Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Nagroda (RP)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 473
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

13 Marca 2008 rok…

 

Wybiła właśnie godzina 3:00 nad ranem… Pewna znana nam osoba znajduje się w swojej pracy dzięki której dodatkowo zarabia. Pełno tam półek i ciężkich urządzeń. Tą osobą jest śpiący na niewygodnym taborecie bez oparcia, Gotix. Zaczyna dzwonić budzik. Gotix podnosi pięść i z całej siły uderza nią w zegarek. Po 30 minutach Lion wybudza się… Dlaczego? A dlatego, że ukochany szefcio wrócił z nieudanego urlopu z żonką, rozpasioną krową.

Szef: Śpisz na służbie, ty menelu?! Jesteś wylany! ROZUMIESZ?!

Gotix: Co? A nie tak mi się tylko przysnęło… Najmocniej przepraszam!

Szef: Gówno mnie obchodzi, że ci się przysnęło! Tak i tak jesteś wylany na zbity pysk!

Gotix: Szefie kiedy ja napr…

Szef: Zamknij się już!

Gotix spogląda w dół i głupio się uśmiecha, podnosi głowę i,

Gotix: (Popycha palcem szefa) Wylałeś mnie, tak? Jestem menelem, tak? NIE MOGĘ SIĘ WYSPAĆ W NOCY, TAK?!

Lion uderza szefa w twarz tak, aż tamten upada.

 

14 Marca 2008 rok, godzina 4:32…

 

W ciemnym miejscu, bezrobotny już Gotix siedzi na kanapie w samotności popijając piwo EB. Mruczy coś sam do siebie, bo to już delirium zaawansowane. Do drzwi ktoś mocno uderza, ale Gotix nie reaguje. Po kilku sekundach drzwi wyłamują się. Oczom ukazują się dwa wielkie i spasione „goryle”. Biorą Liona pod „pachę” i wyprowadzają go za drzwi.

Ponownie znajdujemy się u szefcia.

Szefcio: No i? Znów się psie pieprzony spotykamy!

Gotix bełkota.

Szefcio: Ty pijaku! Uwaliłeś się jak… Ehh… Szkoda słów na ciebie! Panowie, zlać go!

Goryl #1: Tak jest.

Obraz robi się czarny słychać tylko rozpaczliwe dźwięki bólu… Ale nie Gotixa, tylko napakowanych pajaców, którzy myślą mięśniami…

Zwycięzko z tego wychodzi. Znów kamera pokazuje się u szefcia. Pisze on coś spokojnie, aż tu nagle… Drzwi wyrywają się z zawiasów, a on sam spada z krzesła. Widocznie przestraszył się… Biedactwo! Lion łapie go za „Chabety” i podnosi do góry.

Gotix: HWV Master is Coming! Nie trzeba było ze mną zadzierać szefuniu, a teraz idź do domu, pocałuj swoją pusię pimpusię w dupusię!

Do pokoju wchodzi niespodziewanie J.J.J. The Immortal!

JJJ: Gotix, nie puszczaj tego gościa! Psy szukają go już 3 lata! Wiesz jaka jest za niego nagroda?!

Gotix: Nagroda?! Za takiego śmiecia? Pfff… Ale skoro już, to jaka jest ta nagroda?

JJJ: Sto Patyków…

Gotix patrzy z niedowierzaniem… Kieruje wzrok na szefcia…

Gotix: No, no… Widocznie jesteś skurwielem jak ich mało… Dobra, idziemy! (I rzuca go na ścianę!)

JJJ: Dobra decyzja… Będziemy bogaci…

 

Na Policji…

 

W ujęciu stoi 2 policjantów, Gotix, JJJ i Szefcio.

Policjant #1: Co my tu mamy… Stanisław „Szefcio” Kuderski…

Gotix: We własnej, kurwa osobie…

JJJ: Gdzie nagroda?

Policjant #2: Nagroda? A tak… Czy wy nie jesteście wrestlerami?

JJJ: Owszem…

Policjant #2: I jesteście kumplami?

Gotix: Może do rzeczy?

Policjant #2: Zawalczycie, przeciw sobie…

Gotix: CO?!

Policjant #1: To co słyszałeś! Stoczycie walkę, tu, na Sali gimnastycznej, teraz!

JJJ i Gotix patrzą się na siebie i kiwają głową…

Policjant #2: To jak? Chcecie nagrodę?

JJJ: Pewnie, i żebyście wiedzieli, naszej przyjaźni byle menda w garniturku nie zniszczy!

Policjant #2: Tak, tak… Idzcie się przebrać, dziewczynki…

Gotix stanowczo mierzy wzrokiem na jednego z policjantów i po chwili odchodzi.

JJJ i Gotix idą do przebieralni…

Po chwili…

Gotix: Pamiętaj, robimy to tylko dla tej nagrody. Kupa kasy, warta tego.

JJJ: Dokładnie… Bijemy się na serio, potem o wszystkim zapominamy… Na Under Pressure musimy walczyć w pełni zgodności.

Gotix: No to co, idziemy, right?

JJJ: Tak, należałoby…

 

…Walka własnie się rozpoczyna…

…Gotix szykuje się do suplexu, ale JJJ sprytnie wyrywa się, i to on robi suplex. Rozbiega się od lin i robi salto na przeciwniku. Podnosi go za głowę i robi Immortal Punche. Lion ledwo trzyma się na nogach, ale jeszcze ostatkami sił odbija się od lin… i wpada na The End Spinebuster! Mr. J zakłada The Assasin! Gotix poddaje się! JJJ puszcza…

 

…Po walce…

 

Gotix: Świetnie zawalczyłeś! Widać, że jesteś lepszy odemnie!

JJJ: Tak, jestem! Głupku, co ty robisz? Przecież to nie była walka! Jesteś do dupy, chcesz dostać tą nagrodę?

Gotix: Stul pysk, ja ci tylko zasugerowałem, że dobrze zawalczyłeś…

JJJ: Gówno, a nie. To ja zdobędę tą nagrodę, sam, nie potrzebuje ciebie, nieudaczniku.

Gotix: Brak mi słów, przebijam cię intelige…

Do szatni niespodziewanie wchodzą policjanci…

Policjant #2: No i co? Już się pokłóciliście?

Gotix: Nic ci do tego.

Policjant #1: Ciszej bądź, bo nie dostaniesz nagrody.

Gotix podnosi się i podchodzi blisko do policjanta. Mierzy go złowieszczym wzrokiem.

Gotix: Wymuszę tą nagrodę od ciebie, należy mi się…

JJJ wstaje i uderza Gotixa tak mocno w twarz, że ten upada…

JJJ: Nie należy ci się, śmieciu!

Policjant #2: Czyżby? Gotix, chodź z nami.

Gotix: Co?

Policjant #2: CHODŹ!

JJJ: Stary, co ty chcesz zrobić?

Policjant #2: Coś, co jest wbrew tobie… Coś, co jest dla ciebie niekorzystne…

Gotix: Skoro tak… To idę!

 

…W Sali przesłuchiwań…

 

Policjant #2: Dostaniesz tą nagrodę, pod jednym warunkiem…

Gotix: Jakim?

Policjant #2: Na Under Pressure, nie zawalczysz z JJJ w Tag Teamie…

Do drzwi niespodziewanie wchodzi Vlad Biggmaczyński.

Vlad: Witam, Mendeuki! Słyszałem, że jest tu dwóch moich jebanych jobberów?

Policjanci wstają i kłaniają się Biggmaczyńskiemu.

Policjant #1: Witam, Proszę Pana! Tak owszem, są tu Pańscy „jobberowie”.

Vlad: To dawaj ich tu, bo cię klepnę w ciemiączko, hajzerszpungu!

Policjant #1: Tak jest, tu siedzi Gotyks, Otis, Totix…

Vlad: Gotix, szczawiku, Gotix…

Policjant #1: Tak… A tam na dole JJJ.

Vlad: To fruwaj po niego, żółtodziobie!

Policjant #1: Słyszałeś, Mike? Fruwaj!

Policjant #2: Tak jest!

Policjant #2 wybiega.

Vlad: Gotix, przygotowałeś się do walki z JJJ w Tag Teamie?

Gotix: Niby tak, ale…

Policjant #1: Ale zabroniłem mu walczyć w Tag Teamie z JJJ’em.

Vlad: Słucham kurwa? Przesłyszałem się? To ja rządzę HVW! A taki głupi piesek, ma gówno do powiedzenia.

Policjant #1: Przepraszam najmocniej, ale za bardzo poczułem się w roli szefa…

Vlad: To więcej się nie czuj!

Do pokoju wchodzi JJJ.

JJJ: O! Szef!

Vlad: Tak, szef! Zabiorę was, ale powinienem was posłać na pieszo… Macie nie walczyć nigdzie po za Under Pressure, KPW?

Gotix: Ok!

JJJ: Gotix, zapamiętaj moje imię!

Vlad: To ty zapamiętaj moje imię bo za chwilę możesz je krzyczeć, biegnąc za wozem! Acha i jeszcze coś. Nigdy, ale to nigdy, nie próbujcie brać u psów żadnej nagrody! Jedziemy…

  • Odpowiedzi 3
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Venomus

    1

  • nekrophage

    1

  • AGNKP

    1

  • JPP

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.07.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak dla mnie, to za dużo JJJ w tym RP.

  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Muszę przyznać, że jestem skonfundowany...Najpierw po walce z gorylami pojawia się znikąd JJJ, potem muszą walczyć o nagrodę(?) na co zgadzają się bez słowa...trochę to dziwne...

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  490
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Rp nie jest najgorsze. Gotix zrobiłeś tylko jeden błąd w mojej postaci :P on mówi o sobie w 3 osobie :D np. The Immortal myśli , że... itp. :P sprawdź w moim RP :)

Finally, The Rock has come back to WWE !

The Rock take sledgehammer, turn it sideways and stick it straight up your candy ass!

If ya smell lalalalaluuu... what The Rock is cookin'!

 

Smackdown Hardcore Champion

1696301955482c89eb93082.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Myślę że warto wrzucić tą wypowiedź, szkoda Johna tak po ludzku dał całe serducho z siebie w tym biznesie poświęcił swoje zdrowie dla tej fedki a tutaj taki klops i syf na sam koniec cały run mu spierdolili, mam wrażenie że on jest tego świadomy że wszyscy o nim zapomną po tej gali i pozostaną tylko po nim wspomnienia w świecie wrestlingu, że nikt będzie pamiętał o tej walce  bo szykują gówno o którym wszyscy szybko zapomną albo będą chcieli zapomnieć... Coś czuje że po odejściu powie coś więcej
    • Jeffrey Nero
      Wcześniej już straciła pas NJPW Strong i nie traciła kolejnych pasów a nawet dokładała kolejne tak tylko napiszę 😛
    • MattDevitto
      Mnie bardziej zastanawia co będzie z innymi pasami - przecież nagle nie podłożą jej x razy
    • MattDevitto
    • Mr_Hardy
      Podczas oglądania cofałem kilku krotnie bo nie wierzyłem, że to się wydarzyło. Z resztą nadal do mnie w 100% nie dotarło.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...