Elimination Chamber 2010

[Hrystek]

@UP Po co? Przecież wiadomo że w temacie o PPV można naciąć się na spoiler.

 

Stawiam że to na tej gali będziemy świadkami rozpadu Legacy. Ted i Orton zostaną sami z np. Sheamusem, a Orton wykona na nim RKO i zacznie go pinować, a Ted zepchnie Ortona. i zacznie się kłótnia po której Viper wykona na Tedzie RKO i go wyeliminuje. Wykorzysta to Sheamus wykonując finisher na Ortonie. Skład EC RAW nie powala. Mógłby być jeszcze znośny gdyby nie Triple H. Spodziewam się wygranej kogoś z dwójki Triple H/Sheamus.

[SweetChinMusic]

Skład walki do dupy,bo jest w niej Cena i Trypel.A ten drugi pewnie wygra i to bedzie jego trzecia z rzędu wygrana w elimination chamber Matchu.Ta walka nie ma szans pobić zeszłorocznego Elimination Chamber Matchu o pas WWE.Co do walki na SD.No to pewnie Batista,Jericho,Taker,Mysterio no i dwóch jakiś młodych jak na RAW.Zwycięża Y2J po ataku Michaelsa na Takera przed walką i wykonanie na nim sweet Chin Music .Wtedy ktoś szybko odliczy Takera.Mistrzem zostaje Jericho i mamy piękny feud z Edgem

[RR]

Dużo po klatce z RAW nie oczekuje. Kofi zapewnie rozrusza tą rywalizację, zapewnie w końcu wejdzie do rywalizacji i na tyle jego push mu na to pozwala. Może ten zawodnik co ma pas (jak on tam ma?, ten co nic nie robi i nie zrobił do tej pory?) udowodni, że jego title run nie jest największa pomyłką tego roku. Jasiu, Orton, the Game- śmietanka rosteru RAW ponownie naprzeciwko siebie.-fuj.

Czekam na zestawienia panów piątkowych. Moim koszmarem byłoby zobaczenie składu- HArdy, Batista, Khali, Taker, McIntyre,Kane.

Edytowane 3 Lutego 2010 przez RR

[Paul]

A ja powiem tak... Teda chętnie zobaczę, chociaż na pewno pasa nie wygra no bo niby z wafla nagle wygra ze wszystkimi, których jego mistrz nie zdołał pokonać? No jak to tak... Kofiego nie trawie, może i w ringu jest ok ale jego gimmiku zupełnie nie kupuje i cholernie nie trawie. Co do Jaśka to rzeczywiście trochę go dużo ale nie ma co na niego psioczyć, tak samo na trypla który ostatnio rzeczywiście gówno pokazuje ale jak dla mnie jest dość wyróżniającą się postacią i gdyby dali mu zrobić z siebie troszkę większego kozaka w paru walkach, ale takiego prawdziwego a nie, podchodzi byle lama i go składa na parę strzałów i musi sobie radzić i byle jak ale daje sobie rade. Sheamus to dla mnie zupełna pomyłka, tak jak się mówi że są aktorzy i aktorzyny... to dla mnie są wrestlerzy i wrestlerzyny i Sheamus należy do tych drugich. Może i się wyróżnia, ale nic nie pokazuje, a my tutaj niektórzy mówimy że dobra ale może coś pokaże itd. On jako posiadać najważniejszego pasa w WWE powinien coś dużego pokazać przed dostaniem go... zasrany celt. A Orton, co do niego jestem obojętny. Może i to parę osób wkurzy ale ja tutaj jestem za Tryplem ale bardzo miło będzie mi się oglądało też Teda o ile dadzą mu coś pokazać w ringu

[hcrusher]

Obsada Elimination Chamber nie jest jakims zbytnim zaskoczeniem. W zeszlym roku tez nie bylo, a gala wyszla calkiem fajnie. Szkoda, ze Big Show sie nie zalapal - w sumie przyjemnie oglada sie jego walki. Orton i Ted zapewne beda uwiklani w rozpad Legacy, Kofi raczej pasa na razie nie dostanie. Zostaja Cena i HHH - mysle, ze pewnie ktoremus uda sie zdobyc pas. Sheamus na razie nie zachwyca jako Champ, wiec zdziwilbym sie, gdyby dotrwal z tytulem do Wrestlemanii. Ciekawiej zapowiada sie EC na SD! Osobiscie widze, ze pas zdobywa Jericho i mamy od razu ladny program z Edge'em. Moze HBK jakos bedzie interweniowal na NWO wskutek czego Taker w miare wiarygodnie straci pas. Mam tylko nadzieje, ze jesli juz straci to wlasnie na rzecz Y2J, a nie Batisty. Zreszta wyglada, ze Batista sprzymierzy sie z Vincem przeciw Cenie i Hitmanowi. To w zasadzie ogranicza mozliwosci na RAW EC - zostaja tylko Sheamus i HHH

[TakerFanKrk]

  Pokaż ukrytą zawartość

Na ostatnim tapingu SmackDown! poznaliśmy skład EC: Undertaker, John Morrison, R-Truth, CM Punk, Chris Jericho i Rey Mysterio

[xero]

UP@ Jeżeli ktokolwiek teraz będzie marudził na skład Smackdown EC to już nie mam pojęcia co go może zadowolić.

[JohnCenation]

Shamus - nikt go nie lubi, silny chlopak ale pewnie nikt nie chce aby on wygrał bo eliminuje on zawsze najlepszych z walki o pas WWE Championship. Myślę, że on "NA PEWNO" nie wygra!

PS i dość sporo jest już mistrzem, to mu chyba jak narazie wystarczy ;]

Ocena: 12% na zwycięstwo.

 

John Cena - lubiany (choć nie przez wszystkim, ale ja go lubię) ma na pewno duże szanse na wygraną, można to udowodnić tym np. że ostatnio na Royal Rumble '10 był wyeliminowany jako "OSTATNI" przez Edge. Może i wygra .

Ocena: 16% na zwycięstwo.

Triple H - mój faworyt uważam, że należy mu się znowu pas WWE Championship i zdobędzie go po raz 9 - tym samym podwyższy sobie poziom lidera w ilości posiadania pasu WWE Championship.

Ocena: 26% na zwycięstwo.

 

Kofi Kingston - myślę, że będzie on walczył praktycznie tylko z Randym, bo to jego największy rywal i prowadzi z nim feud. Uważam, że nie wygra.

Ocena: 12% na zwycięstwo.

 

Ted Dibiase - duże szanse dostaje do fanów WWE (nawet tych którzy go nie lubią). Ma spore szanse, ale moim zdaniem nie wygra.

Ocena: 15% na zwycięstwo.

 

Randy Orton - wielki cwaniak (i to w nim lubię ) na pewno nie będzie miał takiego poparcia jak ostatnio na RR '10 gdy walczył s Sheamus'em, ale ma także spore szanse na zdobycie pasu, ponieważ On nawet w najtrudniejszych sytuacjach nie poddaje się (zawsze wymyśli coś, aby wygrać, nawet łamiąc często przy tym zasady).

Ocena: 18% na zwycięstwo.

 

Przypominam oczywiście, że to jest wyłącznie moja ocena!

Edytowane 31 Marca 2010 przez JohnCenation

[B4K4]

  xero napisał(a):

UP@ Jeżeli ktokolwiek teraz będzie marudził na skład Smackdown EC to już nie mam pojęcia co go może zadowolić.

 

Dokładnie. Skład wyczesany w brodę... RAW może się schować jeżeli z tym składem to prawda. Walka wyjdzie zajebiście widowiskowo i już nie mogę się doczekać

[JohnCenation]

A i SmackDown

 

Undertaker - zdecydowany lider i ma zdecydowaną przewagę nad rywalami (chodzi mi o siłę). Ale pewnie dużo osób ma dość tego, że on jest ciągle posiadaczem pasa World Heavyweight Championship. Ma spore szanse i ludzie pewnie będą za nim... ale moim zdaniem pas powinien trafić do innego właściciela.

Ocena: 18% na zwycięstwo.

 

John Morrison - lubiany, znany, dobry kondycyjnie. Ma spore szanse, ale moim zdaniem nie wygra.

Ocena:15% na wygraną.

 

R-Truth - zdecydowanie najsłabsze ogniwo, ma najmniejsze szanse na wygraną.

Ocena: 13% na wygraną.

 

CM Punk - "Cwaniak", podobny do Ortona. Bawił się na RR, dobrze że Triple H go wyeliminował, nie chciał bym aby on wygrał. Ale jego kozactwo ma też swoje zalety, tak ja Randy zawsze coś wymyśli i wygra

Ocena: 18% na wygraną.

 

Chris Jericho - drugi kozak, który zawsze się chowa za Big Show'nem, ale tak samo jak CM Punk i Randy zawsze ma jakiś pomysł na wygraną i myślę, że to mu się powiedzie tym razem i wygra. Jegi finsher - Codebreaker robi się bardzo szybko i sprawnie to jedna z jego tajnych broni bo może to robić nawet jak jest niesamowicie zmęczony. Innych finisher'y są trochę długie i zajmują trochę czasu.

Ocena: 20% na wygraną.

 

Rey Mysterio - pokazał w ostatniej walce na RR z Undertaker' em, że potrafi walczyć i ma ducha walki, nie poddaje się i walczy nawet z dużo lepszymi od niego. Ma też spore szanse na winner.

Ocena: 16% na zwycięstwo.

Edytowane 3 Lutego 2010 przez JohnCenation

[Vercyn]

  B4K4 napisał(a):

Skład wyczesany w brodę...

w brodę CM Punka

rzeczywiście skład prezentuje się zacnie, co może zwiastować dobrą walkę. Zwłaszcza, że nie widzę zawodnika, którego mógłby wyeliminować HBK i wejść na jego miejsce, tak jak to stało się rok temu w wypadku Edga.

[ajfan]

Co do składu Smackdown

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Według mnie Undertaker potrzyma pas do Backlash. Jego typuję jako zwycięzce. Ewentualnie szansę ma Jericho. Truth i Morrisson znając Vince'a nie postawi na nich. Punk ma większe szanse od Johna i Killingsa, ale nie powinien wygrać, jego maximum możliwości to pasy tag z Gallowsem. (ale tylko w wypadku, gdy DX się rozpadnie.) Zostaję Mysterio, ale gdyby miał wygrać, wygrałby na RR.

 

 

@Down: Racja, co do tego że HHH jest rekordzistą, ale Flair też ma jakiś tam rekord do którego Triple H zaczyna się zbliżać. Mój błąd

Edytowane 3 Lutego 2010 przez ajfan

[JohnCenation]

  ajfan napisał(a):

Przecież Ric Flair posiadał pas WWE (chyba, jak źle niech mnie ktoś poprawi) 16 razy.

 

Ric Flair posiadał 2 razy WWE Champion.

[Tomos]

  JohnCenation napisał(a):

  ajfan napisał(a):

Przecież Ric Flair posiadał pas WWE (chyba, jak źle niech mnie ktoś poprawi) 16 razy.

 

Ric Flair posiadał 2 razy WWE Champion.

 

ajfanowi chodziło ogólnie o najważniejsze pasy WWE, które Ric posiadał 16 razy. Licznik HHH'a to o ile się nie mylę 13, więc Hunter się zbliża.

 

Co do składów EC : skład SmackDown! miodzio. Z RAW trochę gorzej, ale myślę, że wyjdzie przyzwoicie. Myślę, że WHC wygra Y2J i rozpocznie feud z Edge'm, a WWE Championship wygra HHH

[Menez]

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Hunter sięgnie po WWE Championship, z czego oczywiście zadowolony być nie mogę. Analizując listę RAW, ciężko jest mi znaleźć mojego ulubieńca. Sheamus jest strasznie niewiarygodny jako mistrz, jego skille nie są na tyle wysokie, by robić z niego takiego terminatora, jakim jest obecnie (mam na myśli oczywiście to, że nie da się z nim inaczej wygrać niż przez DQ czy count out). Osobiście do Ceny nic nie mam, ale chciałbym trochę odpocząć od niego w walkach o pas, bo praktycznie przez cały rok kręci się wokół WWE/WHC, HHH powinien dać sobie siana i pozwolić młodszym, Orton... Cóż, Randy powinien obrać podobną drogę do Ceny. Swoją drogą, chciałbym zobaczyć takie szalone, acz niemożliwe przetasowanie - Cena heel, Orton face Zostaje nam Kofi Kingston, który zapomina scenariusze walki i jak pokazał ostatni RAW ma problemy ze wspięciem się na narożnik oraz Ted DiBiase. W mojej ocenie obecność Teda nie jest przypadkowa i wydaje mi się, że to on może być osobą, która odliczy Vipera, tym samym przyczyniając się do jego wyeliminowania. Jeśli miałbym wybierać z tej grupki, postawiłbym chyba na Kofiego Kingstona. Dlaczego? Powiew świeżego powietrza, ot co.

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Skład SmackDown jest taki, że mam ochotę się rozpłynąć. Ważne, że nie będzie koksa Batisty, dla mnie to najważniejsze. Obawiałem się, że nie dożyję czasów, kiedy w takiej walce znajdą się tacy zawodnicy jak John Morrison czy R-Truth. Poza tym nareszcie zobaczę CM Punka w walce o coś, no i Chrisa Jericho. Nie będzie to dla mnie właściwie większą niespodzianką, gdy Chris Jericho zdobędzie tytuł i zmierzy się na WrestleManii 26 z Edge'm, wtedy zostałaby otwarta droga Shawna Michaelsa do pojedynku z Undertakerem. Oprócz tego mamy mecz Cena (/w Bret Hart) vs Batista (/w Vince McMahon) i rozwiązują się nam wszystkie dylematy