Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Back to the future


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 048
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.08.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Teraz sprawa TNA. (...). Od samego poczatku bylem nastawiony ze jest to niezla alternatywa dla wwe. Poczatki ogladania byly fajne, walki sprzed 2-3 lat trzymaly poziom, a teraz? TNA staje sie drugim WWE tylko w mniejszym wymiarze? po co oni sprowadzaja taich staruchow jak booker t, kevin nash itd. Walki x-division praktycznie nie ma jedynie co sie ograniczaja do MCMG i black machismo, a gdzie pozostali? CO z AJ styles? Dali mu gowniany gimmick od dawna nie pokazuje w ringu swoich umiejetnosci, Dixie Carter postawila na entertaiment na czym źle wychodzi, Wg mnie TNA ma lepszy roster od WWE i powinno to wykorzystac i robic dobre walki tak jak kiedys

 

W 100% odnoszę to samo wrażenie... stawianie w większości na show, a nie na wrestling jest bez sensu

 

Cena robi zabójczy cios You Can't See Me,pajacuje obok leżącego przeciwnika,rzuca sie a tamten sie zwija z bólu

 

Ten opis przypomniał mi "The Worm" wykonywany w WWF przez Scotty 2 Hotty, albo Grand Master Sexey, (nie pamiętam który z Too Cool to robił i mogłem przekręcić pseudonimy, bo to w jakiś pojedynczych starych walkach na YouTube widziałem)...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/9351-back-to-the-future/page/2/#findComment-84785
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • mistico

    4

  • Tommy

    2

  • majonez

    2

  • Biggmac

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Do tej samej kategorii uderzeń można też dodać Peoples Elbow w wykonaniu The Rocka:)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/9351-back-to-the-future/page/2/#findComment-84788
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  130
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.01.2008
  • Status:  Offline

Inaczej-bo kiedy WWE/ wwf mialo konkurencje to zaczynaly sie ostre segmenty rywalizacje, speche z przeklenstwami i to sie ludziom bardziej podobalo niz WCW, tym WWE wygralo+ swietni harakternii zawodnicy jak Rock, Kurt czy Austin.

 

Zgadzam sie w 100% z twoją wypowiedzią , mam tylko jedno pytanie skoro wrestling za czasów Attitude był kieowany do starszego odbiorcy i WWE tak dobrze na tym wychodziło( rattingi , sprzedaż softu itp) to czemu dzisiejszy produkt jest kierowany do nastolatków czyżby Vince miał za dużo kasy , czyżby nie zależało mu już na oglądalności?. Odpowiedż jest prosta , zależy mu na kasie ( za ery Attitude był w setce najbogatszych amerykanów , teraz nie jest). Zależy mu na rattingach gdyby mógł dałby Batiście puszke piwa i kazał przeklinać , zmienił by Ortona w Rocka i włożył w usta tysiąc luzackich i charyzmatycznych speechy .Problem w tym że nie może. Ery Attitude nie da sie powtórzyć , to było coś nowego dlatego WWE wygrało wojne z WCW bo dali show jakiego nikt nie oglądał . Wrestlerzy , feudy , storyliny to było coś świeżego. Do tej pory feacami byli krystalicznie czyści i nieskażitelnie dobrzy wrestlerzy( Hogon , Bret Hart) a teraz prosze wchodzi przeklinający i żłopiący piwo Austin , i charyzmatyczny Rock i bang ludzie ich kochają bo są prawdziwi bo nie odstają aż tak od rzeczywistości.

Feudy: Co najlepiej wspomina każdy fan WWE z ery Attitude ?. Feud Austina z Vincem , ludzie to oglądają , podoba im sie bo któż nie chciałby wpierdolić szefowi :D .WWE by z chęcią do tego wróciło ale nie może bo wszystko już było( chcieli zrobic powturke gdy Bishoff był CO GM ale wyszło bez wyrazu).Jednak nie ma co psioczyć na obecne WWE i tak jest o niebo lepiej niż w tragicznych latach 2002-2003 kiedy to produkt osiągną dno.Teraz będzie tylko lepiej.Żeby nie było że całkowicie bronie WWE ,fakt do ery Attitude nie da sie wrócić całkowicie ale można sie do niej zbliżyć Vince miał wiele okazji i wiele spierdolił.

Okazja 1: Wiadono że potrzeba im wrestlera feace'a z charyzmą kogoś kto chociaż troche zastąpiłby Rocka( bo Austina nie zastąpi nikt) tym kimś miał być Randy Orton. Miał wszelkie warunki też był charyzmatycznym heelem jak Rock i gdy po Summer Slam 2004 przeszedł face turn sądziłem że ta jego cała bezczelność i charyzma zaostaną , ale WWE postanowiło zrobić z niego nudną ciote bez polotu i charyzmy krystalicznie czystego face'a i skończyło sie tak jak sie skończyło ludzie buczeli a Orton po nicałym roku przeszedł heel turn.

 

2: Tag team: Dudley Boys , Hardy Boys , Edge i Christian - Zostali albo zwolnieni albo rozdzieleni i co mamy teraz mieszanki w stylu Hardcore Holly i Cody Rhodes które gówno kogo obchodzą.

 

Reasumując WWE nie ma sie żle ale nie jest to już ta rewelacja co dawniej licze jednak że będzie lepiej( cokolwiek by nie było będe oglądał WWE forever) :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/9351-back-to-the-future/page/2/#findComment-84834
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...