Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Gdybyś mógł dokonać 3 zmian....


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2008
  • Status:  Offline

sorry bo teraz mogę kogoś obrazić , niestety mowie co myślę :P

Dla mnie TNA to kompletny szajs ostatnio po przeczytanych pochwałach na rzecz TNA pościłem sobie ostatnia gale, i oglądam i czekam na walkę i dopiero przy 4 z 10min partów widzę kilku minutową walkę, co jest myślę dobra przesuwam a tam ciągle angle i wywiady, na main evencie spasiony joe i dziadek z gitara... no to rzecywiscie konkurencja dla WWE (nie żebym był fanem jakimś )

 

Wracając do tematu to jedyna teraz możliwa zmiana to sprowadzenie nowych zawodników

wypromowanie 2,3 nowych ME

i co najważniejsze przywrócić dywizje Cruiseweight bo jak widzę tych koksów to mnie odrzuca, sami podliczcie ile w WWE jest tzw. PowerHous'ow

 

Sorry za błędy ale jest późno i czekam na RAW :P

9118604194b92af51af97c.jpg

  • Odpowiedzi 133
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Tomos

    5

  • Euz

    4

  • monster

    4

  • Krotos

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  860
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2008
  • Status:  Offline

1. Tak jak każdy napewno zrezygnował bym z WWE for Kids

2. Chciałbym aby w każdym z brandów był równy podział na Heeli i Faców.

3. Przywróiłbym pasy hardcore i cruserweight mając na celu dawanie ich młodym i obiecującym zawodnikom.

19355529494bc0e6f3e8556.gif


  • Posty:  365
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2008
  • Status:  Offline

Wszystkie punkty dotyczą WWE:

 

1. Heele z prawdziwego zdarzenia, a nie jakieś cipki a'la Orton.

2. Powrót dywizji cruiseweight, bo już nie mogę patrzeć na wielu marnujących się wrestlerów tej dywizji.

3. Rezygnacja z WWE4kids, albo chociaż odbanowanie ciosów.


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline

sorry bo teraz mogę kogoś obrazić , niestety mowie co myślę :P

Dla mnie TNA to kompletny szajs ostatnio po przeczytanych pochwałach na rzecz TNA pościłem sobie ostatnia gale, i oglądam i czekam na walkę i dopiero przy 4 z 10min partów widzę kilku minutową walkę, co jest myślę dobra przesuwam a tam ciągle angle i wywiady, na main evencie spasiony joe i dziadek z gitara... no to rzecywiscie konkurencja dla WWE (nie żebym był fanem jakimś )

 

Hmm ... Jeszcze kilka lat temu takie tygodniówki stały na zajebiście wysokim poziomie , sporo było walk , które po prostu świetnie się oglądało . Pooglądaj sobie np. TNA Epics , a będziesz doskonale wiedział o co mi chodzi . TNA MUSI jednak ciągle gonić WWE ratingami , bo gdy TNA szło , że tak powiem własną drogą nie osiągali zysków ... Marzę teraz , by któregoś dnia TNA zrównało się ratingami z WWE , wtedy TNA może wróciłoby do swoich korzeni . Tygodniówki to ja oglądam teraz tylko i wyłącznie po to by podszlifować sobie angielski ( tak można się czegoś nauczyć słysząc 20 minut gadki Jarretta :) ) , a jak chcę pooglądać walki z prawdziwego zdarzenia , to czekam na PPV ...

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg


  • Posty:  984
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.08.2007
  • Status:  Offline

Koledzy, trochę poczytałem Wasze propozycje i jest tu kilka na prawdę oryginalnych pomysłów. Nie znaczy to, że są one słabe, a wręcz przeciwnie. Bo każdy pisze o tym, żeby odsunąć drewniaków, kanciaków i reszty od ME, ale mało kto podaje jakieś "innowacyjne" pomysły. Chodzi mi tutaj na przykład o propozycji Ravena - internetowe forum WWE. Bardzo mnie to zaciekawiło. Bo w sumie to co WWE może na tym stracić? Fan sobie napisze co mu pasuje, a oni tylko mogą na tym skorzystać, jeśli propozycja będzie ciekawa.

Co ja bym zrobił? Otóż, sprzedałbym ECW jakiemuś inwestorowi czy komuś. I tak sama nazwa sie na nic nie przydaje bo niewielu fanów old ECW przychodzi na galę, a jeśli zależałoby im na trzecim brandzie, to mogą strzelić coś nowego. Takim ruchem sprawiliby na pewno wielu osobom ogromną radość, a sami mogliby jeszcze na tym zyskać. :-)

Pozdrawiam

http://www.lastfm.pl/user/milkSHAKE619

"Bez sensu i celu, podziały i nienawiść. Komercja, moda, pieniądze i zawiść"

5077314944c546db6bd6cc.jpg


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   296
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mówimy tyle o polityce Vince'a "WWE 4 Kids"... Swoją drogą, to jednak mega-kuriozalne, że WWE złagodziło swoje oblicze, zbanowało akcje podwyższonego ryzyka a wrestlerów McMachonladii trapią cały czas jakieś kontuzje i to o wiele liczniejsze niż w fedach, gdzie zawodnicy masakrują się szkłem, jarzeniówkami i przyjmują killerskie bumpsy...

 

Co do zmian u Vince'a, to zdecydowanie na jego miejscu nie kombinowałbym z robieniem "tematycznych" PPV's (wszystkie walki w gimmicku "submission match" lub HIAC). W tym pierwszym przypadku - ilu jest wrestlerów w WWE potrafiących zrobić dobry submission match? Wyobrażacie sobie taką walkę w wykonaniu pary Khali vs. Kane? Dla mnie to po prostu żart.

Tak samo szafowanie walkami HIAC jest jawną głupotą. Hell in a Cell był zawsze gimmick match'em serwowanym na koniec jakiegoś długiego i zażartego feudu. Przysłowiową kropką nad "i", mającą definitywnie rozstrzygnąć, który z wresterów jest "better man'em". A tutaj? Wszystkie walki w takiej stypulacji??? Te kobiet (zwykle feudy klecona na jedno PPV) i tagów (to samo) też??? Vincentowi chyba zaczyna odpierdalać na stare lata... Chociaż obecnie HIAC to prawie to samo co cage match (w końcu krew się i tak nie poleje i bumpsów też nie uświadczymy) tak więc będziemy pewnie mieli klona TNA'owskiego LockDown:))))

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Jeszcze się nie wypowiadałem, a więc do dzieła:

 

1. Tak jak wszyscy, rezygnacja z polityki WWE 4 Kids, choć tak naprawdę chodziłoby głównie o "przywrócenie" krwi. Jak pokazał storyline między Ortonem a Hunterem (który miał jakiś pierwiastek brutalności) - polityka "dziecięca" nie oznacza, że federacja odchodzi od mocniejszych motywów. A feud wyżej wymienionych wrestlerów, w którym pojawiałaby się krew czy zakończyła krwawą walką na WM, a o taką aż się prosiło, mógłby byc jednym z najlepszych w ostatnim czasie.

 

2. Wypromowanie kilku nowych gwiazd. I chciałbym, żeby to były postacie naprawdę charyzmatyczne, a nie kolejne Swaggery (nie mam nic do jego umiejętności przy mikrofonie czy na ringu, ale wolę postacie, których gimmick ma powera, a All-American do nich nie należy).

 

3. Wymiana części składu Creative Teamu i brak ingerencji ze strony rodziny McMahonów (przynajmniej na pewien czas, by zobaczyć jak radzą sobie podejmując niezależne decyzje).

 

 

 

Pomysł na tematyczne PPV również mi się nie podoba, a na pewno nie w dobie tej polityki. Submission Matches jeszcze jakos bym przełknął, ale HIAC oprócz tego, że odbywały się na zakończenie feudów to były również bardziej elitarną stypulacją, przeznaczoną dla najwięszych gwiazd. Ja bym na miejscu WWE został przy Scramble Matches, bo wg mnie jest to idealna stypulacja na dzisiejsze czasy. (Jeśli już WWE chce coś zmieniać).


  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.06.2009
  • Status:  Offline

ja zapronowałbym coś(WWE) w stylu (to chyba możliwe vince ma kasę) coś w stylu powrotu legend. nie chodzi mi tutaj o stały pobyt, na jedną, czy dwie gale mogliby chyba ściągnąć Hogana, The Rocka i innych, żeby zmierzyli się w nieszkodliwych exhibition match'ach...

Vinnie zgarnąłby kupę szzmalcu, bo każdy chicałby jeszcze ich zobaczyć, oni by się ucieszyli raczej, i publice by się spodobało.

 

A co bym zmienił na stałe?

 

chyba nowych zawodników bym wprowadził a po jakimś czasie, jak już się oswoją to załóżmy że czterech nowych walczyłoby z np. rhodes'em, zigglerem, swaggerem(ogólnie nie lubię kolesi paradujących w samych gaciach) i kim jeszcze chcecie na zasadzie who loses quits wwe.

 

No i Shane mógłby odziedziczyć WWE, on na pewno by wiele dobrego wprowadził, bo cytując "Vince'owi zaczyna odpierdzielać na stare lata".

 

Acha, i wy wszyscy mówicie "znieść zasadę WWE4kids" a przecież dzieci dostarczają najwięcej kasy. Wszystkie pasy, koszulki, sleevesy, maski rey'a, itp. dla przykładu, jak kiedyś Jeff pytał się publiki czy chcą zobaczyć walkę on vs. Edge, to na kamerach było zarejestrowane - ~4 dzieci na jednego dorosłego. jakby nie wprowadzili po tym nic nowego, to nie byłoby akcji wysokiego ryzyka, bo za mało by płacili("Here comes the money" nawet sugeruje że McMahoni to sknery) no i tyle :/

3063351724a478ddb8ac8f.jpg


  • Posty:  984
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.08.2007
  • Status:  Offline

Co do zmian u Vince'a, to zdecydowanie na jego miejscu nie kombinowałbym z robieniem "tematycznych" PPV's (wszystkie walki w gimmicku "submission match" lub HIAC). W tym pierwszym przypadku - ilu jest wrestlerów w WWE potrafiących zrobić dobry submission match? Wyobrażacie sobie taką walkę w wykonaniu pary Khali vs. Kane? Dla mnie to po prostu żart.

 

Dokładnie, dzisiaj to rozkminiałem i po namyśle nie ma NIKOGO, kto potrafiłby taką walkę w WWE poprowadzić. Rozumiem - gdyby był Benoit, czy Angle, dając im jakichś przeciętnych rywali pod względem techniki, mogliby jakoś to wyciągnąć. Ale teraz? Cena kończący walkę boskim STFU? DAMN!

Jeśli chodzi o HIAC, to zawsze ta walka kojarzyła mi się z wysoką oglądalnością, czymś na co się czeka, uwieńczeniem feudu, lub gali ppv. Po prostu czymś rzadkim i oczekiwanym. No ale cóż... Chyba Vinnie myśli, że jeśli będą came HIAC'e to oglądalność pomnoży się przez liczbę meczów... Staje się tak ze wszystkim. Zauważcie jak kiedyś oczekiwało się na finisher swojego ulubieńca. Już nie mogliśmy się doczekać aż ten wykona swoją akcję kończącą i zakończy walkę. Wybicie było kompletną rzadkością. Tą przyjemność nam odebrali serwując po 5 finisherów w walce. Kurwa, czy to się nazywa akcja kończąca? Jak było z galą PPV? Też się czekało. Czekało się aż nadejdzie to duże show, na którym zakończy się jakiś świetny feud, czy w końcu pas zmieni właściciela. A teraz? Ja żyję samymi PPV a i za nimi nie nadążam....

Reasumując: Teraz nie ma co już zmieniać, bo jestem pewien, że gdyby pojęcie finisher wróciło do dawnej świetności, większość lajków by zrezygnowała z oglądania, bo skoro teraz finisher kojarzy się z osłabieniem rywala, to po co oglądać jedno takie osłabienie w walce? Teraz już za późno na zmiany. Tyle ode mnie jak na razie.

http://www.lastfm.pl/user/milkSHAKE619

"Bez sensu i celu, podziały i nienawiść. Komercja, moda, pieniądze i zawiść"

5077314944c546db6bd6cc.jpg


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

Ja tylko nie rozumiem co im to daje że nie ma krwi ?;/ kiedyś była dzieci też oglądały i było ok....
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  365
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2008
  • Status:  Offline

Kiedyś dzieci były mądrzejsze i nie łamały sobie nawzajem nóg z wytłumaczeniem, że widzieli tak w telewizji i nic się nie stało.

  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   296
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja tylko nie rozumiem co im to daje że nie ma krwi ?;/

 

Starzy nie będą się pultać, będą zabierać dzieciarnie na PPVs i chętniej kupować im wrestlingowy merchandise. To przecież logiczne.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  130
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2008
  • Status:  Offline

Wracając do tematu TNA. Wszyscy narzekają że na Impactach jast mało walk , że przegadane itd, itp. No i właśnie do tego służą tygodniówki , do podbudowy feudu i storilinów. Na litotoś boską czy to w WWE czy TNa co miesiąc mamy PPV. 3 godziny walk z małymi przerwami bez gadek szmatek. I Właśnie to mi sie podoba, w TNA mało walk na Impactach i podbudowa angli pod PPV. Co z tego że w WWE jest dużo wrestlingu , skoro potem na danym PPV mamy walki albo wyjęte z dupy , albo takie którymi już rzygamy bo widzimy tych samych wrestlerów walczących co tydzień. Prosty przykład: wszyscy od dłuższego czasu narzekają że na PPV w WWE widzimy w kółko te saame main eventy z tymi samymi wrestlerami. Prosty przykład HHH vs Orton , no kurwa trudno nie ukryc znudzenia ich walką na The Bash skoro tydzień wcześniej widzieliśmy ich walke na RAW , jescze wcześnie na Backlash a co tydzień napierdalających sie na RAW, z małymi przerwami na " rehabilitacie" Huntera po kopniakach w głowe, potem Batista i tak w kółko( to tylko jeden przykład) , no naprawde trudno nie byc znudzonym. Impacty może są przegadane ale przynajmniej z niecierpliwością czekam na walkę danych wrestlerów dopiero na PPV. Żeby nie było że jestem jakimś zagorzałym fanem TNA , bo przygodę z tą federacią zaczełem od niedawana a na WWE się wychowałem i oglądac będe zawsze. Jedak coraz bardziej wkurwia mnie podejście do fanów Vinca( 4 kids i ciągle to samo) , a coraz bardziej odpowiada mi styl Dixie Carter( dla doroślejszego odbiorcy wrestlingu).
Ten kto nie ma nic do stracenia zawsze wygrywa

79793472149ff39c031e5d.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

Cerebral Asasin, zgadzam się z Tobą i dodam jeszcze coś. Niektórzy narzekają że w main eventach ppv są walki z udziałem 3, 4, 5 i (żadziej) więcej wrestlerów, że woleliby mieć zwykłe 1on1. Wg mnie całkowicie nie ma na co narzekać. PPV mamy co miesiąc i nawet samymi gadanymi Impactami nie da się całkowici doprowadzić dobrego feudu. Za to jak dani wrestlerzy skłucą się, potem spotkają na fatal 4 wayu, jeszcze bardziej nie niepolubią i mają dodatkowy miesiąc na budowanie napięcia przed bezpośrednią walką (doskonały przykład Angle vs Sting).

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  932
  • Reputacja:   141
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ja chciałbym dodać jeszcze 4 zmianę, której dokonałbym, a mianowicie wypier****nie 3-minutowych headlocków i tym podobnych akcji, które spowalniają walkę

6427638215a28716991f4b.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Nialler
      Nie ma. Stosunki Syria - Arabia się ociepliły (?) i Sami już tam był razem ze Steenem jako mistrzowie drużynowi na którejś gali. I na jednej z ostatnich gdzie OG Bloodline walczyło z Bloodline 2.0.
    • Kaczy316
      Oj tak ja bym to kupił albo, że to on odbiera pas Jasiowi, też bym był za tym.    No no zostaną tak mocno wypromowani jak Austin Theory i Solo Sikoa po pokonaniu Jasia, nie ma sensu dawać młodych gwiazd dla Ceny nieważne czy to face czy heel i tak nic mu to nie da głównie dlatego, że fani mają jakieś klapki na oczach kiedy Cena ma feud z młodym i niedoświadczonym prospektem, dla samego WWE też to nic nie znaczy jak widać, a z tego co napisałeś wynika, że raczej face musiałby uratować nas przed Jasiem, więc nie ma takiej opcji, żeby to pykło, nawet Rhodes jest buczany w feudzie z Jasiem, nie wiem czy nawet Jey nie był, ale tego pewny nie jestem, bo nie zwróciłem na to uwagi, widziałem jedynie, że ktoś tak napisał, niestety ale feud z Jasiem to może być jedynie początek końca kariery jakiegokolwiek dobrze zapowiadającego się face'a, a nawet heela jak w przypadku Austina czy Solo, to oczywiście moje subiektywne zdanie, ale patrzę przez pryzmat tego, że nie było sytuacji, w których Cena nawet przegrywając feud kogoś tym wypromował, dziwne to, ale no tak mówi historia, która lubi się powtarzać.
    • MattDevitto
    • CzaQ
      Pirwsze RAW po walizkach.   Zaczyna Cenariusz i według Scenariusza odwala przemowę... przerywa mu Pancur. Zacny segment z luźną gadką... Punk vs Cena na NoC? Yes please.  Coś mi się zdaję, że run Jasia to będzie greatest hits. Najpierw Orton, teraz Punk. Będzie wygrywał, czasem można pokusić się na jakieś DQ. Może nawet teraz podczas tej potyczki. Szkoda, że to u Arabusów... i gdzieś tam czai się Kebab Rollo.    King i Queen of the Ring. Fajny turniej, ale zawsze nie podobało mi się to co działo się ze zwycięzcą, czyli wygranie idiotycznego gimmicku oraz nowego ring name'u. Lepiej to przegrać Sami to raczej w przedbiegach powinien odpaść, bo finał na Nocy Mistrzów, a on chyba bana tam ma.  Fatal 4 Waye. Ciekawe. Składy też niezłe. Ciekawe kto będzie wild cardem u gości.   El Grande Chad Gableiano walczy z AJem. Walka powinna być dobra, ale to tygodniówka tylko i nie AEW także wyjebka. Stylowy wygrywa mimo tego, że Czadzior miał całą stajnię ze sobą.    Pierwszy Fatal 4 Way - kobiety edition. Ryja vs Kairi vs Livka vs Roksa. Szczerze? Wierzę w Sane i może wygrać całość jeśli to wygra (pisze na bieżąco). Całkiem długa potyczka. Wygrywa świeżynka, czyli eskortka. Moje przypuszczenia z Japonką idą się ruchać     Segment z Beczką przerywa Bejli. Kolejny raz greatest hits. Chcą mieć gwaranty dobrych walk.  Może zatrudnili lepszych bookerów jednak i od dzisiaj działają? Punk vs Cena, Bayley vs Becky oraz stawianie na młodą krew w postaci Perez.  Zobaczym jak będzie dalej.    Teraz najciekawsze. Powrót Prawdy. Jak go przedstawią? Będzie zmiana gimmicku? Ring name'u? Publika świetnie reaguje i je mu z ręki.  Jest kurwa. Ron Killings is back bejbe. Zmiana charakteru. Teraz może dostać push. Po Punk chce zobaczyć Cena/Killings jak ten pokona kogoś za ten czas. A może on będzie Wild Cardem w King of the Ring i wygra całość? A zwycięzca dostanie title shota. Idealny scenariusz.    F4W facetów. Penta vs Sami vs Breakker vs Dom. Ciekawe zestawienie. W ciemno obstawiam... Pente. Heh okazuje się, że Sami.  Dodatkowo segment z Krossem. Ten też może być dziką kartą, bo szłyszałem, że zbiera reakcje. Ale jak tak myśle to wpierdolą kogoś z AAA albo TNA.   Nikki SEX Bella ma segment z mistrzynią tt Livką. Coś czuję, że Brie z siostrą sięgną po pasy TT. Ewentualnie inna legenda pomoże Bellasce.   Guntha vs Gey Uso o pas WHC. Ale bezsensowna walka. Ale to już było... Walka trwa i trwa... buahahahahhahahah hahahahaha Uso przegrywa pas hahahahahaha xDDD Zajebiście. Otwieram szampana. A tak serio widziałem spojler, ale i tak cieszę się jak dziecko. Co to był za run. Zapamiętam go.  Nijaki run i nie mieli pomysłu pewnie na przeciwnika, więc baju baj.    OK to był legitnie bardzo dobry odcinek RAW.  Solidne segmenty, fajne walki, które coś znaczą - eliminatory do turniej KOTR i QOTR. Plus idealna zmiana pasa.    Czyżby WWE w końcu zmieniało się na lepsze czy to tylko przebłysk geniuszu raz na tysiąc lat?          
    • Mr_Hardy
      NECRO BUTCHER vs. SAMOA JOE (IWA Mid South Something to Prove 2005)  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...