Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

SmackDown w gruncie rzeczy dobre. Nie mam czasu i chęci by opisywać każdy segment i walkę z osobna. Ciekawy program z Mahalem (acz Khali nie powinien w ogóle być wrestlerem, a tym bardziej dostawać czasu antenowego), Sin Cara miesza się w feud Bryana z Codym (przez co ten drugi niestety pewnie polegnie), nudna walka o pas IC... no ogólnie jest dobrze. Ale to i tak tylko i wyłącznie przystawka do ogromnego dania głównego jakim jest Main Event i sytuacja z pasem WHC.

 

Byłem pewny, że tytuł nie zmieni swojego posiadacza po tej tygodniówce. Ciekawie to rozwiązali z sędzią specjalnym, wszystko było fajnie. Sam Main Event pod względem poziomu leżał i kwiczał (ta dwójka nie ma ze sobą kompletnie jakiejkolwiek chemii ringowej), ale jak wiadomo - nie to jest najważniejsze na tygodniówkach. Najważniejsze trwało kilka minut i naprawdę byłem mocno szoknięty całą tą sytuacją (standardowo, sędzia Christian liże dupe Ortonowi, trzyma mu rękę ku uciesze publiczności w górze jakiejś trzy razy dłużej niż standardowo powinien i takie tam i tu nagle dup Randolfa pasem :twisted: [co samo w sobie zajebiście wyglądało tak btw.]).

Pierwsza reakcja - no to zajebiście. Ale potem druga myśl już nie była taka kolorowa. Otóż turn przeprowadzono na zwykłej tygodniówce co jest troszkę chujowe, bo z pewnością odbiłby się on większym echem na PPV. Druga - będzie bardzo mała szansa na taki epicki pojedynek jaki miał miejsce na OtL. Wtedy było face vs. face, częste zmiany przewag, kontry i takie tam (to była przecież jego esencja). Teraz... są dwie opcje. Albo będziemy widzieć dominującego Randala, bo przecież Christian jest cipą i nie umie sobie poradzić bez kantowania, albo pójdą bardziej w Cenaminatora co byłoby już kompletnie do dupy. Oczywiście wypluwam te słowa i mam nadzieję, że poziom przez zturnowanie CC nie pójdzie w dół.

 

Feud nabiera rumieńców i chce się go oglądać. Mam tylko nadzieję, że nie zrobią z Christiana kompletnej cipy i dadzą mu kiedyś jeszcze ten pas WHC.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  25
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.05.2011
  • Status:  Offline

ty CC już helem jest :D To już jest konieCC..... trochę jestem zniesmaczony heel turnem Krystka ale cóż, wole turn ortona :D

  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Plusy:

- Segment po pierwszej walce był całkiem dobry. Słodkie gadki Christiana co prawda już się przejadły, ale pomysł na wślizgnięcie się do ME zajebisty (Tadziu, ty kierowałeś się reakcją publiczności, to ja też chce).

- Istnieje szansa na odłączenie się Barretta od The Corre (co wiąże się [mam nadzieję] z wywaleniem rudego), przegraną na PPV i wspięcie się znacznie wyżej. Od czasu przejścia na SmackDown nie dzieje się z jego postacią nic ciekawego, a solowej kariery na dobrą sprawę jeszcze nie prowadził, więc chyba nadszedł na to odpowiedni moment

- Podoba mi się ten Mahal. Po jednej walce nie ma co oceniać jego umiejętności ringowych, na razie dobrze, że jest over z publiką. W przyszłości może być z niego większa gwiazda, ale niech nie popełniają tego samego błędu co z Del Rio i na początku pozwolą mu powalczyć trochę w środku karty.

- Nie wiem czy był to już pełny heel-turn, ale ich feud stanie się jeszcze lepszy i to jest najważniejsze. Jak napisał hadaszyszek, wątpliwe jest by stworzyli tak dobry pojedynek jak na Over The Limit, ale zawsze można mieć nadzieję, że Cage nie będzie jednym z tych cipoli. Oczywiście zawsze mogą zrobić na CP Triple Threat.

 

Minusy:

- Niby na tygodniówkach nie to jest najważniejsze, ale tym razem muszę wspomnieć o walkach, które były wręcz beznadziejne (po za Bryan/Dibiase, choć i to nie urwało mi jajec).

 

Inne:

- W najbliższym czasie warto byłoby przeprowadzić jakiś face-turn dla równowagi. R-Truth, Mark Henry, Khali, Christian, a na dobrą stronę mocy nie odwrócił się jak narazie nikt.


  • Posty:  25
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.05.2011
  • Status:  Offline

na dobrą był już face-turn alexa, kane, izikielka

  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

Kane? Kiedy to było? Mi chodzi o jakieś poważniejsze turny, Ezekiel Jackson to w tej federacji obecnie nikt, przynajmniej takie mam wrażenie (Riley faktycznie, o nim zapomniałem, ale on też był nikim i na dobrą sprawę nadal jest). Edytowane przez Sebu

  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.11.2009
  • Status:  Offline

Ja mam tylko jedną nadzieje, oby Christian został prawdziwym heelem (jak np. HHH) a nie taką heelową cipą jak Orton czy Punk. :)

  • Posty:  168
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

  Nyks napisał(a):
Ja mam tylko jedną nadzieje, oby Christian został prawdziwym heelem (jak np. HHH) a nie taką heelową cipą jak Orton czy Punk.

 

Ja też chcę aby został takim bo jak wyjdzie tak jak CM PUNK to pójdzie automatycznie w dół i nic już nie będzie można zrobić.Za dużo jest takich heelów znienawidzonych(Mark Henry-który się pewnie jeszcze rozkręci,R-truth itd...)Smackdown powinien mieć tych dwóch Faców bo może to sie odbić na słabszym oglądaniu.Ja ten heel turn uważam za zły wybór...

 

Co do main eventu:Sheamus to nie ten już Sheamus.Po stracie gimmicku Kinga myślałem że będzie lepiej ale tylko przez chwile było dobrze.Nie wiem jaką będzie miał przyszłość.

If you smell what The Rock is cooking!!!

256089434dd7a45d767df.jpg


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

  Nyks napisał(a):
Ja mam tylko jedną nadzieje, oby Christian został prawdziwym heelem (jak np. HHH) a nie taką heelową cipą jak Orton czy Punk. :)

 

Orton był heelowatą cipą, ale zajebiście odgrywał swój gimmick, ach... Ciekawe czy jeszcze kiedyś ujrzę takiego Vipera.

 

@down:

  sebbo23 napisał(a):
hristian nawiał z pasem pewnie dlatego żeby sprowokować o niego walkę. Coś typu: Jeśli chcesz ten pas, musisz go wygrać. Ciekawe czy sprawdzi się jako heel..

 

Christian odłożył tytuł i zszedł z ringu :)

Edytowane przez NalepRKO

  • Posty:  257
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2010
  • Status:  Offline

Mark Henry vs Christian

 

Walka ogółem dobra, chociaż szału nie robiła. O samej walce nie będę pisał lecz skomentuję to co się działo po niej. Sam pomysł CC o triple threat match'u nie był zły, ale zrobienie sędziego z Christiana w tym oto meczu było wg mnie błędem. Gdy Teddy zrobił z niego special guest referee od razu wiedziałem, że chodzi o jego heel turn. Udupiło go to jeszcze bardziej bo tak to mógł wejść po walce i dać w face, któremuś z tych 2 zawodników. Miałby takim sposobem jednego wroga na karku, a tak ma dwóch.. Christian nawiał z pasem pewnie dlatego żeby sprowokować o niego walkę. Coś typu: Jeśli chcesz ten pas, musisz go wygrać. Ciekawe czy sprawdzi się jako heel..

 

Promo Rhodes'a już mnie powoli zaczyna nudzić. Mógłby w końcu ściągnąć tą maskę albo chociaż zmienić scenerię, wymyśleć coś innego. Nie widzi mi się feud z Bryan'em, ale z braku laku to i tak dobrze bo nie chciałbym żeby dobierał się do pasa WHC. Przynajmniej teraz.

 

Jinder Mahal vs Yoshi Tatsu

 

Nie ma co dużej komentować. Japończyk podłożył się nowemu, jednak Yoshi nie nadaje się do promowania zawodników bo jakby nie patrzeć to żadna przeszkoda. Jak już napisałem na początku, nie ma co komentować bo Mahal poskładał go jak paczkę zapałek i do widzenia. Mam nadzięję, żę Jinder pokaże nam coś ciekawego w przyszłości gdyż wygląda na urodzonego heela.

 

Ezekiel vs Barrett

 

Walka przeciętna, z lepszej strony pokazał się tym razem Wade. Jak już napisał Sebu, że istnieje szansa na odłączenie się od The Corre Barreta. Cieszy mnie to bardzo bo w końcu powinien prowadzić solową karierę. Sama grupa wg. mnie rozpadnie się po feudzie z Ezekielem żeby Gabriel lub (oby nie) Heath miał z kim poprowadzić feud.

 

Daniel Bryan vs Ted Dibiase

 

Ted nie waczył tak kiepsko jak się tego spodziewałem co mnie cieszy, jednak swoją postacią nie przedstawia nic ciekawego. Na miejscu Vinca już bym go wyrzucił, ale pewnie trzyma go ze względu na sentyment/PIENIĄDZE ojca. Zapowiada się, że nie bedzie mieć już interesującej przyszłości w WWE bo nic na to nie wskazuje.

 

Orton vs Sheamus

 

Walka ciekawa, najbardziej mi się podobała tego wieczoru. O sytuacji z Christianem juz pisałem więc nie będę się powatarzać. W niedalekiej przyszłości WHC może zostać Celtic Warrior bo innego sensownego kandydata oprócz Christiana i Ortona nie widzę, a ile Ci sami mogą "kłócić" się o pas. Uradowałby mnie widok Sheamusa niosącego pas WHC bo trochę mu markuje i wg. mnie jest godzien tego pasa na okres powyżej pięci dni.

Zapraszam na fanpage! Jeśli możesz, zostaw like'a. Dzieki!

 

Sadiztik Fanpage


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

  Nyks napisał(a):
Ja mam tylko jedną nadzieje, oby Christian został prawdziwym heelem (jak np. HHH) a nie taką heelową cipą jak Orton czy Punk. :)

Nie ma szans na to, by Christian miał taką pozycję heela, jak chociażby Triple H, bo różnią ich lata świetlne, jeśli chodzi o pozycję w federacji. Chodzi o to, że wystarczy słowo Huntera, że nie chce być "heelową cipą" (jak to ładnie nazwałeś), a nią nie będzie. Christian obecnie nie ma wiele do gadania i wątpię, by miał jakiś duży wpływ na to, co dziać się będzie z jego postacią po możliwym turnie. Piszę "możliwym", bo to jeszcze za wcześnie, by nazwać go heelem. Równie dobrze mógł się dopuścić "brudnego" zagrania, ale pozostać facem, a raczej takim tweenerem (czyli kimś, kim był Orton do czasu...).

Swoją drogą, straszna wpadka WWE - jeśli się okaże, że CC przeszedł ten turn, to oznaczać będzie, że WWE już to jakiś czas temu zaspoilerowało. Chodzi mi o kartę na live event w RPA, gdzie Gabriel ma grać face'a i w drużynie z Ortonem mają się mierzyć z Christianem i Sheamusem.

 

  NalepRKO napisał(a):
Christian odłożył tytuł i zszedł z ringu :)

I później dziwnym trafem tytuł przyleciał do Christiana na rampę, a ten wzniósł go do góry? :wink:


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Plusy:

* - Great Khali u boku Jindera ma szanse przezyc druga mlodosc w WWE. Jego postac moze stac sie zjadliwa, a ja juz moge powiedziec, ze wolalbym ta hinduska dwojke z pasami Tag Team, niz Nexus.

* - Christian atakuje Ortona. Juz zaczynalem sie martwic o heel-turn, ale teraz jest juz blizej niz dalej. Wystarczy jakies dobre promo za tydzien i problem z glowy.

 

Minusy:

* - Rosa Mendes w narozniku heelowego teamu. Kolejny razem jestem zirytowany faktem, ze nic dla niej nie maja, i do tego przerzucaja ją z powrotem na ciemna strone mocy, farbujac tym samym jej wlosy na adekwatny do tej nazwy kolor.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.05.2011
  • Status:  Offline

  Cytat
Otóż turn przeprowadzono na zwykłej tygodniówce co jest troszkę chujowe, bo z pewnością odbiłby się on większym echem na PPV.

 

No ale na tygodniówkach musi się coś dziać, bo takto by nie było powodów do oglądania Raw/SD. Np. wykorzystanie walizki, formacja nowego stable, lub turn często odbywa się na co tygodniowej gali, co mnie cieszy. PPV powinno skupiać uwagę na walkach.

 

  Cytat
Od czasu przejścia na SmackDown nie dzieje się z jego postacią nic ciekawego, a solowej kariery na dobrą sprawę jeszcze nie prowadził, więc chyba nadszedł na to odpowiedni moment

 

Mistrz ITC nie prowadził jeszcze solowej kariery ? O LOL.

 

 

  Cytat
Swoją drogą, straszna wpadka WWE - jeśli się okaże, że CC przeszedł ten turn, to oznaczać będzie, że WWE już to jakiś czas temu zaspoilerowało. Chodzi mi o kartę na live event w RPA, gdzie Gabriel ma grać face'a i w drużynie z Ortonem mają się mierzyć z Christianem i Sheamusem.

 

Twoim tokiem myślenia, to WWE jeszcze zaspoilerowało wyniki na Fatal 4 Way, przed walką o pas WWE (Edge vs Orton vs Cena vs Sheamus) i WHC (Punk vs BS vs Mysterio vs Swagger). Sheamus na HS miał walkę z Ceną o pas, więc wiadomo było, że któryś z nich wygra (skoro mają feud). Rey pokonał na SD Swaggera czysto, przed ppv. Ale co z tego skoro dzieci nie potrafią wyciągnąć z tego wniosku, a to produkt dla dzieci.

 

Jak obejrze to cuś powiem Impact'cie.


  • Posty:  394
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.11.2010
  • Status:  Offline

Smackdown w tym tygodniu całkiem ciekawie wypadło lepiej niż ostatnie Raw.

 

Oczywiście najważniejszą sprawą jest feud Ortona z Christianem, który nabrał w tym tygodniu bieg wydarzeń nie całkiem odpowiadający moim upodobaniom. Gdyby Christian tylko uderzył Ortona pasem i odszedł to cały czas pozostawał by facem. Jednak zabrał Ortonowi pas i na dodatek jego zachowanie już pokazuje, że jest heelem. Christian jako face mi się podobał i prawdę mówiąc nie chciałem aby przechodził heelturn, a jeśli już miało to nastąpić to na PPV najlepiej na Summerslam. Co prawda jeśli będą chcieli to to odkręcą, a Christian będzie gadał, że go poniosło i heelturn się opóźni. Jeśli na Capitol Punishment dostaniemy walkę Orton vs Christian to nie będzie to napewno tak dobre starcie jak to na Over The Limit. Christian jako heel zostanie napewno inaczej(słabiej) zabookowany. Jest jeszcze druga opcja, czyli dodanie do walki Sheamusa. Zakończenie main eventu tygodniówki sprawia, że taka opcja jest prawdopodobna. Triple threat match mógłby wyjść lepiej. Mimo, że nie jestem zadowolony to cały czas czekam na kontynuacje tego feudu, gdyż jest on zdecydowanie najciekawszy w całej federacji.

 

Poza main eventem to niewiele na Smackdown się działo. Mieliśmy debiut Mahala w ringu, ale jeszcze za wcześnie, żeby oceniać jego umiejętności. Mamy też kontynuację feudu Bryana z Rhodesem to którego dołączą pewnie Dibiase i Sin Cara. Wolałbym zobaczyć na Capitol Punishment walke 1 na 1 Rhodesa i Bryana niż starcie tag teamowe. Sin Cara skończył feud z Chavo i jak narazie nic dla niego nie mają, więc możliwe iż na PPV pojawi się w tej walce. Jego udział zmniejsza szanse Rhodesa na zwycięstwo, a Cody ostatnio znów spadł w hierarchii i przydałoby mu się jakieś zwycięstwo na PPV.

Dobrze, że AJ i Kaitlyn zaczęły występować na Smackdown, ale jak narazie tylko jobbują.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

SmackDown

 

Mahal vs Tatsu

Co do Mahala widać że mają jakieś plany . Szybkie bezproblemowe pokonanie Tatsu , ale jego finisher nie jest jakis ekstra ponieważ już jest taki sam u Conora Bryana .

Attirtle i ruchy podobne do tego jakie ma Alberto . (To nawet dobrze)

 

DiBiase vs Bryan

Ciekawie to wygląda walki , które zrobiły dobre wrażenie na NXT są na SD i się ciesze bo nawet dobre były .I ciekawe przejście do LebelLock akcja dobrze rozegrana.

 

ME

Walka nawet dobra . Sheamus wszedł na 3 line niczym HighFlyer . Podczas wykonywanie PaleJustice zabrakło mi okrzyku Sheamusa . I wkońcu heel-turn Christiana :D oczekiwałem co jak wszycy długi czas .

 

Inne :

- Kaitlyn jak i AJ najwidoczniej będą służyć jako jobberki

, ich walki nie trwają nawet 1 minuty

- Te ataki The Corre już mi się powoli nudzą gdy jeden z

nich walczy tak są zabookowani że muszą nonstop interweniować

- Nie wierzyłem w to co widziałem Curtis się pokazał a myślałem

że o nim zapomnieli , dobrze było go zobaczyć

 

Ogólnie : Mocno średnie SD .


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

  Ryuk napisał(a):
Mistrz ITC nie prowadził jeszcze solowej kariery ? O LOL.

Tak, nie prowadził ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Giero
      WWE w sobotę, podczas Backlash, potwierdziło informacje odnośnie terminu i lokalizacji tegorocznej gali Night of Champions. Te wydarzenie odbędzie się 28 czerwca w Rijadzie, Arabii Saudyjskiej. Dzień wcześniej będzie tam miało miejsce także Friday Night SmackDown. Wielce prawdopodobne będzie, iż czerwcowa wizyta będzie dla WWE jedyną w tym kraju w 2025 roku. Bowiem gospodarzem jesiennego Crown Jewel będzie Australia. Wynika to jednak z faktu, że w Rijadzie odbędzie się Royal Rumble 2026. Czyli po raz pierwszy WWE zorganizuje galę z tzw. „Wielkiej Czwórki” w Arabii Saudyjskiej.
    • Tomos
      Jakoś tak ostatnio mniejszy zapał do oglądania wrestlingu, więc i do Backlash podszedłem na zasadzie "a będę zerkał" - no i puściłem sobie myjąc gary i sprzątając.  Co będę czarował, dużo wtedy nie posprzątałem, bo się wciągnąłem. To jest śmieszne, że gala z minimalną i krótką podbudową objeżdża większość WrestleManii i se jeszcze robi wokół niej kółka 😄 Jedynie w main evencie przewinąłem z 15 minut, bo wiedziałem że będzie zamulacz - oczywiście wyszło lepiej niż z Codym na WMce. Walka gali? Dla mnie Lyra vs Becky (aż się dziwię że to piszę)
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Rising Spirit - Dzień 10 Data: 11.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Gifu, Japan Arena: Juroka Plaza Publiczność: 285 Format: Taped Data emisji: 13.05.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Kowalski
      US championship 4 koksów przyszło się ponaparzać i każdy pokazał się z mocnej strony. Drew znów blisko zwycięstwa ale  Ksiądz z gestem Kozakiewicza go uwala, więc rywalizacja będzie trwać dalej. Fatu to świr, fajnie się go ogląda jak wszystko z taką łatwością robi. Rycerz tu w ogóle nie odstawał a wręcz mam wrażenie że pokazał się najlepiej. Nie tylko 3 rywali ale i interwencja z zewnątrz była potrzebna by go pokonać. MUSI dostać walkę o złoto w tym roku. Cobb w bloodline trochę zaskakuje. Solo vs Fatu coraz bliżej (ciekawe czy z pasem w tle) Jak tu skończyć sage z Bloodline jak oni się tak mnożą?    Lyra vs The Man  Bardzo dobra walka. Po raz kolejny Lyra jak tylko dostaje czas to dowozi, Becky też nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Nie miałem pojęcia w którą stronę to pójdzie tym ciekawiej się oglądało, zwłaszcza drugi finisher od Becky mnie nabrał że to koniec. Podoba mi się że młodsza irlandka broni tytułu, chodź przy kolejnej walce może już Beczka to zgarnąć.  Lyra z Becky i Tiffy z Szarlot - dwa feudy weteran vs młoda krew, no bez porównania    Greatest Luchador vs Penta Tu też dobrze się bawiłem. Szybkie tempo, efektownie, jedynie brakowało mi jakiegoś wiarygodnego near falla dla Penty. Fajnie rozpisana ta interwencja Judgment Day, wąż Balor niby przyszedł pomoc... ale to dopiero El Grande przyczynił się do wygranej Dominika. Oblivion od Doma - miło.    Gunta vs Pat Dominacja generała z uśmiechem na twarzy, całą walke. I ten uśmiech mi trochę nie pasował. Sądziłem że wpadnie na wkurwie i skopie dupsko komentatorowi. No ale całościowo wyszło spoko, dobry przystanek dla byłego mistrza. Przestraszyłem się że to koniec jak Cole przytrzymał nogę Gunthera, ale na szczęście nie było żadnych cyrków.    Cena vs Orton Spam finisherów - pierwszy minus Ref bump - drugi minus, zdecydowanie tu przesadzili, zderzenie z sędzią a ten leży nieprzytomny dłuższy czas i nikt nie przychodzi z zaplecza. Kurde można przecież to sensownie rozegrać. Ale i tak dużo lepszy pojedynek niż z Kodasem na Manii. Trufla się nie spodziewałem ale bardzo fajnie to wyszło. Kolejne fartownie zwycięstwo Jaśka, bo najpierw Cody nie miał jaj by skończyć walkę a teraz jego największy fan mu pomaga, aż mnie ciekawi jak będzie przy kolejnej walce. Przejście z AA na RKO świetne.   Podsumowując, przyjemne show, dobre starcia ale... każda z nich (prócz walki wieczoru) mogłaby się odbyć ma tygodniowce co tylko by podniosło prestiż Raw czy Smacka.  Niby wyniki spodziewane ale miałem wątpliwości przy prawie każdej walce
    • GGGGG9707
      No i szanuję opinię zwłaszcza że jest poparta argumentami a nie "bo tak", częściowo też się zgadzam bo (choć go nie trawię do tego stopnia, że przewijam proma / walki a jak ja PLE coś robi a akurat na żywo oglądam to się czymś innym zajmuję i nie obchodzi mnie zbytnio co tam się dzieje) z tego co tu czytałem i jakieś tam urywki mi się gdzieś tam wyświetliły to fakt, przykłada się, daje radę, robi robotę i jest lepszy od wielu (choć gdyby WWE akurat na to patrzyło to zwolnienia by zupełnie inaczej wyglądały i same drewna by wylatywały). Moja opinia jest taka, że gdyby powalczył trochę na niezależnej wcześniej i WWE zobaczyło by potencjał to ok jeszcze by przeszło a tak to wygląda jak typowy celebrity no-name któremu WWE podkłada swoich zawodników żeby nakarmić jego ego (tak, wiem że zły przykład bo on większość przegrywał z początku ale w momencie sprowadzenia go tak to wyglądało) Nie wiem, może problem u mnie jest w tym, że należę do 0.001% społeczeństwa które nie uznaje czegoś takiego jak youtuber i dla kogo celebryta to aktor, piosenkarz, polityk (chociaż polityki nie śledzę), sportowiec a nie ktoś kto sobie nagrywa jak gra w gry, reaguje sztucznie na jakieś filmiki czy robi z siebie klauna (z całym szacunkiem dla klaunów) i dlatego wyjątkowo nie mogę go przetrawić. Ale szanuję Twoje zdanie, częściowo się zgadzam i dajesz dobre przekonywujące argumenty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...