RazorR's Wrestler of the Month #2

Ale zapodałeś temat, Raz... O czym tu dyskutować - silne babsko, może i coś w ringu pokazuje, bo jak na taką górę tłuszczu jest nawet szybka, ale w aspekcie wizualno-estetycznym: to czarna Nicole Bass

15 Marca 2008

Ogladajac jej walki z japonii mozna powiedziec ze jest nie tylko silna, ale ma calkiem fajny repertuar ciosow

na pewno przewyzszajacy repertuar Johna Ceny

aczkolwiek chyba kazdy zawodnik ma taka przewage nad Johny Boy`em

15 Marca 2008

Zorganizujmy walke Kong vs Cena

To bedzie cyrk miesiaca

Nie wiem ja tam wcale jakos nie skacze z radosci , ze musze ogladac ja w TNA .

15 Marca 2008

Moje ulubione divy to Lita i Gail Kim, bo umieją walczyć i można na nie popatrzeć. Z Kong ta druga (często ważniejsza) opcja odpada. Przy jej warunkach fizycznych nie jest takie dziwne, że umie rzucać przeciwniczkami. Mi ona nie podpada. Taka żeńska Umaga, z tym że jak Umaga jest gruby to w miarę ok, bo to facet, a kobiecie nie wypada.

Na którymś z Impactów była fajna scenka jak chyba Christian chwalił się że może sam zdobyć wszystkie pasy w TNA: "Everyone. Maybe not woman champion. Awesone Kong (i piękna przestraszona mina)".

16 Marca 2008

W ringu jeszcze ujdzie, w tej kwestii można powiedzieć, że jest jedną z najlepszych Amerykanek. Aczkolwiek walory wizualne kuleją, co nawet u wrestlerki się liczy. W końcu na nieustępujące jej umiejętnościami Gail czy Salinas o wiele milej popatrzeć w ringu, i to im powinno się dawać więcej czasu antenowego

17 Marca 2008

Patrząc na Kong mi także nieodłącznie przychodzą na myśl skojarzenia z Umagą i są to skojarzenia jak najbardziej pozytywne. Babka jest silna jak tur i dość szybka jak na swoją masę, poza tym ma ciekawy asortyment moves'ów i potrafi zrobić ciekawą, wciągającą walkę. Ze względu na swoje gabaryty jest raczej skazana na rolę heela-destroyera i tu mam właśnie jeden minusik - syndrom Lashley'a. Kong ma dość "pocieszną" (żeby nie powiedzieć "miłą") facjatę i nawet kiedy stara się robić groźne miny i przewracać oczętami - wychodzi to dość zabawnie. Po prostu kobieta - mimo że za piękność dość trudno ją uznać

- nie ma gęby żeńskiego zakapiora i niedostatki heelowej fizjonomii musi nadrabiać heelującymi zagraniami w ringu i poza nim. Oczywiście Kong nigdy nie zrobi furory na miarę Gail Kim, bo jest typowym babo-chłopem i urodą fanów na glebę nie powali (w sumie Taker też nie jest przykładem adonisa a nie przeszkadza to fanom - także tym żeńskim - oceniać go jako świetnego wrestlera) ale jako wrestlerka jest na prawdę solidną zawodniczką i z pewnością obejrzymy jeszcze niejedną świetną walkę w jej wykonaniu. Reasumując - taki np. Batista mógłby się sporo nauczyć od Kong na temat power wrestlingu:)))

18 Marca 2008

nie jestem zwolennikiem Awesome Kong .. poza tym ma w zwyczaju kontuzjować przeciwniczkie przez swoje gabaryty (już chyba 2 przypadki były), no ale jakby nie spojrzeć i brać pod uwage wage radzi sobie bardzo dobrze i jest ... to? ... silne uzupełnienie Knockouts.... TNA ogolnie w krotkim czasie zdołało stworzyć bardzo dobrą dywizje kobiet (mimo, ze przeszkadza mi nadmiar czasu jaki na nie poswiecaja) a Kong jest czołowym punktem tej dywizji wraz z Kim ... to mowi samo za siebie

18 Marca 2008

Nic do niej nie mam. Z resztą zawszę wolałem silne baby walczące w ringu niż wypolerowane niunie, które poza machaniem cyckami nic nie umiały, jak to było przez lata w WWE. Dzieki oglądaniu FMW zrozumiałem, że jeszcze gdzieś na świecie są kobiety, które walczą tak jak faceci . Kong jest bardzo dobra w ringu i wolę oglądać pojedynki z jej udziałem niż z divami WWE

Knockouts > Divas

18 Marca 2008

Knockouts > Divas

piszesz tak bo w TNA są 3 dobrze walczące divy. W WWE jest ich więcej, tylko nie są pushowane, bo nie wystąpiły w playboyu. Porównaj taką Mickie James z Angeliną Love i wtedy co jest lepsze? Knockout tworzą właściwie tylko Gail Kim, ODB i Kong. Reszta jest od "machania cyckami". W WWE walczą Victoria (ostatnio żadziej), Mickie, Beth, Melina, Michelle (choć możliwe że tylko mi sie tak wydaje

) i Candice........

Kurde ja to chyba chory na umyśle jestem. Piszę żeby obalić czyjąś teorię, wypisuję niewiadomo co i zaraz stwierdzam, że poprzednik miał rację. Co daję lepszy roster WWE jeżeli nie umieją tego wykorzystać. W WWE "walki" div się przewija, a w TNA ogląda z przyjemnością. Masz rację:

Knockouts > Divas

18 Marca 2008

No bo w WWE push wiąże się często z wystąpieniem w playboyu albo jakimś innym ścierwie a w TNA jest troche inaczej i m.in właśnie dlatego uważam, że Knockouts > Divas.

Wiesz, ostatnio nie oglądam WWE za często i nie wiem dokładnie jak ma się sytuacja z divami, kto jest pushowany i takie tam, jednak wydaje mi się, że jest to Maryśka ze względu na playboya i jakieś inne, które mają tak zajebiste ring-skillsy, że każdą walke z ich udziałem, przewijam

Zaloguj się

Witaj na forum Attitude

RazorR's Wrestler of the Month #2

Rekomendowane odpowiedzi

RazorR

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

theGrimRipper

RazorR

archonus

luki

Milos

-Raven-

N!KO

Euz

luki

Euz

Dołącz do dyskusji

Polecana zawartość

Wybrany przez

Wybrany przez

Wybrany przez

Wybrany przez

Wybrany przez

Wybrany przez

Wybrany przez

Wybrany przez

Wybrany przez

Wybrany przez

Najnowsze posty