Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Heel Turn Chrisa Jericho- dobra decyzja?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  159
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.12.2007
  • Status:  Offline

możliwe niektóre były fajne jak się wkurzał jak źle mówili jego imię xD Ale dobra nie schodzmy z tematu
  • Odpowiedzi 33
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Karpin

    4

  • TakerFanKrk

    3

  • BRKSTRM

    3

  • hcrusher

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  555
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Nie porównujcie Khaliego, Morrisona czy Finlaya z Jericho. Jakimi oni byli heelami? Po prostu bili dobrych ludzi, za co młodsza widownia ich nie lubiła. Ale jeśli ktoś wyzywa publiczność (jak Y2J, to już nie tak łatwo od razu go polubić).

Raczej prędzej polubiłbym osobę, która ma konflikty z uczciwymi ludźmi, niż taką, która co spotkanie mnie obrzuca błotem.


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2008
  • Status:  Offline

1. Nie powiem, Y2J to zajebisty heel ale znacznie lepiej oglądąło mi się go ze śmiesznymi speechami.

2. Dla mnie mógłby dalej "pojeżdżać" publikę ale lepiej by było gdyby "zrzucił" garnitur i wyluzował trochę. Czyli mniej więcej połączyć obecnego Jericho z dawnym.

3. "Nie ma rzeczy niemożliwych"

Gdybym miał nowotwór, nazwałbym go [you]

8251201714c0407cdb7718.jpg


  • Posty:  219
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2009
  • Status:  Offline

1. Jak na razie gdy jest w tagu z Big Szopem niech pozostaje heelem, ale po utracie pasa mógł by przejść face turn. Poza tym wole go jako face a nie heela.

2. No sam nie wiem czy da się coś odświeżyć. No to morze jeśli ma być heelem to bym na miejscu bokerów/writerów WWE zrobiłbym z niego psychopatę którego zadaniem było by likwidowanie feców w brutalny i nie przyzwoity sposób.

3. Publiczność WWE wszytko kupi :)... Ale to musiał by być solidny face turne.


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Nieważne czy Jericho powinien być heelem czy nie, teraz nie ma szans na face turn. Po tym jak niszczył uwielbianego Shawna Michaelsa, nazywał ludzi hipokrytami nie jest zwykłym heelem. Jericho to dla Ameryki jeden z najbardziej znienawidzonych sukinsynów w telewizji. I póki będzie dostawał tak potężny heel heat, a WWE nie wykreuje innego superheela nie będzie powrotu Y2J'a, ani jakiejkolwiek zmiany w jego gimmicku, o nie. A taki superheel jest potrzebny, bo niedługo Jericho zacznie nudzić nawet odbiorców WWE w USA. Ale jeszcze bardzo długo hale będą wypełnione hipokrytami :twisted:

  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Nie oglądam WWE już ze 2 lata, ale muszę zabrać głos w tym temacie. IMO Jericho to jeden z najlepszych heelów w historii. Szczególnie wyróżniał się już w WCW podczas krótkich feudów z Reyem Misterio Jr'em, Princem Iaukea a później także z Deanem Malenko. Świetne mic skillsy, odgrywanie roli psychopaty zbierającego trofea po swoich ofiarach (maski Reya, ręczniki Prince'a itd), mylenie nazwisk wrestlerów (Prince Nakamaki :lol: ), jego fryzura, która robiła z niego totalnego kretyna.. no i genialne segmenty jak np ten z Bore Us Malenko. Jericho jako face był zbyt bezpłciowy, nigdy nie wyróżniał się z tłumu i na pierwszy rzut oka było widać, że bycie facem nie jest jego najlepszą stroną.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Jericho 2001 rok zaczynał jako face i wychodziło mu to bardzo dobrze. Miał świetny kontakt z publiką ("please, please SHUT THE HELL UP"). Feud z heelową Stephani przeprowadzony wzorowo i do jego face'owości nie można sie przyczepić. Potrafi być "tym dobrym", ale zgadzam się że po powrocie w 2007 był bezpłciowy.

Wracając do roku 2001 to w październiku po feudzie z Rockiem przeszedł heel turn i w chwilę stał się największym bad assem w federacji nie starając się specjalnie o to. To mu wychodziło naturlnie. Uważam więc że heelem powinien być. Inna sprawa że obecnie jest już nudny, powinni go podrasować.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

1. Jericho według mnie świetnie gra heela , dostaje chyba największy heat od publiki , więc po co zmieniać to co dobre ? Poza tym mało kto , potrafi tak wkurwiać marków jak on , ja dalej widzę Chrisa w roli takiego skurwisyna nie mającego respektu przed nikim :)

 

2. Może trzeba by było trochę zmienić jego gadkę ? Niektóre jego teksty być może się już przejadły , ale nie widzę jakiejś wielkiej konieczności odświeżania jego postaci . Chętnie bym jednak usłyszał z jego strony jakieś zabawne riposty na face'ów .

 

3. Nie mam najmniejszych wątpliwości , że Jericho mógłby nawet zostać największym babyfacem tej federacji . Taki Mark Henry jeszcze niedawno był jednym z najbardziej znienawidzonym heelem w WWE , a kilka tygodniówek wystarczyło , by zaczął otrzymywać cheer od publiki . Podobnie było z Triplem . Czasami odświeżanie postaci jest dobre , ale Chris raczej nie powinien przechodzić faceturnu .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

No ale widzisz Euz, to nie jest Man of 1004 Holds, tylko człowiek w garniturku nazywający wszystkich wokół hipokrytami. Gdyby był taki jak kiedyś byłby lepszy w naszych oczach, ale raczej by się nie przyjął w USA, a to niestety jest wyznacznik. Pół roku temu odszedłem od regularnego oglądania, ale jak wyjdzie im coś dobrego, to oglądam to show i gadka Jericho jest cały czas taka sama. Gee, przyroda nie znosi stagnacji i to się kiedyś odbije czkawką WWE.

  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.07.2009
  • Status:  Offline

ja bym chciałbym zobaczyc stare entrance Chrisa i sadze jak nie był heelem był lepszy prawie był misztrzem WWE tylko przez JBł nie został wole zeby byl face-turn

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Napiszę krótko- Jericho ma taką gadkę, że może grać i heela i tweenera i face'a On to potrafi,a w tej branży już niejedno pokazał.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  130
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2008
  • Status:  Offline

Powiem tak hell turn Jericho to była jak najbardziej trafna decyzja , i jak dla mnie hellem powinien pozostac. A co do jego ewentualnego faceturnu. Zgadzam sie z przedmówcami że WWE z najgorszych skurwieli potrafi zrobic bochaterów narodowych, Wspomnę tylko o tych którzy słyneli z obrażania publiki: HHH , MVP , Kurt Angle. Z każdego z nich WWE zrobiło babyface'a. Tylko że wyżej wymienieni góra raz czy dwa podczas speechu kierowali pogardliwe teksty w strone fanów , natomiast u Jericho jest to motorem napędowym jego gimnicku. Owszem można zrobic z Chrisa face'a ale potrzeba by było do tego sztabu ludzi i dłuuuuugiego czasu żeby fani zaakceptowali ewolucie charakteru Jericho. Dodam że na pewno dłużej niż czas poświęcony na hell turn Punka.
Ten kto nie ma nic do stracenia zawsze wygrywa

79793472149ff39c031e5d.jpg


  • Posty:  555
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Ekhm... nie kojarzę żadnego hell turnu Y2J'a czy CM Punk'a. Ten drugi ostatnio przeszedł heel turn, ale żeby zamieszany w to był Undertaker i zrobił z niego piekło nie słyszałem. Podobnie sprawa ma się z Chrisem.

Cerebral Asasin, wyjaśnij czemu według Ciebie Jericho powinien zostać tym piekłem, bo żadnego argumentu nie podałeś.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

teraz nie ma szans na face turn. Po tym jak niszczył uwielbianego Shawna Michaelsa, nazywał ludzi hipokrytami

 

Dzieciaki też go prędko nie polubią bo odważył się podnieść rękę na uwielbianego przez nich Reya Mysterio :)


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

BRKSTyles napisał/a:

teraz nie ma szans na face turn. Po tym jak niszczył uwielbianego Shawna Michaelsa, nazywał ludzi hipokrytami

 

 

Dzieciaki też go prędko nie polubią bo odważył się podnieść rękę na uwielbianego przez nich Reya Mysterio :)

Ściągnął mu nawet maskę! Tego złego człowieka należy zakuć w dyby i obrzucić zgniłymi pomidorami w Madison Square Garden :twisted: A na koniec Rey powinien rozdać maski wszystkim dziesięciolatkom na widowni i każdy powinien zrobić mighty sex one night! Niech Jericho pożałuje tego co zrobił! :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Ja jak zawsze na żywo bo już kwestia przyzwyczajenia że każde PLE (poza SNME przez reklamy) na żywo choć karta zupełnie nie zachęca. - Lyra vs Becky : walka będzie świetna jak ostatnio ale coś feud mnie nie kręci i to będzie po prostu solidna walka ale jednak powtórka z ostatniej gali. - Tag Team Match : 2 gości których nie trawię więc mam nadzieję że to będzie zamykało galę to sobie wyłączę przed walką i zaoszczędzę czas na sen. - Walizka Kobiet : super skład. Dla mnie o ile nie wygra Ripley czy Naomi to będzie dobrze. - Walizka mężczyzn : nie podoba mi się skład. Almas to nudny jobber więc nie, Penta nie pasuje mi jakoś na głównego mistrza choć go bardzo lubię, LA Knight trochę mnie nudzi i mimo wszystko też nie widzę go z głównym pasem. Grande jest dobry i Gable zasługuje na swój moment ale kolejny raz, myślę bardziej o mid-cardowym pasie, no i jest duże ryzyko że któryś meksykanin przeszkodzi mu w walizce i neseser kolejny raz będzie zmarnowany. Rollinsa nie chcę bo nie lubię jak byli mistrzowie i ME zdobywają walizkę (zwłaszcza że rok temu McIntyre już ją miał) + znowu ryzyko nieudanego cash-inu. Zostaje Solo który udowodnił że jest za krótki na ME i jak za dużo się na nim opiera to nie daje rady. Także kto by nie wygrał to i tak nie będzie mi pasowało. Zamiast tego dałbym skład np : Cobb/Fatu, Black, Dominik, Gable (w sumie może być o ile nie wygra), Breakker i np Axiom/Fraser dla latania (i pyk mamy 3 z RAW i 3 ze SD, gwarancja dobrej walki i ciekawy zwycięzca)
    • Nialler
      Ja to w sumie cały maj nie oglądałem wrestlingu (obejrzałem tylko double or nothing), ale MITB to choćby skały srały nie odpuszczę jak bardzo ciulowe to by nie było.  Narzekacie, że tylko 4 walki na PLE? I będzie to trwać pewnie ze 3h45m? A myślicie, że reklamy kabanosów, gier, filmów czy czegokolwiek to trwają 30 sekund? Nie będzie tu jakiś wrestling nam reklam przerywać!
    • Jeffrey Nero
      Z tego co pamiętam to pojawiła się też w WWE w story Kane i Bryana jak mieli chyba tą terapię.
    • MattDevitto
    • MattDevitto
      Dzisiaj świat wrs obiegła informacja, że niedawno bodajże w wieku 44 lat zmarła aktorka, która grała w TNA postać sławnej Claire Lynch. Chyba każdy fan fedki pamięta to story i z czym ono się wiązało. Niestety dość szybko z powodu hejtu jaki wylał się na tę zatrudnioną do tej roli aktorkę skrócono storyline, który od początku był dla mnie słabym pomysłem. Pamiętam, że z czasem pojawiały się doniesienia, że miała ona dużo nieprzyjemności ze strony fanów i żałowała, że zgodziła się na angaż w TNA. Szkoda, że jej losy tak się ostatecznie potoczyły. RIP.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...