaka Lyra *rzyg*. Kompletnie mi nie siadł ten pojedynek od połowy walki zacząłem przewijać i chyba nic nie straciłem, jedynie widowiskowo wyglądał ten Powerbomb od Pianki, ale to tyle, oficjalny finał to Jax vs Lyra, gorzej to chyba się wybrać nie dało naprawdę, mogliśmy mieć Iyo/Dakota vs Stratton/Pianek to nie, dostajemy jakieś gówno, ale scam naprawdę, walka do pominięcia dla mnie nic ciekawego, a ten finał też do wyjebania będzie, sama walka trwała z 8,5 minuty czasu w TV i jedna chyba reklama to może z 11-12 minut panie dostały, meh.

Czas na GWE, no na mikrofonie to wiadomo że będzie topka, Graysona aż miło posłuchać oooo po zapowiedzi to myślałem, że chodzi o LA Knighta jako ich gościa, ale wychodzi MELO! Ale Arabia to dno, publika totalny brak reakcji na zawodników, jakby ich nie znali, w sumie może tak być. Jednak LA Knight też się pojawia, na niego już jest reakcja, bo on się pojawiał w Arabii, także istnieje xD. Taki segment potężny nic nie wnoszący poza prawdopodobnie przejściem do Six Man Tag Team Matchu. Ta nawet nie będę robił odstępu od tego xD. Publika to tragedia, a sama walka była naprawdę przyjemna do obejrzenia i pewnie ta walka zapewni kolejny Title Shot dla Street Profits ile to trwało? około 6,5 minuty czasu w TV i z tego co widziałem to aż dwie reklamy, więc z 10-11 minut? Chyba tak, walka no jak mówię przyjemna, ale publika to dramat.

Oooo face to face Ortona i Cody'ego, czyżby teaser tego co dostaniemy na SummerSlam?

Cody jaką reakcję dostał i śpiewanie Theme Songu, ale lecimy z kolejnym segmentem w feudzie Rhodes/Logan, kurde naprawdę to WWE nie ma pomysłu na ten reign, drugi feud wygląda identycznie, dostajemy podpisanie kontraktu i 2x face to face pomiędzy Championem i pretendentem i mimo że ten segment mnie w miarę zaciekawił, bo był inny niż po prostu wymiana zdań i mówienie "To ja wygram, bo *wstaw tu cokolwiek*" Ale to w dużej mierze dzięki Loganowi no mimo wszystko gość jest mega ciekawy, charyzmatyczny i potrafi porwać, a Cody.....jak zwykle mówi o tym samym jaki to on uczciwy, coś tam wspomniał o rodzinie i dlaczego jest w tym miejscu gdzie jest ile razy my to już słyszeliśmy, Rhodesa przy mikrofonie po WM to można pomijać i i tak będziesz wiedział co on powiedział jak oglądałeś jeden jego seg po WM, masakra, ale sam segment na plus.

Bayley vs Chelsea, to może być ciekawa walka, a na pewno ciekawsza niż Jax vs Pianek. Chelsea wykonała Rough Ryder, akcja jej męża, walka trwała 2 minuty czasu TV i reklama to z 4-5 minut i tak lepiej mi się ją oglądało niż Nia vs Belair, także jest lepiej, a po walce mamy atak Piper na Bayley, no tak kolejne PLE jest w Szkocji, więc Piper dostanie shota na tytuł, ale to może być ciekawe, coś nowego, a sama Piper wygląda dobrze u boku Green i w ringu też daję radę, więc może coś z tego wyjdzie.

No fakt AJ miał pogadać z Nickiem, więc zobaczmy co to będzie no i w sumie dowiedzieliśmy się całe nic, AJ przyszedł prosić o Title Shota kolejnego, nie dostał go i.....wyszedł meh. Andrade dostaje winietki jedynie od 2 miesięcy.

Lecimy z Main Eventem i finałem drabinki SD KOTR, Orton vs Tonga to może być dobra walka. 8 minut walki w TV i jedna reklama to z 11 minut panowie dostali, niezła walka, nie jakaś wybitna, ale solidna, szkoda że taka krótka, Orton wygrywa i leci po Gunthera, w sumie chyba jeden z najlepszych możliwych finałów dla KOTR tegorocznego, w przeciwieństwie do QOTR, gdzie został wybrany jeden z najgorszych o ile nie najgorszy wariant finału, po walce Bloodline atakuję Ortona, ale na pomoc przybywa KO!, ciekawe co dalej z tego wyniknie ostatecznie.

Plusy:
Six Man Tag Team Match
Segment Rhodesa i Logana
Bayley vs Chelsea
Main Event

Neutral:
Grayson Waller Effect

Minusy:
Finał drabinki SD QOTR
Dalej nie wiemy co ze Stylesem pomimo zapowiedzi
Andrade dostaje jedynie nic nie znaczące winietki
Publika

Podsumowanie: No muszę to powiedzieć, totalnie bez polotu ten odcinek SD jak dla mnie, mogłoby go równie dobrze nie być, człowiek mógłby go pominąć i nic wielkiego by nie stracił, plusy nie były jakieś wybitne, minusy nie były jakieś tragiczne, przeciętne SD może nawet trochę gorzej niż przeciętne, bo nie dość że nie dostaliśmy nic kluczowego/znaczącego to same walki też nie porwały, niektóre były dobre i w sumie to wszystko, publika dla mnie kiepska, no nie mam nic więcej do dodania, jak dla mnie można skipnąć i cieszyć się dzisiejszym K&QOTR, może wyjdzie lepiej.

[Kaczy316]

Friday Night Smackdown czas zacząć! Let's GOOOO!

Zaczynamy od Aldisa w ringu, pewnie powita nową królową ringu. No tak myślałem meh. Ja pierdole Nia Jax na mikrofonie, nic gorszego się przytrafić nie może, może konkurować z Lyrą o najbardziej bezpłciową zawodniczkę ever. Bayley miała już wyjść do ringu, ale potencjalna pretendentka do tytułu Piper Niven atakuję ją, a Nia ma wyjebane, ja jebie, ale nudy.

AJ i Aldis na backu i chyba jedynie dowiadujemy się, że AJ będzie dzisiaj w ringu.

DX wychodzą do ringu! Ale chyba tylko Ciampa będzie walczył no no, zapowiadany jest głównie on i tylko on ma swój ring gear i dostajemy Ciampa vs Theory, gdyby panowie mieli lepszą pozycję to byłoby git, ale sama walka nawet teraz powinna być moim zdaniem przyjemna, ale zobaczymy. No prawie 7 minut bardzo przyjemnej walki w TV i jedna reklama to z 9-10 minut panowie dostali, ale pod koniec było jakieś nieporozumienie pomiędzy obecnymi mistrzami Tag Team hmm czy to prowadzi do rozpadu? Oby nie, bo o ile Grayson sobie poradzi to Theory przepadnie, ale chociaż może Waller wskoczy wyżej na co zasługuję, niemniej jednak walka fajna, a my chyba mamy kolejnych pretendentów, w ogóle Waller i Theory dalej bookowani tak samo, przepierdalają wszystko jak leci poza walkami o mistrzostwa, nie no słabo są bookowani jako Championi, dla mnie kompletnie nie wiarygodni.

Aldis załatwia sprawy na backu oczywiście, najpierw z babami, ale potem przychodzi Knight w sprawie Loganika uhuhuuuu ciekawie się robi. Dowiedzieliśmy się, że Logana nie ma dzisiaj, ale Knight chcę iść na tytuł US, potem przerywa mu Melo, który ma problem do każdej topowej gwiazdy z tego co widzę, ale dobrze niech walczy, niech się pokazuję, nawet jak przegrywa to da mu to więcej niż obijanie jobberów.

Skoro o obijaniu jobberów mowa.....Andrade zawalczy z potężnym Apollo Crewsem, ciekawe kto wygra, ciekawe ile to potrwa xD. około 4,5 minuty czasu w TV, walki nie oceniam, bo skipnąłem, Andrade to nic nie dało, dopiero co klepał się na WM u boku Reya z Santosem i Dominikiem, a teraz ma coś mu dać wygrana z jobberem? NO NIE!

Heyman i Bloodline na backu, Paul cały czas próbuję utemperować Sikoe po dobroci, ale jak Roman wróci to już tak dobrze może nie być, ale mamy potwierdzenie, że Bloodline prędzej czy później wróci do feudu z Codym.

KO w ringu, zobaczmy co nam powie, krótko o Randym trochę i potem przechodzi do Bloodline i przerywa mu Heyman. Paul dał bardzo face'owe promo i mówi że martwi się o KO, ale także powiedział ciekawą rzecz, że jak Roman wróci to oboje postarają się utemperować nowych członków Bloodline czyli tych "kryminalistów" których Solo zwerbował oj ewidentnie Heyman zapowiedział że Reigns powróci jako face. Kevin ładnie odpowiedział, że Bloodline to Jey, Jimmy i Roman, a nie Solo i jego dwa pachoły, dlatego rozprawi się z nimi, fajnie to wygląda. Ale się Heyman wkurwił tym że nikt go nie słucha i jebnął Kevina miciem przypadkiem xDDD, a publika "You Fucked Up!" KO już chciał mu coś zrobić, ale no Bloodline wychodzi i chyba dostaniemy jakiegoś Six Mana, bo KO ma po swojej stronie Street Profits, wszystko przeradza się w brawl, kurde powiem że ciekawie to wygląda to story, Heyman dużo wnosi do tego, nawet jak Romana nie ma, to on jest dalej jego managerem głównie, a jednak jedynie Tag Team dostaniemy wcześniej zapowiadany, ale segment giga dobry, bardzo na plus.

Street Profits vs Guerillas Of Destiny, podoba mi się wymienianie przez komentatorów osiągnięć zawodników w NJPW, bo to pokazuję że nie są to jakieś ogórki tylko naprawdę poważni gracze. W TV walka trwała prawie 10 minut, z jedną całą reklamą i jedną reklamą na początku, która nie wiem ile trwała, bo zaczęła się przed walką, a skończyła jak już panowie byli jakiś czas po zaczęciu walki, ale wydaję mi się że z 13-14 minut pojedynek mógł potrwać i był bardzo przyjemny do oglądania, ciekawe zakończenie, dobrze ono wyglądało, a sama walka naprawdę dobra lub nawet bardzo dobra mi się ją przyjemnie oglądało, świeże zestawienie, GoD wygrali i dobrze, chociaż nie wiem czy nie uszkodzili tą decyzją SP, którzy chyba będą pretendentami do tytułów Tagowych, ale nie wiem, może jednak nie, niby przypięli chyba w zeszłym tygodniu mistrzów, ale nie wiem czy dadzą im tego shota.

Bayley i Naomi vs Chelsea i Piper, no dobrze obejrzyjmy to. 5,5 minuty czasu w TV i jedna reklama to może z 8,5 minuty panie dostały, walka jakaś zła nie była czy dobra? No w miarę, oglądalna, taka przeciętna imo, dosyć szybkie tempo, ale Piper podpromowana przed Clash At The Castle na którym prawdopodobnie zawalczy o tytuł pomimo, że to nie ona zdobyła pin to jednak wykonała ostatnią akcję i przerwała pinowanie od Naomi, więc to jej zasługa i dobrze.

Next Week: Jade vs Indi nudy skip. Grayson vs Gargano oj za tym to kryję się większa historia zdecydowanie jeszcze z NXT. Apollo vs Angel meh. Solo powita Tange czy coś w tym stylu? Nie ogarnąłem o co może chodzić w tym segu niemniej jednak kolejne SD jakoś wybitnie się nie zapowiada.

Pora na Stylesa, który ogłosi swoją przyszłość i kurde zachowuję się jak face na tym backu, podaje rękę Rhodesowi, Knight nawet do niego normalnie zagadał i jeszcze The OC zbija z nim pione i wychodzą razem z nim do ringu. Hmm wygląda to na typowe pożegnanie i zakończenie lub zawieszenie kariery na jakiś czas, ale zaprosił jeszcze Rhodesa do ringu, więc różnie może się to skończyć. Kurwa kupili mnie tym fest z tym pożegnaniem, ale myślałem że będzie to coś na kształt zawieszenia kariery czy przerwy na czas, aż znajdzie się coś dla Stylesa, ale jak widać nie tym razem AJ atakuję Rhodesa i teraz ten feud ma mega sens i czuję że będzie bardzo dobry, świetny segment na zakończenie SD i naprawdę kupili mnie, teraz będzie inaczej oj tak, ale wyglądało to mega autentycznie. 

Plusy:
Ciampa vs Theory
Segment KO i Heymana
Street Profits vs Guerillas Of Destiny
Piper jest ładnie promowana przed galą w Szkocji
Segment końcowy

Minusy:
Segment otwierający
Andrade obija jobberów

Podsumowanie: Dwa minusy, które za wiele nie zmieniły w ocenie SD, w sensie nie było one jakoś bardzo znaczące, bo to co dostaliśmy to jak story poszło do przodu na tej gali to jakie świetne dwa segmenty dostaliśmy to było cudo, AJ wygląda FENOMENALNIE, feud w końcu jest jakiś i mam nadzieję, że ich druga walka będzie lepsza od tej pierwszej, bo jak dla mnie pierwsza zawiodła i tyle, ale wracając do SD, bardzo dobry odcinek, dużo poszło do przodu, dowiedzieliśmy się w jakim kierunku niektóre postacie idą oj Clash At The Castle zapowiada się epicko, a samo SD do obejrzenia, ja polecam.

[HeymanGuy]

WWE SmackDown! 31.05.2024

Ciampa vs Theory: Ciężko trochę mi było się wczuć w jakaś tam stawkę i powagę tej walki. No bo spójrzmy prawdzie w oczy - co by się tu nie stało to i tak wiemy o tym, że DIY lecą na pasy ATownów. Swoją droga machnęli by te obronę na zwykłym SD, zamiast czekać z tym do gali w Szkocji albo o zgrozo jeszcze dalej. Czy tylko ja mam wrażenie że Theory ostatnio mocno poprawił się w ringu? Ruchy jakie robi nawet na mnie potrafią zrobić wrażenie, a to rzadkość. 
 

Andrade vs Apollo: Jako fan starego dobrego Black and Golda nawet się uśmiechnąłem, panowie mieli trochę walk zarówno w NXT jak i w Main Rosterze dlatego tego że tu będzie chemia byłem pewny, szkoda że panowie znaczą o wiele mniej niż znaczyli za poprzednimi starciami. Ta walka miała prawo wypalić przy lepszych okolicznościach, panowie od ostatniego starcia są o wiele bardziej nabici, a jednak ruchy w stylu highfly nie sprawiają im mysle problemów, ale to w zasadzie tyle z ciekawych rzeczy tutaj. 
 

Guerrillas of Destiny vs Street Profits: Mam wrażenie, że jeśli chodzi o debiut Tanga Loa, to nie zrobiono z tego jakiegoś big dealu jak przy okazji debiutu Tamy, dlatego cieszy wygrana GoD w tej walce. Niezbyt moim zdaniem wyhypowano te walkę, mogła być lepiej podbudowana. Goryle powinny znaczyć o wiele więcej i to od samego początku patrząc na to jaki start ma Tama Tonga, bo na ten moment są tylko pachołkami Solo, kiedy to Tama mysle ze potrafi o niebo więcej niż Sikoa. 
 

Promo Stylesa: Garnitur AJa od początkowego segmentu z Aldisem dał mi do myślenia, od razu widziałem podobieństwo z garniturem różowym Marka Henryego przy okazji reignu Ceny i fałszywym odejściu. Szczerze? Jeden z najbardziej przewidywalnych turnów w WWE TV w ostatnim czasie. Nie mówię, że to źle bo sam chciałem Styles vs Rhodes II na Szkocję, po prostu było to do przewidzenia zwłaszcza po tym jak wyszedł Blondas, wyczuwalne to było z kilometra, aczkolwiek przyznam ze przy Henrym dałem sie wtedy nabrać, tutaj po prostu nie mogłem, choć bardzo bym chciał - za długo w tym siedzę chyba xD

 

Wydaje mi się że mamy za sobą dość średnie SmackDown, jakbyśmy weszli w powiadomienia i przeczytali o wydarzeniach z tej gali w necie zamiast obejrzeć - Nie sądzę ze ktoś by się czuł, ze cos ominął. 

[MattDevitto]

17 minut temu, HeymanGuy napisał(a):

od razu widziałem podobieństwo z garniturem różowym Marka Henryego przy okazji reignu Ceny i fałszywym odejściu.

Styles z tego co kojarzę już drugi raz w ringu próbuje skończyć karierę, to co do trzech razy sztuka?

[HeymanGuy]

Nie miałbym nic przeciwko, jeśli ma to przynieść taki sam efekt jak przy Henrym. Tamten feud z Ceną i pogoń za pasem WWE choć krótka - to była najlepsza rzeczą w karierze Marka tuż po zdobyciu WHC i reign z tym pasem w gimmicku Hall of Pain.

[KyRenLo]

Friday Night Smackdown:

 

[Kaczy316]

Kolejne SD przed nami, w sumie już za nami, ale jeszcze nie obejrzałem, więc lecimy!

Na początek przypomnienie wydarzeń z zeszłego tygodnia standard i zaczynamy od Bloodline i ceremonii dla Tangi, Tanga to Infamous teraz, a Tama The Right Hand Man, ale próbują podrobić totalnie oryginalne Bloodline xD Heyman musi dziękować Tamie i Tandze za ratunek przed KO, a Solo siedzi na Head Of The Table dopóki Romuald nie wróci, ogólnie to naprawdę chyba nigdy nie słyszałem aż takich wołań o powrót Romana, toć to historyczne momenty są xD, wychodzi KO i w sumie mamy brawl, KO ma wyjebane że 1v3 on leci do przodu, ale i tak pomagają mu Profitsi, no ogólnie dobry segment, ale jakby nie dowiedzieliśmy się nic nowego, feud SP, KO i Bloodline trwa dalej, brawl jest, Solo wiadomo że przewodzi od początku, no segment był okej, ale można skipnąć, chociaż dla chantów "We Want Roman" warto chyba obejrzeć. Hmm na backu Solo grozi Heymanowi, że albo ustali Six Mana albo walczy z Tongą w Main Evencie xDDD.

Pasy Tagowe kobiet do skipa.

LA dalej szuka Logana, którego.....nie ma tutaj, kto by się spodziewał gość bronił tytułu 2x przez ponad pół roku panowania, już chyba nawet 200 dni dobił, masakra, ostatecznie dostajemy Knight vs Melo dzisiaj na SD.

O wychodzi DX, a no tak dzisiaj przecież HBK vs Graysonik. Historia jest, więc lecimy, w ogóle teraz dopiero zauważyłem, czy WWE jakoś renegocjowało umowę z Primem i logo Prime będzie teraz na każdej tygodniówce też? Może nie zobaczymy. Prawie 6 minut walki w TV i jedna reklama to z 8-9 minut panowie dostali, więc w miarę git jak na ich obecną pozycję, walka była naprawdę przyjemna do oglądania, Waller wygrał i chociaż on broni honor mistrzostw Tagowych, także jest dobrze to trzeba ocenić na plus zdecydowanie.

Cody świetnie zagrał wkurwionego typa za last week, nie załatwił nawet swoich spraw na backu ze Stylesem, a wyszedł do ringu wkurwiony i wyzwał AJ'a żeby się pokazał, całe The OC ze spokojem wychodzi na stage, dobra dobra dobra to będzie wojna, Title Reign Rhodesa się rozkręcił lecimy z tym KURWA!!!! I QUIT MATCH NA CLASH AT THE CASTLE! Ale to będzie wojna naprawdę, segment bardzo dobry, czuć było emocję i ten klimat unoszący się w powietrzu, świetna sprawa, Cody genialnie zagrał wkurwionego na AJ'a, a Styles świetnie też się wywiązał ze swojej roli, mega dobry segment i w końcu bardzo dobry feud, podoba mi się to lecimy z TYM!!!

Dalej LA Knight vs Carmelo Hayes, może Five Stara tu nie będzie, ale psychologii powinniśmy zobaczyć sporo w tej walce. Ponad 6 minut walki w TV i jedna reklama no to z 9 minut walki było wydaję mi się, ale ogólnie lepszy pojedynek niż się spodziewałem, to starcie mogłoby się znaleźć nawet na PLE w środku karty, bo imo taki to był poziom, więc naprawdę super sprawa, Melo przegrał przez Roll Up, więc nie jest to bardzo krzywdzące, a walczył jak równy z równym, więc jest bardzo dobrze.

Mamy Bayley, w sumie mamy znowu dwie mistrzynie kobiet w WWE, które chce się oglądać, a nawet 3 licząc Roxanne, bo to mój crush, chociaż trzeba przyznać że jej reign jak na razie nie powala, ale uwielbiam ją xD. Bayley zanim jeszcze powiedziała coś ciekawego to niestety przerwały jej Chelsea i Piper, w sumie to wygląda bardziej na feud Chelsea z Bayley, Piper jedynie ją klepie, a Green odpowiada za mikrofon, może na MITB Chelsea vs Bayley? W sumie to ma sens, Chelsea z Kanady, a MITB w Kanadzie, więc może tak być. Nie wiem czemu, ale odkąd Piper przejęła mikrofon to słuchać mi się tego nie chciało, nie brzmiało to ani źle ani dobrze, ale tak dość nijako, jak tekst wyuczony na pamięć, takie miałem wrażenie, ale no cóż jest jak jest, Chelsea wypadła zdecydowanie lepiej razem z Bayley.

Next Week: Michin vs Nia meh. GWE z DX, no może wyjdzie z tego coś ciekawego. Nic co jest must see nie zostało zapowiedziane, szkoda.

It's Main Event Time! KO i Street Profits vs The Bloodline no walka może być ciekawa, szybko zleciało to SD jakoś, jeszcze tylko lekko ponad 15 minut. No i po prawie 7 minutach walki w TV i jednek reklamie co daję z 9-10 minut walki dostajemy DQ, bo Solo postanowił zajebać Forda krzesłem, a szkoda, bo walka wyglądała naprawdę spoko, mi się bardzo podobała, ale Bloodline i tak wychodzi dominująco z tego wszystkiego i co ciekawe Solo szykował się do Samoan Spike'a, a ostateczine jak prawdziwy "Tribal Chief" wykonał Speara, ciekawa sprawa, powrót Romana co raz bliżej pytanie czy przed SummerSlam czy na SummerSlam, bo wydaję mi się pewniaczkiem to, że Roman na SummerSlam wystąpi, chociaż mogę się mylić, nawet dostaliśmy Triple Powerbomba jak za czasów Shield, powiem tak dla mnie Bloodline wygląda ciekawie obecnie, ale to może dlatego, że czekam na powrót Romana i rozwój tego wszystkiego, nie jest to jakieś mega nudne czy w ogóle nudne, dobrze się to rozwija, uważam że Solo nie jest zły, a mogłoby być o wiele wiele gorzej, a nie jest, także jest dobrze.

Plusy:
Powiedzmy że segment otwierający
Grayson vs Gargano
Feud i segment Rhodesa i Stylesa
Knight vs Melo
Chelsea i Bayley na mikrofonie
Six Man Tag Team i zakończenie show

Minusy:
Pasy Tagowe kobiet

Podsumowanie: W sumie niezłe to SD, na początku byłem sceptycznie nastawiony, ale segment Rhodesa i Stylesa, Melo z Knightem oraz Main Event naprawdę dały radę i w moim mniemaniu podwyższyły ocenę tego show, zapowiedź Styles vs Rhodes w I Quit Matchu było świetnie zrobione i pasujące do narracji i klimatu całego feudu, no ogólnie całym SD jestem usatysfakcjonowany, ale wyszło po prostu dobrze jak dla mnie, mogłobyć lepiej np. Logan Paul mógł się pojawić, ale po co prawda? xD.

[Kaczy316]

Ostatnie SD przed Clash At The Castle, które było wczoraj, ale dopiero dzisiaj mam czas, żeby je obejrzeć xD, także zobaczmy co Tryplak nam zgotował.

Hmm zaczynamy od Bayley no dobrze zobaczmy co panienka ma nam do powiedzenia, a nie ona wprowadza tylko Naomi zapewne do walki xD Naomi vs Chelsea to może być fajne starcie, ani jedna z pań nie ma wysokiej pozycji, ale przyznać trzeba że talent mają, liczę tutaj na Green akurat, która powinna być wyżej niż jest, zobaczmy ten pojedynek. 6 minut czasu w TV i jedna reklama to z 8-9 minut panie dostały, dobry czas dla nich, nie za krótki nie za długi, szkoda, że Chelsea przejebała, ale no cóż jest jak jest, ciekawe czy coś z tego wyniknie, ale wątpię, walka całkiem fajna przyjemna, dobry opener, nie jakiś wybitny, ale po prosto dobry.

Na backu Aldis najpierw z Corbinem potem z LDF sobie gada, w sumie Barona co raz lepiej się ogląda, także zobaczmy co wyniknie z tego zawodnika.

Czas na Grayson Waller Effect z DX, Graysonik sobie jedzie trochę po Glasgow i mamy przedstawienie gości. Kurwa Ciampa wygląda typowo jak Hunter w tej kurtce, takie "Mamo kupimy Triple H'a?" "Mamy Triple H'a w domu" Triple H w domu: xDDDDD. Mamy trochę podjudzania ze strony DX, że Grayson sobie zrobił żywą tarczę z Austina w zeszłym tygodniu, no ogólnie to chyba prowadzi do jakiegoś turnu i rozpadu Tagu Wallera z Theorym, jeszcze Johnny przypomina Austinowi jak bardzo go zna i próbuję co raz bardziej chyba skłócić z Wallerem, na koniec w sumie mamy brawl, w którym Austin obronił trochę Wallera przed Superkickiem od Gargano, story leci dalej, fajne GWE jak dla mnie, miało jakieś znaczenie, pociągnęło feud i historie opowiadaną tutaj dalej, dobrze to wyglądało.

Apollo vs Santos, czy będzie to dobry pojedynek? Ma na to predyspozycję, ale czy jest to jakaś ważna walka? Kompletnie nie, niestety Apollo to jobber, a Santos nie ma żadnej pozycji obecnie, nie jest żadnym zagrożeniem ani nic, ciekawe prawie 1,5 minuty walki i wbija Corbin, który tak o niszczy sobie LDF poza ringiem xD, ale walka dalej trwa. Całkiem długa walka jak na takich zawodników, 6,5 minuty czasu w TV oraz jedna reklama no to tak 9 minut lub ponad dostali wydaję mi się, ogólnie tak jak myślałem, walka wyglądała dobrze i to wszystko, Santos sobie wygrał, Corbin dwa razy rozjebał LDF poza ringiem, nawet jak to oni pierwsi go zaatakowali, całkiem mocno jest bookowany, ciekawe co z tego wyniknie, jakiś Tag z Crewsem? We Will See, ale czy Santosowi coś dała ta wygrana? No może minimalnie, zawsze to jedna wygrana do przodu, a i nie wiem czy w tej walce publika przypadkiem nie skandowała "Baron Corbin" ciekawe by to było, ale nie mogłem zrozumieć co oni skandują, ogólnie ciężej ten rejon zrozumieć niż Francje podczas tegorocznego Backlash i SD przed nim, tam szło się domyślić, a tutaj nie potrafię tego zrobić.

Nie wiem po co to pokazywanie zawodników WWE danego rosteru chyba na trybunach, ale przechodzimy do Cody'ego Rhodesa! Dzisiaj już zmierzy się w I Quit Matchu ze Stylesem, także zobaczmy co ma nam do powiedzenia i jak ten feudzik zostanie podbudowany na ostatnim SD przed PLE. Wow ale fajne chanty "Cody Rhodes" w rytm czegoś znanego, co mi się kojarzy, ale kompletnie zapomniałem jak ta piosenka się nazywała czy co to tam było. Wychodzi nam AJ Styles razem z wielkimi przegranymi z zeszłego tygodnia xD. O Kurde WWE nawet pokazało decybele jak głośna jest publika i przekraczają 90 xDDD Tam było chyba max coś koło 95, to mega dużo, fajna akcja ze strony WWE, a o takim wyniku to publika w USA może tylko pomarzyć zapewne xD. AJ wspomina nawet że Cody opuścił NJPW i ROH, mówił też chyba że prowadził własną firmę, którą też opuścił z tego co zrozumiałem, więc ewidentnie nie dali mu powiedzieć "AEW" xD Ale ta publika jest świetna, Clash At The Castle też będzie genialne, tak myślę. Cody wypomniał mu, że odjebał to co Henry w 2013 z Ceną, żeby dostać shota, kurde fajny ten segment, uważam że był ciekawy i spełnił swoje zadanie, było kilka przyjemnych smaczków, nawiązań, brawlu nie było i dobrze, było wypominanie, uważam że dobre podsumowanie całego feudu i trochę przeszłości zawodników i tego do czego musieli się posuwać, aby dostać to czego chcą lub być tam gdzie chcą.

Atak Bloodline na Street Profits i jeszcze wpada Kevin.

Jak zobaczyłem w ringu Michin to mówię dobra dobra jeszcze może to być ciekawa walka mimo że to jobberka, ale potem wyszła Jax......do skipa mimo wszystko, walka nie będzie ciekawa, nawet nie wiem czy to squash nie będzie, a Nia spokojnie pojedzie Michin, bo musi coś robić przed SummerSlam. No lekko ponad 2 minuty walki i to wszystko, także nawet ten skip niewiele zmienił.

Knight sobie tak o odwiedził Logana i zaprosił go na następne SD w Chicago, w sumie to wszystko. Melo zapowiada że za tydzień będzie miał szansę na dostanie się do walki o walizkę na Money In The Bank. Tama i Tanga zbanowani przy ringu na czas Main Eventu, a Solo zapowiedział że pójdzie po Heymana jeśli przegra walkę z KO, hmm interesujące, chanty "We Want Roman" nie gasną, dalej są z nami niezmiennie od WM w przeciwieństwie właśnie do Romualda xD. Nudny wywiadzik z Albą i Islą ok.

Przechodzimy do ME Solo Sikoa vs Kevin Owens i w końcu może być czysto, Ci dwaj mogą dać ciekawy pojedynek, w sumie walka może być czysta, ale co po walce to zobaczymy, KO fajna koszulka "Scotland 3:16" chciałbym taką, KO wbija do ringu i od razu rzuca się na Solo no tak lecimy nie śpimy! Ale to była dobra walka typowa nawalanka, żeby rozjebać przeciwnika jak tylko się da, prawie 11,5 minuty równe w TV i 2 reklamy to z 16 minut około panowie dostali, ostatni tak długi Main Event był chyba w zeszłym miesiącu Styles vs Orton, a teraz dostajemy świetnie KO vs Sikoa, bardzo dobrze się bawiłem na tej walce, panowie dowieźli fest, spodziewałem się dobrego starcia, a dostałem jeszcze lepsze, także moje oczekiwania nawet zostały przewyższone, KO odkopuję po dwóch Spinning Solo, potem nakurwia Stunnera, ale Heyman ratuję Sikoe kładąc mu nogę na linę, KO wkurw na Heymana i cyk Solo wykorzystuję Samoan Spike poza ringiem potem w ringu i koniec walki, Solo jak i KO wyszli tutaj mega mocarnie jak dwaj czołowi Main Eventerzy oj podoba mi się to co WWE robi z młodszymi gwiazdami teraz naprawdę, Hunterek dobrze Ci to wychodzi, polecam bardzo obejrzeć ten pojedynek, no i po walce oczywiście atak Tamy i Tangi na KO, próba Triple Powerbomba, lecz dochodzi do powrotu Apex Predatora, który jeśli się nie mylę to nie pokazywał się od walki z Guntherem, Orton przegonił nieprzyjaciół, a KO znowu ma wsparcie w postaci Vipera, ciekawe w sumie do czego to doprowadzi poza Tag Matchami na tygodniówkach, ale to może być ciekawe, zobaczyłbym Guerillas Of Destiny vs KO i Orton, fajne zakończenie gali.

Plusy:
Opener Match
Grayson Waller Effect z DX
Apollo vs Santos
Segment Rhodesa i Stylesa
Main Event i powrót Ortona
Publika

Minusy:
Nia vs Michin

Podsumowanie: Ogólnie jak to na ostatnie SD przed PLE przystało oczekiwań za dużych względem tej gali nie miałem, bo wiemy jak takie SD potrafią wyglądać, ale to SD uważam za całkiem niezłe, w sensie seg Rhodesa ze Stylesem świetny i genialna walka Solo z KO, w sumie tyle z takich świetnych rzeczy, reszta uważam że coś wniosła i jakoś popychała historię do przodu, ale nie była aż tak dobra jak te dwie rzeczy co przytoczyłem, jako całość wydaję mi się że było to całkiem solidne SD przed kolejnym PLE, ciężko to ocenić, bo ten seg i walka jak dla mnie bardzo zawyżają ocenę z kolei reszta potrafi obniżyć przez swoją przeciętność, więc po prostu zostawię że solidna tygodniówka można obejrzeć i się dobrze bawić, a publika genialna.