Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

oficjalna dyskusja, walki i rezultaty: UFC 99 - The Comeback


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

UFC 99 - The Comeback

http://img166.imagevenue.com/loc368/th_78450_ufc99_122_368lo.jpg

2009/06/13, Lanxess Arena, Kolonia, Niemcy

 

Oficjalna rozpiska (stan na 2009/05/24):

 

Walka wieczoru:

pojedynek w limicie wagowym do 195lbs (< 84,5 kg):

Rich Franklin (11-3*) vs. Wanderlei Silva (26-8-1)

 

Pojedynki w wadze ciężkiej:

Cheick Kongo (7-2) vs. Cain Velasquez (3-0)

Mirko Filipovic (20-6-1) vs. Mostapha Al Turk (0-1)

Denis Stojnic (0-1) vs. Stefan Struve (0-1)

 

Pojedynki w wadze półśredniej:

Mike Swick (10-2) vs. Ben Saunders (3-0)

Marcus Davis (8-2) vs. Dan Hardy (2-0)

Paul Taylor (2-3) vs. Peter Sobotta

John Hathaway (1-0) vs. Rick Story

 

Pojedynki w wadze lekkiej:

Spencer Fisher (7-3) vs. Caol Uno (3-3-1)

Terry Etim (3-2) vs. Justin Buchholz (1-1)

Dennis Siver (2-3) vs. Dale Hartt (1-1

Paul Kelly (2-1) vs. Rolando Delgado (1-0)

 

* - bilans walk (zwycięstwa - porażki - (ewentualnie) remisy) w Pride, UFC i WEC.

Brak rekordu za nazwiskiem zawodnika oznacza, że nie walczył on wcześniej w wyżej wymienionych organizacjach.

Edytowane przez mnih

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 16
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    7

  • mnih

    3

  • Dobo

    2

  • pablobjj

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

Liczymy na Velasqueza a także na wielki kolejny juz powrót Wanda a tak pozatym przypominam o polskiej stronie UFC.PL

  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja liczę na to, że Franklin pojedzie Silvę. Nigdy nie lubiłem Brazylijczyka za jego arogancję i pieprzenie farmazonów. Ciekawe w jakiej formie będzie Cro Cop (zbyt wymagającego przeciwnika to mu raczej nie dali)?

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

No właśnie, mimo, że Wandy najlepsze lata chyba ma już za sobą, to ja ciągle wierzę w jego odrodzenie. W 205 lb. raczej nie ma czego szukać już, zobaczymy jak mu pójdzie w pojedynku z Franklinem i potem w dywizji 185 lb. Co do arogancji Silvy, to wydaję mi się, że zachowuje się on tak tylko, aby przyhajpowac walkę, w końcu to Axe Murderer. Kiedy pokazują go prywatnie wydaje się niezwykle serdecznym i uśmiechniętym gościem.

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do arogancji Silvy, to wydaję mi się, że zachowuje się on tak tylko, aby przyhajpowac walkę, w końcu to Axe Murderer. Kiedy pokazują go prywatnie wydaje się niezwykle serdecznym i uśmiechniętym gościem.

 

Nie wiem jak teraz (a uważam, że charakter się nie zmienia człowiekowi jakoś diametralnie), ale za czasów Pride'a (opowiadał o tym w wywiadach Rampage) Wanderlei poza ringiem także utrzymywał swój arogancko-agresywny "gimmick" i nikt go nie lubił backstage. Były podobno nawet takie motywy, że niewielu chciało jeździć z "agresywnym Wandem" tą samą windą :D

Poza tym nie trawię Silvy za jego świętoszkowate pierdolenie, że podczas jego walk Bóg zawsze jest po jego stronie i wysłuchuje jego modlitw dając mu pokonywać rywali :twisted: Jaaasne, Bóg nie ma nic lepszego do roboty, tylko wspierać Silvę, by demolował ryje innym ludziom. W końcu to takie... chrześcijańskie :twisted:

Co do Wanda w niższej kategorii wagowej... Nie przepadam też za drugim Silvą (świetny fighter, ale straszny cwaniak, lubiący robić sobie w ringu jaja ze słabszych oponentów. Mało to dla mnie profesjonalne), ale Spider przejedzie po Wandzie jak walec.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Wiesz, w PRIDE lał każdego jak popadło przez lata to i mogło mu solidnie "odpierdolic", jak w UFC dostał parę razy po łbie to może Wand nam trochę spokorniał? ;)

Co jak co, ale uwielbiam jak Wandy łamaną angielszczyzną wygraża w Countdownach: "if my opponent don't respect me, I kill'em" :)

Co do walki z drugim Silvą, pewnie byłoby tak jak mówisz, ale przynajmniej nie byłoby nudy jak w dwóch ostatnich walkach Andersona, Wandy zawsze idzie do przodu i albo rozwala, albo sam zostaje zabity, więc z chęcią zobaczyłbym tą sieczkę.

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  234
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2009
  • Status:  Offline

No tak ale w Pride bali się z nim walczyć. Quinton dostał kilka kolan Saku tak samo. Też liczę na odrodzenie obu Pridowców ale jakoś Silvę bardziej lubie bo CC gadał że szybko zdobędzie pasek UFC

  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wiesz, w PRIDE lał każdego jak popadło przez lata to i mogło mu solidnie "odpierdolic", jak w UFC dostał parę razy po łbie to może Wand nam trochę spokorniał?

 

Z tym, że "upadek" Wanda to nie "zasługa" UFC, bo wszystko zaczęło się już w PrIde, po zajebiście ciężkim KO jakie Silva wyłapał w walce z Cro Cop'em a później kropkę nad "i" postawił jeszcze Henderson, krojąc Wanda z pasa i fundując mu ostre KO.

 

Wand jest cieniem samego siebie odkąd postanowił opuścić Brazylię i przenieść się do USA. Sądzę, że nigdy już nie da rady wrócić do takiej formy jaką prezentował kiedyś w PrIde.

Co do Cro Cop'a, to także mu kibicować nie będę, bo już od początku za bardzo cwaniaczył (tak jak pisał Pablobjj) a poza tym, jakoś odkąd przeczytałem z nim pierwszy wywiad, to masakrycznie nie znoszę typa (trudno o większego sztywniaka "w realu" i faceta bez choćby szczątkowego poczucia humoru).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Rezultaty:

 

12. Pojedynek w limicie wagowym do 195lbs (< 84,5kg):

Rich Franklin vs. Wanderlei Silva

Franklin jednogłośną decyzją

 

11. Pojedynek w wadze ciężkiej:

Cheick Kongo vs. Cain Velasquez

Velasquez jednogłośną decyzją

 

10. Pojedynek w wadze ciężkiej:

Mirko Filipovic vs. Mostapha Al Turk

Filipovic przez TKO (uderzenia w stójce), rd.1 (3:06)

>> Ewidentny błąd sędziego, który nie zauważył faulu (palec w oko).

 

9. Pojedynek w wadze półśredniej:

Mike Swick vs. Ben Saunders

Swick przez TKO (uderzenia w stójce), rd.2 (3:47)

 

8. Pojedynek w wadze lekkiej:

Spencer Fisher vs. Caol Uno

Fisher jednogłośną decyzją.

>> Ten werdykt to rozbój w biały dzień...

 

7. Pojedynek w wadze półśredniej:

Marcus Davis vs. Dan Hardy

Hardy niejednogłośną decyzją.

 

6. Pojedynek w wadze lekkiej:

Terry Etim vs. Justin Buchholz

Etim przez poddanie (duszenie Barbo), rd.2

 

5. Pojedynek w wadze lekkiej:

Dennis Siver vs. Dale Hartt

Siver przez poddanie (duszenie zza pleców), rd.1

 

4. Pojedynek w wadze półśredniej:

Paul Taylor vs. Peter Sobotta

Taylor jednogłośną decyzją.

 

3. Pojedynki w wadze lekkiej:

Paul Kelly vs. Rolando Delgado

Kelly jednogłośną decyzją.

 

2. Pojedynek w wadze ciężkiej:

Denis Stojnic vs. Stefan Struve

Struve przez poddanie (duszenie zza pleców), rd.2 (2:37)

 

1. Pojedynek w wadze półśredniej:

John Hathaway vs. Rick Story

Hathaway jednogłośną decyzją.

 

 

[ Dodano: 2009-06-14, 10:21 ]

Walki (w playerze, nie do ściągnięcia):

12. Pojedynek w limicie wagowym do 195lbs (< 84,5kg):

Rich Franklin vs. Wanderlei Silva

cz.1, cz.2.

 

11. Pojedynek w wadze ciężkiej:

Cheick Kongo vs. Cain Velasquez

TU.

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wand vs. Franklin - średnio porwał mnie ten pojedynek, bo zbyt duzo było tu czajenia się a zbyt mało wymian a'la Wanderlei. Silva od początku walczył "nie po swojemu" i grał w grę Franklina, który starał się utrzymywać go w pół dystansie. Wand wypracował jednak obalenie, ale w parterze niewiele zrobił Ace'owi, który dość dobrze odgryzał się, walcząc z gardy. Kolejne obalenie należało już do Richa a ten ładnie przeszedł gardę Silvy (ciekawe za co ten koleś zdobył czarny pas w BJJ, bo w parterze jest słabiutki?) i nawet uzyskał pozycję "z za pleców". Pierwsza runda - wg mnie dla Franklina.

W drugiej rundzie Wand trochę się rozkręcił i zaczął bardziej skracać dystans i atakować Rich'a. Po dość ładnych punktowaniach Ace'a, Wand trafia go bardzo mocno i tylko szczęście ratuje (minuta do końca rundy) Franklina, by nie skończył tej walki przed czasem via TKO. Ta runda wg mnie dla Silvy.

Trzecia runda to coraz bardziej napierający (i pajacujący) Silva (to jego machanie łapami do fanów było bardzo żałosne jak dla mnie. Zero profesjonalizmu) a Franklin jakby lekko opadły z sił. Runda ta była bardzo wyrównana i każdy z fighterów miał w niej swoje "5 minut", kiedy dominował nad rywalem. Wg mnie ta runda była remisowa lub minimalnie mógł ją wygrać którykolwiek z zawodników.

Jednogłośną decyzją - pojedynek wygrywa Franklin. Nie jest to zbyt kontrowersyjne, chociaż wg mnie - nie powinno być tu "jednogłośnego rozstrzygnięcia", bo walka była zbyt wyrównana. Jeżeli decyzja byłaby na korzyść Silvy (który mi się trochę bardziej w tym pojedynku podobał. Po jednej rundzie było dla każdego z zawodników a w 3 rundzie - Franklin jednak słabiej się pokazał, kiedy ewidentnie zaczynało brakować mu już sił) to także byłoby to obiektywne rozstrzygnięcie. Dla mnie ta walka była po prostu remisowa.

 

Cro Cop vs al Turk - już na początku rzuciło się w oczy to, że Mirko nie ma już tak fajnej rzeźby jak kiedyś i albo opierdalał się na treningach, albo wiek robi już swoje. Cro Cop, jak dla mnie, to tu nic nie pokazał. Przez 90% walki nacierał Turk a Filipovic kręcił się jak smród po gaciach, czając się na jedno rozstrzygające, swoje słynne kopnięcie (zero agresji). Turk jest jednak zbyt zielony na takiego wygę jak Chorwat i po zainkasowaniu celnego strzała zaczął szopki z odwracaniem się plecami do oponenta i zasłanianiem głowy rękami, jakby miał sie zaraz rozpłakać. Postawienie kropki nad "i" było już tylko kwestią czasu i Cro Cop zrobił Turk'owi przysługę kończąc tą szopkę.

Uważam, że dawanie takich oponentów, zawodnikom tak doświadczonym jak Mirko, to żart z fanów. I albo Łysy chciał podbudować ego Chorwata, albo sam Filipovic nie czuje się jeszcze na siłach, by krzyżować od razu po przerwie rękawice z kimś bardziej konkretnym.

Reasumując - forma Chorwata to nadal zagadka, chociaż ja bym bardziej stawiał na wersję, że Cro Cop nadal jeszcze jej nie odzyskał, bo w walce z takim "zieleńcem" powinien próbować udowodnić niedowiarkom, że nadal jest w czołówce.

 

[ Dodano: 2009-06-14, 18:10 ]

>> Ewidentny błąd sędziego, który nie zauważył faulu (palec w oko).

 

Przyznam szczerze, że oglądałem tą walkę w dobrej jakości i z powtórkami i nie zauważyłem by Cro Cop załadował mu palec w oko. Może obtarł mu oko bokiem rękawicy, kiedy wyprowadzał uderzenie odwróconemu plecami oponentowi, ale bez picu - palca w oku nie zauważyłem.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline

Przyznam szczerze, że oglądałem tą walkę w dobrej jakości i z powtórkami i nie zauważyłem by Cro Cop załadował mu palec w oko. Może obtarł mu oko bokiem rękawicy, kiedy wyprowadzał uderzenie odwróconemu plecami oponentowi, ale bez picu - palca w oku nie zauważyłem.

 

W wersji, którą miałem ja, kilkakrotnie był powtarzany moment, w którym Cro wsadza wręcz dłoń z lekko zgiętymi palcami w oczy al Turka, poza tym nawet po samej walce za to przepraszał.

 

Wracając jednak do przebiegu walki to wydaje mi się, (ekspertem bynajmniej nie jestem, a co najwyżej nowicjuszem :P ) że Mirko chciał go zbadać, pozwolić wyszumieć, a po tym ostro zaatakować co mu się jak widać udało.

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W wersji, którą miałem ja, kilkakrotnie był powtarzany moment, w którym Cro wsadza wręcz dłoń z lekko zgiętymi palcami w oczy al Turka, poza tym nawet po samej walce za to przepraszał.

 

Dlatego właśnie nie twierdzę, że tak nie było, ale że nie rzuciło mi się to w oczy podczas oglądania.

 

Wracając jednak do przebiegu walki to wydaje mi się, (ekspertem bynajmniej nie jestem, a co najwyżej nowicjuszem ) że Mirko chciał go zbadać, pozwolić wyszumieć, a po tym ostro zaatakować co mu się jak widać udało.

 

Po takiej kiszce jaką Cro Cop odstawiał przed zrobieniem sobie wolnego, to wydawało mi się, że Chorwat będzie bardzo mocno starał się zaakcentować swój "powrót do gry" (zwłaszcza, że oponenta nie miał zbyt wymagającego) a zafundował nam raczej mizerię.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 273
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

>> Ewidentny błąd sędziego, który nie zauważył faulu (palec w oko).

 

Przyznam szczerze, że oglądałem tą walkę w dobrej jakości i z powtórkami i nie zauważyłem by Cro Cop załadował mu palec w oko. Może obtarł mu oko bokiem rękawicy, kiedy wyprowadzał uderzenie odwróconemu plecami oponentowi, ale bez picu - palca w oku nie zauważyłem.

http://i39.tinypic.com/30ben9u.gif

WZIĄŚĆ? W języku polskim nie ma takiego słowa! Mów poprawnie a będziesz pisać poprawnie.

[you] zostań bohaterem,

bądź honorowym dawcą krwi


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Faktycznie, po tego typu powtórkach sprawa jest bezdyskusyjna, co nie zmienia jednak faktu, że podczas pierwszego oglądania samej walki - za cholerę tego nie wyłapałem.

 

Walić jednak Cro Copa!:) Dla mnie koleś, który powoli wyrasta na gwiazdę to Velasquez (podobno na początku Łysy zaproponował Filipovic'owi walkę nie z Turk'iem a właśnie z Cain'em i Mirko odmówił. Po tym co pokazuje Velasquez - wcalę się nie dziwię, że Cro Cop się obsrał:). To, jak facet zdominował Kongo, było na prawdę imponujące! Jeżeli jeszcze popracuje nad stójką (szczenę ma może i ze stali, ale bardzo dużo przyjmował czystych strzałów na machę od Cheick'a. Ktoś z lepszym uderzeniem szybko położyłby go lulu, przy takiej "awersji" do stosowaniu gardy w stójce) to może być z niego prawdziwy killer, bo parter i obalenia ma pierwsza klasa! Dużo osób zarzuca Cain'owi (niezłe imię! Raczej UFC nie będzie miało problemów z ksywką dla Velasqueza. Ja proponuję: Cain "I kill You, my brother!" Velasquez:), że mógł bardzo łatwo poddać Kongo w parterze albo go znokautować przez G&P a Cain poprowadził walkę niemal bliźniaczo podobnie (i asekuracyjnie zarazem) jak Barnett z Yvel'em (jakby nie potrafiąc postawić tej przyslowiowej kropki nad "i"). Może i racja, ale jego dominacja nad Francuzem była bezdyskusyjna a pokaz sprowadzania do parteru - mistrzowski..

 

Wg mnie - UFC powinno przeprowadzić walkę między Carwin'em i Velasquez'em (obaj dotychczas niepokonani) i wyłonić nr 1 contendera do pasa HW, bo fajnie byłoby w końcu zobaczyć jakąś nową twarz (o Lesnarze nie wspominam, bo to raczej fanaberia Danuty i "wypadek przy pracy" a nie - zasłużone wypracowanie sobie pozycji chalengera do title'a) zmagającą się o najważniejszy tytuł. Myślę, że pojedynek Cain'a z Carwinem'em byłby świetnym widowiskiem dla fanów (delikatnie stawiałbym tu chyba jednak na Shane'a, który ze swoją mocną stójką i "dynamitem w łapach" mógłby szybko zafundować KO słabo osłaniającemu się w stójce Velasquez'owi).

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.12.2004
  • Status:  Offline

Chyba chozdi o Shane'a Carwin'a. Poza Gonzagą to zwycięstwa zaliczał na mało znanych zawodnikach po jakiś stodołach i showach 3ciej klasy, co nie znaczy że jest na fali ale i tak za słaby moim zdaniem na Velasqueza.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 122 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Za nami pierwsza z dwóch nocy WrestleManii 41 na Allegiant Stadium w Las Vegas. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Zgodnie z zapowiedziami galę otworzyła walka o World Heavyweight Championship. Jey Uso próbował wszystkiego, by pokonać Gunthera, w tym kilka Splashy, a nawet kradnąc ruchy rywalowi. Wreszcie... zdołał poddać Austriaka i przejął pas mistrzowski. Jey celebrował triumf z bratem - Jimmym. Panowanie Gunthera trwało 259 dni, od SummerSlam 2024. Link do filmu Link do filmu The New Day pokonali War Raiders i zostali nowymi mistrzami tag team. Link do filmu Jade Cargill pokonała Naomi. Link do filmu Jacob Fatu odebrał US Championship z rąk LA Knighta. To był drugi title reign Knighta, który trwał tym razem 41 dni. Link do filmu El Grande Americano pokonał Reya Fenixa. Fenix tuż przed galą zastąpił w karcie kontuzjowanego Reya Mysterio. Link do filmu Tiffany Stratton obroniła WWE Women's Championship po wyrównanym starciu z Charlotte Flair. Link do filmu Link do filmu Najwięcej czasu poświęcono walce wieczoru. Seth Rollins pokonał CM Punka i Romana Reignsa. W kulminacyjnym momencie Paul Heyman odwrócił się i od Punka i od Reignsa, wymierzając obydwóm ciosy poniżej pasa. A na koniec triumfował z Rollinsem, co jasno pokazywało nowy sojusz. Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Skrót gali: Link do filmu Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Kowalski
      Open Event Jey Uso vs Gunta  Sorry Jey ale nie udało mi się wkręcić, publika też nie pomogła. Od Rumbla żałuję że to nie Knight i dzisiaj się tylko utwierdziłem. Powolnie, emocji nie dali, szkoda Gunthera choć jego panowanie też co najwyżej średnie. Udusił go? Really?     TagTeamy Raw Co Tu robi walka z Raw tego nie wie nikt. Heel turn był naprawdę dobry ale po nim kompletny brak pomysłów. Liczyłem po cichu na pojawienie się Bigiego wtedy jakiś sens miało to starcie. Wikingi się widziały w tych strojach? Bieda straszna.    Kargul vs Naomi  W Naomi wszystko mi siedzi od turnu, kupuje tą postać i jestem ciekawy dalszych losów, ba liczę na sukcesy. Co do walki to poprawna, ale nic do zapamiętania niestety.             Fatu vs LA Knight   No tu wreszcie zaczęła się Mania. Fajnie im to wyszło. Fatu jest kozakiem ale i LA tu nie ustępował. Teraz pewnie zazdrosny Solo vs Jacob, a rycerza pchamy do góry.            El Grande Americano vs Rey ale nie Mysterio  Czy to był materiał na WMke? Może jakby to lepiej podbudować, dodać jakąś stawkę bo było to jakieś bez emocji, bez pazura. U Fenixa ostatnie tygodnie jak z bajki, niedawno jeszcze płakał nad swoim losem w AEW żeby chwilę po debiucie dostać walkę na Mani i tu chyba koniec plusów. Fenixa zabolała nogą po kopie w blaszkę na czole Chada, przyznam że śmiechłem.           Tiffany Stratton vs Charlotte Tiffy Barbie ładnie wyglądała, ale wejście Flary takie same jak Knighta? WTF? Co to za niedopatrzenie. Miałem oczekiwania i no nie doskoczyły. Coś mi w Szarlotce nie pasowało, jakąś taka powolna, ślamazarna, dobrze że wynik prawidłowy.           CM Punk vs Rollins vs Reigns   Ależ intro dla Punka ❤️  Nie było przestojów, nie dłużyło się. Romek jednak nie dał się namówić na powerbomba Shieldów za to sam rozdupcył stoły rywalami, dobry motyw. Rozterki Heymana były oczywistością ale fajnie to zrobili. Roman zdradzony przez kolejną osobę której zaufał, u Punka w końcu powinni przestać wałkować temat porzucenia wrestlingu a Seth zawsze lepszy jako heel. Odświeżenie. Walka top Podsumowując średnie co najwyżej te Saturday Night Main Event bo do WrestleManii to tu daleko
    • PpW
      Równo rok temu odbyła się gala, z najmocniejszym klimatem ever - PpW: Ewenement Haze 🔥🪴 Z tej okazji warto dzisiaj poświętować, i po taktycznym spacerze odpalić sobie całą galę na naszym VOD! 📺👊 A wam co najbardziej zapadło w pamięć, z tego potężnego eventu? 🤔 Przeczytaj na fanpage.
    • CzaQ
      Day 1 : Ja pierdole ile ludu. Zaczyna samozwańczy Hall of Famer, który sam się tam wjebał.    O KURWA Salvatore Ganacci... serio oni na marketing Fatal Fury City Of The Wolves nieźle wydali... byleby gra mojego dzieciństwa była dobra.. niestety to kontynuacja Garou, a nie Real Bouta.. Wychodzi Gey Uso... czyli walka o WHC to opener. Powiedzcie, że ten feud i ten pas to nie żart...   1. Gorszy z braci vs Akwarelista - o pas WHC Kurwa komentatorka to chyba SSJ4 ma z tymi włosami xD  Przewinąłem. Oczywiście wynik zjebał przebieg walki. Main Event Jey Uso w openerze xDDDD Każdy kto w trakcie walki chantował yeet powinien być traktowany jak pedofil i osadzony. Bye Bye pasie WHC. Jesteś słabszy niż pas US kobiet. Prestiż kurwa. Do tego z dupy sleeper hold.    2. Gospel vs Whore Raiders.  Boże co za pedalskie wejście New Gay. Jednorożce? Do tego nowa muza. Ale krótka walka. Tylko raz nacisnąlem przewijke kilka minuit do przodu i murzynki uciekają z pasami. Big E się nie pokazał, a więc na RAW..   3. Jade vs Naomi Aż szkoda klawy na to Niestety Jade za mocna. Brak punkcika w typerze.    Billy Kane co oni z Tobą zrobili?!   4. Rycerz vs Grubas o pas US Serio kurwa te walka trwają po 12 minut. 2 razy nacisnąłem przewiń o 5 minut i koniec. Grubas czysto pojechał Ortaliona.    Rey złapał kontuzje na SD, więc to było pewne, że zastąpi go.. 5. Rey Fenix vs El Grande Americano Chad przychadował i wygrał. Ciekawe czy oryginalny plan też tak wyglądał.    Zawsze fajnie usłyszeć Sexy Boya. HBK wbija. 61,467 ludzi. Było 61,468 ale nie chciało mi się jechać   Promują muze i do czego muszę się przyczepić - strasznie chujowe theme'y są na tej WMce.   6. Tiffy vs Szarlotka o pas kobit. Ja pierdole mistrzyni wchodzi jako pierwsza. To już przesada dla Charlotte. I nowy theme. Właściwie remix. Właściwa zwyciężczyni. Do tego dużo czasu dostały.   HOF - ładnie się cycki McCool rozjechały. Niczym Stefci. Każdy ma pewnie inny kod pocztowy.   Łoo kurwa, ale fajnie latają. Iyo Sky in the sky. też tak chce.   No i ME. Fajne promo.   7. Syf vs Punk vs Roman O kurwa mają ponad godzinę.  Rollo dziwna wejściówka. Tych co pierdolą "Łoooo łooo łoooo" to razem z yeetowcami zamknąć i rozstrzelać.  Romano normalnie wychodzi, a Pancur dodatkowo paczka video do tego Living Colour na żywo i to wszystko przy Dance Spojler, że przegra.  Triple Threat, więc NO DQ, do tego ponad 40 minut mają. Grubas zdradza i Filipa i Rzymka i zostaje z Sethem LOL Jest jak moja była lepi się do każdego. O dziwo 15 minut do końca. Aha, powtórki. Tak jak mówiłem Seth miał szansę i wykorzystał.    No cóż, day 1 za nami. Nie oceniam, bo przewijałem i chuja widziałem. Jutrzejszy chyba baczniej obejrzę  
    • MattDevitto
      Niestety nie wygląda to dobrze...Tu nie chodzi o to czy ktoś lubi WWE czy nie, ale o sam fakt zagarniania kolejnych terytoriów na mapie pro wrs. AAA było jakie było przez ostatnie lata, ale jednak wchodzenie z butami przez HHH'a i spółkę w lucha libre zupełnie mi się nie podoba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...