Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Może coś by się działo w końcu z ludźmi typu Tyson Kid czy właśnie Evan...jakaś szansa dla nich, jakiś pas, z którym mogliby się pokazać. Usunąć pas US i dać coś "lekkim". Wiem niestety jak to wyglądało kiedyś i domyślam się jakby to wyglądało teraz. To po prostu takie marzenie i bardziej moja wyobraźnia. A Rey jedynie przed emerytura mógłby coś tam pomóc w promocji. Niestety oba pomysły są mało realne i dobrze o tym wiem. Takie tam luźne przemyślenia ;)

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* - Long juz sie dawno znudzil, ale Johnny pokazal tutaj, ze chyba nie jest gotowy na czekajaca go funkcje. WWE na pewno zwroci uwage na jego bledy z ostatniego RAW. Najpierw Miza chcial wcisnac Teddyemu, a na koniec jeszcze "szarpal sie", zeby podniesc reke Vickie. Odwazny jest na pewno (dotykal Pani Guerrero), ale najchetniej bym widzial obydwu na tarczy.

* - Nie mam nic do zajawek, ale promowanie nimi WrestleManii na tydzien przed, to strzal w stope i strata czasu.

* - Przeskoczenie - z przeprosinami - z ojca na siostre, bylo jak najbardziej w porzadku, ale czesc trzecia analizy drzewa genealogicznego Punka, to odgrzany - niesmaczny - kotlet. Przeciwienstwem jest Cody Rhodes, ktory poprowadzil w pojedynke program z Showem, i mimo niezmieniajacego sie kontekstu, zachowal swiezosc.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline

TO miało być ostatnie RAW przed WM ?? Really ? really ? really ?!

 

Y2J na telebimie gadający o tym samym co tydzień temu i Punk który nawet nie dostaje mikrofonu na ringu tylko dopiero podczas wywiadu i wszystko dzieje się na telebimie. O kurwa.

 

Miz w teamie Teddiego ... Johnnyego. I tak zakładam, że ostatecznie będzie interweniował w pojedynku Cena vs Rock. Miz dostaje drugiego Rock Bottom pod rząd.. Mam nadzieje, że to nie oznacza tego, że Miz pomoże Cenie wygrać.

 

Ciekaw gdzie jest Alberto który tak strasznie wrócił po kontuzji żeby pokazać wsparcie dla Mr.Excitement a nawet nie pojawia się na WM.

 

Christiana zastępuje Drew McIntyre. I tak z wielkiego starpoweru jakiego miał Johnny już prawie niewiele zostało.

 

 

Booker T na WM ?? Teraz tylko czekać żeby znowu ktoś z zaplecze płakał, że The Rock kradnie spota na WM.


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

No to super RAW nam zapodali.

 

1. Brak Trypla, Takera i HBK? ŁOT DE FAAAAAKK?

2. Ciągłe proma z face-off'ów Rock'a i Ceny. Teraz nie mają czego używać na WM, bo chyba przy takiej ilości meczów nie wierzycie, że nie przeznaczą odstępów między pojedynkami na build-up przed main eventem. Do tego na koniec dostałem średni segment i brak jakiegokolwiek kontaktu fizycznego. Co to? Zakaz jakiś jest? Anty Bully, bo dzieci oglądają free tv? damn it.

3. Team Teddy....Team Johnny. Are you kidding me? Drew, Miz, Booker? Gdzie Del Rio, gdzie Mysterio? For God sake. Christiana jeszcze wyrzucili z pojedynku. Nie znam przyczyny, ale brany jest pod uwagę jakiś przypadek z Wellness Policy i odnowiona kontuzja szyi. Ja nie mogę tego strawić. Jak komentator może znowu zabierać czas komuś normalnemu na Wrestlemanii? Chyba, że Rey się nie wykurował...NIE! Można przecież było dać kuźwa face turn lub ściagnąć jakąś gwiazdę na ostatnią chwilę (Do HoF wchodzi Simmons, a wprowadza go JBL. Może to trochę szalone, ale nie widze przeszkód w powrocie APA na ten jeden mecz). Do tego zanosi się na tag team matche na RAW i Smackdown, bo od kilku gal Team Teddy dostawał i dziś jakimś cudem po raz pierwszy wyszedł zwycięsko z RAW, bo pomógł im komentator.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2010
  • Status:  Offline

Ostatnie RAW przed WM, a ja najbardziej zapamiętam:

 

- brak dwóch/trzech legend, o walce których mówiono tak głośno i wyraźnie - no tak, bo lepiej zapchać czas antenowy w kółko pokazując filmy promujące, przecież to filmy walczą na WM, nie wrestlerzy :-x

- promo Johna Ceny, a raczej jego fenomentalna ekspresja i uczucia jakie włożył w to przemówienie, Rock sprawiał wrażenie otępiałego i nie było w nim widać za grosz pewności siebie i swojego luzu

- wpadka Johnnego L. :lol:

 

Eh, WWE zawsze coś spie*doli.

8937594774fac0f0ee7a5f.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Z racji tego, że jest to ostatni epizod czerwonej gali to spodziewam się czegoś, co szczególnie będzie się mi podobało. Już teraz mówię nie Sheamusowi jako być może przyszłemu mistrzowi pasa Wagi Ciężkiej. Już jako pretendent mocno mnie nudzi, a co będzie jeśli zostanie on mistrzem? Nie chcę wiedzieć, bo to nie może się wydarzyć. Natomiast Bryan jako mistrz jest bardzo dobry i chciałbym, aby wyszedł z Wrestlemani jako stały Champ. Podbudowa pod ich, nie, nie tylko pod ich, ale pod wszystkie walki jest tak chu*** jak... nie mogę złapać odpowiedniego określenia. ''Yes, Yes'' chant od publiczności podczas openeru :twisted: Dostaliśmy przy okazji zajawkę tego, co się stanie na WM czyli AJ przyczyni się do straty pasa przez Bryana. Ale oby takiego czegoś nie było!

 

Long i zacząłem przewijać... Walka pomiędzy Włochem a Otungą z motywem Karła FacePalm! I co to ma być? Podbudowa?! To nie wrestlerzy, a kreatywni są do zmiany, którzy się do tego nie nadają. Otunga robi postępy...

 

Podbudowę o pas... Co ja piszę... Jaką podbudowa?! Żałosne to jest w jaki sposbób kretyni chcą promować walkę o pas WWE. Jericho cały czas gada na tiatronie o rodzinie Punka, a ten jakby nie mógł/ nie potrafił mówić, nic kompletnie nie odpowiada... Tylko prawie rozkleja się na środku ringu :?

 

Squashe już mnie nudzą.

 

Cody jak zawsze bardzo ładnie zaprezentował się na micu.

 

Zastąpienie Christiana Szkotem... Niby fajna wiadomość, że jeden z młodych, szmaconych talentów dostanie szansę na wykazanie się, ale to dobra wiadomość w nie, nie fajnej a ch**** wiadomości. Już było kilka świetnych motywów na wyjście Christianem w Teamie Johna jako zwycięzcy, a tak wszystko poszło na marne. Tak, tak... bardzo jest to wiarygodne... Team Longa dostaje srogo po dupie, ale do ringu wchodzi emeryt, który pomaga Tourentowi przed Henrym. Gdzie tu jakakolwiek logika? To kolejny dowód na to, aby zmienić Creative Team. Tym bardziej, że miejsce należałoby się jakiemuś młodemu zawodnikowi, ale jakiemu...? Temu, dzięki któremu obejrzałbym całą walkę od początku do końca czyli Tysonowi! Brodus nie mógłby wystąpić ponieważ musiałby zostać jako ostatni i wszystkich rozwalić, a tak to ma już ''całkiem ładny?'' win streak.

 

Ogólnie: Przez cały epizod, zaznaczam CAŁY! wiało nudą. Zastanawiam się czy oglądanie RAW i Smackdown dostarcza mi bardziej satysfakcji czy też NXT i Superstars... Ja wybieram te drugie. I jeżeli WM będzie równie słaba, co może być faktem na jakiś czas przysięgam, że wstrzymam się z oglądaniem czerwonych i niebieskich na jakiś dłuższy czas.


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Przecież Christiana nie wyrzucili dla jaj - jak zeskoczył z narożnika przy swoim entrance, widać było, że kuleje. Dlatego też jego walka z Punkiem nie doszła do skutku, posłużył mu tylko jako worek treningowy. Żałuję, że akurat Drew, bo mogło to się lepiej potoczyć. Nie boli mnie Booker, bo pokazywał, że coś potrafi, niemniej do kilku innych osób miałbym małe zastrzeżenia.

 

Dla mnie dużym plusem Raw był... jego początek. Brakowało mi takiego kopniaka i startu show z taką petardą. Szkoda tylko, że zwycięstwo to praktycznie skreśla do zera szanse D-Bryana na obronę pasa i już za tydzień bezbarwny Sheamus zdominuje niebieski brand pod przewodnictwem Longa. Za wiele czynników wskazuje na to, by Team Johnny wygrał: mają praktycznie samych mistrzów świata, a do tego w walce tych największych zabijaków Henry ośmieszył Khaliego. To się nie może tak łatwo skończyć, chociaż nie ukrywam, że liczę na jakiś turn niż czystą wygraną Team Teddy, bo wówczas będzie to cios w policzek dla gwiazd Laurinaitisa. Jakby ktoś się sturnował (a nie mam pojęcia kto... :wink: ) i wykiwał team, wówczas taka porażka byłaby lżejsza do przyjęcia.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  1 158
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2011
  • Status:  Offline

brak dwóch/trzech legend, o walce których mówiono tak głośno i wyraźnie - no tak, bo lepiej zapchać czas antenowy w kółko pokazując filmy promujące, przecież to filmy walczą na WM, nie wrestlerzy

Może to głupi argument, no ale cóż można było więcej dopowiedzieć? Że się bić przed walką nie będą wiedzieli wszyscy, a takie segmenty tydzień w tydzień, w których w kółko mówi się to samo (Koniec ery, Shawn zawsze był lepszy i tak dalej) mogą stawać się powoli nudne.

 

Booker T na WM ?? Teraz tylko czekać żeby znowu ktoś z zaplecze płakał, że The Rock kradnie spota na WM.

No błagam :) ME WrestleManii, a walka w środku karty, która potrwa nie wiecej niż 10 minut, to chyba różnica?


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

Tak wtrącę troszeczkę w temat ,rozmowę CM Punka i Austina na twiterze bodajże.

 

- Punk wrote, “29, son.”

 

Austin replied:

 

“@CMPunk Just worry about 28. If the stars all line up I always have a big can of Whoop Ass ready to take to NYC. #rogerthat”

 

Punk’s WrestleMania 28 opponent replied:

 

“You’ve got to be kidding me? Youre not gonna make it past 28. If Austin has a problem ill kick his ass too”

 

Uważam potencjalne starcie za bardzo dobry ruch ,ponieważ gdyby Austin podłożył się Punkowi,to będzie to ogromny push i może zostać spokojnie twarzą federacji.

Obstawiam,że gdyby ewentualnie Cena turnował w niedzielę,to Brooks może otrzymywać dalej spory push,a na WM 29 już w pełni stać się twarzą WWE.


  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.07.2011
  • Status:  Offline

Christian doznał kontuzji i niestety, ale nie zobaczymy go na WrestleManii..

Takie coś przeczytałem na oficjalnej stronie wwe.


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

No i bulid-up pod WM'kę zakończony. Jestem... zawiedziony. Liczyłem, że ta ostatnia konfrontacja Ceny i Rocka będzie naprawdę zajebista, że będzie szybka wymiana zdań, że obaj będą chcieli sobie skoczyć do gardeł. Co dostałem? To samo, co zwykle. Czyli najpierw zaczyna Rocky i gada, potem wchodzi Cena i gada, potem Cena kończy gadać i Rocky zaczyna, potem Rocky kończy i Cena zaczyna, potem brzusio do brzusia i grrrroźna wymiana spojrzeń... i koniec gali. Naprawdę? Tylko tyle?

 

Poza tym, czekałem na te cholerne "It doesn't matter". Dostałem, ale w wykonaniu Ceny. Poważnie? No i gdzie ten zapowiadany w newsach "kontakt fizyczny", hę? Kurwa, ten feud nie zasługuje na to, by był promowany "największą walką w historii". Ani trochę. Owszem, jest na ten moment ciekawy, ale po czymś takim (Once in a lifetime...?) spodziewałem się zdecydowanie więcej. Dostaliśmy co prawda Rocka jadącego po Cenie, parę przekleństw i speechy, które do obecnej ery PG nijak nie pasują, ale jak na takie wydarzenie jest to dla mnie dalej za mało.

 

RtWM dość słaba w tym roku, niestety. Mam jednak nadzieję, że sama WM'ka zatrze te wrażenie i będziemy świadkami jednej z lepszych gal PPV ostatnimi czasy. Tyle tylko, że jak się popatrzy na to, jak niektóre rzeczy mogły zostać rozwiązane, a jak nie zostały, to aż się płakać chce. Vince podobno wyrywa sobie włosy z głowy żeby wszystko dopiąć na ostatni guzik, a nie umie załatwić tak prostej rzeczy jak jeden, dobrze wpadający w ucho, główny theme song gali? Robi walkę tag teamową 6 vs 6 i nie pomyśli, że - do jasnej cholery - byłaby ona tysiąc razy bardziej ciekawa, gdyby dodano do niej jedną, prostą stypulację, czyli zwykłe eliminacje (przepełnione mecze 6vs6 do jednego pinfallu można było zobaczyć swego czasu na zwykłym SmackDown i to jeszcze przecież w dużo lepszym składzie)? Gdzie są Alberto del Rio (czemu to Drew, a nie właśnie on zastąpił Christiana?) i Ryjek? Czemu potraktowano kompletnie po macoszemu i bez wyobraźni walki o najważniejsze pasy w federacji (zwłaszcza tę o WHC)? Czemu wciśnięto Ortona w idiotyczny i bezsensowny feud z Kanem tylko dlatego, że obaj nie mieli akurat co robić (coś takiego nie zasługuje przecież na kartę WrestleManii!)? Następna rzecz, o której wspomniałem wyżej - ani jedna, słowna konfrontacja Rocka z Ceną, która "wymknęła się spod kontroli"? Ani jednego brawlu pomiędzy nimi przed WM'ką? No i... wciśnięcie do karty walki div, która nie ma KOMPLETNIE ŻADNEJ PROMOCJI (ja rozumiem, że na praktycznie każdej WM'ce muszą być jakieś kobiety, które oczywiście w ringu są tragiczne i strasznie obniżają ogólny poziom całej gali, ale niech chociaż ich pojedynek stwarza pozory godnego tej "największej sceny ze wszystkich", na miły Bóg!)?

 

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to zdecydowanie NIE jest gala 'dopięta na ostatni guzik'... pomijając fakt, że sam build-up pod chociażby taką WM'kę 26 był jak dla mnie tysiąc razy lepszy (prawdopodobnie również dlatego, że zdecydowano się parę razy przedstawić jej końcową kartę i wybrano jeden, główny theme song, który wpadał w ucho i fajnie oddawał jej klimat).

 

No i gdzie Trypel i Shawn? Undertakera podobno miało nie być, ale wydaje mi się, że pomiędzy byłymi członkami DX można było też jakoś jeszcze trochę podgrzać atmosferę (chociażby jakaś kłótnia i superkick dla Trypla albo coś w ten deseń). Nie było czasu? A to po cholerę zapychać tak ważne RAW jak ostatnie przed WM'ką... takimi nader zbędnymi personami jak Brodus Clay i Curt Hawkins? I co tam, znowu, robiły gwiazdy SmackDown! otwierające galę? Ta tag-teamowa walka była tak niesamowicie zbędna, że aż szkoda mi miejsca, by o niej wspominać!

 

Podczas tegorocznej 'drogi do WrestleManii' nie przemyślano cholernie dużo kwestii. Jak dla mnie, to za bardzo skupiono się na Rocku i Cenie (a najlepsze, że i z ich programu można było wycisnąć zdecydowanie więcej!), kompletnie umniejszając promocję innym walkom. Co dostaliśmy w rezultacie?

Cóż, powiedziałbym, że ani wilk syty, ani owca cała...

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Zaczynamy od walki Tag Team. Uczestnicy to zawodnicy SD! ale nie będę narzekać, bo oba feudy potrzebują podbudowy, więc uważam taką walkę za potrzebną. Dodatkowo walka zakończyła się przez pin na Sheamusie, co bardzo mnie zaskoczyło.

 

Sytuacja z GMami po walce Santino i Otungi bardzo fajna. Podoba mi się ten feud, nawet mimo tego, że nie jest on najważniejszy aktualnie w WWE. Miz dołącza do drużyny Laurinaitisa i trochę jestem zawiedziony, bo liczyłem, że dostaniem Del Rio, a Miz przejdzie face turn. Można powiedzieć, że jeszcze nic straconego, ale jakoś wątpię w to.

 

Promo pokazujące przebieg kariery Trypla i Takera super. Zresztą w tym feudzie każde promo było najwyższej jakości i ogląda mi się je genialnie i genialnie budują one klimat. Przy okazji odniosę się do tego, że żaden z uczestników tej walki nie pojawił się na RAW. Zgadzam się z tym, co powiedział Sebu, jakikolwiek segment jest zbędny, bo nic ciekawego nie dałoby się dopowiedzieć, a tak dobrze złożony filmik lepiej zbuduje klimat przed walką.

 

Jericho znów via satellite? Słabe to już jest. Liczyłem, że w końcu dostaniemy porządną potyczkę na mikrofony, a tu lipa. Fajne było już wyładowywanie złości Punka na Christianie. Pokazało to w jakiś sposób, że Jericho naprawdę wkurzył Punka i że rywalizacja ta staje się już personalną utarczką.

 

Cody ładnie zaprezentował się za mikrofonem.

 

Drew zastępuje Christiana. Powód pojawienia się w drużynie ma, więc nie ma co narzekać. No może poza tym, że liczyliśmy na trochę lepszy skład, z większym star powerem. Pytanie tylko, czy większy star power to plus, bo dzięki temu aktualne drużyny są bardziej wyrównane. Od razu odniosę się też do tego, że Booker dołączył do teamu Longa. Wolę Bookera niż jakiegoś Ezekiela, czy innego jobbera. Wiadomo, że lepiej byłoby dostać tam Mysterio, ale najwyraźniej nie jest on jeszcze gotowy do powrotu.

 

Widziałem narzekania na ostatni segment. Zgodzę się z jednym, źle że wyglądało to tak jak zawsze, czyli najpierw dajemy się wygadać jednemu, a potem drugiemu. Ogólnie jednak podobało mi się to wszystko co było mówione. Nie narzekam też, a nawet cieszę się, że nie było kontaktu fizycznego między zawodnikami. Atak któregoś z zawodników spowodowałby, że już zaczęlibyśmy mieć pewne podejrzenia, czy przeczucia co do wyniku (i nawet nie mówię tu o nas, ale też o markach). W tym momencie mamy czyste konto z obu stron i dobrze, że tak jest.

 

Ogólnie nie wiem, czemu ludzie narzekają. Wcześniej, gdy na RAW dostaliśmy parę segmentów po 20-30 minut, to były narzekania, że nie ma czasu na inne. Na tym RAW dostaliśmy naprawdę dużo rzeczy i dużo się działo. Może nie czuć, że już za tydzień mamy WMkę, ale jednak czuć, że to dalej RtWM z której ja jestem jak najbardziej zadowolony.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Ogólnie nie wiem, czemu ludzie narzekają. Wcześniej, gdy na RAW dostaliśmy parę segmentów po 20-30 minut, to były narzekania, że nie ma czasu na inne. Na tym RAW dostaliśmy naprawdę dużo rzeczy i dużo się działo. Może nie czuć, że już za tydzień mamy WMkę, ale jednak czuć, że to dalej RtWM z której ja jestem jak najbardziej zadowolony.

 

Stawiam, że ludzie narzekają, bo nie było takiego pierdolnięcia jakie powinno cechować ostatni tydzień (tudzież segment) przed największą galą roku. Niby wszystko było ok - RAW było całkiem przyjemne w odbiorze, ale po tej gali nikt (a przynajmniej ja) nie czuje, że podbudowa pod wszystkie feudy właśnie się zakończyła. Czuje się jakby ten odcinek był kolejnym przystankiem w drodze do WrestleManii, ale nie ostatnim - czuje się jakbym miał za tydzień dostać kolejny odcinek podbudowy. To jest chyba największy mankament, gala stała na naprawdę dobrym poziomie, ale przez brak pierdolnięcia - a takie musowo powinno być by podgrzać emocje przed samymi starciami - jest mieszana z błotem jak największy gniot.

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Cytat:

Ogólnie nie wiem, czemu ludzie narzekają. Wcześniej, gdy na RAW dostaliśmy parę segmentów po 20-30 minut, to były narzekania, że nie ma czasu na inne. Na tym RAW dostaliśmy naprawdę dużo rzeczy i dużo się działo. Może nie czuć, że już za tydzień mamy WMkę, ale jednak czuć, że to dalej RtWM z której ja jestem jak najbardziej zadowolony.

 

 

Stawiam, że ludzie narzekają, bo nie było takiego pierdolnięcia jakie powinno cechować ostatni tydzień (tudzież segment) przed największą galą roku. Niby wszystko było ok - RAW było całkiem przyjemne w odbiorze, ale po tej gali nikt (a przynajmniej ja) nie czuje, że podbudowa pod wszystkie feudy właśnie się zakończyła. Czuje się jakby ten odcinek był kolejnym przystankiem w drodze do WrestleManii, ale nie ostatnim - czuje się jakbym miał za tydzień dostać kolejny odcinek podbudowy. To jest chyba największy mankament, gala stała na naprawdę dobrym poziomie, ale przez brak pierdolnięcia - a takie musowo powinno być by podgrzać emocje przed samymi starciami - jest mieszana z błotem jak największy gniot.

 

W sumie tak właśnie myślałem, że o to chodzi. Ja mam słabą pamięć, ale może niech ktoś mi przypomni, czy takiego typu pierdolnięcia dostawaliśmy przed WMką w zeszłych latach. Nie jest to żaden zarzut, czy coś, po prostu nie pamiętam i może ktoś mi pokaże, że w poprzednich latach było lepiej, bo było pierdolnięcie, no i oczywiście co było tym pierdolnięciem ;)


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Przed WM 25 jak najbardziej - ostry jak na warunki PG feud Orton vs Vince&Shane&HHH rozwijał się w najlepsze - widać było ze oni się tam pozabijają (oczywiście tak nie było ta walka ssała)

Przed WM 26 jak najbardziej - Shawn i Taker stanowili sól świetnej podbudowy a do tego powrót Breta Harta i ogólnie Cena vs Batista także się fajnie oglądało a co najważniejsze wszystko się trzymało kupy przed "feralną" Niedzielą

 

No i najważniejsze mieliśmy jeden theme i całą kartę co tydzięn.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 048 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 606 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...