Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Śmierć Papieża - cień na tle wydarzeń ze świata wrestlingu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Śmierć Papieża - cień na tle wydarzeń ze świata wrestlingu

 

Witajcie!

 

Piszę ten felieton w bardzo przykrym dla nas momencie, po odejściu wielkiego człowieka jakim niewątpliwie był Jan Paweł II. Niektórzy z was pewnie zapytają się w tym momencie, co jego śmierć ma związanego z wrestlingiem? Otóż niestety, ale ostatnie wydarzenia pokazują, iż pewny związek pojawił się...

 

Śmierć takiej osobistości nie tylko w Polsce, nie tylko w Europie ale na całym świecie wywołała wielki szok. Cały świat pogrążył się w żałobie, a najpełniej - Polska oraz Włochy, dla których Jan Paweł II był jednym z ich mieszkańców. Płacz a miejscami żal towarzyszą temu do chwili obecnej. Wiele imprez sportowych czy też skrypto kulturalnych zostało odwołanych. W włoskiej Serie A nie odbyły się ani jedne mecze, w Polskiej Idei Ekstraklasie tylko 1, z kolei imprezy wielkiego formatu jak Champions League odbywają się ale z poszanowaniem śmierci papieża - minuta ciszy przed meczem i ogólnie nieco inna atmosfera, niż ta, która towarzyszy tym rozgrywkom nacodzień. Można śmiało powiedzieć, że cała Europa jest pogrążona w żałobie. Oczywiście zdarzają się pewne wyjątki, ale są one w mniejszości. Kiedy przeglądałem raporty z sobotnich i niedzielnych gal wrestlingowych w USA, wierzyłem, iż tam także będzie chociaż chwila uczczenia pamięci Papieża. W końcu, kiedy tysiące istnień straciło swoje życie podczas zamachów z września 2001 roku na WTC, pamięć o ofiarach z tamtych wydarzeń przeniosła się do świadka wrestlingowego, gdzie Undertaker dumnie jeździł swoim Harleyem z flagą USA, Lance Storm i reszta członków Team Alliance pojawiała się na ringu z flagą USA a także w federacjach niezależnych miał miejsce pewnego rodzaju hołd dla ofiar. Jednak, niestety ale teraz zawiodłem się. CZW - dla mnie federacja wielka, którą od samego początku darzyłem wielkim respektem, zorganizowała swoją galę "Trifecta Chalenge III" w sobotę wieczorem, zaledwie 4-5 godzin po śmierci papieża. I tu pierwsze zwątpienie, przykrość z mojej strony - zero poszanowania dla śmierci papieża. Ani minuty ciszy, ani nawet takiego elementu jak zabicia 10 razy w gong ku jego pamięci. Zamiast tego, szalejący Ruckus oraz B-Boy, Sonjay Dutt, The H8 Club i inni. Zrobiło mi tak jakoś dziwnie, bowiem federacja którą ubóstwiałem ukazała taki wielkie chamstwo, nie tylko w stosunku do Jana Pawła II ale także do nas, Polaków. Zaczęłem próbować usprawiedliwiać to na wiele sposobów - może nie wiedzieli, może bali się, że zmieni to image federacji - G***O PRAWDA! Nic ich nie usprawiedliwia! CZW straciło w moich oczach bardzo, bardzo dużo...Z nieco innym nastawieniem podchodziłem do niedzielnej Wrestlemanii XXI. Nie tyle interesowało mnie to, czy Batista pokona HHH i zdobędzie WWE World Heavyweight Title, czy Cena pokona JBL'a i zdobędzie WWE Title czy w końcu Undertaker będzie tym jedynym, który wygrał wszystkie walki na Wrestlemanii - to mnie wcale nie interesowało, tak samo jak nie interesuje mnie WWE, o czym wielu z was z pewnością wie. Interesowało mnie, czy na tle tych wydarzeń, będzie chociaż jakaś wzmianka o papieżu. Może to wydawać się dziwne, że we wrestlingu szukam właśnie takich elementów, ale po prostu zaciekawiło mnie jak świat reaguje na ten stan. Wracając do WWE, niestety ale znów zawiodłem się. Były efekty pirotechniczne, był tłum wrzeszczących fanów, był Austin, był Hogan, był Piper i były inne gwiazdy, było Motorhead i wydarzenia - jednak nic o wydarzeniu, które w ostatnich kilkudziesięciu godzinach wstrząsnęło całym światem! Ludzie zachowywali się, jakby to wcale nie wystąpiło, jakby wszystko toczyło się po staremu. Jednak kiedy 2 samoloty uderzały w WTC, kiedy jeden uderzył w Pentagon a drugi rozbił się, oni przeżywali to, gale WWE nie były takie jak kiedyś, non-stop mówiono o ofiarach. A teraz? Nic, pustka. Zastanawiam się "dlaczego?". Dlatego, że kiedy papież, kiedy pojawił się w USA na pielgrzymce poniekąd skarcił/ujarzmił naród amerykański. Może właśnie dlatego mają żal do niego, że jedna osoba zamknęła twarz tak wielkiemu narodowi? A może ten problem, ma podłoże zupełnie gdzie indziej? Nie wiem, ale w każdym bądź razie, jest to dla mnie sytuacja niezrozumiała. Świadczy ona o tym jak prości i głupi są amerykanie, którzy nie wiedzą nawet gdzie Polska leży. Moim zdaniem teraz wszystko wychodzi na jaw, to jaki to jest prosty naród, niczym chłop w wierszu "Rozdziobią nas kruki, wrony...". To co teraz powiem może być bardzo kontrowersyjne, ale nie interesuje mnie to w chwili obecnej. Nasi "wielcy" sąsiedzi zza Antlantyku, nigdy nie przeżyli wojny, bo czym można nazwać wojnę secesyjną oraz atak na WTC w porównaniu z I i II wojną światową, nigdy w ich kraju nie narodził się WIELKI autorytet - widać to wszystko w ich stosunku do obecnej sytuacji. Przypominają mi trochę zakompleksione dziecko, które dostaje wszystko to, czego sobie zapragnie...

Kończąc, chciałbym powiedzieć, że świat wrestlingu stracił u mnie bardzo dużo. CZW w chwili obecnej mało się dla mnie liczy a WWE oraz ROH (które to zorganizowało sobie w weekend galę, będącą eliminacjami do turnieju NJPW Best of Super J czy jakoś tak), są dla mnie niczym. Ze świata wrestlingowego napewno nie odejdę, ale podchodzę do tego wszystkiego z coraz większym dystansem i pogardą...

 

ps. Nie odczytujcie tego felietonu w taki sposób, że jestem Anty-USA, po prostu nie podobają mi się pewne zagrywki w tym kraju.

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Przemk0

    5

  • Hartfan

    5

  • bignash

    5

  • Romo

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  70
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2005
  • Status:  Offline

Też byłem tym totalnie zdegustowany. Ale amerykanie chyba rzeczywiście nie bardzo się przejeli śmiercią tak wielkiego człowieka. Na jednym z największych for amerykańskich w temacie związanym z opiniami o WM21 pytałem się dlaczego nie było żadnej wzmianki o śmierci Papieża. Nie dość, że nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, to ludzie po prostu wrócili do komentowania pojedynków WM21. Z początku zrobiło mi się przykro, ale pomyślałem, że nie ma się co amerykańcami przejmować. Dodałem tylko w następnym poście - What a nation, what a people... :(

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Jakby Papież był amerykaninem to założe sie że trąbiono by na okrągło o śmierci i byłaby tak jak u nas w Polsce żałoba narodowa itd.Faktycznie jak atak na WTC był to ogólnie płacz i szok bo zaatakowano ameryke bo to "wielki naród" został zaatakowany itd itp.

WWE naprawde olało mówiąc brzydko sprawe nie oddając żadnego hołdu w dzień po śmierci papieża.CZW jeszcze bym jakoś usprawiedliwił tym że na 4 godziny po śmierci zorganizowało gale i może faktem nic nie wiedzieli co wydaje mi sie wątpliwe.


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

1 - Papież nie chciałby żeby za nim płakano... przygotował się do tego... Jego nauka mówi sama za siebie.

2 - co to kogo obchodzi że Amerykanie nie są w żałobie? Wam to przeszkadza? Bo mi nie.

To jest ich sprawa i tyle. To już gorzej zachowują się rosjanie od Amerykanów. Przecież to nawet nie jest temat do rozmowy!! Słyszałem o przypadku w Polsce. Ludzie wykupili bilety na pociąg do Włoch żeby stamtąd prosto do Watykanu pojechać... Jakaś banda idiotów, dla których brakło biletu... Własnym!! rodakom... Polakom.. zrobiła "psikusa" - zablokowali tory tak, że pociąg już nie pojedzie nigdzie., a napewno nie do Włoch!

Takie przypadki są warte powiedzenia że coś takiego zrobił Polak!! Banda ignorantów którzy uważają się za tolerancyjnych.. a sami na siebie jadą.

 

Mam propozycję:

zanim ktokolwiek zacznie się czepiać tych którzy "coś zrobili nie tak" lub "czegoś wogóle nie robią" - to niech spojrzą najpierw na siebie... jako na jednostkę.. indywiduum.. i ocenią sami siebie!!

 

Założe się że wyjdzie na jaw coś o czym bysmy sie nie spodziewali po sobie!

 

Skupić się najlepiej na sobie, bo to że ktoś nie zbytnio się nie przejął śmiercią Papieża to tylko i wyłącznie jego sprawa.

Mamy żałobę do jutra ludzie...

.. jestem ciekaw czy będziecie w stanie żyć tak samo jak żyliście przed śmiercią Papieża (a mam nadzieję że nie).

Weźcie się w garść i oceniajcie to co sami robicie źle.. a później ze świadomością bycia nidoskonałym.. będzie Wam ciężej ocenieć innym... i to będzie dobrą NAUKĄ na przyszłość!

 

Kieruję Swoją Wypowiedz Do Każdego Kto Myśli Że jest Święty.

 

Ażsię wkurzyłem...:/

 

Pozdrawiam Forumowiczów...

 

No hard feelings

 

[ Dodano: 2005-04-07, 18:20 ]

P.S. Włosi i Polacy - dażą i dażyli Papieża największym sentymentem (brzydko to brzmi)... a reszta wedle uznania...

 

Troche szacunku dla czyjegoś poglądu.. a świat będzie lepszy...

..a przynajmniej nie skłócony!:/


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Szczerze mówiąc Big Nash mi to też wisi czy amerykanie są w żałobie czy nie ale zauważ że jakby im umarł ktoś wielki to by na całym świecie w wiadomościach co chwile trąbiono że umarł "wielki amerykanin....".Ich obchodzi tylko to co sie dzieje u nich co nie jest według mnie dobrą rzeczą.Tak jakby oni byli panami świata i to oni byli najważniejsi a reszta to tylko pionki.

  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

No to zauważ że teraz my tak robimy... tak jak Oni mogliby robić gdyby stracili kogoś ważnego.

Dokładnie tak jak to opisujesz.


  • Posty:  352
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2004
  • Status:  Offline

Ciekawe czy w Polsce wszysycy by przeżywali tak śmierc Papieża, gdyby Papież był np. Niemcem i zrobił tyle co Jan Paweł II. Ja szczerze w to wątpie. Każdy kraj opłakuje swojego rodaka (no włosi mają załobę, bo Papież tam praktycznie mieszkał)... sami skupcie się na modlitwie za Papieża (jak chcecie, oczywiście), a czy to inni robią to was w ogóle nie powinno obchodzić... ich sprawa

  • Posty:  853
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

bo to pierdolenie amerykanie :evil: ale to pol biedy, przynajmniej w dziennikach bylo o tym, gorzej ze skurwysynami czechami, pierwsze ich dwa programy orac nova nawet nie przerwaly swoich programow (glupkowatych filmow) DNO!

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

A ja zauważyłem że Romo ostatnio jakiś taki agresywny sie zrobił :).Co sie z Tobą dzieje Romo co :) ?

  • Posty:  70
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2005
  • Status:  Offline

bignash - uważasz, że amerykanie dobrze zrobili, że nie uczcili chociaż minutą ciszy śmierci papieża?

  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Wiecie Co ? Siedzicie w Polsce i wypisujecie bzdury...

 

Po pierwsze takie potentaty medialne jak CNN czy FoxNews nie maja innych tematow anizeli Papiez i jego smierc... Na bierzaco pokazuja co dzieje sie w Watykanie. Pokazuja programy o jego zyciu i tym co zrobil.

 

Po drugie Ameryka to nie kraj katolikow... Jest tu tyle odlamow religijnych ktore sa bardziej popularne (np Babtysci) niz religia ktora jest w Polsce. Stad nie wszedzie tak jak w Europie widac okazywanie szacunku i holdu dla Papieza...

 

Boozy: geeez... Gala wrestlingu CZW, wiekszosc obecnych tam nawet nie wie jakiej religii jest papiez i Ty wymagasz by uczcili minuta ciszy jego smierc ? Use Your brain damn it...


  • Posty:  5 508
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W moim odczuciu Bignash i Elliott mają dużo racji.. ja sie zgadzam z takim światopoglądem.. Myślę części osób chwilowo działa na emocjach i które opadną z biegiem czasu. Jest teraz pewien moment i większość Polski nagle stałą się świętobliwa.. mimo że jak sami przyznają : "no do Kościoła do ja nie chodziłe właściwie.. ale teraz to co się dzieje to do mnie dotarło"... I nie dochodzi do nich że nie dla wszystkich śmierć papierza to jakieś wielkie wydarzenie.. bo nie dla kazdego papiez moglbyc autorytetem itd.. i to tez trzeba uszanowac a nie wszystkim rozkazywac oddawanie czci swojemu przywodcy duchowemu..

 

Wszystko to potęguje nasza telewizja która właściwie zawiesiła działalność przedstawia obrazek który bym nazwał "Cały Świat w żałobie". Ale cały świat nie jest aż w takiej żałobie jak my.. Niemieckie stacje.. i jak czytamy tutaj też i Czeskie.. nie przerwały nadawania.. nie zamieniły się w stacje żałobne.. itd..

 

Oczywiście WWE moim zdaniem powinno uczcić ten fakt choćby minutą ciszy.. chocby ze wzgledu że gala była odbierana nie tylko w USA .. bo już o samych Amerykanów (dla których "God Blees America" jest bardziej hasłem Nacjonalistycznym niz odwolujacym sie do religii) mi nie chodzi.. tylko o uszanowanie tej wyjatkowej i smutnej chwili dla ich fanów-katolików spoza USA..


  • Posty:  70
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2005
  • Status:  Offline

Wiecie Co ? Siedzicie w Polsce i wypisujecie bzdury...

 

Po pierwsze takie potentaty medialne jak CNN czy FoxNews nie maja innych tematow anizeli Papiez i jego smierc... Na bierzaco pokazuja co dzieje sie w Watykanie. Pokazuja programy o jego zyciu i tym co zrobil.

 

Po drugie Ameryka to nie kraj katolikow... Jest tu tyle odlamow religijnych ktore sa bardziej popularne (np Babtysci) niz religia ktora jest w Polsce. Stad nie wszedzie tak jak w Europie widac okazywanie szacunku i holdu dla Papieza...

 

Boozy: geeez... Gala wrestlingu CZW, wiekszosc obecnych tam nawet nie wie jakiej religii jest papiez i Ty wymagasz by uczcili minuta ciszy jego smierc ? Use Your brain damn it...

 

A co ma tutaj do rzeczy wyznanie?? Jan Paweł II był wielką osobistością i wielkim człowiekiem i nie wiem czy zauważyłeś, ale opłakują go również np. muzułmanie. Pozostaję więc przy swoim i nadal uważam, że brak jakiejkolwiek wzmianki o śmierci papieża podczas wrestlemanii to skandal.


  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

To co Przemk0 napisal to prawda... Papiez zmarl i nagle cala Polska stala sie "wzorowymi" katolikami. Zalosne to jest ze dopiero po smierci Papieza kazdego bierze na modlitwe i zblizenie z Bogiem... Nie mowie ze kazdy tak zrobil ale duzy, bardzo duzy procent Polakow...

 

Tak samo jest ze Swietem Zmarlych... Chodze na cmentarz na groby dziadkow wlasciwie od czasu gdy moglem sam chodzic. Zabierali mnie tam rodzice a gdy sam podroslem chodzilem sam by w jakis sposob zlozyc hold zmarlym. No i co ? Cmentarze swieca zazwyczaj pustkami (dobry przyklad to Cmentarz w SZCZECINIE, 3 co do wielkosci w Europie). W zwykle dni tygodnia pusto... W niedziele to tylko wlasciwie starsi ludzie...

Dopiero kazdy sobie przypomina ze trzeba isc na cmentarz jak jest Swieto Zmarlych... Ile razy juz widzialem jak w ten dzien ludzie zamiast przyjsc ze swieczka i kwiatkiem to najpierw myja na szybko grob gdyz go nikt nie odwiedzal od roku... To jest zalosne...

 

Teraz wiec dopiero po smierci Jana Pawla II cala Polska to przykladni katolicy... Smiechu warte... i bardzo smutne z drugiej strony.


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

To co Przemk0 napisal to prawda... Papiez zmarl i nagle cala Polska stala sie "wzorowymi" katolikami. Zalosne to jest ze dopiero po smierci Papieza kazdego bierze na modlitwe i zblizenie z Bogiem... Nie mowie ze kazdy tak zrobil ale duzy, bardzo duzy procent Polakow...

 

Zapewne Ojciec Swiety odchodzac z tego swiata mial wlasnie taka nadzieje, ze Polacy zjednocza sie z Bogiem bardziej po jego smierci...W duzej czesci o to chodzi, zeby zjednoczyc sie z Bogiem i zyc miloscia...

 

Ale wedlug Ciebie zapewne lepiej, zeby nikt sie nie nawracal...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...