Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  387
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

jeśli ktoś chce wiedzieć,to w następnym epizodzie TNA zostanie zapowiedziana walka #1 Conteder for TNA World Heavyweight Championship (ta walka zostanie wyemitowana 17 Maja.

 

Na Tampingu TNA,która odbezie się w poniedziałek została zapowiedziana walka,której zwycięzca zmierzy się z RVD o pas.

Jest to walka Triple Threat :

Eric Bischoff vs Jeff Hardy vs AJ Styles.Nie jestem pewny czy Bischoff walczył,prawdopodobnie nie.Prawdopodobnie jak by sie odbedzie walka Hardy vs Styles byłby Remis i na PPV Triple Threat AJ Styles vs Jeff Hardy vs RVD.

Na tym tampingu pisało po angielsku takie coś : Eric Bischoff, Rob Van Dam, A.J. Styles, and Jeff Hardy were involved in a segment about who should get the next TNA Title shot. Instead of a title shot, they announced a Triple Threat match.

 

 

I Jeszcze spoiler z wynikami tej gali :)

 

 

1. Tara defeated Taylor Wilde. Post-match, Tara attacked Taylor with her knee brace.

 

2. Brian Kendrick defeated Doug Williams. Kendrick won with a roll up after a distraction by Kazarian.

 

3. Generation Me vs. Matt Morgan ended in no contest. After Morgan destroyed them, he said he wanted Hulk Hogan to tell him who his partner would be for the tag title match at the pay-per-view. Samoa Joe came out and gives Morgan a Muscle Buster.

 

4. Scott Hall and Kevin Nash beat Matt Morgan to capture the TNA Tag Titles. The Band came out and cashed in Nashs No. 1 contenders briefcase from Feast or Fired. Hall and Nash won the tag team titles when Nash pinned Morgan.

 

5. Ink Inc. won Fatal Four-Way over the Motor City Machine Guns, Team 3D, and Beer Money.

 

Rob Terry vs Abyss never happened. Orlando Jordan attacked Rob Terry from behind with a lead pipe.

 

6. Orlando Jordan defeated Tomko.

 

 


  • Posty:  253
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.02.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Edit:

Pomyłka z mojej strony, bardziej chodziło mi o Samoan Submission Machine, tylko to słówko choodziło mi jakoś po głowie :???:

Edytowane przez Mentosvv

  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja z chęcią bym poprawił ale Twe błędy ortograficzne :shock:

 

EOT


  • Posty:  110
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mentisvv powiedz mi od kiedy Samoa Joe to Samoan Buldoger?
Sesame Street is brought you by [you].

2058179744535955aac7dbf.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Outsidersi mistrzami Tag Team... przypominamy, ze mamy rok 2010. Spodziewalem sie, ze moze do tego dojsc majac w pamieci title shota, ale Morgan naprawde mi odpowiadal w roli mistrza. Wiadomo, ze to dlugo trwac nie moze. Jedna osoba nie powinna blokowac wielu utalentowanych teamow. Dobrze by bylo jakby Blueprint dostal jakis push na glowny pas, ale w obecnym natloku gwiazd jest to niemozliwe. Teraz bedzie obwinial Joe za utrate tytulow i rozpocznie z nim program.. podczas, ktorego najpewniej wroci Hernandez z ktorym rozpocznie nastepny program i Morgan bedzie odsuniety od pasów na pół roku (podobna sytuacja zapowiada sie w przypadku Andersona, ktorego najpierw czeka Hardy, a pozniej Pope)... Oby tylko Banda nie stracila szybko na rzecz nowej "sensacji" Ink Inc. Na tym Impactcie pokonali 3 znakomite teamy, ale mam nadzieje, ze TNA nie poniesie na Sacrifice.

Przykra historyjka z pierscieniem sie skonczyla i Abyss znowu wplatal sie w jakas telenowele wymyslona przez federacje... Szkoda slow. Na koniec wzmianke dam o dobrym promie OJ'a z ciekawym tekstem z "gra wstepna" ... niby pierdola mala, a cieszy.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przykra historyjka z pierscieniem sie skonczyla i Abyss znowu wplatal sie w jakas telenowele wymyslona przez federacje... Szkoda slow.

 

podpisuje się obiema "rencami."

 

paranoja... plus monster oskarżony o napaść robi w gacie przed wejściem do radiowizu, że zabiorą mu maskę itd.

 

 

Kolejny raz Hogan wchodzi na ring i gasi heela przepotężnym punchem, który wywala flaki heela na sciane... ehh

 

 

No i Morgan tracący pasy... K***A MAĆ, toż to był jeden z najsilniejszych punktów ostatnich iMPACT!-ów! Ten facet wymiatał na mic`u i dobrze prezentował się w ringu, uwiarygadniając swoją osobę VENOM`a(kto czytał Spidermana wie w czym rzecz). A tu nagle ucieto angle: "hogan oglosi mojego partnera," JOE KILLED HIM, a potem stracil pasy... i to na rzecz kogo... The BAND fajna rzecz, ale nie z pasami.

 

No i komuś się pomyliły koleje: od kiedy to face kosztuje heela zwycięstwo w walce przed PPV??? Mówię o sytuacji z Kazem i Dougiem.

 

z plusów:

 

Mi sie podobała Lacey w pierwszym segmencie :) ogolnie jej zachowanie totalnie glupiej blondyny daje radę! Mówcie co chcecie. Przedostatni iMPACT! kiedy Tara atakowała Taylor(będąc z nią w teamie) a Lacey jej dopingowała był też przepiękny :)

 

 

Orlando jakoś przeszedł tym razem nienajgorzej, ale jak już tam jest, niech mu gacie i buty zmienią na inny kolorek :)

 

main event ładny. AJ szczególnie dawał radę.

 

i te małe segmenciki przed wyjściem do ringu INK INC. czy RVD kiedy mówią coś do kamery na zapleczu, w sumie ten z RVD był trochę inny o wiele lepszy, ale obydwa miały w sobie coś bardzo pozytywnego co mnie skupiało na ekranie.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Trzeba przyznać, że the band się strasznie zmęczyli w walce o pas TT. Hall ledwo mógł stać :D A tak na poważnie impact jak zawsze na swoim poziomie. Szczególnie podobała mi się walka pomiędzy 3 teamami. Dużo fajnych akcji i bardzo dobre tempo. ME również dobry. Cieszy mnie bardzo fakt, że Tomko się pokazał na ringu. Walki pań również jakoś nie odbiehały od poziomu. Tara w ringu jest bardzo dobra i szkoda, że prawdopodobnie nie zostanie dłużej w TNA.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  452
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Z wiadomych powodów bardzo się cieszę z nowych posiadaczy pasów Tag Team. Jestem przekonany, że pasy utracą za miesiąc na PPV najpóźniej, ale w kóncu po co Nash wygrywałby walizkę ? Przecież plany o daniu im pasów pojawiły się już w grudniu 2009 roku, ale forma Hall'a nie pozwalała na ich realizację. Dobrze się stało, że Morgan nie jest już indywidualnym mistrzem, a dla Ink Inc. jest jeszcze za wcześnie, mimo że Neal jest bardzo popularny wśród publiczności.

Odniosłem wrażenie, że Abyss sam trzymał sobie kajdanki, nawet mu ich nie zapieli.

Tomko te pojedyncze występy zupełnie nie służą. Całkowicie się zaniedbał i robi się coraz większy z przodu.

Akcja wieczoru to zdecydowanie Swanton Bomb nas stół, tylko końcówka gali trochę dziwna. To co nagrała Lacey powinni jednak wyemitować przed Main Eventem.

 

Ogólnie całkiem nieźle, na pewno wygrana the BAND podświadomie podnosi u mnie ocenę, ale nie licząc tego było na czym oko zawiesić.

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Orlando jakoś przeszedł tym razem nienajgorzej, ale jak już tam jest, niech mu gacie i buty zmienią na inny kolorek

 

Nie no. Jego stroj w tych klimatach różu jest adekwatny, ale mogli by sie bardziej do niego przylozyc bo to w czym wystapil ostatno, az prosilo sie o chant "Oddaj stroj Velvet". Poza tym w trakcie swojego przemowienia przypomnial po czesci swoj stary theme z WWE, ktory brzmial "I do what I want to. I say what I want to. I act how I want to" itd. Orlando faktycznie sie rozwinal w porownaniu z tym co widzielismy pare lat wstecz. Najpewniej zawdziecza to gimmickowi "Pinkdusta" z prawdziwego zycia. Ci ktorzy sa soba przed kamerami w swiecie wrestlingu odnosza sukcesy. Jesli pas Global nadal bedzie istnial Jordan moze smialo po niego siegac, ale jeszcze nie na tym PPV.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Diesel musze się z Tobą zgodzić, gdyż też to zauważyłem, że Abyss trzymał kajdanki na palcach :D Mogli mu założyć na chwile.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

tylko ze to kim jest Orlando w zyciu prywatnym moze nie zainteresowac milionow fanow, ba moze nawet ich lekko odstraszyc. Taki "gimmick" nie ma nic wspolnego z gimmickiem Austina, ktory jako "Rattlesnake" obnosił się też na codzień, czy Flairem, ktory stajluje i profajluje nawet przez sen.
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  253
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.02.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dawno nie było tak dobrego Impactu. Świetna walka tag team'owa, ukazująca jak mocną TNA posiada dywizje drużyn. Dawno nie widzieliśmy Tomko, i o dziwo teraz się pokazał. Kilka fajnych segmentów, choć ten z Abyss'em kompletnie do mnie nie przemówił. Zupełnie nie potrzebne oddanie pasów dla The Band. Mam nadzieję że jak najszybciej je stracą. Main Event godny podziwu, widać że Jeff coś ze sobą robi, poprawił się w ringu w przeciwieństwie do poprzedniego Impactu. Segment na końcu powinien być puszczony przed walką wieczoru. Ogólnie segmenty, wywiady w TNA są coraz lepsze, jakby bardziej realistyczne.

Impact lepszy od poprzednika, ocena:

5/6


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Impact dobry ale nie świetny. Kilka niedociągnięć, które jednak moje oko raziły. Gafa juz w 1szym promo, kiedy to RVD tauntuje i za chwile pokazanie tego z innej kamery. Niby ułamek sekundy ale jednak. Dalej Abyss trzymający kajdanki. Kolejny żal. Wogóle nie przejmuje sie iż został podejrzanym o napaść za co grozi czapa. Najważniejsza jest maska. LOL. Morgan tracący pasy to kolejny ułomny pomysł TNA. I to w jakim stylu traci owe pasy. Wpada Joe robi miazge i nagle theBAND z walizeczką... Mogli jednak Joe zostawić na Jordana, który odgrażał sie aby ktoś go wyrzucił z ringu i w tym momencie powinien na ring wpaść Joe i pozamiatać, a tak podłożyli Tomko, który z formą nieco "opadł". Następnie dowiedziałem sie oglądając TNA iż słowo "Paranoid" wymaga cenzury. Absurd.

 

Do plusów nalezy zaliczyć jedynie walki Tagów choć i one jakieś wybitne nie były, i w miare ok Main event. Walki knockouts słabe (to jak podłożyli Taylor Tarze to szczyt - normalny but w - zakładam - żebra i po sprawie), theBAND tag champami (czy ja znowu WCW oglądam?) a MCMG znów walczą o nr1 contender (to oni juz nimi nie są?).


  • Posty:  359
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Impact gorszy niż tydzień temu. Dobre walki, szczególnie ME i walka Tag teamów. Sposób w jaki Band zdobył pasy, inaczej tego nie mogli zrobić, a poza tym było całkiem zabawnie. Brak Machismo, Ricka, Stinga, ogólnie segmenty znacznie gorsze niż tydzień temu.

 

PS. Czy mi się tylko wydawało, ale publiczności było jakby nieco mniej niż zazwyczaj, ogólnie reagowała strasznie niemrawo.


  • Posty:  243
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

iMPACT! dość słaby.

Oddanie pasów tag team w ręce emerytów to jakaś porażka, jedyne co mogło się podobać to zachowanie Nasha po odliczeniu Morgana.

Prowadzenie postaci Joe także pozostawia wiele do życzenia... kolejna tygodniówka a Joe znowu wchodzi sobie na ring, rozpierdala aktualnie znajdującego się na nim wrestlera i jak gdyby nigdy nic myka w stronę rampy.

Zero rozwinięcia storylineu z "porwaniem", zero czegokolwiek.

 

Rob Terry... ten pan jak najszybciej powinien stracić swój pas na rzecz Orlando lub ewentualnie niech mianują Global championship na HardCore i niech go straci na rzecz kogokolwiek. Nie rozumiem dlaczego TNA stawia na taką masę mięśni.

A napominając o masie mięśni to Tomko powinien jak najszybciej odstawić hamburgery i wziąć się za siebie bo aktualnie wygląda jak chodzący kloc.. co najmniej śmiech na sali gdy pojawił się na rampie.

 

Akcję z rzekomym atakiem Abyss'a na kobiecie Wolfe'a też totalnie zniszczono. Mogli jakoś poprowadzić ten storyline, dać widzom motyw do główkowania (Who da fuck attacked Chelsea!?).. a zamiast tego mamy rozwiązanie już w tym samym odcinku, zero dramatyzmu i napięcia, hehe.

 

Fajna walka tag teamów... Shannon powinien wiedzieć ze piercing w ringu to nie najlepszy pomysł :D ogółem INK inc. to dość dobry pomysł na team, chociaż nazwa trochę nie teges bo mamy już Beer Money inc.

 

Można by tak pisać.. ale prawdą jest że tygodniówki TNA są IMO coraz gorsze..

Gdzie jest RAVEN goddamnit!?

Czekam aż oficjele zaskoczą nas czymś szoking na Sacriffice (yeah, right :D)

-Bring back Sinn Bodhi!

-Screw the legends!

"Quoth the Raven, nevermore."

19057366234c8b27f381178.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Dokładnie, jakby w NXT była i tam by się pięła na szczyt to spoko, próbują i kombinują, może wyjdzie a może nie. Ale dawać jej pas w WWE w erze gdzie title runy trwają za długo więc trzeba naprawdę zasłużyć sobie żeby mieć jakiś pas ? To już nie koniecznie. To moja opinia ale kolejność powinna być taka :  PC -> dobrze sobie radzi to Live Eventy NXT. Jest ok -> NXT TV. Dalej progresy, pewność siebie i reakcje ludzi -> program o pas / pas w NXT. Sprawdzi się jako mistrzyni lub sprawd
    • VictorV2
      Nie byłem fanem też pierwsza reakcja na promo z ogłoszeniem ich to było wielkie i głosne "UGHHHH WHYYYYYYYYYYY"  Uno, czy ktokolwiek pamięta że pasy TT kobiet istnieją? Bo często są okresy po kilka miesięcy kiedy creative o nich nie pamięta. Dos, dwa główne pasy które dostają 5-10min tygodniowo z 15min które ogólnie kobiety dostają na Raw i SD - więc nie macie czasu porządnie wypromować głównych pasów kobiet, czy pasów TT...więc dodajecie jeszcze więcej pasów, żeby musieć ignorować ich
    • Nialler
      To ja odniosę się do tego: Nie mam nic do Maxxine, widać że się stara a i sama trenuje z Natalyą i nie jest to tylko telewizyjne story. Ale właśnie czy od "testowania zawodniczek" nie jest NXT? Widać mega progres r/r u niej, ale mimo wszystko widać zawahania się i że Becky mocno na nią czekała no i zdarzyły się przynajmniej dwa rażące botche. Dać Maxxine do NXT a samo story underdoga jednak na mnie nie działa skoro widać duże błędy u mistrzyni. Czas pokaże tak jak ktoś wyżej napisał co nam Dup
    • VictorV2
      Włączę się do rozmowy, tylko dla tego jednego momentu.   Lyra: Wygrała pas 13.01.2025 - po ponad miesięcu, randomowa obrona przeciwko Dakocie. Kolejny miesiąc przyniósł dwie kolejne randomowe obrony przeciwko Ivy i Raquel. Po 3 miesiącach nie istnienia - wreszcie jakiś porządny program z Bayley i Becky który miał jakikolwiek sens i powód.  Becky: Pociągnęła dalej feud z Lyrą i Bayley, żeby randomowo dostać obronę z Nicky Bellą, bo przecież nie ma obecnie kobiet na RAW cz
    • GGGGG9707
      Jak najbardziej także szanuję twoje zdanie (dzięki za odpowiedź).   Mi jest po prostu szczerze szkoda że coś co oglądam od 16 lat nagle się w ciągu roku psuje nie do opanowania. Zawsze były lata gdzie były lepsze i gorsze decyzje ale teraz przechodzą samych siebie. Z początku roku jeszcze jakoś to było bo poza tv dużo się działo ale przynajmniej przyjemnie się oglądało. Teraz i złe decyzje podejmują i ciężko się ogląda.   No nie chcę przesadzać więc co było dobre na tym r
×
×
  • Dodaj nową pozycję...