Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

W pogoni za nieśmiertelnością...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Widzimy stary, pełen dymu bar rodem z lat osiemdziesiątych, jest pusty jeśli nie liczyć barmana i wygodnie siedziącego, zasłoniętego częściowo przez chmurę dymu Izzego z nogami na stole. Widzimy jak popija sobie jakiegoś drinka i dopala papierosa. Nie widać po nim zmęczenia poprzednią nocą i kolejną już wygraną bijatyką – to dla niego już codzienność. Jednakże nie jest też zadowolony czy wesoły, wygląda raczej na przygnębionego. Kamera powoli zbliża się do Nilsena i teraz dokładnie go widzimy. Ubrany w dżinsy, t-shirt jakiejś rockowej kapeli i czarną bandanę. Na palcach i nadgarstkach widzimy sporo bling-blingu co Izzy jeszcze podkreśla pokazując dłonie i uśmiechając się do kamery. Nagle wstaje i wychodzi z baru, kamerzysta szybko podąża za nim jednak widać tylko plecy Izziego który właśnie zaczął mówić. Witam was fani wrestlingu i zapraszam na wspaniałą i niepowtażalną wycieczkę po Mieście Grzechu, oczywiście gratis. (Widać ciemne i przyprawiające o gęsią skórkę wierzowce) High Voltage Wrestling – pierwsza federacja, pierwsze wyzwanie. Dostałem szansę się wykazać, ale czym jest ta szansa? Rzucają mnie naprzeciwko dwunastu najaranych kolesi chcących zdobyć tylko tytuł. Ale oni nie znają nawet prawdy. Czymże jest złoto, pieniądze i kobiety... To nic, to ludzka materialność która kusi nas i w dzień i w nocy. Jestem w tej federacji nie tylko po to by sprawdzić się jako najlepszy zapaśnik walcząc i wygrywając przeciwko kolejnym przeciwnikom. By dostawać kolejne szanse wykazania się w tym biznesie i zasłużyć sobie na miano polskiej legendy. Naprzeciwko mnie staną różni ludzie, różne style i różne charaktery. Niektórzy normalni, niektórzy szaleni ale po to tu jestem, dla wyzwań, dla krwi i dla adrenaliny! (Widać już zmiane otoczenia, gigantyczne budowle ustępują miejsca fabrykom, hutom itp) A więc zacznijmy naszą skromną listę: James Jack Johnson – przeciętniak niczym szczególnym się nie wyróżnia, życiowy niedorajda który zostanie prawdopodobnie mięsem armatnim dla kolesi z wyższej półki. Gotix – Uliczny wojownik, tak jak ja... jednak nie przetrwał chaosu ulicy, nie dopasował się więc musiał zapłacić karę... okropna blizna będzie przypominała mu o niepowodzeniu które poniósł... Wesley Krzysinho – chłopak do bicia... tak poprostu... DarkSam – wesoły, pełen ideałów – typowy rycerz w srebrnej zbroi, nie wierzę by przetrwał zbyt długo. Świat nie jest dla takich jak on... Scott Jameson wierny wyznawca Szatana – wytworu wyobraźni zjaranych kapłanów jedynego boga. Jest powiązany ze światem muzyki, jednak jego „sztuka” nigdy w pełni nie będzie oddawać charakteru jego i jego przyjaciół... Agresywny, „gwiazdorski” może być nawet groźny... Devron Ference – człowiek robiący z siebie głupka dla pokazu, dla śmiechu innych ludzi. Klaun który chce być kimś innym niż jest w rzeczywistości... Alkocholik, kolejny który nie poradził sobie z życiem... Husar – ślepo oddany fałszywemu pojęciu „patriotyzmu” czyli po prostu zwykły goryl bez celu w życiu... Stefan Diesel – żadny bólu maniak, także bez wyraźnej życiowej drogi... Grand – jeden z wielu... Destroyer – jaki oryginalny ech... Curtis "C Webb" Woods – kolejny człowiek z marzeniami zagubiony pośród tłumu... Mamoru – przystojniaczek, sportowiec – ideał człowieka? Szczerze mówiąc – wątpie... Ale kimże ja jestem by oceniać moich przeciwników nie mówiąc nic o sobie. „Black Wings” Izzy Nilsen – nieprawdziwe imię i nieprawdziwe nazwisko... Fasada za którą chowam się od zawsze. Jestem człowiekem poszukującym życiowej prawdy, odkryłem już jej część. Muzyka, sztuka i poezja to moja filozofia. Nieśmiertelność jest moim celem. Chcę być zapamiętany jako legenda w wszystkich dziedzinach. Bo w tym co robie zawsze dąrze do perfekcji. ZAWSZE! (Kolejna zmiana i widzimy ładny park, zielone drzewka i kilku meneli siedzących na ławkach, zdrowo pociągających Jasia Wędrowniczka^^) Idąc przez życie widzimy zmiany niczym w krajobrazie miasta. Raz jesteśmy szczęśliwi , radośni, innym razem smucimy się i nie chcemy wogóle żyć... Agonia miesza się z przyjemnością... Każdy z wyżej wymienionych zawodników na swój sposób przeżywa tak swoje życie. Ja natomiast różnie się od nich właśnie w tej drobnej kwesti. Utrzymuję się w idealnej równowadze pomiędzy szczęściem a smutkiem, dobrem i złem, dobrym uczynkiem i grzechem. Widać to w muzyce, sztuce, poezji... I właśnie dlatego skopie im wszystkim tyłek i zostanę pretendentem do Pro Pain Title. (Nagle widzimy halę w której ma się rozgrywać Under Pressure I Izzy patrzy się na nią chwilę i wchodzi, w budynku jest ciemno więc widać tylko drobny zarys postaci Nilsena. Nagle zapalają się światła i widzimy jak stojący w środku ringu wrestler ogląda z dokładnością każdy szczegół ringu i hali) A więc tu zacznie się moja mozolna droga do nieśmiertelności. Tutaj za niedługo zmierzę się z rywalami i oczywiście... wygram. (Panter zaczyna się rozgrzewać boksując w powietrze, odbijając się od lin i robiąc salta do tyłu) To nie powinno być aż tak... trudne.(Nagle gasną światła i słychać szyderczy śmiech i słowa Here Comes Some Heavy Riffs! Sucka! Po czym oświetlenie znów zaczyna działać jednak... Izziego tam nie ma!) Kamera zaczyna szukać go po całej hali jednak wszystko jest puste... Operator kamery powoli kieruję się w stronę wyjścia z hali jednak gdzieś połowie drogi usłyszał za sobą cichy szept... Remember... Always remeber... Sucka... Po czym gwałtownie się obraca, jednak za nim jest tylko pustka... Transmisja nagle się urywa i widać tylko zaśnieżony ekran, po chwili jednak obraz zaczyna się przejaśniać i widzimy pięknego anioła z czarnymi skrzydłami... jednak coś chyba jest nie tak... on nie ma twarzy a mimo to śmieje się jak szaleniec... obraz znów śnieży... po czym uderza Motley Crue Kickstart My Heart i pojawiają się napisy Izzy... Black Wings... Nilsen... SUCKAS...

8363302634890420816486.jpg

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • damiandziki

    2

  • Biggmac

    2

  • estevez

    1

  • Venomus

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Musze przyznać że mi się podoba. Fajny klimacik.

Zastrzeżenia? Mógłbyś pisac troche przejrzyściej, ortografia w paru miejscach szwankuje. Czyli nic poważnego. Aaa i jeszcze jedno :P Gdzie w Polsce menele piją Wędrowniczka, co? :P

Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

Dokładnie, jakieś formatowanie nadało by przejżystości i schludności dzięki czemu przyjemniej by się czytało:)

  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gdzie w Polsce menele piją Wędrowniczka, co?

 

U mnie na Starym Rynku, jak mają dobry dzień w oskubywaniu odwiedzajacych... :D

 

A tak na temat: Całkiem dobre Promo/RP, ma klimacik końcówa rodem z Blair Witch Project, keep it up! :D

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gdzie w Polsce menele piją Wędrowniczka, co?

 

U mnie na Starym Rynku, jak mają dobry dzień w oskubywaniu odwiedzajacych... :D

 

Tej...ja jakoś nigdy nie widziałem...widocznie miałem pecha ;) Okeej sorry koniec offa :P

Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg


  • Posty:  914
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.08.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wiem wiem^^ ale mam angielski słownik w wordzie, za niedługo to się zmieni więc następy RP powinien być już bardziej przejrzysty;)

8363302634890420816486.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Mnie bardziej zastanawia co będzie z innymi pasami - przecież nagle nie podłożą jej x razy
    • MattDevitto
    • Mr_Hardy
      Podczas oglądania cofałem kilku krotnie bo nie wierzyłem, że to się wydarzyło. Z resztą nadal do mnie w 100% nie dotarło.  
    • MattDevitto
      -1
    • Mr_Hardy
      Angielski stolik komentatorski CMLL ma fajną miejscówkę w Arena Mexico. Jedyny minus to te krzesła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...