Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Smackdown 09.06.05 - raport


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Galę rozpoczął Theodore Long, który przypomiał , że John Cena przeszedł do raw . Po chwili na ringu również pojawił się JBL. Chciał on, żeby Theodore przyznał mu pas mistrzowski smackdown. Long powiedział, że nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie i zostanie ona podjęta po drafcie. Zaraz po tym poznaliśmy pierwszą osobę , która przeszła do smackdown. Był nim Chris Benoit. Powiedział on ,że właśnie zakończyła się era JBL – a na smacku , rozpoczęła się era Chrisa. Jeszcze dziś spotkają się obaj walcząc na ringu.

 

Carlito walczył z Chaalie Haasem. Obu wrestlerą towarzyszyli Matt Morgan i Harcore Holly. W końcówce Chaalie zaatakował Morgana. Później próbował przewrócić i przykryć stojącego przy linach Carlito, ale Matt go przytrzymał i to co nie udało się Haasemu udało się Carlito i było 1,2,3 .Po walce Morgan zrobił F5 na Chaalie.

 

Chris Benoit spotkał się z Eddiem, który bardzo się ucieszył , że Chris jest teraz w smackdown.

 

Paul Londow walczył z Akio. Walka nie była o pas mistrzowski. Po kilkunastu sekundach walki na ringu pojawił się Eddie. Wszedł on ring z mikrofonem w środku walki. London pchnął Akio na Eddiego. Mu się to nie spodobało i obu wywalił z ringu. Eddie wygłosił monolog na temat jego sytuacji z Reyem.

 

Kurt Angle po raz kolejny w ostatnim czasie walczył z Bookerem T. Walka była ciekawa i w końcówce Angle przełamał scissor kick, finisher Bookera. Później Kurt założył angle lock na nogę Bookera , ale udało mu się złamać lin. Angle próbował jeszcze raz go założyć, ale udało Booker odepchnął Kurta, a ten ogłuszył sędziego. Kurt od razu to wykorzystał i zaatakował nogę Bookera krzesłem. Po chwili chciał uderzyć krzesłem stojącego przy linach Bookera, ale ten zdążył się uchylić i krzesło tak niefortunnie odbiło się od lin ,że Kurt sam siebie uderzył. Potem scissor kick Bookera i było po walce. Zaraz po tym Kurt spytał się Tazza czy ważniejsze dla niego jest WWE czy ECW. On mu nie odpowiedział , a Kurt zatakował go mikrofonem i krzesłem.

 

Heidenreich szybki pokonał wrestlera z zaplecza wwe. Przed walką oczywiście szukał nowego przyjaciela.

 

Specjalnym komentatorem walki Chis Benoit vs. JBL był Paul Heymann, który pojawił się razem z Dudley Boys i trzema wrestlerami ECW. W końcówce Chris wykonał crossface, ale Angle go zaatakował i oba rostery zaczęły walkę w ringu. Po chwili na ringu pojawił się zakrwawiony Tazz. Kurt zdążył przed nim uciec. Wszystko skończyło się wyczyszczeniem ringu przez roster ECW.

1575893877482df76acc17a.jpg

  • Odpowiedzi 14
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    3

  • Wee Man

    2

  • -Raven-

    2

  • LegendKiller

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Thx za raporcik :-)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.01.2005
  • Status:  Offline

No raporcik pierwsza klasa tak trzymać :lol:

  • Posty:  2 252
  • Reputacja:   36
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Świetny Raport, irytuje mnie już te jobbowanie Angle'a Bookerowi :/

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Kurt Angle od prawie roku pełni rolę takiego main eventowego jobbera, ale jeśli chodzi o Bookera T to może mu to bardzo pomoc i po raz pierwszy od czterech lat dostanie w WWE porzadny push, który zakończy się czymś wiecej niż tylko zdobyciem US Title. Booker jest postacią bardzo kreatywną i całkiem niezłym wrestlerem. Wydaje mi się, że obecny status Angle'a nie jest przypadkowy, w końcu wszyscy słyszeliśmy o jego licznych kontuzjach, które trapiły go w ciągu ostatnich dwóch lat. Booker T takze miał powazne problemy, mówiło się nawet o zakończeniu kariery... no ale jak widzimy ciągle walczy, o kontuzjach cicho, więc może wyniknie z tego coś więcej. Już w innym temacie napisałem, że Angle to nie maszyna, która bedzie występowała na pełnym obciążeniu przz cały czas :).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 252
  • Reputacja:   36
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

No w sumie tak ale moim zdaniem mogliby znaleźc Bookerowi jakiegoś innego jobbera...Choć z drugiej strony Angle pensję w WWE ma stałą niezależnie od statusu, tytuł posiadał już dostatecznie dużo razy...Lecz jednak WWE nie pwoinno robić z neigo jobbera choćiażby ze względu na to ze jest jedną z sił napędowych tej federacji, przypomnij sobie chociażby jego walki z przełomu 02' i 03'

  • Posty:  10 245
  • Reputacja:   260
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kurt Angle od prawie roku pełni rolę takiego main eventowego jobbera, ale jeśli chodzi o Bookera T to może mu to bardzo pomoc i po raz pierwszy od czterech lat dostanie w WWE porzadny push, który zakończy się czymś wiecej niż tylko zdobyciem US Title.

 

Dokładnie. Angle ma teraz podobny status jak kiedyś Chris Benoit - chcą kogoś wywindować do main eventów? Podkładają mu Angle'a (plus niezły push) i gość staje się w miarę wiarygodny jako main eventer. Komu jak komu, ale Bookerowi ta wygrana z Kurtem (jeżeli chce cokolwiek osiągnąć na Smacku, bo US Title dla Bookera to wg mnie żadne wyróżnienie, czy push) była bardzo potrzebna i o ile nie wygryzą go nowe nabytki, które przejdą teraz na SmackDown z RAW, to myślę że WWE nie na darmo zajobbowało Bookerowi Kurta i niedługo zobaczymy go w main eventach.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Określenie "jobber" bylo tylko przenośnią, chodziło mi o to, że Angle, z który powodów zdrowotnych nie może występowac ciągle w main eventach (szczególnie single matchach, dlatego WWE wybrało wariant uniwersalny i zachowało Angle'a w WWE TV przy Olympic Hero Challenge), po prostu pomaga tym, którzy mogą do tych main eventów przeskoczyć (doskonałym przykładem niech będzie John Cena). Angle nigdy nie miał statusu jobbera (w przeciwieństwie do wielu innych zapaśników) i nigdy do takiego statusu nie spadnie... chodzi głównie o to, że tak jak napisał Raven... sprawia, że przeciwnicy po zwycięstwach nad nim stają sie bardziej wiarygodni. Zresztą umiejętności, status (co prawda nienajwyższy) i gimmick Bookera T sprawiają, że porazki z nim nie można nazywać hańbą czy jakąkolwiek degradacją. Przyznaje rację, że Angle był siłą napędową rosteru SmackDown! w latach 2002/2003... no ale teraz mamy rok 2004, WWE szuka nowych rozwiązań (i bardzo dobrze), a Angle zachowuje się jak na prawdziwego profesjonaliste przystało. Tylko w oczach marków zapasnik, który nie przegrywa jest kimś wielkim (a Angle wielokrotnie powtarzał, że nie liczy sie wynik tylko jakość walki) :).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

no ale teraz mamy rok 2004,

 

 

A ja myślałem że 2005...

 

 

A co do Angle'a to zasługuje na WWE Title, ale niestety nie można ryzykować...zdrowie jest ważniejsze,a i tak jego znakomite walki pozostaną mi w pamięci forevah...Submission Match z Chrisem Benoit...mmm...miód dla oczu WrestleManiaka :)

Sprzedaję CD z wrestlingiem i autografy wrestlerów... kontakt: gg 4358363 mail weemanowski@gmail.com

 

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3417898 -> Kup coś :)

11099216134562f5382d0da.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

WeeMan nie wiem czy Twoj bystry wzrok zauwazyl, ze 5 jest na klawiaturze obok 4, wiec palec mogl mi po prostu z rozpedu "przeskoczyc". Wiec madrosci tego typu zachowaj dla siebie, chyba, ze chciales udowodnic mnie i nam wszystkim, ze wiesz, ktory mamy rok.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2004
  • Status:  Offline

Wee - miód dla oczu nie jest taki fajny wierz mi - raz próbowałem :P. Ale zgadzam się - Kurt vs. Chris na WM to była świetna walka. Angle zajobował nieźle teraz, i szacunek mu za to - przegrał sporo walk podkładając się Bookerowi, i stracił w oczach marków, ale ci co się znają, zobaczał w nim profesjonaliste jakich mało. Mam nadzieje, że wróci do zdrowia, dostanie push, i zdobędzie jakiś tytuł.

72206429447c1f28e68cff.gif


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

SixKillerku, nie rań moich uczuć... ;)

 

Był to średni SD!, ale następny będzie lepszy :)

Sprzedaję CD z wrestlingiem i autografy wrestlerów... kontakt: gg 4358363 mail weemanowski@gmail.com

 

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3417898 -> Kup coś :)

11099216134562f5382d0da.jpg


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

oglądałem wczoraj na tele 5 ten Smack.

MOja opinia: jeden z najlepszych Smackow ostatnich miesiecy.

Po pierwsze swietna walka Bookera oraz Angle'a. Booker T jest w swietnej formie, to co pokazal na ringu to wlasnie to co lubie, szybki brawler, szybki allrounder, fakt wiele z tego to zasluga Angle'a, ale Booker zrobil naprawde swietna walke ktorej finisz pokazal kto jest teraz jednym z glownych pretenderow do mistrzostwa. Tego motywu z kreslem niegdy jeszcze nie widzialem, ci wrietrzy za w natchnieu jakims bo ostatnimi czasy WWE wprowadza takie detaliki ktorych wczesniej nie bylo.

 

Druga sprawa to zachowanie Angle'a w stosuku do Tazza, genialny segment, Angle zaatakowal bardzo brutlanie Tazza, rzeklbym ze stiffowo ale tego niekt nie udowodni, dobil go nawet krzeslem.

W main evencie Angle jako pierwszy interferowal w walce, od tego momentu na ringu zrobilo sie tlumnie. Sprawozdwca (Maxi) nie napisal o bardzo istotnej rzeczy.

Kiedy na ringu rozgorzala awantura, w jego strone zaczal podazac Tazz , Tazz jakiego ja jeszcze w zuciu nie widizalem, wpadl na ring , chcial zaatakowac Angle'a ale ten mu uciekl, mimo to Tazz dorzucil swoje trzy grosze do tej zawieruchy wykonujac Tazzmission na bodajze Duggu Bashamie.

Przyznam ze zastanawialem sie czy Tazz jeszcze kiedys da od siebie jakis imupls wrestlerski, doczekalem sie, sadze ze mozemy oczekiwac kolejncyh w jakies tam przyszlosci.

szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg


  • Posty:  10 245
  • Reputacja:   260
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przyznam ze zastanawialem sie czy Tazz jeszcze kiedys da od siebie jakis imupls wrestlerski, doczekalem sie, sadze ze mozemy oczekiwac kolejncyh w jakies tam przyszlosci.

 

Sixter - zachowanie Tazz'a było tylko i wyłącznie przygrywką pod One Night Stand i nie ma to żadnego związku z jakimkolwiek jego powrotem na ring teraz czy w przyszłości. Był to manewr mający jeszcze lepiej wypromować nadchodzące PPV ECW(WWE). Chociaz jeżeli o mnie chodzi, to normalnie wymarkowałem się kiedy Tazz zapierdolił Bashamowi Tazzmision (poczułem powiew ECW...) a Dreamer zasadził komuś (już nie pamietam komu) swój firmowy Death Valley Driver (ucz się Cena jak powinno się to robić...). Z chęcią zobaczyłbym jeszcze Tazza w ringu, jak dla mnie gość w ECW po prostu wymiatał. Mogliby zmontować jakiś feud jego i Angle'a (niewiele osób pamięta jeszcze fakt, że Tazz pokonał Angle'a zaraz na samym początku, po przejściu z ECW do WWF. Można by to było wykorzystać do podgrzania feudu), ale teraz kiedy Kurt przeszedł na RAW jest to raczej mało prawdopodobne...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 61 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 951 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 690 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 174 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 545 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 873 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • PTW
      Pod koniec wywiadu dla Fansportu.pl pomiędzy Prezesami zrobiło się bardzo niezręcznie... Dziś o 20:00 na naszym kanale YouTube wywiad z Prezesem Okonskim, w którym ma wyjawić prawdę na temat Arkadiusz Pan Pawłowski, cokolwiek to oznacza. Atmosfera robi się coraz bardziej napięta, a już w sobotę gala - bądźcie z nami! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #284 Data: 12.03.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Fresno, California, USA Arena: Save Mart Center at Fresno State Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz & Tony Schiavone Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: wXw We Love Wrestling #65 Data: 09.03.2025 Federacja: Westside Xtreme Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Oberhausen, Nordrhein-Westfalen, Niemcy Arena: Turbinenhalle 1 Format: Live Platforma: wXwNOW.de Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • -Raven-
      1. MJF vs. "Hangman" Adam Page - solidny, intensywny opener, z kilkoma mocnymi spotami i dobrze, wyrównanie rozpisanymi zawodnikami. Wisielec ostatnio przegrywał najważniejsze walki i myślałem, że tutaj też umoczy (np. po interwencji i turnie Danielsa), tak więc mocno zaskoczył mnie finisz i czyste podłożenie MJF-a. Prawda jest taka, że Page potrzebował mocnej wygranej jeżeli teraz mają go promować i ma coś znaczyć w angle'u ze stajnią Moxa, tak więc booking był tutaj logiczny. MJF-owi za wiele i tak przez to nie ubyło. Sama walka wciągająca. Bardzo dobrze mi wjechała jako opener. 2. Mercedes Moné (c) vs. Momo Watanabe - nie kupiła mnie ta walka. I to już nawet nie to, że nie trawię Moneciary i podkładania jej kolejnego tabuna rywalek. Po prostu jak dla mnie to nie było chemii ringowej pomiędzy tą dwójką, przez co walka się ciągnęła i byłem kompletnie "obok niej". Męczące starcie. Musiałem kilka razy cofać, bo łeb mi poleciał. 3. Swerve Strickland vs. Ricochet - no i ta waleczka rozbudziła mnie na dobre. Świetnie rozpisany jeden i drugi, liczne zmiany przewag, kontry i kick outy po najcięższych działach. Do tego, do końca nie było wiadome, kto to ugra, bo tak tu rozpisali Nanę, że mógł się on przyczynić do przegranej swojego podopiecznego. O takie walki właśnie nic nie robiłem! 4. Kazuchika Okada (c) vs. Brody King - źle rozpisana walka, której booking był jednym wielkim spoilerem. Nie żeby się to źle oglądało, bo dla mnie demolki Brodatego Kinga - są zawsze na propsie, ale kiedy słabiej wypromowany pretendent, przez większość czasu tak poniewiera Mistrzem, to wiadome, że wygrana tym bardziej nie jest mu tu pisana. Szkoda, bo przy bardziej przemyślanym bookingu, szło sporo więcej z tej walki wyciągnąć. 5. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Outrunners (Turbo Floyd and Truth Magnum) - tygodniówkowe starcie, gdzie pretendenci byli bez szans, a Mistrzowie mieli wypaść mega-mocno. Szkoda czasu z czymś takim na PPV. 6. "Timeless" Toni Storm (c) vs. Mariah May - o, kurwa! Babeczki zrobiły pierwszej klasy rzeźnię, montując krwawy spektakl. Świetnie odgrywały tą nienawiść, wręcz się czuło, że pragną się tam pozabijać. Chemii więcej niż w McDonald'sie. Szkoda, że pas nie wrócił do Majki (przewidywałem zdradę Lexa Luthera). Uważam, że nie dali jej w pełni wykorzystać potencjału jako Mistrzyni. Sztormiaczka przed ich feudem, wymiotła większość poważnych rywalek i dawanie jej ponownie pasa jest dla mnie trochę dziwnym zagraniem. Co do samej walki - sztos. Wjechała jak zimny browar w gorący, letni dzień. 7. Konosuke Takeshita (c) (with Don Callis) vs. Kenny Omega - podchodząc do tej walki chyba jednak nie wziąłem pod uwagę tego, po jak ciężkich problemach zdrowotnych wraca Kenny. Widać po nim było, że wydolnościowo to nie jest już to samo co kiedyś i miało to przełożenie na tempo walki, które momentami mocno zwalniało. Pomimo tego, pojedynek i tak był dobry, ponieważ taka dwójka nigdy nie zejdzie poniżej pewnego poziomu. Były niezłe kontry, solidne spoty i ogólnie było widowiskowo, tylko to tempo... No, Omega przyzwyczaił nas do większych fajerwerków pod tym kątem. Konus przegrywa przez rolkę, tak więc jakiejś wielkiej ujmy mu to nie przynosi. Cholera, rozumiem skąd taka a nie inna forma Omegi, ale skłamałbym mówiąc, że nie spodziewałem się więcej po tym zestawieniu (chociaż ogólnie walka i tak mi się podobała). 8. Will Ospreay vs. Kyle Fletcher - ta dwójka już udowadniała, że potrafi zrobić zajebistą walkę i tutaj także stanęli na wysokości zadania. Było sporo szaleństwa, popierdolone spoty, konkretny hardcore i stiff'owe akcje. Obaj zostali rozpisani prze-kozacko i Ospraey świetnie wypromował Fleczka, który z mało znanego tagowego zawodnika, wyrósł na mocnego singla, zajebiście odgrywającego heela. Podobał mi się finisz, gdzie Angol pokonuje Młodego, ale go nie potrafi finalnie "złamać" (ten do samego końca go przeklina i mu złorzeczy). Tiger Driver był tu wręcz konieczny, żeby ta historia dostała odpowiednią kropkę nad "i". Świetna walka, z zajebistą chemią ringową pomiędzy tą dwójką. 9. Jon Moxley (c) vs. Cope - serio w walce wieczoru odjebali takie gówno, po tak kozackim co-main evencie? Było wolno, nudno i bez czegokolwiek, co na dłużej potrafiłoby mnie wkręcić w to starcie. Serio wrzucili Yutę, jako to "zaskoczenie" po której stronie opowie się Skos? Próbowali zaskoczyć też finiszem (spierdolili kontrakt Cage'a chyba tylko po to, żeby Edge nie musiał jobnąć bezpośrednio Mox'owi), a wyszło kuriozalnie. Mox jest po 3 Spearach, a Chrystek atakuje Copelanda, zamiast wyjebać go z ringu i pinować Jona? Jedyny plus, że Mox obronił pas, bo z tytułu powinien go skroić ktoś młody i perspektywiczny, kogo by to wyjebało na orbitę pushu (vide: Ospraey), a nie stare dziady, pokroju Edge'a czy Chrześcijanina. Chujowy main event, kompletnie zjebany pod kątem bookingu (nudny i ciągnący się jak wóz z węglem) i tym bardziej wkurwiający, że ta dwójka potrafi zmontować dobry pojedynek. Reasumując - mocno nierówne PPV, gdzie 5 wartych obejrzenia walk, przeplatało się z 4 słabiakami. Arytmetycznie wychodzi mi 3,5/6, ale wyjebane walki takie jak Antośki i Majki oraz Willa i Fleczka (oraz pozostałe trzy z tamtej piątki, które mi mocno wjechały), powodują, że daje naciągane 4=/6. Na więcej nie jestem w stanie naciągnąć. Zjebany main event, po którym sporo sobie obiecywałem, skutecznie mi to uniemożliwia.   Niestety amigo, jak gala nie wypada w weekend (z soboty na niedzielę), to w tygodniu słabo u mnie z czasem, żeby móc ciurem poświęcić ponad 4h. Wieczorami jestem za bardzo dojebany i często wyłapuje KO podczas oglądania
    • Grins
      Nic tak bardziej nie wkurwia niż mistrz który ma wszystkich w dupie i się nie pojawia xD zawsze może wygłosić promo w którym powie że ma już w dupie fanów bo oni wiecznie wykrzykiwali " Cena Sucks " i będzie się pojawiał kiedy będzie miał na to ochotę  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...