Shelton Benjamin - Gold Standard?

[estevez]

Shelton Benjamin przez wielu uważany, za świetnego atlete, jednego z najzdolniejszych wrestlerów w WWE. Na swoim koncie ma 3 tytuły Intercontinental, 2 razy był mistrzem tag teamowym. W 2005 roku został wybrany najlepszym afroamerykańskim wrestlerem przez Black Athlete Sports Network. Shelton jest także zapalonym graczem. 4 razy z rzędu wygrywał THQ Superstar Challenge.

 

W listopadzie 2007 Benjamin został przeniesiony z Raw (gdzie stał się jobberem) do ECW.  Shelton przedstawiony przez Elijah Burke'a jako nowa gwiazda ECW w swoim debiucie pokonał nie byle kogo, bo Tommy'ego Dreamera. Od tego momentu otrzymał spory push, zaliczając zwycięstwa w każdej walce. Sam siebie okrzyknął mianem "Gold Standard", co mogło dawać nadzieję, że może zdobyć jakiś pas. Przed Royal Rumble 2008 wygrał nawet Royal Rumble Preview gdzie wyeliminował nawet Kane'a. Miało to wróżyć jego dobry występ na Rumble? Nic bardziej mylnego. Shelton został wyeliminowany przez Shawna Michaelsa zaledwie po 18 sekundach od wejścia! Mimo to zdążył pokazać choć cząstkę swoich umiejętności. Po Rumble doznał swojej pierwszej porażki w ECW na rzecz Kane'a. Od tego momentu obaj zaczęli feudować.

 

Teraz moje pytania:

1. Czy zakończenie streaka będzie oznaczać koniec pushu, czy może feud z Big Red Machine będzie szansą na promocję?

2. Czy Shelton ma szansę zdobyć jakiś tytuł w 2008 roku? (np. ECW Title)

 

Zapraszam do dyskusji.[/b]

[AX]

Ja myśle, że na razie Shelton jest przygotowywany do występu w Money In The Bank Match, co wg mnie oznacza że tej walki nie wygra, znajdzie się tam po to, by podnieśc jej poziom. Chyba, że WWE zarządzi, że zwycięzca MITB może wykorzystac Titleshot'a ECW.

 

W ogole wydaje mi się, że niektóre walki Benjamina są bookwane nieadekwatnie do jego możliwości (zbyt dużo sleeper holds itp) zwłaszcza jeśli pojednyek trwa zaledwie kilka minut.

 

Ja nie kupiłbym Shelton'a jako mistrza (nawet ECW). Nawet,gdyby otrzymał taki push jak Hardy. IC Title lub TTC to rozwiązanie optymalne dla niego.

[Biggmac]

Jeśli Hardy może walczyć o WWE to Shelton po dobrym pushu też mógłby.

Jego ring skillsy są świetne(w przeciwieństwie do Hardego umie nie tylko "robić fikołki") a i na micu sobie radzi. Ja mam nadzieje że szykuje się push(szkoda że kosztem Kane) i że Shelton zdobędzie jakiś pas chociażby ECW.

[AGNKP]

No, a ja myśle odwrotnie tzn. Kane dostanie push na rzecz Sheltona. W końcu jak by niebyło Kane ostanio rzadko przegrywa czyto 1v1 match.

[estevez]

Nie sądzę że promowanie Kane'a kosztem dużo młodszego Sheltona było dobrym pomysłem. Machine już dużo osiągnął w biznesie, za to Shelton ma wiele przed sobą. Pod warunkiem że WWE mu na to pozwoli, bo średnio się zapowiada. Royal Rumble miał być okazją na pokazanie się, a jak było wszyscy wiemy. Snuka i Piper byli dłużej w ringu niż Benjamin.

Teraz MiTB. Wiadomo, że nawet gdyby w nim wystąpił to go nie wygra, ale jak pokazał kiedyś w tej walce, nadaje się do niej idealnie. Liczę więc, że w niej wystąpi.

[-Raven-]

Powiem tak - feud Benjamina z Kane'em jest teoretcznie o tyle rokujący, że zarówno jeden jak i drugi wrestler jobbują komu popadnie, a więc może w końcu Sheltonowi uda się odbić od dna i zaczną go jakoś po ludzku pushować (taaaa, jasne...). Tyle teorii. Praktyka wygląda tak, że nie widzę przyszłości w WWE tak dla Benjamina jak i dla Kane'a. Można ich nazwać "straconym potencjałem", bo wrestlerzy o takich możliwościach są u Vince'a szmaceni od tak dawna, że nie sądzę by w tej kwestii miało się cokolwiek teraz zmienić. Nie wiem czy komuś podpadli, czy może Vince ich nie lubi - ale gdyby ktoś w WWE miał odnośnie tych zawodników jakieś plany (i poznał się na drzemiącym w nich potencjale), to zarówno Benjamin jak i Kane już od dawna nie robiliby za zwykłych (Benjamin) czy mid-carderowo - main eventowych (Kane) jobberów.

 

Ja też uważam, że skoro można było tak mocno wypromować Jeffa Hardy'ego, który także swojego czasu w większości walk moczył - to także z Sheltonem by się mogło udać. Po prostu kwestia czasu (przy jego obecnej pozycji musiałoby to potrwać) i logicznego pushowania (nic na wariata. Spokojne, ale też permanentne wspinanie się po promocyjnej drabinie WWE, krok po kroku).

 

Co do zdobycia przez Sheltona mistrzostwa ECW, to osobiście w to wątpię, ale gdyby nawet do tego doszło, to co z tego? Ten pas ma obecnie mniejszy prestiż niż IC czy US Title. Danie go Chavo Guerrero (Geeez... przecież Chavo przed zdobyciem go nie był nawet uper-midcarderem) pogrzebało jakiekolwiek nadzieje na to, że zdobycie mistrzostwa ECW będzie jakąkolwiek przepustką do kariery w głównych brandach WWE (przykład: Morrison - bardzo perspektywiczny wrestler z dużymi umiejętnościami, były ECW Champion, który obecnie marnuje się w dogorywającej dywizji Tag Team w ECW).

 

Reasumując - nie widzę szans na karierę Sheltona w WWE, bo ktoś z oficjeli już dawno postawił na Sheltona (jak i na Kane'a) krzyżyk. Niestety...

Pewnie jest tak jak napisał wcześniej AX - podpromują trochę Benjamina, by nie wydawał się markom 5 kołem u wozu w MIB na WrestleManii - a jak wszyscy wiemy, Shelton w MIB to po prostu podstawa i gwarancja świetnych spotów.

[Viruss]

Benji mial jeden zryw jak mi sie przypomina kiedy to 2 lub nawet 3 razy czysto spinowal HHH w ME ale to chyba jedyna chwila kiedy o nim wiecej osob pomyslalo "przyszla gwiazda" niestety tak nie ma

[Tommy]

Shelton to jak widać jeden z moich ulubionych wrestlerów, więc niezmiernie bym się cieszył gdyby w końcu dostał push... Heh, pomarzyć każdemu wolno. Obecnie nie widzę żadnych szans na to, póki nie zacznie wygrywać na Raw albo przynajmniej na SD! to nie ma o czym mówić.

A na marginesie - bardzo chętnie zobaczyłbym Benjamina w TNA i sam się dziwię, dlaczego jeszcze tam nie poszedł. Ktoś umie to wyjaśnić? Kasa? Łatwa robota w WWE? Czy brak chęci ze strony TNA?

[-Raven-]

A na marginesie - bardzo chętnie zobaczyłbym Benjamina w TNA i sam się dziwię, dlaczego jeszcze tam nie poszedł. Ktoś umie to wyjaśnić? Kasa? Łatwa robota w WWE? Czy brak chęci ze strony TNA?

 

Myślę, że raczej "kasa", "łatwa robota na pół gwizdka" i ew. "prestiż" (praca w największej federacji na świecie), bo TNA pewnie od razu rzuciłoby się na kogoś pokroju Benjamina (gdyby tylko wykazał chęć przejścia) - made in WWE, z w miarę znanym nazwiskiem w środowisku i świetnymi, pasującymi do TNA umiejętnościami.

[estevez]

Ostatnio obejrzałem walke Sheltona z HBK, której wcześniej nie widziałem. To była świetna walka, mimo że Benjamin przegrał. Trzeba przyznać, że teraz w ECW takich dobrych walk nie robi, ale to raczej wina bookingu a nie jego samego. Szkoda, że tak traktuje sie w WWE tak dobrych wrestlerów, przecież Shelton mógłby spokojnie być nawet Upper-midcarderem... Ba, skoro Jeff Hardy może być main eventerem to i Shelton by mógł

[Tommy]

Myślę, że raczej "kasa", "łatwa robota na pół gwizdka" i ew. "prestiż" (praca w największej federacji na świecie), bo TNA pewnie od razu rzuciłoby się na kogoś pokroju Benjamina (gdyby tylko wykazał chęć przejścia) - made in WWE, z w miarę znanym nazwiskiem w środowisku i świetnymi, pasującymi do TNA umiejętnościami.

 

A to ci pazerniak...

 

Szkoda, że tak traktuje sie w WWE tak dobrych wrestlerów, przecież Shelton mógłby spokojnie być nawet Upper-midcarderem... Ba, skoro Jeff Hardy może być main eventerem to i Shelton by mógł

 

Oczywiście, ma lepsze ring skillsy i lepsze mic skillsy, poza tym publika go kupowała kiedy jeszcze był silnym midcarderem. Nie rozumiem was mówiacych, że Shelton nie da rady w ME. Przecież nigdy go tam nie było, więc nie możemy go oceniać. I właśnie, jeśli Jeff (który wielką charyzmą nie grzeszy) spokojnie się tam dostaje, to Benjamin tymbardziej. Ale i tak możemy tylko pomarzyć ;] . I prawdę mówiąc bliżej mi jednak mieć nadzieję, że zrobi coś sensownego kiedyś w TNA, niż że zdziała coś jeszcze na miarę choćby upper-midcardu w WWE.