Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Po swietnym wystepie Roode`a za majkiem show polecialo z górki, ale w tym gorszym znaczeniu niestety, czyli w dół na łeb na szyje.

Wydawało mi sie ze pociagna od razu temat Roode`a, ale poczekajmy co przyszlosc przyniesie, bo obydwie czesci Beer Money jako single na pewno by sie przebili przez kazda zapore, z tym ze jak wspomniano Bobby ma odrobine wieksze szanse, a Storma byloby stac na to zeby z pasa TV uczynic w koncu jakis sensowny tytul przynajmniej, chociaz nie uwazam zeby byl on mu specjalnie potrzebny.

Rowniez podobnie jak porzednicy uwazam ze o ile BM jest jednym z najlepszych, jak nie najlepszym obecnie tagiem na scenie, oraz nie tworza go przypadkowe singlowe gwiazdy, tak ich rozpad moglby przyniesc jeszcze wiecej korzysci.

 

Daniels w fortune - nie wiem jaki jest tego sens, stajnia miala byc elita, czworka, ktora teoretycznie nie miala podlegac zmiana, a tu Fallen Angel zagoscil na stale. I wcale nie mam nic przeciwko Chrisowi, bo to czolowka, ale wiadomo jak wygladaja jego wystepy dla TNA, raz jest, raz go nie ma.

 

Braku powiazania i kontynuowania poszczegolnych watkow(Gen Me, Shannon itd) nawet nie komentuje bo TNa przyzwyczailo ze wielu rzeczy nie prowadzi nawet do polowy drogi, nie mowiac juzo koncu, ogolnie dziwne i negatywne odczucie, ale moze z pozytywnym zakonczeniem dla wszystkich pare rzeczy z tego wyniknie.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

iMPACT zaliczony, małe podsumowanie:

 

na +

 

+ promo Rooda, nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, ale gadał praktycznie to samo, jak w tedy gdy ostatnio wziął mica

+walki: zarówno tt jak "zamaskowany" vs "zamaskowany"

+ segmenty: chłopaków z X division oraz seg. Crimsona

+ "They thought it was Goldberg"

 

na -

- Mexican America, przydał by się Konnan aby nabrali wyrazu

- zapomniany TS dla Ink Inc

- Brian K. stylizowany na Kurta C.

- Tomek Marzyciel, po co on ? A jego mina po wykonaniu piledrivera - jakby w gacie narobił

- walka dwóch jobberów

 

Podsumowanie, nie wiem z czym qmpel dał mi tego skręta, ale oglądało się naprawdę przyjemnie, :D ale teraz kalkując na spokojnie stwierdzam, że

ocena: 82%

jest optymalna.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2011
  • Status:  Offline

iMPACT obejrzałem więc teraz mogę go podsumować:

 

+:

- Segmenty z udziałem gwiazd X- Div,

- "Bobby" Roode zaszokował mnie, nie wiedziałem że jest taki dobry przy Mic'u,

- Murphy wylatuję z Immortal,

 

-:

- Po jaką cholerę wymyślili tego Sangriento, mogli by przypushować Red'a ale bez maski, a z AAA ściągnąć Aerostara albo kogoś innego,

- Zapomniany title shota Ink' ów,

- Mexican America zaczyna mnie już denerwować

- Heel turn "tomasza" kompletnie z dupy wzięty,

 

Ocena: 7/10

Entertainment < Wrestling

19950532664dc6b6b8c6171.jpg


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2010
  • Status:  Offline

Heel turn "tomasza" kompletnie z dupy wzięty

 

No tak, mają dwa dobre powody(zemsta za wyeliminowanie EV2.0/turn wbrew sobie w obawie o utratę posady - Bully Ray go zastraszył) na wyjaśnienie i obydwa nie byłyby "z dupy wzięte" ale ty zanim wszystko wyjaśnią już to skreślasz na początku.

 

Zapomniany title shota Ink' ów,

 

zapomniany TS dla Ink Inc

 

Ink Inc mieli title shota o pasy tag teamowe,

 

ale czy oni przypadkiem nie wygrali walki o pasy na LockDown?

 

Kto wam powiedział, że ta walka była o pretendenta? Ja nic takiego nie słyszałem(może dlatego, że takiego czegoś nie było). Tylko walka X-Div na Lockdown była o pretendenta.

 

Co do pojawiania się GenMe razem - Czy to takie nieprawdopodobne, że ktoś zapominał o własnych zgrzytach(mini feud braci) aby walczyć o wyższy cel(zasłużone traktowanie dla X-Div)?

7614081404f146f966c931.jpg


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Widziałem impact i... powiem dość ogólnie bo nie chce wykrakać.

 

Jest to najlepsza seria 3 impactów pod rząd jakie widziałem od czasów Hogana. Oglądając storyline stwierdzam nawet że pisał go zupełnie ktoś inny niż zawsze, zdecydowanie jest w tym lepszy! Oglądając pierwsze dwa Impacty pod Lockdown modliłem się by tego nie zwalili i na chwile obecną nie robią tego!

Oczywiście można się doczepić że nie wszystkie walki to 5stary, jednak pierwszy raz czuje taką mocną chęć obejrzenia Sacrafice że tego roczne Lockdown się chowało. Z innej beczki

- Ogólnie można chyba już stwierdzić że dywizja kobiet wraca do łask i chyba nie ma co do tego wątpliwości. Po za tym robi się naprawdę ciekawie

- Mecz S vs S mi nie leżał, nie wiem czemu ale jakiś czas temu Red w masce na Explosion wyciągnął coś ciekawszego,

- A może jednak odbudowa X-Division? Lethal wróci? Ciekawe... ja nie znam odpowiedzi

- Gunner jak dla mnie prowadzony ok i na chwile obecną na szczęście dla niego bez potknięcia

- Ms. Tessmacher jest boska:P no ale chyba nie w ringu cos mi sie zdaje że była tam edycja w dwóch momentach, jednak to jak wchodzi do ringu i upuszcza okulary pobija BP (jak dla mnie). Po za tym jakoś jej bardziej kibicowałem niż tej Micki której ostatnio nie lubie

- Crimson i Joe... Podoba mi sie to

 

 

I tyle, przemyśleń mam więcej ale zostawie to poczekam na następny Impact i Sacrafice:D


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Plusy:

- świetne promo Roberta Rooda, koleś za mikrofonem jest świetny i w ringu mu niczego nie brakuje. Jestem ciekaw kiedy zacznie kariere solową bo według mnie jest to przyszłość fedki i chętnie widziałbym go z pasem WHC.

- ciesze się z faktu, że Amazing Red będzie teraz częściej pokazywany w TV, bo w ringu potrafi bardzo wiele, ale czemu musi mieć taki gimmick? Żeby chociaż ten strój mu zmienili, bo wygląda bardzo słabo

- Segment z Velvet, Anglem i Jarretami wypadł według mnie rewelacyjnie. Mam nadzieje, że szybko nie zapomną o Velvet, bo robi spore postępy i myśle, że za jakiś czas mogła by zdobyć pas KO. W całym segmencie wyszła najlepiej z pośród obecnych tam osób

- walka pań - musze przyznać, że Miss Tessmacher zrobiła olbrzymie postępy w ringu i jak tak dalej się będzie rozwijać to może zagościć na dłużej w walkach z Mickie James. I to jej wejście przed walką hmm sexy!!

- ME był bardzo fajny nawet jeśli w ringu nie było Kurta walka dawała rade, Sky w tym impactcie pokazała się z bardzo dobrej strony. W walce dawała sobie rade i w poprzednim segmencie również "błyszczała"

 

Minusy:

- heel turn Dreamera taki jakby niechciany przez niego. Coś mi się wydaje, że Bully czymś go szantażuje o czym może świadczyć jego zachowanie po interwencji.

- Terry vs. Murphy ta walka była najsłabsza, mam nadzieje że za niedługo skończą im się kontrakty.

 

Ogólnie impact -5/6

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Z TNA jestem bardzo mocno do tyłu, ale akurat temat, który chciałem poruszyć dotyczy w dużej części przeszłości federacji. Chodzi o Beer Money. Gdy czytam wasze komentarze, z których wylewa się pewność, że obaj panowie po rozpadzie na pewno błyszczeliby również w single'ach, przypominam sobie jak to z nimi było przed Victory Road 08.

Roode kończył długi (niemalże półroczny) feud z Bookerem T. Jak dla mnie - spory niewypał, zważywszy na to, że T w momencie debiutu był naprawdę niemałym drawem i program ten mógł być dla Bobby'ego progiem, z którego można wybić się na stałe do main eventów. W rzeczywistości feud kompletnie stracił jakikolwiek momentum chyba już po pierwszym starciu na PPV, w dodatku był wówczas w cieniu 3-4 innych angle'i.

Storm w kilka miesięcy miał programy z trzema wrestlerami - końcówka z Youngiem, końcówka z Rhino i minifeud ze Stingiem. OK, obaj kręcili się w wyższych rejonach karty (Roode nawet załapał się do KOTM na Slammiversary), ale na dobrą sprawę żaden nie wybijał się zbytnio, Roode nie potrafił zabłysnąć z Bookerem, a Storm trochę niezauważalnie przechodził z angle'a do angle'a. Pomimo dobrych gimmicków (Roode był jednym z większych sukinsynów), jakoś ginęli wśród wcale aż tak mocno nieobsadzonego uppercardu. Wówczas to właśnie Beer Money było dla nich zbawieniem, bowiem wreszcie wypłynęli na powierzchnię. Zarówno Roode i Storm są obecnie równie zajebiści co 3 lata temu, wtedy coś nie grało do czasu połączenia, czy na pewno ich rozdzielanie wyjdzie na dobre? Jeżeli już miałoby do tego dojść to koniecznie chciałbym przekonać się jak Robert radziłby sobie jako face, bo chociażby podczas Championship Series 09 udowodnił, że jako ten dobry potrafi sieknąć naprawde dobre promo. Stormowi wystarczy zaś kilka śmiesznych elementów do gimmicku - jest wówczas równie dobry jako face i jako heel.


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Bardzo podoba mi się realizm angle'a z Hoganem - Roode mówił prawdę. Mają jaja bookerzy, skoro występują z takim storylinem. Miejmy nadzieję, że coś się ruszy z Hoganem - tzn. pójdzie w odstawku... Już to wszystko było: Miły Hogan, wredny Hogan, grupa trzymająca władzę :lol: A teraz jeszcze grupa nad grupą trzymającą władzę (Network) --- co za SHIT!

Kim będzie network - nie czytając spoilerów a wiedząc, że ma to być kobita to obstawiam że chodzi o durną Dixie.

Jakby naprawdę przybył Goldberg, to spadłbym z Fotela i utopił się w piwie.... :twisted:

 

Apropos kobitek to:

1. Czy ktoś się orientuje kim są trzy dziewoje (śliczna murzyńcia w środku) zawsze stojące w pierwszym rzędzie impact zone?? Są cudne!

 

2. Miss Tessmacher super sex bomb, Piękny zad, czadowe wejście i nawet w ringu dała radę... Szkoda, że Micky PLUMP James musiała wygrać...

 

3. Karen J. jest cholernie wysoka - jakieś 1.80, jest wyższa niż większość KO's. Nightmare będzie jednak troche wyższe.... :twisted:

 

 

 

Nie rozwalałbym tego co jest obecnie największym plusem TNA tj. Beer Money, Bądźmy realistami ani Storm ani Roode nie będą ME, skoro Creative ma stały ciąg na emerytów (Stinker) lub Odpady z WWE (Jeffro, Asshole). Zadajmy sobie proste pytanie: Kto był mistrzem TNA odkąd pojawił się Terrance Hogan?!

 

Na koniec: feud Mexican America z Ink Inc jest bardzo na czasie - jeśli spojrzeć na euforię w USA po rozwałce Bin Ladena... Mi to bardzo pasuje, bo wytatuowane cieniasy będą czymś zajęte, a Hernandez idzie ostro w dół na w hierarchii... Ink musi być z dala od pasów TT. Nie dziwcie się, że Moore nie jest już heelem, skoro heelem stał się Scott, którego to wcześniej mały Irokez znieważał. Feud MOrgan-Steiner jest (na szczęście!) ważniejszy niż Moore i jego metamorfoza...

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  10 265
  • Reputacja:   284
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Roode kończył długi (niemalże półroczny) feud z Bookerem T. Jak dla mnie - spory niewypał, zważywszy na to, że T w momencie debiutu był naprawdę niemałym drawem i program ten mógł być dla Bobby'ego progiem, z którego można wybić się na stałe do main eventów. W rzeczywistości feud kompletnie stracił jakikolwiek momentum chyba już po pierwszym starciu na PPV, w dodatku był wówczas w cieniu 3-4 innych angle'i.

 

K-Pel, feud z drewnianym Bookerem, który w TNA był jeszcze większym zamulaczem niż w okresie "przed opuszczeniem WWE" ma być argumentem przeciwko Roode'owi? C'mon! Są wrestlerzy z którymi i Kurt Angle (oczywiście mocno przejaskrawiony przykład w stosunku do Roberta :wink: ) nie dałby rady wykrzesać nic specjalnego a Booker w TNA był cieniem samego siebie i kurewsko ciężko mi się go tam oglądało z kimkolwiek by nie walczył.

Co do Roode'a jako single'a, to zobacz chociażby jak prezentował się w feudzie z Eric'iem Youngiem, który to nie był może jakimś przewodnim angle'em w TNA, ale jak dla mnie Roode pokazał się w nim z solidnej strony, zarówno pod kątem kreowania swojej postaci, jak i pod kątem ringowym (powiedziałbym, że zdecydowanie dobrze "rokująco" na przyszłość).

Co do Storm'a to zauważ jak się prezentował chociażby w feudzie ze swoim partnerem z AMW, gdzie wypadał wg mnie co najmniej dobrze, a było to przecież kilka ładnych lat temu, a James ewidentnie od tamtego czasu się rozwinął.

Daj K-Pel chłopakom szansę :wink: Sądzę, że mieliby duże szanse bardzo dobrze sprawdzić się w solowych karierach. Tak Roode jak i Storm.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2011
  • Status:  Offline

Heel turn "tomasza" kompletnie z dupy wzięty

 

No tak, mają dwa dobre powody(zemsta za wyeliminowanie EV2.0/turn wbrew sobie w obawie o utratę posady - Bully Ray go zastraszył) na wyjaśnienie i obydwa nie byłyby "z dupy wzięte" ale ty zanim wszystko wyjaśnią już to skreślasz na początku.

 

Pisząc "kompletnie z dupy wzięty" miałem na myśli to że Tommy (chyba) od Victory Road się w TNA nie pojawił, i nawet czytałem news'a że będzie pracował tylko na zapleczu TNA, a tu nagle wyskoczył i heel turn. Jest to moja wina bo mogłem to inaczej napisać.

Entertainment < Wrestling

19950532664dc6b6b8c6171.jpg


  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.05.2011
  • Status:  Offline

Nie rozwalałbym tego co jest obecnie największym plusem TNA tj. Beer Money, Bądźmy realistami ani Storm ani Roode nie będą ME, skoro Creative ma stały ciąg na emerytów (Stinker) lub Odpady z WWE (Jeffro, Asshole). Zadajmy sobie proste pytanie: Kto był mistrzem TNA odkąd pojawił się Terrance Hogan?!

Naseem, akurat Asshole'a się nie czepiaj, jest git :D Zgadzam się natomiast co do emerytów i Dżeffusia. W miejsce Jeffa spokojnie mógłby wejść ktokolwiek z Beer Money. Zresztą, gdyby teraz Beer Money straciło pasy na rzecz Matta i jego partnera to byłaby masakra. Co do Tommy'ego to nie będę się wypowiadał - średnio mi pasuje jako heel. Co do karier singlowych Roode'a i Storma to jestem pewien, że obaj świetnie by się spisali, ale po rozpadzie Generation Me musi być ktoś, kto podtrzymuje dywizję tag teamów. MCMG rzadko jest ostatnio widywane jako team (to zresztą w którymś newsie było opisane), a Ink Inc. raczej na "królów" tagów nie wyrosną. Ink Inc. niech feudują z Mexican America. W ogóle kto to Anarquia - może mi ktoś przedstawić jego przeszłość, gdzie walczył itp?


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

feud z drewnianym Bookerem, który w TNA był jeszcze większym zamulaczem niż w okresie "przed opuszczeniem WWE"

Mi to mówisz? :P Booker przecie bezdyskusyjnie wyłapał u mnie nagrodę najgorszego wrestlera 09, a i w wielu innych tematach mu się dostało ode mnie. Mimo wszystko Roode nie wypadł jakoś wybitnie nawet na tle Bookera.

Ależ naturalnie daję chłopakom szansę, tak jak mówiłem, Roode (jako chyba ten dowodzący u Piwoszy) kilkukrotnie pokazywał, że na majku krzywdy sobie nie robi, wręcz przeciwnie, a za czasów Ms. Brooks Roode grał naprawdę niezłego skurwiela (szczególnie pokazywał to za pomocą ostrego traktowania kobiet, aczkolwiek Sharmell przypadkowo nawinęła się ;) ), wiadomo też że Storm jako heel daje sobie w pojedynkę dobrze radę, ale coś jest na rzeczy w tym, że chłopaki zaczęli (chyba mogę tak uznać) być bardziej doceniani właśnie jako tag. Naturalnie federacja zmieniła się przez te 3 lata i ich losy potoczą się zgoła inaczej niż wtedy, ale nie ma pewności, że przebiją to co osiągnęli w Beer Money. Ja bym chętnie zobaczył jak teraz by sobie poradzili (naturalnie gdybym podgonił, bo jestem obecnie jeszcze w 2010 roku :P ), aczkolwiek jakoś szkoda kończyć udany stwór TNA, zwłaszcza gdy nie ma pewności, że wyjdzie to nie tyle na dobre (bo tak się zapewne stanie), ale na lepsze Bobby'emu i Jamesowi.


  • Posty:  10 265
  • Reputacja:   284
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

ale coś jest na rzeczy w tym, że chłopaki zaczęli (chyba mogę tak uznać) być bardziej doceniani właśnie jako tag.

 

Nie do końca. Po prostu TNA nie miało pomysłu na ich solowe kariery, tak więc wpakowali ich do tagu, gdzie chłopaki pokazali dokładnie to, co sądzę że pokazaliby w solowych karierach, gdyby TNA chciało ich rozsądnie i z pomysłem poprowadzić.

 

aczkolwiek jakoś szkoda kończyć udany stwór TNA, zwłaszcza gdy nie ma pewności, że wyjdzie to nie tyle na dobre (bo tak się zapewne stanie), ale na lepsze Bobby'emu i Jamesowi.

 

Jasne, że szkoda, bo sam Forsiastym Piwoszom strasznie markuję, ale z drugiej też strony szkoda uwalać chłopaków jako wiecznych tag team partnerów, żeby przypadkiem kiedyś nie skończyli jak Dudley Boys, gdzie wszyscy się krzywili i z niedowierzaniem pukali w głowę na samą myśl o solowych karierach, a jak się okazało Bully Ray całkiem spoko daje sobie radę jako "singiel".

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

No i tutaj Raven muszę Ci coś zakomunikować, co udało mi się ostatnio przeczytać. Planowane jest rozbicie tagteamu Beer Money i rozpoczęcie solówki Rooda. Natomiast dla Storma szykują coś nowego...tagteam!! A z kim, to tego nie muszę Ci już mówić. Dobrze wiesz kto powróci w czwartek do TNA.

  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

gdyby TNA chciało ich rozsądnie i z pomysłem poprowadzić.

I tu leży problem. W tagu nie zginą na pewno. Z drugiej strony można chyba przypuszczać, że rozpad takiego tagu będzie takim wydarzeniem, które nie pozwoli zginąć chociaż jednej osobie (w naszych zamysłach zapewne chodzi o Roode'a).

 

gdzie wszyscy się krzywili i z niedowierzaniem pukali w głowę na samą myśl o solowych karierach, a jak się okazało Bully Ray całkiem spoko daje sobie radę jako "singiel".

O Raya nie było się co martwić, jako usta tego tagu rzucał bardzo dobrymi promami, a i podczas początków Main Event Mafii (okolice Genesis, kiedy to został brutalnie pobity na backstage'u i miał krótką przerwę) Ray pokazał, że sam przetrwa. Bardziej martwiłem się o D-Vona, który takiej charyzmy jak jego "brat" nie posiada i teraz chyba moje (może nie tylko moje?) obawy w jakimś stopniu się sprawdzają.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 025 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 885 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Grins
      Zobaczycie że coś takiego odwali się na Backlash i Cena zrobi podobna akcję 🤣 ależ to będzie nostalgia niech to bookują.    
    • Grins
      RAW IS ... SEGMENT!   Podobało mi się to RAW przyznam że jedno z najlepszych RAW po WrestleManii od dłuższego czasu, wynagrodzili mi te dwie zarwane nocki bo już się bałem że zmontują nam jakiś paździerz.  Zaczynam od Gunthera, co oni odpierdalają? Serio chłop musiał sobie coś przedyndać na zapleczu źle to wygląda a ten atak już całkowicie go ośmieszył i wgl zakopał... Nie wiem co tu dalej napisać, czułem zażenowanie że gość który miał solidny run z pasem IC dostał tak chujowu run z pasem WHC i po starcie jego passa nieszczęść się nie kończy, miejmy nadzieje że to będzie skutkować jakąś zmianą charakteru gdzie Gunther będzie lał każdego bez zahamowań. Dobra teraz coś pozytywnego pojawia się John Cena, spoko przemówienie nie będę jakoś na nie narzekał cóż nie jara mnie ten turn bo postać dalej ta sama tylko Cena obrażony na cały świat ale końcówka epicka tak to właśnie mogło wyglądać na WrestleManii taki właśnie obrazek chciałem zobaczyć na koniec show, a zobaczyłem na RAW  Ale teraz gdy patrzę to mamy dość piękne nawiązanie do 2007 roku i początku ich odwiecznej rywalizacji o mistrzostwo! Dalej będę uważał że tylko Orton nadaje się na tego aby odesłać Cena na emeryturę, ale cóż chyba tego nie mają w planach a po tym co zobaczyłem na WM i po tym jak Punk nie został spinowany to chyba on rzeczywiście będzie tym ostatnim z którym Cena się zmierzy, obawiam się że wpadną na debilny pomysł aby to był jednak Cody... Obym się mylił, ale akurat Rhodes nie zasługuje aby być tym ostatnim przeciwnikiem... Co do Orton/Cena to coś pięknego historia zatoczyła koło i to teraz Randy jest tym dobrym a Cena jest tym złym, dużo się nie zmieniło obaj posiadają te same gmmicki i na prawdę co jak co Orton zasługuje na wszystko co najlepsze, na prawdę teraz widać jaki to jest gość i jak wiele robi dlatego biznesu, chłop mimo wieku dalej jest we formie, wygląda lepiej niż większość rosteru, tak jak pisałem w poście odnośnie WM 41 cieszmy się Randy'm bo daje nam na prawdę dużo odkąd wrócił do WWE.  Jey Uso is THE CHAMP! Fajna prosta celebracja, dostaliśmy powrót Sami'ego ogólnie wbiłem poczytać komentarze na YT i większość obstawia że zobaczymy w najbliższym czasie Heel Turn Samiego no i w sumie może być coś na rzeczy, Sami już nie jest taki over jak za czasów Bloodline wiec czemu by go nie turnować, w sumie jak sobie tak pomyślę to Sami mógłby w końcu sięgnąć po jakiś główny tytuł, chłop sobie zasłużył na główny pas i liczę że dadzą mu tą szansę na mistrzostwo.  XDDDDDD BECKY LYNCH przechodzi HEEL TURN! No i nabiła sobie po to statystykę aby dzień później przejść Turn no nieźle, jedyny plus z tego że może wygrać ten pas Women IC i go trochę podpromować.  O nieźle pojawiły się prawie wszystkie kobietki z NXT Gulia, Perez, Vaquer ta trzecia dostała nawet walkę i dość zajebistą cieszą takie smaczki, tak właśnie powinna prezentować się dywizja kobiet mam nadzieje że Gulia już zawita na dłużej do main rosteru.  RUSEV... Wraca jako RUSEV ale we wersji MIRO XD no nie wiem na mnie ten powrót nie zrobił wrażenia, Rusev wraca i rozkłada jobberów.  Dominik Mysterio broni mistrzostwa we swojej pierwszej walce po WM, ale kurde czemu akurat dali tam Pente szkoda go podkładać. No i mamy wisienkę na torcie czyli Rollinsa i Heymana  Coś pięknego gość przeszedł Turn a i tak wszyscy go dalej uwielbiają, Punk wbija i dostaje najbardziej wciry, pojawia też się Roman który też dostał wpiernicz i to od kogo? Od Bron Breakker'a  Tak jak pisałem w poście odnośnie WM 41 że Bron poleci wyżej no i nie myliłem się, szykuje się nam nowa stajnia zapowiada się ciekawy projekt czytałem w necie że to może być coś na wzór Evolution i podobno chcą tam nawet wcisnąć Ludwiga Kaisera  Ale mam dziwne przeczucie że w tej stajni wyląduje Becky nie bez powodu tak szybko przeszła ten turn, chyba na Backlash dostaniemy walkę Tag Team'ową Roman/Punk kontra Rollins/Breakker i tam pewnie dostaniemy nowego członka tej stajni dzięki któremu Rollins i Bron wygrają... Ja i tak mam wrażenie że Roman i tak zniknie i będzie czekać go krótka przerwa od występów gdzie wróci w innym gmmicku.     
    • Bastian
      Człowiek próbuje nadążyć za WWE, wjechało Stand & Deliver, które odbyło się w czasie WrestleMania i wnioski z obu gal są podobne - WWE umie w wieloosobowe walki, choć Ladder Match o pas North American kobiet specjalnie mnie nie zachwycił. Starcia o złota dały radę, walką wieczoru zdecydowanie TT Match Playa, ale ten o mistrzostwo, a nie konfrontacja Corleone Family z Temu i nikogo nie obchodzącej nowej stajni.  P.S. Mam nadzieję, że żona Bookera T choć raz doprowadziła go do ekstazy tak, jak Stephanie Vaquer podczas walki z Jordynne Grace, Giulią i Jaidą Parker. 
    • Grins
      Dużo rozpisywać się nie będę żałuje że zarwałem nockę na ten drugi dzień bo ledwo co już oglądałem, tym bardziej że byłem lekko zbombiony po drinkach w końcu długi weekend  Poza tym ta końcówka gali, chociaż pierwszy dzień mi to wynagrodził nie które walki z drugiego dnia powinny się znaleźć w pierwszym dniu aby odbiór był lepszy ale cóż to WWE czego można po nich się spodziewać, przyznam że gdyby nie ME pierwszego dnia to ta gala byłaby totalnym shitem a może i najgorszą WM ever? Na serio należą się duże brawa Punkowi, Rollinsowi, Romanowi a przed wszystkimi Heymanowi! Ogólnie nie będę się dużo tutaj rozpisywał bo wszyscy widzieli to co widzieli, każdy już gale ma za sobą tylko ja dopiero po tygodniu się zebrałem aby ją skomentować bo byłem wstrząśnięty tym słabym poziomem   Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins: Nie no prawdziwy showstealer! Jakie to było dobre, przyznam że najlepszy main event od lat booking zajebisty, walka też na bardzo dobrym poziomie panowie w ringu nie przymulali każdy z nich dobrze się zaprezentował! No byłem pod dużym wrażeniem bo ta walka mnie rozbudziła, tak jak rozbudziła publikę która była zmęczona gównem którym nas karmili przez 3 godziny! Bałem się że Roman w tej walce będzie przymulać a Rollins/Punk odwalą czarną robotę jednakże Romek też dołożył coś od siebie i serio wyszło kapitalnie, świetnie! Oczywiście końcówka rozjebała tą galę Heyman to arcy-mistrz jestem nawet skłonny uwierzyć że to on sam bookował końcówkę tego starcia i to jak to wszystko ma przebiegnąć, tak jak sobie to wyobrażałem tak się stało aż pojawił się uśmiech na mojej twarzy gdy to się stało  Wszyscy tutaj obstawiali Romana a jednak ja gdzieś tam w tyle nie zwątpiłem że jest ten trzeci który może rzeczywiście tutaj namieszać no i się stało... Tutaj w tej walce nikt nie jest stratny ani Punk, ani Roman, o to właśnie chodziło Punkowi o Main Event o którym ludzie będą pamiętać, o którym będą mówić, o ME w którym jest historia no i tak się stało nie mógł sobie lepiej tego wymarzyć taka prawda i widać że bardzo to docenił gdy na samym końcu pocałował ring było widać że była to dla niego życiowa walka... Tak jak myślałem jedyną osobą której Roman mógł się w taki sposób podłożyć był Rollins i tutaj również przewidziałem że może zostać przypięty, byłem dość zaskoczony tą decyzją i widać że są już jakieś poważne plany wobec Punkstera na najbliższe miesiące jeśli nie dali go spinować, ja tą swoją wizję traktowałem jako fanasty booking a jednak większość się sprawdziła... Najbliższe miesiące będą bardzo interesujące, uważam że Roman i tak zniknie na jakiś czas po to żeby wrócić już na solowy program z Rollinsem, ogólnie RAW mówi co innego ale to nic nie znaczy mogą go w jakiś sposób wypisać po Backlash aby sam Punk się zajął Rollinsem bo ten program szybko się nie skończy.  No i ogólnie tutaj już oddzielnie jeszcze co do wejściówkę no kurwa wszyscy trzech dostali solidne wejściówki ale najbardziej to złapała mnie nostalgia przy The Fire Burns " Tribute " no aż dostałem banana na twarzy, jeden z najlepszych theme song'ów i cieszę się że dostaliśmy taki motyw aż zdałem sobie sprawę że w tym roku będzie 14 rocznica od Summer of Punk zajebiście czas zapierdala to właśnie wtedy słyszeliśmy ten theme song po raz ostatni, a no i Rollinsa wejściówka też epicka nawiązanie do HBK'a i jego wejściówki gdy wchodził w białym garniturze na WM 25.  _______________________________________ WWE Women's Championship Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair: Niech cie jasny chuj strzeli Hunter komu ty dałeś  ta walkę, ja pierdole... Serio współczuje Stratton bo to ona ciągnęła to starcie, większości przesiedziałem w telefonie ale jak zobaczyłem jak Flair się nie stara, zachowuje się jakby walczyła za karę to odechciało mi się tego oglądać... Poza tym było widać że Flair coś zrobiła Tiffany z zębami, jednakże ta po walce powiedziała że nic się nie stało ale jakoś nie chce mi się wierzyć... Ogółem najgorsza walka Flair w całej jej karierze i nie mówcie że nie, powinna sobie zrobić przerwę i dać sobie czas ale widać że ta przerwa nie zbyt je posłużyła, wygląda tragicznie, walczy tragicznie no jest źle a dobrze wiemy że ona jak chce potrafi walczyć... Oby to oznaczało jedno że Flair na razie przy tytule nie będzie się kręcić, nie w takim wydaniu, co do wyniku bardzo dobra decyzja bo gdyby wygrała to Flair to poleciało by sporo negatywnych opinii.  _______________________________________ United States Championship LA Knight (c) vs. Jacob Fatu: Śmiało mogę napisać że to druga najlepsza walka jeśli chodzi o pierwszy dzień, panowie świetnie się zaprezentowali mimo że walka nie była długa to na prawdę bardzo dobrze się ją oglądało, świetnie że Knight został tutaj tak rozpisany że nie podłożyli go jak ostatniego leszcza i to BFT na Fatu to był jeden z tych momentów który z pewnością zapadnie w pamięci, było warto dać im to starcie, co do Knighta liczę że mają jakieś większe plany wobec jego osoby może rzeczywiście jest szykowany do walizki, dostał nawet solidną wejściówkę, solidnie go rozpisali miejmy nadzieje że to oznaki tego że za nie długo pójdzie w główny obrazek ponownie... Co do Jacoba, no nie minął rok a chłop już dostał walkę na WM i to dość wysoko w karcie, plus do tego zdobył mistrzostwo i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo, mocny booking i to duży plus dlatego kto rozpisał to starcie  Jedno jest pewne Jacob Fatu to przyszłość federacji i wygląda na to że nie zamierzają rezygnować z jego pushu a dopiero co dokręcą śrubę, ale pierw musi zbudować swoją pozycję i powoli, powoli dojdzie na szczyt.  _______________________________________  World Heavyweight Championship Gunther (c) vs. Jey Uso: Walka... tragedia, no i ogólnie jestem srogo zaskoczony ale to Jey tutaj robił wszystko co mógł aby uratować jakoś to starcie, słaby program, słabe starcie... Do tego widać że tu chyba z Guntherem jest coś nie tak, możecie się z moją opinią nie zgadzać ale widać że coś tu nie gra, do tego znowu przyjebał na masie i jak tak dalej będzie to zobaczymy nie długo powrót Waltera XD Jey robił wszystko aby im wyszła ta walka, ale wyszło jak wyszło do tanga trzeba dwojga a oni ewidentnie nie mieli między sobą chemii... Ogólnie cieszę się że Jey wygrał ten pas jakoś mam wrażenie że nie będzie to najgorszy run a z tego co widzę po ostatnim RAW że może być ciekawie włoku tego pasa... Gunther chyba podpadł na zapleczu, albo nie wiem co tu się dzieje w ostatnich miesiącach, jego booking jest tragiczny i widać że HHH chyba nie chce już na niego stawiać, tak jak na niego stawiał.  _______________________________________ Jade Cargill vs. Naomi: Serio to siara jak już ta walka była lepsza od walki Flair/Stratton... Ogólnie końcówka wyszła dobrze i to chyba na tyle jeśli chodzi o to starcie, a no i ogólnie plus taki fajny theme song Naomi, kurde cieszę się że wracają takie motywy rockowe do WWE to dobrze wróży zawsze to dodaje większej dynamiki zawodnikowi lub zawodniczce i fani na arenie lepiej reagują na takie motywy muzyczne...  ________________________________________ World Tag Team Championships The War Raiders (c) vs. New Day: Co to za chujnia była? Jak to gówno mogło się znaleźć w karcie zamiast tego TLC Match'u który został zapowiedziany na SD? No jak?! Kto za debil to tam wrzucił, serio coś tam Vince'owego zostało na tym zapleczu, walka do zapomnienia i wyjebania, ta wersja New Day to już jest totalna chujnia, jedyny plus tego wszystkiego że tutaj tylko dobrze ogląda się Kofiego jako Heela i chciałbym zobaczyć taką wersję solową.  _______________________________________ El Grande Americano vs. Rey Fenix: Jedyny plus tego starcia to taki że Gable chociaż wygrał swoje pierwsze starcie na WM, a największym minusem to było danie mu Fenixa na pożarcie, serio? Tuż po debiucie i już go podłożyli jakby nie mogli wystawić kogoś innego jak chociażby Dargon Lee przecież to miałoby więcej sensu niż dawanie tutaj Rey Fenixa który przejebał swoją pierwszą walkę na WM.   II Dzień. Undisputed Championship Cody Rhodes (c) vs. John Cena: Straszne gówno, ogólnie jedyny plus tej walki to pobicie tego rekordu, ale reszta? No kurwa tragedia, próbowali rozpisać Johna jak najlepiej się da gdzie dominował w jakiś sposób na Cody'm ale było to takie sztuczne że ciężko uwierzyć że to ten sam Cena co kiedyś, widać że wiek robi swoje i lata spędzone w ringu, plus jego choroba bo z tego co czytałem Jasiek chorował na nowotwór skóry i to by mówiło dlaczego jest taki blady od dłuższego czasu... Cody przepierdolił tą walkę w tak pojebany sposób że brak słów, serio jebnięcie pasem? XD Do tego Travis Scott kurwa kto tego luja wrzucił do tej walki, przecież ta łamaga nie nadaje się do ringu jak on komicznie przyjął ten cross-rhodes! Myślałem że padnę z zażenowania że taka łachmyta dostał możliwość uczestnictwa w tej walce... Wszyscy napalili się na The Rocka ale o tym poniżej co myślę o tym pajacu... Ale tak ogółem no walka chujowa i tyle w temacie, jeśli to ostatni match Cena na WM to na prawdę wygląda to źle.  Co do The Rocka to jest to skończony debil, skończony pet z przerośniętym ego! Spierdolił wszystko co już było zaplanowane cały ten Turn miał odbyć się na WrestleManii gdzie prawdopodobnie Cena właśnie walnąłby pasem Cody'ego i byłoby to o wiele lepsze niż to co dostaliśmy na EC! Taki historyczny moment zapisałby się jako viral na WM a tak przez tego gwiazdorskiego buca wszystko poszło się jebać, cała historia dostała po piździe, program był słabo rozpisany i finalnie John dostał chujową walkę która każdy zapomni po czasie... Jedynie to sobie ktoś przewinie do momentu w którym Cena zdobywa ten pas po raz 17-nasty... Rock spierdolił już tyle planów kreatywnych że nie powinien dostać już żadnych możliwości kreatywnych, niestety czytałem że Hunterowi też się to nie podoba że ta łysa pała mąci w planach bookingowych, niestety coś czuje że z tym The Rockiem mogą być większe jajca niż z Vince'm.  ____________________________________ Women's World Championship Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley: Bardzo fajne starcie muszę przyznać ze dobrze się bawiłem przy tej walce i jednak tutaj zaś miałem nosa że Sky może to ugrać, w sumie każdy tu się dobrze zaprezentował teraz Sky chyba dostanie jakiś solowy program coś mi się wydaje że właśnie z Roxanne Preze bo póki co chyba walka z Ripley będzie szykowana na późniejszy okres, Bianca raczej zostanie na SD bo jakoś nie widzę aby miała co robić na SD a na SmackDown zawsze może rozpocząć program z Jade  I coś mi się wydaje że to będzie ten jeden z OMG momentów na SD gdzie Biancka przejdzie Heel Turn.  _____________________________________ Intercontinental Championship Bron Breakker (c) vs. Penta vs. Finn Balor vs. Dominik Mysterio: Też bardzo dobre starcie wszyscy pokazali się jak z najlepszej strony @KyRenLo to chyba oszalał ze szczęścia  W końcu jego ulubieniec dostał pas, co uważam za bardzo dobrą decyzję, co jak co młody Mysterio robi mega robotę i zasłużył sobie na to złotko i oby jego run był ciekawszy niż run Brona, teraz tylko czekać na solowy program Balora i Dominika i będzie git.  ____________________________________ Damian Priest vs. Drew McIntyre: Nie wiem co tu dużo pisać, panowie się nawalali ale liczyłem na coś więcej po takim konflikcie i jak nawalali się na zapleczu liczyłem chociaż na jakiś posrany spot a tutaj no taki typowy street fight bez polotu, ważne że Drew to ugrał akurat jemu bardziej jest potrzebny ten win.  ______________________________________ WWE Women's Tag Team Championship Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) vs. Bayley (a nie Becky Lynch) and Lyra Valkyria: Nie wiem po co to było... Flair nie wygrała pasa ale za to wraca ruda i pierwsze co dostaje pas, nie cieszę się z jej powrotu, walka do wyjebania szkoda tylko Bayley która dostał solidnego liścia w pysk od firmy że ją tak na chama wyjebali z tej walki tylko po to żeby ruda zdobyła jakieś mistrzostwo.  _______________________________________ AJ Styles vs. Logan Paul: Jak na tą dwójkę wyszło słabo myślałem że chociaż walka będzie na zajebistym poziomie a tu średniawka, serio jedyne co mnie tutaj zainteresowało to pojawienie się Krossa  Kurde powoli kupuje gościa muszą coś z nim zrobić bo ewidentnie bije od niego jakaś aura, czas wykorzystać jego potencjał... Poza tym widziałem że coś tam dymił po WM że to kpina aby ktoś taki jak Logan Paul miał walkę na WM a nie inni zawodnicy którzy na to zasługują i którzy ciężko pracują niby to był taki pipe bomb w kierunku kierownictwa, nawet sama Scarlett się lekko osrała i wyszczerzyła oczy co on gada podczas tego wywiadu  Dobrze Kross jedziesz z nimi niech się tam ogarną Bayley lubi to.  __________________________________________ Randy Orton vs. Joe Hendry: No kurde  Tego to się nie spodziewałem zaskoczyli i to pozytywnie, czytałem że to Orton miał sobie wybrać jako przeciwnika Joe bo jest jego wielkim fanem, pisałem że Orton ma dobre oko jeśli chodzi o przyszłe potencjalne gwiazdy, cieszmy się Ortonem bo to jedyny zawodnik w WWE który przynosi nam tyle pozytywnej energii w ostatnich latach, na prawdę bardzo dobrze mi się ogląda Ortona który robi to co kocha, do tego te gacie co miał ubrane nawiązanie do debiutu z 2002 roku no piękna nostalgia, tutaj w sumie to bardzo duże wyróżnienie dla Joe i wielki moment w jego karierze.  _________________________ Plusy:  - Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins / Zwycięstwo Rollinsa, epicka końcówka i bardzo dobra walka. - LA Knight (c) vs. Jacob Fatu / Zwycięstwo Jacoba, fajnie rozpisany Knight.  - Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley / Zwycięstwo Sky co uważam za bardzo dobrą decyzję.  - Pojawienie się Karrion Krossa we walce AJ'a/Logan'a. - Joe Hendry odpowiada na open challenge Randy'ego Ortona. - Strój Randy'ego Ortona który był nawiązaniem do jego debiutu z 2002 roku.  - Video Tribute o CM Punk i powrót The Fire Burns chociaż w takiej wersji. - Wejście Rollinsa i nawiązanie do wejściówki HBK'a z WM 25.  - Roman zostaje przypinowany   - Dominik Mysterio wygrywa swój pierwszy tytuł w main rosterze.  Minusy: - Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair / podejście Flair do przeciwniczki i słabe starcie.  - The War Raiders (c) vs. New Day / Do tej pory zastanawiam się co to dziadostwo robiło w karcie. - Przegrana Rey Fenixa.  - Gunther (c) vs. Jey Uso / Bardzo słaba walka i brak chemii między tą dwójką w tym starciu. - Travis Scott... Jeszcze raz go zobaczę to chyba wyjebie telewizor przez okno. - Słaba końcówka walki Cena/Cody'ego zamiast kastetu walnął go pasem...    No i ogólnie to tyle co do tej WM, miałem się nie rozpisywać a trzepnąłem książkę  
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Haru No Ken Festival ~ Still Going On In Ueno ~ Data: 23.04.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Ueno Park Outdoor Stage Format: Taped Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...