Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Elimination Chamber 2010


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Szybka lista lepszych rozwiazan na mistrza na SD: Chris Jericho, CM Punk, Kane ... Batista no i od niedawna Edge

 

Błagam, tylko nie Kane :shock: Pomimo, że od dawna mam sentyment do Jacobsa, to Glen od dawna nie robi już dobrych walk i służy w federacji tylko do jobowania w ważniejszych pojedynkach. Kane z pasem byłby mało wiarygodny (po tych wszystkich latach szmacenia) i ciężkostrawny wizualnie (ringowo).

CM to jak najbardziej dobry wybór - zaskakujący (wszyscy stawiają na Y2J'a), należny (w końcu Punk odzyskałby pas, który zabrano mu za totalną bzdurę) oraz świetny pod kontem show (już widzę te bombowe speeche i wypasioną walkę na WM'ce). Obawiam się jednak, że dla Vince'a CM jest zbyt małego kalibru gwiazdą, żeby McMahon pozwolił mu main eventować WrestleManię.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

  • Odpowiedzi 253
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    17

  • Bałwan

    13

  • Jaszczur

    13

  • Vercyn

    12

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

N!KO, tylko że Punk ma mnóstwo na głowie. Tagteamowy title shot ze swoim dużym przyjacielem, ratowanie nieszczęsnych istot i ma jescze dzierżyć pas wagi ciężkiej? :P No dobra, na pewni sobie poradzi, gdyż jest dobry i uniwersalnym wrestlerem. Tylko czy to, że prowadzi show predyscynuje go do bycia mistrzem? Na pewno powinno, jednak WWE chyba uważa go za dobrego workera, aniżeli gwiazdę najwyższego formatu. Ja nie jestem przeciwnikiem Punka, podobały mi się nawet jego title runy jako face czy heel, sądze jednak, że jego kolejne mistrzostwo przypadnie jeszcze nie teraz, choć stworzył postać niesamowitą, charakterystyczną i nietuzinkową.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Błagam, tylko nie Kane

 

Raven , nie zbyt przedasz za Michaels'em , ale twierdzisz , że należy mu się ostatni run. Tu natomiast , zawodnikowi do którego masz sentyment - takiej samej nagrody odmawiasz.

Choć raz mógłbyś przymknąć oko na te stricte zapaśnicze skille i popatrzeć na to , że HBK przynajmniej przez te lata w których nie nosił żadnego pasa na ramieniu , nie robił za worek Treningowy. Jacobs porządne zwycięstwa odnosił raz na 5 lat kiedy to nastepował lipny powrót BoD na one night only. Jeśli komuś należy się bardziej pas w formie "nagordy - ostatniego run'a" to ja typuje Jacobsa.... poza tym , uważam , że Kane wciąz jest w stanie zklecić dobry bój w ringu ....tylko z kimś większego kalibru , kto nie jest klockiem. Nie możemy oczekiwać , że w ostatnich latach wojując z Khalim , czy Henrym albo nie daj boniu ten słynny Monster Mash Battle Royal (nawiasem - jak można było jobbnąc tam Kane'a ?!) Jacobs będzie prowadził dobre pojedynki.

Mógłbym się w ciemno założyć , że gdyby Kane'a tym razem na serio wywindowali , i przez miesiąc na RAW podemolowałby a to Cene , a to Triple'a wby w końcu np. na Judgment Day - zdobyć WHC - publika kupiłaby go z ochotą. A mistrzem mógłby być nawet lepszym niż Undertaker (damn, i ja to piszę) . bo jak wiadomo deadman gimmickowo ma ograniczony mic , a Kane już dawno przyzwyczaił nas , że gada "jak człowiek" ... :-) :-)

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raven , nie zbyt przedasz za Michaels'em , ale twierdzisz , że należy mu się ostatni run. Tu natomiast , zawodnikowi do którego masz sentyment - takiej samej nagrody odmawiasz.

 

IOOT, powiedz mi kiedy widziałeś ostatni, dobry pojedynek w wykonaniu Kane'a? Bo ja jakoś z pamięci nie potrafiłbym takowego podać, co oznacza, że było to dawno temu. Michaels ma nadal status main eventera (a Kane jest conajwyżej main eventowym joberem) i nadal potrafi zrobić świetną walkę (Jacobs niestety już chyba zapomniał jak to się robi) - dla tego ludzie z biegu kupiliby jego ostatni run z pasem. Jacobsa trzebaby było sztucznie pushować w przyspieszonym tempie, a to - po tych latach podkładań - zbyt wiarygodne by nie było.

Poza tym - to kogo się lubi lub nie, jest bez znaczenia. Jak Finlay będzie odchodził na emeryturę, to też nie wyskoczę z propozycją pożegnalnego dania mu pasa (choćby na tydzień), chociaż Irlandczyka zajebiście lubię i uważam, że za te lata poświęceń Vince powinien go chociaż trochę bardziej docenić (ale nie pasem HW), bo facet skillsami zjada np. takiego Jacobsa na chwilę obecną z butami.

Po prostu to, ze odchodzi zasłuzony wrestler na emeryturkę nie musi (a wręcz nie powinno) przekładać się na obdarowywanie go na siłę pasem. Tym bardziej, że w przypadku Jacobsa - Kane nigdy nie był prawdziwą gwiazdą main eventów (a raczej promował w nich, poprzez joby, inne gwiazdy)

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Błagam, tylko nie Kane

Jakie błagam?!? :D KANE NIE MOŻE JUŻ W TEJ FEDERACJI NIC ZDZIAŁAĆ.- BEZ DWÓCH ZDAŃ! Ściągnął maskę, przestał być potworem - dewastatorem, jobbował osobą którym nie powinien, a jego ostatni title run z pasem ECW był za krótki i źle poprowadzony. Glen oddał WWF/WWE swoje najlepsze lata, nie dostając za to w sumie nic. By to wyglądało realistycznie i miało klasę creative team musi wymyslić historię tłumaczącą push kane'a na ważny pas , która zasługiwałby na literacką nagrodę Nobla.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Choć raz mógłbyś przymknąć oko na te stricte zapaśnicze skille i popatrzeć na to , że HBK przynajmniej przez te lata w których nie nosił żadnego pasa na ramieniu , nie robił za worek Treningowy. Jacobs porządne zwycięstwa odnosił raz na 5 lat kiedy to nastepował lipny powrót BoD na one night only

 

Odnosząc się jeszcze raz do tego co napisałem wcześniej. Nie twierdzę , że ostatnimi czasy Kane to ringowy wymiatacz , bo tak nie jest. Ale nie mogę też powiedzieć , że jest to tylko jego wina. Winą w dużej mierze należałoby obarczyć zarząd. Czyt. Creative'ów , Bookerkę itp. Jacobs jest stosunkowo kilka lat młodszy od Taker'a czyli po jego odejściu , mółby jeszcze te pare lat kontynuować "dzieło brata" o ile szanowni pomysłodawcy planów McMahonowych nie zrobiliby z niego to czym jest obecnie.

 

Niemniej jednak uważam , że Pas dla Kane'a to wcale nie jest taki mówiąc na czasie "żal". Tymbardziej , że czytając ostatnie wpisy na naszej "scenie" stwierdziłem , że kwestia oceny formy danego zawodnika to ostatnio strasznie , ale strasznie trudna do ogarnięcia sprawa. Jest na prawdę masa osób , które chyba nie o końca wiedzą, co to znaczy nie być w formie. Czyt. pisać o kimś jako o osbie które jest bez formy absolutnie nie analizujac jego warunków fizycznych , wieku , okoliczności itd.

To tak jakby pisać , że Trabant , wymięka , bo nie pojedzie 200 km/h ...pytanie tylko czy kiedykolwiek jeździł tyle.

Dla mnie np. z biegu ot tak szukajac przykładu ....bez formy to był Big show zaraz po tym jak po teamie z Kane'em , przeniesiono go na ECW , gdzie biegał z paskiem .

Wtedy po prostu przybrał na masie , poruszał się ciężko , męczył się szybko - o czym sam zdawał sobie sprawe , czego efekty widzimy teraz.

Bez formy był Batista , zaraz po pierwszym bodajże powrocie z kontuzji. Słynne niczym dzisiejsze "another headlock Randy" , ówczesne "kolejny spinebuster dave? "

 

...to była taka mała "offtopowa notka" odnośnie tekstów pt. "A bo taker to teraz ssie" ...

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  320
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2009
  • Status:  Offline

Na tą chwilę niestety macie rację, że Kane jest szmacony (przegrywa z Dolphem itp.). Teraz praktycznie jego walki kończą się tak, że wchodzi na narożnik, a po minucie skacze i dostaje od przeciwnika finishera. Szczerze chciałbym, aby to on zgarnął pas prędzej niż ten Punk. Ale stracił ten push wtedy, gdy zdjął maskę. Zdjął ją i liczę, że jeszcze ją założy, i będzie sadził Tombstony i Last Ride'y. A aktualnie spadł do niskiego poziomu chokeslamów, które u niego są jedynym finisherem, a u takiego Undertakera to ledwo co u niego sygnatura. Czekam na to, gdy dostanie pusha. Za tyle lat w WWE/F należy mu się.

1623504524b1fd2301336b.jpg


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Co do Takera jako champa, to sądze że wytłumaczenie jego reignu jest inne. Zbyt dużą wagę przywiązujecie do pyskówki CM Punka. Myślę, że Punk stracił pas dlatego, że tak wynikało ze scenariusza: po screwjobie na Deadmanie, nastąpił rewanż.

Taker dostał pas i ... chyba (un)creative team obudził się z problemem: Z kim Truposz będzie walczyć ?!

Na tym wpadli, bo akurat na Smacku wykruszyli się ME - Edge i Jeff Hardy. I od tamtej pory się ten cyrk ciągnie, bo nie ma Takera komu podłożyć :lol: Na EC też nie ma komu: Batista zajęty a Edge nie uczestniczy. Choć z drugiej strony specyfika EC może dać ku temu sposobność...

Ja bym wolał Takera z pasem na WM.

Tak szybko chyba nie odejdzie z biznesu, skoro reklamują go na kolejny tour po Australii w lecie :roll:

 

 

W obu meczach mistrzowskich na Elimination Chamber brakuje olbrzymów czy też power wrestlerów... W zeszłym roku było większe zróżnicowanie, a teraz... :sad:

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  320
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2009
  • Status:  Offline

Trzeba Jeffa 8-) . Nie oglądam TNA więc pytam. Czy pewne jest, że Hardy zostaję w TNA? W newsach czytałem, że jeszcze ma sprowadzić Matta i Hurricane'a. A o WWE coś wspominał?

1623504524b1fd2301336b.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

N!KO, tylko że Punk ma mnóstwo na głowie. Tagteamowy title shot ze swoim dużym przyjacielem, ratowanie nieszczęsnych istot i ma jescze dzierżyć pas wagi ciężkiej? No dobra, na pewni sobie poradzi, gdyż jest dobry i uniwersalnym wrestlerem. Tylko czy to, że prowadzi show predyscynuje go do bycia mistrzem? Na pewno powinno, jednak WWE chyba uważa go za dobrego workera, aniżeli gwiazdę najwyższego formatu. Ja nie jestem przeciwnikiem Punka, podobały mi się nawet jego title runy jako face czy heel, sądze jednak, że jego kolejne mistrzostwo przypadnie jeszcze nie teraz, choć stworzył postać niesamowitą, charakterystyczną i nietuzinkową.

 

Mozliwe, ze przypadnie jeszcze nie teraz co nie zmienia faktu, ze jako odpowiedz do Twojego wczesniejszego pytania: Kto jesli nie Taker? Pasuje idealnie. Straight Edge Society jest powoli robi sie/juz jest ciekawa stajnia... a kazda szanujaca sie stajnia powinna miec mistrza na czele i Punk odegralby ta role znakomicie. Dochodzi tutaj fakt Main Eventu na WrestleManii i tutaj cos czuje, ze jest pies pogrzebany bo Vince nie odwazy sie na taki krok... ale idac tym tokiem myslenia.. musimy byc przekonani, ze Sheamus straci pas na Elimination Chamber a wcale tego pewny nie jestem. Czyli Sheamus jest godny Main Eventu Wrestlemanii a CM Punk nie? Cos tu ewidentnie jest nie tak. Powiem szczerze, ze odkad tak siadlem i odszedlem od swoje wersji z Jericho (ktora wciaz mi pachnie/smierdzi WWE) i pomyslalem nad Punkiem coraz bardziej ochoczo na to patrze.. Wreszcie odeszlibysmy od "tych samych" ludzi w Main Eventach najwiekszej gali w roku (smieszne jest, ze Vince narzeka, ze nie sa w stanie wypromowac nowych supergwiazd a sam ich blokuje)

 

Co do Kane'a to ja bym sie naturalnie nie nastawial na jego title-run juz nigdy .. choc akurat wypromowanie jego postaci do roli Main Eventera to kwestia miesiaca. Zostal on wymieniony na liscie ludzi ktorzy lepiej by sprawowali funkcje mistrza od Takera. Lubie Grabarza ale na dzien dzisiejszy dalbym rade wymienic jeszcze kilku, ktorych osobiscie bym wolal na szczycie niebieskiego brandu... zabijcie mnie ale trzy nazwiska poza wymienionymi ktore przychodza do glowy to John Morrison, Drew McIntyre i Dolph Ziggler... wszystkich bym wolal na dzien dzisiejszy od Takera. Odrazu mowie, ze ja nie podchodze do tego pod katem walk.. umiejetnosci ringowych bo ... po pierwsze to WWE wiec ciezko jest na to zwracac uwage.. po drugie ja juz tyle lat to ogladam, ze trzyma mnie juz tam tylko Entertainment.. na malo ktore walki patrze (musi mnie naprawde zaciekawic) ..... Trzej mlodzi w przeciwienstwie do Takera beda mogli sie pojawiac co tydzien :twisted: i godnie reprezentowac ten tytul.. wiadomo, ze 2/3 lub wszyscy mogliby sie nie sprawdzic jako mistrzowie i udowodniliby, ze jeszcze dla nich za wczesnie (jak chociazby nasz rudy towarzysz z RAW) ale napewno z wieksza ochota bym ogladal SmackDown. Tak z Undertakerem na czele jest ... nudno... ani zadnego feudu ostatnio.. ani zadnych ciekawych segmentow wciagajacych w storyline.. on ot tak poprostu walczy sobie i tyle.. Nuda

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  320
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2009
  • Status:  Offline

Drew McIntyre do pasa WHC? Tego jeszcze by brakowało. Przez układy zdobył pas IC i jest moim zdaniem najgorszym mistrzem. Walczył tylko z Morrisonem i mam nadzieję, że za niedługo ten tytuł straci. Nie interesuje mnie na czyje konto, ale ważne, aby stracił. W ringu nie pokazuje nic, przy mikrofonie jak słyszę ten jego pijany, zachrypiały głos to źle mi się robi. Lepszych pomysłów na attire oprócz krzyżyków nie było :lol: ?

Wniosek: WHC nie dla niego.

1623504524b1fd2301336b.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Drew McIntyre do pasa WHC? Tego jeszcze by brakowało. Przez układy zdobył pas IC i jest moim zdaniem najgorszym mistrzem.

 

Tego zdania akurat nie rozumiem... juz bardziej bym powiedzial, ze przez "uklady" pas kiedykolwiek zdobyl Orton bo jest synem Cowboy Boba Ortona i wrestlerem trzeciej generacji. Przez uklady mam rozumiec przychylnosc w oczach "tych waznych"? No ale przeciez kazdy musi miec "to cos", zeby cokolwiek zwojowac w federacji. U niego doszukali sie widocznie tego szybciej niz u innych i stad IC Title. Poprostu sie szum wokol tego lekki zrobil i teraz mamy krzywo patrzec na chlopaka? Drew nie jest znowu taki bezbarwny i mysle, ze jeszcze sporo mozna z niego wyciagnac. Faktem jest, ze obnizyl loty ostatnimi czasy i bardziej mi odpowiadal zaraz po debiucie (tym drugim badz co badz.. adekwatniej byloby tu napisac powrocie ale przyjmijmy, ze wczesniejsze wystepy na SD z Davem Taylorem puszczamy w niepamiec).. w koszuli.. "koniec imprezy" itp. Teraz jest niestety troche gorzej ale nie fatalnie. Druga sprawa to to, ze na chwile obecna moze i za wczesnie dla niego na WHC (choc to tez sporna kwestia bo takie gadanie jest zawsze "za wczesnie dla niego, za wczesnie" a wkoncu "Ci mlodzi" tyle czekaja na ten przelom, ze sie doczekac nie moga i wcale juz nie sa tacy mlodzi) ... i jestem tego swiadom ALE wolalbym jego jako mistrza nizeli Undertakera

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Tego zdania akurat nie rozumiem

A ja rozumiem - po prostu nowa moda na forum. Ktoś z tych wyżej postawionych stwierdził, że Drew jest słaby (pewnie Raven :)) i teraz dla 90% osób z wiekiem poniżej 16l at szkot ssie jak tylko się da chociaż nikt z nich nie potrafi podać jakiegokolwiek swojego argumentu.

Co do EC SD to z racji, że to ostatnia gala przed Wrestlemanią nie ma zbytnio nad czym się zastanawiać - albo Taker albo Y2J. Już bardziej ciekawsza sytuacja wydaje mi się na RAW gdyż mam ciągle nadzieję, że nie wygra jej po raz 3 z rzędu Triple H.


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

i pomyslalem nad Punkiem coraz bardziej ochoczo na to patrze.. Wreszcie odeszlibysmy od "tych samych" ludzi w Main Eventach najwiekszej gali w roku (smieszne jest, ze Vince narzeka, ze nie sa w stanie wypromowac nowych supergwiazd a sam ich blokuje)

Tu się zgadzam całkowicie. Tylko czy odejdziemy od tych samych mord na Wrestlemanii? Wątpie, jestem pesymistą w tej kwestii, dlatego już wole pas u Undertakera i jego twarzyczkę na najważniejszej gali w roku. N!KO, napiszę Ci jeszcze jedno i zapewnie się z tym zgodzisz- mistrzostwo dla Punka byłoby teraz najlepsze i najbardziej na miejscu aniżeli jego wcześniejsze title runy, który w prawdzie bazowały na walizeczkach, będących tylko elementem przebijania się do prawdziwego main eventu.

Drew jest słaby

Ja też napiszę, że Szkot w WWE nie pokazuje nic, absolutnie nic. Z ciekawości prześledziłem jego poczynania w FCW, gdzie pokazywał niby więcej, lecz nadal szału nie ma. Dlatego też część forumowiczów może uznawać że on ssie. Gorzej...on bierze z połykiem....

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Jak dla mnie szkot jest bardziej przyszłościowym zawodnikiem niż którykolwiek z członków Legacy. Może obecnie jeszcze nie pokazuje nic aż tak ciekawego ale w rosterze jest niewiele ponad pół roku więc spokojnie można poczekać na jego rozwój. Jedyne co mi w Drewie przeszkadza na chwile obecną najbardziej to jego kompletnie nijaki wygląd i gimmick wybrańca, który ogranicza się jedynie do przypominania przez komentatorów o Vincie. W porównaniu dp do Dolpha wypada to bardzo słabo. Zresztą uważam, że większość osób ma 'pretensje' do szkota o to, że raczył wygrywać z nowym ulubieńcem tłumu czyli panem 'Kompletnie Nijakim Johnem'

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...