Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

No Way Out 2009


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Chciałem tylko opowiedzieć wam historię o tym, jak w wieku 24 lat, znając wszelkie tajemnice i misteria wrestlingowego świata, zdarzyło mi się totalnie zamarkować. Znów byłem dzieckiem oglądającym w tajemnicy przed rodzicami swoje ulubione show mając jakieś dziwne i zupełnie niepodparte logiką przekonanie, że mój doping cokolwiek tu zmieni. Dzięki WWE za taką chwilę, nie zdarzają się one często.

 

Oczywiście, że dla fanów Edge'a są to momenty które zapadają w pamięć, bo ja jako fan Shawna już od paru lat marze o tym żeby znowu dostał pas. Mimo, że w WWE ma bardzo silną pozycje, jest niesamowicie over z fanami, to ciągle jest pomijany itp itd. Chodzi mi o to, że gdyby HBK ciągle zdobywał pasy w taki sam sposób, jego postać byłaby po prostu tchórzliwa to na pewno obiektywnie bym do tego podszedł i napisał, że to ssie, bo tak właśnie wygląda to co się dzieje wokół Edge'a. Szkoda, bo to znakomity heel i mimo tego, że dostaje pasy i stał się main eventerem od 2006 roku to moim zdaniem WWE marnuje jego potencjał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124012
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 242
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    17

  • Cezet

    13

  • miszcz_94

    11

  • AX

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  332
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.01.2006
  • Status:  Offline

1. Smackdown EC - po obejrzeniu kilku pierwszych minut walki co się stało ŁAAAA ?? :shock: :cry: Edge odpadł i stracił pas (kolejny miesięczny run ehh), miałem nadzieję, że jakoś mimo wszystko Edge uskuteczni coś z Vickie i tak wkręci go z powrotem do walki. Tak się stało przez co posmutniałem trochę, ale mimo wszystko walka dostarczyła mi o duuużo więcej niż się spodziewałem po tym składzie. Ostatnia dwójka Triple H i Undertaker trochę myśli miałem, że mistrzem zostanie Grabarz i na Wrestlemani Triple będzie mu starał się odebrać pas. Tutaj by było dla smart makrów trochę emocji czy Taker utrzyma streak czy może HHH będzie chciał odegrać się za WM17 :D. Stało się jak stało, ale i tak otrzymałem kawalisko dobrej walki. (***3/4)

 

2. Orton vs. Shane - walka trochę zawiodła, ale nie było znowu tak najgorzej. Kilka dobrych akcji, fajne RKO na koniec i oby nie był to koniec Legacy vs. McMahon's bo podoba mi się ten feud. (**1/2)

 

3. Swagger vs, Finlay - hmmm... gniot nic więcej w tym temacie. (*)

 

4. HBK vs. JBL - ta walka sprawiła na prawdę wielki zawód liczyłem na dramaturgię, near fall'e, zajebisty storytelling a otrzymałem wszytsko oprócz tego. Zaczynając od nudnego początku i kończąc na bitch slap'ie Rebbeca'i, który podziałał na Shawn'a jak Red Bull i skończył walkę niczym Hogan 20 lat temu :shock:. Sorry, ale na walkę o tak wielkiej stypulacji liczyłem na coś większego. Nie jest tu tylko wina chujowej formy JBL'a, ale i booking'u. (**)

 

5. RAW EC - WOW... wchodził sobie Kofi do klatki... i tam wybiegł on... EDGE !!... zajął jego miejsce... i był tam Cena który odpadł !! ... i został tylko Edge który wygrał pas !!. Ogarniając ogólnie posty mniej więcej na temat tego to patrzę nie tylko ja wymarkowałem jak taki 12letni mark, normalnie od kiedy Edge spinował John'a resztę oglądałem na stojąco tańcząc niczym CurryMan. Oglądając Rey vs. Edge na koniec, niby wydawało się oczywiste, że Edge wygra, ale i tak mark mode trwał nadal. W końcu Misterio mógł wygrać teraz a stracić pas na RAW. Ta walka nam również przyniosła rozwiązanie zagadki "co takiego Kofi robi w Elemination Chamber ?". (****)

 

Ogólnie rzecz biorąc No Way Out jest bardzo solidnym PPV a dla fanów Edge'a po prostu powrotem do dzieciństwa :D. Bardzo dobra była również publika z Seatle. Finał gali, którego nikt nie spodziewał się i 2 bardzo dobre Elemination Chamber'y.

Edytowane przez L.A.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124024
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

WWE zaskoczyło, potrafi jeszcze czasem tak zaskoczyć.

 

SmackDown ECM- i juz na początku bardzo dobry match. trzymał w napięciu, już zaskoczenie ze edge odpada. Na końcu Taker i HHH zrobili widowisko, dobra walka.

 

Orton-Shane nic nie zaskoczył, Shane znów potrafi zrobic bumpa którego nie powstydziłby sie nie jeden wrestler i nie jeden wrestler by nawet tego nie zrobił. Match sredni bo do przewidzenia.

 

Swager vs Finlay Ten Swager jest słabym zawodnikiem to 2walka jaką widziałem jego i 2bardzo słaba.

 

JBL-Shawn słaby match, dobrze ze Shawn Micheals wygrał moze to zakonczy ten słaby feud

 

RAW ECM i znów zaskoczenie, ale troche sie spodziewałem że jak będzie Edge to bedziejego zwyciestwo. Match dobry, troche gorszy jednak od SD ECM.

 

Tym ppv WWE pokazało że potrafi robic dobre gale wciąż, jest ciekawsze nieporównywalnie od TNA.

Ciakwie teraz zapowiadaja się scenariusze na WM. Moze Orton vs Edge i HHH vs Taker?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124025
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  84
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.01.2008
  • Status:  Offline

Troszkę już ochłonąłem po NWO 09 więc wytłumacze tylko moje słowa które napisałem odrazu po obejrzeniu gali.

 

Do Edga zupełnie nic nie mam, walczy nieźle, robi naprawdę niezłe walki, problem i to nie mały widze w bookingu... powinni ciągnąc Edge'a takiego jakim był przed HIAC latem, to było doskonałe a nie tchórzliwego typa czychającego tylko na jakieś okazje. OK!. taka postac moze i jest potrzebna w WWE ale wydaje mi się że nie powinna ona wygrywac pasów a raczej szmerac gdzieś w midcardzie z takimi akcjami. Jak najbardziej zgadzam się że Edge odgrywa tą rolę znakomicie, jednak szkoda mi go w takim gimmicku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124026
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  340
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.01.2008
  • Status:  Offline

Jak Edge zdobył pas WHC to moze przejsc na Raw :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124027
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2008
  • Status:  Offline

Ściągając dzisiaj No Way Out byłem 100% pewien ze znów WWE dam nam serial pod tytułem "Winner and Still WHC John Cena", ale po kolei:

EC SD! o WWE Championship: Powiem szczerze ze czegoś takiego nie widziałem jeszcze. Myślałem ze zobaczymy długi pojedynek miedzy Hardym a Edgem a tu taka niespodzianka. Zwycięstwo HHH potwierdza me obawy ze na WrestleManii zobaczymy jego walkę z Undertaker'em i streak Deadman'a będzie zagrożony. Wiem ze kilka stron wcześniej pisałem ze Orton powinien walczyć z Undertakrem, ale Randy się do tego nadaje. Co do walki to dam 5+/6

Orton vs Shane: Trochę hardcoru było, ale walka mocno przewidywalna. 4/6

ECW Championship: Liczyłem na Capitana Charisme ale się przeliczyłem. 3/6

HBK vs JBL: Do uderzenia JBL przez żonę HBK walkę zdominował John, ale później wspaniały comeback Shawna. Mam wielką nadzieje ze HBK odżyje i na WM zobaczymy do walce o pas! Mr. WrestleMania is comeback! Za pierwsza cześć 4/6 za drugą odsłonę 6/6 czyli 5/6.

RAW EC: Kiedy Edge zaatakował Kofiego wiedziałem ze to będzie ME na wysokim poziomie i nie myliłem się. Najlepszym momentem był fragment z Johnem oraz Codebreakr'em, 619 i Spear'em. Dla takich rzeczy ciesze się ze oglądam WWE. Walkę dostaje -6/6.

Ogólnie gala dostaję -5/6 czyli lepiej niż RR. Mam nadzieję ze WM będzie jeszcze lepsze. WWE ma u mnie bardzo duży kredyt zaufania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124029
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

po odpadnięciu Edga z EC SD byłem bardzo zadowolony

element zaskoczenia i zrobilo sie bardzo ciekawie

(niestety najgorszy z możliwych scenariuszy, czyli wygrana HHH który powoli staje się nowym Johnem Cena)

 

mecz EC RAW i myslalem ze nic gorszego sie tutaj nie moze stac niz wygrana Jasia,

jednak stalo sie, Edge wtrynia sie nie wiadomo skąd do klatki atakując Kofiego.

Przegięcie totalne. Taka rotacja dwóch róznych pasów w trakcie kilku godzin to maksymalny upadek na dno.

Edge juz się przejadł i nie jest tak dobrym mistrzem jak jeszcze rok temu podczas walk z Takerem.

Powiem szczerze, na koniec błagałem żeby to Rey wygrał

bo co jak co ale ta walka to jedna z jego lepszych od dluzszego czasu.

 

 

Zdziwiła mnie pozycja walki o pas ECW

myslalem ze skoro nie byla jako pierwsza to oznacza,że bedzie godna uwagi i ciekawa.

Otrzymaliśmy pojedynek godny co najwyżej średniej tygodniówki....

 

 

 

Za to Shane mimo oczywistej przegranej z Ortonem stworzył świetnie widowisko

i za to mu chwała.

 

 

 

całe NWO (za element zaskoczenia w meczach EC i walke Shane vs Orton)

7/10

 

 

 

(za błędy przepraszam, poranne oglądanie NWO z kumplami skonczyło sie wieczornym upojnym wieczorem :twisted: )

Edytowane przez Cezet
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124034
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  744
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.08.2008
  • Status:  Offline

Dlaczego tutaj już to piszecie? Możecie komuś zepsuć zabawe...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124036
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline

w tego typu tematach nie używa się opcji "spoiler"

wiec jak ktos nie chce go złapac to wie zeby tu nie wchodzic

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124037
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Zdziwiła mnie pozycja walki o pas ECW

myslalem ze skoro nie byla jako pierwsza to oznacza,że bedzie godna uwagi i ciekawa.

Otrzymaliśmy pojedynek godny co najwyżej średniej tygodniówki....

 

Myśle, ze tą walkę wpieprzyli w środek aby dac "odpocząc" fanom po dwóch długich i emocjonujących walkach, a przed jeszcze dwoma kolejnymi, które zapowiadały się również dobrze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124039
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  47
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2009
  • Status:  Offline

Moim zdaniem....

 

SmackDown! EC- Szczerze mówiąc chyba tak jak każdy, byłem zdziwiony po tym, jak Edge został odliczony. Myślę, że mało kto się tego spodziewał, ponieważ Edge bądź co bądź był świeżym mistrzem, i teoretycznie było jeszcze za szybko na utratę pasa. W sumie po wkroczeniu do akcji Taker`a, w klatce zrobiło się naprawdę gorąco i emocjonująco. Końcówka trochę mnie wkurzyła, bo w roli nowego mistrza widziałem już Taker`a. Szczególnie po chokeslam`ie a następnie tombstone, ale widocznie to Triple H miał zwyciężyć tego wieczoru, więc z "losem" trzeba się było pogodzić... Po tej walce widzę feud Taker vs. Triple H który będzie ciągnięty do WM, a na niej przerwanie streak`u Taker`a ponieważ Triple pasa nie odda...

 

Orton vs Shane- Przynajmniej w tej walce choć trochę ujrzeliśmy "krwi" :twisted: Bardzo dobra walka, można ją nawet uznać za walkę wieczoru. Dużo ciekawych akcji, naprawdę dobry Show. Szkoda tylko, że Legacy wkroczyło do akcji, bo już widziałem Ortona wgniecionego w stół komentatorski :P

 

Swager vs Finlay- Jak dla mnie walka słaba, momentami przypominała wręcz zawody zapaśnicze.

 

JBL-Shawn- Całą walkę przeważał JBL do momentu gdy "uderzyła" go Rebecca. Wtedy to Shawn odzyskał moc, i niemalże rozniósł John`a ;P

 

RAW EC Po tym jak Edge zatakował Kingston`a, wiedziałem już co się święci. W końcu Edge nie wchodził by do klatki tylko po to, aby dostać łomot i drugi raz z podkulonym ogonem z niej wyjść. (Choć szczerze mówiąc po cichu na to liczyłem :twisted: ) Dobrze zaprezentował się Rey, Kane mówiąc krótko słabo, a Knox przeciętnie. Dziwi mnie tylko fakt, że Cena dosyć szybko wyleciał z ringu. Szczerze mówiąc gdy Edge go odliczał, byłem pewien, że za chwilę podskoczy i zmiecie wszystkich z ringu. W końcu kto jak kto, ale on do tego zdolny jest! :o Edge zamienił WWE Championship na World heavyweight championship. Ciekaw jestem co z tego wyniknie! :)

 

Ogólnie PPV bardzo dobre.

 

[ Dodano: 2009-02-16, 22:51 ]

Moim zdaniem....

 

SmackDown! EC- Szczerze mówiąc chyba tak jak każdy, byłem zdziwiony po tym, jak Edge został odliczony. Myślę, że mało kto się tego spodziewał, ponieważ Edge bądź co bądź był świeżym mistrzem, i teoretycznie było jeszcze za szybko na utratę pasa. W sumie po wkroczeniu do akcji Taker`a, w klatce zrobiło się naprawdę gorąco i emocjonująco. Końcówka trochę mnie wkurzyła, bo w roli nowego mistrza widziałem już Taker`a. Szczególnie po chokeslam`ie a następnie tombstone, ale widocznie to Triple H miał zwyciężyć tego wieczoru, więc z "losem" trzeba się było pogodzić... Po tej walce widzę feud Taker vs. Triple H który będzie ciągnięty do WM, a na niej przerwanie streak`u Taker`a ponieważ Triple pasa nie odda...

 

Orton vs Shane- Przynajmniej w tej walce choć trochę ujrzeliśmy "krwi" :twisted: Bardzo dobra walka, można ją nawet uznać za walkę wieczoru. Dużo ciekawych akcji, naprawdę dobry Show. Szkoda tylko, że Legacy wkroczyło do akcji, bo już widziałem Ortona wgniecionego w stół komentatorski :P

 

Swager vs Finlay- Jak dla mnie walka słaba, momentami przypominała wręcz zawody zapaśnicze.

 

JBL-Shawn- Całą walkę przeważał JBL do momentu gdy "uderzyła" go Rebecca. Wtedy to Shawn odzyskał moc, i niemalże rozniósł John`a ;P

 

RAW EC Po tym jak Edge zaatakował Kingston`a, wiedziałem już co się święci. W końcu Edge nie wchodził by do klatki tylko po to, aby dostać łomot i drugi raz z podkulonym ogonem z niej wyjść. (Choć szczerze mówiąc po cichu na to liczyłem :twisted: ) Dobrze zaprezentował się Rey, Kane mówiąc krótko słabo, a Knox przeciętnie. Dziwi mnie tylko fakt, że Cena dosyć szybko wyleciał z ringu. Szczerze mówiąc gdy Edge go odliczał, byłem pewien, że za chwilę podskoczy i zmiecie wszystkich z ringu. W końcu kto jak kto, ale on do tego zdolny jest! :o Edge zamienił WWE Championship na World heavyweight championship. Ciekaw jestem co z tego wyniknie! :)

 

Ogólnie PPV bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124051
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.01.2008
  • Status:  Offline

PPV niesamowicie zaskoczyła większość osób obstawiała że EC SD będzie na końcu a tu :o na początku a po tym jak jeff odliczył Edge'a nie posiadałem się z radości wiedziałem że big show i kozlov mogą o pasie tylko pomarzyć i w 90% byłem pewny że wygra HHH bo ostatnio cały czas się podkładał na SD a 10% dawałem takerowi walka brak słów

 

Orton vs Shane

Walka również zaskoczyła i również wiele osób twierdziło że skończy się po interwencji legacy a tu orton odesłał ich do szatni... pod koniec miałem cichą nadzieję że Shane załatwi Ortona jego bronią :twisted: na walce się na pewno nie zawiodłem

 

ECW championship w tej walce oczekiwałem jakieś interwencji christiana niestety się nie doczekałem walka bez histori

 

JBL vs HBK walka mnie nie zawiodła ponieważ od początku sądziłem że będzie przecietna

 

EC RAW jak zobaczyłem wchodzącego Edge'a do klatki to byłem pewny w 110% że zdobędzie pas i również w 110% na niego nie zasłużył pokazał w EC SD! że jest cienki i tyle Rey na pewno bardziej zasłużył na pas...

 

Reasumując gdyby nie EC SD! i Shane vs Orton gala by była mizerna oceniam ją na +3 z czego EC SD! i Orton vs Shane dostają po +5

 

skończy się pewnie to tak że na WM zobaczymy Triple H vs Orton vs Cena i Edge vs Undertaker (HHH zostanie na 97% przeniesiony do RAW)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124074
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.06.2008
  • Status:  Offline

Gala mnie całkowicie zaskoczyła, byłem pewien że przed WM nie będzie żadnej zmiany pasa i czeka mnie nudne i przewidywalne 3 godziny z NWO a tu proszę... już dawno WWE mnie tak nie zaskoczyło, widać że jednak jeśli bookerom się chce to potrafią coś z siebie wykrzesać. No ale po kolei:

 

Smackdown! EC

 

I odrazu ogromne zdziwienie, bo walka którą uważałem za main event jest serwowana jako pierwsza. Aż się upewniłem czy aby napewno w dobrej kolejności wsadziłem do playera pliki z NWO.

Prędzej bym się spodziewał że TNA przeskoczy w ratingach RAW niż to, że Egde, wtedy obecny champ, zostanie wyeliminowany po niespełna 5 minutach walki. Sposób w jaki zrobił to Jeff był naprawdę śliczny, dawno nie oglądałem tak świetnej kontry spear'a. Następnie wbiegają Kozlov i Big Show, w zasadzie wieje nudą, Jeff służy za laleczkę która ma wyłonić zwycięzce "kto lepiej wykonuje movesy". Nie mam pretensji o tą część walki, spodziewałem się że Kozlov i Big Show nie pokażą dobrego wrestlingu. No i przyszedł czas na wisienki na torcie czyli Triple H i Undertaker. O ile w przypadku tego pierwszego nie było to jakieś fascynujące widowisko (chociaż walka bardzo się ożywiła) to Undertaker naprawdę mnie zaskoczył swoją formą, i kiedy w klatce pozostali tylko on i Triple H zamieniłem się w podręcznikowego wręcz marka (na rzecz grabarza oczywiście). Po tym jak wykonał tombstone'a już widziałem jak Callaway trzyma pas w rękach, jednak okazało się że teść-szef to jednak znakomita lokata i Hunter po raz 13 został mistrzem. Poprzedni reign trwał od Backlash do Survivor Series (7 miesięcy?). Wychodzi na to że tym razem Triple straci pas na Unforgiven. Oby nie... oby wcześniej...

Ze spojrzeń obu panów po walce można wywnioskować że spotkają się w pojedynku na Wrestlemanii gdzie przerwany zostanie streak Undertakera. Trochę żal, moim zdaniem nikt już nie powinien się do niego dobierać, no ale "nic nie może przecież wiecznie trwać". Hunter musi sobie odbić jobbowanie na poprzednich WMkach, poza tym niemożliwym jest aby oddał pas po zaledwie półtora miesięcznym trzymaniu. Aha, i ma nową koszulkę na wweshop.com ;)

 

Shane McMahon vs Randy Orton

 

Walka niezła, może nie fascynująca ale dość solidna. W porównaniu do NHB na Cyber Sunday tutaj sprzęt pozasportowy został wykorzystany dość obficie. Krwawienie Ortona palce lizać, pewnie nawet nieplanowane (być może dlatego?). Legacy wepchane na siłe do tej walki, dobrze że sobie szybko poszli. C2C tym razem o wiele lepsze, ale jeszcze nie wyśmienite. Przyjemnie się oglądało ale nic poza tym, żadnych dreszczy i skoków ciśnienia.

 

ECW Championship Swagger vs Finlay

 

Typowy zapychacz, Swagger traci w moich oczach, nie wiem czy speszył się występem na drugim PPV pod rząd czy to bookerzy dali ciała. Walka nudna jak falki z olejem, kilka akcji na krzyż z obu stron, chanty "we want christian" i "you can't wrestle" mówią same za siebie. Szkoda trochę Finlaya bo musiał poprowadzić tę walkę, starał się jak mógł, a i tak nic nie wyszło. Czekamy na Christiana na WM.

 

All or Nothing Match JBL vs HBK

 

No tutaj zawód ogromny, jak na taką stawkę walki to zero emocji. Dominacja Johna, slap Rebbeci (czy tam modelki która ją grała) a następnie dominacja Shawna. Raz dwa trzy i po krzyku. Szczerze mówiąc to oprócz dwóch CFH, near count out'u i SCM niewiele z tej walki pamiętam, a moją największą uwagę skupił na sobie biust Rebbeci.

Pełną odpowiedzialność za spieprzenie tej walki ponoszą bookerzy, już sam feud był męczący, dzięki Bogu to już za nami. Aha, przypomniał mi się jeszcze Elbow Drop!

 

RAW EC

 

No tutaj to już byłem pewien w 100% jak się zakończy walka, byłem pewien że nic mnie nie zaskoczy tego wieczoru, już sobie dopisywałem kolejny punkcik w typerze PPV kiedy to niespodziewanie wyrósł za Kofim Kingstonem nie kto inny jak Edge. Sposób w jaki dostał się do EC był... dość niekonwencjonalny, w sam raz pasujący do gimmicku Adama. Po tym jak się zamknął w swojej komorze z nieukrywaną nadzieją czekałem aż odbierze pas Cenie - i nie zawiodłem się.

Początek w wykonaniu Jericho i Reya dość dobry, nie mam większych zastrzeżeń. Parę ciekawych akcji, trochę leżenia, sapania - norma w EC. A nie, jest perełka, Rey wziął sobie za cel honoru rozbicie głową szyby w komorze Kane'a. Mina tego ostatniego po akcji - simply priceless :-) Pojawia się Kane, walka (o dziwo, hm) nabiera tempa, chłopcy grzeją się aż miło, wtem nagle: raz dwa trzy - żegnamy Kane'a. Z jednej strony szkoda, lubię tego zawodnika i darzę go ogromnym szacunkiem, z drugiej zaś nie oszukujmy się - w ostatnim czasie Glen zanotował ogromny spadek formy a dodatkowo dopomogli mu w tym bookerzy. No cóż, taki biznes, ktoś pojobbować musi. Wbija Knox, nie spodziewałem się wiele po tym zawodniku a tu proszę, jak na debiut w EC wcale nie było tak źle, może powinienem jednak dać mu szansę, bo przyznaję się bez bicia że nie darzę go zbytnią sympatią (głównie ze względu na okropny theme :? ). Zdecydowanie może sobie zapisać tę walkę na plus. Następnie otwierają się drzwi Rated R. Jeszcze dobrze się nie otworzyły a już Rey wymierza sprawiedliwość Edge'owi. W bardzo spektakularny sposób zresztą, aż się uśmiechnałem. Walka żywa, dużo się dzieje, odpada Knox, wchodzi Bezcenny. Z niecierpliwością czekam na potrójny FU (tak wiem, już nie FU ale przyzwyczaiłem się do tej nazwy), podwójny STF(U), wstawanie po 10 finisherach lub zżeranie łańcucha z klatki ale nic takiego, o dziwo, nie ma miejsca. Otrzymujemy za to trzy finishery po których Jasiek... ODPADA! Szok, zdziwienie, łzy w oczach dzieci w przedziale wieku 6-14. W moich oczach też - ale ze szczęścia. Już myślałem że John się wybiję - nic z tych rzeczy! Fantastyczny moment, czuje jak kamień, nie nie kamień, wręcz głaz! spada mi z serca i budzi rodziców śpiących w drugim pokoju. No to się ciekawie zrobiło, Edge Jericho i Mysterio. Wygrana Copelanda pewna, ciekawe tylko w jaki sposób. Jericho odpada, kolejne zaskoczenie, byłem pewien że to na nim będzie ostatni pin. Edge vs Mysterio, esencja tej walki. Już dawno nie widziałem tak wiarygodnych nearfalli, stal w klatce rozgrzana do czerwoności, 619 daje z siebie wszystko i troszkę więcej. Bardzo dobra walka w jego wykonaniu, aż przecierałem oczy ze zdumienia. Już przez moment myślałem że to on zawita na Wrestlemanii jako posiadacz pasa. Nic z tych rzeczy, Edge pinnuje Mysterio i zostaje nowym WHC!

EDGE WINS, EDGE WINS, EDGE WINS!

 

Ufff, 3 godziny minęły jak z bicza strzelił i wcale ich nie żałuje. Gala zaskoczyła, widzę że nie tylko mnie, o wiele lepsze widowisko niż RR. Ciekawe rozwiązanie z pasami, nie mogę się doczekać jutrzejszego a w zasadzie to dzisiejszego (wczorajszego?) oj no nieważne, kolejnego RAW. Póki co wygląda na to że draft w tym roku zaczął się o wiele wcześniej. Teraz pozostaje tylko Wrestlemania. Oby była jeszcze lepsza niż NWO.

 

Do użytkowników płaczących że "EDŻ TO OSZUST I NIE POWINIEN WYGRAĆ BO TO OSZUST": taki gimmick i nic na to nie poradzicie, ja go kupuję w całości, pasuje do tej roli idealnie i idealnie się z tej roli wywiązuje. To że go nie lubicie świadczy tylko i wyłącznie o jego kunszcie. Ultimate Opportunist - po prostu.

 

Finlay vs Swagger

 

Liczyłem, że przynajmniej Cage się pojawi. Nic z tego. Walka nawet znośna jak na ECW. Dreamer powiedział, że zakończy karierę jeżeli do WM nie zdobędzie pasa... chyba będzie musiał karierę zakończyć, bo pas odłożony jest dla Christian'a :grin: .

 

Jesteś pewien? Bo z tego co pamiętam mówił że zakończy karierę jeśli nie zdobędzie pasa zanim wygaśnie jego kontrakt tj. 6 czerwiec bodajże (w każdym razie dzień przed One Night Stand, tzn teraz to się Extreme Rules nazywa :mad: ).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124075
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline

EC z SmackDown!- Świetna walka w wykonaniu zawodników z niebieskiego brandu. W walce ciągle się coś działo, byłem bardzo zdziwiony, że Edge odpadł po paru minutach walki, ale wiedziałem, że coś się szykuję. Bardzo dobra postawa Kozlova, tylko niestety, że odpadł. W walce najciekawsza była końcówka, w której Triple H wygrał, ciesze się z tego wyniku, ponieważ nie chciałem już widzieć jak Jeff ponownie zdobywa pas.

 

Shane vs Orton- Również ciekawa walka. Shane po długiej przerwie zaprezentował się świetnie, Orton również. Tylko szkoda, że wygrał po RKO bo liczyłem na jakiegoś soczystego kopniaka w głowę.

 

HBK vs JBL- Walka była nudna, którą ciągle przewijałem, aż do Sweet Chin music, dobrze, że WWE nie zdecydowało się na kontynuowanie feudu.

 

Swagger vs Finlay- Walki nie oglądałem, ale ponoć była nudna jak każda o pas ECW.

 

EC RAW- Ciekawa walka, ale bardziej mi się podobał EC z SmackDown!. Zdziwiony nie byłem gdy Edge zaatakował Kingstona. Najbardziej w tej walce chyba zapamiętałem jak Cena otrzymał CodeBreaker, 619, oraz Spear (w pewnej chwili pomyślałem, że na niego to nie wystarczy, ale się pomyliłem) W tej walce również najciekawsza była końcówka, ale tutaj wynik był wręcz pewny do odgadnięcia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124079
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2006
  • Status:  Offline

Witam,

nie będę opisywał każdej walki, bo światnie zrobili to moi przedmówcy. Ale chciałbym podzielić się kilkoma wrażeniami. Niedawno mieliśmy "przyjemkność" ogladać galę PPV robioną przez TNA (AAO). Można więc porównać poziom obu widowisk. I nie będę chyba w moim poglądzie odosobnionym, jesli powiem, że NWO przewyższyło galę TNA we wszystkich aspektach:

1. oprawa- tutaj nie ma porównania, jak zwykle gale WWE są o wiele bardziej widowiskowe niz gale TNA

2. poziom walk - o ile jeszcze dwa - trzy lata temu w tej kategorii wygrywał TNA (chociazby walki Samoa Joe vs Kurt Angle), jednak na dzien dzisiajszy walki WWE są po prostu lepsze.

3. zaskoczenie - każda gala PPV powinna nas czyms zaskoczyc. NWO zaskoczylo mnie przenajmniej dwa razy (wyniki walk o pas SD! i Raw). Gala TNA nie zaskoczyla mnie ani razu. I co najgorsze byla po prostu przerazliwie nudna.

 

Tak wiec jesli dalej tak pojdzie, TNA zniknie z ekranow do konca roku. I nikt nie bedzie tego żałował.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/13536-no-way-out-2009/page/11/#findComment-124092
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
    • MattDevitto
      Po seansie daj znać jak wyszło, bo na razie widziałem mieszane oceny, co mnie nieszczególnie dziwi patrząc na wahania formy New Japan w ostatnim czasie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...