Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Plusy:

Segment otwierający-wiemy już na czym stoimy + zajebiste wykonanie ogólne

Pojedynek o pasy TT prawidłowo zrobiony:Beer Money rozwalają w squashu Gunnera i Murphy'ego

Zajebista oprawa Impactu;prawie czułem się tak,jakbym oglądał WWE(może przesadzam,ale to moje odczucia)

Proma Andersona(świetnie odtwarza swoją postać wkurwionego mistrza,któremu zarąbali pas)

 

Minusy:

EY już mnie w ogóle nie smieszy,to jest wręcz żałosne....a OJ w sukience?Ja wiem że on jest ekhm niepewny,ale żeby aż tak tego człowieka upokarzać?Każdy ma swoje granice....

Wycinanie entranców znaczy nie mniej ni więcej,że za dużo rzeczy było zrobionych i nie było czasu na wszystko

Walka Sarity z Velvet-po I,budujecie Saritę,która wygrywa co się tylko da,dominuje dywizję tylko po to,żeby przegrać z Velvet w parę minut i to czysto?WTF?Po II,czemu Sarita tego nie wygrała?Co zarząd widzi w Velvet?Zajebistą dupę?No ok,ja też w sumie,ale to chyba nie o to w tym chodzi,prawda?

Cała szopka z Jersey Shore-do czego to jest potrzebne?Czemu jest ustawiany na następny tydzień 6 way z 3 laskami,które nie są wrestlerkami(czy jak to się mówi bo sam zresztą nie jestem pewien) i Velvet?To będzie sssssać :( Jasne,mamy na rosterze Mickey,Tarę ale po co im dawać taką Saritę,żeby coś dobrego sklecić z dywizji jak można wrzucić Jersey Shore,Beautiful People i inne takie?Żal.Poza tym ciekaw jestem ile te baby z JS zainkasują kasy za występ

Tak promowane show powinno mieć fajne walki,a dostajemy walkę Steiner Vs Terry.Poważnie?Steiner to emeryt,a rusza się lepiej niż Terry.Przynajmniej dobry wybór na zwycięzcę.

Nie wiedziałem,że za walenie głową w schody się dyskwalifikuje.Widocznie się myliłem.Poza tym czemu przy stole komentatorskim siedział facet od MMA,skoro Morgan i Hernandez to nie są raczej techniczni zawodnicy?

Walki wszystkie razem trwają krócej niż segmenty Hogana(tak się właśnie traci czas)

Po jakiego grzyba się promuje program na Impactie,który nie ma nic wspólnego z wrestlingiem(dla przypomnienia chodzi mi o Roy meets girl)

A już myślałem po wcześniejszym,że oszczędzą nam ślubu....Niestety myliłem się.Czy ślub rozczarował?Nie,było jak wszyscy wiedzieliśmy że będzie,czyli do dupy.I nic to nie wniosło,zupełnie nic.Tylko miny Kurta były fajne.Poza tym po co mieszać do tego zdaje się to futbolista chyba był,co?Jak nie to poprawcie.W każdym razie po kiego on tam?

Tydzień temu mówili,że Madison co tydzień będzie robiła challenge swoje?Gdzie było dzisiaj?Czemu nam tego nie wyjaśnili,że nie będzie?

Brak kontynuacji feudów(Ray Vs Devon,Pope Vs Joe-to już w sumie 2 tyg,czyżby feud skończony?AJ Vs Flair)

Brak dywizji X

Czemu Crimsona przestali budować?

Powrót Stinga.Dla nikogo to nie było niespodzianką,że to on wróci w tym promie.Po II czemu taką walkę jak Sting Vs Hardy wrzucono za darmo na telewizji a nie oszczędzono tego na PPV?To się równa strata kasy.Po III,Hardy w tej walce został rozpisany jak kompletna ciota(co z tego że raz kickoutował po Scorpion's Death Drop?).Po IV,Sting wygrywa pas.Mając taki roster z takimi talentami,dajecie pas emerytowi po raz kolejny?Do czego to prowadzi?Do tego chyba żebyście skończyli jak WCW.

Nielogiczność.Cytat Hogana "Teraz to ja mam pełną kontrolę nad TNA".Tak,to czemu dajesz się kablówce,która chce wystawić twojego mistrza,co?

 

Inne:

Title shot dla Ink Inc taki troszkę z dupy wzięty,ale przynajmniej to nie Gunner i Murphy plus perspektywa pojedynku face Vs face brzmi nieźle

 

 

 

Ja się nie czepiam,po prostu trochę logiki by się w tym wszystkim przydało.A każdy kto twierdzi,że coś takiego może się podobać jest ślepo zakochany chyba.Ta federacja kiedyś zupełnie inaczej wyglądała niż to teraz ma miejsce.Nie zdziwię się,jeżeli za pare lat upadnie i WWE znowu zostanie bez konkurencji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223545
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Od kiedy ostatni raz oglądałem TNA (połowa października 2010 r.), zaszło wiele zmian. Nowy pas mistrzowski, nowe-stare twarze, jakby więcej Hardy'ch w organizacji itd.

Do ponownego oglądania TNA przyciągnął mnie oczywiście Sting. Mam swoją teorię na temat całego zamieszania wobec jego osoby, WWE i TNA, ale to nie temat na nią. Całą tę sytuację najlepiej skwitować polskim powiedzeniem: "Nie dla psa kiełbasa". Myślę, że pas otrzymał ze względu na swoją lojalność. Bez względu jednak na powód, cieszę się, że zdobył ten tytuł.

Widzę, że Immortal ma swój theme. To już trzecia wariacja na temat utworu nWo Rockhouse, jaką można usłyszeć w TNA. Widać ktoś chce, aby wiele projektów kojarzyło się z najciekawszą stajnią jaką widział wrestling.

Jarrettowie odnawiali przysięgę małżeńską dość szybko po ślubie, dziwne. Jak powiedział Tazz: "Smile of Kurt Angle - Priceless". Nie wiem jak do tej pory, ale dziś Karen bardzo przypominała zachowaniem Vickie Guerrero, co nie jest przyjemne.

Shore jest zbędnę, więc nie ma też co tego komentować.

Wcześniej myślałem, że oprawa gal TNA jest dość skromna. Teraz wiem, że inni mają zdecydowanie gorzej, a organizacja Dixie Carter wcale nie jest słaba w tej kwestii.

 

Mógłby mi ktoś wyjaśnić, dlaczego Eric Young nosi stary pas mistrzowski oraz co się stało z programem TNA ReAction. Przez moją przerwę nie jestem na bieżąco.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223546
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline

Eric Young wyciągnął stary pas mistrzowski ze śmietnika po tym jak umieścił go tam Hulkster dając jednocześnie nowy pas Hardy'emu (pas stworzony specjalnie dla Jeffa). A Reaction.. cóż z końcem roku skończyła się umowa na ileś tam odcinków i postanowiono nie robić kolejnych prawdopodobnie przez małe zainteresowanie.

 

Rating Impactu 1.4 (1.36) - najwyższy od 4 stycznia ubiegłego roku, przy czym segment otwarcia i końcówka main eventu miały 1.5. Trzeba też zaznaczy, że Impact szedł head-to-head z galą UFC i finałem sezonu Jersey Shore..

 

Edit:

Jakby kogoś interesowało rozbicie ratingu na poszczególne kwadranse..

 

Q1 - 1.52 (1.5) rating - In-ring segment featuring Dixie Carter, Hulk Hogan, Immortal and Fortune

 

Q2 - 1.26 (1.3) rating - Backstage segments featuring Bart Scott, Immortal, The Jarretts, AJ Styles, Kazarian, Matt Hardy, Hulk Hogan and Eric Bischoff; Beer Money, Inc. vs. Gunner and Murphy

 

Q3 - 1.32 (1.3) rating - Beer Money, Inc. vs. Gunner and Murphy; backstage segments featuring The Jarretts and Angelina of Jersey Shore; Velvet Sky vs. Sarita, post-match with The Shore and Angelina

 

Q4 - 1.17 (1.2) rating - In-ring segment featuring The Shore, Angelina, Sarita and The Beautiful People; backstage segments featuring Mr. Anderson, Eric Young, Orlando Jordan, Jeff Jarrett, Ric Flair, Kurt Angle and Hulk Hogan

 

Q5 - 1.36 (1.4) rating - The Jarretts' wedding; backstage segments with Hulk Hogan, Jeff Hardy, Eric Bischoff and The Jarretts; Scott Steiner vs. Rob Terry

 

Q6 - 1.43 (1.4) rating - Scott Steiner vs. Rob Terry; backstage segments with Ric Flair, Bart Scott and Kurt Angle; Matt Morgan vs. Hernandez

 

Q7 - 1.37 (1.4) rating - backstage segment with Hulk Hogan and Mr. Anderson; The Jarretts' wedding

 

Q8 - 1.42 (1.4) rating - The Jarretts' wedding, limo shot of boots, Jeff Hardy and Sting ring entrances

 

Overrun - 1.48 (1.5) rating - Sting vs. Jeff Hardy

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223547
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  905
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.02.2006
  • Status:  Offline

To ja odniose się jedynie do kobitek. Od kilku tygodniu sukcesywnie był budowany feud na linii Sarity i Velvet. Była w to też zamieszana w jakiś sposób Winter. Stypulacja gdy po przegranej Velvet ta musi zakończyć karierę. Nawet fajnie to odbudowane było i zanosiło się na coś ciekawego. Tym bardziej, że przy ringu była i Rosita i Angelina co mogło oznaczać, że będą zwroty akcji z interwencjami z zewnątrz.

 

A wyszło tak jak wyszło czyli, że mieliśmu króciutkiego gniota, bez żadnej historii, Velvet wygrywa z palcem w swej ślicznej dupie, nie pojawiła się Winter, Rosita i Love były tylko moment. Ahhh... kiepsko. A Jersey Shore vs TBP za tydzień w six man matchu. Bleeee... nie wyszło na tym impactcie to :/

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223549
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

iMPACT! nadrabiał klimatem większej hali, natomiast sam w sobie jakoś nie urywał jaj. Było pare świetnych momentów i było jak zwykle mnóstwo niedopracowanych spraw.

 

Uważam że Dixie odegrała swoją rolę świetnie. Ogólnie segment otwierający show dał radę. Szkoda że tak mało podczas gali używano 4tune.

 

Walka Beer Money - Gunner/Murphy krótka i treściwa. Wykorzystali wszystkie silne strony G/M i... w sumie wykończyli ich za szybko. Szkoda, można było spokojnie powoli ich uwiarygadnić i jesli dawać przegraną to po trochę większym oporze.

 

 

To samo z Saritą. Tyle tygodni budowania jej by wręcz pogrzebać ja w pare minut, a na wszystko jeszcze wrzucić jakiś odrzut z Jersey Shore... ten czas można bylo spokojnie przeznaczyć na kontynuację tej walki i poprzedniej.

 

Potem pogrzebano Roba Terry. Nie chciałem żeby wygrywał, ale wypadałoby żeby dali mu trochę więcej w starciu ze Steinerem.

 

Po raz kolejny brak X-Division :(

 

ktoś już zauważył że wrzutów pod adresem WWE podczas programu jest więcej? RAW GM - NETWORK. TNA próbuje kręcić beke z RAW GM wrzucająć swojego anonimowego Network Officiala, który rozkazuje na lewo i prawo. W takim razie jaką władzę ma Hogan? Szkoda takich niekonsekwencji. Próbują w TNA(Eric, Russo i Hogan) jakby wytłumaczyć upadek WCW, że mimo iż teoretycznie ktoś ma władzę w federacji to jeszcze ktoś wyżej może im narzucić swoją wizję.

 

 

Pierwsze podejście do segmentu 'weselnego'... Myślałem że pośpieszyli się, ale okazało się że to nie koniec.

 

Hernandez - Morgan

Naturalne przedłużenie feudu. Widownia dobrze zareagowała więc widocznie jakieś zapotrzebowanie na ten feud jest.

 

I tu trzeba coś wtrącić o iMPACT! Zone w Orlando. Wiele reakcji fanów jakie tam zachodzą to jak widać po show w Północnej Karolinie, efekt zmęczenia materiału. Większość to Ci sami ludzie, są na bieżąco, ciężko z nich wykrzesać czasem coś więcej i reagują tylko na naprawdę świetne segmenty.

 

Podejśćie do segmentu 'weselnego' dwa.

Twarz Kurta równa się ratingi! Mimo iż nastawiłem się bardzo negatywnie do tego całego 'show' to podobało mi się. Jestem za entertainmentem we wrestlingu, ale w obecnej dobie uważam że TNA powinno zdecydowanie postawić na OLDSCHOOL, długie pojedynki, psychologia w ringu i proma robiące z wrestlerów ludzi z którymi można się utożsamić a jednocześnie tworzące nadczłowieka, wzór. Dlatego nie mogłem się jakoś nastawić na to całe wesele. Jednak Kurt zrobił swoje, wrzuty na Kurta ze strony Jeffa i Karen też świetne. Tylko ta siekierka niepotrzebna, teraz siekierka za rok karabin maszynowy będzie. Niech się lepiej trzymają krzeseł i kijów bejsbolowych.

 

Main event.

Sting mistrzem. Ma 52 lata. Nie potrzebuje pasa, jest ponad to. Na dodatek pas zmienia właściciela 3 raz w tym roku. A że Sting długo z pasem nie pociągnie to możemy się spodziewać 4 zmiany już niedługo. Cała walka krótka i pozwoliła dużo niedociągnieć Stinga schować, ba nawet się przyłożył do Deathlocka. Swoją drogą ciekawe, czy zapomniał jak to się robi czy ma to związek z jego problemem z biodrem. Śmiesznie wyglądało jak upadł przez nogi przecienika jak Hardy złapał liny, no ale wytłumaczyć można to było tym, że Jeff się próbował uwolnić co spowodowało że Sting poleciał.

No i deathdrop z narożnika naprawdę chory!! Podobało mi się to niesamowicie!

 

Koniec końców show udane przede wszystkim dlatego że wyrwali się z Orlando i pokazali że zapotrzebowanie na ich produkt jest. Niestety jak zwykle brak konsekwencji i mistrz, który nie potrzebuje tytułu i nie powinien go mieć z punktu widzenia 'na dłuższą metę.'

 

Z drugiej strony jakby tak teraz na spokojnie pomyśleć to status main eventera z prawdziwego zdarzenia mają tak na dobrą sprawę jedynie Jeff Hardym, Kurt Angle i właśnie Sting - to są osoby, którym jakby dać tytuł to nie byłoby w tym nic dziwnego patrząc na ich pozycję. Natomiast Anderson potrzebuje jeszcze "czegoś," AJ znowu potrzebuje podbudowy, Joe to samo, RVD nie zasługuje absolutnie, Pope musi najpierw zbudować się jako gość który może pociągnąć publikę w walce wieczoru, Morganowi brakuje jaj i tego by naprawdę robili z niego giganta na miarę choćby takiego Sida.

Edytowane przez Ceglak
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223561
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.01.2011
  • Status:  Offline

Dziś +/-

 

+Powrót Stinga

+Duża chala bo w Orlando to było jak na DDW xdd

+Ślub - cały czas miałem nadzieję że Kurt wykona Angle Slam, no ale i tak ten uśmiech mnie rozwalił i do tego siekierka :lol:

+Velvet wygrałą jak by ją zwolnili (chociaż storylineowo) to bym się pocioł :twisted:

+Karen w torcie 8-)

 

-Jeff traci pas no kurwa to po co mu go dawali na Against All Ods skoro tydzień później go podkładają :x i to jeszcze w jego ''domu'' ...

 

Inne: Zero wypromowania Wictory Road o ile się nie myle to niema oficjalnie zapowiedzianej walki :?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223565
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  189
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.11.2010
  • Status:  Offline

Tak, bez wątpienia jestem pokoleniem Hardy'ego. Chętnie podejmę dyskusję, ale bez takich dziecinnych podjazdów. Może rozbijemy to na punkty:

 

- Powracający po przerwie Sting (który jest żywą legendą, ale i też starym 51 letnim piernikiem, który w ringu nie potrafi już zrobić walki jak choćby Undertaker).

- Pokonuje w swojej pierwszej walce

- Bez żadnego feudu

- W ciągu 5 minut (!)

- Na iMPACT

- Mistrza świata Jeffa Hardy'ego, który wcześniej był solidnie wypromowany (chociażby można tu wymienić sytuacje w których nie poddał się po ankle lockach, ciężki ladder match itd.).

 

I to nie jest ujma dla Hardy'ego?? Nie byłaby gdyby to była minimalna porażka w dłuższej walce na PPV pełnej akcji i emocji. Jak dla mnie (i mam chyba prawo do takiej opinii) Hardy został podłożony Stingowi niczym młody leszczyk pukający do main eventów.

Piszesz, że Hardy stracił pas z powodów wiadomo jakich. Ale to nic nowego. Przecież z tych niby powodów stracił pas na rzecz Andersona. Wygląda na to, że odzyskał go tylko po to by przegrać ze Stingiem. Z resztą nie ma co na siłę doszukiwać się logiki u bookerów TNA...

To nie dziecinne podjazdy, tylko skąd mam niby wiedzieć od kiedy oglądasz wrestling. Po wypowiedzi doszedłem może i do błędnego wniosku że od kilku lat trafiając akurat na erę Jeffa. Zgadzam się z Tobą, że:

- można mieć taki punkt widzenia że najważniejszy pas powinien zmieniać właściciela wyłącznie na PPV po dłuższych feudach. Tak było w TNA jakiś czas temu. Powodowało to marginalizację znaczenia tygodniówek, które służyły wyłącznie do budowania tych feudów i nie było w nich nic z elementów niespodzianki czy zaskoczenia. Ale coś za coś. Doceniają tygodniówki (podczas ost. gali jeszcze wyraźnie widać parcie na sukces bo Impact nie był w Orlando więc chcieli koniecznie pokazać że są mocni),ale odbija się to na PPV, które nie są promowane wcale, walki są przypadkowe i bookowane w ost. chwili więc spada liczba wykupień w TV.

-walka Stinga z Hardym powinna być na PPV, choćby na najbliższym,

- zamieszanie z tytułami dla Hardego niepotrzebne, nic z tego dobrego nie wychodzi i mam podobne zdanie co do bookerów TNA

Natomiast:

- nie porównuj walk Stinga z Undertakerem, obecnie obaj są na podobnym poziomie, z tym że Taker w przeciwieństwie do Stinga nigdy na jakimś dużo wyższym nie był,

- trzymam się swojego przy Hardym - przegrać ze Stingiem po finisherze to nie żadna ujma, nawet w 5 minut. Jakoś nie pamiętam zbytnio oburzenia gdy podłożyli Stinga w bezczelny sposób RVD podczas jego debiutu w TNA. Z niesmakiem patrzyłem na sposób straty pasa Hardego na rzecz Andersona, teraz odczucia są inne tym bardziej że Sting to jednak klasa wyżej od Jeffa. Mimo jego wieku.

 

Ceglak - chodziło mi mniej więcej o to co napisałeś w ostatnim akapicie. To dziwne trochę bo mówi się od dawna że roster jest przeładowany, ale tak to wychodzi jak pushuje się każdego cyklicznie kogo się ma, by potem podkładać ich kolejnym pushowanym.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223590
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

- nie porównuj walk Stinga z Undertakerem, obecnie obaj są na podobnym poziomie, z tym że Taker w przeciwieństwie do Stinga nigdy na jakimś dużo wyższym nie był,

 

Wow wreszcie ktoś to powiedzial.... tylko że takerowi łatwiej trzymać pozory

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223597
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Co to za brednie? Owszem, kiedyś Sting zjadał jeżeli chodzi o ring skillsy Takera na śniadanie, ale teraz jest zupełnie odwrotnie. Nikt mi nie powie, że walki Stinga i Undertakera ogląda się z równą przyjemnością...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223600
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Taker jest innego typu zawodnikiem, większym któremu wcale nie trzeba mega sprawnosci tylko geniuszu ringowego... może dla ciebie to są brednie ale raczej dla mnie Takera oglada się lepiej tylko dlatego że jego styl pozwala na wolniejsze poruszanie się itd... Sting niestety nie może na to pozwolić sobie i widać że brak mu prędkości

 

ale jak tam chcesz mozesz miec inne zdanie i mnie ukrzyżować

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223605
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Taker jest innego typu zawodnikiem, większym któremu wcale nie trzeba mega sprawnosci tylko geniuszu ringowego... może dla ciebie to są brednie ale raczej dla mnie Takera oglada się lepiej tylko dlatego że jego styl pozwala na wolniejsze poruszanie się itd

 

geniusz ringowy też jest jednym z elementów, które się składają się na dobrą dla oka walka. Co komu po spotfeście bez psychologii? Czasem wystarczy, że walka jest prowadzona bez fajerwerków, a bazuje na emocjach głównie fanów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223607
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Biorę pod uwagę każdy element jaki może składać się na dobrą walkę i wychodzi na to, że Sting takich po prostu nie robi. Ostatni niezły pojedynek w jego wykonaniu jaki pamiętam to walka ze Stylesem na Bound For Glory 2009, więc to jednak za mało żeby mnie przekonać.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223610
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

może w tej mej ocenie góruje bardziej odwieczna niechęć do deadmana...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223616
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  162
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.04.2010
  • Status:  Offline

+Sting wraca

+zmiana pasa

+nowe miejsce

-udawanie charyzmy przez hardego grubszego

-orlando jordan

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223619
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  419
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2010
  • Status:  Offline

Co to za brednie? Owszem, kiedyś Sting zjadał jeżeli chodzi o ring skillsy Takera na śniadanie, ale teraz jest zupełnie odwrotnie. Nikt mi nie powie, że walki Stinga i Undertakera ogląda się z równą przyjemnością...

 

Heh.. w tym roku to jedyne co widziałem ze strony Takera to doczłapanie się do ringu i rzucanie groźnymi spojrzeniami na lewo i prawo w przeciwieństwie do Stinga, który zrobił jedną przyjemną dla oka walkę. Ubiegły rok ciężko porównywać ze względu na kontuzję Stinga, który na dobrą sprawę miał JEDNĄ normalną walkę z RVD na Slammiversary. Nie liczę jakichś squashów z RVD czy Jarrettem czy tego handicapu na BfG.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19846-tna-wrestling-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/139/#findComment-223621
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...