Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

rezultaty: UFC 106 - Ortiz vs. Griffin 2


mnih

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

UFC 106

Ortiz vs. Griffin 2

http://img131.imagevenue.com/loc200/th_34968_UFC106_122_200lo.jpg

2009/11/21, Mandalay Bay Events Center, Las Vegas, Nevada, Stany Zjednoczone

 

10. Walka wieczoru, pojedynek w wadze półciężkiej:

Tito Ortiz vs. Forrest Griffin

Griffin przez niejednogłośną decyzję (28-29, 30-27, 29-28)

 

9. Pojedynek w wadze półśredniej:

Josh Koscheck vs. Anthony Johnson

Koscheck przez poddanie (duszenie zza pleców), rd.2 (4:47)

 

8. Pojedynek w wadze półśredniej:

Paulo Thiago vs. Jacob Volkmann

Thiago przez jednogłośną decyzję (29-28, 30-27, 30-27)

 

7. Pojedynek w wadze półciężkiej:

Luis Arthur Cane vs. Antonio Rogerio Nogueira

Nogueira przez TKO (uderzenia w parterze), rd.1 (1:56)

 

6. Pojedynek w wadze półśredniej:

Amir Sadollah vs. Phil Baroni

Sadollah przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28)

 

5. Pojedynek w wadze półśredniej:

Ben Saunders vs. Marcus Davis

Saunders przez KO (kolano w klinczu), rd.1 (3:24)

 

4. Pojedynek w wadze średniej:

Kendall Grove vs. Jake Rosholt

Grove przez poddanie (trójkątne duszenie), rd. 1 (3:59)

 

3. Pojedynek w wadze półśredniej:

Brock Larson vs. Brian Foster

Brian Foster przez TKO (uderzenia w parterze), rd.2 (3:25)

 

2. Pojedynek w wadze lekkiej:

Caol Uno vs. Fabricio Camoes

Sędziowie orzekli większościowy remis (29-27, 28-28, 28-28)

 

1. Pojedynek w wadze lekkiej:

George Sotiropoulos vs. Jason Dent

Sotiropoulos przez poddanie (armbar), rd.2 (4:36)

 

Bonusy po 70 000 USD:

Walka wieczoru: Koscheck/Johnson

Nokaut wieczoru: Nogueira

Poddanie wieczoru: Koscheck

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

A jednak Griffin, prawdę mówiąc nie spodziewałem się tego, ponieważ Tito jest dla mnie lepszym fighterem i bardziej mu markuje. Myślałem, że walka skończy się przez (T)ko, ale jednak sędzia zakończył decyzją. Interesowała mnie jeszcze walka Nougeiry i od początku liczyłem na to, że to On wygra i tak się stało, ale podczas walki było widać wyraźną dominację tego fightera i na koniec to (T)ko w parterze załatwiło sprawę. Ostatecznie mogę stwierdzić, że całkiem mi się podobało to UFC i na pewno było lepsze od poprzedniego, miejmy nadzieję, że UFC 107 również nie zawiedzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Ortiz vs Griffin - poza kilkoma obaleniami i w drugiej rundzie paroma łokciami w parterze Ortiz nie pokazał nic, w nowoczesnym mma Ortiz nie wygra walki tylko obaleniami i łokciami. O ile 1 i 2 runda były jeszcze jakoś wyrównane, to w 3 Forrest zdemolował Ortiza i słusznie moim zdaniem wygał. Po drugiej rundzie Griffin już po przerwaniu walki uderzył Ortiza, ale moim zdaniem Ortiz sam to sprowokował odpychając go.Gdyby nie to, że zaspoilerowano mi me to gdybym usłyszał split decission to pewnie bym pomyślał, że kolejny wałek i Ortiz wygrał, na szczęście tylko jeden "sędzia" dał wygraną Ortizowi...

 

Koscheck vs Johnson - mogła to być bardzo fajna walka, ale jeden kolanko na głowie gdy klęczał, drugi palce w oczu... Koscheck ku mojemu zdziwieniu dawał rade w stójce, a sądziłem, że gdy pójdzie na wymiany w stójce to przegra, gdy obalał widać było totalną dominacje walki w parterze. Zasłużone zwycięstwo które przybliża go do walki o pas...

 

Minotoro vs Cane - Cane wyglądał przy Minotoro jak początkujący, myślałem, że Cane jest szybszy i ma lepszą stójke niz Lil Nog, a tu proszę, kilka mocnych sierpów, gnp i łatwe zwyciętswo, kolejny bentlej może poprzewracać w UFC.

 

Baroni vs Sadollah - Nie wiem z jakiej paki Baroni wrócił do UFC, ale w to nie wnikam. Myślałem, że Sadollah po tym jak Baroni się wystrzela łatwo wygra, a i można powiedzieć, że się męczył, no nie mógł go skończyć przed czasem. Ale wygrana to wygrana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

10. Walka wieczoru, pojedynek w wadze półciężkiej:

Tito Ortiz vs. Forrest Griffin

 

Tito pozytywnie zaskoczyl. Myslalem ze gorzej wypadnie, ze bedzie juz tylko miesem armatnim, ale pokazal sie z dobrej strony, poza trzecia runda, gdzie albo czekal na swoj moment, albo co mi sie wydaje nie mial juz po prostu sil. Mozliwe ze nie byl idealnie przygotowany do tej walki. Swietna stojka Forresta kontra parter Tito, ktory caly czas potwierdza ze jego GnP z grady to absolutna czolowka swiatowa. Niektorzy z jego pozycji nic by nie ugrali, on nawet z gardy jest tak samo grozny jak przy pelnym dosiadzie. No troszke przesadzilem, ale wiadomo o co chodzi :)

 

 

 

9. Pojedynek w wadze półśredniej:

Josh Koscheck vs. Anthony Johnson

No to mielismy troche festiwal "kto komu glebiej wlozy palec w oko." Ciekawi mnie na ile naprawde Johnsonowi sprawialy one dodatkowego problemu bo wg komentatorow mial juz niejedna operacje z tego powodu. Co do pierwszej sytuacji z Joshem to aktorstko z tego wyszedl, podejrzewam ze chcial tylko chwile na czasie zyskac, bo ani kolano go nie trafilo w lewe oko, ani palec Johnsona. Jedynie przejechal po prawym oku, ale ono akurat wyszlo wg Koschecka bez szwanku. Potem Koscheck sie "zrewanzowa" i to niejednokrotnie, w tym raz to juz konkretnie.

Ogolnie w stojce lekka przewaga Johnsona, ale ilekroc walka przenosila sie pietro nizej przewaga Koschecka bylo ogromna.

 

8. Pojedynek w wadze półśredniej:

Paulo Thiago vs. Jacob Volkmann

I runda - saved by the bell, malo widzialem takich akcji :) Mozliwe ze Volkmann troszke sie zapomnial i zastanawial gdzie ten gong, no coz, po chwili zabrzmialo mu pewnie pare :) Runda druga to okresy, gdzie kazdy z nich mial cos do "powiedzenia." Trzecia runda trzymala w napieciu do konca. Walka moglaby sie skonczyc przed czasem i z innym wynikiem. Szkoda Volkmanna bo dal wspaniala walke.

 

 

7. Pojedynek w wadze półciężkiej:

Luis Arthur Cane vs. Antonio Rogerio Nogueira

Krotka pilka ze strony Lil Noga. Nie dal przeciwnikowi nawet dobrze poskakac wewnatrz oktagonu. Bezdyskusyjne zwyciestwo.

 

6. Pojedynek w wadze półśredniej:

Amir Sadollah vs. Phil Baroni

Podziwiam Baroniego za to ile zniosl bez nawet knockdownu. Gosc ma serce wojownika. Natomiast Amir wykorzystywal klincz by niszczyc kawalek po kawalku Baroniego w pierwszej rundzie szczegolnie. Poza tym na dystans okopywal przeciwnika nie dajac mu nawet zaczac ofensywy.

 

5. Pojedynek w wadze półśredniej:

Ben Saunders vs. Marcus Davis

Saunders ruszyl agresywnie czyniac ze swojej przewagi zasiegu ramion a szczegolnie nog duzy atut i to co ciekawe w klinczu. Kolana po prostu wysoko "lataly" i Davis musial uwazac. Uwazal niezle przez chwile ale potem ulegl naporowi i... padl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 174
  • Reputacja:   189
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Minotoro vs. Cane - dawno się tak nie cieszyłem z nietrafiejki w typerze:))) Mniejszy Nog wraca w świetnej formie i dość gładko pokonuje wyżej notowanego rywala. Minotoro to świetny bokser (trenuje boks z kadrą narodową Brazylii), ale kiedy postawił na stójkę z takim kozakiem jak Cane - myślałem, że sam kopie sobie grób (obstawiałem, że Lil Nog raczej postawi w tej walce na parter). Na szczęscie świetne połączenie low kick'ów z dobrą pracą rąk pozwoliły mniejszemu Nogueirze odnieść trochę zaskakujące (ostatnio niespecjalnie mu szło, pomimo że fighter jest z niego top'owy) zwycięstwo podczas swojego debiutu w UFC. Super!!! Bardzo trzymałem kciuki za Minotoro i liczę, że przy obecnej formie może sporo namieszać w dywizji LHW w UFC.

 

2. Sadollah vs. Baroni - bardzo ciekawe stracie, gdzie obaj fighterzy nie szczędzili sobie stójkowych wymian. Dobra pierwsza runda w wykonaniu Baroniego, który mocno i celnie trafiał oponenta w stójce (zafundował mu nawet nokdauna). Niestety Phil to taki Sokoudjou, który przegrywa z własnym kardio:))) Baroni w drugiej rundzie wyglądał jakby miał zaraz zejść na duchoty (masakra kolanami w tajskim klinczu przez Amira przyniosła porządany skutek, odbierając przeciwnikowi oddech) a w trzeciej - jego forma fizyczna niemal błagała o podłączenie pod respirator (mimo to potrafił jednak momentami się odgryzać, chociaż nie bardzo miał już siłę utrzymywać ręce do gardy):))) Bardzo dobra walka w wykonaniu Sadollah'a, który przyjął sporo na twarz w pierwszej rundzie, ale w kolejnych - totalnie zdominował Baroniego, zwłaszcza poprzez kolana w tajskim klinczu, front kicki i łokcie w zwarciach pod siatką. Szkoda, że chłopaczek nie postawił kropki nad "i" i nie wykończył pyskacza (niewiele brakowało), ale i tak pojedynek bardzo mi się podobał.

 

3. Koscheck vs. Johnson - średnio ciekawy, brudny (jak nie kolano w parterze, to palce w oczy) pojedynek, który jednak miał ciekawe momenty stójkowych wymian oraz ładne duszenie z za pleców, w wykonaniu Josh'a. Tak jak jeszcze w stójce Anthony dawał radę (ładne kicki), tak już w parterze Koscheck mocno dominował rywala i dośc łatwo zdowywał jego plecy. Zasłużone zwycięstwo Josh'a, który i tak prowadził w tej walce na punkty.

 

4. Griffin vs. Ortiz - dość ciekawy pojedynek, który pokazał, jak daleką drogę przeszedł Forrest od swojego ostatniego starcia z Ortizem. Tito zupełnie nie radził sobie w stójce z Griffinem (świetne kopnięcia Griffina. Celny front kick prosto na machę - bezcenny!) , ale też (co mnie zdziwiło) - Forrest bardzo łatwo dawał się obalać (choć nie było tego zbyt wiele) i kiedy miał już oponenta na sobie - nie bardzo miał pomysł co z tym fantem zrobić. Jako jednak, że 3/4 walki toczyło się w stójce - wg mnie bezdyskusyjna wygrana Forresta i to, że jeden z sędziów zapunktował walkę dla Tito, uznaję za dobry żart (Ortiz wygrał maksymalnie jedną - drugą - rundę, która i tak była bardziej remisowa, bo pogrom w parterze Forrest nadrobił mocno w stójce).

Fatalne kardio Ortiza (jak on daje sobie radę z Jenną przy takiej kondycji?:))) ), który w trzeciej rundzie wyglądał bezbronnie jak dziecko i to co z nim robił Griffin - było niczym egzekucja. Tito pozostał jak zawsze burakiem, to odepchnięcie z premedytacją Forresta po gongu, czy założenie - po tym co wyłapał w 3 rundzie - koszulki z nadrukiem "Run Forrest, run!", tylko potwierdza dlaczego nigdy nie lubiłem Ortiza. Pewnie dlatego, że gębę ma wielką, ale nie zawsze potrafi poprzeć swoje słowa czynami w klatce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Kos tam dostał w oko jeszcze przed kolanem, przynajmniej takie miałem wrażenie oglądając to na żywo.

Swoją drogą podobno Pudel chciałby zrobić 10-12 walk w 2011 roku O_o Przypomnę, że przy ostatnim przedłużeniu kontraktu z UFC stwierdził, że ma nadzieję stoczyć 5-6 walk w 2009 roku. To było chyba jeszcze przed porażką z Paulo Thiago. Do wykonania tego planu brakuje mu jeszcze 2 walk ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Polecana zawartość

    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 430 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Monday Night Raw!
      • 17 790 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 809 odpowiedzi
    • AEW All In 2024
      Data: 25 sierpień 2024
      Lokalizacja: Londyn, UK

      AEW World Championship: Swerve Strickland (c) -vs- Bryan Danielson
      AEW Womens Championship: Toni Storm (c) -vs- Mariah May
      AEW International Championship: MJF (c) -vs- Will Ospreay
      • 81 odpowiedzi
    • WWE SummerSlam 2024
      Lokalizacja: Cleveland, Ohio
      Data: 03.08.2024

      Undisputed WWE Championship: Cody Rhodes © -vs- Solo Sikoa
      World Heavyweight Championship: Damian Priest © -vs- Gunther
      CM Punk -vs- Drew McIntyre

      ...

      CM Punk czytający na backu skrypt MiTB '24


      ...
        • Dzięki
        • Lubię to
      • 45 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      https://www.youtube.com/watch?v=hiOcP1MGmDAZobacz na YouTube
    • PTW
      Już 19 października szykuje się nam prawdziwy HALLOWEENOWY ŁOMOT! Mistrzowskie starcia, walka kobiet, specjalny Trick or Treat Hardcore Match, w karcie między innymi gwiazda WWE NXT UK... NIE MOŻECIE TEGO PRZEGAPIĆ! Już dziś rezerwujcie czas, a od poniedziałku - bilety! PS. Kto przyjdzie na galę przebrany - rabat 10 zł na bilet! A po wszystkim - halloweenowe after party! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      To 5 czy 6 walk już z nami raczej pozostanie na stałe, więcej walk możemy się spodziewać na tego typu galach jak SummerSlam, SSeries, Royal Rumble i WrestleMania, ogólnie jeśli chodzi o rozkład kart i ilość walk to Hunter idzie starym sposobem z Ery Attitude, czy mi to przeszkadza? Nie, uważam to dobry patent, każda z walk ma jakąś historię i nie dostajemy zapychaczy czy innych gówien, za czasów Vince'a ciężko mi się oglądało gale na żywo, teraz na luzie potrafię obejrzeć i jakoś zainteresować się daną walką, jutro na żywo obejrzę Bad Blood bo będę szczery od zawsze czekałem aż Vince przywróci tą galę ale nigdy tego nie zrobił, jednakże Hunter pierwszy rok po ostatecznym przejęciu władzy przywrócił tą perełkę bo każdą gale spod tej nazwy dobrze wspominam, zobaczymy co jutro nam zaserwują ale mam dziwne przeczucie że ta gala w jakiś sposób będzie ważna dla Huntera i pierdolnie czymś mocnym, chociaż może się okazać że to będzie zwykła gala bez porywu tylko do obejrzenia i zabicia nudy   ____________________________________ CM Punk vs. Drew McIntyre Hell in a Cell Match: No słyszałem że to ma być opener, jeśli tak to jestem mega zawiedziony... Ta walka zasługuje na lepsze zakończenie i to w Main Evencie, jednakże niestety Roman/Cody i Bloodline 2.0 ważniejsze od tej historii, ogólnie fani WWE to są totalnie zjebani bo prawdopodobnie właśnie to walka Punka z Drewem miał zamknąć show ale fan boy'e Romana się zesrali że jak tak można no i zmienili kolejność walk, cóż fani WWE do najmądrzejszy nie należą tym bardziej ci z Ameryki... Ogólnie jeśli to jest opener to wątpię że tu dojdzie do jakiegoś srogiego incydentu czy omg momentu, chociaż zawsze jest jakiś cień szansy że Punk zaszaleje i zgodzi się na jakiś spot z klatki aby zapisać się jakoś w historii " omg momentów " ale wydaje mi się że będzie to normalny Hell in a Cell Match bez większych polotów, gadanie o krwi itp. uważam tylko za przykucie uwagi, dobrze wiemy że to nie będzie na poziomie Undertaker kontra HBK... Cieszy mnie również to że powróciła stara konstrukcja klatki a to nowoczesne gówno zostało spuszczone w kiblu, walkę wygra Punk bo chyba na Survivor Series ma walczyć z Guntherem.  _____________________________________ Cody Rhodes and Roman Reigns vs. The Bloodline (Solo Sikoa and Jacob Fatu): No ogólnie jestem zaskoczony takim zestawieniem, nie myślałem że tak szybko mogą połączyć Cody'ego i Romana w Tag Team w przeciwko Nowemu Bloodline, jednakże ciężko mi określić kto tu wyjdzie górą, mam wrażenie że tu dojdzie do Heel Turnu Owensa co będzie miało wpływ na wynik tej walki i Roman z Cody'm to wtopią, przez co Roman będzie miał pretensje do Cody'ego co może doprowadzić do ich walki na Crown Jewel... Mówi się że tutaj ma powrócić The Rock, niby są takie spekulacje w sieci, ale wątpię że do tego dojdzie tutaj predzej na Survivor Series, chociaż może się okazać że Araby wysmarowali sporo siana i The Rock zawalczy na Crown Jewel więc spekulacje o powrocie mogą się okazać prawdą... Tutaj jakimś cudem wygra The Bloodline 2.0  _________________________________________ Liv Morgan (c) vs. Rhea Ripley, WWE Women's World Championship (with Dominik Mysterio suspended in a cage): Znowu ta dziwna spekulacja, niemal niż pewne że Dominik jakoś się wydostanie z tej klatki, nie wiem czy Liv straci tutaj już pas, szczerze mówiąc wątpię, mam wrażenie że następni w kolejce do programu z JD jest Wyatt 6 i będzie to miało jakieś powiązanie z powrotem Alexy Bliss która może ruszyć na Morgan po powrocie, Rhea raczej pasa na razie nie odzyska.  ________________________________________ Nia Jax (c) vs. Bayley, WWE Women's Championship: Nie no znowu ten zapychacz? Jaxowa zdobyła pas a już jest tak nudna że to szok, tylko ten pas traci przy niej na wartości, mam nadzieje że szybko zwalą ten tytuł na Tiffany i nie będą z tym zwlekać, Jaxowa nie jest najlepszą mistrzynią i Bayley pod każdym względem ją niszczy. _________________________________________ Finn Bálor vs. Damian Priest: Powinni dać im jakąś stypulacje aby ta walka była wyrówna a dobrze wiemy jak to będzie wyglądać, Damian wygra tą walkę i będzie rzucał Balorem jak workiem na śmieci przez pół starcia, tutaj mogli dać jakąś stypulacje na prawdę żeby Balor jakieś miał tutaj szanse, a tak na prawdę ma nijakie szanse na wygranie tej walki.  No karta nie wygląda najgorzej mamy dwa mocne starcia które mają nas najbardziej zainteresować, jedynym minusem jest to że walka Hell in a Cell nie zamyka tej gali i to jest wielki błąd. 
    • MattDevitto
      AJ powinien być akurat numerem 1 w TNA HOF, dzisiaj to już mu pewnie lata, bo i tak trafi do HOF prędzej czy później - jak większość obecnych zawodników
    • ManiacZone
      Drodzy Maniacy ‼️ 12 października na MZW No Time To Die zostanie przeprowadzony konkurs, w którym będzie można wygrać te oto pamiątkowe koszulki ! Pamiętajcie, aby nie zapomnieć o wejściówkach, które można nabyć poniżej: https://app.evenea.pl/event/mzw Do zobaczenia ! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...