rezultaty: KSW XII - Pudzianowski vs. Najman

[mnih]

Euz, mieliśmy do czynienia z dwoma debiutantami. Upieranie się przy jakimkolwiek typie było nierozsądne.

 

Pudzianowski mimo wszystko zaskoczył - jego atak nie był aż tak nieporadny jak się obawiałem. Inna bajka, że Najman nie zrobił nic. Niby były kickbokser a low kicki Pudziana przeraziły go niemiłosiernie.

 

Doprawdy nie rozumiem dlaczego włodarze KSW uparli się na system pucharowy w formie 2+1. Znaczy wiem, bo kiedyś tłumaczyli... Mam nadzieję, że się zreflektują i przejdą, jak nie na 1+1+1, to na 1+2.

Po cichu liczę, że na kolejnej gali zobaczymy oryginalne półfinały.

 

Jak było do przewidzenia Polacy nie dali rady w ekstrafajtach. Kwestia głupich zestawień. Bardzo dziwna, skoro zestawia się na niekorzyść własnych zawodników.

 

Gala przyniosła jedną dobrą rzecz: zwycięstwa Nobregi (choć po bardzo dyskusyjnej decyzji) i Zikicia wypromowały przed polską publicznością ewentualnych przeciwników dla Mameda, gdyby ten nie znalazł satysfakcjonujących propozycji za granicą. Którego wolelibyście widzieć najpierw?

A propos Mameda: Thales Leites (zwycięstwo z Listerem po zwolnieniu z UFC), Jeremy Horn (trzy zwycięstwa przez poddanie po zwolnieniu z UFC), Ryo Kawamura (idzie w kratkę przegrywając walki w Sengoku, ale wygrywając w Pancrase - to solidne i szanowane nazwisko w Japonii, która dla Mameda jest miejscem docelowym)... naprawdę nie powinno być problemu ze znalezieniem przeciwnika dla Mameda. Gorzej ze znalezieniem promotora, który chciałby wyłożyć kasę.

Edytowane 12 Grudnia 2009 przez mnih

[Cezet]

Wszystko tak jak sobie wyobrażałem.

Mariusz zdemolował przystawkę, teraz z niecierpliwoscia czekam na kolejne danie.

Teraz trening trening trening i mysle ze mamy godnego reprezentanta Polski na skale światową, tylko musi dojść do tej ogromnej siły trochę gracji i zwinności, szczegolnie jesli chodzi o uderzenia rękoma, bo kopniaki wyprowadza zabójcze, Najman odlatywał po jednym.

[Tupak]

Pudzian mistrzowsko !! Najmana wogóle jakby nie było Teraz czekać tylko na kolejne walki Pudziana. http://www.youtube.com/watch?v=RtqXbnLHqqU link do tej walki jakby ktoś nie oglądał.

[Naseem Achmedov]

Bez przesady!

Jeśli chodzi o promocje mma w Polsce, a zarazem promocję polskiego mma na świecie to ta gala była przełomem. Ogladałem to przez justin.tv i wielu obcokrajowców patrzyło na tą galę. Oczywiście najbardziej interesował ich Pudzian, ale chętnie oglądali i poprzednie walki.

 

Pudzianowski przypomina Boba Sapp'a z lat "świetności" w K1. Rzucił się na Najmana jak bestia, kopał nisko a na ziemii wbijał w podłogę. Tylko, że Sapp'owi kondycji starczało na 10 sekund a Pudzian nie wykazał zmęczenia po 40 sekundach.

 

Rywal do dupy, ale pojedynek nakręcił ciekawość - co dalej z tym Pudzianem

[AGNKP]

Pudzian to, pudzian tamto...

Przecież ta walka była żałosna. Od razu przypomniało mi się solówa dwóch gości gdy byłem w gimnazjum. Różnica gabarytowa była zbliżona, a i przebieg walki podobny. Te low kicki pudziana silne, ale w wykonaniu biegającego kloca po prostu śmieszne. Chciałbym zobaczyć walkę Mariusza, z jakimś prawdziwym wojownikiem, bo przecież Najmana do takich zaliczyć nie można. Myślę, że gdyby na przeciw Pudzianowskiego stanął ktoryś z zawodników turniejowych to Pudzian legitymował by się z rekordem 0-1-0.

 

Z chęcią zobaczyłbym walkę Mariusza z Bedorfem (choć tu wynik byłby chyba jeden), albo z Rafałem Dąbrowskim. Jeśli nie wiecie kto to: Walczył na "Beast of the East" w Gdyni z Valentijnem Overeemem i wygrał. Słynie z tytanowej szczęki, więc cios Pudziana nie powinien być traktowany jako zabójcza broń w jego przypadku.

 

http://www.youtube.com/watch?v=ORaNzGdlYV8

[CM Punk54]

To może ja się wypowiem na temat gali...

 

Pierwsze cztery walki turniejowe były na dobrym poziomie no i cieszy zwycięstwo dwóch Polaków (Ale później żaden z nich nie wystąpił...) Następnie walka Zikicia i Dowdy, która była naprawdę dobra. Polak dominował w parterze, lecz Anglik nie chciał się z nim mierzyć na macie. Więc walka dalej toczyła siew stójce, w której Daniel został w lekkim stopniu zmasakrowany. Ogólnie gdyby się toczyła ta walka w parterze to myślę, że Daniel mógłby sprawić sensacje... Następnie półfinały i od razu przykra wiadomość, że Baziak nie wystąpi, ale na szczęście zastąpił go Omielańczuk. Walka ogólnie nie zła, ale widać było różnicę wagową na korzyść Amerykanina. Następnie wielkie rozczarowanie... Polska nadzieja do zdobycia tytułu kontuzjowana... Walka się nie odbędzie... Łotysz trafia do finału z Olivią. Następnie walka na którą wszyscy czekali... Gong.. 10 sekund głupiego stania i poźniej atak Pudziana. Seria Low Kicków, prawy i Najman na macie. Dominator doprowadził tam do TKO i mamy koniec... Wielki zawód... Myślałem, że "El Testosteron" chociaż pokaże kilka ładnych ciosów, ale się przeliczyłem. Brutalna siła Pudziana wygrała. Wszyscy się cieszą(łącznie z lożą celebrytów). Styl Mariusza pozostawiał wiele do życzenia, bo przypominał bitwę pod blokiem... Następnie bardzo ładna walka Amasingera i Maćka Górskiego. Zasłużone zwycięstwo Amerykanina.. No i wreszcie walka o pas KSW... Po jednej stronie urodzony w Czeczenii Polak - Aslambek Saidov, a po drugiej Brazylijczyk ? Portugalczyk ? , nieważne... Vitor Nobrega. Pierwsza runda dla Nobregi, druga dla Saidova, trzecia to była miażdżąca przewaga Vitora i o dziwo dogrywka. Zaczyna się... Polak kilka dobrych ciosów, kolana, ale to Vitor sprowadzał go do parteru i tam zdobywał punkty... Zwyciężył według mnie zasłużenie Vitor Nobrega! Chociaż Mamed Khalidov miał trochę racji, bo po walce mówił, że to jego kuzyn(Saidov) zadawał więcej ciosów i za to powinny być punkty, a nie za takedowny... Ogólnie gala bardzo udana pod względem walk i pod względem organizacji...

[Euz]

Ocenianie stylu debiutanta po 40 sekundach jest co najmniej śmieszne, szczególnie, że "La Estrogena" nie podjął z nim nawet żadnej walki. Pudzian jak na swój debiut wypadł wręcz fenomenalnie i wierze, że stoi przed nim otworem jeszcze wielka kariera.

[Longer]

Wielka kariera to chyba za dużo powiedziane, bo moim zdaniem skończy się na jednorazowych występach w KSW... Dla Pudziana i tak najważniejsze jest podnoszenie ciężarów(aut, butli itp). Interesuje mnie to jak poradziłby sobie Pudzian z jakimś profesjonalnym fighterem, bo skoro z bokserem, który ma doświadczenie ringowe rzuca jak chce co jest trochę dziwne, to ciekawe co zrobiłby z profesjonalistą w MMA. Rzeczywiście 40 sekund to bardzo mało, ale nie jestem wciąż przekonany do Pudziana i jego dalszej kariery. A tak poza tym gdybym był Najmanem to chyba bym się zadźgał 3 miesiące przygotowań i taka porażka, może i Pudzian jeszcze zawalczy w MMA, ale Najman to już raczej nie. Niedługo na pewno ''Testosteron'' będzie mówił, że jest to tylko sport, a w sporcie wszystko jest możliwe, ale i tak Ja zapamiętam go jako słabego boksera.

[SaigeY]

Moim zdaniem zwycięstwo Nobregi w finale turnieju do 85 kg to pomyłka, poza obaleniami nie pokazał nic, zgadzam się z Mamedem, że to nie jest pojedynek zapaśniczy, ale w sumie w drugą stronę też to można naciągnąć, że to nie pojedynek kickbokserski, ale Aslambek zdecydowanie lepiej radził sobie w parterze niż Nobrega w stójce, nie przypominam sobie ani jednej udanej akcji Nobregi w stójce, a Aslambek zrobił 3 przetoczenia i parę razy był na górze, pięknie rozbił próbę balachy. Mamed ma rację, ale trochę przesadził z tym, że to tyczy się tylko Czeczenów... Tak jakby oskarżał o rasizm czy coś. Strasznie zawiodłem się na Nobredze, bo dla mnie był murowanym faworytem a pokazał się strasznie słabo, co innego Aslambek, bo w stójce totalnie zdominował, a w parterze nie dał się AŻ TAK zdominować. Mamed strasznie zdenerwowany był, ręce mu się trzęsły, ale cóż życie;)

 

Górski - Amasinger - Co tu dużo mówic, jeszcze za wysokie progi dla Górskiego, początek w miarę dobry jednak później już całkowita dominacja i ładna gilotyna. Liczyłem na większy opór ze strony Górskiego.

 

Pudzian - Najman - Tak jak Juras powiedział, może być dobre, ale dopiero za kilka walk, teraz poza siłą nie pokazał prawie nic. Jeżeli kolejnym rywalem Pudziana ma być Nastula, to mimo, że nie wiem w jakiej formie jest Nasty (tyle co z wywiadów) to ja życze powodzenia Pudzianowi... Przy tych low kickach Pudzian nie był w ogóle zasłonięty, przypominało to bójkę uliczną... Nie zgodze się z tym, że pierwszy lepszy bokser by pokonał Pudziana, bo każdy bokser ( a Najman to przecież były kickbokser!!) tak by zareagował na low kicki. Walka trochę śmieszna, na początku robienie z siebie pajaca przez pudziana a później chaotyczny atak... GnP ma na prawdę dobre, ale na czołówke to jednak trochę za mało, ale jeszcze trochę walk, trochę (dużo) treningu i może coś z niego być. Zaskoczyła mnie dynamika i eksplozywność Pudziana.

 

Drugi extra fight - Dwoda - Zikic - Przejście Dwody gdy Zigic miał jego plecy do jego nogi - piękne... ale poza kilkoma ładnymi akcjami Dwoda nie pokazał nic, w stójce praktycznie nie istniał, a Zikic w parterze nie chciał walczyć... inaczej to się nie mogło skończyć, znaczy w sumie mogło przez ko...

 

Turniej:

 

Baziak - Grishim - Papierkowy faworyt Grishim udowodnił, że nie wystarczy być z klubu Fedora by być świetnym fighterem. Ogólnie strasznie ciężki pojedynek... i Baziak i Grishim kondycyjnie bardzo słabo... Jedna z gorszych walk turniejowych... Zasłużone zwycięstwo Dawida. Chociaż bez błędu się nie obyło, bo w tej "prezentacji" zawodników prezenter powiedział, że Baziak jeszcze nie przegrał, a przegrał przecież jakiś tydzień temu.

 

Orłowski - Olivia - Zdecydowanie za późno przerwana walka, i to dużo. Bardzo dobrze pokazał się Olivia, rzucał Orłowskim jak chciał... Poza paru kombinacji w stójce i kolana Gentleman pokazał się słabo, zdecydowanie za łatwo oddał plecy, reszta była już tylko formalnością.

 

Bedorf - Vilius - 10 kilogramów lżejszy Vilius(jak nie więcej) dawał radę, gdyby był tej wagi co Karol to zdaje mi się, że nie było by tak różowo. Dosyć niespodziewanie wyrównana walka, jednak gdy Vilius już miał przewagę i praktycznie "rywala na deskach"(trochę tu nie pasuje ale ...) i piękna Americana ( tak przynajmniej mówił Jursa, ja nie jestem pewny czy to to ). Wielka szkoda, że Bedorfa nie było w półfinale... strasznie okrojone były te półfinały.

 

Omieliańczuk vs. Gluhov - Mimo porażki, Omielańczuk nie pokazał się źle. Gluhov to kolejne, dla mnie przynajmniej zaskoczenie. Czarny pas karate widać nie za ładne oczy:) w parterze też sobie radził i to bardzo dobrze.

 

 

Jedyny półfinał czyli Omielańczuk vs Olivia - Dosyć równa walka, Omielańczuk mimo, że stoczył walkę na pełnym dystansie czasowym dawał radę, Olivia jest na prawdę świetnym zapaśnikiem i to zdecydowało, że wygrał. Znów zgodzę się z Jurasem, który powiedział, że Omielańczuk jest/może być jednym z czołowych ciężkich w Polsce, jeżeli jeszcze nie jest, to na pewno za niedługo może być.

 

 

#up-y no zdecydowanie walka z tak słabym rywalem jak Najman nie mówi nic o dyspozycji Pudziana, ale też przez to, że tak łatwo go pokonał nie można mówić, że Pudzian jest świetny itp. bo po prostu zbyt mało wymagający rywal.

[Lucyfer]

Pudzianowski zrobił to czego się spodziewałem czyli przejechał się po Testosteronie jak czołg, Najman nigdy nie był wybitnym fajterem, wsumie nazywanie go fajterem to obraza dla prawdziwych fajterów. Ten koleś jednym słowem jest żenadą chyba jeszcze większą niż ten jego rekord który nabił sobie obijając zwykłych kelnerów, poza Wawrzykiem który go zresztą znokautował. Co do Mariusza to zobaczymy jak będzie się rozwijał bo po wczorajszej walce dużo nie można powiedzieć poza tym że ma pierdolnięcie i zajebistą dynamikę której szczerze się nie spodziewałem. Trzymam za niego kciuki i mam nadzieje że godnie będzie reprezentował nasz kraj za granicą. Aaa zapomniałbym, przeczytałem dzisiaj newsa na WP że ponoć jego następnym przeciwnikiem ma być Paweł Nastula ale wierzyć newsom z WP też nie można do końca

 

http://sport.wp.pl/kat,60960,title,Nastula-kolejna-ofiara-Pudziana,wid,11771378,wiadomosc.html

[marsko07]

A co tu dużo dyskutować na temat walki Pudziana z "kelnerem".Ta walka niczego tak naprawdę nie pokazała oprócz tego,że Pudzian posiada wielką siłę fizyczną oraz to że miał ciekawego lowkicka.Czekajmy na kogoś z wyższej półki.

 

Co do całej gali to bardzo ciekawa była walka półfinałowa,ogólnie ciekawe było te KSW XII.

 

PS:Mamy nową jednostkę czasu,czyli 1Najman=44s (to dla ludzi drwiących swego czasu z Andrew)

Może niech Najman spróbuję się teraz w pływaniu synchronicznym.

[-Raven-]

Powiem tak - Pudzian popisał się niezłym agresorem i przyspieszeniem oraz monstrualną siłą (fajnie wyglądał Najman kiedy wyłapywał kicki... Jakby w niego boczny wiatr przyjebał, ale te jego low kicki wygladały jakby kopał z woleja w piłkę na boisku:)))) Poza tym - Najman to żart. Koleś wyszedł do tej walki bez żadnej strategii. Skoro już zaczął się cofać, to gdzie chodzący cały czas lewy prosty albo chociaż jakieś front kicki (przecież Marcin był kiedyś kick bokserem) stopujące nacierającego rywala??? Przy takiej jeździe "na wstecznym" ta walka mogła się skończyć tylko tak jak się skończyła. Ogólnie Pudzian niewiele pokazał (nie zdążył) i bawią mnie głosy wróżące mu od razu Bóg wie jaką karierę po pokonaniu takiego oponenta jak Najman (dzisiaj na treningu jeden koleś wyjechał mi z tekstem, że obecnie raczej nie ma na świecie w tej kategorii wagowej nikogo, kto mógłby pokonać Pudziana... Dawno się tak nie uśmiałem:). Chciałbym zobaczyć Mariusza w jakiejś dłuższej walce, gdzie wyjdzie jakie ma na prawdę kardio i czy się sam nie udusi przy tak ogromnej masie mięśniowej, ale do tego trzeba przeciwnika ze strategią a nie błazna, który dużo gadał a w ringu nie miał żadnego pomysłu na rywala.

 

Tak na marginesie - dlaczego Pudzian walczył w butach??? Ja rozumiem, że mógł walczyć w obuwiu, ale wówczas nie powinien kopać... I tak nie zmieniłoby to wyniku walki, ale chyba ktoś tu jednak czegoś nie dopatrzył.

 

Może niech Najman spróbuję się teraz w pływaniu synchronicznym.

 

Nie da rady. W pływaniu trzeba przeć do przodu a jak widać było wczoraj, Marcin ma do tego awersję

[Arthur Credible]

nie wiem czemu się tak wszyscy podniecają Pudzianem, prawda jest taka że jakby się spotkał z Fedorem to by go Fedor zdemolował, co z tego że Pudzian ruszył by z szarżą na Fedora skoro by się nadział na potężną bombę, Najman to żaden fighter, on wogule niczym nie odpowiadał tylko się cofał, a każdy pro fighter wię że jak się dostaje serię to nie wolno uciekać tylko trzeba albo skontrować albo przynajmniej klinczować, a Najman co robił?? on się zachowywał jak typowy bokser tylko boks to nie MMA, dla mnie to z Pudziana żaden figher to co pokazał to jest prymitywna technika walki na dyskotekach a nie MMA, a poza tym to Pudzian nie jest tak wytrzymały jak chociażby Fedor, Pudzian dostał by jednego strzała i by mu się w głowie kręciło

[Samowski]

nie wiem czemu się tak wszyscy podniecają Pudzianem, prawda jest taka że jakby się spotkał z Fedorem to by go Fedor zdemolował

 

Jezusie Nazarejski, daj mi sił...

Nie ma co porównywac Pudzina do Fedora. Przy swojej pierwszej walce Emelianenko na pewno nie był tak dobry, jak teraz.

 

a każdy pro fighter wię że jak się dostaje serię to nie wolno uciekać tylko trzeba albo skontrować albo przynajmniej klinczować, a Najman co robił??

 

No wiesz, wątpię, że byś stanął do otwartej walki i próbował kontrowac ciosy zawodnika większego i o wiele silniejszego od Ciebie

 

dla mnie to z Pudziana żaden figher

 

Chciałbyś, żeby po swoim pierwszym kontakcie z mma od razu stał się mistrzem mistrzów, przeszedł do UFC i dostał Tittle Shot? Pudzian ma potencjał i jeśli dalej będzie walczył, to może zajsc daleko (przynajmniej tak myślę).

 

a poza tym to Pudzian nie jest tak wytrzymały jak chociażby Fedor, Pudzian dostał by jednego strzała i by mu się w głowie kręciło

 

Kolejny raz piszę, że nie ma co porównywac tych dwóch Panów. Poza tym to skąd wiesz, jak bardzo Pudzian jest wytrzymały? Wątpię, żebyś to wydedukował po tych niecałych 50 sekundach.

[mnih]

No tak, czekałem aż ktoś wyskoczy z Fedorem. Gdyby każdego przyrównywać do Fedora, a zwłaszcza debiutantów, to by zabrakło zawodników do "podniecania", jak to ująłeś.

 

Swoją drogą najpierw ktoś napisał wogóle, teraz wogule... Nie wiem jak Wam, ale mi firefox podkreśla słowa, które są mu obce.

 

Tak na marginesie - dlaczego Pudzian walczył w butach??? Ja rozumiem, że mógł walczyć w obuwiu, ale wówczas nie powinien kopać... I tak nie zmieniłoby to wyniku walki, ale chyba ktoś tu jednak czegoś nie dopatrzył.

Też się nad tym zastanawiałem. Wg mnie w ogóle buty, spodnie i bluzy grapplerskie powinny być zakazane. Z butami to jest chyba tak, że mając je na sobie nie wolno atakować wysokimi kopnięciami. Pamiętam, że Mirko miał buty w walce z Huntem i na pewno uderzał niskie kopnięcia.

 

Nie przesadzajmy z ocenami typu "godny reprezentant". Powstrzymajcie się jeszcze trochę. Te 44 sekundy w wykonaniu Pudziana przywołały mi na myśl "DVD" Thompsona. Biegnący koks machający łapami i sadzący kopniaki.