Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Hardcorowe Seriale


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Luzak, a oglądałeś Jekylla? Taki niskobudżetowy miniserial z UK o słynnym doktorku i jego "drugiej twarzy". Wydaje mi się, że spełnia Twoje wymogi. James Nesbitt udźwignął główną rolę i spisał się znakomicie w obydwu odsłonach (przy pierwszej przemianie nie sądziłem, że to ten sam aktor - tak potrafił zmieniać wyraz twarzy i grę). Naprawdę wciąga.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-318289
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 400
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ghostwriter

    35

  • Streetovs

    33

  • Fox Mulder

    21

  • Captain Jerry

    21


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Na dniach skończyłem kilka seriali, więc napiszę w skrócie coś o nich oczywiście bez jakiś większych spoilerów :D Na pierwszy rzut idzie oczywiście Jak poznałem waszą matkę. Serial, który każdy zna. Niestety na kolejne odcinki trzeba będzie czekać aż do września. Jednak wracając do ostatniego sezonu to naprawde warto go obejrzeć, a w szczególności ostatnie odcinki, bo były naprawde dobre. Skończyłem również Dwie spłukane dziewczyny. Drugi sezon ma bodajże tylko 24 odcinki ( zauważyliście, że większość seriali ma właśnie 24 odcinki? ), ale we wszystkich działo się coś ciekawego. Pod koniec nabijanie się z Hana było jeszcze większe chociaż chyba wszystko jest większe od niego :D Teksty tego murzyna jak zwykle na wysokim poziomie i przede wszystkim Oleg, który wszystko kojarzył tylko z jednym. :D Jak ktoś nie ogląda tego serialu to również mogę mu śmiało polecić. Również Teoria Wielkiego Podrywu się zakończyła i trzeba będzie czekać aż do września na ciąg dalszy, ale ten serial większość zna i oczywiście jak na złość został ostatni odcinek Dwóch i pół i pewnie też pojawi się nowy sezon we wrześniu. Również skończyłem oglądać Spartacusa, a był to prawdopodobnie ostatni sezon. Ten serial również warto sobie obejrzeć jak ktoś lubi takie klimaty serialu, a w dodatku sceny walki są bardzo fajnie zrobione. Ogólnie pomysł w tym sezonie był ciekawy i oglądało się to bardzo przyjemnie. Ostatni serial jaki skończyłem to The Following. Naprawde polecam ten serial. Tylko tu jest odwrotnie niż w pozostałych serialach, bo mam wrażenie, że znacznie lepszy był początek tego serialu niż zakończenie go. Ogólnie spodobał mi się motyw tego serialu i to jak go zrobili. Samo zakończenie nawet dobrze rozstrzygnięte, ale nie wiem jak oni chcą zrobić drugi sezon po tym co zobaczyliśmy w ostatnim odcinku...

To tak w skrócie o tych, które skończyłem. A że z tymi serialami będzie dość długa przerwa to postanowiłem obejrzeć kilka kolejnych :D

Na pierwszy rzut idzie oczywiście Vikings, w którym jestem gdzieś w połowie. Jak ktoś lubi takie klimaty vikingów to może oglądać, bo serial potrafi wciągnąć. Aktualnie trwa również 3 sezon Rodziny Borgiów, a jako osoba, która uwielbia książki Mario Puzo muszę ten serial oglądać i robię to z wielką przyjemnościaą. Jak ktoś chce zobaczyć jak działa papież, jak wykorzystuje władzę do złych celów i wszystko co najgorsze to wie od czego może zacząć. :D

Zacząłem również oglądać Copper. Po pierwszych dwóch odcinkach zapowiada się bardzo fajnie i być może zastąpi mi Hell on Wheels :D Mam również serial Suits oraz jestem w trakcie "kupowania legalnie" Nagi patrol, Hannibala i Zakazane imperium. Ktoś ogląda/oglądał te ostatnie seriale i mógłby coś na ich temat napisać?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-319789
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Suits już za mną, szkoda, że wyszły na razie tylko 2 sezony, bo serial jest naprawdę świetny i nie mogę doczekać się kolejnego sezonu. Są tam naprawdę charakterystyczne postacie, których wizerunki są dobrze kreowane, a co najważniejsze, kilka postaci jest bardzo blisko pierwszego planu, na którym ostatecznie i tak błyszczy główny bohater. Polecam naprawdę wszystkim, którzy nie mają co zrobić z nadmiarem wolnego czasu.

 

Trzeba było z tym czasem coś robić znów, więc zacząłem oglądać Shameless. Serial komediowy, a twórcy to stary dobry Showtime, więc postanowiłem zaryzykować. Nie jest to mój ulubiony gatunek serialu, ale ogląda się go przyjemnie i potrafię się nawet zaśmiać, śmiało mogę polecić, jeżeli ktoś lubi komedie powinien się dobrze bawić ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320276
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Wracając do dyskusji na temat "Gry o tron" - wygląda na to, że jednak twórcy serialu przyspieszyli z akcją. Niektóre wątki wykraczają poza "Nawałnicę mieczy", a sławetne pokładziny na weselu u Freyów obejrzeliśmy już w 9 odcinku (ech ta fatalna 9 ;)). Właśnie sobie obejrzałem ten odcinek i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem - mimo, że znałem historię. Chyba ze względu na to, że jedną rzecz zmienili, a mianowicie

zadźganie ciężarnej żony Robba.

Myślę, że takie zmiany są dobre, bo pozwalają śledzić serial z rozdziawioną gębą także tym, którzy czytali książkę. W ogóle oceniam trzeci sezon na plus, z pewnością nie obniżają lotów. Mam taką teorię, że Martin pisze tę książkę zostawiając twórcom serialu tego typu furtki. Ludzie oglądają serial i kupują książki. Kasa misiu, kasa... Biznes się kręci.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320601
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 251
  • Reputacja:   254
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Właśnie skończyłem miniserial Orphan Black.

Główną bohaterkę, Sarah, gra Kanadyjka Tatiana Maslany. Na początku pilota Sarah jest świadkiem samobójstwa obcej kobiety, która – jak się okazuje – wyglądała tak samo jak ona. Przejmuje jej tożsamość, oczekując, że dobierze się do jej oszczędności i to rozwiąże jej problemy.

 

Spokojnie mogę polecić jako odskocznia od innych seriali. 10 odcinków będzie drugi sezon, który mam nadzieję, że będzie trzymał poziom pierwszego. Dobra gra aktorska Tatiany Maslany. Serial wciąga. jeśli ktoś oglądał chętnie poznam jego opinię.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320648
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline

To tylko taka luźna dygresja, ale czy ktoś tutaj jest fanem Dextera :D ?

Ostatnio, całkiem przypadkowo natknąłem się na zdjęcie Rybacka w gimmicku kowboja z NXT. Od razu skojarzył mi się od razu z Desmondem Harringtonem grającego detektywa Quinna właśnie w Dexterze.

Poniżej zdjęcia obu panów, na którym nie są może identyczni, ale oglądający serial powinni skojarzyć z niektórych min Quinna.

 

 

http://2.bp.blogspot.com/_dNeQ8Obr1X0/S489vZxXyZI/AAAAAAAADec/RkfjQNNZG88/s320/fvbdf.PNG http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20111210184646/dexter/images/2/20/QuinnS62.jpg

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320790
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

hahahaha faktycznie podobieństwo jest, co prawda nie na załączonych zdjęciach, ale to zdjęcie Rybacka to mógłby rzeczywiście być Quin ;) Powiedz mi tylko człowieku, jak ty na takie coś wpadłeś... Oo
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320822
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Ciekawe, czy z taką samą pasją bzyka rosyjskie prostytutki, dziennikarki i inne istoty, jak nasz pan detektyw.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320823
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline

hahahaha faktycznie podobieństwo jest, co prawda nie na załączonych zdjęciach, ale to zdjęcie Rybacka to mógłby rzeczywiście być Quin ;) Powiedz mi tylko człowieku, jak ty na takie coś wpadłeś... Oo

 

Jestem na etapie "przypominania" sobie dextera przed nowym sezonem

 

 

 

Ciekawe, czy z taką samą pasją bzyka rosyjskie prostytutki, dziennikarki i inne istoty, jak nasz pan detektyw.

 

Sądzę, że Ryback woli dobrze zjeść zamiast bzykać :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320837
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

hahahaha faktycznie podobieństwo jest, co prawda nie na załączonych zdjęciach, ale to zdjęcie Rybacka to mógłby rzeczywiście być Quin ;) Powiedz mi tylko człowieku, jak ty na takie coś wpadłeś... Oo

Jestem na etapie "przypominania" sobie dextera przed nowym sezonem

 

Tym powyższym obrazkiem nieźle mi przypomniałeś Dextera... Od zakonczenia 7-ego sezonu, obejrzałem sporo seriali i żaden nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia (nawet pomimo słabszego ostatniego sezonu Dexia). Szczególnie w 4-tym, gdy dowiedziałem się, że ta reporterka jest córką Trójkowego... I jeszcze zakończenie 4-tej serii :shock:

 

Ciekawe, czy z taką samą pasją bzyka rosyjskie prostytutki, dziennikarki i inne istoty, jak nasz pan detektyw.

 

Sądzę, że Ryback woli dobrze zjeść zamiast bzykać :twisted:

 

Nie wnikam :D

 

Sam jestem po obejrzeniu Breaking Bad. Po pierwszym, krótszym sezonie przyszedł czas na słaby drugi i nieco lepszy trzeci. Z drugiej strony, może moje początkowe rozczarowanie wynika z tego, że spodziewałem się więcek akcji w tym filmie (niczym w SoA). Tutaj, w pewnym momencie tego zabrakło, a twórcy skupili się na problemach rodzinnych i zdrowotnych White'a.

 

Dopiero 4-ty dał mi takie emocje, jakie oczekiwałem od tego serialu... Natomiast ostatnia scena z ósmego odcinka daje jasny przekaz, na czym będzie polegała końcówka piątego sezonu. Z drugiej strony, dla mnie głupotą jest, jak to rozegrali - już nie kojarzę, czy ta książka leżała tam od niedawna, ale trudno uwierzyć, że od tamtej rozmowy Hank pierwszy raz usiadł na klopa w ich domu (mimo całej tej sytuacji, która stała się między Waltem a Skyler) i dopiero pierwszy raz zechciał sięgnąć po coś do czytania...

 

Jako całość, polecam :P Lepiej jednak podejść do tego bez takich oczekiwań, jakie ja miałem, a całość może być dużo przyjemniejsza do oglądania.

 

W nadchodzącym czasie, zamierzam obejrzeć wszystkie odcinki The Shield oraz The Wire, jednocześnie będąc na bieżąco z trzecim sezonem The Killing.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320908
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline

 

Tym powyższym obrazkiem nieźle mi przypomniałeś Dextera... Od zakonczenia 7-ego sezonu, obejrzałem sporo seriali i żaden nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia (nawet pomimo słabszego ostatniego sezonu Dexia). Szczególnie w 4-tym, gdy dowiedziałem się, że ta reporterka jest córką Trójkowego... I jeszcze zakończenie 4-tej serii :shock:

 

Sam obejrzałem wiele seriali i tylko Dexter ( no dobra, Wyspa Harpera też :D ) wywołały u mnie "rozdziawienie ust" :twisted: Koniec pierwszego sezonu, kiedy Dex dowiaduje się o swojej matce i kim jest zabójca z rzeźni albo właśnie wspomniany przez Ciebie koniec 4 sezonu, kiedy zabił potrójnego i sytuacja z Ritą są świetne i naprawdę mnie zaskoczyły.Ostatnio próbowali czegoś takiego w Pamiętnikach Wampirów z tym całym Silasem, ale chyba nie za bardzo wyszło bo koniec 4 sezonu zbyłem raczej wzruszeniem ramionami niż zaskoczeniem i niedowierzaniem. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-320919
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline

Kilka słów o "Hannibalu".Okej, przez pierwsze 6 odcinków twierdziłem, że serial jest zrobiony tylko dla pieniędzy i nic więcej.Fabuła jak CSI tylko o wiele gorsza, zero polotu, no po prostu zwyczajna masówka.Jednak od 7 odcinka ten serial już się na dobre rozkręca.Jest nareszcie fabuła, zawiązywane są wątki, budowane jest napięcie.Jeden odcinek pociąga za sobą następny, a nie jak to było w I połowie sezonu, że odcinek idzie i bez żadnych reperkusji przechodzimy do następnego.Nie, już dalej fabuła posuwa się naprzód i jest regularnie ciągnięta.Aktorsko też jest lepiej.Do Duńczyka nie mam prawa się czepiać od całego sezonu, natomiast z Dancym była inna sprawa.Facet mnie kompletnie nie porywał, wręcz irytował miejscami.Ale w pewnym momencie chyba mu ktoś coś powiedział, bo się ewidentnie stara tchnąć jakieś życie w swoją postać i sprawić, żebyśmy ją "kupowali".Sama historia, o której już wspomniałem jest budowane niezwykle ciekawie(relacje pomiędzy agentem a kanibalem i te wszystkie gierki psychologiczne... cudo), zwłaszcza w najnowszym odcinku, gdzie to się już na dobre wszystko zawiązuje i po prostu się czuje ten zbliżający finał.Sam ostatni odcinek powoduje, że na ten finał się czeka z niecierpliwością i chce się zobaczyć, jak ten sezon się skończy, bo to nie ostatni będzie(drugi będzie na pewno, czy więcej to zobaczymy).Kto się zawiódł na pierwszej połowie i sobie odpuścił, rozumiem to postępowanie, bo sam tak chciałem postąpić, ale szczerze namawiam do wznowienia oglądania, bo jest dużo lepiej. :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-321479
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

.Kto się zawiódł na pierwszej połowie i sobie odpuścił, rozumiem to postępowanie, bo sam tak chciałem postąpić, ale szczerze namawiam do wznowienia oglądania, bo jest dużo lepiej. :)

 

Ja sobie właśnie odpuściłem po tym jak przysnąłem w środku 6 odcinka, a później stwierdziłem, że właściwie to gówno mnie interesuje, co stanie się dalej (chociaż przyszłe losy Hannibala Kanibala znam z filmów właściwie). Po Twojej ocenie wierzę, że później jest lepiej, ale jakoś trudno mi się zmusić do dalszego oglądania skoro autorzy serialu sami mnie do tego nie zachęcili fundując bzdury poganiane bzdurami i nudą zaraz po pilocie.

 

Wczoraj całkiem przypadkiem obejrzałem sobie pierwszy odcinek "Following" z Baconem i Purefoyem. Pomysł żywcem wyjęty z Hannibala. Ale oglądało się to znacznie lepiej. Był rozmach, dynamika, jakieś jednak zaskoczenie. Trochę się obawiam, że później może być równie słabo jak w Hannibalu, ale ten serial przynajmniej zachęcił mnie już samą realizacją i dynamiką, a nie tylko znana marką i Mikkelsenem, którego bardzo cenię (bardziej niż Bacona, o Purefoyu nie wspominając).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-322018
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Panowie w tym roku tylko BANSHEE!

 

Banshee rozbiło bank. Kapitalna fabuła, postacie mega charyzmatyczne, a ostre sceny z "Gry o Tron" ( tak kolega mówi, bo ja tego badziewia nie oglądam) są przy scenach w Banshee jak parówka przy karkówce. Polecam :)

 

Co do Fallowing - to popieram Ghosta, sam nie wiem czemu w ogóle dowiedziałem się o tym serialu - bo było o nim bardzo cicho, ale obejrzałem 1 odcinek a zaraz za nim 5 kolejnych - wciąga niesamowicie, zero przestoi.

Edytowane przez PH93
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-322021
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

a ostre sceny z "Gry o Tron" ( tak kolega mówi, bo ja tego badziewia nie oglądam) są przy scenach w Banshee jak parówka przy karkówce. Polecam :)

 

Jak nie oglądasz, to skąd wiesz, że to badziewie?

 

Co do Fallowing - to popieram Ghosta, sam nie wiem czemu w ogóle dowiedziałem się o tym serialu - bo było o nim bardzo cicho, ale obejrzałem 1 odcinek a zaraz za nim 5 kolejnych - wciąga niesamowicie, zero przestoi.

 

Dobrze wiedzieć. Bo po 1 odcinku mam ochotę zabrać się za następne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19132-hardcorowe-seriale/page/8/#findComment-322022
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...