Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wiarygodny Push


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2008
  • Status:  Offline

Co do tematu, dla mnie Goldberg może nie był genialny w ringu, ale po prostu robił dobrze to co umiał. Pamiętam, że oglądając jako mark jego walki, to aż czułem tego speara. Pokażcie mi w dzisiejszym WWE kogoś kto wykonuje go lepiej(pff albo co najwyżej dobrze!). Co do Kozlova, przecież ten facet, moim zdaniem nawet nie umie wyczyścić ringu(RR09), nie widziałem jeszcze "dobrej" walki w jego wykonaniu(1vs1)Tyle co do porównania obu tych panów.

edit bo poje... mi sie tematy xD

20032177924871c71b3f2e9.jpg

  • Odpowiedzi 22
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Andrew

    5

  • RR

    3

  • Bonkol

    2

  • bling71

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

jak patrze na speara Edga to aż mi się na ustach ciśnie "BILL WRACAJ!".

I tak jak Dziejo uważam, że porównywanie Goldberga do Kozlova (czy odwrotnie) jest totalnie bez sensu bo to

Goldberg(siła,odpowiednie umiejętności,widowiskowość,spear)

vs

Kozlov(siła,HANDbutt, i chyba nic nie pominąłem)


  • Posty:  115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2008
  • Status:  Offline

@UP

Jeżeli nie chcesz porównywać Kozlova do Goldberga to po jaką cholerę porównujesz spear Edge'a ze spear'em Goldberga? Już bardziej porównanie tego czegoś co robi Baptista ponieważ oby dwoje to Power wrestlerzy, a Batista kaleczy spear chyba najbardziej a jego wygląd pasuje do Goldberga... imo spear Edge jest o niebo lepszy niz np Batisty czy Big Show'a...

 

 

@Topic

Jeżeli chodzi o Miza to naprawdę się po prawił, nie chodzi mi tylko o sam push ale jego umiejętności, moim zdaniem potrafi wytworzyć większy heat niz Morrison, wiec dla niego to jakiś +. Ja czekam tylko na dobrą okazje gdzie mógłby rozpaść się ten Tag i oboje wrestlerów trafili w odpowiednie miejsca tj. upmidcard dla Morrison'a i midcard dla Miza, na pewno żaden z nich [racze[ nie zostanie typowym Main Eventerem, a szkoda... (Chociaż czytałem kiedyś, gdzieś że oni JUŻ są Main Eventerami oO - głupota?!) Pracują bardzo ciężko... występy prawie na 3 showach w TV + house show'y. Zapracował sobie The Miz na to co ma jak najbardziej.

Time to retire - i will join TNA.

  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bill nigdy nie zrobił dobrej walki, ba nawet średniej nie był w stanie bo prostu jest drewnem które miało przyklejoną w WCW łatkę niezniszczalnego.

 

Nie znoszę Goldberga, ale nie przesadzajmy, że nie miał ani jednej dobrej walki. Jego walka z Chrisem Jericho (po przejściu The Billa do McMachonlandii) była na prawdę niezła. Może z resztą dlatego, że Jericho poprowadził ją od początku do końca a Goldie występował tu w nietypowej dla siebie roli i (o, matko!!!) sprzedawał akcje Chrisa!:))) Nie ma też co porównywać Goldberga do Kozlova, bo dla mnie Koziołek ze swoim moveset'em jest nijaki (jego moves'y są takie na maksa siermiężne), a Goldberg - chociaż nigdy wielkim wrestlerem nie był i jego akcje można policzyć na palcach jednej ręki roztrzepanego stolarza:) - swój mały asortyment moves'ów miał jednak opanowany do perfekcji i na prawdę solidnie go wykonywał (vide najlepszy Spear w biznesie).

 

I widzisz do czego mnie zmusiłeś Andrew 199? Do stanięcia w obronie Golberga (uwierzyłbyś Six?)... Cholera, jak mogłeś mi to zrobić??!! :twisted:

 

Od Billa było setki słabszych wrestlerów. Każdy go jednak jedzie za technikę i ring skillsy. Założę się, że gdyby nie miał takiego zajebistego winning streaka to 90% jego antyfanów by była innego zdania. Ultimate Warrior i 3/4 rosteru końca lat 80, było o wiele gorszymi wrestlerami, jednak im nikt tego nie wypomina.

 

Euz - ale właśnie o to chodzi. Nikt nie mówi, że The Bill to najgorszy wrestler w historii, ale większość fanów po prostu wkurwia ten mega nieadekwatny push Goldberga w stosunku do jego umiejętności. To tak jak z Ceną - jeśli byłby w uper midcardzie i częściej jobbował to byłby spokojnie do zaakceptowania i większość by się go nie czepiała.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven-, z tym , że to się wydaje całkowicie naturalne. W końcu od kogoś będącego półkę wyżej automatycznie więcej się wymaga. Nie możemy od sprzątaczki na korytarzu szkolnym wymagać więcej niż u dyrekcji szkoły. Gdyby jednak wyszło to tak , że nie jedna pani woźna umiałaby sprawniej zarządzać administracją szkoły niż nie jeden dyrektor ....to pucz , bunt i zamach stanu nie uniknione ;)

 

Podpisuje sie pod tym obiema łapami i dorzuce jeszcze stopę. Cena gdyby pozostał w midcardzie byłby teoretycznie czysty. Jednak od taaaakiego (tych "a" powinno być wiecej) wymaga się adekwatnych umiejętności - i tu niestety 4 ruchy plus finisher nie stykają.

I proszę tu zagorzałów obrońców - fanów Ceny o unikanie komentarzy typu "Nie znasz się , bo Cena wcale nie ma 4 ciosów !! On ma ich 8 -ostatnio liczyłem" !! ....to dobija -.- czytającego i troche świadczy o poziomie komentującego.

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

Niestety dalej muszę brnąć w ten shit. Goldberg nigdy sam nie sklecił dobrej walki ( nie wykazywał się żadną inwencją ) był takim wiecznym rookie, który tak jak małe dziecko musiał być prowadzony za rękę. Nie rozwijał się wogóle, całkowita stagnacja ( można zgonić na gimmick-he he ) , akcje których nauczyli go w Power Plant ( aż cztery!! ) były przez niego sprzedawane pięknie ,ale żeby nazywać go main eventerem i powiedzieć że nie był zły, brakuje go - trzeba mieć tupet !

Chłop spędził w biznesie kilka lat i niczego się nie nauczył, na ringu stoczył ok. 300 walk a te które są godne uwagi można policzyć na palcach jednej ręki i trzeba podkreślać że był dobrze poprowadzony tj. jak cielę na rzeź (Warrior prowadzić walkę potrafił!!).

Np. taki Eddie Guerrero - liczne kontuzje oraz to że się skoksił przez co stracił swoje high flayer'stwo zmusiło go do rozwijania się w innym kierunku i pięknie mu to wychodziło. Natomiast Pan Bill bazował przez całą swoją karierę bazował na spearze, micie oraz straeku i nie potrafił się dostosować do zmieniających się gustów fanów tych bardziej wymagających oczywiście.

A propo speara jak komuś tęskno - piękna alternatywa jest w TNA ''Gore'' by Rhino. MegaPush dla Goldberga to megasyf.


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Np. taki Eddie Guerrero - liczne kontuzje oraz to że się skoksił przez co stracił swoje high flayer'stwo zmusiło go do rozwijania się w innym kierunku i pięknie mu to wychodziło. Natomiast Pan Bill bazował przez całą swoją karierę bazował na spearze, micie oraz straeku i nie potrafił się dostosować do zmieniających się gustów fanów tych bardziej wymagających oczywiście.

 

Nie no, bez przesady! Stawiać Ediego obok Goldberga, to jakby stwierdzić, że nawet Kurt Angle dawał bardziej radę niż Ultimate Warrior :lol:

 

A propo speara jak komuś tęskno - piękna alternatywa jest w TNA ''Gore'' by Rhino.

 

Obecnie Rhino wykonuje bardzo słabo Gore'a. W porównaniu do tego jak wykonywał swój finisher w ECW (rozdzierał nim ludzi na pół) - Rhine'a Gore made in TNA ssa na całej lini. To już Jimmy Jacobs wykonuje Speara w RoH o wiele bardziej przyjemnie dla oka, pomimo, że koleś nie należy do olbrzymów.

 

MegaPush dla Goldberga to megasyf

 

A z tym znowu ciężko się nie zgodzić :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  531
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.11.2008
  • Status:  Offline

O Raven , Reven... Znowu się nie zrozumieliśmy w żaden sposób nie staram stawiać Goldiego obok Eddiego.

Chciałem tylko dać przykład zawodnika który to przez całą karierę zdobywał nowe skille i w przeciwieństwie do Goldberga rozwijał i Ja sobie to bardzo cenię. Takich ludzi jak min. Eddie, Jushin Liger, Pillman czy O.Hart trzeba szukać ze świeczką i oni kiedyś powinni mieć należyty push.

Goldberg i jego stagnacja w tym co robił porażała mnie, ale co prawda jest jeszcze gorszy gatunek czyli ci co cofają się w rozwoju np. Balista ,Cena którzy to na początku kariery pokazali się z dobrej strony ,weszli na szczyt i odcinają kwitki od poprzednich dokonań.

Co do ''gore'' (faktycznie Jacobs wciąga go nosem )ale myślałem o alternatywie dla tych co narzekają na poziom spearujących w WWE ( i tak wygląda konkretnie przy wypocinach Copelanda i Bautisty ), sądzę że to nie wina Rhina że robi mniej stiffowego i słabszego speara ,tutaj bookerzy starają się żeby nie pozabijał im main eventowych dziadków (gdyby wjechał gore z takim impetem jak w ECW to nikt ze starszych panów nie postawił by już nogi na heksagonie ).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...