Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Strikeforce: Carano vs. Cyborg - WYNIKI


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Strikeforce: Carano vs. Cyborg

 

http://img232.imageshack.us/img232/9738/strikeforcecaranovscybo.jpg

 

Women's Championship (145 lb) bout: Gina Carano vs. Cristiane Santos

Zwyciężczyni: Cristiane Santos przez TKO, 4:59 rundy pierwszej.

Light Heavyweight Championship bout: Renato Sobral © vs. Gegard Mousasi

Zwycięzca: Gegard Mousasi przez KO, 1:00 rundy pierwszej. Mousasi został nowym mistrzem dywizji Light Heavyweight.

Interim Lightweight Championship bout: Gilbert Melendez (ic) vs. Mitsuhiro Ishida

Zwycięzca: Gilbert Melendez przez TKO, 3:56 rundy trzeciej. Melendez utrzymał Interim Lightweight Title.

Heavyweight bout: Mike Kyle vs. Fabricio Werdum

Zwycięzca: Fabricio Werdum przez submission (Gilotyna), 1:24 rundy pierwszej.

Welterweight bout: Jay Hieron vs. Jesse Taylor

Zwycięzca: Jay Hieron przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27).

Light Heavyweight bout: Scott Lighty vs. Mike Cook

Zwycięzca: Scott Lighty przez TKO, 2:05 rundy pierwszej.

Lightweight bout: David Douglas vs. Justin Wilcox

Zwycięzca: Justin Wilcox przez submission (rear naked choke), 3:16 rundy trzeciej.

Welterweight bout: James Terry vs. Zak Bucia

Zwycięzca: James Terry przez TKO, 1:23 rundy pierwszej.

Lightweight bout: Isaiah Hill vs. Alex Trevino

Zwycięzca: Alex Trevino przez submission (keylock), 3:56 rundy pierwszej.

Edytowane przez Ja Myung Agissi

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg

  • Odpowiedzi 3
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    1

  • Ja Myung Agissi

    1

  • pablobjj

    1

  • SaigeY

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  460
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Czyli tak jak przypuszczałem Gegard łatwo pojechał Sobrala, link do walki http://www.megavideo.com/?v=Q8F4B6OK, ku zdziwieniu mojemu (i chyba wszystkich?) Cyborg rozjechała Carano, dominowała w stójce i parterze, Werdum również ze spokojem rozjechał Kyle-a, ogólnie większość faworytów wygrała, a gala warta poświęcenia czasu :)

8434236214bec043e1f826.jpg


  • Posty:  10 345
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Powiem wam jedno - Musasi ma ogromne szanse by być kiedyś kimś na kształt Fedora, tyle że w dywizji LHW - normalnie czuję to w moczu:))) Ten chłopaczek ma zaledwie 24 lata a rozjechał Sobrala na wiekszym luzie niż Silva Griffina. Babalu po prostu nie istniał w tej walce. Gegard lightowo sprowadził go do parteru, luzacko przeszedł do bocznej (a przecież Renato to ekspert od BJJ!) i zakończył przez masakryczne G&P, które przypominało mi najlepsze lata Belforta. I pomyśleć, że chłopak dopiero nabiera doświadczenia! Poza tym - zajebiście imponował mi spokój Gegarda, który był na maksa rozluźniony a przecież walczył z dużo bardziej oświadczonym rywalem i aktualnym mistrzem LHW. Myślę, że White powinien zapłacić każdą kasę, żeby go ściągnąć do UFC, bo Musasi jest przyszłością LHW i jestem przekonany, że zdrowo by namieszał w rankingach u Łysego.

 

Co do main eventu, to przyznam, że na ostatnim UFC nie widziałem ani jednej walki, która by mnie trzymała tak w napięciu jak starcie tych babek. Niesamowita wojna w stójce, normalnie cios za cios, ładne akcje w parterze i nietypowe dla Cyborg (jest klasyczną zawodniczką Muai Thai) próby poddania Cerano przez Kimurę i klucz na nogę. Świetna walka i niesamowita forma Cyborg, która nie bez kozery nosi taką właśnie ksywę, bo Gina - pomimo, że świetnie się broniła - nie zagroziła Cris ani razu. Trochę przykro mi sie patrzyło jak Brazylijka demoluje Ginie ładną buźkę, ale trudno nie doceniać skillsów Pani Santos, z którą nie chciałbym przerabiać "kłótni domowych":))) Zasłużona wygrana Cristiane, która popisała się świetną stójką. Jednynym małym minusikiem były próby obaleń, bo obie panie (jak na kategorię kobiecą) nie ważą zbyt mało i przy próbach takedownu na rywalce - wypadało tak, że osoba inicjująca akcję lądowała przygnieciona przez przeciwniczkę:) Poza tym - main event godny miana walki wieczoru!

 

ku zdziwieniu mojemu (i chyba wszystkich?) Cyborg rozjechała Carano

 

Jakiemu zdziwieniu??? Oglądając wcześniejsze walki Brazylijki, pomimo że kciuki trzymałem za Giną (cóż ładna z niej kobieta i moja sympatia bez żadnego innego uzasadnienia - była po jej stronie :D ), to na Cerano nie postawiłbym paczki chipsów. Agresja i siła była zdecydowanie po stronie Cyborg a Cerano chujowo rozegrała tą walkę, bo stawiając na wymiany z Santos (obstawiałem, że będzie starała się utrzymać Cris na dystans) sama wykopała sobie grób.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie ma mowy o dziwieniu. Gina jest tylko piękna a Cyborg jest GSP kobiecego MMA. Jestv taka wszechstronna że rozjechała Ginę jak Rampage tą kobitę w ciąży kiedyś.

A tak serio to Gina nie miała od początku szans tylko miała ładną buzię.

Mousasi pięknie czekam na niego w UFCa Werdum w końcu sobie przypomniał że jest mistrzem Abu Dhabi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
      Dużo krwi w klimacie lucha? Nieczęsty widok, ale tutaj polecieli z tematem na całego. Do tego ten biały kostium L.A Parki... El Hijo Del Santo vs. La Parka (L.A. Park) - Super Libre (12/23/01, Arena Coliseo Monterrey)      
    • Nialler
      I pomyśleć, że za tydzień (?) czeka nas "blood and guts" w wersji dla dzieci... Tony odwalił kawał zajebistej wręcz roboty, nawet lepszej. I nie tylko dzisiaj. Jestem z AEW od 2019 i to pokazuje czym powinien być wrestling. Każde Blood and Guts wgniata w fotel (albo wręcz przeciwnie co też jest komplementem) a momenty z tych walk są wryte w banie jak pinezki w Moxa. AEW! AEW! AEW! Edit: Nie zrozumcie też tego źle, że AEW top a WWE mi śmierdzi fuj itp..  Oglądam i to i to, ale powoli zaczyn
    • KyRenLo
      Odcinek obejrzany do końca to można coś napisać. Niebieska tygodniówka: Na start największa gwiazda kobiecego wrestlingu czytaj Rhea Ripley plus Iyo. Ooo Iyo powiedziała War Games. Super. Charlotte nie chce walczyć obok Ripley. Dostaniemy wątek, że ostatecznie jednak Charlotte weźmie udział w samej walce i da sobie z Ripley przytulasa w środku klatki? Gdzieś już to widziałem. Walka Jey vs. Miz na mocno średnim poziomie. Wynik mi się nie spodobał i już nie chodzi o samego Uso. Sk
    • Grins
      Gunther jeśli nie przejdzie turnu ani ogólnie nie odświeży gmmicku to blado to widzę, chłop jest nudny jak flaki z olejem dlatego zbytnio nikt go nie chce jako ostatniego przeciwnika. 
    • KyRenLo
      Gdyby WWE na koniec dało Cenie po prostu Ortona, czy Fenomenalnego to zdecydowana większość fanów byłaby zadowolona (Ja też bym to przyjął, chociaż wolałem inne opcje). To już nawet ten Miz, z którym kiedyś Cena razem wystąpił w Main Evencie WM byłby jakoś do zaakceptowania. Chciałem Dominika/Oba Femiego, czy kogoś, komu się to mogłoby bardzo przydać, a ostatecznie okaże się, że wybór padnie na Gunthera, o którym pisało się już parę miesięcy temu, że został wybrany jako ten ostatni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...