Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Slammiversary 2008


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To jest turniej, w którym bierze udział kilka państw (meksyk, japonia, usa i "reszta świata") najczęściej w skład drużyn wchodzi 4 zawodników. Mecze rozgrywa się normalnie, najczęściej 4 way'e. zwycięzca walki otrzymuje dla druzyny punkty, które potem są sumowane i dają zwycięzcę turnieju. O ile się nie myle 2 krotnie wygrywało USA
  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • KIL

    15

  • ajfan

    11

  • luki

    7

  • Plaski

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 767
  • Reputacja:   706
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do samego Frog Splash, to AJ powinien sprzedać Spiral Tap, który jest jego finisherem. Frog'a używał kiedy to z Danielsem wygrywali w tagach - on froga, daniels BME. To tak w kwestii przybliżenia

 

AJ Styles frog splash'a używał jeszcze na długo przed spiral tap (który wykonał po raz pierwszy na drugiej gali NWA-TNA Weekly PPV), jeszcze w WCW, więc również można uznać go jako akcja kończąca ;)

 

Co do World X Cup, kończy się już na lipcowym Victory Road, TNA mogło się posilić na jakąś walkę dotyczącą turnieju już na Slammiversary..


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

a czy ten World X Cup to są Shooty, (chyba raczej nie) a jeśli nie to jak wybierają zwycięzce (sory że ciągnę offtop ale po co zakładać nowy temat)

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cały turniej jest jak zawsze ustawiany. Troche lipne ale zawsze to turniej. Sam turniej jak dla mnie jest troche krótki, pamiętam go z 2006roku kiedy to ciągnął się przez kilka PPV.

  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

nikt jeszcze się nie wypowiedział o gali?! To ja się wypowiem.

 

X Division Match: Świetny opener wygrał Petey po bardzo dobrej walce.

 

6 man tag team match: Panie dały taki sobie mecz, był średni.

 

Lax vs 3D- Średni mecz i znów Homicide kończy przez frog splash a nie prze Gringo Killera

 

Ślub- Był na 2 CD gdzie dźwięk był szybszy od obrazu więc wyłączyłem i czekam teraz na raport nasjazza

 

AJ vs Kurt- WG.mnie walka ta powinna być w ME ciągle krzyczałem AJ-AJ a jak Kurt założył po raz drugi to stanąłem przed monitorem i krzaczyłem żeby się nie poddawał :D mówię serio :D

 

ME: Taki średni dosyć już lepszy był Opener

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  1 648
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Lax vs 3D- Średni mecz i znów Homicide kończy przez frog splash a nie prze Gringo Killera

 

AJ vs Kurt- WG.mnie walka ta powinna być w ME ciągle krzyczałem AJ-AJ a jak Kurt założył po raz drugi to stanąłem przed monitorem i krzaczyłem żeby się nie poddawał :D mówię serio :D

 

a jak sobie wyobrazasz gringo killer'a na np. d-von'ie albo b. ray'u?? Specjalnie dali mu inny finisher, żeby mógł go wykonywać, a gringo nadaje się jedynie na niektórych wrestlerów z x division.

 

a co do twoich reakcji na walke AJ'a - ała:P


  • Posty:  1 202
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2008
  • Status:  Offline

a jak sobie wyobrazasz gringo killer'a na np. d-von'ie albo b. ray'u??
no fakt kompletnie nie pomyślałem. Tak sobie właśnie wyobrażam Gringo Killera na Rayu i już wiem że mój tekst był żałosny.

10136801454e08b07ab2e86.jpg


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

Muszę przyznać, że wg mnie opener był bardzo dobry. Kaz i Williams pokazali się z najepszej strony. Kaz wymiatał, Petey nie odstawał. I ten mój krzyk, gdy Abyss wrócił (tak długo na niego czekałem). Walka pań taka sobie, ujdzie w większym tłoku. Tag team match nie zawiódł, oba zespoły pokazały się z dobrej strony. Co do ślubu, to po prostu początek feudu medzy Jay'em a Sonjay'em (ale Kamala z Ware pokazali klasę).

Kurt vs AJ: Konfrontacja styli - techniczny Kurt, latający AJ. Walka mi się podobała, dużo akcji, wreszcie Styles Clash.

Main Event: Spodziewałem się zwycięstwa Joe'a. Każdy coś pokazał, jeden trochę mniej, drugi trochę więcej. Nie podobał mi się sposób zwycięstwa Joe'a. Na KOTM 2007 Kurt dosyć wcześnie odliczył przeciwnika i później toczył zażarty pojedynek na drabinach. Tutaj pin pod sam koniec walki i natychmiastowe zawieszenie pasa. Wolałem motyw zeszłoroczny.

Walk Awesome Kong pozwoliłem sobie nie skomentować :P

Moim zdaniem udana gala na 4 z plusem w skali szkolnej (może za wysoko, ale to moje zdanie)


  • Posty:  10 272
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No i po Slammiversary. PPV było nienajgorsze, chociaż do tych najlepszych spod znaku TNA było mu daleko.

 

1. Kaz vs. Williams - niezły opener, cały czas coś się działo + dramatyczna końcówka. Szkoda, że Kaz nie dostał pasa, bo na tytuł HW jest obecnie "zbyt krótki" i te wszystkie wrzucania go do walk o ten pas to żart, bo robi w nich za jobbera. Opener bardzo dobry + niezła rozpierducha zafundowana przez powracającego Abyss'a (niezły Black Hole Slam na Rhaka Khan, myślałem że Monster wymięknie i odpuści kobiecie, ale na szczęście się myliłem;). Fajnie, że Abyss wrócił w masce, bo myślę że bez tego, bardzo by ucierpiał jego gimmick (patrz: Kane).

 

2. Walka pań - nic specjalnego jak na to do czego przyzwyczaiło nas TNA, nie wiem po co push'ować Beautiful People, skoro poza nienajgorszym gimmickiem i urodą - w ringu dziewczyny są cholernie ciężko strawne. Nawet Manti nie pomaga na takie walki;)))

 

3. LAX vs. Team 3D - walka bez większej historii, ot typowa zapchajdziura + z góry znany zwycięzca. Mogli do tej walki zamiast 3D wstawić MCMG i byłoby miodzio. Devon i Ray już od dłuższego czasu nie pokazują nic ciekawego w ringu.

 

4. Ślub - pomysł zerżnięty z WWF (Macho Man i Miss Elizabeth), ale Dutt zagrał tu bardzo fajnie, oddając targające nim emocje (te jego miny, kiedy klecha zaczął bredzić, że jeżeli ktoś chce coś powiedzieć - niech zrobi to teraz lub zamilknie na wieki) i wyznając miłość Val. Zwalona końcówka, Dutt przechodzi heelturn, lekko poniewiera Lethala i zostaje zdemolowany przez emerytów (Snake, Kamala, Animal, Koko B. Ware). Bez sensu. By zrobić z Sonjay'a konkretnego heela, powinien on totalnie zniszczyć Czarnego Macho Mana i porządnie dojebać dziadkom, a tak wyszedł po prostu na wafla.

 

5. Kong vs. ? - Kong demolująca najpierw jedną a później drugą jobberkę? Po co taki shit na PPV? Cichcem liczyłem, że na PPV wyzwanie przyjmie jakaś nowa wrestlerka, która być może i nie wygra (chociaż takie stypulacje z nieznanym przeciwnikiem sprzyjają niespodziankom), ale stawi konkretny opór mistrzyni i przebojem wedrze się do dywizji kobiet w TNA. Niestety otrzymaliśmy 2 standardowe squash'e. Myślę, że Kong jest już wystarczająco wypromowana i takie numery zabierają tylko czas na PPV, który baaardzo przydałby się np. do wydłużenia main eventu.

 

5. AJ vs. Angle - mi się ta walka podobała i to nawet bardzo, chociaż oczekiwania do niej miałem (jak z resztą większość fanów) o wiele większe. Z tego typu walkami (gdzie spotyka się 2 zajebistych killerów ringowych) jest zawsze problem, bo jakkolwiek by nie były świetne (np. Joe vs. Kurt) - rzadko kiedy spełniają 100% pokładanych w nich oczekiwań. W tej walce na prawdę sporo się działo, obydwaj rywale pokazali się ze świetnej strony, przewagi zmieniały się często i końcówka także była konkretna (chociaż jak Karen przylazła z krzesłem i podała je Kurtowi, to wiedziałem, że to jakaś ściema). Zajebiście, że wygrał AJ, najwyższy czas by porzucił gimmick pajaca i znowu zawitał do main eventów. Demolka po walce jasno świadczy o tym, że to nie koniec feudu Kurta z AJ'em i obawiam się, że teraz to Angle zarząda jobbowania.

 

6. King OF The Mountain - pierwsza moja reakcja po walce, to zdziwienie: "to już koniec?". Walka o tej randze, z tyloma czołowymi wrestlerami, main event PPV - trwająca niespełna 20 minut? Przecież to śmiech na sali! Poza tym było świetnie, walka cały czas trzymająca w napięciu (pomimo tego, że w ciemno można było stawiać, że Joe obroni tytuł), z niezłymi spotami i licznymi zmianami przewag. Szkoda, że trwało to tak krótko, bo jeszcze z 10 minut dłużej (w tej samej jakości) i można by było powiedzieć, że ME był zajebisty a tak, stwierdzam że był po prostu dobry. Tak na marginesie, to fajnie wychodziłą współpraca w ringu Joe i Rhino (chodzi mi o to jak walczyli ze sobą) i z miłą chęcią zobaczyłbym jakiś program w ich wykonaniu, bo wydaje mi się, że podpasowaliby sobie stylami.

 

Reasumując - nienajgorsze PPV (co nie znaczy że nazwałbym je "dobrym", bo TNA przyzwyczaiło mnie do trochę wyższego poziomu), bo jakość rozłożyła się "pół na pół" - 3 świetne walki (opener, Kurt vs. AJ, KOTM), w miarę nieżle odegrany Ślub Lethala i Val oraz 3 knoty (Kong vs. ?, LAX vs. 3D, walka pań), tak więc moja ocena to 3+, gdzie "+" stawiam za świetną walkę Kurta ze Styles'em i to, że Angle jednak jobbnął AJ'owi.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline

1. Kaz vs. Williams- zaczynało się przeciętnie i już myślałem że nic z tego nie wyjdzie. Na szczęście myliłem się. Panowie pokazali klasę i dalej można wierzyć że X-Division żyje. Zwycięstwo Williamsa mnie cieszy, bo pomimo ogólnego poziwu na forum ja za Kazem nie przepadam. I na koniec powrót Abyssa i jak mniemam feud z Steinerem.

2. Walka pań średnia. Zresztą nie mogło być inaczej, nigdy walki 3 vs 3 nie zachwycały, a co jeszcze kobiety.

3. Tag team championship- tu się nie zgodzę, bo uważam że walka była bardzo dobra. Jedyne do czego można się przyczepić to pin po roll-up'ie.

4. Ślub- lipa. Sonjay przeszedł hell turn co było pewne, ale będzie to raczej heel ciota który wszystkich się boji. Obym się mylił. No i z niecierpliwością czekam na jego mecz z Lethalem.

5. Kong vs fan- moje odczucia identyczne jak Ravena wyżej. Jedyne co mnie (za mocne słowo, ale nie moge znaleść innego) zadowoliło to Awsome Bomb na tym niby Elvisie. Young albo niech walczy, albo wypierdala, bo takie szopki wylko wkurzają.

6. (ktoś (patrz wyżej) liczyć nie umie :D ) AJ vs Kurt- ozdowa gali. Najlepsza walka, która moim zdaniem zjada main event. Jedyne co mi nie pasuje to Tomko. Przysedł nawet nie pokrzyczał, wyprosili go. Na koniec wrócił rozwalając ochronę żeby sobie postać i nic nie zrobić. Ale poza tym małym szczegółem kozak.

7. King of The Mountain- wiedziałem że po X-Division KOTM na Impactie będę zaiwedziony. Niby wszystko było spoko, ale to nie to samo co high flying. I jeszcze postać mistrza, która mi bardzo nie leży. Jak wszyscy zaliczyli pin oprócz niego byłem na 100% pewny że wygra. I tak samo jak wyżej sądze że walka była za krótka, powinni ją przedłużyć bo się nie nudziła.

Podsumuwując dla mnie spoko. W sześciostopniowej skali 4 z plusem. Jedna dobra (tag team) i trzy bardzo dobre walki (AJ-Kurt, X-Division i KOTM), ale niestety walka pań oraz dwa segmenty (ślub i "walka" Kong) obniżyły wrażenie. Ale TNA idzie w dobrą stronę i już nie mogę się doczekać następnego ppv.

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 31 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: SKPW Fully Charged: Reload Data: 09.05.2025 Federacja: SuperKrazee Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Gloucester CIty, New Jersey, USA Arena: Gloucester City Community Association Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Rising Spirit - Dzień 10 Data: 11.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Gifu, Japan Arena: Juroka Plaza Publiczność: 285 Format: Taped Data emisji: 13.05.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Kowalski
      US championship 4 koksów przyszło się ponaparzać i każdy pokazał się z mocnej strony. Drew znów blisko zwycięstwa ale  Ksiądz z gestem Kozakiewicza go uwala, więc rywalizacja będzie trwać dalej. Fatu to świr, fajnie się go ogląda jak wszystko z taką łatwością robi. Rycerz tu w ogóle nie odstawał a wręcz mam wrażenie że pokazał się najlepiej. Nie tylko 3 rywali ale i interwencja z zewnątrz była potrzebna by go pokonać. MUSI dostać walkę o złoto w tym roku. Cobb w bloodline trochę zaskakuje. Solo vs Fatu coraz bliżej (ciekawe czy z pasem w tle) Jak tu skończyć sage z Bloodline jak oni się tak mnożą?    Lyra vs The Man  Bardzo dobra walka. Po raz kolejny Lyra jak tylko dostaje czas to dowozi, Becky też nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Nie miałem pojęcia w którą stronę to pójdzie tym ciekawiej się oglądało, zwłaszcza drugi finisher od Becky mnie nabrał że to koniec. Podoba mi się że młodsza irlandka broni tytułu, chodź przy kolejnej walce może już Beczka to zgarnąć.  Lyra z Becky i Tiffy z Szarlot - dwa feudy weteran vs młoda krew, no bez porównania    Greatest Luchador vs Penta Tu też dobrze się bawiłem. Szybkie tempo, efektownie, jedynie brakowało mi jakiegoś wiarygodnego near falla dla Penty. Fajnie rozpisana ta interwencja Judgment Day, wąż Balor niby przyszedł pomoc... ale to dopiero El Grande przyczynił się do wygranej Dominika. Oblivion od Doma - miło.    Gunta vs Pat Dominacja generała z uśmiechem na twarzy, całą walke. I ten uśmiech mi trochę nie pasował. Sądziłem że wpadnie na wkurwie i skopie dupsko komentatorowi. No ale całościowo wyszło spoko, dobry przystanek dla byłego mistrza. Przestraszyłem się że to koniec jak Cole przytrzymał nogę Gunthera, ale na szczęście nie było żadnych cyrków.    Cena vs Orton Spam finisherów - pierwszy minus Ref bump - drugi minus, zdecydowanie tu przesadzili, zderzenie z sędzią a ten leży nieprzytomny dłuższy czas i nikt nie przychodzi z zaplecza. Kurde można przecież to sensownie rozegrać. Ale i tak dużo lepszy pojedynek niż z Kodasem na Manii. Trufla się nie spodziewałem ale bardzo fajnie to wyszło. Kolejne fartownie zwycięstwo Jaśka, bo najpierw Cody nie miał jaj by skończyć walkę a teraz jego największy fan mu pomaga, aż mnie ciekawi jak będzie przy kolejnej walce. Przejście z AA na RKO świetne.   Podsumowując, przyjemne show, dobre starcia ale... każda z nich (prócz walki wieczoru) mogłaby się odbyć ma tygodniowce co tylko by podniosło prestiż Raw czy Smacka.  Niby wyniki spodziewane ale miałem wątpliwości przy prawie każdej walce
    • GGGGG9707
      No i szanuję opinię zwłaszcza że jest poparta argumentami a nie "bo tak", częściowo też się zgadzam bo (choć go nie trawię do tego stopnia, że przewijam proma / walki a jak ja PLE coś robi a akurat na żywo oglądam to się czymś innym zajmuję i nie obchodzi mnie zbytnio co tam się dzieje) z tego co tu czytałem i jakieś tam urywki mi się gdzieś tam wyświetliły to fakt, przykłada się, daje radę, robi robotę i jest lepszy od wielu (choć gdyby WWE akurat na to patrzyło to zwolnienia by zupełnie inaczej wyglądały i same drewna by wylatywały). Moja opinia jest taka, że gdyby powalczył trochę na niezależnej wcześniej i WWE zobaczyło by potencjał to ok jeszcze by przeszło a tak to wygląda jak typowy celebrity no-name któremu WWE podkłada swoich zawodników żeby nakarmić jego ego (tak, wiem że zły przykład bo on większość przegrywał z początku ale w momencie sprowadzenia go tak to wyglądało) Nie wiem, może problem u mnie jest w tym, że należę do 0.001% społeczeństwa które nie uznaje czegoś takiego jak youtuber i dla kogo celebryta to aktor, piosenkarz, polityk (chociaż polityki nie śledzę), sportowiec a nie ktoś kto sobie nagrywa jak gra w gry, reaguje sztucznie na jakieś filmiki czy robi z siebie klauna (z całym szacunkiem dla klaunów) i dlatego wyjątkowo nie mogę go przetrawić. Ale szanuję Twoje zdanie, częściowo się zgadzam i dajesz dobre przekonywujące argumenty.
    • KyRenLo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...