Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Dzisiejsza Przeszłość


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 473
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

16 Lutego, 2008 rok.

 

Pomiędzy obdartymi i poobijanymi blokami mieszkalnymi widać zbliżającą się do kamery postać. Wszędzie panuje sroga cisza, a jeśli już coś wyda dźwięk, to jest to uderzająca o ulicę doniczka która spada z mieszkania w którym trwa kłótnia. Kamera podąża za osobą w Jeansowo - niebieskiej kurtce. Nie widać jej twarzy.

 

Tajemnicza osoba: Widzicie jak to jest. Biedna dzielnica, wokoło rozboje i kłótnie. Pełno żebraków i samotnych matek, prowadzących wózek z dzieckiem w środku. Co to za życie? Zobaczcie… wszędzie bilbordy promujące jakieś napoje alkoholowe, sex shopy i jakieś głupie loka… Zaraz, zaraz… co my tu mamy?

 

Postać podchodzi do jednego z bilbordów i zaczyna mruczeć sam do siebie… Spogląda w dół, tak jakby czegoś żałował.

 

Tajemnicza osoba: Wiecie… Ten bilbord promuje nową federację wrestlingu zwaną High Voltage Wrestling. Ja opowiem wam moją historię, związaną właśnie z tym sportem… Jako mały knypek zacząłem interesować się wrestlingiem. Gale WCW nadawane na kanale TNT to było coś! Ba, świetna rozrywka, nie ma co. Pewnego razu, tu niedaleko, w pobliskim mieście otworzono szkółkę wrestlingu. Zapisałem się, oczywiście. Trenowałem i trenowałem, w kółko tylko trenowałem. Pewnie, wyszło mi to na dobre, jednak któregoś dnia, mnie i bliskiego kolegę zaproszono do szefa szkoły na „dywanik”. Dyrektor okazał się świnią, głupim homoseksualistą, który straszył nas, że zabierze nas do więzienia. Głupie kłamstewka myślę. Parę dni później zobaczyłem krew na podłodze. Poszedłem po śladach i dotarłem… Do gabinetu szefcia… Wiecie kto wykrwawił się na śmierć? Tak, to mój kolega, którego ten zbir zgwałcił i zamordował. Krzyknąłem, ale ten gość nakłaniał mnie, bym wszedł do gabinetu. Zwiałem mu i powiedziałem o wszystkim policji. Właściwie teraz nie wiem czy to był dobry krok. Trafiłem do poprawczaka. Za co? A za to, że na nożu, którym go zamordowano należał do mnie do mnie były moje odciski palców. Sąd puścił drania na wolność, a ja odsiedziałem 4 lata. 4 Lata wycięte z życia. Gdy skończyłem 16 lat próbowałem go znaleźć, ale na nic się to nie zdało… Teraz w oczach rodziców tego chłopaka to ja jestem zabójcą.

 

3 Marca, 2008 rok.

Szkoła Wrestlingu, należąca do federacji High Voltage Wrestling.

 

Tajemnicza osoba z którą rozmawialiśmy parę dni wcześniej to „Gotix”.

 

Na jednym z 6 ringów, znajduje się właśnie on.

 

Gotix: No i znów się widzimy… Jednak zdecydowałem się zapisać ponownie do szkoły wrestlingu. Nawet dobrze mi idzie… Pewnie niedługo będę już pracował w HVW. Zobaczcie… taki Husar, czy JJJ zwany inaczej James Jack Johnson, kim oni mogą być w przyszłości? Lower Midcarderami? Midcarderami? Właściwie, to nie. Walczą dobrze, lubią rozrywkę. Będą kimś! Pobiją te wszystkie gwiazdeczki, typu Biauy, Psycho lub Backstabber…

Kto wie, może mnie też czeka taka przyszłość! Na razie, muszę się przygotowywać do walk. Teraz czeka mnie walka z jakimś gościem którego nawet nie znam, i z pewnością go pokonam… Trzymajcie za mnie kciuki…

 

Po walce…

Gotix: Prze… Prze… PRZEGRAŁEM?! On mnie pokonał… Chyba długa droga przedemną. Ciężkie treningi i… Mniejsza o to. Nie będę się wam wyżalał teraz. Wracam do domu.

 

Kamera przenosi się do samochodu.

 

Gotix: Nie wiem czy to dobry pomysł, bym zapisywał się do tej szkoły… Chciałbym być kimś w przyszłości.

 

Drnnn, Drnnn… Dzwoni telefon, Gotix odbiera.

 

Ktoś: Dzień Dobry! Vlad Biggmaczyński z tej strony!

Gotix: O Witam Pana!

Vlad: Chcielibyśmy pana zatrudnić do HVW. Mimo, że w naszej federacji rozwojowej przegrał Pan swój pierwszy match, pokazał Pan świetne show!

Gotix: Dziękuję bardzo! Kiedy podpisujemy kontrakt?

Vlad: Kiedy tylko Pan zechce!

Gotix: W takim razie, za chwilę będę w biurze!

Vlad: Ok! Do Zobaczenia!

Gotix: No sami widzicie! Chcą mnie w federacji od razu! GWIAZDKI HVW CHOWAĆ SIĘ! GOTIX NADCHODZI!

Edytowane przez nekrophage
  • Odpowiedzi 6
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • mu

    2

  • nekrophage

    2

  • Venomus

    1

  • Biggmac

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Promo mi sie podoba ale przyczepić się musze- wątpie zeby Vlad był taki sympatyczny przez telefon ;)
Independent > Entertainment

15502940234d45cf586db3e.jpg


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nice promo, szczególnie rozwaliła mnie ta historia na początku... :D

 

Pobiją te wszystkie gwiazdeczki, typu Jupiter, Mó i Backstabber…

 

Fajnie, że wspierasz beginnerów ale czy nie powinno być Psycho albo Biauy a nie mó? :wink:

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  786
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Pobiją te wszystkie gwiazdeczki, typu Jupiter, Mó i Backstabber…

 

pojebało Cie , stary ? :D gdyby prawdziwy mó stanął w ringu to musiałby mieć ze sobą klame , żeby mieć jakiekolwiek szanse z tymi pierdolonymi maszynami do zabijania . ( no , z wyjątkiem jupitera . :lol: )

czasami spotykasz na swojej drodze osobe , której nie należy wkurwiać . to ja .

291222956444952483a993.jpg


  • Posty:  1 632
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jupiter, Mó i Backstabber…

 

Dokładnie. Powinno byc Psycho czy cokolwiek tam. Poza tym w e-fedzie nie używaj mó, bo to brzmi jak krowi krzyk :twisted:

 

pojebało Cie , stary ? gdyby prawdziwy mó stanął w ringu to musiałby mieć ze sobą klame , żeby mieć jakiekolwiek szanse z tymi pierdolonymi maszynami do zabijania . ( no , z wyjątkiem jupitera . )

 

Bo i z klamą by sobie nie poradził z Jupkiem:lol:

 

Promo całkiem fajne. Tak trzymać debiutancie :D

53541565549537ccb6a05f.jpg


  • Posty:  786
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Bo i z klamą by sobie nie poradził z Jupkiem:lol:

 

raczej dlatego , że przegrałbym tą walke przez count out po tym , jak sturlałbym sie z ringu ze śmiechu podczas Twojego wjazdu na ring okraszonego wykrzyczeniem Twojego najlepszego z najlepszych catch'y . :lol:

czasami spotykasz na swojej drodze osobe , której nie należy wkurwiać . to ja .

291222956444952483a993.jpg


  • Posty:  1 473
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

raczej dlatego , że przegrałbym tą walke przez count out po tym , jak sturlałbym sie z ringu ze śmiechu podczas Twojego wjazdu na ring okraszonego wykrzyczeniem Twojego najlepszego z najlepszych catch'y . :lol:

 

Hehe, dobry ten tekst, ty to jednak masz poczucie humoru, którego niektórzy nie kapują :)

 

Dzięki za oceny promo :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Myślę że warto wrzucić tą wypowiedź, szkoda Johna tak po ludzku dał całe serducho z siebie w tym biznesie poświęcił swoje zdrowie dla tej fedki a tutaj taki klops i syf na sam koniec cały run mu spierdolili, mam wrażenie że on jest tego świadomy że wszyscy o nim zapomną po tej gali i pozostaną tylko po nim wspomnienia w świecie wrestlingu, że nikt będzie pamiętał o tej walce  bo szykują gówno o którym wszyscy szybko zapomną albo będą chcieli zapomnieć... Coś czuje że po odejściu powie coś więcej
    • Jeffrey Nero
      Wcześniej już straciła pas NJPW Strong i nie traciła kolejnych pasów a nawet dokładała kolejne tak tylko napiszę 😛
    • MattDevitto
      Mnie bardziej zastanawia co będzie z innymi pasami - przecież nagle nie podłożą jej x razy
    • MattDevitto
    • Mr_Hardy
      Podczas oglądania cofałem kilku krotnie bo nie wierzyłem, że to się wydarzyło. Z resztą nadal do mnie w 100% nie dotarło.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...