Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Twoja kontrowersyjna opinia.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dlatego właśne chętnie wracam do kapitalnych TLC Matchów, w których walczył Ruckus, Dutt czy Ca$h :) Trzeba dobrych wrestlerów i jeszcze lepszego bookingu.

 

Bonkol, przybijam pionę i spadam na rosołek :D

 

Pozdro.

 

P.S. Dildo to faktycznie przegięcie, ale spinacze i banknoty? :twisted:

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.02.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1. Wywalić dywizję kobiet ze świata wrestlingu :P

2. Tak drastyczna zmiana gimmicku u Khaliego to trochę kpina z fanów i też bardzo niewiarygodne posunięcie.

3. Edge świetny heel, choć czasem irytuje mnie jego przesadne wyrażanie emocji.

4. Ceny nie lubię za beznadzieję w ringu i sztuczność, czasem zdarza mu się fajny speech, ale to za mało na gwiazdę WWE. Mimo to po tylu latach już idzie się przyzwyczaić do niego i po prostu trzeba dać sobie spokój z narzekaniem.

5. Zawsze lubiłem JBLa, jak dla mnie świetny profesjonalista z wielką charyzmą.

6. Wielką sympatią darzę Finlay'a, świetny solidny wrestler z ciekawym charakterem. Podobał mi się bardzo jego gimmick nieustraszonego.

7. Lubię i zawsze lubiłem Jeffa Hardy'ego i cieszę się, że w końcu wspiął się na szczyt.

8. Chwała takim wrestlerom jak Taker czy HBK za to, że ciągle mimo wieku siedzą w tym biznesie i ciągną niewątpliwie tą federację solidnymi sznurami.

9. Benjamin to trochę postać tragiczna. Niby każdy docenia jego umiejętności i chętnie zobaczyłoby z nim ciekawy feud gdzieś u szczytu midcardu okraszony ciekawymi pojedynkami, ale z drugiej strony chyba wielu z nas zdaje sobie sprawę, że to nie materiał na wyższe partie rosteru.


  • Posty:  984
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.08.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

1. ROH była jest i będzie najlepszą federacją wrestlingową na świecie.

2. Meksyk jest w moim rankingu daleko za Japonią.

3. Jedyne sensowne postacie w WWE to Orton i Edge.

4. CM Punk i Spanky aka. Kendrick nie nadają się do WWE, chociaż Spanky trochę lepiej sobie radzi.

5. Paul London to bardzo dobry wrestler.

6. Danielson ssie jaja McGuinessowi. Nie rozumiem zachwytem jego osobą. To, że tarza się przez pół walki i przekręci się kilka razy to nic specjalnego. Wrestlerem technicznym może i jest świetnym, ale w ogólnym rozrachunku to może Nigelowi zawiązać sznurówkę u trampa :)

7. Morishima na większe naturalne cycki od niejednej divy :twisted:

8. KENTA wystaje poziomem przed Marufujiego.

9. Taiji Ishimori może być świetnym wrestlerem w przyszłości, jeśli go dobrze wypromują.

10. TNA jest gorsze od WWE w ogólnym rozrachunku, patrząc obiektywnie. Tylko AJ trzyma tam poziom.

11. Nie mam nic do JBL'a, ba nawet czuję do niego respekt, za to co robi, ale uważam, że już najwyższy czas, żeby Bradshaw pomyślał o emeryturze.

12. Rated rKo był najlepszym tagiem w historii WWE. Konkurować mogli z nimi tylko Edge&Christian, ale w obu tagach jest Edge :D

http://www.lastfm.pl/user/milkSHAKE619

"Bez sensu i celu, podziały i nienawiść. Komercja, moda, pieniądze i zawiść"

5077314944c546db6bd6cc.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

3. Jedyne sensowne postacie w WWE to Orton i Edge.
Bardzo popularne ostatnio stwierdzenie, więc pod kontrowersję się nie nadaje. Zresztą pisanie takich zdań zapominając o np. Takerze jest bez sensu.
5. Paul London to bardzo dobry wrestler.
Ktoś kiedys twierdził inaczej?
9. Taiji Ishimori może być świetnym wrestlerem w przyszłości' date=' jeśli go dobrze wypromują.[/quote']Jak tysiące innych wrestlerów, po co to pisać?
10. TNA jest gorsze od WWE w ogólnym rozrachunku' date=' patrząc obiektywnie. Tylko AJ trzyma tam poziom.[/quote']Jak ja lubię czytać obiektywne opinie :D Rozumiem że zapomniałeś o Kurcie, bo chyba nie sądzisz że jest on słaby? (to dopiero byłaby kontrowersyjna decyzja)

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Rozumiem że zapomniałeś o Kurcie, bo chyba nie sądzisz że jest on słaby? (to dopiero byłaby kontrowersyjna decyzja)

 

to w takim razie ja jestem kontrowersyjny

Kurt jak dla mnie jest cienki jak barszcz

i nigdy mi nie przeszło przez głowę żeby myśleć inaczej....


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

I wreszcie naprawdę kontrowersyjny komentarz, tak kontrowersyjny, że aż mi krew się wzburzyła :) Mam nadzieję, że można komentować czyjeś opinię? Ja uznaję Kurta za jednego z najlepszych zawodników kiedykolwiek. Potrafi zrobić długą, techniczną walkę, która mimo, że odbywa się w dość wolnym tempie, to jednak przyciąga (przynajmniej mnie). Ma on świetne skille w ringu, a przy mikrofonie to poezja (świetny heel, wprost genialny). Cezet, mogę wiedzieć w czym tą cienkość dostrzegasz?

  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

już Ci pisze czemu go nie doceniam.

Jak go pierwszy raz w życiu zobaczyłem w oczy rzuciła mi się głupkowata mimika twarzy

(było to za czasu dawnego feudu miedzy nim a tym Edgem "jajcarzem").

Od tego czasu bardzo sceptycznie na niego patrzyłem.

Nie miałem nigdy problemu w odróżnieniu dobrego od słabego wrestlera

ale nigdy ale to nigdy nie podobała mi się jakakolwiek walka Kurta.

Nie podobają mi się jego występy przy mikrofonie, to co pokazuje w ringu

i to jak odgrywa swoją postać.

I tak jak np. potrafię docenić umiejętności zawodników których osobiście nie lubię

(np. Orton,Edge,Morrison)

bo wiem że gimmick,speech czy walka której rezultat mnie wkurza w ich wypadku to dobrze wykonana robota, tak jego nie potrafię.

Kurt Angle nigdy nie wywołał u mnie takich odczuć, i to będzie chamskie i nie dojrzałe ale jak patrze na jego twarz to nie potrafię brać dzisiaj TNA na poważnie....


  • Posty:  439
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.04.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

No dobrze, to bardzo kontrowersyjne i bardzo subiektywne odczucie, ale masz do niego prawo. W końcu nie żyjemy już w czasach, kiedy ludzi się wieszało (przynajmniej w Europie) za odmienne poglądy. Kurt może i nie jest przystojniakiem jak Orton czy Edge, może i przypomina Shreka, ale jego wygląd w moim odczuciu nie jest taki tragiczny. Zgolenie włosów wyszło mu niezwykle na plus, gdyż wcześniej przypominał takiego sympatycznego misia (nawet dwojąc się i trojąc jako heel).

Ale argumentu o walkach nie rozumiem totalnie. Chociażby wspomniana przez Ciebie walka z Edgem. Było ich co prawda kilka i nie wiem o której mówisz, ale nie przypominam sobie, żeby którakolwiek była chociaż przeciętna. To były fantastyczne widowiska, których obecnie jest jak na lekarstwo w main streamowych federacjach. Edge nie był wtedy jeszcze tak przetrzebiony kontuzjami, jak teraz, i walczył w o wiele szybszym tempie. A starcia Kurta z Chrisem Benoit są wręcz legendarne. Naprawdę uważasz je za słabe pojedynki?

Zapraszam do mojego diary

WWF 1998: Here comes the crap!

10921402264bd2c1c1cf977.jpg


  • Posty:  142
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Do obowiązkowych walk z udziałem Kurta należy jeszcze jego walka z HBK, chyba na 21 wrestlemanii.

 

golenie włosów wyszło mu niezwykle na plus, gdyż wcześniej przypominał takiego sympatycznego misia (nawet dwojąc się i trojąc jako heel).

 

Z tymi włosami to był całkiem zabawny, gdyż wtedy grał takiego bardziej zniewiaściałego maminsynka, jeśli wiecie o co mi chodzi. Poźniej zgolił włosy i stał się Wrestling machine.


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Do obowiązkowych walk z udziałem Kurta należy jeszcze jego walka z HBK, chyba na 21 wrestlemanii.

Cytat:

Tą walkę pamiętam doskonale: mimo, że w wolnym tempie, to coś w niej było co nie pozwalało się nudzić, no i w dodatku pytanie: HBK odklepie czy nie?

Ja uważam Kurta za świetnego all-roundera (tak, Kurt sprawdziłby się chyba we wszystkim) i zasłużenie jest wiodącą postacią TNA (skille + over = prawdziwa gwiazda).


  • Posty:  971
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.08.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Naprawdę uważasz je za słabe pojedynki?

tak, ale to są chyba takie uprzedzenia które nie wiadomo dlaczego są we mnie i tyle.

Może kiedyś mi to minie, póki co się na to nie zanosi.

To chyba tak jak jest z fanami Johna Ceny, jest beznadziejny a oni widzą w nim ideał wrestlera.

Ja widocznie mam na odwrót z Kurtem Anglem

 

 

 

W końcu nie żyjemy już w czasach, kiedy ludzi się wieszało (przynajmniej w Europie) za odmienne poglądy.

dzięki że to doceniłeś :D


  • Posty:  2 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Muszę się do czegoś odnieść...

 

ale jego wygląd w moim odczuciu nie jest taki tragiczny

 

IMO Kurt na chwilę obecną jest jednym z najlepiej zbudowanych wrestlerów (o ile chodzi tu o ciało a nie o twarz, bo ocenianie tej drugiej kwestii to raczej domena kobiet). Patrząc na jego wygląd zaryzykowałbym stwierdzenie, że jego kontakt z jakimiś spulchniaczami był raczej niewielki (nie powiem, że nie było go wcale, bo sam w to nie wierzę), a mimo to proporcjonalność jego masy do rzeźby jest wręcz idealna.

 

Od komentowania "kontrowersyjnej" opinii, że jest on gównianym wrestlerem lepiej się wstrzymam, bo nie chcę nikomu zrobić przykrości.

Nie płakałem po CM Punku

18909757064dbdb1458cbe1.jpg


  • Posty:  10 349
  • Reputacja:   368
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

to w takim razie ja jestem kontrowersyjny

Kurt jak dla mnie jest cienki jak barszcz

i nigdy mi nie przeszło przez głowę żeby myśleć inaczej....

 

Cezet - Kurt cienkim wrestlerem??? To już nie kontrowersja to już conajmniej krótkowzroczność. Angle to jeden z najlepszych wrestlerów ever, jacy walczyli w mainstreamie (o ile nie najlepszy). Jest zajebiście wszechstronny (żaden typ pojedynku mu nie straszny. Potrafi zrobić super gimmick match jak i walkę klasyczną), jego charyzma jest już niemal legendarna, mic skillsami i odgrywaniem gimmicku potrafi powalić na kolana. Wiesz, kontrowersje, kontrowersjami a opinie są niby jak dziury w dupie - każdy ma jakąś;), ale nazwać Angle'a cienkim, to tak jakby napisać, że Einstein to była dupa blada a nie fizyk:) Masz jednak prawo do swojej opinii, choć myślę, że mało kto mógłby się z nią zgodzić.

 

P.S. Nie wiem, czy dokładnie i często oglądasz speeche Angle'a, ale kiedy Kurt odgrażał się Jarrett'owi, że "Wie gdzie Double J mieszka i wujek Kurt wpadnie któregoś dnia odwiedzić jego córeczki" - z pewnością nie miał głupkowatej mimiki twarzy i gdyby mi ktoś tak zagroził (z taką miną na twarzy), to zesrał bym się w gacie ze strachu o rodzinę. Poza tym - jeżeli Angle ma głupią mimikę, to jak można nazwać mimikę np. Edge'a (nie żeby mi przeszkadzała, ale momentami przy jego wejściach do ringu jest trochę przerysowana), kiedy rozszerza oczy jak żaba, wysuwa do przodu dolną szczękę i nerwowo, przerysowanie zaczesuje włosy?:)))

 

Kurt może i nie jest przystojniakiem jak Orton czy Edge

 

LooseCanon - może nie jestem ekspertem od męskiej urody:))) Ale wg mnie, Angle jest o wiele przystojniejszy (+ zdecydowanie lepiej i "ładniej" zbudowany) niż Edge, który ma normalnie końską twarz i wyłupiaste oczy (chociaż nie mówię, że się nie może podobać kobietom:) W tej jednak kwestii trzeba by się było zapytać np. Etycji albo Kamusi (jako przedstawicielek płci pięknej na naszym Forum), co by nam rozmowa gejostwem nie zaczęła trącić:)))

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Rzeczywiście Kurt dosyć zabawnie wyglądał ze swoimi loczkami, teraz mu zdecydowanie pasuje łysina (ciekawostka - właśnie po walce z Edgem stracił swoje włosy).

Raven, mii szczerze twarz Edge'a nie przypomina końskiej (no może wywalona (w sensie duża) żuchwa) Co do ciała to Kurt należy do ścisłej czołówki - dobrze zbudowany, nie przesadnie, proporcje odpowiednie.

Co do walki to jednak przydaje się czasem obycie w "amatorskich" zapasach - Kurt świetnie sprawdza się w normalnej walce i jeżeli jego rywal nie odstaje od niego aż tak bardzo to walka zazwyczaj wychodzi co najmniej świetna, jak nie zajebista :) Muszę przyznać, że opinia Cezeta jest tu chyba najbardziej kontrowersyjną w tym temacie. Ja osobiście uważam Angle'a za wrestlera roku 2008.


  • Posty:  753
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ja tam uważam że Kury Angle nadal potrafi sklecić dobrą walkę , ogladalem ostatnio jak walczył z Aj Stylesem ( był to table match ) i jestem pod wrażeniem . A tak poza tym to zawsze mialem go za takiego walczaka na ringu co nigdy nie odpuszcza , krotko mówiąc dużą charyzmę ma .

" I am born to kill, judge and condemn

I am born to win, slay and maim 'em

I am born to live, fight for glory

I am born to die ... "

1083557911497eeae0dfa61.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Równo 5 lat po debiucie Stinga w AEW debiutuje jego syn na razie Dark match   
    • VictorV2
      Mój skromny pomysł jaki widziałem w trakcie openera show: Wymóg: Promo na smackdown między Cody'm, Obą i Saints'em musiałby być nieco bardziej skierowany w stronę przeszłości Saintsa i Cody'ego, więc *załóżmy* że tak było na wymogi mojego pomysłu. Zamiast OG, Ricky dostaje swój rewanż i odzyskuje pas -> Idzie na SNME walczyć z Cody'm -> Oba interweniuje i próbuje rozwalić Saints'a -> Cody go ratuje -> Dołącza Drew i robi się brawl 2v2, który prowadzi do feudu Ricky/Cody Vs
    • VictorV2
      Patrząc na ostatnie tygodnie, to wykopanie go z tego poziomu na którym go zakopali zajmie sporo czasu...mam wrażenie że Akira Tozawa i Otis są teraz w lepszej pozycji niż LA Knight. Co mnie boli bardzo, bo jeśli ktoś czyta mój fantasy booking to LA Knight jest u mnie też na górze i dosyć ważną postacią, wiec jak najbardziej jest za pushowaniem go w górę (*wink, wink* Shameless plug ). Nie wiem tylko jaki to będzie efekt, patrząc na to co na razie z nim robią...
    • VictorV2
      WWE jest bardzo oddane temu żeby trzymać poziom...tylko szkoda że to TAKI poziom   Kolejny Saturday's Night Meaningless Event. Cena Vs Gunther - co prawda jest zwolennikiem Gunther'a, bo to jego oddanie "old school'wemu" stylowi, prosto ataki bez zadnych backflipów i innych rzeczy jest w pewien sposób oryginalne. Gdyby jego booking był bardziej stabilny, byłoby lepiej a tak wygrywa i dominuje, przegrywa z Jey'em, tylko po to żeby zaraz wygrać z Jey'em, tylko po to żeby zaraz prze
    • Bastian
      Jak już jesteśmy przy internetowych ploteczkach, walka Cena - Gunther ma być... openerem SNME.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...