Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

A to dobre. Walić newsy. Ważne że Anapolon sobie wymyślił, że koszulki rudego sprzedają się świetnie i możemy spokojnie założyć, że ma rację. Gorzej, że Anopolon nie przedstawił żadnego konkretnego argumentu na poparcie swoich hipotez.

 

Jak to nie...? :| Spróbuje wytłumaczyć Ci to najłatwiej jak umiem - Celtycki Wojownik jest face'owym Main Eventerem, posiada World Title i do czasu WrestleManii zgarniał ogromny pop. Czy Vince - dla którego najważniejsze są pieniądze - dawałby mu push i robił z niego nie do pokonania herosa gdyby nie zarabiał na nim sporo (czyt. wystarczająco dobrze jak na Main Eventera)? Pewnie, że nie. To, że McMahon dał mu tytuł gdy ten był face'em musi oznaczać, że na Sheamusie zarabiają pieniądze. I nie ważne jak bardzo Ci to nie pasuje, taka jest prawda. Gdyby nie zarabiali na nim to Irlandczyk teraz byłby heelem lub po swoim face turnie cały czas borykałby się w midcardzie i WHC nawet by nie powąchał, bo by to zwyczajnie nie było opłacalne.

 

Przykład! Ryder był jobberem i przed swoim Z!TrueLongIslandStory był głównym kandydatem do zwolnienia, jednak gdy "nakłonił" swoich internetowych fanów by Ci kupywali jego koszulki i chantowali "We Want Ryder!" to WWE zaczęło go pushować. Nie dlatego, że federacja zobaczyła w nim jakiś wielki potencjał, ale dlatego, że zobaczyła w nim pieniądze. Gdyby fani nie wydawali pieniędzy na pierdoły z WWEshopu (te z wizerunkiem Rydera) i nie popowali go na wejście to Zack nigdy by się nie wybił z jobberlandi i być może w ogóle by go nie było już w federacji. To samo jest z Rudym - gdyby na jego merchu nie zarabiali i fani by go nie cheerowali to ten nigdy nie przebiłby się do Main Eventu (przynajmniej jako face).

 

Obrazowe porównanie! Jest jeden dziennikarz (nazwijmy go Sheamus), który dla jego kolegów z redakcji pisze słabe, beznadziejne i nudne artykuły, ale wszystkim czytającym tą gazetę Kowalskim bardzo się one podobają, z wyjątkiem kilku, którzy mają podobne zdanie do jego redakcyjnych kolegów. Szef mimo tego, że widzi, że Sheamus pisze słabo - dla kogoś kto jest w temat zagłębiony troszkę bardziej - to i tak postanawia dać Sheamusowi podwyżkę i wyższe stanowisko, bo zarabia on dla nich dużo pieniędzy i "fani" tej gazety chcą go czytać. Gdyby czytelnicy nie chcieli dla niego kupować gazety to jak myślisz co by się z nim działo? Nie dostawałby podwyżek i cały czas obejmowałby jedno niskie stanowisko. Jakby co to jeśli chodzi o dziennikarstwo to jestem całkowicie zielony. :D

 

Łatwiej wytłumaczyć już nie potrafię.. Przykro mi.

 

Uważasz jednocześnie, że na Bryanie, to by zarobił tylko na początku (kolejne biznesowe wróżenie Anapolona) za to Sheamus to - jak rozumiem - dłuższa perspektywa i lepszy zysk. Bookować na kozaka można każdego zawodnika. Z niezbyt rewelacyjnego gabarytowo Brooksa zrobili kozaka, mogliby zrobić i z Bryana.

 

Ze Sheamusa łatwiej jest zrobić kozaka, bo ma taką posturę. Uważam, że zarobiliby tylko na początku, bo booking by kulał. Nie wiem jak dużą masz wyobraźnie, ale moja - widząc jak ponownie uwzięli się na promowanie koksów - nie potrafi sobie wyobrazić Bryana niszczącego Celta i zmuszającego go do tapowania. Chłopak grałby dopiero trzeci lub czwarte skrzypce (jeśli chodzi o dobre postacie) na SD! i po prostu mógłby nie dostawać wystarczającego cheeru od marków. A YesMania też w końcu przeminie, i już tak wielkiego cheeru dla Danielsona na wejście nie będzie.

 

Skoro nie popadłaby w kryzys to co masz za problem? Bo Vince musi trochę zarobić na face’owym zawodniku? Sheamus jest nudny, publiczność go nie kupuje jako face’a, hodują niepotrzebnie nowego Cenę… W tej sytuacji zamiast wmawiać ludziom, że Celt jest w porządku - lepiej po prostu dać ludziom to, czego chcą. Vince może na zasadzie „od zera do bohatera” dać im innego faceo’wego bohatera. Zresztą już go ma - to Bryan. Gdyby doszło do tych swoistych „przeprosin” wobec fanów i Bryan skroił - najlepiej czysto - rudego z pasa, to ludzie byliby zachwyceni. Mógłby być to początek jego faceturnu. Wiem, wiem… ty sądzisz, ze Bryan będzie nudny jako face. Za to Sheamus jest bardzo ciekawy. :roll:

 

Odpowiedz na pierwsze pytanie - ja nie mam żadnego problemu. Odpowiedz na drugie pytanie - "Yes! Yes! Yes!". Oczywiście, że Sheamus jest nudny, nijaki, słaby itp. powiem więcej - gdyby Rudy przeszedł turn, jako widz, cieszyłbym się niezmiernie. Ale gdybym był McMahonem to bym tego teraz za Chiny Ludowe nie uczynił - spróbuj się postawić w jego położeniu. Vince budował jego postać przez długie miesiące, gdzie Sheamus obijał złe postacie i ratował te dobre, teraz po całej tej podbudowie - z powodu mieszanej reakcji - miałby sturnować Bladego? Straciłby na tym pieniądze (dlatego uznaje to za głupote). Zresztą - jak -Raven- pisał - trzeba poczekać aż skończy się program z Dragonem i potem posłuchać reakcji na Bladego. Wtedy zastanowić się nad ewentualnym turnem.

 

Co do turnu Danielsona - to uważam, że byłby nudny jako face. Choć chyba bardziej mi szkoda jego heelowej postaci. Dragon mimo tego, że był katastroficznym mistrzem to pod koniec swojego title runu stał się jakiś - wyrazistą postacią. Po ewentualnym przejściu na dobrą stronę na powrót stałby się facetem w gaciach. Nie wiadomo także czy marki z miejsca by Daniela kupiły jako face'a, a jeśli Smok z Rudym mieliby się zamienić miejscami to nie byłoby innego wyjścia (Bryan nie miałby wtedy kilku miesięcy na wykreowanie sobie giga-cheeru jak Rudzielec).

 

A jakie straty w ogóle Vince zanotował po uczynieniu tych panów heelami? Jestem bardzo ciekaw… Odpowiedz mi proszę!

 

Spore. :lol: Straty z ich merchu... Nie można podać jakieś dokładnej liczby, ludzie nie kupowali koszulek Shawna, bo ten był zły i na tym Vince tracił. Tak samo jakby postanowili sturnować Cene - traciliby na jego pierdołach, ale zwróciłoby im się to jakby ten ponownie przeszedł face turn.

 

Pomijając już to co myślą fani na arenach, którzy rzeczywiście cheerowali przed Bryanem Celta i kupowali go jako face’a - według mnie rudy nie nadaje się na tego dobrego. Z mordy to urodzony heel. Ktoś w WWE wpadł na poroniony pomysł z tym faceturnem.

 

Zgadzam się. ;)

Edytowane przez Anapolon

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Spore. Straty z ich merchu... Nie można podać jakieś dokładnej liczby, ludzie nie kupowali koszulek Shawna, bo ten był zły i na tym Vince tracił. Tak samo jakby postanowili sturnować Cene - traciliby na jego pierdołach, ale zwróciłoby im się to jakby ten ponownie przeszedł face turn.

 

Czy ty myślisz, że jak by przeprowadziło się heel turn Ceny, to by jego itemy sprzedawały się mniej? To rozczaruje cię - będzie wręcz przeciwnie. Cena to obecnie (co by nie mówić) największa twarz fedki. Gdyby nagle ona przeszła heel turn, i stała się tym złym, to by było na niego prawdziwe boom. Tak samo jak z Sheamusem i Bryanem - Myślisz, że kto kolwiek uwierzy, że gadżety białego sprzedają się lepiej, niż Daniela? Wystarczy popatrzeć na publike na widowni.

 

Zresztą, masz jakieś wypaczone spojrzenie na ten biznes. Nie jest wcale tak, że w ME siędzą tylko osoby, których merch najlepiej się sprzedaje. Nie jest tez tak, że przedmioty Face sprzedadzą się lepiej niż heela. Idealny przykład, to własnie Sheamus-Bryan. Zresztą, Swagger też był ME gdy był WHC, a wątpie, by jego merch sprzedawał się dobrze. WWE ma o wiele większe pieniądze z oglądalności i biletów niż z gadżetów, więc jak by cały czas w ME były osoby, które dobrze się sprzedają (czyt. te same), to ludzie po mału przestali by ten produkt oglądać, bo zrobił by się nudny i przewidywalny.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Czy ty myślisz, że jak by przeprowadziło się heel turn Ceny, to by jego itemy sprzedawały się mniej? To rozczaruje cię - będzie wręcz przeciwnie. Cena to obecnie (co by nie mówić) największa twarz fedki. Gdyby nagle ona przeszła heel turn, i stała się tym złym, to by było na niego prawdziwe boom.

 

Na początku - co ćpasz? Skąd to masz? I czy to można kupić? :D Jasiu wiodący prym (razem z CM Punkiem) jeśli chodzi o sprzedaż merchu, miałby zarabiać więcej jako heel? Proszę Cie... Jeśli chodzi o cheer na arenie to pewnie będzie miał większy jako heel, ale jeśli chodzi o ilość sprzedaży jego pierdół z WWEshopu to pójdzie to zdecydowanie w dół.

 

Nie jest wcale tak, że w ME siędzą tylko osoby, których merch najlepiej się sprzedaje. Nie jest tez tak, że przedmioty Face sprzedadzą się lepiej niż heela. Idealny przykład, to własnie Sheamus-Bryan. Zresztą, Swagger też był ME gdy był WHC, a wątpie, by jego merch sprzedawał się dobrze. WWE ma o wiele większe pieniądze z oglądalności i biletów niż z gadżetów, więc jak by cały czas w ME były osoby, które dobrze się sprzedają (czyt. te same), to ludzie po mału przestali by ten produkt oglądać, bo zrobił by się nudny i przewidywalny.

 

Jak to nie? Jeśli ktoś zarabia dla federacji bardzo dużo to ta chce go wynagrodzić, czyli daje mu push. Logiczna sprawa. Przedmioty face'a zawsze sprzedadzą się lepiej, gdyby WWE celowało w smartowy target to może i miałbyś racje, jednak oni celują w marków, którzy brzydzą się złem i nie kupią koszulki heeli. Kolejna logiczna sprawa. Ja pierdole... Jeśli ktoś mi pokaże jakieś wiarygodne żródło, w którym napiszą, że koszulki Danielsona sprzedają się lepiej od koszulek Bladego to oficjalnie przyklęknę na jedno kolano i posypie sobie głowę popiołem (choć wiem, że to się nie stanie, bo to niemożliwe żeby Blady zarabiał mniej niż Dragon). Swagger był heelem... Oczywiście, że do ME musza przebijać się nowe postacie, ale na nowej face'owej postaci też można zarobić (patrz Punka), a stare gwiazdy, na których WWE cały czas zarabia (patrz Cena) nadal są w Main Eventach.

 

Zresztą, masz jakieś wypaczone spojrzenie na ten biznes.

 

A Ty masz doprawdy zajebiste... Nie ma to jak wierzyć, że Cena po heel turnie będzie zarabiał więcej dla fedu.. :roll:

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Zresztą, masz jakieś wypaczone spojrzenie na ten biznes.

 

A Ty masz doprawdy zajebiste... Nie ma to jak wierzyć, że Cena po heel turnie będzie zarabiał więcej dla fedu.. :roll:

 

Widzisz? Jak ty powiesz, że Sheamus daje WWE kase z jego merchu (co już udowodniliśmy jako nieprawdę), to już jak ktoś obstawi teorię podobną do twojej, to z miejsca wymyślasz, że jest to wzięte z kosmosu. Nie chcę Ciebie zmartwić, ale prawda jest taka, że po heel turnie Ceny (przy odpowiednim prowadzeniu postaci, czyli postawieniu na przebojowość i atrakcyjność, tak jak w przypadku Punka po face turnie) sporo smartów rzuciłoby się na koszulki, a nie wykluczam, że nawet niektóre dzieciaki też by coś kupiły.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Jeśli ktoś mi pokaże jakieś wiarygodne żródło, w którym napiszą, że koszulki Danielsona sprzedają się lepiej od koszulek Bladego to oficjalnie przyklęknę na jedno kolano i posypie sobie głowę popiołem

 

W takim razie ja poprosze jakies wiarygodne źródło, że rudy zarabia więcej. Bo skoro tak bronisz tej teorii, to musisz mieć tą informację oficjalnie potwierdzoną przez WWE, prawda? Zresztą, idąc twoim dziwnym tokiem rozumowania, w ME siedziały by obecnie same Face, a Heele by im tylko jobbowały, bo w końcu ludzie bardziej kupowały by merch superbohaterów.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Widzisz? Jak ty powiesz, że Sheamus daje WWE kase z jego merchu (co już udowodniliśmy jako nieprawdę), to już jak ktoś obstawi teorię podobną do twojej, to z miejsca wymyślasz, że jest to wzięte z kosmosu.

 

Jeśli gdziekolwiek udowodniliście, że moja teoria nie jest prawdziwa to prosze mi przytoczyć ten fragment, bo musiałem go przeoczyć. Chyba, że chodzi o teksty - "...bo nie widziałem na widowni kolesia w koszulce Celta.", czy też "...w newsach nie ma informacji, że koszulki Bladego się dobrze sprzedają.". Bo jeśli to uznajesz, za udowodnienie mi swoich racji to mi nie odpowiadaj na ten fragment mojej wypowiedzi. :)

 

BTW. Czy moja teoria jest z kosmosu? Jak napisze, że federacja zarabia pieniądze na face'owym Main Eventerze to jest to teoria z kosmosu, podobna do tej Varchlaka? Proszę Cie... Nie popadajmy w śmieszność.

 

Nie chcę Ciebie zmartwić, ale prawda jest taka, że po heel turnie Ceny (przy odpowiednim prowadzeniu postaci, czyli postawieniu na przebojowość i atrakcyjność, tak jak w przypadku Punka po face turnie) sporo smartów rzuciłoby się na koszulki, a nie wykluczam, że nawet niektóre dzieciaki też by coś kupiły.

 

Oczywiście wiadomo, że piszesz bzdury, ale jeśli jesteś tego tak przekonany to rzucę Ci pytanie - czemu Vince nie chce sturnować Ceny skoro będzie miał z jego heelowej postaci więcej pieniędzy?

 

W takim razie ja poprosze jakies wiarygodne źródło, że rudy zarabia więcej. Bo skoro tak bronisz tej teorii, to musisz mieć tą informację oficjalnie potwierdzoną przez WWE, prawda? Zresztą, idąc twoim dziwnym tokiem rozumowania, w ME siedziały by obecnie same Face, a Heele by im tylko jobbowały, bo w końcu ludzie bardziej kupowały by merch superbohaterów.

 

Napisałem wcześniej, że to przypuszczam z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa... Bo jak Main Eventerowy face może zarabiać mniej od cipko heela... A tak nie jest? Heelowi jobbują face'om. Czasami tworzy się jakiegoś monster heela, który wygrywa z prawie każdym dobrym, ale finalnie i tak trafi na jakiegoś face'a, który ku uciesze gawiedzi go pokona. Każdy mark wtedy powie - "O! Nareszcie ktoś pokonał tego złego kolesia, pójdę do sklepiku i kupie sobie jego koszulkę, bo on jest spoko.". Tak to się nakręca. :)

Edytowane przez Anapolon

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Nie chcę Ciebie zmartwić, ale prawda jest taka, że po heel turnie Ceny (przy odpowiednim prowadzeniu postaci, czyli postawieniu na przebojowość i atrakcyjność, tak jak w przypadku Punka po face turnie) sporo smartów rzuciłoby się na koszulki, a nie wykluczam, że nawet niektóre dzieciaki też by coś kupiły.

 

Oczywiście wiadomo, że piszesz bzdury, ale jeśli jesteś tego tak przekonany to rzucę Ci pytanie - czemu Vince nie chce sturnować Ceny skoro będzie miał z jego heelowej postaci więcej pieniędzy?

 

Oczywiście wiadomo, bo żeś pozjadał wszystkie rozumy, byłeś w przyszłości i poleciałeś w kosmos 4 razy, wbijając tam flagi Polski, Indonezji i Mauritiusu. To są bzdury. Prawda jest taka, że jak ktoś jest gorącym produktem i się wyróżnia na tle innych swą wyjątkowością (tak jak już milion razy wspominałem Punka), to nawet jako heel się sprzeda jego merch. The Miz kiedy był w trakcie jego najlepszego okresu pushu (od MiTB do SS-TLC), to widać było, że ludzie kupują jego i jego merch. Widzieliśmy wiele osób w jego koszulkach, na trybunach były signy Awesome. Teraz mamy Bryana i jego YES. Jakby Cena przeszedł unikalny heel turn i dorzuciłby do tego nowy styl, to na 99% jego heelowe rzeczy też by schodziły.

 

Powiadasz dlaczego niby Vince nie przeprowadzi turnu Ceny? Sam Cena się wypowiadał, że w odpowiedniej postaci jest coś czego nie chcą ludzie ruszyć. Bohater niczym z komiksów, bo takim jest Cena jest tylko jeden w WWE. Johnny wspomina o tym, że przez brak heel turnu stara się wprowadzać jakieś nowinki do swojej pracy. Zapewne pracuje przy bookingu swojej postaci, wprowadza poprawki tak, żeby wyglądało to trochę inaczej niż zwykle. Jeżeli dojdzie dla Johna godny zastępca (Punkowi jeszcze troszke brakuje), to spokojnie Vince zluzuje z tym konsekwentnym blokowaniu turnu.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Prawda jest taka, że jak ktoś jest gorącym produktem i się wyróżnia na tle innych swą wyjątkowością (tak jak już milion razy wspominałem Punka), to nawet jako heel się sprzeda jego merch. The Miz kiedy był w trakcie jego najlepszego okresu pushu (od MiTB do SS-TLC), to widać było, że ludzie kupują jego i jego merch. Widzieliśmy wiele osób w jego koszulkach, na trybunach były signy Awesome. Teraz mamy Bryana i jego YES.

 

I tutaj podałeś bardzo ważną rzecz w kwestii Daniela Bryana i Sheamusa i tego, czy ich turnowac, czy zostawić takimi jacy są teraz. Ja akurat jestem za zostawieniem tego tak jak jest i jestem przekonany, że Vince niczego tu nie zmieni, właśnie z tego powodu. Wyróżniasz się: twój merch się sprzedaje, a to dla Vince'a jest najważniejsze.

 

Zresztą ludzie, czy wy macie tak słabą pamięć? Przypomnijmy sobie jaki był Daniel Bryan jako face. Nie mówię, że był tragiczny, ale teraz jest jakiś, a jego heelowa postać jest bardzo fajna. Jestem pewien, że facowy Bryan, nawet z chantami "YES!" nie byłby tak fajny, jak teraz.

Tak samo Sheamus. Może i jako heel spisywał się lepiej, a jego postać jest wręcz stworzona do bycia tym złym. Jednak było tak tylko do czasu, aż dostał pas, bo oba jego title runy były tragicznie słabe. Teraz ma pas, więc zobaczmy jak sobie poradzi jako facowy mistrz. I nie rzucajcie tu argumentem, że przecież można mu zabrać pas. Chyba każdy z nas wie, że Vince jest uparty i jeśli na coś się uprze, to to zrobi. Tak jest teraz z Sheamusem. Vince uparł się, że zrobi z niego mega gwiazdę i niezależnie od reakcji ludzi zrobi to. Ja jestem pewien, że Sheamusa z pasem będziemy jeszcze dłuuugo oglądać.


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.05.2011
  • Status:  Offline

Napisałem wcześniej, że to przypuszczam z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa... Bo jak Main Eventerowy face może zarabiać mniej od cipko heela... A tak nie jest? Heelowi jobbują face'om. Czasami tworzy się jakiegoś monster heela, który wygrywa z prawie każdym dobrym, ale finalnie i tak trafi na jakiegoś face'a, który ku uciesze gawiedzi go pokona. Każdy mark wtedy powie - "O! Nareszcie ktoś pokonał tego złego kolesia, pójdę do sklepiku i kupie sobie jego koszulkę, bo on jest spoko.". Tak to się nakręca.

 

Prawie tak to się nakręca , bo idąc twoim tropem i tokiem rozumowania odnieść można wrażenie że wszystko jest albo czarne , albo białe skoro Main eventerowy Face musi koniecznie zarabiać więcej od Hella (inaczej nie był by w ME ) to powiedz mi mój drogi co tam robi Randy Orton ? Od dłuższego czasu ba ośmielę się napisać że praktycznie w ogóle nie widuje ludzi w jego Merchu (jest ME do tego Facem i to takim na pograniczu Tweenerstwa ). Widzę to troszeczkę inaczej , dzieciaki wolą nałożyć na tors coś z pogranicza Rise Above Hate , starszy fan powiedzmy sobie nastoletni woli zajebać na plecy koszulkę z napisem Best in The World + sprzedaje się powiedzmy to co jest na topie (chanty Yes ! yes! yes! wiesz coś na zasadzie tego ludzie to krzyczą trzeba to kupić ) rudy jakiś odsetek na pewno zgarnia ale nie zdziwił bym się w ogóle gdyby to bryan obecnie trzaskał więcej bibuły ze sprzedaży Merchu co może podkreślam może być prawdą bo tego niestety ani ja ani Ty się nie dowiemy

11741049974e04ef586db54.jpg


  • Posty:  10 275
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zresztą ludzie, czy wy macie tak słabą pamięć? Przypomnijmy sobie jaki był Daniel Bryan jako face. Nie mówię, że był tragiczny, ale teraz jest jakiś, a jego heelowa postać jest bardzo fajna. Jestem pewien, że facowy Bryan, nawet z chantami "YES!" nie byłby tak fajny, jak teraz.

 

Dragon jako face miałby szanse wyłącznie wtedy, gdyby zrobili z niego kogoś odstającego w ringu o 3 klasy od reszty (submission machine), na kształt Chrisa Benoit czy Kurta Angle, a przy tak okrajanym move set'cie - raczej nie ma na to szans, tak więc turn Bryana i powrót do jego nijakiej postaci, nie byłby obecnie najlepszym rozwiązaniem.

 

Co do kasy z merchu Ceny po ewentualnym turnie (i tutaj Bonkol zaczyna się zacieszać do monitora :twisted: ), to bankowo nie zrobiliby z Jaska cipo-heela, tylko raczej złego rozpierdalacza, który wjeżdżałby jak nóż w masło w face'ową czołówkę (a marki z drżeniem kolan oczekiwaliby na wybawcę Federacji). Zważywszy na to jak smarty uwielbiają tego typu postacie, a nastolatki często fascynują się prawdziwym złem (sympathy for the devil :D ) oraz tymi, którzy wygrywają (wszystko zależałoby od dobrego bookingu Ceny, takiego żeby facet po prostu kopał jaja) - to osobiście stawiam, że spadek sprzedaży merchu mógłby być wręcz minimalny (o ile w ogóle), bo "obrażone dzieciaki", zastąpiłyby rzesze smartów kupujących koszulki "Jaśka Z Jajami", oraz starsi fani, którym nowa postać Jana po prostu przypadłaby do gustu.

W przypadku turnu Ceny i kwestii sprzedaży jego merchu, to jeśli WWE podeszłoby do bookingu postaci Jaśka wg zasady DDP ("Love me? Hate Me? Never forget me!") - krzywdy finansowej z pewnością by nie doznali (tym bardziej, że automatycznie marki zaczęłyby nabywać merch jego głównych antagonistów).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Jakby Cena przeszedł unikalny heel turn i dorzuciłby do tego nowy styl, to na 99% jego heelowe rzeczy też by schodziły.

 

Oczywiście, że by schodziły. Ba, pewnie nawet całkiem dobrze, ale w życiu nawet by się nie zbliżyły do ilości jakie sprzedaje dobry John.

 

Powiadasz dlaczego niby Vince nie przeprowadzi turnu Ceny? Sam Cena się wypowiadał, że w odpowiedniej postaci jest coś czego nie chcą ludzie ruszyć. Bohater niczym z komiksów, bo takim jest Cena jest tylko jeden w WWE. Johnny wspomina o tym, że przez brak heel turnu stara się wprowadzać jakieś nowinki do swojej pracy. Zapewne pracuje przy bookingu swojej postaci, wprowadza poprawki tak, żeby wyglądało to trochę inaczej niż zwykle. Jeżeli dojdzie dla Johna godny zastępca (Punkowi jeszcze troszke brakuje), to spokojnie Vince zluzuje z tym konsekwentnym blokowaniu turnu

 

Gdyby Vince mógł zarabiać więcej na heelowym Cenie to by miał całkowicie wyjebane na jego komiksową postać i już lata temu by go sturnował. Dla McMahona liczy się przede wszystkim kasa, a tłumaczenie Jasia było oczywiście z dupy by tylko jakoś wybronić swojego szefa.

Faktycznie jego postać się ostatnio znacznie poprawiła, choć wątpię by chłop mieszał się w booking jego postaci. Robi to co mu napiszą i wszystko. Choć jeśli to prawda, to John zamiast dodawać nowinki do jego postaci, powinien bardziej zainteresować się ringiem i tym co się tam wykonuje. Jeśli może się mieszać w bookerę to za dodanie sobie kilku fajnych akcji do move-setu nikt go nie zgnoi, a nie pokazanie żadnej nowej akcji w ME WrestleManii to była kpina.

 

Prawie tak to się nakręca , bo idąc twoim tropem i tokiem rozumowania odnieść można wrażenie że wszystko jest albo czarne , albo białe skoro Main eventerowy Face musi koniecznie zarabiać więcej od Hella (inaczej nie był by w ME ) to powiedz mi mój drogi co tam robi Randy Orton ?

 

Wiesz... Ja dostrzegam koszulki Randalla, ale jeśli Cię taka odpowiedz nie satysfakcjonuje to powiem Ci, że zarabianie na kimś to nie tylko sprzedaż merchu. Randy jest postacią z tak wielkim star powerem, że wiele osób tylko dla niego przychodzi na galę niebieskich. Czyli federacja zarabia na nim poprzez przyciąganie fanów jak i kupno biletów na galę. Na dowód tego mogę powiedzieć, że pamiętam pewną sytuacje bodajże ze stycznia tego roku - Viper złapał kontuzje i nie mógł uczestniczyć na HS, więc WWE wydało ogłoszenie, w który pisało, że jakby co to mogą zwrócić zielone za bilety.

 

Widzę to troszeczkę inaczej , dzieciaki wolą nałożyć na tors coś z pogranicza Rise Above Hate , starszy fan powiedzmy sobie nastoletni woli zajebać na plecy koszulkę z napisem Best in The World + sprzedaje się powiedzmy to co jest na topie (chanty Yes ! yes! yes! wiesz coś na zasadzie tego ludzie to krzyczą trzeba to kupić ) rudy jakiś odsetek na pewno zgarnia ale nie zdziwił bym się w ogóle gdyby to bryan obecnie trzaskał więcej bibuły ze sprzedaży Merchu co może podkreślam może być prawdą bo tego niestety ani ja ani Ty się nie dowiemy

 

Tak też być nie może. Gdyby twoja teoria była prawdziwa to na co federacja by tworzyła koszulkę np takiego nieszczęsnego Kofiego Kingstona? Po coś ona w końcu jest. I mogę Ci powiedzieć, że też się sprzedaje, bo widać od czasu, do czasu jakiego ludka w jego t-shirt'cie. Oczywiście, że nigdy na 100% się nie dowiemy kto przynosi większe zyski federacji, ale zdecydowanie możemy przypuszczać, że większe przynosi Celt (choć pewności nie ma).

Zresztą dzisiaj oglądałem SD! i dało się dostrzec multum (ciut przesadzam :P ) ludzi ubranych w kouszlki Rudego i było ich więcej niż tych ubranych w koszulę Bryana (takie odniosłem wrażenia, a zatrzymywałem sobie gdy pokazywali publikę), choć ilość transparentów "Yes!" oczywiście dominowała.

 

to osobiście stawiam, że spadek sprzedaży merchu mógłby być wręcz minimalny (o ile w ogóle), bo "obrażone dzieciaki", zastąpiłyby rzesze smartów kupujących koszulki "Jaśka Z Jajami", oraz starsi fani, którym nowa postać Jana po prostu przypadłaby do gustu.

 

WHAT?! Ponawiam pytania - co ćpaliście? Skąd to macie? I czy można to kupić? Serio -Raven- uważasz, że spadku ilości sprzedanego merchu nie dałoby się odczuć? Przecież byłby on ogromny. Nie ważne jak heelowy Jasiu byłby bookowany to i tak nigdy nie zarobi więcej niż jego face'owa odsłona. Nie ma takiej możliwości. Nie w ten target federacja celuje. Cena wiódł prym w sprzedaż merchu nawet przed wprowadzeniem koszulki "Cena Suck" co dobitnie pokazuje, że na markach zarabiają dla Vince'a najwięcej - żaden smart mu licznika sprzedanych koszulek wtedy nie podbijał, bo wszyscy oni go przecież nienawidzą. Więc pitolenie, że McMahon przy odpowiednim heelowym bookingu nic na tym nie straci jest co najmniej śmieszne...

 

BTW. Federacja już kiedyś (właściwie nie tak wcale dawno) zrobiła jednego rozpierdalatora, który niszczył wszystkich dobrych. O ile się nie mylę, zwał się Mark Henry i dla przypomnienia pojechał on czyściutko Ortona. Mimo to ja jakoś nie zauważyłem żeby publiczność była zalana koszulkami z podobizną tego grubaska, a cheeru na wejście też słychać nie było.

 

W przypadku turnu Ceny i kwestii sprzedaży jego merchu, to jeśli WWE podeszłoby do bookingu postaci Jaśka wg zasady DDP ("Love me? Hate Me? Never forget me!") - krzywdy finansowej z pewnością by nie doznali (tym bardziej, że automatycznie marki zaczęłyby nabywać merch jego głównych antagonistów).

 

Sądzę, że marki zamiast kupować koszulki "Cena Suck" wolałyby kupić t-shit innego super herosa (np. Punka), który wybawił ich od złego Jasia. Zastanawiam się czemu Vince McMahon nie poszedł Waszym tokiem rozumowania? To przecież geniusz tego biznesu, ale jednak boi się sturnować Johna... Musi być idiotą, skoro Cenie nie wróży się tutaj żadnej straty jeśli chodzi o ilość sprzedanego merchu, zero straty, a on nic z tym nie robi. Strasznie dziwne...

 

BTW. Zasada DDP jest trochę tweenerowa, a wtedy to już oczywiście inna sprawa. Przy turnie na tweenera to Twoja wizja -Raven- mogłaby się sprawdzić, bo kochałyby go malutkie marki jak i starsi fani.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Anapolon, nie wiem dlaczego tak naciskasz na spadek sprzedaży merchandise'u Ceny po jego heel turnie. Wiemy, że ten człowiek stoi w centrum WWE i nikt nie przechodzi obojętnie. N!KO bardzo ładnie to określił. Jak John wchodzi, to każdy czuje się zobowiązany do wyrażenia swego zdania o Cenatorze.

 

Powiadasz, że nikt nie cheerował Henremu. A kim jest Henry? Nikim. Cena stoi w centrum zainsteresowań i opcja statusu działa przewrotnie. Jest dobry to smarty go buczą, rozpierdala faceów (bo innej możliwości nie widze) to smarty są zadowolone. Jeżeli przez to marki nie kupowałyby głównych akcesoriów Ceny, to zawsze można odwrócić kota ogonem i zrobić koszulki "Why John Why?" i już mamy potencjalnych nabywców. Vince dobrze wie, że nawet z gówna można zrobić coś zajebistego i w każdej sytuacji wymyśliłby odpowiednie wyjście i nie zależy tu od pewności siebie przy heel turnie. McMahon po prostu dobrze wie, że Cena teraz bardzo dobrze się spisuje jako Superman. Rocky w trakcie swej świetności też terminatorzył, ale jak już odszedł w 2002 roku, to ludzie dostali nowych bohaterów i Rock w 2003 roku spokojnie mógł przejść turn i nawet czasami zaliczać zajebiście śmieszne segmenty nawet dla marków.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.05.2011
  • Status:  Offline

Tak też być nie może. Gdyby twoja teoria była prawdziwa to na co federacja by tworzyła koszulkę np takiego nieszczęsnego Kofiego Kingstona?

 

Wdałem się zdaje się w dyskusję o grubych dochodach z merchu nie o detalach , zapewne tak jak każdy z nas ma swojego ulubionego wrestlera i chciałby koszulkę swojego ulubieńca, zapewne tak i nie istotne czy to heel (kreowany na cipko heela) czy prawdziwy obrońca ludzkości (tylko to właśnie u vinca nazywa sie Detal , nie Hurt)

 

Randy jest postacią z tak wielkim star powerem, że wiele osób tylko dla niego przychodzi na galę niebieskich. Czyli federacja zarabia na nim poprzez przyciąganie fanów jak i kupno biletów na galę. Na dowód tego mogę powiedzieć, że pamiętam pewną sytuacje bodajże ze stycznia tego roku - Viper złapał kontuzje i nie mógł uczestniczyć na HS, więc WWE wydało ogłoszenie, w który pisało, że jakby co to mogą zwrócić zielone za bilety.

Tutaj się zgodzę oczywiście Orton to nazwisko w MS które przyciąga widzów na gale, ale rozmawialiśmy tutaj o Merchu który u randala się nie sprzedaje bo ja naprawdę nie widuję (no może jednostki) tych koszulek z RKO tudzież Viperem na piersi stąd mój wniosek że dobry wrestler (ME) w cale z Merchu aż takiego dochodu nie musi przynosić vide Alberto Del Rio , BigShow który notabene też jest facem a dużo tych koszulek też nie ma na galach.

 

Wracając do tego całego zamieszania z Rudym to myślę że to buczenie jest wywołane po części tym że, ludzie idąc na wrestlemanie oglądając walke o WHC nie chcą oglądać wejść zawodników do ringu i 18 sekundowego pojedynku (pojedynku tam prócz finishera sheamus-a nie było wrestlingu , czego mogli oczekiwać tak marki (rudy) a tym bardziej smarci (bryan) dam sobie jaja uciąć ,gdyby na wrestlemani odbyła się normalna walka dobrze rozpisana Rudy by miał dużo ułatwiony Start jako Champ , sytuacja może się zmienić jeżeli dadzą dobrą walkę na ER rudemu wybaczą , a bryan dalej będzie zbierał POP (ale już bez związku z tym czy rudy dostanie po tej walce pop)

11741049974e04ef586db54.jpg


  • Posty:  10 275
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WHAT?! Ponawiam pytania - co ćpaliście? Skąd to macie? I czy można to kupić? Serio -Raven- uważasz, że spadku ilości sprzedanego merchu nie dałoby się odczuć? Przecież byłby on ogromny. Nie ważne jak heelowy Jasiu byłby bookowany to i tak nigdy nie zarobi więcej niż jego face'owa odsłona. Nie ma takiej możliwości. Nie w ten target federacja celuje. Cena wiódł prym w sprzedaż merchu nawet przed wprowadzeniem koszulki "Cena Suck" co dobitnie pokazuje, że na markach zarabiają dla Vince'a najwięcej - żaden smart mu licznika sprzedanych koszulek wtedy nie podbijał, bo wszyscy oni go przecież nienawidzą. Więc pitolenie, że McMahon przy odpowiednim heelowym bookingu nic na tym nie straci jest co najmniej śmieszne...

 

Może czas Anapolon żebyś zaczął ćpać to co większość, odstawił szklaną kule i odrobił lekcje z ekonomii? Mówi Ci coś twierdzenie, ze natura nie znosi próżni? Przekłada się to także na wrestling. Załóżmy, że WWE przeprowadza zajebisty turn Jaśka, który staje się postacią (heelem z jajami i takim też rozpierdalaczem) na punkcie której szaleją smarty (standard) i nastolatki (sympatia do tych "złych" + podziw dla "zwycięzców"). Marki się oczywiście obrażają i nie kupują merchu Jaśka, co w jakiejś mierze uzupełniają chętni do zakupu starsi fani, smarty i te wspomniane "nastolatki" (którym często postacie heelowe imponują). Oczywiście pewnie nie pokryłoby to sprzedaży merchu face'owego Jaśka w skali 1 do 1 (choć uważam, ze ten spadek nie byłby taki miażdżący, jak starasz się tu demonizować), ale... Na miejsce Ceny pojawiłby się nowy face'owy heros, którego sprzedaż merchu ruszyłaby z kopyta (wzrost sprzedaży ze względu, że marki znalazłyby sobie nowy obiekt miłości) + face'owi przeciwnicy, starający się powstrzymać Złego Cenę - zapewne też (o ile byliby dobrze rozpisywani) zaliczyliby wzrost sprzedaży gadżetów. Summa Sumarum McMahon by na tym nie stracił, a może i jeszcze nawet zarobił (w skali globalnej, nie na samym stricte Jaśku).

Powtarzam - natura nie znosi próżni. Jeżeli marki nie będą mogły wielbić Jaska, to ich miłość (i chęć zakupów merchu) przerzuci się na innego zawodnika, który zajmie baby-face'owe miejsce Ceny. Period.

 

BTW. Federacja już kiedyś (właściwie nie tak wcale dawno) zrobiła jednego rozpierdalatora, który niszczył wszystkich dobrych. O ile się nie mylę, zwał się Mark Henry i dla przypomnienia pojechał on czyściutko Ortona. Mimo to ja jakoś nie zauważyłem żeby publiczność była zalana koszulkami z podobizną tego grubaska, a cheeru na wejście też słychać nie było.

 

Rozumiem, że to porównanie heelowego rozpierdalacza Henry'ego (którego od dawna większość oglądających ma w dupie) do heelowego rozpierdalacza Ceny (którego postać nadal budzi największe i najbardziej skrajne emocje) - to taki spóźniony żarcik prima aprilisowy, czy faktycznie próbujesz obrażać moją inteligencję?

 

Zastanawiam się czemu Vince McMahon nie poszedł Waszym tokiem rozumowania? To przecież geniusz tego biznesu, ale jednak boi się sturnować Johna... Musi być idiotą, skoro Cenie nie wróży się tutaj żadnej straty jeśli chodzi o ilość sprzedanego merchu, zero straty, a on nic z tym nie robi. Strasznie dziwne...

 

Może np. dlatego, że zastępstwo na "stołku" Ceny nie jest jeszcze w 100-u procentach gotowe (w opinii McMahona) lub Vinnie po prostu lubi postać Jaśka? Powodów może być wiele i niekoniecznie muszą być one finansowe.

 

BTW. Zasada DDP jest trochę tweenerowa, a wtedy to już oczywiście inna sprawa. Przy turnie na tweenera to Twoja wizja -Raven- mogłaby się sprawdzić, bo kochałyby go malutkie marki jak i starsi fani.

 

DDP był wówczas typowym heelem. I jeżeli Jasiek przejdzie kiedyś w końcu turn, to nie będzie żadnym tweenerem (chyba, że za tweenera uznasz go tylko dlatego, że będzie dostawał pop na galach, od np. smartów), tylko 100-u procentowym heelem. Tego typu wyraziste, topowe postacie - jeżeli zmieniają "stronę mocy", to konkretnie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Wdałem się zdaje się w dyskusję o grubych dochodach z merchu nie o detalach , zapewne tak jak każdy z nas ma swojego ulubionego wrestlera i chciałby koszulkę swojego ulubieńca, zapewne tak i nie istotne czy to heel (kreowany na cipko heela) czy prawdziwy obrońca ludzkości (tylko to właśnie u vinca nazywa sie Detal , nie Hurt)

 

To był przykład. To samo mógłbym powiedzieć o np. Zacku Ryderze, który zarabia już gruba kasę.

 

Tutaj się zgodzę oczywiście Orton to nazwisko w MS które przyciąga widzów na gale, ale rozmawialiśmy tutaj o Merchu który u randala się nie sprzedaje bo ja naprawdę nie widuję (no może jednostki) tych koszulek z RKO tudzież Viperem na piersi stąd mój wniosek że dobry wrestler (ME) w cale z Merchu aż takiego dochodu nie musi przynosić vide Alberto Del Rio , BigShow który notabene też jest facem a dużo tych koszulek też nie ma na galach.

 

Rozmawialiśmy o dochodach ME. Randall bez wątpienia takie przynosi po przez przyciąganie fanów na gale. Zresztą nie wiadomo ile tych koszulek Randy sprzedaje, bo możne się okazać, że przecież całkiem dobrze mu, jeśli o to chodzi, idzie. Przez brak informacji nie jesteśmy wstanie tego określić.

 

Powtarzam - natura nie znosi próżni. Jeżeli marki nie będą mogły wielbić Jaska, to ich miłość (i chęć zakupów merchu) przerzuci się na innego zawodnika, który zajmie baby-face'owe miejsce Ceny. Period.

 

Nie wiem po co się tak rozwodziłeś na ten temat skoro ja to wiem i zgadzam się z tym - zgrabnie ująłem to w pierwszym zdaniu przed ostatniego akapitu poprzedniego posta, ale cały ten wywód nie ma żadnego znaczenia jeśli chodzi o toczącą się dyskusje (przynajmniej nie powinien mieć). Nie zgadzam się tylko w tym, że ilość sprzedanego merchu Jasia nie spadnie. A spadłaby na pewno, ponieważ federacja kieruje swój produkt w stronę marków i to na nich głownie zarabia (co pokazuje Cena wiodący prym w ilości sprzedanego merchu). To, że marki przerzuca się na innego herosa to już inna sprawa.

 

to taki spóźniony żarcik prima aprilisowy, czy faktycznie próbujesz obrażać moją inteligencję?

 

Ani to, ani to. To pokazanie Ci, że nastoletnich markow fascynujących się złem jest naprawdę mało. Oni raczej w dupie go nie mieli gdy ten wygrywał mistrzostwo świata, a mimo to koszulek z jego podobizna było niezwykle mało, a właściwie wcale.

 

Może np. dlatego, że zastępstwo na "stołku" Ceny nie jest jeszcze w 100-u procentach gotowe (w opinii McMahona) lub Vinnie po prostu lubi postać Jaśka? Powodów może być wiele i niekoniecznie muszą być one finansowe.

 

Oczywiście... Bo McMahon to taki dobry duszek i pieniądze to dla niego rzecz drugorzędna. :roll:

 

Może czas Anapolon żebyś zaczął ćpać to co większość

 

Próbuje... Ale widząc teksty - "Po heel turnie ilość sprzedanego merchu Jasia nie spadnie." to stwierdzam, że lekko przesadziliście.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 048 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 600 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...