Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najważniejsze wydarzenia z historii wrestlingu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

bez sraj

 

Poprzewracalo Ci sie w glowie?

 

Nie rozumiem, jak mozna porownywac debiut Johna Cena'y do debiutu Hogana. Dzieki Hulkowi wrestling dotarl do ogromnej rzeszy fanow, stal sie popularny, jak nigdy dotad, natomiast jak do tego ma sie Johnny?

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    5

  • RR

    4

  • Cezet

    4

  • rocket

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

No nie mogę wytrzymać. Od dłuższego czasu czytam jak w każdej dyskusji o wrestlingu przewija się temat ratingów i kasy. O ile w dyskusjach kto wygra match można to jeszcze ścierpieć (lepiej sprzedają się koszulki mistrza) to kasa w temacie o najważniejszym wydarzeniem w historii wrestlingu jest bezsensowna. Więc jak możesz omijajcie te i temu podobne słowa szerokim łukiem.

 

Co do Ceny- tak samo mogę powiedziec że debiut Ahmeda Johnsona jest wielkim wydarzeniem- jak publiczność szalała na jego widok :P Ale czy ktoś o nim pamięta jako o wielkim wrestlerze? Nie. Tak samo będzie z Ceną za kilka lat. A weź teraz zapomnij o Hoganie.

 

Mój typ na najważniejsze wydarzenie:

1992- Antonio Pena wraz z kilkoma ludźmi odchodzi z EMLL i tworzy AAA. Powstaje druga co do wielkości federacja w Meksyku, która nieprzerwanie toczy wojny o widzów z (obecnie) CMLL.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Nie wiem co Vince miał współnego z śmiercią WCW, bo WCW zabiło się samo.. a Vince na tym tylko skorzystał

Ewidentnie nie zrozumialeś mojego postu. Vince jest geniuszem...bo przetrwał i został jedynym największym w tej branży. I na prawdę wiem, dlaczego płakałem kilka lat temu i co było tego przyczyną.

O ile pamiętam, kiedyś założyłem podobny temat

Sorry, kompletnie nie sprawdziłem innych tematów i dlatego z mojej winy wyszedłem na plagiatora. :oops:

usunięcie pasa WWE Cruiserweight Championship.

to wydzarzenie zamyka w dodatku szansę na wypromowanie na masowa skalę wrestlerów pochodzących z krajów, gdzie waga średnia jesto otoczona ,,kultem" np. Meksyk, Japonia.Na szczęście jest TNA i jest ROH, federacje niezależne i tam można popatrzeć na high flying, lecz oligarcha WWE i tak promuje trendy na wielkich koksów, co uderza na fanów z ekranów telewizorów.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  411
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2006
  • Status:  Offline

Mi przychodzi na myśl jeszcze jedno, raczej dosyć istotne wydarzenie. Mianowicie:

 

Wrzesień 2006 - data katastrofalna dla fanów TNA, czyli podpisanie kontraktu Vince'a Russo z tą federacją. Żeby była jasność - Wcale nie uważam, że jest on jedyną odpowiedzianą osobą za to, co stało się w TNA, ale coś jest w tym, że to właśnie na jesieni 2006 rozpoczął się dramatyczny spadek poziomu tego, co prezentowało TNA. BfG, na którym to właśnie mieliśmy możliwość zobaczyć facjatę debiutującego Russo, trzymało wysoki poziom, a już w następnych miesiącach uświadczyliśmy takie cuda jak kretyńsko prowadzony title reign Abyssa, denny feud AJ'a i Rhino, najbardziej chyba zmaszczony feud w historii TNA, czyli Austin Aries(wówczas Starr) vs Senshi (żałosny gimmick Ariesa ograniczał jego moveset do trzech ciosów, wliczając drapanie) i wiele, wiele innych przykładów idiotycznych bookerskich decyzji. Dodatkowo zaczęła się wówczas era groteskowych gimmick matchy, których wymieniać nie będę, z litości dla czytających te słowa fanów (lub raczej byłych fanów) TNA. Owszem, zdarzały się jaśniejsze momenty i nie wszystko co bookowało później TNA było złe (zdarzały się nawet rzeczy dobre), jednak to właśnie u schyłku 2006 wszystko zaczęło się z grubsza psuć i myślę, że data ta wielokrotnie będzie przytaczana przy okazji wszelkiej maści artykułów dotyczących tego, co stało się z TNA.

DGUSA Freedom Fight Highlights http://www.youtube.com/watch?v=qekttdFCC20

1120776568498aade65c5a3.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

ja bym się nie odważył porównać Hogana do Jasia 4 Ciosy Ceny, ja porównałem dwa istotne według mnie wydarzenia

:lol: - nie wiem jak można obok siebie stawiać takie wydarzenia. Jakbyś obok Hogana napisał Rocka, Austina... to jeszcze bym przebolał.. ale Cena ? Jego debiut nic dobrego nie wniósł, nic nie zmienił we wrestling. Hogan zapoczątkował nową erę, na wrestling zaczęto patrzeć zupełnie inaczej a John stał się bardziej h8towany niż kochany, szczególnie przed NYR 06 :) . Na Hogana też sie nie mogło patrzeć, jak jako wcw champa, bowiem bronił pasa 2 razy do roku... ale człowiek miał niesamowitą charyzmę i genialne, na pewno lepsze od Ceny, Mic Skillsy (co nie znaczy, że John ma słabe). Założe się, że jakby skoksowano Matta Strikera i dano mu gimmick Johna, to osiągnął by tyle co nasz bohater... z Hoganem imo by to nie przeszło, ale to moję zdanie ;]

 

to wydzarzenie zamyka w dodatku szansę na wypromowanie na masowa skalę wrestlerów pochodzących z krajów, gdzie waga średnia jesto otoczona ,,kultem" np. Meksyk, Japonia..

Kpisz ? Gdyby się cofnąć o 10 lat to owszem. Chyba wiesz jak dużo ciosów było zbanowanych ostatnimi laty w WWE i jak wyglądał poziom walk .

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Cezet, nie rozumiesz idei tematu. Debiut Ceny nie miał najmniejszego wpływu na bieg wrestlingu. Może nie pamiętasz, ale w tamtym okresie był to zwykły chłopak w błyszczących spodenkach. To nie było żadne wejście smoka. Rozumiem, że wskazałeś to wydarzenie, bo gdyby Cena nie zadebiutował, nigdy nie zdobyłby US Title, potem WWE Title itd. Ok. Idąc jednak tym tropem, należałoby wymienić jego narodziny. A jeszcze wcześniej spotkanie Pana Ceny z przyszłą Panią Cena (w końcu bez tego nie byłoby małego Johna). Nie uciekajmy się więc do takich skrótów myślowych. Mało kto wie cokolwiek o debiucie Ceny i to najlepiej świadczy o randze (czy raczej jej braku) tego wydarzenia.

 

Debiut Hogana sam w sobie też nie był żadnym przełomem. Dopiero zdobycie przez niego mistrzostwa WWE zmieniło o 180 stopni sytuację wrestlingu. Celowo piszę "wrestlingu", a nie "WWE", bu Hulkamania odbiła się szerokim echem w całym biznesie. Cena jest tylko maszynką do zarabiania pieniędzy. Nie dał światu niczego nowego.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Six: ja mysle, ze nie ma sensu dyskutowac z cezetem bo on i tak wie swoje a tylko odpowie ci swoim ostatecznym argumentem o 'sraniu'

 

No nie mogę wytrzymać. Od dłuższego czasu czytam jak w każdej dyskusji o wrestlingu przewija się temat ratingów i kasy. O ile w dyskusjach kto wygra match można to jeszcze ścierpieć (lepiej sprzedają się koszulki mistrza) to kasa w temacie o najważniejszym wydarzeniem w historii wrestlingu jest bezsensowna. Więc jak możesz omijajcie te i temu podobne słowa szerokim łukiem.

Wrestling to rozrywka, ktora zawsze byla nakierowana na wypelnianie kieszeni inwestorow wiec nic dziwnego, ze te dwa slowa przewijania sie rowniez w tym temacie. Zwlaszcza ratingi odgrywaja tu istotna role bo w koncu to o nie chodzilo w monday night war a jak wiemy to wydarzenie sprawilo, ze wrestling w stanach zmienil sie na zawsze.


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Heel turn Breta Harta.

Zrezygnowano z ostatniego pozytywnego bohatera ery wielkich charakterów. Po nim wiekszosc face'ow to goscie ktorzy nie stronia od sexizmu, plucia, srodkowych palców, stali sie mniej cukierkowi. To byl nowy trend zapoczątkowany przez HBK i D-X.

 

Turn Breta Harta to równiez byl początek konca jego kariery. Jako Heel stał sie coraz bardziej niezadowolony z tego co robil ( nacjonalistyczne wyzwiska z fanami amerykanskimi), przez co tracil na pewno sporo serca do biznesu.

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

Six: ja mysle, ze nie ma sensu dyskutowac z cezetem bo on i tak wie swoje a tylko odpowie ci swoim ostatecznym argumentem o 'sraniu'

jak ja kocham Twoją kretyńską nienawiść do każdego mojego słowa, to mnie tylko umacnia w przekonaniu żeby pisać więcej postów. :twisted:

 

 

 

co do Montreal ScrewJob o którym wspomniał Raven, czy gdyby tego dnia Vince utrzymałby się z decyzją o zwycięstwie Breta nad HBK to Hart zostałby na 100% w federacji?

Nie znam całej historii i zastanawiam się czy jakieś inne czynniki wpłynęły na jego odejście


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Wiesz, jest 100 wersji na ten temat, nawet takie, że montral screw job to jeden wielki screw job McMahona i Harta na ludziach, żeby odejście Harta do WCW wywołało więcej kontrowersji. Tak na prwade nikt nie wie jak do końca było, można tylko przypuszczać

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

jak ja kocham Twoją kretyńską nienawiść do każdego mojego słowa, to mnie tylko umacnia w przekonaniu żeby pisać więcej postów. :twisted:

 

I z każdym kolejnym takim postem możesz nagrabić sobie bardziej...Opanuj się trochę !

 

co do Montreal ScrewJob o którym wspomniał Raven, czy gdyby tego dnia Vince utrzymałby się z decyzją o zwycięstwie Breta nad HBK to Hart zostałby na 100% w federacji?

Nie znam całej historii i zastanawiam się czy jakieś inne czynniki wpłynęły na jego odejście

 

To zajście zapewne tylko umocniło "Hitmana" w chęci odejścia z WWF. Wiele czynników wpływało na tą decyzję (Hart krytykował otwarcie politykę McMahona). O ile dobrze pamiętam to Hart miał wygrać, a na następnej gali stracić pas i odejść z WWE. Vince jednak bał się, że Hart zabierze pas ze sobą do WCW (jak coś namieszałem to sorka ;) )

 

Zresztą tutaj masz cały artykuł na ten temat; chyba tam się dowiesz co nieco :

http://www.attitude.pl/de-szot-survivor-series-1997-czesc-i.html

1480916194a0b1a85edad5.jpg


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

CezetDebiut Ceny nie miał najmniejszego wpływu na bieg wrestlingu. Może nie pamiętasz, ale w tamtym okresie był to zwykły chłopak w błyszczących spodenkach.

 

Debiut Hogana sam w sobie też nie był żadnym przełomem. Dopiero zdobycie przez niego mistrzostwa WWE zmieniło o 180 stopni sytuację wrestlingu. Celowo piszę "wrestlingu", a nie "WWE", bu Hulkamania odbiła się szerokim echem w całym biznesie. Cena jest tylko maszynką do zarabiania pieniędzy. Nie dał światu niczego nowego.

 

Dokładnie tak. A jeśłi miałbym się upierać to postawiłbym nie na debiut Ceny, lecz na jego wygraną z JBLem na WM 21, kiedy to zaczał się jego wielki czas. Ale nic poza tym.

 

Inaczej też argumentowałbym typ Ravena o zdobyciu przez Breta Harta WWF Title. Wcale nie więksi (gabarytowo) byli przecież Ric Flair czy Macho Man, którzy trzymali pas przed nim. I posunąłbym się do stwierdzenia, że danie Hitmanowi pasa było następstwem afery sterydowej i właśnie aferę wskazałbym jako ważne wydarzenie w historii wrestlingu.

 

Dla mnie, jako wielkiego marka Breta Harta, ważnym wydarzeniem była jego porażka z Shawnem Michelsem na WM 12. Dla mnie to był koniec czasu jego dominacji w WWF. Co prawda po WM 12 zodbył WWF Title jeszcze 2 razy, ale w pierwszym przypadku pas stracił 24h później, a ostatni run z pasem trwał niecałe 3 miechy, poza tym był jednym z wielu zawodników, nigdy już nie dostał takiego pushu jak wcześniej. Opinia może nieco kontrowersyjna, ale dla mnie ma duże znaczenie.

 

Śmierć Benoit - kompletna zmiana polityki wrestlingu WWE, wg mnie tragedia Chrisa sprawiła, że dzisiaj mamy WWE 4 Kids i wszystko co się z tym wiążę (np. brak krwi).

 

Reszta została napisana przez innych.


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wcale nie więksi (gabarytowo) byli przecież Ric Flair czy Macho Man, którzy trzymali pas przed nim

 

Co do Flair'a można się jeszcze zgodzić, ale Macho??? Hart wyglądał przy nim jak ja przy Pudzianie :lol:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 255
  • Reputacja:   45
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Nie do końca zgodziłbym się ze stwierdzeniem, że to śmierć Benoita była 'prekursorem' obecnej polityki WWE. Wydaje mi się, że jest to raczej wywołane tym, że to dzieci stanowią główny target obecnego WWE i to one naciągają rodziców na kupno PPV, tudzież nabijają ratingi.

 

Żeby nie offtopować, dodam coś od siebie. Być może teza będzie dosyć kontrowersyjna i nie do końca związana z ideą tego tematu, jednak uważam, że słuszna.

 

Spopularyzowanie się internetu - To właśnie internet moim zdaniem ma największy wpływ na wysokość ratingów. Wielu ludzi zamiast oglądać gale przerywane co rusz reklamami, woli parę godzin po emisji po prostu sobie ją odpowiednio pociętą ściągnąć i dopiero wtedy obejrzeć. Jestem niemalże pewien tego, że gdyby jakimś dziwnym trafem stało się coś, co uniemożliwiłoby ściąganie gal z internetu w jakiejkolwiek formie, to ratingi znów zaczęłyby piąć się w górę i kto wie, czy nie osiągnęłyby wysokości tych z lat 90-tych.


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Cezet: juz ci mowilem bys sobie nie pochlebial. Ustalmy jedna rzeczy raz na zawsze by nie robic z tego tematu smietnika (bo nie jest tego wart) - nie ma dla mnie znaczenia kto napisal glupote o 'historycznym debiucie Ceny', ktokolwiek by tego nie zrobil napisalbym to samo. A, ze przypadkiem to byles znow ty...

 

Śmierć Benoit - kompletna zmiana polityki wrestlingu WWE, wg mnie tragedia Chrisa sprawiła, że dzisiaj mamy WWE 4 Kids i wszystko co się z tym wiążę (np. brak krwi).

Juz wczesniej bylo widac, ze WWE kieruje sie w ta strone (wraz z popularnoscia Reya, Ceny, Jeffa i reszty przeslodzonych facow dla malolatow), to wydarzenie tylko postawila kropke nad I wiec nie sadze aby bylo az tak przelomowe.

 

Ja myslalem kiedys nad czyms innym znowu wracajac do czasow wojny ratingow. Niewatpliwie jedna z najwazniejszych (jesli nie najwazniejsza) postaci, ktora pozwolila ostatecznie pokonac WCW byl Austin. Od kiedy wiec zaczela sie popularnosc tego zawodnika? Jak wszyscy wiemy pierwszy prawdzimy bum mial miejsce po KotR 96 kiedy to Steve wygral dodatkowo wyglaszajac swoje slynne promo 3:16. Jednak z tego co pamietam i co czytalem w tym roku zabookowany na zwyciestwo w turnieju byl juz Triple H. Nie stalo sie to faktem jednak z powodu incydentu w MSG. Jak takze wiadomo ten incydent mial miejsce z powodu odejscia z WWE Nasha i Halla. Wiec jakby nie patrzec to wydarzenie mialo spore znaczenie na przyszlosc biznesu. Nie wiadomo jak potoczylyby sie losy Austina gdyby nie ten turniej. Tak, jestem fanem tego typu spekulacji ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
      Obie walizki moim zdaniem zmarnowane, lepiej byłoby dać je komuś bardziej świeżemu, niż w kółko wszystko ma się kręcić wokół tych samych twarzy. U pań prędzej walizkę dałbym Roxanne lub Stephanie, zaś u panów LA Knight'owi.  Becky z pasem może być, w końcu coś lepszego będzie się działo, bo Lyra była nijaka jako mistrzyni. Spoko opcja dla lepszego wypromowania tego tytułu.  Super końcówka z R-Truth  
    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...