Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wrestler, o którym po latach zmieniłeś zdanie?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  439
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.04.2008
  • Status:  Offline

Kurt Angle - nie wiem, moze to wina jego gimmicku lamusa z poczatkow jego kariery w WWF

 

Hehe mi przypominał Toma Hanksa, a konkretniej, jego Forest Gumpowe wcielenie :lol:

Zapraszam do mojego diary

WWF 1998: Here comes the crap!

10921402264bd2c1c1cf977.jpg

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    5

  • LooseCannon

    4

  • Ceglak

    3

  • deszczu

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bret Hart - kiedyś bardzo lubiłem go za to co pokazywał w WWF, a także za jego pomysły(blacha pod koszulką na którą nadział się Goldberg itd.) w WCW. Oczywiście w WCW nie robił już tak dobrych walk jak to miało miejsce u Vince'a, ale gdy się pojawiał mój wzrok jeszcze bardziej był skoncentrowany na TV. Po latach jednak moja sympatia do Harta systematycznie malała pod każdym względem. Zacznę od tego, że w tej chwili gdy wspominam starsze gale WWF to o wiele lepiej działają na mnie walki Michaelsa, Perfecta, a także młodszego brata Breta, czyli tragicznie zmarłego Owena. Jeszcze więcej minusów Excellence of Execution nazbierał za swoją postawę po zakończeniu kariery, kiedy dosłownie ciągle na wszystko narzekał, zaczynając od Survivor Series 1997, śmierć brata na Over The Edge 1999(co ciekawe o tym mówi najrzadziej jakby bardziej bolało go to w jaki sposób Vince go oszukał) kończąc na Superkicku Goldberga po którym musiał zakończyć karierę. Rozumiem, że można się po takim ciągu zdarzeń załamać, ale ile można o tym gadać ? Długo też trzeba było czekać aż Bret zgodzi się na występ podczas Hall Of Fame, ale na szczęście zlitował się nad swoimi fanami i pod pewnymi warunkami zgodził się na występ.

 

Giant - tutaj z kolei przykład, który po latach zmienił pozytywnie moje spojrzenie na akurat tego zapaśnika. Za czasów oglądania go w WCW, czyli jego role w Dungeon Of Doom, a także w nWo, czy potem w singlowej karierze nie potrafił mnie do siebie przekonać, ciągle coś mu się nie podobało, a jego ring skillsy nie należały do rewelacji(co akurat można było zwalić na to w jaki sposób zbudowany był Paul). Jak wspomniałem po latach moje zdanie diametralnie się zmieniło, teraz Big Show to dla mnie ktoś bardzo pozytywny, który jak na warunki fizyczne potrafi o wiele więcej niż niejeden mniejszy i lżejszy od niego wrestler, jest to osoba, która świetnie rozumie zasady biznesu i potrafi odnaleźć się w dosłownie każdej sytuacji. Niektórzy mogą mnie zjechać po tym co teraz napisze, ale Show zdecydowanie zasłużył sobie na kolejny pas w WWE(ten najważniejszy oczywiście) i z przyjemnością zobaczyłbym jak się w tej roli sprawdzi. Głowę daje, że lepiej niż ci którzy ostatnio(ładne ostatnio, poza Punkiem i Hardym to zapaśnicy którzy od kilku lat w main eventach się nie zmieniają) bookowani byli w roli mistrza.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2008
  • Status:  Offline

Giant - tutaj z kolei przykład, który po latach zmienił pozytywnie moje spojrzenie na akurat tego zapaśnika. Za czasów oglądania go w WCW, czyli jego role w Dungeon Of Doom, a także w nWo, czy potem w singlowej karierze nie potrafił mnie do siebie przekonać, ciągle coś mu się nie podobało, a jego ring skillsy nie należały do rewelacji(co akurat można było zwalić na to w jaki sposób zbudowany był Paul). Jak wspomniałem po latach moje zdanie diametralnie się zmieniło, teraz Big Show to dla mnie ktoś bardzo pozytywny, który jak na warunki fizyczne potrafi o wiele więcej niż niejeden mniejszy i lżejszy od niego wrestler, jest to osoba, która świetnie rozumie zasady biznesu i potrafi odnaleźć się w dosłownie każdej sytuacji. Niektórzy mogą mnie zjechać po tym co teraz napisze, ale Show zdecydowanie zasłużył sobie na kolejny pas w WWE(ten najważniejszy oczywiście) i z przyjemnością zobaczyłbym jak się w tej roli sprawdzi. Głowę daje, że lepiej niż ci którzy ostatnio(ładne ostatnio, poza Punkiem i Hardym to zapaśnicy którzy od kilku lat w main eventach się nie zmieniają) bookowani byli w roli mistrza.

 

Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Chciałbym jeszcze dorzucić, że w tej chwili w WWE najlepszym power wrestlerem jest (tadam) Mike Knox. Już czuję fale oskarżeń wielką kaskadą spadające na moją głowę, ale dajcie się wybronić :lol: . Na początku jak go zobaczyłem za czasów feudu z Evanem Bournem to pomyślałem, że chłop drętwy, ring skills już Big Show (nowy - stary BS naprawdę był super świetnym jak na swoje gabaryty zapaśnikiem). Ostatnio, jednak kiedy zaczęli go używać jako mięso armatnie na takich Zigglerów czy innych Mysteriów nabrał w moich oczach. Jest w ringu zajebiście realny i to pomaga mu dobrze sprzedać i podpromować zawodnika z którym walczy. Jest to po części ze względu na jego gimmick, ale nie można mu ująć całkiem ciekawych umiejętności. To jak taki drwal wykonuje CrossBody (banalny move, mam tego świadomość) robi wrażenie. Ma 31 lat jeszcze trochę napewno powalczy z czego się niezmiernie cieszę :)

"Zawsze trzeba działać. Źle czy dobrze okaże się później. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się" - Mistrz Andrzej Sapkowski

 

http://www.zanimnapiszesz.info/

14969654294ab3f35f76bea.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Jedyne co mi przychodzi na myśl to Scott Steiner. Lata temu to nie było, ale odkąd zacząłem oglądać TNA (WCW nie widziałem, a jego pobyt w WWE jakoś mnie ominął) życzyłem mu rychłego zakończenia kariery. W ringu był drewniany (na swój sposób), kaleczył mikrofon i przemalował na siebie mojego ówcześnie ulubionego high-flyera. Z półtora roku temu szykował się jego feud z powracającym Abyssem i kontuzja. Przyjąłem to z ulgą, że nie będę musiał go oglądać. W międzyczasie podpasował mi nowy Petey i polubiłem te bląd włosy i bródkę. Po powrocie Steiner został "ochroniarzem" MEM. Pomyślałem sobie, że jeśli ma być w cieniu Stinga, Kurta, Nasha, czy Bookera to może jeszcze być. Zaczął program ze swoim byłym uczniem i mnie oczarował. Raptownie zobaczyłem kim jest Scotti- największy, najsilniejszy, najlepszy, najźlejszy, najprzyciacielski (wśród swoich) i wcale nie przeszkadza mu fakt że za wysoki nie jest. Każdą jego walkę i promo oglądałem z przyjemnością. Kropkę nad i postawił na BfG, gdzie praktycznie nie mając partnera (Booker chociaż jeden cios zadał, zanim został "kontuzjowany"?) pokazał że MEM ma dobry tag team. Jego 5 minut, gdy sam rozpierdalał 2 inne teamy, to dla mnie najlepsza część pojedynku. Na micku również zacząłem go doceniać. Ostatnio pięknie wyszedł mu wywiad z Lauren przed walką z Morganem:

(S) First young punk I will beat tonight it's gonna be Mike Morgan.

(L) Matt Morgan.

(S) Matt? Who's Matt? You know? Mike, Matt- I beat them both! I tell you what- when I beat Matt Morgan he has even remember what his name is!

Tak więc jeśli Big Poppa Pump będzie chciał zakończyć karierę na pewno będę krzyczał przed monitorem "Please don't go". Co oznacza że mój stosunek do niego odwrócił się o 180 stopni.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Rey Mysterio Jr. kiedys za czasów AAA czy WCW, strasznie lubiłem go ogladać w ringu.

Przez pewnien okres był jednym z najlepszych fly.

Obecnie niszczy swoja legende, po sterydach, po założeniu ponownie maski, robia z niego kurdupla który rozwala wage cieżką-dla mnie ałosne.

Obecnie jest wolny, nie robi i nie zrobi 90% dawnych akcji jakie robił, juz nie jest to fly, juz nie ma nic wspólnego z dawnym Reyem.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

kiedy dosłownie ciągle na wszystko narzekał, zaczynając od Survivor Series 1997, śmierć brata na Over The Edge 1999(co ciekawe o tym mówi najrzadziej jakby bardziej bolało go to w jaki sposób Vince go oszukał)

 

To chyba oczywiste, że miał większe pretensje do McMahona za Motreal, gdzie Vince wydymał go z premedytacją niż za śmierć Owena, która była przecież wypadkiem.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To chyba oczywiste, że miał większe pretensje do McMahona za Motreal, gdzie Vince wydymał go z premedytacją niż za śmierć Owena, która była przecież wypadkiem.

 

Może źle się wyraziłem. Bardziej chodziło mi o to, że od momentu SS 97, a następnie OTE 99, ciągle narzekał na to jak został oszukany, jaki to świat jest zły i tylko czasami wspominał o tym, że przecież śmierć jego brata była czymś ważniejszym niż strata pasa WWF. Nie wiem, może czytałem i oglądałem akurat takie wywiady(nie było ich mało), ale w 90 % Bret skupiał się podczas swoich wypowiedzi jaki to świat był dla niego okrutny, wspominając o bracie tylko wtedy gdy osoba przeprowadzająca wywiad o niego pytała lub gdy była cytowana żona Owena. Negatywnie to na mnie zadziałało i przelało czarę goryczy w odbieraniu tego zapaśnika i człowieka w ostatnim czasie.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline

Obecnie Matt Morgan - nie wierzyłem, że uda się z niego zrobić ciekawą postać czy też przyszłego Main Eventera..może dlatego, że jeszcze pamiętam jego gimmick z jąkałą...ale Russo i spółka wykonali naprawdę dobrą robotę i myślę, że będą z niego ludzie. Jestem teraz na tak :)

 

JBL - jako wrestler pod swoimi różnymi wcieleniami mnie nie intrygował, przechodziłem obok jego walk, albo wręcz mnie drażnił. Ale jako komentator Smackdown mnie ujął. Od czasów komentarza w WCW nikt mnie tak wciągnął swoim komentarzem. To było genialne i zarazem frapujące dlaczego Vince, które nie może narzekać na kłopot bogactwa w tej materii - tak łatwo się go pozbył ze stolika.


  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.02.2009
  • Status:  Offline

Undertaker wkurzały mnie jego sztuczki magiczne :) później jeszcze ten gimmick z harley'em. Teraz odbieram go bardzo dobrze, fajnie że WWE dało mu jeszcze pas.

 

 

Matt Hardy za czasów Hardy Boys lubiłem go strasznie. Teraz kiedy jeszcze przytył nie lubie oglądać go w ringu. Jego ruchy są bardzo drętwe. :lol:

17604122554b61f252eba43.jpg


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

Nie wiem , czy jest to dobry przykład , ale ja napiszę trochę o Mizie . Początkowo był typową ciotą do kwadratu , potrafiącym spieprzyć każdą z pozoru prostą akcję . Fakt , zawsze odstawał umiejętnościami od Morrisona , ale początkowa różnica między nim , a jego partnerem z tag teamu była kolosalna ( przynajmniej ja tak uważałem i nie potrafiłem tego gościa strawić ) . Po jakimś czasie , jednak doceniłem jego genialny kunszt komediowy podczas Dirt Sheet , do umiejętności ringowych też mnie jako tako przekonał , w porównaniu do tego co było jeszcze powiedzmy ponad rok temu . Swoje nastawienie zmieniłem też w stosunku do Edge'a . Początkowo mnie nie przekonywał ani pod względem odgrywanego gimmicku , ani pod względem umiejętności ringowych , z upływem czasu się do niego przekonałem ( wystarczyło kilka wspaniałych walk np. ta z Undertakerem HIAC ) .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  658
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline

Abyss- W gimmicku Monstera poprostu go kochałem ale teraz jako facet z wariatkowa wygląda gorzej. Chociaż za umiejętności nadal mam do niego szacunek to gimmick i cała reszta ssie i jak przypominam sobie jak było 2 lata temu, a nawet bliżej naszych czasów to patrzeć na to nie moge.

 

Black Pain- Koleś z FCW kiedyś rzpierdalator, który mógł sie podobać. Teraz Sweet Papi Sanchez, który rozdziela po publiczności cukierki. Kompletnie nie kupuje jego gimmicku.

 

Sheamus- Na początku mnie przekonywał ale po [przejściu na RAW to już nie to samo. Kreują go na zastępce Ceny tylko jako heela. Ale według mnie nie dużo czasu minie jak zobaczymy go w roli baby face.

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline

Randy Orton - Kiedy zacząłem oglądać Wrestling wydawał mi się najgorszym Wrestlerem lecz teraz coś go polubiłem coraz częściej oglądam jego walki w telewizji i na youtube i bardzo mi się podoba jego chwyt RKO a wcześniej nie. :razz:

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Randy Orton - Kiedy zacząłem oglądać Wrestling wydawał mi się najgorszym Wrestlerem

a przepraszam, kiedy zacząłes oglądać WWE? Jest to dla mnie ważne, gdyż nie wiem jak ma zareagowac na twojego posta, uciec do drugiego pokoju czy się zgodzić.....

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2009
  • Status:  Offline

No tak wrestling zacząłem oglądać od początku września.

  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.02.2009
  • Status:  Offline

No tak wrestling zacząłem oglądać od początku września.

To szybko go polubiłeś :)

17604122554b61f252eba43.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Aigor
      1. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - Money in the Bank ladder match for a men's championship match contract 2. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - Money in the Bank ladder match for a women's championship match contract 3. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - Tag team match 4. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - Last Chance match for the WWE Women's Intercontinental Championship If Lynch loses, she can no longer challenge for the title for as long as Valkyria is champion. If Valkyria loses, she will be forced to raise Lynch's hand and acknowledge Lynch as the better woman.
    • CzaQ
      1. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - Money in the Bank ladder match for a men's championship match contract 2. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - Money in the Bank ladder match for a women's championship match contract 3. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - Tag team match 4. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - Last Chance match for the WWE Women's Intercontinental Championship If Lynch loses, she can no longer challenge for the title for as long as Valkyria is champion. If Valkyria loses, she will be forced to raise Lynch's hand and acknowledge Lynch as the better woman.
    • CzaQ
      MITB facetów - kurde zaskakujący skład - byłem pewny, że znajdzie się Jimmy Uso oraz/albo Sami Zayn i byliby dla mnie pewniakami, bo goniliby za Geyem Uso i pasem WHC, bo Cena jest nietykalny na ten moment. A tak? Mamy : - Andrzeja z Meksyku, który wrócił do WWE i mógł sobie wysępić jakiś pas przy negocjacjach, - Pente, który robi jakąś furore, ale szans nie ma za bardzo. Musi jeszcze odpłacić frycowe za bycie w AEW o wiele bardziej niż Adrade. - Solista Sikacz, który może zrobić ciekawy myk i wykorzystać waliche na... mistrzu US Jakubie Grubasie, bo WHC jest na RAW, a na Cene jest za cieńki w uszach. - LA Knight - fajna i słuszna opcja, ale czy W pójdzie na to? Ostatnio bardziej wkurwiają z wynikami niż cokolwiek.  - El Grande Americano - eee też ciekawa opcja, nie wykluczam, ale widzę bardziej gagowe zdjęcie maski na PPV i szok toż to Chad Gable! - Seth... z takimi plecami ma szansę, ale dla mnie to głupota, bo on o pas może zawsze z marszu lecieć w dodatku walizkę już miał, a ja nie lubię takiego marnotrastwa.  Szczerze? Jak dla mnie najlepszą opcją byłoby jakby ktoś wypadł z walki z powodu niespodziewanego ataku i zastąpił go ktoś inny bardziej użyteczny kto by wygrał. Oby nie Wujek Howdy, który miał na pieńku z Chadem.  Jeśli miałby stawiać to jednak Seth wygra. Choć widzę Knighta z neseserem, pasuje mu do rączki  A sama walka na spokojnie powinien być git.    MITB kobiet - trochu wyjebane. Mistrzyniami są Stratna oraz Karetka. Uczestnicy :  - Alexa Bliss z nowymi cycorami - nie niemożliwe, ale jej niepotrzebne.  - Roxanne Perez - do niedawna w NXT. Świeża krew dla obu mistrzyń. - Giulia - za cieńka w uszach. - Vanquer - ma coś w sobie, może? Kto wie. - Rhea - raczej bez szans. Co za dużo to niezdrowo. Niech da szanse innym. - Naomi - niestety bardzo możliwa opcja. W inkasacji będzie jej przeszkadzać Jade, aż w końcu Glow zdobędzie pas, a Jade uzyska przez to title shot i singlowy run jak już ją pokona.    Becky vs Lyra o pas IC kobiet Jak dla mnie stypulacja to jawny spojler wygranej Rudej. Już na poprzednim PLE obstawiałem jej wygraną, ale uratowali się DQ żeby nie zmienić mistrzyni. Teraz już to nie przejdzie, bo Beczka będzie szła po Grand Slam Championa kobiet.    Tagi Logan i Cena vs Cody i Jey Szkoda strzępić ryja. Na ostatnim SD górowali źli. Tym razem face'owie powinni sobie odbić i to będzie jedna z nielicznych porażek Ceny w tym roku.    Prócz walk o walizki to szykuje się stypa. 
    • IIL
      Logika podpowiada, aby nie liczyć na jakiś nie wiadomo kosmos ze względu na to, że minęło już tyle lat, ale z drugiej strony Kenny i Okada wciąż potrafią dowieźć w ringu na najwyższym poziomie.  Omega po ponad rocznej przerwie ze względu na poważne problemy zdrowotne był niezłym znakiem zapytania, ale oceny jego występów mówią same za siebie: Dwie walki ponad 9/10 i cztery na ponad 8/10 w tym ponad cztery 5-stary WON Okada jest ostatnio często krytykowany za przystopowanie w ringu: Jednak jego walka w finale Continental Classic 2024 była mocarna (9.36/10 na cagematch, 5-star 1/4 dla WON).  Można tutaj zrobic argument, że Ospreay robi z każdym robotę i ciągnie ich do góry. Wydaje mi się jednak, że Okada po prostu zwolnił ze względu na wpasowanie się w swój heelowy charakter i gdy trzeba, wciąż potrafi dodcisnąc gazu. Kenny wyciąga oponentów podobnie jak Ospreay zresztą, no i... jest tu taka historia między nimi pisana głównie przez akcje w ringu, że mimo astronomicznych oczekiwań jestem o i ch walkę na All In spokojny. Bardzo płynnie rozumieli się w ringu, mieli tę tak zwaną chemię i to przez walki, a nie segmenty czy proma zrobili z tego spektakl, który ruszył biznes wrestlingowy poza monopolem na tyle, że doprowadził do postawienia konkurenta dla WWE.    Okada ma sporo świeżości do zaproponowania w tej serii ze względu na występy w heelowej roli. Będzie się to świetnie komponować z Omegą sprzedającym obijanie bebechów (co będzie na maxa wiarygodne).  Oceny walk całej serii:   Warto sobie odświeżyć:   To akurat najmocniejsza walka kobiet jaką AEW ma w zapasie. Mone z gimmickiem kolektora pasów i Storm jako główna mistrzyni Womens champ w ich first time ever matchu nadaje się właśnie na galę formatu All IN. Toni tutaj powinna wygrać.    Hangman powinien jak najbardziej dostać drugi run z pasem, ale chyba lepszym momentem dla mnie byłaby obrona i zrzucenie tytułu na rzecz powracającego Darby Allina. Mam nadzieję, że Darby po powrocie zostanie wrzucony od razu w main event. 
    • Kaczy316
      1. LA Knight 2. Roxanne Perez 3. Cody Rhodes and Jey Uso 4. Lyra Valkyria (c)  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...